DLACZEGO JESTEM SAMA???

No właśnie -słuszne pytanie...;) To jest właśnie ten paradoks..:) Musze przecież z nimi jakos nadal "współżyć"...

sama 28 nie przejmuj się tak bardzo samotnoscią,choć wiem,ze samotność to coś niezbyt miłego....ale wydaje mi się ze poprostu nie spotkałaś jeszcze tego jedynego.Ja prawie zawsze byłam sama,az wkońcu pełna nie wiary,ze kogoś spotkam..poznałam obecnego mojego chłopaka,z którym jestem ponad rok.Myślę,ze to tylko kwestia czasu i cierpliwości,najwazniejsze zebyś znała swoją wartośc,z czasem ktoś to doceni!!!

No i co z tego ze jestesmy same. Nie znaczy to ze do konca zycia bedziemy, ja tez mam 28 lat, miałam faceta , jednego , potem nawet drugiego, bardzo bardzo długo. Nic mi nie brakuje, praca, znajomi i takietam przyziemne rzeczy. Widocznie tak miało być. jakoś przestałam sie przejmowac tym ze bede sama, Słuchajcie ja mysle ze swiat jest pełen niespodzianek, Nie ma sensu sie zastanawiac nadd samotnościa, tylko robic tak , zeby zmienić swoje zycie na lepsze. Męzczyzni troche boją się kobiet samodzielnych i niezaleznych, co nie znaczy , że sie z nimi nie związują. Ja jestem samotna z wyboru, Bo wole być sama, niz by miał mnie ktos oszukiwać , albo co gorsze sama jak bym sie oszukiwała, ze jest ok, jak nie było. Nie bede kłaść sie do trumny ze względu na moj wiek, i nie karze jeszcze znajomym kupować wienców na moj pogrzeb. zYCIE PODOBNO ZACZYNA SIE PO 30 TCE. pOZDRAWIAM WSZYSTKICH SAMOTNYCH I NIESAMOTNYM GŁOWA DO GORY!!!!1

Kurwicy mozna dostac!! bywalcy moze sie domyslacie, no zesz kurwa mac -meteory pie****

Witajcie :) Leniwce na maxa!! Ja wiem,ze mgła taka ,ze nic nie widać;) i szaro i buro;) ale nastał nam nowy dzień i wstajemy wstajemy;) trzeba stawic czoła przeciwnosciom ;):D kawa juz na stole i stygnie;) dzisiaj rano miałam taki przypadek: Ide do pracy a z nad przeciwka,idzie sobie facet po 40-stce i charcha i pluje krząka i tak dalej,pomyslałam sobie w duchu ,ze faceci są jednak obrzydliwi;) a on mnie mijająć powiedział: pzrepraszam panią ze tak sie zachowałem ups?? widocznie miałam minę nie tegą;) ale przynajmniej dobre i to;)

Witam.. Pierwszy Leniwiec melduje sie..:) a u mnie śliczne słonko

osobą prostolinijną ? Co w sercu - to na twarzy ;) ? mam taką koleżankę, lubię patrzeć, jak różne uczucia przepływają po jej twarzy ;) taka już jest, szczera i dobra i ciągle trafia na fatalnych facetów, którzy ją wykorzystują :o

Kawy sobie nie odmówię, a już napewno nie z Wami:D Witajcie:)

Biegnący :) mam nadzieję, ze wszystko w porządku..? Od razu widać, ze dzieli nas \"wielka przestrzen\"..;) u mnie słońca nawet przez lupę nie wypatrzysz.

mnie powiedzonko \"leniwce\" obraża od samego rana pracuje ciezko w kuchni a tego nienawidze:) pieke ciasto i jakos mam wrazenie ze zawsze jak sie staram to on sie udac nie chce:)

Alu, a co Ty tak śmiertelnie poważna? A jakie casto pieczesz? Mmm... ależ mam ochotę na szarlotkę:D

To dlatego, ze ciasto należy piec wyłącznie po południu albo wieczorem...:P

Ale bym zjadła takiego domowego ciasta orany;) A prostolinijność hmmm doprowadziła przynajmniej do tego ze facet poczuł ,ze jest naprawde obrzydliwy:P hehhe;) zdaje mi się,ze za oknem jest coraz bardziej gesta mgła;) Biegnący ......... czemu tylko u siebie zrobiłes pogode;) ??? a my???

Na moment wpadłam do Was powiedzieć dzień dobry :) Żeby pamięc o mnie była wiecznie żywa ;) Podczytuję Was regularnie i cieszy mnie, że wątek nadal ma sie dobrze, tak zresztą jak jego autorzy. O jednej rzeczy chciałabym Wam napisac - jedna myśl kołacze mi się niezmiennie po lekturze Waszych wpisów. Część z Was wie, a Aalex na pewno, że głęboko wierzę w to, ze nasze myśli i słowa, które wypowiadamy mają na nasze życie o wiele większy wpływ niż sądzimy.... Nie będzie dobrze tak długo jak długo będziemy rozkładać naszą samotność na czynniki pierwsze, pisać o niej, smucić sie nią.... Nie pytajmy dlaczego nas to spotyka.... Takie pytania stawiają nas w pozycji ofiary.... Zapytajmy - co moge zrobić - ja teraz - aby było mi lepiej.... Wtedy bierzemy odpowiedzialność za nasze zycie.... Ja tak zrobiłam. Robie od wielu miesięcy.... I działa.... Mówię Wam :)

http://www.knorr.pl/konkurs_pokaz.php?id=1720

Odpowiem Ci szczerze - jestes sama, bo jestes nieatrakcyjna, zadufana w sobie, starsza babka, ktora nie wie czego chce... Nieatrakcyjna - wniskuje intuicyjnie... Zadufana w sobie - bo myslisz,ze faceci patrza na Ciebie, bo im sie podobasz:P Powiem Ci szczerze,ze na mnie i inne dziewczyny tez patrza, ale skad wiesz co mysla... moze patrza na Ciebie i uwazaja Cie za "paszteta":) Przykro mi. Rada: Wez sie za siebie - nie wmawiaj sobie tego,ze jestes fajna laska, ale zacznij nia byc i popracuj nad skromnoscia. Moze wtedy bardziej negatywnie spojrzysz na siebie i zmienisz to co w Tobie zle - nie mowie tylko o wygladzie - osobowosc jest NAJWAZNIEJSZA. Pozdrawiam! Mam nadzieje,ze sie nie obrazilas za szczerosc.

Hope, święte słowa:) dla Ciebie Kobietko:) Kochani, Hope wie co pisze, ja podpisuję się pod tym wszystkimi swoimi kończynami:) Nie raz Wam pisałam i napiszę po raz kolejny: warto wierzyć, że czeka nas w życiu coś dobrego, ale dobrze też sobie pomóc, a nie czekać, że wszystko samo przyjdzie. Życzę optymizmu i wytrwałości:) Pozdrawiam:)

no powaznie:) bo jestem wrrrrrrrrr a ciacho juz kiedys pisalam takie cytrynowe z masami i bita smietana. zaprosilabym Was ale to na zakonczenie kursu dla grupy:)

jaaaaaaaaaaaaaaa teeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeż jeeeeeeeeeeesteeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeem saaaam bo Grzesznicy tu nie ma Magdalenooooooooooooooooooooooooooo! gzdie Tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy?

Jakis zbłąkany facet nas nawiedził...;:) Niestety ma z góry upatrzony cel....;)

tak ale mam bardzo podzielną uwagę proszę Pani ;) i ładnie z Pani strony że napisała Pani zabłąkany a nie obłąkany :)

Pomijając drogę służbową już dawno nikt się do mnie tak oficjalnie nie zwracał..;)

no to zaczynamy od dzis!!!bede sobie co rano powtarzac ON bedzie mOJ zrobie sobie z jego foty tapete, zeby go co dzien widziec:)) pozneij zaczne wmawiac soebie przed lustrem ze jestem olsniewajaca i on bedzie happy ze ja zecche z nim byc, pozniej sobie wmowie ze te nedzne włosięta na glowie beda w koncu lokami jak u W.W a do tego ze ten fiat 125p pod oknem to limuzyna 1 klasa.

niereformowalna i cyniczna I chyba bardzo nieszczęśliwa

Prosze o wiecej, czytelnikow i bywalcow i stałych topikowiczow

Miaaauuuuuuuuuuu....... :)

cześć Aga-Ta co u ciebie? a wieczór masz wolny? ;) Masa sprzeczności tworzy niekiedy bardzo gustowną całość - ja jestem takim zgrupowaniem sprzeczności dziś jest pora na arogancję Aga-Ta! ;) a w kwestii fiata 125p - to jest fajne autko jak jest w dobrym stanie i tak w roczniku do 1976 najlepiej z jakimś DOHC od 1600 do 2000 prawdziwa rakietka jak kto lubi starocie

no gdzie ta Grzesznica łazi? cholera jasna Magdalenoooooooooooooooooooooooooo! z odmętów sieci wołam do Ciebie! ;) twój wielbiciel nie cichy

.. A dlaczegóż to facecie z trzydziestką w drugim członie..:P szukasz tej Magdaleny akurat u Nas..??;) -wieczór mam rzeczywiście przypadkiem wolny..;)

a czemu nie? a u was jest tak miło, \"w drugim członie\" hi hi hi hi to zapraszam Cię...