Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama28

DLACZEGO JESTEM SAMA???

Polecane posty

Witam pieknościowo:) i wieczornie:) No widzę,że tu rozmowa o facetach a jak;)Hmmmm no kazdy ma indywidualne przejścia i kazdy rozstanie przezywa po swojemu.Wiadomo ,brakuje tej bliskości,rozmów,dotyku i tak dalej........... ja tez mam problem z otwartością do nowych związków.Taki mur i koniec dystans,niewytłumaczony hmmm ale z drugiej strony podświadomie zdaję sie na intuicję,wewnętrzny głos,ze to jeszcze nie ten,z którym chce być.Nie chce brnąć w związek ,kiedy nie czuję tej chemii,fascynacjii dlatego prawdopodobnie ucinam takie znajomosci i tyle,i teraz sie zastanawiam,czy znowu dobrze robię,bo przeciez niekiedy miłosć rodzi sie powoli i uczymy sie nawzajem siebie z kazdym dniem.Wiecie co naprawde,aktualnie to mam straszliwy chaos w głowie.Nie wiem ,moze nie powinnam taka byc:( kurcze wiecznie mam watpliwosci i pytania co by było gdyby,meczy mnie to juz:( Chyba nie powinnam tak naprawdę sie nad tym zastanawiac hmmm A dosyc tych rozważań,zresztą postanowiłam poprawic sobie humor i strzeliłam sobię nową fryzurę:) a co;) i zdecydowanie lepiej sie czuję,odnowa na głowie to jest to;) Pozdrawiam wszystkich z osobna👄 trzymajcie się:) Koleżanka pozyczyła mi film Dawida Lyncha\"Prosta historia\" więc pedzę go oglądać:) Zyczę przyjemnego ,spokojnego wieczoru papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mi, Ratibusko nie przywitałem się bo ciągle płaczę nad straconą szansą u Aga-Ty -no właśnie taki młody a taki łysy-wszystko przez ten cholerny efekt cieplarniany i grę naszych piłkarzy. Jeżeli dziś nie wygrają to wyrwę sobie ostatni włos z czubka głowy. Ratibusko wiesz co, masz najciekawszy nik na tym forum. Skąd go wzięłaś? Czytelniku wracaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie🖐️ Jestem zdruzgotany Waszymi wpisami, a najbardziej Aga-Ty:) Nie chodzi już o fakt, że mam ponad 30 lat, więc nie jestem interesujący dla niej (za to mam szanse u Mi..;) ) ale to podejście do nowych związków. Okazuje sie, że nie tylko faceci są jacyś zablokowani i nietwarci na prawdziwy związek. A tu się okazuje, że kobiety również. Ale najbardziej zwątpiłem po wypowiedzi Aga-Ty i Aalex 🖐️, że juz nie potrafią spać na jednym łózku z facetem. To ja chyba jakiś nietutejszy jestem. Każdej nocy marzę, aby wstać, choćby niewyspany, obok ukochanej kobiety. To takie wspaniałe dla mnie. I gdyby mi kobieta wyskoczyła z propozycją spania w odzielnym łózku, to chyba załałamałbym się:( Ja bardzo lubię sie przytulać, czuć te ciepło i zapach włosów.. Jak mógłbym sobie tego odmówić w imie jakiegoś niewyspania!!! I jeszcze pewna ciekawa rzecz, która została tu poruszona, czyli szukanie chwilowego towarzystwa męzczyzn.. :) Niech mnie szlag! To ja przez długie miesiące wracam sam do domu, bo nie chcę nikogo skrzywdzić, traktując seks zbyt swobodnie, a tu proszę: są jednak kobiety, które też tak wolą. I co tu zrobić? Zachować czyste sumienie, czy skorzystać z życia:) Czasami niecierpię tej moralności w sobie i bardzo chciałbym być takim \"nieodpowiednim\" facetem. Życie byłoby znacznie łatwiejsze i przyjemniejsze..:) Cordulko:) napisałaś coś bardzo ważnego. W pełni mógłbym sie pod tym podpisać. W ciągu ostatnich kilku lat, spotkałem kilka świetnych kobiet z którymi mógłbym rozmawiać i śmiać sie całymi dniami, ale zawsze brakowało tej chemii. Potem też sie zastanawiałem, czy nie powinienem był zaryzykować, bo może wszystko pojawiłoby sie po czasie. Najlepszy przykład jest ten, że kiedys poznałem kobietę, ktora nie zrobiła na mnie prawie żadnego wrażenia, a stała się największa miłoscia i fascynacją, dopiero przez stopniowe poznawanie. Niestety nie była mi dana..:( Hope:) nie wiem dlaczego nagle poruszyłaś ten temat trójkatów, bo tu nikt o tym nie wspominał. Ale jak się okazało, jak walniesz w stól, to nożyczki sie odezwą:D Masz rację, co piszesz i tylko dziwię się, że tak długo w to brnęłas. Dla mnie to niepojęte. Kochałem bardzo kobietę, która była z innym, ale do głowy nie przyszłoby mi zawracać jej i sobie głowę romansami. Po prostu zniknąłem i tyle. Dziękuje wszystkim za trzymanie kciuków!!!:) Napiszę kiedyś jak jest w nowej pracy. A, Ratibus, tu sprawa kasy i stosunku mężczyzn do lepiej wykształconych i zarabiających kobiet był nie raz poruszany:) Nie będzie łatwo.. Miłego wieczoru👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biegnacy... Co do wypowiedzi Hope, taki temat zostal poruszony (miedzy wieszami), a dokladniej bedziesz wiedzial o co chodzi, gdy przeczytasz 71 i 72 strone... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biegnacy... Co do wypowiedzi Hope, taki temat zostal poruszony (miedzy wieszami), a dokladniej bedziesz wiedzial o co chodzi, gdy przeczytasz 71 i 72 strone... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sposob was dogonic.lektura dosc obszerna dzis sie przywitam i od razu pozegnam padam z nog. dobrej nocki wszystkim:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratibus ... przepraszam za to \"p\" :) Cordula 👄 ostatnio cos malo Cie widze i szkoda :( ... z tymi wahaniami u mnie to jest tak poznam kogos jest fajne cos sie zaczyna ( mam wahania ale ja wychodze z zalozenia ,ze na milosc trzeba czasu ) boje sie i chyba przez moje zachowanie jakos sie konczy ja nie potrafie sie przelamac za ktorko trwaja te moje \"przygody\" bo ja zeby kogos pokochac poczuc i takie tam potrzebuje czasu na poczatku zaiskrzy i pozneij jakos tak bez niczego sie konczy :( A jaka to fryzurka ??ja obecnie tez zmieniam tzn czekam az odrosna i zmienie fryzure ale kolor zostawiam - pasi mi ;) Reinmar ... no wlasnie jak mogles ale wybaczamy ;) ja proponuje tupecik dla Ciebie ;) hihihihih ... Nie licz na pilkarzy wez sprawy w swoje rece :P Biegnacy ... taki mezczyzna jak Ty zawsze :D !!! ostatnio jedyny mezczyzna kolo jakiego sie budze to jest moj piesio ... a ostatni przyjakim sie budzilam zwalam mnie z lozka i kazal robic sniadanie a i do tego nawet na mnie nie patrzyl o przytulaniu nie bylo mowy , czasami ... wogle sie nie odzywal jakby go nie bylo. Byli jacys koledzy ale koledzy to koledzy ( ja ich nie interesowalam ani oni mnie tylko sen ) Widzisz Biegnacy ..., ja tez mam czasami ta \"moralnosc\" ktora stety niestety mnie blokuje.No ale tego nie zmienie chyba juz. Ala Z .... dobrej nocki Tobie rowniez 👄 do podusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ratibus
mi a nie, jeszcze ktos jest ... :) Ale zaraz pojdzie spać, bo jutro czeka mnie ciężki dzień :/ Reinmar: Dziękuje :D ... Nick wzięłam od imienia kota mojej babci. Jestem wielbicielką tych zwierzątek. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratibus ... w takim razie zycze powodzenia jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Mi:) jestem jestem ,nawet jak mnie nie ma;) fryzurka hmmmmm grzywka ze skosu i mocno wycieniowana,oczywiscie krótka,aha kolor został ten sam taki sobie czerwonawy;) Własnie skończyłam oglądać film:) naprawdę super.Prawdziwie prosta historia do której nie potrzeba wielu słów,a juz jeżeli to trafiają swoją madroscią w samo sedno:) POlecam:) zobaczysz jeszcze trochę a miłosc cie dopadnie:) Pozdrawiam gorąco👄 Biegnący................. trzymaj tak dalej i nie zmieniaj się;) Ala............ śpij i snij o.................... sama wiesz najlepiej;) Ratibus:) przyłaczam się z zyczeniami z Mi:) SPijcie słodko i spokojnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze ja jestem:) Ratibus, ja też uwielbiam koty :) (juz o to pytałem parę dni temu, kto lubi na topicu) są po prostu miauuu:) Mnie kiedyś budził kotek, ale juz go nie ma:( Witaj Cordulko. Film widziałem, bardzo ładny. Ale ja bardzo chcę być niegrzeczny!!!!:) Czasami tak poważnie myślę o tym, aby przestać moralizować się i iść na całość. Może obudzę sie wtedy z okropnym kacem moralnym, ale równie dobrze przekrocze ten próg intymności i zacznę za tą dziewczyną tęsknić.. Ja już zmykam do podusi miłej nocy Kochani😴🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A!!!! Dziś jadąc autobusem minąlem stary budynek, na którym ktoś napisał wielki napis, farbą, grubym pędzlem: Lepiej kochać i cierpieć, niż nie kochać nigdy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyl na smyczy
TOWARZYSTWO WZAJEMNEJ ADORACJI dlaczego jestem sama? bo nie obciągam z połykiem i nie ssię kul. dlaczego jestescie sami? bo jesteście grubi, brzydcy, nieciekawi, pryszczaci, kiepscy w łóżku i miałcy? co jest tego przyczyną? wasz niski, dwucyfrowy iloraz inteligencji. co sobie urządziliście na kafeterii? klub wzajemnej adoracji. co nalezy z wami zrobic? strzelać, bo na leczenie juz za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak..
..konstruktywna krytyka;) Szkoda tylko, ze najłatwiej napisać takie bzdury.. Ale tutaj podobno podają najlepszą kawę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek:) Jestem zdruzgotana wpisem motyla;):D Więc zaserwuję piekielnie dobrą i mocną kawę:) Cordula, Mi, ja nie mam takiej blokady, mój problem bardziej polega na tym, że jestem kochliwa;) Pod warunkiem, że facet da mi tyle czułości i ciepła ile potrzebuję... Bo jak tu pozwolić sobie na uczucie, gdy widzimy, że jest coś nie tak, że facet o nas nie dba? AgaTa, Ty lubisz młodszych, a ja rówieśników:) Czyli co roku starszych;) A tacy przeważnie niedawno zaczęli układać sobie szczęśliwe życie, albo całkiem niedawno dostali w \"kość\" od kobiety... Młodsi mnie nie interesują, a właśnie u nich mam powodzenie... Co za ironia;) Reinmar, jak mecz?;) Ratibus, ja nie szukam, bo się sparzyłam, to tak jest: chciałabym a boję się... Myślę że za jakiś czas będziemy gotowe:) Biegnący, to że nie wysypiam się z kimś, nie znaczy że nie chciałabym wstawać tak błogo niewyspana... Bardzo bym chciała:( Pozdrawiam Was ciepło Ps. Szarku, napisz co u Ciebie CZYTELNIKU!!! Nieładnie, oj nieładnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aalex no i poleciał ostatni włosek z czubka głowy- liczyłem he he na wygraną polskich piłkarzy. Wiesz co Mi jeżeli łysy mały grubasek jeszcze ujdzie to łysy mały grubasek w tupeciku jest już lekkim przegięciem. Co do spraw łóżkowych, ok prawdziwą przyjemnością jest zasnąć czując to ciepło i zapach włosów, ale w nocy zaczyna się koszmar. Włosy kociaka zatykają ci dostęp do powietrza, a kołdra jakoś dziwnie jest tylko z jednej strony- nie mojej. I często okazuję się, że mała słodka dziewczynka chrapie tak, jakby od tego zależaały losy świata. A już spanie na łyżeczki to prawdziwy koszmar. Ręka ci drętwieje, nieustannie dostajesz cios \"z dyńki\" kiedy coś jej się śni i podrywa głowę. A rano pretensje, że strasznie się wierciłem i nie mogła spać- no jasne, że się wierciłem próbowałem oddychać. Kończę cytując Biegnącego \"Jak mógłbym sobie tego odmówić w imię jakiegoś niewyspania!\" Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Moi Drodzy z samego rana :-) Widzę, że dyskusja ma sie całkiem dobrze :-) Czytelniku - bardzo brakuje mi Twoich postów, zreszta zapewne nie tylko mnie wiec moze jednak przemówisz do nas :-) Biegnący Moje gratulacje :-) Moze praca nie marzenie, ale od czegoś trzeba zacząć :-) Żeby dotrzeć do miejsca, w którym jestem pracowałam w dwóch innych miejscach i wiem, ze gdyby nie to nie dostałabym pracy, którą mam teraz i która każdego dnia przynosi masę satysfakcji :-) Powodzenia :-) Hope Poruszyłaś bardzo ważną kwestie i znów wróciliśmy do \"nieformalnych układów\", bo nijak nie da się tego nazwać związkami. Wszystkie albo prawie wszystkie (z różnych przyczyn) ładowałyśmy sie czy też ładujemy się w takie histroie. Ja też nie ustrzegłam się tego szaleństwa. Na początku było fantastycznie ... facet, który o mnie zabiega, prawi komplementy i tak dalej ... wiedziałam,z e jest mimo tego,z ę byłam wolna i mogłam spokojnie zająć sie porządkowaniem własnego zycia - układ idealny. Byłam w trakcie cieżkiego rozwodu i ostatnia rzeczą na świecie jakiej pragnełam to kolejny powązny związek, poświecenie sie komuś bez reszty ... z takim bałaganem w sercu, duszy i życiu było to na tamten czas nie możliwe. Czas płynął .. On nadal był w moim życiu i to mi wystarczało - taka pozorna stabilizacja bez wiązania sobie kamienia u szyi ... ale czas leci ... poukładałam swoje życie, pozamykałam sprawy z przeszłości i zaczęłam patrzeć w przyszłosć i zobaczyłam tam pustkę ... co z tego, że wiem, że On gdzieś tam jest i o mnie myśli? Nic, bo to Ona a nie ja spędzi przy nim kolejne świeta, wakacje ... strach przed tym, ze znów zostane sama powstrzymywał mnie w jakiś przedziwny sposób by tego nie skończyć ... moze liczyłam na to, że umrze to śmiercią naturalną. Jakiś czas temu przy mojej niewielkiej pomocy cała ta sytuacja znalazła swój kres. On zniknął a do mnie dotarło, że ani już o nim nie myślę ani za nim nie tęsknię ... zrobiło mi się lżej na duszy. Wiele mnie ten układ nauczył i jedno wiem na pewno ... nigdy więcej takich układów. Jak długo można dawać nie dostając nic w zamian? W końcu my jesteśmy wolne - czemu nie spróbować sonie ułożyć życie zamiast trzymac sie kurczowo mżonek. Nie przeczę zajęło mi troche czasu przyswojenie sobie tej prawdy. Nadziejko dziekuję Ci, bo miałaś w tym swój duży udział. I gdybym jeszcze kiedykolwiek dostapiła znów jakiego wahania zmysłów mam nadzieje, że będziesz w pobliżu i przerzucisz wajchę w zwrotnicy bym mogła spokojnie wrócić na dobre tory gdzie mysłi i cele są jasne ... nie zatrute przez egoizm kogoś kto na nas nie zasługuje ;-). Nawet nie wiesz jak się cieszę, zę to sie skończyło :-) I po naszej wczorajszej rozmowie wiem, że nie ma już żadnej władzy ani nad moim sercem ani nad ciałem ... jego czas dobiegł końca dawnoe temu :-) A to co dzieje sie teraz w moim życie być moze nie ma przyszłosci, ale daje mi ogromną przyjemność i powoli udowadnia, ze gdzieś jednak sa mężczyźni, którzy myślą nie tylko o sobie i swoich potrzebach, ale także o tym co dla nas dobre ... i nawet jeśli z pewnych przyczyn kiedyś czar pryśnie to pozostawi mi po sobie wiarę, ze nie każdy facet to bydle :-) No dobrze moi Drodzy nie bedę Was zanudzać dłuzej swoimi wynurzeniami :-) Życzę wszystkim spokojnego i słonecznego dnia :-) podobno nadchodzi odwilż :-) Byle do wiosny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Reinmar-ten opis idealnie pasuje także w odwrotnym kierunku..;) -a tak przy okazji -ja nie chrapię..:P za to znalezienie osobnika płci przeciwnej, który cicho spędza czas nocny- graniczy z cudem ! Najlepszym rozwiązaniem sa dwie kołdry i łózko o szerokości 2.5 metra..i zatyczki do uszu :D A co łysiny -zawsze można założyć czapkę- klimat temu jak najbardziej sprzyja..:P Biegnący - to tylko tak łatwo się pisze..a w rzeczywistości wszystko okupione jest dużą dawką rozterek wewnętrznych..;) Gdybyś wracał sam przez lata a nie miesiące ... to w końcu poszedłbyś na kompromis..jesli nie można mieć wszystkiego- sięga sie przynajmniej po namiastkę..:) Pozdrawiam miłośników kotów..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :) Cordula... cieszem sie , bo juz sie zaczelam martwic.Moze jakas milosc , o ktorej do konca nie wiemy sie pojawila i nas zaniedbujesz ;) .Ostatnio jestem do tylu z filmami niestety ,ale postaram sie nadrobic.Milosc hmmm podobno dopada w naj mniejoczekiwanym momencie.Co w takim razie jak ktos na nia czeka z utesknieniem ?? Tez porzdrawiam Cie goraco 👄 Aalex ... u mine jest odwrotnie ,zadko sie zakochuje ale za to bardzo dlugo i na tym cierpie bo akurat zakochuje sie w mezczyznach ,ktorzy nie odwiazjemniaja tego uczucia i troche mi pozniej zajmuje czasu zanim sie wylecze.Kazdy jest inny ;) Wracajac do tematu jaki poruszyla Hope to powiem w ten sposob.Nie wyobrazam sobie byc ta trzecia.U mnie bardzo mocno zkorzenilo sie poczucie wlasnosci jezei hcodzi o milosc oczywiscie... jednak nigdy nie mowie nigdy , jestem tlyko czlowiekiem i w pewnych sytuacjach moge sama siebie zaskoczyc.Podobno czlowiek zakochany nie umie myslec racjonalnie nie liczy sie caly swiat liczy sie tylko ta jedna ukochana osoba.Reszta nie istnieje...Mialam kiedys przygode (nie chodzi o sex) z mezczyna ,ktory byl z kis zwiazany.Czule slowka, smsy takie jakich nigdy nie otrzymywalam,a jak przytulal ahhh poporstu robil tak jakby czytal w moich myslach i wiedzial dokladnie czego mi brakuje.Jednak po czasie jak emocja opadly wiedzialam ,ze jestem odskocznia.Czekalam dalam mu czas aby sie okreslil.Jednak on nie okreslil sie i dalej trwal w zwiazku i ze mna flirtowal.Wiec ja podjelam za niego meska decyzje i sie okreslilam...z biegiem czasu stwierdzam ,ze nie zaluje poniewaz przezylam piekne chwile ,kotre do tej pory wspominam, i w pore ( zanim zaszlo za daleko sie ocknelam) Niedawno tez mialam przygode ,w sumie to nie przygode pozniewaz ja sie nie zgodzilam ( jest moim kolega ale niczym wiecej) mezczyzna zonaty ma problemy z zona i szukal pocieszycielki( ja oczywiscie moge go pocieszac ale tlyko dobra rada i w rozmowie) .Niestety wlasnie w takich przypadkach jestem zimna decydowana i bardzo zasdnicza powiedzialam mu ,zeby nie uciekal od problemu tlyko zaczal go rozwiazywac,jak ma problem z zona to ja mu nie pomoge wchodziac z nim w romans ,tylko go pogorsze.Jednak on sie uparl i stwierdzil ,ze jest cierpliwy i poczeka- sie nie doczeka...niestety on caly czas mysli o zdradzie ( nie ja to znajdzie sobie inna )...Ja mam niestety tak ,ze zawsze patrze na to z drugiej strony i stawiam sie w odwrotnej sytuacji .NIe umiem sie ponies chwili , moze sie nie zakochalam i dlatego tak mowie?? Moze dlatego ,ze w moik towarzystwie osluchalam sie o takich przypadkach.Moje kolezanki same tego doswiadczyky (rozwodki,zdradzane ,zdradzajace , bite,dreczone psychicznie) widzialam to z boku i z tej strony ofiary i skrzywdzonej czasami czulam sie jak ksiadz w konfesjonale wyskluchujac tego wszystkiego i nie potrafilam w zaden sposob im zmniejszyc cierpienia chociaz wiem jak to je bolalo i widzialam co sie z nimi dzieje ...dlatego nie potrafie. Reinmar... to tak z sympatii ;) troche sie z topo podroczylam ;) .Proponuje na lyso ( lysi sa calkiem pociagajacymi mezczyznami ) ... Na tematy lozkowe sie nie wypowiadam .Bo ne pamietam jak to jest a jak pamietam to nizebyt milo wiec ... powiem tlyko ,ze misie marzy budzic oboko \"kogos\" na duzym 2 metrowym lozku ;) robic siadanka wyglupiac sie i jeszcze kilka innych mam pomyslow . .. Aga-Ta ja juz zaczynam miec takie mysli o tych \"namiastkach\" , mam rozterki wewnwtrzne. I nie jestem w stanie powiedziec czy nie bede korzystac z tych malych krotkich przyjemnosci jezeli tak dalej bedzie.No coz jestem tlyko czlowiekiem i cos mi sie tez od zycia nalezy. Jak narazie moralnosc zwycieza ale nie jestem w stanie powiedziec co bedzie z czasem , jak narazie nie wyobrazam sobie czegos takiego ale nie mowie nigdy .Bo kiedys to mi nawet przez mysl nie przeszlo a teraz zaczynam myslec... hmmm dziwne to wszysto ???? Ja znowu uwielbiam pieseczki :) Buzka Szarek i Czytelnik 🖐️cos faktycznie was nie widac 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi...rozpisałaś się troszkę..🌼 Nie wiem czy to cię pocieszy ale jak do tej pory tez nie udało mi się trafić na miłość obustronną .. Nawet nie jestem pewna czy to jest możliwe- według mnie zawsze którejś stronie zależy bardziej.. i ona jest motorem związku..;) Nie wierzę w żadne Romeo i Julie ani Kleopatry i Cezary..;) To bajki..:) Zawsze albo ktoś kopał mnie -albo ja kogoś...smutna prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga-Ta jakos pisalam i pisalam i nie wiedzialam,ze az tego tyle ;) hihihi 👄 Widzisz ja przezylam jedna milosc w swoim zyciu dluga trudna i odwzajmniona ale psychicznie mnie wykonczyla ta druga strona. Pozniej byly tylko zauroczenia i rozaczarowania.No nie pociesza mnie napewno twoja ani kazdego z nas sytuacja ;) wolalabym aby wsztscy byli szczesliwi i opisywal tutaj co innego... Ja tez nie wierze w romea i julie ani jakis tam kopciuszkow ;) wierze w siebie bo musze ;) w nas . ... Zawsze nam zostaja jakies wspomnienia i nadzieja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello:) 🖐️ Właśnie, gdzie reszta Panów, hop hop!!! I Zmysłowa ma mniej pracy dziś:) Witamy stęsknieni!!! Ja o trojkątach, ale od innej strony. Kobiete łapią sie na takie rzeczy, bo żonaci faceci wylawają całą swoją czułośc (i doświadczenie) na was, zamiast juz na żonę. Są nią znudzeni, rozczarowani, albo ona sama nie daje im już ciepła. Ale wiem, że wiele z Was zadaje sobie pytanie, dlaczego zdradza, co było takiego w innej kobiecie? Jako facet mogę odpowiedzieć, że.. NIC. Chodzi tylko o to, że to jest INNA, NOWA kobieta. Mniejsze ma znaczenie, czy ładna, czy mądra. Po prostu nowa. Tu kłania się to polowanie za genami o którym pisała Aalex. Często to jest taki powód, nic więcej. Naprawdę. Aga-Ta, napisałem, że miesiącami, ale prawda taka, że też mogę liczyć latami..:( co jakiś czas mówię sobie dość tego, ale zawsze to głupie poczucie \"skrzywdzenia kogoś\" blokuje mnie. A może rzeczywistość okazałaby sie zupełnie inna.. Mi.. dobrze, że potrafisz i jemu i sobie powiedzieć nie. Chyba lepiej wtedy pocierpieć przez samotność, niż chory związek. Tak trzymaj:) Wpis rzeczywiście imponujący:) Buziaki Wszystkim 👄 i miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biegnacy ... BZUIAK dla Ciebie 👄 zasluzony ;) Jak narazie mowusze Wam powiedziec ,ze stalam sie kura domowa posprzatalam caly dom - jest \"cycus glancuc\":) i zabieram sie za obiadek (rizotto) bo szybko.Przynajmniej czas leci a mi to nie zginie hihihihihhi i zapraszam na obiadek :D Biegnacy ... ja zasze umiem powiedziec \"nie\" gorzej jest mi powiedziec \'tak\" i to tez nie jest dobre.Pisalam o tym wczesniej nie umiem sie przekonac.Nie umiem sie poddac chwili , mam wiele wachan,pytan i mysli i pytajnikow ???????????????????????????? Uciekam od uczucia ,zeby nie przezyc tego co kiedsy mialam.I wydaje mi sie ,ze to jest duzy powod mojej samotnosci ,z ktorym ciezko sie walczy :( chyba sama nie dam rady a moze znajdzie sie ktos ,kto mi pomoze ? Ahh dzisiaj mam refleksyjny dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biegnacy .... juz prawie koniec wiec nakladam do stolu ;) i zapraszam ;) ... pachnie ladnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No...to \"nakładanie do stołu\" nieżle mnie ubawiło.:D Może chodziło Ci o nakrywanie..?albo o dokładkę..?:) Podobno za Lublinem ludzie oficjalnie tzn w sklepie np., mówią na kapcie-ciapy..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga-Ta... no faktycznie hihihi nakrywanie ;) (przynajmniej mialas sie z czego posmiach ;) ) ja czesto robie bledy - najwazniejsze , ze kazdy wie o co chodzi hihihihihhiih Wlasnie ogladam Miodka hihihihihihi trzeba sie edukowac( mi z tego co widac sie sprzyda ) .Dzisiaj mowi o wymowie literki \"g\". U nas mowi sie \"na pole\" a gdzie indizej \"na dwor\" ... co kraj to obytczaj tak jak z tym \"babskim combrem\" !! Jak tam u ciebie sprawy sercowe?? ... u mnei jak widac wszystko kuleje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tej chwili nie ma spraw sercowych -nie istnieja ..:) spycham wszystko w niebyt...to bardzo wygodne-polecam..;) \"Nowy\" jakoś się nie kwapi do zacieśniania znajomości..trudno. A o swojej ostatniej \"chorej\" kilkuletniej miłości nie chce myśleć ..i chyba prawie zapomniałam..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak jak u mnie , kolega co go ostatnio poznalam nie kwapi sie tez ... a ci co sie kwapili to wczesniej opisalam ;) Ja o tej milosci kilkuletniej chyba nigdy nie zapomne ... ale sie wyleczylam :) chwala Bogu UFFFFFF .... ten Twoj \"nowy \" to chyba nie wie co traci ;) Ciekawe to wszystko gdzies spotkalam topik o kobietach co maja 2 mezczyn i odwrotnie a my tu same/sami siedzimy - moze by sie podzielili ;) ?? a zapomnialam " nie ma tio jak ..." tu jest najlepsza kawa zapraszam o kzadej porze dnia i nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×