Gdyby ktoś chciał pogadać

1 minutę temu, murb napisał:

Jak nie ma gazet to na pewno są ulotki reklamowe i gazetki z Biedry czy Lidla. 

Wyborcza jest jeszcze w wydaniu papierowym. 

Chyba oszalałaś że ja będę zbierał jakieś śmieci reklamowe i później jeszcze na tym siedział przed blokiem. To nie jest moje środowisko, bo zbyt dużo homo sapiens i otwarte przestrzenie.

1 minutę temu, Baba napisał:

Jak robisz szarlotkę/jabłecznik na kruchym cieście? 

To znaczy, pytam, czy na wierzch dajesz "pierzynkę" z białek, a może zakewasz jabłka ugotowanym budyniem i na to kruszonka?

Nic takiego.

Praże jabłka starte na bardzo małym ogniu z cukrem i jak są już uprażone i ostygną to nakladam na ciasto a na wierzch tylko tzw kruszonkę ale u mnie to są cienkie paseczki w poprzek ułożone. I do piekarnika.

8 minut temu, Baba napisał:

Bez przesady. To wręcz niemożliwe. Jeśli chcemy kogoś "rozgryźć" potrzebujemy dużo więcej czasu. Szukamy spójności między tym co mówi i jak się przy tym zachowuje.

 

Ja ufam pierwszemu wrazeniu, jeszcze nigdy mnie nie zawiodło. Natomiast późniejsze intelektualizowanie i owszem. 

2 minuty temu, Get Out napisał:

To zupełnie co innego i po co zgadywać skoro znam skład.

Klasyczny biały makaron to głównie źródło węglowodanów i nie dostarcza zbyt wielu wartości odżywczych, makaron tak naprawdę niewiele różni się od zwykłego ciasta pod względem wartości odżywczych. 

2 minuty temu, Onaaaa napisał:

Ja tez lubie a i pizze lubie zagniatać.

No jak kobieta zrobi którą znam to rozumiem i mogę zjeść.

3 minuty temu, Get Out napisał:

Za dużo cukru i puste kalorie a od tego sadło rośnie.

Sadło jest ważne. Zwłaszcza w zimie jest dobra izolacją. Sadło mieć należy. 

2 minuty temu, murb napisał:

Moja w sypialni.

A w salonie w kąciku stoi odkurzacz samobieżny - Pan Ksjaomin.

O Boże też chciałam kupić, a mówisz, że ujek stoi

2 minuty temu, Get Out napisał:

Chyba oszalałaś że ja będę zbierał jakieś śmieci reklamowe i później jeszcze na tym siedział przed blokiem. To nie jest moje środowisko, bo zbyt dużo homo sapiens i otwarte przestrzenie.

Jakbyś był dziadkiem na emeryturze i mieszkał w bloku to może byś zbierał i siedział

Przed chwilą, salix napisał:

Klasyczny biały makaron to głównie źródło węglowodanów i nie dostarcza zbyt wielu wartości odżywczych, makaron tak naprawdę niewiele różni się od zwykłego ciasta pod względem wartości odżywczych. 

Ale samego makaronu się nie je tylko wzbogaca dodatkami i np. spaghetti też lubię. Kaszę też mogę jeść, ryże, płatki owsiane,  ziemniaki jako baza główna na której coś można zrobić.

1 minutę temu, Get Out napisał:

No jak kobieta zrobi którą znam to rozumiem i mogę zjeść.

Coś tu chciałam wpisać ale mi uleciało z głowy.

2 minuty temu, salix napisał:

Klasyczny biały makaron to głównie źródło węglowodanów i nie dostarcza zbyt wielu wartości odżywczych, makaron tak naprawdę niewiele różni się od zwykłego ciasta pod względem wartości odżywczych. 

Różnicę robi ser. 

2 minuty temu, murb napisał:

Sadło jest ważne. Zwłaszcza w zimie jest dobra izolacją. Sadło mieć należy. 

Nie wyobrażam sobie żeby obrosnąć w sadło, bo jeszcze chce pożyć trochę bez większych komplikacji.

3 minuty temu, murb napisał:

Sadło jest ważne. Zwłaszcza w zimie jest dobra izolacją. Sadło mieć należy. 

Słabi to jadło, silnym na sadło.

1 minutę temu, murb napisał:

Coś tu chciałam wpisać ale mi uleciało z głowy.

Różnicę robi ser. 

I odrobina śmietany.

1 minutę temu, Pokraka napisał:

O Boże też chciałam kupić, a mówisz, że ujek stoi

Od dosyć dawna stoi. Śmieszne jest jak jeździł i coś mruczał sam do siebie. Jako ciekawy gadżet jest ok. Może nowsze modele są skuteczniejsze. Mój ma już swoje lata. 

2 minuty temu, xDxDxDxD napisał:

Nic takiego.

Praże jabłka starte na bardzo małym ogniu z cukrem i jak są już uprażone i ostygną to nakladam na ciasto a na wierzch tylko tzw kruszonkę ale u mnie to są cienkie paseczki w poprzek ułożone. I do piekarnika.

Ja ubijam pianę z białek, gdy już jest sztywna, wsypuję powoli kisiel z torebki i na małych obrotach miksuję. Pianę nakładam  jakies 10/15 minut przed końcem pieczenia.

Szarlotka ma to do siebie, że można sobie otwierać piekarnik bez obaw, że ciasto opadnie lub zrobi się zakalec.

Jeśli robię z posypką, zawsze zalewam czekoladą i posypuję kokosem lub bardzo drobno mielonymi migdałami lub orzechami. 

6 minut temu, Get Out napisał:

No jak kobieta zrobi którą znam to rozumiem i mogę zjeść.

I najlepiej truskawki i bita smietana do tego

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Słabi to jadło, silnym na sadło.

Zanim gruby schodnie, to chudy umrze. 

A moja babcia jeszcze mówiła, że nie ma się co przejmować sadłem bo ziemia i tak wszystko wyciągnie. 

Przed chwilą, murb napisał:

Od dosyć dawna stoi. Śmieszne jest jak jeździł i coś mruczał sam do siebie. Jako ciekawy gadżet jest ok. Może nowsze modele są skuteczniejsze. Mój ma już swoje lata. 

Wydawało mi się, że u siostry to ujek sprząta jednak trochę, środkiem to środkiem ale sprząta. 

3 minuty temu, Onaaaa napisał:

Jakbyś był dziadkiem na emeryturze i mieszkał w bloku to może byś zbierał i siedział

Strzał w łeb dwa gramy gorącego ołowiu i do piachu bym wolał niż zostać dewotem na ławce przed blokowiskiem i zajmować się plotami. 

Gdzie gazety teraz kupić nawet bym nie wiedział.

1 minutę temu, Baba napisał:

Ja ubijam pianę z białek, gdy już jest sztywna, wsypuję powoli kisiel z torebki i na małych obrotach miksuję. Pianę nakładam  jakies 10/15 minut przed końcem pieczenia.

Szarlotka ma to do siebie, że można sobie otwierać piekarnik bez obaw, że ciasto opadnie lub zrobi się zakalec.

Jeśli robię z posypką, zawsze zalewam czekoladą i posypuję kokosem lub bardzo drobno mielonymi migdałami lub orzechami. 

A po co aż tyle dodatków do szarotki?

Ona wlasnie jest najlepsza w swojej prostocie.

1 minutę temu, Get Out napisał:

Ale samego makaronu się nie je tylko wzbogaca dodatkami i np. spaghetti też lubię. Kaszę też mogę jeść, ryże, płatki owsiane,  ziemniaki jako baza główna na której coś można zrobić.

1 minutę temu, murb napisał:

Różnicę robi ser. 

Ciasto też można 'wzbogacić' dodatkiem sera, albo pójść dalej i zrobić coś na kształt skyrnika.

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Wydawało mi się, że u siostry to ujek sprząta jednak trochę, środkiem to środkiem ale sprząta. 

Trochę rzeczywiście sprząta.

1 minutę temu, murb napisał:

Zanim gruby schodnie, to chudy umrze. 

A moja babcia jeszcze mówiła, że nie ma się co przejmować sadłem bo ziemia i tak wszystko wyciągnie. 

Tamto to cytat z "Atlasu chmur"

Ano nie na co głodzić robaków. 

Idę robić kolację. 

Miłego wieczoru wszystkim

2 minuty temu, Onaaaa napisał:

I najlepiej truskawki i bita smietana do tego

I natalie siwiec do tego 

2 minuty temu, Get Out napisał:

Strzał w łeb dwa gramy gorącego ołowiu i do piachu bym wolał niż zostać dewotem na ławce przed blokowiskiem i zajmować się plotami. 

Gdzie gazety teraz kupić nawet bym nie wiedział.

Gazety papierowe można kupić w Empiku. 

Przed chwilą, Get Out napisał:

Strzał w łeb dwa gramy gorącego ołowiu i do piachu bym wolał niż zostać dewotem na ławce przed blokowiskiem i zajmować się plotami. 

Gdzie gazety teraz kupić nawet bym nie wiedział.

Mam pełno zeszytów to moge ci dać i przy okazji możesz sobie poczytać lekcję szkolne

Oj tam może byś poznał jakąś babę i byście razem plotkowali

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Tamto to cytat z "Atlasu chmur"

Ano nie na co głodzić robaków. 

Idę robić kolację. 

Miłego wieczoru wszystkim

Ciał.

1 minutę temu, Dwa spełnienia tak napisał:

I natalie siwiec do tego 

Taka ci sie podoba?

36 minut temu, Onaaaa napisał:

A pod łóżkiem wielki pająk 

Pod łóżkiem śpi poesotto.

1 minutę temu, murb napisał:

Gazety papierowe można kupić w Empiku. 

Tak cd action pc i psx Extreme nadal wychodzi tylko ten drugi albo pierwszy kwartalnik już