Nie napisałam tu nigdy ani jednego negatywnego

Szok najdłuższy topik ever 17 stron i wciąż ma się dobrze, wisi i nie spada

Ale spadnie i będziecie na dnie.

Przed chwilą, PacjętkaChoroszczy napisał:

Ale spadnie i będziecie na dnie.

To nie koncert życzen

14 minut temu, Paweł Polko napisał:

Ja akurat nie piję na koniec tygodnia tylko wtedy kiedy mam ochotę , czasami jest to parę razy w tygodniu ,czasami dwa miesiące nie tykam alkoholu, także nie trafiłaś. Równie dobrze mógłbym Cię nazwać ped/ofilką bo przytulisz dziecko swojej koleżanki witając się z nim

już masz łatke na tym forum i nic to nie zmieni. Nawet jak w realu zostaniesz abstynentem to tu już diagnoza została postawiona

7 minut temu, Qwerty88 napisał:

już masz łatke na tym forum i nic to nie zmieni. Nawet jak w realu zostaniesz abstynentem to tu już diagnoza została postawiona

Tak tutaj jak człowieka podsumują to juz to z nim zostaje na zawsze, mi pisali coś o alkoholu nawet gdzie ja od 3,5 roku nie wypiłam nawet grama alkoholu.

2 minuty temu, E̗̭̝͜ḽ̖̭͜c̜͇̗̪̭͢i̱͙̙͍͖͜a͢ napisał:

Tak tutaj jak człowieka podsumują to juz to z nim zostaje na zawsze, mi pisali coś o alkoholu nawet gdzie ja od 3,5 roku nie wypiłam nawet grama alkoholu.

No właśnie, zawsze to jakieś pocieszenie dla batistuty że akurat team alkusów jest dość liczny tutaj, nie musi sie czuć samotnie

25 minut temu, E̗̭̝͜ḽ̖̭͜c̜͇̗̪̭͢i̱͙̙͍͖͜a͢ napisał:

Tak tutaj jak człowieka podsumują to juz to z nim zostaje na zawsze, mi pisali coś o alkoholu nawet gdzie ja od 3,5 roku nie wypiłam nawet grama alkoholu.

I wszystko jasne, aczkolwiek mnie to osobiście mocno woli, mogą sobie mnie ti nazywać jak chcą.

3 godziny temu, Miecz napisał:

Tego akurat nie mam. Szkoda, co nie?

Nie.

3 godziny temu, Paweł Polko napisał:

Tak Piję codziennie litr wódki na głowę, obecnie kończę już drugą połówkę i idę jeszcze po super mocne piwo .No nie wiem czy można nazywać to alkoholizmem

Alkoholikiem zapewne jesteś ale chyba nie pijakiem bo po litrze wódki dość składnie piszesz więc ilość spożytego alko najwyraźniej nie wpływa na stan Twojego umysłu.

5 godzin temu, Niburdiama napisał:

Przeoczyłam to i nie napisałam dobranoc

Ale tak to bywa jak do stolika przysiadaja sie nieproszeni goscie

W każdym razie miałam dziś kilka dziwnych przygód i niestety dopiero teraz idę wreszcie spać. A Tobie miłego dnia

Bo dokarmiamy rzucając resztki z pańskiego stołu i jeszcze są tym zaszczyceni chociaż nie wypada im się do tego przyznać  

A ja z kolei mam manierę że w ogóle się nie witam tylko uśmiech o tak podaję i miałem nawet sceny z tego powodu , bo myślały że obrażony ja i zdezorientowane. Dopiero jak się pofatygowałem podając instrukcje obsługi do mnie to nastąpiło zrozumienie. Trzeba rozmawiać bo nikt nie jest jasnowidzem i komunikacja jest ważna.

Jesteś waleczna jak tak teraz popatrzyłem

11 minut temu, parabatai napisał:

Alkoholikiem zapewne jesteś ale chyba nie pijakiem bo po litrze wódki dość składnie piszesz więc ilość spożytego alko najwyraźniej nie wpływa na stan Twojego umysłu.

Ja piłem tylko w święta i ostatnio w sylwestra to się nazywa abstynencja. 

Gość ma mocną głowę , bo gdyby nie powiedział że pił, to nikt by nie zczaił. 

Jak tam Twoje koty ? Moja ta znaleziona jak podrosła już młode miała bardzo ładne i zdrowe....

1 minutę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Ja piłem tylko w święta i ostatnio w sylwestra to się nazywa abstynencja. 

Gość ma mocną głowę , bo gdyby nie powiedział że pił, to nikt by nie zczaił. 

Jak tam Twoje koty ? Moja ta znaleziona jak podrosła już młode miała bardzo ładne i zdrowe....

Moje koty mają się nieźle dziękuję usunęłam im kamień nazębny i po kilka zębów i myślę że pożyją jeszcze z 10 lat a co zrobiłeś z maluchami?

7 minut temu, parabatai napisał:

Moje koty mają się nieźle dziękuję usunęłam im kamień nazębny i po kilka zębów i myślę że pożyją jeszcze z 10 lat a co zrobiłeś z maluchami?

Miałem zostawić ale trafiły się dobre ręce i mają tam warunki lepsze niż człowiek. Uznałem też że ten czarny samiec i właśnie ta samiczka w zupełności mi wystarczy , bo jeszcze psy są a to obowiązki wiadomo  i mam zamiar dokupić na dniach rosyjski okaz psa psa pokaże Ci jak kupię. Byłem u weta że swoimi i tylko trochę nadwagi mają. No wiecznie nienasycone a ja nie mam sumienia im odmówić

1 minutę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Miałem zostawić ale trafiły się dobre ręce i mają tam warunki lepsze niż człowiek. Uznałem też że ten czarny samiec i właśnie ta samiczka w zupełności mi wystarczy , bo jeszcze psy są a to obowiązki wiadomo  i mam zamiar dokupić na dniach rosyjski okaz psa psa pokaże Ci jak kupię. Byłem u weta że swoimi i tylko trochę nadwagi mają. No wiecznie nienasycone a ja nie mam sumienia im odmówić

Wysterylizuj tą kotkę,  dla jej dobra

A co do wagi pupilów to moja jedna kotka wygląda jak niedożywiona, taki ma metabolizm zaraza za to druga... kula,  łatwiej już ją przeskoczyć niż obejść

A co to za pies? Ten rosjański

7 minut temu, parabatai napisał:

Wysterylizuj tą kotkę,  dla jej dobra

A co do wagi pupilów to moja jedna kotka wygląda jak niedożywiona, taki ma metabolizm zaraza za to druga... kula,  łatwiej już ją przeskoczyć niż obejść

A co to za pies? Ten rosjański

Kaukaske biorę znowu ale tym razem już taką trochę odchowaną, bo blisko rok ma i raz że mi się spodobało jej mental, a dwa moja materialna strona mówi że za młode będzie kasa ładna. Oczywiście z rodowodem. Wiesz ja mam warunki i ogrodzone więc można coś hodować. Wysterylizować? No nie wiem ona piękna jest i koty piękne po niej. Niby dachowiec ale jakby masywniejsze i większe a jaka łowna to głowa mała Moje też dużo jedzą a zwłaszcza ze mną ryby,  a nawet niektóre warzywa z obiadu albo chleb z masłem

57 minut temu, parabatai napisał:

Nie.

Przynajmniej jeden ludzki odruch. W dzisiejszych czasach zasługuje na Nobla.

8 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Kaukaske biorę znowu ale tym razem już taką trochę odchowaną, bo blisko rok ma i raz że mi się spodobało jej mental, a dwa moja materialna strona mówi że za młode będzie kasa ładna. Oczywiście z rodowodem. Wiesz ja mam warunki i ogrodzone więc można coś hodować. Wysterylizować? No nie wiem ona piękna jest i koty piękne po niej. Niby dachowiec ale jakby masywniejsze i większe a jaka łowna to głowa mała Moje też dużo jedzą a zwłaszcza ze mną ryby,  a nawet niektóre warzywa z obiadu albo chleb z masłem

Kotka jak jest łowna to jest i sterylizacja tego nie zmieni,  z doświadczenia Ci to mówię a ona będzie szczęśliwsza i zdrowsza,  serio.

A Ty masz medalowych reproduktorów? Czy tą suczke będziesz gdzieś dopuszczal?

3 minuty temu, Miecz napisał:

Przynajmniej jeden ludzki odruch. W dzisiejszych czasach zasługuje na Nobla.

Raz za czas nawet ja mam ludzkie odruchy

2 minuty temu, parabatai napisał:

Kotka jak jest łowna to jest i sterylizacja tego nie zmieni,  z doświadczenia Ci to mówię a ona będzie szczęśliwsza i zdrowsza,  serio.

A Ty masz medalowych reproduktorów? Czy tą suczke będziesz gdzieś dopuszczal?

Inni mają samców Alpha i za drobną opłatą w odpowiednim momencie można pomóc im się spotkać. Szczeniak później jeden jakieś pięć tysięcy , a zwykle ma kilka sztuk i to jest ładna kasa. Przyjemne z pożytecznym bo lubię zwierzęta i one mnie. 

Pomyśle jeszcze ale u weta to samo mówili co Ty ...

6 minut temu, parabatai napisał:

Raz za czas nawet ja mam ludzkie odruchy

Atawistyczna pozostałość. Chyba że? Chyba że to taki odruch płynący prosto z serca

1 minutę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Inni mają samców Alpha i za drobną opłatą w odpowiednim momencie można pomóc im się spotkać. Szczeniak później jeden jakieś pięć tysięcy , a zwykle ma kilka sztuk i to jest ładna kasa. Przyjemne z pożytecznym bo lubię zwierzęta i one mnie. 

Pomyśle jeszcze ale u weta to samo mówili co Ty ...

Szkoda ze nie mam skrzynki, podesłał byś mi zdjęcia swojego zwierzyńca

3 minuty temu, parabatai napisał:

Szkoda ze nie mam skrzynki, podesłał byś mi zdjęcia swojego zwierzyńca

To się ogarnie pod koniec miesiąca

3 minuty temu, Miecz napisał:

Atawistyczna pozostałość. Chyba że? Chyba że to taki odruch płynący prosto z serca

Lubię myśleć że mam dobre serce... ale to nie prawda, niemniej źle życzę tylko wrogom.

18 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Kaukaske biorę znowu ale tym razem już taką trochę odchowaną, bo blisko rok ma i raz że mi się spodobało jej mental, a dwa moja materialna strona mówi że za młode będzie kasa ładna. Oczywiście z rodowodem. Wiesz ja mam warunki i ogrodzone więc można coś hodować. Wysterylizować? No nie wiem ona piękna jest i koty piękne po niej. Niby dachowiec ale jakby masywniejsze i większe a jaka łowna to głowa mała Moje też dużo jedzą a zwłaszcza ze mną ryby,  a nawet niektóre warzywa z obiadu albo chleb z masłem

Sterylka czy kastracja nie ma wpływu na instynkt łowcy czy też przebywanie poza domem. Utarło się że to potem są zewierzaki kolankowce. Nic bardziej mylnego, moze w dużo starszym wieku, może     

6 minut temu, parabatai napisał:

Szkoda ze nie mam skrzynki, podesłał byś mi zdjęcia swojego zwierzyńca

A gdzie się podziała?

2 minuty temu, parabatai napisał:

Lubię myśleć że mam dobre serce... ale to nie prawda, niemniej źle życzę tylko wrogom.

Nie wiem jak inni ale ja dostrzegam w Tobie znamiona człowieczeństwa i to sa te momenty jak chcesz żeby robić tak aby dobrze było.

4 minuty temu, Mar_Gret napisał:

Sterylka czy kastracja nie ma wpływu na instynkt łowcy czy też przebywanie poza domem. Utarło się że to potem są zewierzaki kolankowce. Nic bardziej mylnego, moze w dużo starszym wieku, może     

Słyszałem o tym , ale mnie szkoda żeby zatrzymać tak optymalnej jakości geny ...

6 minut temu, Mar_Gret napisał:

A gdzie się podziała?

 

Usunięta

4 godziny temu, Niburdiama napisał:

To nie koncert życzen

To zrob go.

2 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Słyszałem o tym , ale mnie szkoda żeby zatrzymać tak optymalnej jakości geny ...

Póki młode to szkoda.Też tak miałam dopiero w wieku 4 lat sterylizowałam.Kiedyś.