Człowiek tłuste jajo w kasku.

Czekam na efekty domowych "zabiegów" i ampułek nakładanych na nieumyte włosy/skalp.

11 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

Ja to się tak czasem zastanawiał czy wtedy kiedy kosmetyczka tak poparzyła jej twarz to Siwa serio myślała że tak ma być? Czy sama siebie próbowała oszukiwać że tak ma to wyglądać? Czy zwyczajnie ktoś ją oszukał a ona w swojej głupocie w to uwierzyła. 

Są zabiegi z kwasami głębokiego złuszczania i wtedy tak ma być. Czy u siwej doszło do poparzenia czy efekt był zamierzony a potem spartolona pielęgnacja pozabiegowa ciężko powiedzieć. Na dobrą sprawę nawet nie wiadomo jaki dokładnie kwas miała nakładany. Jeżeli to by trojchlorooctowy to wtedy skóra faktycznie brązowieje i odpada płatami. 

12 minut temu, Dolores_lolek napisał:

Są zabiegi z kwasami głębokiego złuszczania i wtedy tak ma być. Czy u siwej doszło do poparzenia czy efekt był zamierzony a potem spartolona pielęgnacja pozabiegowa ciężko powiedzieć. Na dobrą sprawę nawet nie wiadomo jaki dokładnie kwas miała nakładany. Jeżeli to by trojchlorooctowy to wtedy skóra faktycznie brązowieje i odpada płatami. 

ja grzecznie podziękuję za takie upiększanie

No i ona pije, a przy takich zabiegach o botoksie nie wolno. Ale co my tam wiemy.

2 godziny temu, Czarnula40 napisał:

Oczywiście, że bierze, spójrz na jej twarz...żelazny żołądek ma, ale stan skóry to już inna bajka...

E, no, to tak. Miałam na myśli kuku na ament.

35 minut temu, Dolores_lolek napisał:

Są zabiegi z kwasami głębokiego złuszczania i wtedy tak ma być. Czy u siwej doszło do poparzenia czy efekt był zamierzony a potem spartolona pielęgnacja pozabiegowa ciężko powiedzieć. Na dobrą sprawę nawet nie wiadomo jaki dokładnie kwas miała nakładany. Jeżeli to by trojchlorooctowy to wtedy skóra faktycznie brązowieje i odpada płatami. 

A to nie wiedziałam. Dla mnie jak coś zostawia takie rany to chyba jednak takie średnio dobre dla skóry jest

5 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

A to nie wiedziałam. Dla mnie jak coś zostawia takie rany to chyba jednak takie średnio dobre dla skóry jest

Dobrze przeprowadzony zabieg na początku owszem robi z człowieka postać gotowa do straszenia na halloween ale po skórka jest wręcz dziewicza dobra pielęgnacja i można się cieszyć młodym świeżym wyglądem Łysej zawsze zależało na jednym DARMOSZCE i oto mamy efekty. Raz że jest zaniedbana od alko i cuksow a dwa robi na pale sama dosyc mocne zabiegi i efekty widać starzeje się w tempie błyskawicy

14 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

A to nie wiedziałam. Dla mnie jak coś zostawia takie rany to chyba jednak takie średnio dobre dla skóry jest

Zależy co rozumiesz przez ranę. Ja nie wiem czy u siwej były rany czy złuszczająca się skóra i zaczerwienienie które rana nie jest. 
O ile dobrze pamiętam to ona po zabiegu doświetlała tą skórę maska led a po kwasach jest przeciwwskazane wystawianie na działanie promieniowania. To plus nieodpowiednia pielęgnacja, pocieranie skóry (co robi nagminnie) brak higieny osobistej mogło spowodować że się skóra zamiast szybko zregenerować to się babralo.

mialam wiele razy kwasy, retinol i po retinolu faktycznie złuszczanie i podrażnienie było bardzo duże ale po tygodniu skóra wyglądała bardzo dobrze, jednolity kolor i gładkość u siwej tego nigdy nie było. Ma skłonność do przebarwień i grudek. A zabiegi zamiast pomagać to albo nie zmieniały nic albo pogarszały sytuację. Może to ona jest problemem a nie ten kto robił jej zabiegi? Kto jej pozwolił naświetlać twarz po kwasach? 
 

A ja to mam cały czas wrażenie (choć może ciężko dostrzec przez te filtry, chyba, że na chwilę nie łapią) że ona na tej brodzie ma blizny, że jest taka dziurawa, a czoło ma jakieś wzgórki i pagórki. Twarz jest pokryta jakąś kaszką, przepraszam mam na myśli Buzię

19 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

A to nie wiedziałam. Dla mnie jak coś zostawia takie rany to chyba jednak takie średnio dobre dla skóry jest

Moja opinia jest taka, że less is more, szczególnie na twarzy, nie ma co cudować chyba że się ma wielki nos garbaty czy kurzaje.

1 minutę temu, GabrielaNowicki napisał:

A ja to mam cały czas wrażenie (choć może ciężko dostrzec przez te filtry, chyba, że na chwilę nie łapią) że ona na tej brodzie ma blizny, że jest taka dziurawa, a czoło ma jakieś wzgórki i pagórki. Twarz jest pokryta jakąś kaszką, przepraszam mam na myśli Buzię

Coś jest z BuZą nie tak.

8 minut temu, GabrielaNowicki napisał:

A ja to mam cały czas wrażenie (choć może ciężko dostrzec przez te filtry, chyba, że na chwilę nie łapią) że ona na tej brodzie ma blizny, że jest taka dziurawa, a czoło ma jakieś wzgórki i pagórki. Twarz jest pokryta jakąś kaszką, przepraszam mam na myśli Buzię

Tą broda to jest cała zmodyfikowana przez ostrzykiwanie. Jest niesymetrycznie wydłużona, kwas mógł tam migrować i się zbrylac robiąc gule podskórne. Miala tam też usuwaną laserowo brodawkę po czym pozostał ślad. No i pamiętny kompletnie nieudany zabieg wszczepiania nici po którym do dzisiaj ma dół w policzku po jednej stronie. Takie zaciągnięcie. Na czole niczego nie widziałam oprócz zmarszczek ale to nic nadzwyczajnego. 

1 minutę temu, Dolores_lolek napisał:

Tą broda to jest cała zmodyfikowana przez ostrzykiwanie. Jest niesymetrycznie wydłużona, kwas mógł tam migrować i się zbrylac robiąc gule podskórne. Miala tam też usuwaną laserowo brodawkę po czym pozostał ślad. No i pamiętny kompletnie nieudany zabieg wszczepiania nici po którym do dzisiaj ma dół w policzku po jednej stronie. Takie zaciągnięcie. Na czole niczego nie widziałam oprócz zmarszczek ale to nic nadzwyczajnego. 

Na jej miejscu zrobiłabym tylko usta i wypaliła kurzajki czy co tam miała.

Było by ciekawie gdyby wpadła na pomysł żeby teraz pozwać Anitę za oszpecenie.

1 minutę temu, PandaCzerowna napisał:

Było by ciekawie gdyby wpadła na pomysł żeby teraz pozwać Anitę za oszpecenie.

Mi się wydaje, że to normalne że te zabiegi się czasami nie udają, np. Minge czy Lis i udawają że są piękne.

20 minut temu, Dolores_lolek napisał:

Zależy co rozumiesz przez ranę. Ja nie wiem czy u siwej były rany czy złuszczająca się skóra i zaczerwienienie które rana nie jest. 
O ile dobrze pamiętam to ona po zabiegu doświetlała tą skórę maska led a po kwasach jest przeciwwskazane wystawianie na działanie promieniowania. To plus nieodpowiednia pielęgnacja, pocieranie skóry (co robi nagminnie) brak higieny osobistej mogło spowodować że się skóra zamiast szybko zregenerować to się babralo.

mialam wiele razy kwasy, retinol i po retinolu faktycznie złuszczanie i podrażnienie było bardzo duże ale po tygodniu skóra wyglądała bardzo dobrze, jednolity kolor i gładkość u siwej tego nigdy nie było. Ma skłonność do przebarwień i grudek. A zabiegi zamiast pomagać to albo nie zmieniały nic albo pogarszały sytuację. Może to ona jest problemem a nie ten kto robił jej zabiegi? Kto jej pozwolił naświetlać twarz po kwasach? 
 

Mam na myśli wygląd jak np we vlogu "jak wkurzyć męża" to dla mnie wygląda jakby czymś się oparzyla i powstał bąbel który później zniknął ale skóra która go otoczyła została nieprzerwana. Dla mnie typowo jak po poparzeniu to wygląda.

Umordował i udręczył mnie ten ostatni vlog, ale pocisnęłam cały🥴

Koce, bajzel, psy marzną, marazm

Zastanawia mnie w tej chwili jedno:

Po kiego grzyba ona tam nadal tkwi...

1 minutę temu, !GA napisał:

Umordował i udręczył mnie ten ostatni vlog, ale pocisnęłam cały🥴

Koce, bajzel, psy marzną, marazm

Zastanawia mnie w tej chwili jedno:

Po kiego grzyba ona tam nadal tkwi...

Tkwi w najgorszym bagnie - w zaburzeniach. Z nią jest coraz gorzej i sama już raczej z tego nie wyjdzie.

6 minut temu, !GA napisał:

Umordował i udręczył mnie ten ostatni vlog, ale pocisnęłam cały🥴

Koce, bajzel, psy marzną, marazm

Zastanawia mnie w tej chwili jedno:

Po kiego grzyba ona tam nadal tkwi...

Może łódź ją triggeruje, lex, kenia, jego znajomi na mieście, w galeriach, knajpach.

Ja to sie zastanawiam czy ona tak na powaznie jest przekonana o swej zajebi_stosci, czy ona wie doskonale do jakiego stanu psychicznego i wizualnego sie doprowadziła a udaje ze jest mega sztos ,zaj..ebista? 

1 minutę temu, Szara mysz napisał:

Ja to sie zastanawiam czy ona tak na powaznie jest przekonana o swej zajebi_stosci, czy ona wie doskonale do jakiego stanu psychicznego i wizualnego sie doprowadziła a udaje ze jest mega sztos ,zaj..ebista? 

Ja myślę, że nie, kazda kobieta jest krytyczna wobec siebie. Pewnie chodzi o przyklask wiCek, i żeby podc. urwić larwy.

27 minut temu, Kingeczka napisał:

Na jej miejscu zrobiłabym tylko usta i wypaliła kurzajki czy co tam miała.

Ja to bym chyba nawet ust nie robiła. Rzadko widuję dobrze zrobione usta, najczęściej wygląda to po prostu źle a nawet jak nie ma tragedii to i tak od razu widać że było pompowane. Nie wiem jak to możliwe że komuś się takie coś podoba ale dużo dziewczyn to sobie robi. Siwa miała naprawdę trudne usta do zrobienia bo bardzo cienkie a oczekiwania duże. No i się spierniczyło zamiast polepszyć to katastrofa. 
Jeszcze jak ktoś swoje ma pełne i tylko sobie dołoży w ramach nawilżenia max 0.5 ml to ujdzie albo robi tylko jedną wargę bo drugą jest ok. Albo lekko skoryguje asymetrię bez robienia objętości. Ale takie pompowanie poza obrys to dramat. Mnie osobiście to obrzydza. 

3 minuty temu, Szara mysz napisał:

Ja to sie zastanawiam czy ona tak na powaznie jest przekonana o swej zajebi_stosci, czy ona wie doskonale do jakiego stanu psychicznego i wizualnego sie doprowadziła a udaje ze jest mega sztos ,zaj..ebista? 

Mnie się wydaje, że ona w pewnych chwilach lepszego samopoczucia uważa, że jest zajebista. Jak tak wydyma kaczy dziubek do obiektywu, to jakby siebie samą podziwiała. Podziwia swój wygląd, swój sukces, swoje pieniądze i nie dopuszcza do siebie realnej prawdy, tylko zbudowała mur. Dlatego jak się jej zarzuca, że nie ma przyjaciół rodziny znajomych, bo jest narcystyczna to ona odpowiada, że jest tak bo jest wyjątkowa. Myślę że to typowy megaloman. Przerośnięte ego do granic możliwości i samouwielbienie level hard.

Pokój 1408...

Aż by się chciało jej powiedzieć- kobieto, odłóż w cholerę ten aparat chociaż na chwilę, wyłącz tę kamerę, zresetuj się, przemyśl na nowo to i owo- bo źle się dzieje..

Ale jednocześnie można sobie wtedy przypomnieć jej słowa- "im bardziej coś mi larwy każecie- tym bardziej będę to robić, do usra.nej śmierci"...

Daremne

4 minuty temu, GabrielaNowicki napisał:

Mnie się wydaje, że ona w pewnych chwilach lepszego samopoczucia uważa, że jest zajebista. Jak tak wydyma kaczy dziubek do obiektywu, to jakby siebie samą podziwiała. Podziwia swój wygląd, swój sukces, swoje pieniądze i nie dopuszcza do siebie realnej prawdy, tylko zbudowała mur. Dlatego jak się jej zarzuca, że nie ma przyjaciół rodziny znajomych, bo jest narcystyczna to ona odpowiada, że jest tak bo jest wyjątkowa. Myślę że to typowy megaloman. Przerośnięte ego do granic możliwości i samouwielbienie level hard.

Trzeba też dodać że ona widzi siebie głównie w filtrach nałożonych na obraz i podziwia w podglądzie. Realnej oceny siebie to tam jest bardzo mało albo i w ogóle. Lustra w domu też ma korzystne i ustawia się w nich tak żeby lepiej wyglądać. 

4 minuty temu, Dolores_lolek napisał:

Trzeba też dodać że ona widzi siebie głównie w filtrach nałożonych na obraz i podziwia w podglądzie. Realnej oceny siebie to tam jest bardzo mało albo i w ogóle. Lustra w domu też ma korzystne i ustawia się w nich tak żeby lepiej wyglądać. 

Oczywiście masz racje. Oprócz tego osoba w uzależnieniu kompletnie inaczej widzi siebie, rzeczywistość, która ją otacza oraz intencje osób wokół. Trudno tak ocenić jakie ona ma zaburzenia. Ja się często śmieje z niej, bo jesteśmy w takim samym wieku, a dla mnie ona zachowuje się jak dziecko, ale coś tam jest grubo nie tak. To kompulsywne jedzenie, picie, zakupy, mycie rąk, wciąganie smarków. Dziwnie się na to patrzy. Paradoksalnie boi się bakterii, nie lubi dotykać brudnych garnków, a żyje w brudzie i sama jest brudna, używa brudnych akcesoriów kosmetycznych, nosi brudne rzeczy, mieszka w brudnym domu. Ma 42 lata, a cieszy się, że ma nożyczki lisek i spodnie z bajki Lilo i Stich. Do tego jest dumna, że chłopa łopatą zaatakowała i że wszyscy się na nią wypieli. Nie wiem, nie wiem. Mam za mały łeb na to uniwersum.

Może dlatego jak się to ogląda, to się czlowkiek nadziwić nie może, co się dzieje pod tą kopułą.

1 godzinę temu, Dolores_lolek napisał:

Tą broda to jest cała zmodyfikowana przez ostrzykiwanie. Jest niesymetrycznie wydłużona, kwas mógł tam migrować i się zbrylac robiąc gule podskórne. Miala tam też usuwaną laserowo brodawkę po czym pozostał ślad. No i pamiętny kompletnie nieudany zabieg wszczepiania nici po którym do dzisiaj ma dół w policzku po jednej stronie. Takie zaciągnięcie. Na czole niczego nie widziałam oprócz zmarszczek ale to nic nadzwyczajnego. 

A ten dół na policzku to nie jest ubytek kości po tym upadku sprzed lat? O dziwo siwa lubi właśnie ten profil, a moim zdaniem ładniejszy ma ten drugi gdzie tego wklęśnięcia nie ma. 

28 minut temu, GabrielaNowicki napisał:

Oczywiście masz racje. Oprócz tego osoba w uzależnieniu kompletnie inaczej widzi siebie, rzeczywistość, która ją otacza oraz intencje osób wokół. Trudno tak ocenić jakie ona ma zaburzenia. Ja się często śmieje z niej, bo jesteśmy w takim samym wieku, a dla mnie ona zachowuje się jak dziecko, ale coś tam jest grubo nie tak. To kompulsywne jedzenie, picie, zakupy, mycie rąk, wciąganie smarków. Dziwnie się na to patrzy. Paradoksalnie boi się bakterii, nie lubi dotykać brudnych garnków, a żyje w brudzie i sama jest brudna, używa brudnych akcesoriów kosmetycznych, nosi brudne rzeczy, mieszka w brudnym domu. Ma 42 lata, a cieszy się, że ma nożyczki lisek i spodnie z bajki Lilo i Stich. Do tego jest dumna, że chłopa łopatą zaatakowała i że wszyscy się na nią wypieli. Nie wiem, nie wiem. Mam za mały łeb na to uniwersum.

Może dlatego jak się to ogląda, to się czlowkiek nadziwić nie może, co się dzieje pod tą kopułą.

Dla mnie jest fleja do kwadratu. Opowiada bajki jak to uwielbia się myć i kapac o tym ze spac nie pójdzie brudna. A jak sie patrzy na nia to przez ekran czuć. Ona chyba sobie udbala ze ludzie nie wylapuja na filmach niektórych smaczkow  które pokazuje czesto nieświadomie. Ja nie moge patrzec jak ona pociera ciagle ten nos po czym szykuje jedzenie. Poza tym człowiek który jest czysty,lubi czystość i dba o higienę nie musi o tym zapewniać bo to widać na pierwszy rzut oka. Bezsens tego co wygaduje to jest studnia bez dna - nie polozy się nieumyta spac ,ale  w nie pranej pościeli ze sklepu spryskanej chemią juz tak,to samo z piżamą ktora wdziala na siebie po wyciagnieciu z szafy w ktorej lezala cały rok w zaplesnialej, zatechnietej nieogrzewanej chacie, nawet nie przeplukala jej w misce. 

2 godziny temu, Kingeczka napisał:

Czekam na efekty domowych "zabiegów" i ampułek nakładanych na nieumyte włosy/skalp.

Zauważyłam, że jak odczytała wskazówki z etykiety o tym, żeby preparatu użyć na umyte włosy to automatycznie, w swoim stylu pomyślała- gofno tam wece- użyję na tłuste, nikt mi nie będzie mówył. 

46 minut temu, GabrielaNowicki napisał:

Oczywiście masz racje. Oprócz tego osoba w uzależnieniu kompletnie inaczej widzi siebie, rzeczywistość, która ją otacza oraz intencje osób wokół. Trudno tak ocenić jakie ona ma zaburzenia. Ja się często śmieje z niej, bo jesteśmy w takim samym wieku, a dla mnie ona zachowuje się jak dziecko, ale coś tam jest grubo nie tak. To kompulsywne jedzenie, picie, zakupy, mycie rąk, wciąganie smarków. Dziwnie się na to patrzy. Paradoksalnie boi się bakterii, nie lubi dotykać brudnych garnków, a żyje w brudzie i sama jest brudna, używa brudnych akcesoriów kosmetycznych, nosi brudne rzeczy, mieszka w brudnym domu. Ma 42 lata, a cieszy się, że ma nożyczki lisek i spodnie z bajki Lilo i Stich. Do tego jest dumna, że chłopa łopatą zaatakowała i że wszyscy się na nią wypieli. Nie wiem, nie wiem. Mam za mały łeb na to uniwersum.

Może dlatego jak się to ogląda, to się czlowkiek nadziwić nie może, co się dzieje pod tą kopułą.

Tam w ogóle wszystko co robi jest irracjonalne. Mięsa nie dotknie palcem i nie położy jajek koło warzyw jednocześnie oblizuje i miesza gotowane Dania wczorajsza brudna łyżka niemyta.