Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama28

DLACZEGO JESTEM SAMA???

Polecane posty

Czytelnik-> proszę rozwiń ostatnie zdanie swojej ostatniej wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrywieczór:) Widzę że mimo świąt ruch u Nas niezły;) Tęskniłam przez te kilka dni za Wami:) Szarku, trzymaj się dzielnie, a co do snów... myślę, że Twoje są wynikiem tego co się z Tobą obecnie dzieje, Twoich przeżyć i obaw... Czytelnik słusznie zauważył, że to, kiedy poczujesz że szczęście jest blisko zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, ale pewne jest że to poczujesz:) Troche to chaotyczne...;) Q, pozdrawiam Cię cieplutko:) Miło że pamiętałeś o Nas, i bardzo dziękuję za buziaka:):) To w rewanżu 👄 dla Ciebie:) Dla wszystkich 🌻 za to że jesteście:) Udanego wieczorku, kolorowych snów Dobranocka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy znacie może jakiś telefon zaufania czynny w nocy? Nie ważne gdzie, ważne aby był czynny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Zanim dojdę do siebie, będzie chyba jutro...;) Może mocna kawa postawi mnie na nogi, ktoś jeszcze reflektuje? Kadarko... Czy pojęcie silnej kobiety to twór wojującego feminizmu?? Mocno mnie zastanowiło to co napisałaś Nie uważam się za feministkę, one kojarzą mi się raczej z \"babochłopami\"... Jednak mam w sobie dość siły, tak jak my wszystkie, by stawić czoła codziennym problemom, nie czekając aż wyręczy mnie facet... Jednak krew mnie zalewa, jak słyszę: jestes silna, dasz sobie rade... Szarku... Jestem zaniepokojona, co się dzieje? Czy to przez sen, czy coś jeszcze się stało? Napisz coś... a najlepiej że jest już ok 👄 dla Ciebie Pozdrawiam wszystkich cieplutko Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Święta, święta i po świętach- jak to mawia moja babcia:) W sumie to nawet się cieszę, że już po;) jak zwykle- full obżarstwa;) chociaż w tym roku w moim przypadku nie było nawet mowy o objadaniu się- mam założony aparat ortodontyczny i niestety- nie wszystko mogę jeść... ale jakoś specjalnie nie rozpaczam tego powodu;) ...fajnie mieć wolne aż do Nowego Roku- w końcu sobie porządnie wypocznę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Aalex-> niestety, nie jestem w najlepszej kondycji. Chwilami nie chce mi się żyć, ale to nic...:( Napiłbym się z Tobą kawy, bo jesteś miłą i życzliwą osobą. Zawsze jak spotykam się z kimś to czas jakoś tak szybciej upływa. Tak, jakby te sekundy, minuty były krótsze niż normalnie. Chciałbym ten czas jakoś przyspieszyć, aby było już za rok. Dla mnie za wolno on upływa i chyba mnie to przerasta:( Boję się wiosny i lata, boję się wszystkiego:( Kadarka-> wiesz, dla mnie Kobieta była zawsze kimś takim niezwykłym, kimś, kogo należy właśnie tak pięlęgnować jak napisałaś. Tak bardzo uwielbiałem ową pielęgnację. Uwielbiałem zasypywać kwiatami i prawić ciepłe i miłe słówka. Uwielbiałem spontaniczny uśmiech. Wybacz, ale... nie warto było. Po prostu nie warto:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarku... Nawet mi nie mów, że nie chce Ci się żyć!! Obiecaj mi że zrobisz wszystko, żeby poczuć się trochę lepiej; to kryzys który minie napewno... Trzymaj się i bądź dzielny, choć to bardzo trudne... Dasz radę!! I nie wątpię że kiedyś napijemy się tej kawki, może nawet w większym gronie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarku... Nawet mi nie mów, że nie chce Ci się żyć!! Obiecaj mi że zrobisz wszystko, żeby poczuć się trochę lepiej; to kryzys który minie napewno... Trzymaj się i bądź dzielny, choć to bardzo trudne... Dasz radę!! I nie wątpię że kiedyś napijemy się tej kawki, może nawet w większym gronie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiiiaaa
szczesliwa a jka ywoj luby zareagował na aparat? nie przeszkadza mu to ?...jak długo bedziesz go nosić? ......planujecie wogole jakis wypad na sylwestra :) bo zakładam ze wam sie teraz zyje jak w raju ;) ....a moze juz jakies powazniejsze plany są ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiiiaaa
szczesliwa a jak ywoj luby zareagował na aparat? nie przeszkadza mu to ?...jak długo bedziesz go nosić? ......planujecie wogole jakis wypad na sylwestra :) bo zakładam ze wam sie teraz zyje jak w raju ;) ....a moze juz jakies powazniejsze plany są ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek wszystkim:) Chociaż paskudna pogoda,za oknem jest tak jakby to był listopad a nie grudzień:( Tak swieta ,swięta i po swietach:) Aalex ,Kadarka:No tak kobieta musi być silna ,ale dobrze by było ,zeby słaba tez była ehhhhh zwrjowac idzie.Silna musi byc,bo jak zostawi ja facet ,a jeszcze jak ma dzieci na utrzymaniu to słabosc tu raczej nie wchodzi w gre.Bo czy na ta słabosc moze sobie pozwolic?chyba tylko w nocy kiedy gryzie palce płaczac z własnej bezsilnosci ,której nie widac bo jest ciemno. A kobieta słaba hmmmmm mezczyzni chyba wola takie? Szarku: tak mi przykro,że sie tak meczysz.Masz cholernego doła ,ale napewno go zdusisz .moze nie tak szybko,bo rana w twoim sercu otwarta,ale DASZ RADE napewno. I rzeczywiscie tak jak powiedziała Aalex nie mozesz tak mysleć.Zycie jest nam dane po to by je przezyc najpiekniej jak potrafimy.Widocznie ta dziewczyna nie była Ci pisana ,ona jeszcze nie dla Ciebie.A skad wiesz,ze nastepne uczucie nie spadnie na Ciebie niepostrzezenie?I nie czai sie na Ciebie tuz za rogiem? Tylko nie bój sie ,zyć i nie chowaj sie. Przywracasz mi jeszcze wiare w mężczyzn ,którzy tak bardzo potrafia kochac,czyli jeszcze tacy mezczyzni istnieją:) jak dobrze to wiedzieć:) Pozdrawiam wszystkich serdecznie:) Trzymajcie sie ciepełka i tego topiku,z wami jakos razniej:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek wszystkim:) Chociaż paskudna pogoda,za oknem jest tak jakby to był listopad a nie grudzień:( Tak swieta ,swięta i po swietach:) Aalex ,Kadarka:No tak kobieta musi być silna ,ale dobrze by było ,zeby słaba tez była ehhhhh zwrjowac idzie.Silna musi byc,bo jak zostawi ja facet ,a jeszcze jak ma dzieci na utrzymaniu to słabosc tu raczej nie wchodzi w gre.Bo czy na ta słabosc moze sobie pozwolic?chyba tylko w nocy kiedy gryzie palce płaczac z własnej bezsilnosci ,której nie widac bo jest ciemno. A kobieta słaba hmmmmm mezczyzni chyba wola takie? Szarku: tak mi przykro,że sie tak meczysz.Masz cholernego doła ,ale napewno go zdusisz .moze nie tak szybko,bo rana w twoim sercu otwarta,ale DASZ RADE napewno. I rzeczywiscie tak jak powiedziała Aalex nie mozesz tak mysleć.Zycie jest nam dane po to by je przezyc najpiekniej jak potrafimy.Widocznie ta dziewczyna nie była Ci pisana ,ona jeszcze nie dla Ciebie.A skad wiesz,ze nastepne uczucie nie spadnie na Ciebie niepostrzezenie?I nie czai sie na Ciebie tuz za rogiem? Tylko nie bój sie ,zyć i nie chowaj sie. Przywracasz mi jeszcze wiare w mężczyzn ,którzy tak bardzo potrafia kochac,czyli jeszcze tacy mezczyzni istnieją:) jak dobrze to wiedzieć:) Pozdrawiam wszystkich serdecznie:) Trzymajcie sie ciepełka i tego topiku,z wami jakos razniej:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiiiaaa -> Aparat nie przeszkadza mu zupełnie;) nosić będę go przez 2 lata... ..co do Sylwestra- to niestety nie mamy jakichś ekstra planów... najprawdopodobniej spędzimy go na prywatce u znajomych... ...co do \"raju\" -to może nie zawsze;) ale jest dobrze... a nawet bardzo dobrze;) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kadarka, ja sie dołącze tylko że herbatke sobie strzele raczej, a najchętniej to bym kakao z mleczkiem wciągnął ale mi sie mliko skończyło:-( Szarek Nie pisz, że nie warto być takim facetem, bo ja też taki jestem i wiem że warto tylko nie każda kobieta potrafi to docenić, albo docenia to za późno. Jednak jednego jestem pewien warto, bo mnie sprawia przyjemność być takim i nie zamierzam się zmieniać. Być naturalny, czyli sobą a nie aktorem na potrzeby związku żeby ktoś z tobą był to bardzo ważne. Nie da sie grać całe życie i tego właśnie robić to jak na mój gust nie warto. Tak samo nie chciałbym, aby moja kobieta udawała, kogoś kim nie jest. A jeśli chodzi o rozwinięcie mojego zdania z tamtego wpisu. To chodziło mi o to, że to ty jesteś właścicielem swojego serca i móżdżku więc zacznij trochę nad tym panować, chyba że wolisz dalej żyć przeszłością i zamęczać się. Dam ci radę, na razie skup sie na terażniejszości i zacznij sie nią cieszyć. Przyszłość, plany i to wszystko zostaw sobie na długo, długo później, to przyjdzie samo nawet nie będziesz wiedział kiedy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim Wam bardzo gorąco dziękuję za dobre słowa. Mam dziś lepszy dzień i nawet smakuje mi kawka, którą właśnie sobie zrobiłem:) Cieszę się że jesteście, pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanel
pozowle sobie dolaczyc do grona samotnych...ja tez nie jestem osobka brzydka, pwoiem szerzej z moim wygladem wszytsko oki, poza tym praca, zabwa, i wydaje mi sie ze nie jestem wymagajaca jeesli chodzi o factea...a mam dziwne wrazenie jakby oni mnie sie bali!!!straszne uczucie...ale co tam dziewczyny, nie ma sie co martwic, desperacja nic nie pomoze...w koncu facetom oczka sie otworza i zastukaja do drzwi:)!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanel
pozowle sobie dolaczyc do grona samotnych...ja tez nie jestem osobka brzydka, pwoiem szerzej z moim wygladem wszytsko oki, poza tym praca, zabwa, i wydaje mi sie ze nie jestem wymagajaca jeesli chodzi o factea...a mam dziwne wrazenie jakby oni mnie sie bali!!!straszne uczucie...ale co tam dziewczyny, nie ma sie co martwic, desperacja nic nie pomoze...w koncu facetom oczka sie otworza i zastukaja do drzwi:)!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanel
pozowle sobie dolaczyc do grona samotnych...ja tez nie jestem osobka brzydka, pwoiem szerzej z moim wygladem wszytsko oki, poza tym praca, zabwa, i wydaje mi sie ze nie jestem wymagajaca jeesli chodzi o factea...a mam dziwne wrazenie jakby oni mnie sie bali!!!straszne uczucie...ale co tam dziewczyny, nie ma sie co martwic, desperacja nic nie pomoze...w koncu facetom oczka sie otworza i zastukaja do drzwi:)!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarku:) Bardzo się cieszę:) Nareszcie widzę uśmiech:) Pozdrawiam Cię również Chanel, witamy w naszym gronie:) Nie znajdziesz tu desperatów... Raczej optymistów, którzy sa aktualnie na jakimś zakręcie swojego życia... Ale coś na nas za tym zakrętem czeka, i wierzę, że to coś dobrego:) Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarku:) Bardzo się cieszę:) Nareszcie widzę uśmiech:) Pozdrawiam Cię również Chanel, witamy w naszym gronie:) Nie znajdziesz tu desperatów... Raczej optymistów, którzy sa aktualnie na jakimś zakręcie swojego życia... Ale coś na nas za tym zakrętem czeka, i wierzę, że to coś dobrego:) Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzisław 007
ja też jestem sam!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam popołudniowo:) no tak jestesmy sami ale nie samotni,bo mamy chociazby siebie tu na tym topiku:) Witam Chanel i Zdzisława 007:) Zyczę udanego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie pod wieczór. Mam kolejny dzień za sobą. Kolejny dzień bólu, ale już nie tak potwornego jak jeszcze niedawno. To dzięki Wam jakoś idzie. Ogarnęła mnie jakaś taka dziwna psychoza, lęk, obsesja. Jak jestem na ulicy to ciągle wydaje mi się że Ją widzę. Za każdym razem, jak widzę kobietę podobną do Niej, to albo podbiegam, albo idę za nią i patrzę czy to nie przypadkiem moja ukochana Miłość. Dziś nawet zdarzyło mi się \"Ją\" zawołać. To jakaś potworna obsesja:( Dziś zawołałem moją Miłość po imieniu, ale się nie obejrzała, więc miałem pewność, że to nie ona. Ona jest piękną długowłosą blondynką, a takich nie brakuje. Mam niewątpliwie z tym problem. Najpierw śni mi się po nocach, a potem ciągle ją jakoś \"widzę\". Myślę o tym, aby skorzystać z pomocy psychologa. Nie bardzo tylko wiem gdzie się zgłosić. No i oczywiście jasne jest, że ktoś za mnie nie rozwiąże mojego problemu. Co byście mi poradzili? Zwracam się do Was, bo wiem, że na Was zawsze mogę liczyć. Coraz częściej boję się wychodzić na ulicę. Wiem już że z czasem wszystko przejdzie, ale na dzień dzisiejszy jest to dla mnie jeszcze za świeże, a ja wciąż kocham Ją całym sercem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Szarku:) Nie sądzę żebyśmy byli odpowiednimi osobami, by udzielać Ci jakichkowiek rad. W zasadzie wszystko już zostało powiedziane... Jedyne co możemy zrobić, to być tutaj i wspierać Cię rozmową, dodawać otuchy... Ja dzięki Wam wszystkim doszłam jakoś do siebie i zrozumiałam wiele rzeczy, choć różne głupie rzeczy przychodziły mi do głowy... Uwierz mi, też odechciewało mi się żyć, też schudłam, potrafiłam dzień w dzień jak tylko wracałam z pracy ryczeć w pustym domu, tęskniąc za tym co było... Płacz pomaga, rozmowa jeszcze bardziej... A że wielokrotnie nie było z kim pogadać, zaglądałam tutaj, czasem tylko czytałam, czasem pisałam... I tak z dnia na dzień, choć nadal nie jest lekko, stanęłam na nogi i patrzę już tylko przed siebie Więc bądź dzielny, i obiecaj mi to, o co Cię prosiłam niedawno... Trzymaj się! Pozdrawiam wszystkich Kolorowych snów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegnący z wilkami
Witam! Trafiłem na ten topic dwa dni temu, przeczytałem pierwszą połowę wpisów, i jestem pod wrażeniem historii osób, które są tu od samego początku. Chciałem dodać coś od siebie na temat samotności "silnych" kobiet. Zmieniają się role społeczne, pojawia się pełne równouprawnienie - i bardzo dobrze! Jednak zarówno w meżczyznach, jak i w kobietach jest pewna natura, której się nie przeskoczy. Kobiety chcą być wciąż zdobywane i adorowane, i w setkach wpisów pojawia się motyw "poczucia bezpieczeństwa", które miałby zapewnić mężczyzna. W jaki sposób mężczyzna może zaimponować takiej kobiecie i czym ją zdobywać? Kiedy ją poznaje, zagaduje i flirtuje, kobieta okazuje się inteligentniejsza i mądrzejsza. Od kilku lat, wśród osób z wyższym wykształceniem, jest wyraźnie wiecej kobiet niż mężczyzn. Czym ją oczarować, jeśli wie więcej i lepiej. Kiedy męzczyzna coś o Paryżu - ona była już w Peru, Japonii i w paru innych miejscach. Kiedy on proponuje jej podwiezienie swoim fordem, ona dziękuje, bo tu stoi jej audi. Jak zaimponować takiej kobiecie? Do niedawna było łatwo, bo wykształcenie, pieniądze, pozycja społeczna była po stronie mężczyzn, a dziś wszystko jest pomieszane, a często na odwrót. W naturze mężczyzn jest rywalizacja, kto jest lepszy itp. Kiedy trafia na lepszą od siebie kobietę jest zdezorientowany i od razu wycofuje się. Mężczyźni wcale nie uganiają się za głupimi blondynkami, bo te są łatwe, a dlatego, bo łatwiej jest takiej zaimponować czymkolwiek. Przy nich facet czuje się facetem! Czuje się silniejszy, może nią się zaopiekować i wykazać przy naprawie jej (oczywiście gorszego) samochodu. Na szczęście są faceci (jak ja:)), którzy uwielbiają inteligentne, silne kobiety. Dla mnie są one zawsze w relacji partnerskiej. Uwielbiam dyskutować z nimi na różne tematy, lubię kiedy mają własne zdanie i wiedzą czego chcą. Zupełnie nie wyobrażam sobie życia z kobietą, której zachcianki i zainteresowania są zainteresowaniami... jej faceta, a to częsta sytuacja. To co się dzieje w tej chwili w relacjach damsko-męskich, jest bardzo trudną sytuacją. Z jednej strony jest oczywiste, że kobiety mają prawo być tak samo wykształcone, mieć pieniądze i wysoką pozycję społeczną, jak faceci. Z drugiej strony, wciąż chcą być tymi słabszymi, którymi trzeba się zaopiekować. I tu jesteśmy w patowej sytuacji, bo ilu mężczyzn podoła temu wyzwaniu? Kobiety żądają również od mężczyzn partnerskiego traktowania i równego podziału obowiązków w domu. Świetnie, tylko kiedy on ma zarabiać te pieniądze dla poczucia bezpieczeństwa rodziny? Kobiety wykonały ogromną pracę przebijając się przez obszary zdominowane przez mężczyzn. To było nieuniknione i dobrze się stało. Jednak stając na ich pozycjach nastąpiło pomieszanie społecznych ról, w których trudno się odnaleźć. Naturę trudno bowiem pokonać, a może to być niemożliwe.. Dużo mówimy o równouprawnieniu i partnerstwie, a tak naprawdę nasze ciała, dusze i serca chcą zdobywać i być zdobywane.. :) Miłej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewuszkaa
Wystarczy zacząć flirtować. To świetna zabawa, a w facetach możesz sobie wtedy przebierać... No i człowiek się dowartościowuje. To bardzo proste, tylko trzeba dać sobie na luz. Facet to też człowiek, taki jak Ty. Ja jestem wykształcona (to wiadomosc dla tych, ktorzy twierdza, ze faceci nie lubia wyksztalconych), przeciętnie ładna, za to wesoła i zwariowana, mam 25 lat i ogromne powodzenie (brzmi nieskromnie, ale to prawda), a do stałego związku mi niespieszno i raczej mam problem w drugą strone: faceci zaraz myślą, ze jestem ich dziewczyną i snują wielkie plany, a ja na razie chcę się jeszcze bawić. Po prostu uwielbiam facetów i trudno mi wybrać jednego :):):) PS. I to, że flirtuję na prawo i lewo nie znaczy, ze się puszczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×