Dpaczego kobietom nie wystarcza wspólne życie, spędzanie czasu, wspieranie się, tylko chcą jeszcze ślub i dzieci?

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Tak! Szczególnie jak ma się słabą silna wolę. 

Ja już nawet nie udaje, że ją mam. Spektakularne porażki na każdym kroku.

17 minut temu, Sewen napisał:

Czuję, że jutro będę płakać. 

zostań bo ta noc

to ona płacze deszczem

2 minuty temu, ZłyKróliczek napisał:

W jej mieszkaniu konkubent mieszka  

Nie nadążam. Czyli ona zdradza konkubenta z tym Lezakiem, uprawia z nim seks raz na tydzień za śmietnikami, bo nie chce iść do niego do domu? Logiczne

2 minuty temu, Tak czeba bo tak czeba napisał:

To twoje demony które wcale mnie nie dziwuom podreczna 

Ja mam idealne zęby i stały dostęp do dentysty, bankrucie (jak już lubisz się wyzywać)  

4 minuty temu, Tak czeba bo tak czeba napisał:

Ma samochód 

W samochodzie to robicie. A dlaczego nie pójdziecie do Ciebie? W łóżku naprawdę wygodniej.

4 minuty temu, xDxDxDxD napisał:

A mi się wydaje że sam ich nie masz i tak to sobie racjonalizujesz.

Ale co nie mam oka rąk zębów 

Przed chwilą, Hugh Hefner napisał:

Nie nadążam. Czyli ona zdradza konkubenta z tym Lezakiem, uprawia z nim seks raz na tydzień za śmietnikami, bo nie chce iść do niego do domu? Logiczne

Bo on nie chce jej gościć na sprężynie. Elka za kamienico się bzyka a wy leżakiem się przejmujecie

2 minuty temu, xDxDxDxD napisał:

W którym?

Bo też wlasnie jestem w barze mlecznym. xD

W Śródmieściu.

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Można stracić oko od zębów, dostać zapalenia mięśnia sercowego albo sepsy. Zepsute zęby to nie żarty. 

Ależ skąd, to tylko nasze "demony", ważny jest 9 złomiasty komputer, którego ktoś inny ze śmietnika by nie podniósł  

1 minutę temu, BułkaBożowa napisał:

Ja jom widzialam i istnieje. Taka 1/10 ale istnieje

Wiele więcej punktów no 6/10

1 minutę temu, Tak czeba bo tak czeba napisał:

Co jesz dobrego i gdzie 

Grilowaną piers z kurczaka, śródmieście przy inpost.

1 minutę temu, murb napisał:

Ja już nawet nie udaje, że ją mam. Spektakularne porażki na każdym kroku.

Też nie umiem sobie odmawiać 🥺

1 minutę temu, murb napisał:

W Śródmieściu.

Ja też.

Przed chwilą, Tak czeba bo tak czeba napisał:

Wiele więcej punktów no 6/10

Różne som skale

2 godziny temu, Tak czeba bo tak czeba napisał:

Fajnie gdyby to chodziło o zaangażowanie i lojalność dla większości to zabezpieczenie żeby nie została sama jak da 1000x dopy

Myślę, że dało sie wyczuć że wypowiadam się na ten temat z pozycji kobiety która należy do tej pierwszej grupy. A o istnieniu drugiej, o której wspominasz wiem doskonale. Dla mnie facet, który chce ślubu (nie że ze mną, ogólnie) to wie czego chce, jest zdeterminowany to osiągnąć co by nie było, jest poważny, dojrzały mentalnie, odważny, gdyż ślub jest dużym zobowiązaniem. Zatem, jeśli ktoś świadomie chce się tego podjąć, tzn że jest mężczyzną, w moim rozumieniu tego słowa. Prawdziwy mężczyzna nie ucieka przed takim zobowiązaniem,odpowiedzialnością, przyrzeczenem i trwaniem w nim, a podejmuje jako wyzwanie życia. Bierze byka za rogi, rzuca się na głęboką wodę, nie z przymusu, lecz bo chce- to mi imponuje. W dodatku jeśli wybrałby do tego ślubu mnie, okazuje tym samym jak bardzo mu na mnie zależy itd. Chyba nie trzeba tego wątku akurat rozwijać bo wyjdzie długi tekst. I w rezultacie mam przy sobie kogoś, kto tak samo twardo chce stąpać po ziemi, kto nie zamierza sobie nigdy odpuścić, kto chce wsópilnie podjąć się tego wyzwania na takich samych warunkach, bez ulgi, podejmuje to samo ryzyko.. - widzę w tym rownorzędnego partnera przy boku, do przemierzania tej wyboistej drogi, która sama w sobie jest w pewnym sensie celem, a to dodaje skrzydeł.

2 minuty temu, Hugh Hefner napisał:

Nie nadążam. Czyli ona zdradza konkubenta z tym Lezakiem, uprawia z nim seks raz na tydzień za śmietnikami, bo nie chce iść do niego do domu? Logiczne

Tak bo w tym samym bloku mieszkamy i by gadali 

Przed chwilą, xDxDxDxD napisał:

Ja też.

Na Kruczej.

Hehe

1 minutę temu, ZłyKróliczek napisał:

Ależ skąd, to tylko nasze "demony", ważny jest 9 złomiasty komputer, którego ktoś inny ze śmietnika by nie podniósł  

Ale ktoś miał farta, że je leżakowi sprzedał. Zamiast martwić się jak to zutylizować to jeszcze mu kasa wpadła

1 minutę temu, xDxDxDxD napisał:

Grilowaną piers z kurczaka, śródmieście przy inpost.

ale przy hipermarket nie ma baru mlecznego jest przy dhl pickup

Leżak jest jedynym, który wierzy w stypiare.

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Też nie umiem sobie odmawiać 🥺

Dziś mnie boli głowa. Myślę czy nie sięgnąć po czekoladę. 8 miesięcy pracy pójdzie w piach.

Chyba wiem gdzie przyjść?

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Leżak jest jedynym, który wierzy w stypiare.

Jeśli jest z nią szczęśliwy to po co mu wmawiać, że jest inaczej. 

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Leżak jest jedynym, który wierzy w stypiare.

Nie muszę wierzyć jak się muszę myc do niej

Przed chwilą, murb napisał:

Jeśli jest z nią szczęśliwy to po co mu wmawiać, że jest inaczej. 

Nie to tylko sex

Przed chwilą, Tak czeba bo tak czeba napisał:

Chyba wiem gdzie przyjść?

Pospiesz się bo zamykają o 18.

2 minuty temu, Tak czeba bo tak czeba napisał:

Tak bo w tym samym bloku mieszkamy i by gadali 

A gdzie jeździcie? Do lasu jakiegoś? Ona Cię zgarnia gdzieś po drodze?

23 minuty temu, Onaaaa napisał:

Rycz mała rycz.

płacz maleńka płacz

masz to u mnie od dziś

1 minutę temu, murb napisał:

Jeśli jest z nią szczęśliwy to po co mu wmawiać, że jest inaczej. 

Mu to nic nie zaszkodzi, on wyprze wszystko.