DLACZEGO JESTEM SAMA???

Zmysłowa Witaj. Udanego weeka, będzie nam Cię brakować przez te 3 dni. Wypoczywaj i baw się dobrze :D:D:D Kejtusia Jak czytam Twoją ostatnią wypowiedź, to tak jak bys pisała o mnie, mam dokładnie te same odczucia. Pragniesz żeby było jak najlepiej, czcesz żeby było dobrze i dajesz z siebie co masz najlepszego a im bardziej się starasz to mniej jesteś doceniana i to boli jak cholera. Ale to wszystko pogmatwane...

Kejtusia, jakbym czytala, co sama napisalam... próbowalam wszystkiego, najpierw zerwania kontaktu, potem \"przyjaźni\" (haha), co niestety przynioslo falę kolejnych problemów i rozterek... Miotalam się tak cale wakacje, kompletnie sobie je zepsulam przez to:( Już jest dużo lepiej, jednak mam gorsze dni... ostatnie dwa takie były (zaczęło się od jego maili...) Raf, w wolnej chwili i przypływie weny twórczej;) wyrzucę z siebie swoje smutki... I nie tylko;):) Kurcze... Może ktoś tak jak ja nie ma planów na ten weekend?? :( Pozdrawiam

Aalex, Raf- buziaki dla Was-dzięki, że tu jesteście. Ja się tak szamotam od 2,5 miesiąca-urlop, sesja wszystko skoncone przez niego-wczoraj powiedział, że już nigdy więcej się ze mną nie skontaktuje-w żaden sposób-może tym razem mówił prawde??? Oby-bo po takich kontaktach z nim jestem zupełnie rozbita:( A może powinniśmy sobie cały czas powtarzać, że to poprostu była niewłaściwa osoba?-bo gdyby była to byśmy teraz byli z nią razem, że pocoś to się dzieje?-bo będzie lepiej?, bo potrzebne nam były te doświadczenia? Już sama nie wiem............

I też nie mam żadnych planów na weekend................:(

Obiecanki... Tez nie raz mówil ze już się nie skontaktuje, ale za jakiś czas wracal jak bumerang... Teraz już wiem po co:( Wyrzucam sobie swoją naiwność i głupotę... Oczywiście już mnie wytropił na forum (zresztą nie ukrywalam, że tu zaglądam...) No i teraz dostalam wiad: \"Jak czytam twoje wypowiedzi na forum żal mi się ciebie robi > proponuje zainstaluj sobie net w domku będziesz mogła dłużej > się żalić a tym samym wyszukiwać nowego partnera\" Nie powiem co napisal potem:( Jak ktoś taki mógl twierdzić że kocha?? Mam dość:(;(

Obiecanki... Tez nie raz mówil ze już się nie skontaktuje, ale za jakiś czas wracal jak bumerang... Teraz już wiem po co:( Wyrzucam sobie swoją naiwność i głupotę... Oczywiście już mnie wytropił na forum (zresztą nie ukrywalam, że tu zaglądam...) No i teraz dostalam wiad: \"Jak czytam twoje wypowiedzi na forum żal mi się ciebie robi > proponuje zainstaluj sobie net w domku będziesz mogła dłużej > się żalić a tym samym wyszukiwać nowego partnera\" Nie powiem co napisal potem:( Jak ktoś taki mógl twierdzić że kocha?? Mam dość:(;(

Obiecanki... Tez nie raz mówil ze już się nie skontaktuje, ale za jakiś czas wracal jak bumerang... Teraz już wiem po co:( Wyrzucam sobie swoją naiwność i głupotę... Oczywiście już mnie wytropił na forum (zresztą nie ukrywalam, że tu zaglądam...) No i teraz dostalam wiad: \"Jak czytam twoje wypowiedzi na forum żal mi się ciebie robi > proponuje zainstaluj sobie net w domku będziesz mogła dłużej > się żalić a tym samym wyszukiwać nowego partnera\" Nie powiem co napisal potem:( Jak ktoś taki mógl twierdzić że kocha?? Mam dość:(;(

Obiecanki... Tez nie raz mówil ze już się nie skontaktuje, ale za jakiś czas wracal jak bumerang... Teraz już wiem po co:( Wyrzucam sobie swoją naiwność i głupotę... Oczywiście już mnie wytropił na forum (zresztą nie ukrywalam, że tu zaglądam...) No i teraz dostalam wiad: \"Jak czytam twoje wypowiedzi na forum żal mi się ciebie robi > proponuje zainstaluj sobie net w domku będziesz mogła dłużej > się żalić a tym samym wyszukiwać nowego partnera\" Nie powiem co napisal potem:( Jak ktoś taki mógl twierdzić że kocha?? Mam dość:(;(

Na weeka też narazie nic nie planuję (poza sprzątaniem itp...) ale czasem \"rodzi\" się coś spontanicznie i wtedy chyba jest najlepiej :D Dziewczyny z jakich miast jesteście? \"Nigdy nie mów nigdy\" wiecie jak to jest, jak zatęskni to się odzywa i szuka kontaktu. Ja też juz zgłupiałem, też nie wiem co o tym wszystkim mysleć, człowiek chciałby natychmiast zapomnieć a tak sie nie da niestety. Co do powtarzania to też nie zawsze skutkuje i to takie ciężkie wmówic sobie pewne rzeczy. Czasem pomaga czasem nie ;(

Sorry za te 4 wpisy... coś internet sie wiesza:) Przepraszam Raf:) Nie przywitałam się, więc Dzień dobry:) Mieszkam nad morzem, myślę wlaśnie, że jutro wybiore się na dluuuugi spacerek... Może to mi pomoże rozladować napięcie i obnizyc ciśnienie, ktore pewna osoba skutecznie mi dziś podniosla...:( Dopada mnie dół:(:(:(

Sorry za te 4 wpisy... coś internet sie wiesza:) Przepraszam Raf:) Nie przywitałam się, więc Dzień dobry:) Mieszkam nad morzem, myślę wlaśnie, że jutro wybiore się na dluuuugi spacerek... Może to mi pomoże rozladować napięcie i obnizyc ciśnienie, ktore pewna osoba skutecznie mi dziś podniosla...:( Dopada mnie dół:(:(:(

Witajcie!:) Raf-> też chcę w to wierzyć;) któż nie marzy o szczęściu...?:) ...przykro mi, że nie mam za bardzo czasu, żeby tu z Wami pobyć... pozdrawiam i życzę miłego popołudnia i wieczoru:)

Aalex witaj, witaj nie przepraszaj. Zazdroszczę Ci tego morza, też bym chciał trochę nad nim pobyć, ale jeszcze może w tym roku się wybiorę kto wie? Co do spacerku to świetny pomysł, moze nawet sobie pobiegasz tak żeby się porządnie zmęczyć to rozładowuje napięcie i ustawia ciśnienie ;) A doła to zakop i po sprawie :D Pozdrawiam

Jak się jeszcze raz skontaktuje to odkładam słuchawke, nie odpisuje na sms-y czy meile-ja juz nie chce miec z nim nic wspolnego-powiedziałam jasno i wyraźnie, że decyzji nie zmienie i koniec. Aalex-twierdzi, ze kocha a takie numery odstawia-chyba inaczej rozumiecie słowo: miłość. Teraz nie mam czasu-praca czeka:) Napisze cos wiecej z domu. Raf-jestem z Krakowa:) Papapa

Jak się jeszcze raz skontaktuje to odkładam słuchawke, nie odpisuje na sms-y czy meile-ja juz nie chce miec z nim nic wspolnego-powiedziałam jasno i wyraźnie, że decyzji nie zmienie i koniec. Aalex-twierdzi, ze kocha a takie numery odstawia-chyba inaczej rozumiecie słowo: miłość. Teraz nie mam czasu-praca czeka:) Napisze cos wiecej z domu. Raf-jestem z Krakowa:) Papapa

Raf-> czyżby to ten mój, wymyślony przez Ciebie nick miał takie działanie? ;) piwo masz u mnie na zlocie, nawet nie jedno:):):)

Dzięki Raf:) Dziś doła zakopie, a jutro kolejny się pojawi... Kurcze, tydzień temu lepiej mi bylo niż teraz:( Kejtusia, on tak twierdził, ale napewno inaczej rozumiemy to słowo... Jeśli się kogoś kocha, oddaje się mu calego siebie, czy tak? A może się mylę?? Buu...

Dzięki Raf:) Dziś doła zakopie, a jutro kolejny się pojawi... Kurcze, tydzień temu lepiej mi bylo niż teraz:( Kejtusia, on tak twierdził, ale napewno inaczej rozumiemy to słowo... Jeśli się kogoś kocha, oddaje się mu calego siebie, czy tak? A może się mylę?? Buu...

Kejtusia Mądra dziewczynka :) zerwać wszelkie kontakty to chyba najlepsze rozwiązanie. Ja czasem bywam w Krakowie (moi dwaj bracia tam studiują i czasem się do nich wyrywam) i bardzo lubię tamtejsze klimaty. Ostatnio byłem na wiankach - jak było pięknie. Zachwyciłem się też żydowską dzielnicą \"Kazimierzem\" uwielbiam takie stare dzielnice. Wybawiliśmy się też do rana w \"Opium\" było naprawdę sympatycznie. Miłej pracy :) ja też niedługo uciekam do domku i mam nadzieję, że mi net już chodzi. Szczęśliwa Piwka napijemy się razem :):):) czasem tak bywa, że malutki drobiazg potrafi odmienić coś w naszym życiu i może to był ten nick... Aalex No nie wpadaj tak w te dołki, raczej je omijaj... \"Jeśli się kogoś kocha, oddaje się mu calego siebie, czy tak? A może się mylę??\" zgadzam się w 100% ja wychodzę z takiego podejścia, według mnie zdrowego, ale ciężko trafić na osobę myślącą podobnymi kategoriami...

Ok Raf, będę omijała je z daleka, ale cholernie to trudne... Czy to żałosne, gdy zupełnie obcym ludziom się zwierzam, że dzięki temu trochę mi lepiej? Czy to powód, by - do niedawna bliska mi osoba - drwiła sobie z tego?? Przynajmniej już mam pewność, że co było, nie wróci... Ja też chcę się z Wami napić piwka:) Kończę już prackę, więc pojawię się tu dopiero w poniedziałek. Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego, słonecznego weekendu:) papa

Aalex Wiem że to trudne ale nie ma innego wyjścia, no bo co będziemy się tak niezdrowo nakręcać? wracać do przeszłości i rozpamiętywać jak było dobrze i jak ta druga osoba mogła tak się zachować i postąpić? To jest takie błędne koło... Myślę, że to wogóle nie jest żałosne że zwierzasz się ludziom, których nie znasz, ale jest Ci lepiej i o to chodzi, oczyszczasz się z tego zamiast dusic to w sobie. Jeżeli ta \"bliska\" osoba drwi sobie teraz to wiesz sama o czym to świadczy... Piwka to się napewno razem napijemy, pewnie pod koniec września :D Do zobaczenia w poniedziałek i pamiętaj o tych dołach!!! niech słonko świeci u Ciebie :):):)

Witam Was wszystkich i od razu przepraszam za moje ostatni rzadkie wpisy ale musiałem pobyc sam ze swoimi myslami sam ze sobą , bo działo sie w mojej głowce duzo złych rzeczy... Tanasza dziekuje za rade penie masz racje , i chciałbym zeby tak było Postaram sie bywac u Was cześciej gdyż jesteście super ludzmi , ale dopiero od jutra gdyz mam naprawde kiepski humor i nie chce Was nim zarażać Pozdrowionka i buziaki dla Wszystkich wspaniałych Pań na tym topiku:)

Kadarka Witaj,czy już zaczynasz weekendzik? Krystek Pozdro ;) Ja pewnie tu jeszcze posiedzę, więc zapraszam do rozmowy, mam nadzieję że nie wszyscy zaczęli świętować ;)

Kadarka Jeszcze jestem, coś się stało?

Cieszę się że wszystko OK. Siedzę do 22 bo później wychodzę a przy okazji pościągałem trochę muzyki, ale to miło że myślisz o innych. Co za imprezka a ciacho napewno pyszne, jakie? Nie jesteś zmęczona?

Jestem zmęczona ale już w domu więc nie muszę działać na pełnych obrotach. Ciacho biszkoptowe z kremem budyniowym i owocami i galaretką na imprezę z okazji 70 urodzin mojego ojca. Bedzię jeszcze tort ale tu poszłam na łatwiznę i zamówiłam w Delicji ( to taka superasta cukiernia w Gdyni).

A co u Ciebie ??????????????

Cizcho z opisu mniam, mniam skusiłbym się na kawałeczek ;) ale trochę za daleko :D:D:D . Ładna okrągła rocznica, pozdrów tatę odemnie. Jeszcze jakbyś zrobiła tort to byś chyba moja biedna na twarz padła po ciężkim dniu pracy. U mnie narazie OK. Właśnie niestety muszę lecieć i może jeszcze się pojawię ale nie mogę obiecać, bo nie wiem o której wrócę. Jeślibysmy się nie widzieli to dobrej nocy i do jutra :):):) Pozdrawiam wszystkich...

A ja chetnie poszedłbym za Tobą no i mam nadzieje , że pozwoliła byś mi całowac Twoje stopki... :)

Jest źle-ide spać, może jutro będzie lepiej. Wstane ze \"świeżą główką\" i wypiszę swoję emocje:) Dobranoc Wszystkim