Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama28

DLACZEGO JESTEM SAMA???

Polecane posty

Gość aaaaaaaga-33
o raf to powazne,nawet nie masz pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga-33
Zmyslowa nie moge wejsc na twoje gg. nie wiem jak mozemy sie skontaktowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaga-33 wiem że to straszna choroba a najgorsze jest to że dopada wrażliwe osoby mam nadzieję, że nigdy nie wpadnę w jej szpony, chociaż czasem wydaje mi się że już jest tuż tuż za moimi plecami, ale ja się jej tak łatwo nie dam, będę walczył :D Pozdrawiam wszystkich ale ja muszę już lecieć jak mi się uda to zajrzę jeszcze później, ale nic nie obiecuję.... tymczasem Dobrej nocki wam życzę dobre osóbki {kwiat]🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Wam za rady:-) Widzę, że wszyscy mają jakiś leniwy dzionek, to chyba wpływ końca lata:-( Pogada już mniej sprzyjająca dobremu samopoczuciu...... Oby jutro było więcej słoneczka..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga-33
Chyba dzisiaj przyszla na mnie kolej podzielenia sie moim zyciem i tym co przechodze ,ukrywam to od dluzszego czasu udaje szczesliwa osobe ale tak nie jest ,nie chce sie dac pozrec. mysle ze potrzebowalam troche czasu by sie podzielic z wami wlasnym zyciem.Robie to dzisiaj bo to ostatni dzien przed ta klawiaturka.Jak wam wczesniej mowilam czeka mnie szpital-i to nie z powodu deprechy czy cos innego poprostu w moim zyciu pojawi sie ktos ,mala istotka,ktora bedzie jedyna najwarzniejsza rzecza w moim popieprzonym zyciu. Wszystko by bylo pieknie ale nie jest .Od dluzszego czasu mieszkam z ojcem dziecka,nie mamy slubu ale zawsze byl w planie,byl w planie do momentu jak ja nie zaszlam w ciaze od tego niby najpiekniejszego dnia wszystko padlo .on zaczal sobie wychodzic do 6 rano ja wiecznie sama bo oczywiscie nie mieszkam w Pl.,zalezalo mi by mala miala tate ale taty nigdy nie bylo. Sama kupowalam meble dla dziecka ,wszystkie cuda swiata ,on nawet palcem nie ruszyl-praca,tv,wyjscia.Ja raptownie stalam sie dla niego panienka ze wschodu niczym nie rozniaca sie od prostytutki-i t tym wszystkim zylam przez 9 msc,zadnego milego gestu ,zadnego milego slowa,zadnej ochoty do stworzenia ciepla dla dziecka,o slubie nawet nie bylo wspomnienia,jak cos sie odzywalam to oczywiscie tekst jak ci sie nie podoba to idz sobie a ja juz nie wiedzialam gdzie bo to byl 8msc. Pozniej jakos otrzasnelam sie ze przeciez on mnie nie kocha i chyba w ogole tego nie robil-wiec stwierdzilam ze i zabierze mi dziecko jak bedzie na niego ,no i zaczal mnie straszyc,ze to zrobi. Dziecko bedzie nosic moje nazwisko bo nie pozwole na to nawet jak bym nie miala gdzie pojsc po szpitalu.Nie sadzilam ze moge tak strasznie sie wkopac zaufac komus ,dac dziecko swoje zycie zdrowie i cala siebie by otrzymac takiego kopa. Jutro ide do tego szpitala sama on woli pracowac i mam tak poprostu urodzic dziecko jak by nigdy nic.A w ogole mam dac jego nazwisko dziecku bo inaczej nie mam wstepu do mieszkania. Jest mi cholernie ciezko ale pozniej mowie sobie ze pojade do rodzicow i tam sie uspokoje i znajde pomysl Jak dalej zyc? wiem ze mi powiecie czemu od razu nie odeszlam-ja zawsze wierzylam ze sie zmieni ,ze jak zobaczy dziecko to zda sobie sprawe ale to sa marzenia. Szkoda ze ciaza musiala byc najgorszym okresem mojego zycia,zadnej kobiecie tego nie zycze-nie wiem jak dalej zyc,nie wiem jak dac rodzine mojej malej i nie wiem jak sobie poradzic. Dziekuje ze mnie wysluchalscie na nastepny raz pomacham wam z mala Joanna,mysle ze bedzie zdrowa mimo tych przezyc w moim brzuchu i chce ja uszczesliwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaga-33 -> przykra ta Twoja historia..:( mam nadzieję, ze jeszcze wszystko się ułoży, że znajdziesz właściwego faceta, który pokocha Ciebie i Twoją córeczkę... dobrze, ze możesz liczyć na wsparcie rodziców... będzie dobrze- zobaczysz... wracajcie do nas prędko- teraz już obie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaga Czasami wydaje mi się, że takie rzeczy zdarzają się tylko w książkach, na filmach.......że to jakaś fikcja a nie rzeczywistość. Jak mam sobie wytłumaczyć, że największy dar miłości jakim jest dziecko może ją zniszczyć? To jest coś co nie chce mi się wbić w moją świadomość, choćbym to czytał setki razy........ Aga najważniejsze, że kochasz tą swoją małą istotkę i już nigdy nie będziesz sama.... Moje zdanie na temat ojca dziecka jest conajmniej niecenzuralne i go nie napiszę. Życzę Ci udanego i radosnego porodu, to piękna chwila, choć w moim przypadku była tragiczna i dlatego ciesz się że już niedługo będziesz miała małą powierniczkę wszystkich Twoich trosk i zmartwień. Bardzo ciepło pisałaś o swoich rodzicach więc myślę że u nich powinnaś szukać wsparcia i to żaden wstyd jak wrócisz i zaczniesz wszystko od nowa. Najważniejsze żebyś była w takim miejscu w którym się będziesz z nią czuła bezpiecznie, a reszta się ułoży🌻 🌻kwiat] Pozdrawiam gorąco i jestem z Tobą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...pojawiam się dopiero teraz na naszym topiku, bo wcześniej... no właśnie- spotkałam się z Nim;) oczywiście cała inicjatywa wyszła z Jego strony;) spędziliśmy razem 4 godziny... było miło... facet robi na mnie coraz większe wrażenie, ale staram się być tym razem ostrożna... co mnie w nim najbardziej ujmuje- to szczerość, w ujawnianiu swojej przeszłości jak też w oczekiwaniach co do nas samych... jak narazie oboje przyznaliśmy, że szukamy kogoś na stałe, ale nie chcemy robić tego na siłę... czy to nie dziwny zbieg okoliczności, że wczoraj zupełnie przypadkiem-znaleźliśmy się oboje na tymże czacie...? że on akurat mnie zagadnął, że- mimo swoich zasad- zgodziłam się spotkać z nim juz po pól godzinie rozmowy...?:) ...ustaliliśmy, że świetnie nam się ze sobą rozmawia, że jesteśmy zainteresowni sobą nawzajem, że chcemy lepiej się poznać... resztę zostawiamy rozwojowi wydarzeń... zobaczymy, jaką kolejną niespodziankę przygotował nam los..;) oboje jesteśmy po przejściach, oboje wiemy, czego oczekujemy od życia... czas pokaże....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa Miło, że u Ciebie zaczęło się coś układać:-) To, że jesteście razem po\"przejściach\" to wasz plus. Dzięki temu te rozmowy są takie szczere i dojrzałe. Ja jestem wielkim wyznawcą:-) czegoś co nazywamy przeznaczeniem i głęboko w nie wierzę........ Dlatego nic na siłę co ma być to będzie, maksimum naturalności, żebyście się poznawali takimi jakimi rzeczywiście jesteście....Powodzenia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytelnik-> masz rację... tym razem pozostawiam wszystko przeznaczeniu...ale jak zwykle- jestem sobą:) tyle, że do całej tej- niecodziennej w końcu- znajomości staram się podchodzić bardzo ostrożnie, bo zwyczajnie, boję się kolejnego rozczarowania... ale gdzieś tam, w głębi serca, mimo wszystko wierzę, że nick wymyślony przez Rafa (Raf-> jeszcze raz WIELKIE dzięki) przyniesie mi szczęście...:) podobno wiara czyni cuad...;) ... a teraz lecę już do łóżka... dobranoc 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaga-33 Nie wiem jaki masz problem z tym gg Zmysłowej? musisz najsć kursorem na jej nick \"Zmysłowa\" i kliknąć wtedy pojawi Ci się info o niej i tam jest jej nr gg. To do jej pracy więc dostępna pewnie będzie jak włączy swojego kompa. Trzymaj się i bądź dobrej myśli:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! dziś już ostatni dzień wakcji, mam nadzieję, że dla wszystkich będzie udany...;) zmykam do pracki i pozdrawiam! 🌻kwiat]kwiat] 👄usta]usta]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza
:D dołaczam się do krótkowłosych, ale nie wiem o co chodzi :-) hihi Na ostaniej stronie doczytalam, ze Szczesliwa stała się ...szczęśliwa :-) No jak miło, jak dobrze :-) A! jeszcze zapewnia innych, ze bedzie dobrze...No co si eporobilo. Jak los szybko sie przeistacza z nieprzychylnego w SPRZYJAJACY! :D Wiara czyni cuda. Yhm... No to i ja sobie bede mocno myslala, wierzyla, pratbela, aby moje zycie bylo PEŁNE :D Wybaczcie, ze bede tu z doskoku, ale takie moje postanowienie. Ile juz ich bylo... Mowa o numerach na GG? Dobra dolacze swoj, moim pragnieniem jest bycie poinformowana o tym zlocie hihi. Napalilam sie na niego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieńdoberek:-) aaaaaaga-33 kwiatuszki dla Ciebie, i szybciutko wracaj, ze szpitala ze swoim szczęściem:-) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Moja żonka właśnie zdała na prawko (testy na zero i jazdę za pierwszym razem) Jestem z niej dziś strasznie dumny:-) :-) :-) Wybaczcie ale spadam już. Jadę kupić dla niej kwiatuchy i szampana:-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich:) Aga, bardzo mi przykro, nie rozumiem jak można w ten sposób traktować kobietę, tym bardziej gdy spodziewa się dziecka, czy ten facet ma sumienie?? Co za drań! Trzymaj się, dzidzia doda ci sił! Czytelnik... Twoja żona to szczęściara... Jak sobie to czytalam, to wrócily wspomnienia, jak zdalam prawko w ubieglym roku, mój byly też tak mi gratulowal, też byl szampan i kwiaty:( Dziś chyba ja mam kiepski dzień, przeszlość wraca, smutno...:( Lepiej zajmę się pracą... Pozdrawiam wszystkich 👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam gorąco :D:D:D jestem w pracy, chciałem się przywitać i muszę zmykać, napiszę coś później pa pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaga-33 Wiem jak łatwo jest nam sie oszukiwać, ze to nic, damy sobie radę, że ten czlowiek na pewno sie zmieni, ze my potrafimy go zmienić. To mżonki, niektóre jednostki są niereformowalne. Domyslam sie już dlaczego potrzebujesz porady prawnej. Daj znać jak wrócisz to dam Ci namiary do siebie i zrobie co w mojej mocy by Ci pomóc. Jestem z Tobą w tym pięknym dniu :-) I masz rację, ja tez bym nie dała dziecku jego nazwiska, nie zasługuje na to ... a co ważniejsze nie komplikuj sobie i dziecku życia, jeszcze nic straconego. Ściskam cieplutko i mam nadzieję, ze mała Joanna urodzi się zdrowa i piękna i nie da Ci zbytnio popalić. Czytelniku Twoja żonka to prawdziwa szczęściara. Mój eks nawet w dniu ślubu nie powiedział mi, ze ładnie wyglądam (a może nie wyglądałam ...) A gdy zrobiłam prawo jazdy zapomniał zapytac czy w ogóle zdałam. A tu kwiaty i szampan ... Boże jak wiele bym dała by spotkac takiego człowieka jak Ty. Czułego, wrażliwego, szanującego drugą połówkę, zapewne jesteś też trochę romantykiem ... echhh ... mnie też chyba jakiś dołek własnie dopada ... A moze zabierzesz żonkę na zlot? Skoro będziemy mieli okazję poznac takiego człowieka jak Ty to moze i przy okazji poznamy tę więlką szczęściarę jaką jest Twoja zonka :-) To miło, że mając problemy (w sumie kto ich nie ma) potraficie sobie z tym jakoś radzić, kochać i szanować sie na wzajem. Szczęśliwa Jak widzę czasem warto zaryzykować :-) Życzę powodzenia i bardzo się cieszę, że los w końcu zgotował Ci coś co wywołało Twój uśmiech na twarzy :-) A zauważyłaś juz u siebie \"iskry\"? ;-) Raf Droga do spokoju duszy jest zazwyczaj długa i wyboista ... co chwilę doganiają nas demony przeszłości spowalniając naszą wędrówkę do upragnionego spokoju. Wiem jak sie czujesz i jestem z Tobą. Wiem ibólu i cierpień kosztowała mnie moja droga do samouzdrowienia. Przeszłość tonie w moich łzach, a przyszłość okupiona jest piętnem tego co było. Cokoliwek sie stanie zawsze będzie to miało wpływ na moje życie. Nigdy sie od tego nie uwolnię. Ty masz czystą kartę jeśli chodzi o sprawy prawne i jeśli uporasz sie ze swoim bólem dalej możesz żyć bez \"obciążeń\". Musiesz pogodzić się z faktem, ze nie byliście stworzeni dla siebie i nie pozwolić więcej sobą manipulować. W końcu jestes facetem :-) bądź twardy :-). Rozdrapywanie przeszłości nie dość,z ę nic nie daje to sprawia, ze za kazdym razem czujemy sie coraz gorzej powoli tracąc szacunek do samych siebie. Dasz sobie radę (skoro ja sobie dałam to Ty sobie nie dasz? :-) ) Nati, Aalex, Kadarka, Tanasza witam Was serdecznie :-) Pozdrawiam wszystkich serdecznie w ten iście jesienny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich;) chciałam tylko sprawdzić, co słychać na naszym topiku i już uciekam- jak łatwo się domyślić- idę na kolejne spotkanie z Nim;) zajrzę tu wieczorkiem... pozdrowienia dla wszystkich:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmysłowa Dzięki mój ty Aniołku (jeden z wielu) też myślę, że muszę jakoś sobie poradzić, chyba nie mam innego wyjścia - trzymaj kciuki 👄 Aga Nic nie mogę więcej dodać co do Twojej sytuacji, bo wszystko chyba zostało juz powiedziane przez moich poprzedników. Faktycznie sytuacja nie do pozazdroszczenia (a myślałem że tylko ja mam źle ale mój problem to pryszcz). Pozostaje mi tylko życzyć Ci jak najlepiej i tak robię, wierzę że będzie dobrze i wszystko się jakoś super ułoży. To dla Was - ciebie i córeczki 🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄 Żałuję tylko, że jesteś tak daleko i nie można Cię odwiedzić :( Wracaj do nas szybko, ale chyba jako nowo upieczona mam to będziesz miała ciekawsze zajęcia :D:D:D Pozdrawiam cieplutko... Szczęśliwa Wreszcie kobieto odżyłaś (tylko pamiętaj o dobrych radach i obserwuj!!!) Ach ty szczęściaro... Udanego wieczoru. Czytelnik Pogratuluj żonie bo to w obecnych czasach duże osiągnięcie. Mnie się też to udało za pierwszym razem ale 10 lat temu (boże jak ten czas leci). Też miłego świętowania Wam życzę. Jak widzę całkiem sporo osób nosi krótkie włosy, moze zabiorę maszynkę do strzyżenia na zlot i będą darmowe fryzurki hehehe Pozdrawiam wszystkich :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj przepraszam, ale chyba rozwaliłem trochę 36 stronę, ups...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kadarka Witaj :) to przez całusy i kwiatki dla Agi - rozszerzyło stronę teraz muszę spadać ale zajrzę później pa, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc Kadarka 👄 Ja posiedzę jeszcz jakąś godzinkę i czekam na wpisy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza
Dobranoc samotni! ;-) Jutro 1 wrzesnia. Moja druga cora zaczyna edukacje. Wielki Dzień :-) Ale nie bede jej kupowac Picolo ;-) ....Na slodyczach poprzestane. Szczesliwa :D szepnij cos jeszcze o Nim :D Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc Tanasza 🌻 słodycze i wystarczy nie ma co dzieci rozpijać w tym wieku ;) też czekam na jakieś newsy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza
Dobranoc Raf, startuj w te piórka:D Ja tez gasze magiczną skrzynie, w ktorej tyle dobrych myśli się pomieściło :D pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za radą koleżanki to ja już polecę w te piórka bo już się późno robi dobrej nocy wszystkim życzę. Pa, Pa :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Wszyscy juz sa w piórkach, a ja wlasnie-po trzech dniach czytania tego topiku dotarlam do jego końca i musze powiedziec, że bardzo mi pomogliście-Wasze opinie, przemyślenia, rady jakich sobie udzielacie-to wszystko tylko utwierdziło mnie w tym, że dobrze zrobiłam-nie chce sie teraz zbytnio rozpisywać bo godzinka już późnawa a jutro ( a w zasadzie już dziś) trzeba iść do pracy a szykuje mi się dość intensywny dzionek, ale co tu dużo mówić-jestem sama. Napiszę jutro cosik więcej-i muszę przyznać, że liczę na przyjęcie do Waszego grona -potrzebuję dobrych rad, słowa pocieszenia i czasem doprowadzenia mnie do prządku jak zacznę cudować. Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też czytałam
jednego nie rozumiem, co tu robi Czytelnik? Ma żonę, więc to topik nie dla niego. Niech spada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...właśnie wróciłam z randki(?);) jest świetnie... odkrywamy coraz więcej ze swojej przeszłosci... spędzamy ze sobą ok. 4 godzin dziennie... On jest dokładnie taki, jak chciałam;) wysoki, inteligentny, z poczuciem humoru, wrażliwy, kulturalny, wie czego chce w życiu... szkoda, że pali...ale mniejsza z tym...;)- w końcu nikt nie jest bez wad...:) mimo to staram się być ostrożna, a jednocześnie boję się, by zbytnią ostrożnością nie sprawić, że On coś nie tak zrozumie, odbierze... wierzę, że będzie dobrze...bo przecież w końcu musi być...;) dobranoc... 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×