aparaty ortodontyczne

Ja też nosiłam na podniebieniu,wprawdzie nie rozszerzający szczękę,bo miał inne zadanie (to ponoć strasznie boli),ale wspominam to jako koszmar.9 m-cy seplenienia,ślinienia się podczas snu,męczącego czyszczenia :O ale bylo warto:)

Do zizu610 Ja nosiłam aparat rozszerzający szczękę, ale Ty chyba będziesz miała co innego bo ja musiałam chodzić co 2 tygodnie do orto, a czasami nawet co 3 dni bo ja go sobie sama podkręcałam i ona musiała kontrolować. Taki sprzęcior to się nazywa hyrax. Powiem szczerze nie jest fajny i dosyć boli, ale da się przeżyć, a efekty niesamowite. Na początku jest ciężko bo trzeba jeść jakieś zmielone jedzenie no i trochę boli, ale już potem się przyzwyczaiłam i nawet nie pamiętałam że on tam jest. Jak masz jakieś pytania to możesz pisać.

ja mam od wczoraj łuk na podniebieniu i czuję się okropnie... seplenię i nie mogę połknąć śliny :P już nie mówiąc o jedzeniu... ja mam ten łuk plastikowy i gdy złącze zęby to mam między nimi sporą szczelinę=nie mogę gryźć.czy to minie?czy przez 4-5miesięcy mam jeść coś co nie wymaga gryzienia? czy wam też jedzenie i...ślina włazi między tę 'półeczkę'[łuk podniebny] a podniebienie?

Do ania1233345 To o czym piszesz z opisu dokładnie pasuje do tego, co i ja noszę od dwóch miesięcy, ale inaczej się nazywa, więc nie wiem, czy to kwestia terminologii, czy po prostu chodzi o 2 różne gadżety ;D Orto nazwała mój gadżet płytką nagryzową i też jest to plastikowe, właściwie to przypomina trochę aparat ruchomy, ale nie ma metalowej szyny, tylko metalowe łapki po bokach, które mają za zadanie utrzymać płytkę na podniebieniu ;] I właśnie celem tej płytki jest uniemożliwienie złączania zębów z górnego i dolnego łuku (a tym samym również gryzienie ;)

ja mam hyrax z dużą ilością plastiku czy tam akrylu i to jest raczej co innego niż Ty masz.

Na to wygląda ;)

Witam, chciałam Was zapytać bo będę miała we wtorek zakładany aparat i słyszałam o LIGATURY czy kolory są do wyboru przy zakładaniu i czy jest to jakiś dodatkowy koszt? Pozdrawiam Emilia.

Ligaturki to po prostu kolorowe gumki, które nakłada się na zamki przyklejone do zęba. Mnie założenie aparatu na górę i dół kosztowało 3 tysiące. Natomiast wizyty co miesiąc ze zmianą drutów i ligatur 180-200 zł. Ja u mojej orto wybierałam sobie jakie chcę kolory tych gumek. Tak jest chyba wszędzie :) Noszę aparat 2 lata i za 20 dni mi go zdjemują :) Już się nie mogę doczekać! :) Pozdrawiam wszystkich zadrutowanych oraz tych co dopiero będą :) Naprawdę polecam aparat stały. Miałam okropną wadę, tyłozgryz, a nie które zęby całkiem u góry na dziąsłach. Myślałam, że już na zawsze mi tak zostanie. A jednak aparat uczynił cuda. Dziś moje zęby są idealne proste :) Jak u hollywoodzkiej gwiazdy ;p :) 20 kwietnia orto zdejmie mi aparat, wyczyści zęby za pomocą piaskowania, zrobi wycisk (model zębów) i dostanę aparat retencyjny do noszenia na noc i kilka godzin dziennie. To wszystko będzie mnie kosztować 2 tysiące.. ;P no ale opłaca się :) Pozdrawiam raz jeszcze :)

Nie wiem jak wy dziewczynki ale ja juz mam dosyc tego hassa mam go juz 4 mce , nie moge sie doczekac zdjecia tego ,jescze dwa tygodnie :D:D na dolnych mam aparat metalowy i w ogole mi nie przeszkadza :) A mam pytanie : jakiego plynu do plukania stosujecie ,ktory jest dobry ? bo ja mam listerine fioletowy :) pozdrowienia dla wszystkich :D

Od jakiegoś czasu prowadzę bloga o moim aparacie ortodontycznym. Dzień po dniu opisuje w nim co dzieje się z moimi zębami, oraz dodaje zdjęcia związane z aparatem. Z chęcią odpowiem na wszystkie pytania osób, które mają w planie założenie aparatu ortodontycznego w komentarzach na blogu bądź tu. Chociaż tu będę bywać rzadziej. Adres bloga to: http://www.mojedruciki.pl/

Tydzień temu miałam usuwana dolną 6 i ból był straszny. Teraz pozostaje mi usunięcie dwóch gornych 4 i w Wielki Piątek będę mieć zakładane aparacik na dół i górę :) ciekawe jak to będzie... czy ból po założeniu aparatu naprawdę jest taki okropny?

Wiesz, ból jest bardzo subiektywny, jedni bardzo narzekają, inni przechodzą ten etap łagodnie. Mnie np bardzo nie bolało, żeby nie powiedzieć - w ogóle. Ale co innego, gdy byłam zagumkowana XD No prawie tydzień wyjęty z życia ;] Także musisz się na własnej skórze przekonać ;P

Słoiczek 123 u kogo w gdansku zakladalas damon clear? Bo tez chce zalozyc damona clear juz byłam u tylu ortodontów i nikt nie zakłada damona clear. Jak nazywa sie twój ortodonta? Proszę odpowiedz.

Ja chodze do dentalcity w sferze. Bardzo profesjonalna obsługa. Mnie pomogli bardzo.

Na ostatniej wizycie dostałam od mojej orto w prezencie... KWADRATOWY drucik XD Takich cudów to jeszcze nie widziałam ;] Już 4 dzień jeść nie mogę... Nie kumam o co kaman.

Za tydzień mam zakładany aparacik na góre i na dół, jaki polecacie kolor ligaturek? Jaki najfajniej wygląda? Wiem, że każdy ma inny gust, ale i tak proszę o radę =] I jeszcze jedno czy na góre i na dół założyć ten sam kolor gumeczek czy inny? Liczę na was i wasze doświadczenia :D

Ja mam teraz ciemny róż, miałam odcienie czerwonego i pomarańczowego oraz niebieskie i wszystkie fajnie wyglądają. Ładnie też wygląda szary, bo nie odróżnia się wtedy od aparatu :)

Czy przy każdej wizycie są wymieniane ligaturki? Czy to zależy tylko ode mnie? Ile kosztuje wymiana tych gumeczek na inne? Myślałam o odcieniu jasno różowego na góre i morskiego kolorku na dół. Jak myślicie jakby to wyglądało? :)

hejka zadrutowani tak sie cieszylam ze ortodontka zdejmie mi hassa a tu po dwoch dniach załozyła mi ROTATOR - to dopiero masakra ! strasznie seplenie , pluje a do tego jezyk boli , jejku normalnie jestem zalamana :-/ :( czy ktos Was mial moze rotator ? dajcie znac co i jak please

Do olka591: Ligaturki są wymieniane na każdej wizycie i płacisz tylko za wizytę, gumeczki są bezpłatne :) a kolory wybierasz jakie chcesz, możesz mieć nawet 3 kolory na górze jeśli tylko sobie zażyczysz :) a róż z niebieskim fajnie brzmi :) Ja już za parę tygodni będę miała wstawiane implanty. Trochę mnie przeraża wizja wwiercania metalowych śrub :) A już od dwóch tygodni mam zęby usuwane ortodontycznie, czyli aparatem powoli je wyciągamy :D

ponawiam pytanie czy ktos mial tzw ROTATOR ? ja mam drugi dzien co za cholerstwo nie moge jesc , nawet mowic tak strasznie boli !!!! zalamka :(((( zeby bola , a jezyk strasznie poraniony . kiedy przestanie bolec prosze o odpowiedzi

Miał ktoś może operacje szczękową? Proszę o odpowiedzi

cześć wszystkim.. od jakiegoś miesiąca mam założony aparat i chyba mam go jakiegoś felernego albo pecha... raz jechałam bo drucik mi się wbijał w dziąsło wiec go uciął drugim razem drucik mi wyszedł z zamka i się zagioł..naprawił... A dziś to już pojecie przeszło kupiłam sobie drożdżówkę z serem w dodatku odkąd mam aparat nie jem tak po prostu tylko jak bułkę to urywam sobie kawałeczek i dopiero jem....aż tu nagle dziś przy tej drożdżówce pyk i uwaga odkleił mi się zamek od zęba w dodatku obrócił klejem od zewnątrz i lata mi od zęba do zęba na druciku:( i muszę czekać do poniedziałku do 14 aż mi to naprawi.masara jakaś:(

hej - nazywam się Mateusz. Mam jedno ważne pytania i liczę, że mi pomożecie. Ale najpierw napiszę o aparaciku. Otóż usunięto mi 4 i 5 z góry. I najpierw ortodonta powiedział, że będę musiał mieć założone gumki i expander. Później przy kolejnej wizycie powiedział, że może jednak nie może sobie poradzi bez. Jak przyszedłem po dwóch tygodniach założyć aparat to bardzo się zdziwił, że jednak tego mi nie zrobił, ale mimo wszystko założył mi łuk na górę i to od 7 do 6 z drugiej strony. I tu pytanie co to jest ten expander, co to jest hossa, i po co są dokładnie te gumki. Co to wszystko daje? Czy bez tego expandera zejdą mi się przerwy pomiędzy zębami jakie powstały po wyrwaniu? Jestem chyba jedną nieliczną osobą tutaj która nie miała robionych tych gumek ani nie miała robionego wycisku szczęki. Chodzę do Łodzi, ul. Szparagowa, Neo Dentica, dr. Konrad Wróblewski. Zna ktoś może dokładnie to miejsce? Nieby tak profesjonalnie wszystko a jednak muszę stwierdzić, że jak na taką kasę i renomę to trochę lipa. Chociaż obsługa bardzo miła. Po prostu się martwię trochę bo nie lubię jak ktoś robi fuszerkę szczególnie za takie pieniążki.

Aha - bo są też te pierścienie zamiast gumeczek, tego też nie mam tylko sam aparacik. CZy te pierścienie są konieczne i do czego służą? Może ktoś wie dlaczego ja ich nie mam skoro wszyscy chyba którzy tu piszą posiadają je? DZięki za pomoc i mam nadzieję, że odpiszecie

Do Mateusza :) Ja mam na jednej szostce pierscien a na drugiej nie mam bo nie bylo takiego malego na mojego zeba :) Moja siostra z kolei wogole nie ma pierscieni, takze nie przejmuj sie bo najwidoczniej nie stanowi to az takiej roznicy :) A co do gumek to niestety nie potrafie Ci udzielic odpowiedzi. Ja mialam je zalozone jeszcze przed zalozeniem aparatu zeby zrobic miejsce na pierscienie ale pewnie nie o te Ci chodzi :) Pozdrawiam

do Pauliny Dzięki za odpowiedź. Właśnie Paulinko, że chodzi mi o te pierścienie i o te gumki ;) te o których piszecie, że są na 5 bądź 6 zakładane. No nic, może rzeczywiście nie jest mi to potrzebne. Ale bardzo jestem ciekawe dlaczego jedni muszą mieć a inni nie. Wiem, że czasami od wewnątrz montują drut poszerzający bądź ściągający zgryz. PRzeszukałem już połowę internetu i nie mogę nigdzie znaleźć dokładnego zastosowania i funkcji.

Do Mateusza: sprawa jest prosta - ciesz się kolego, że tych gumek nie masz ;D Funkcją tych tajemniczych gumeczek jest separacja zębów, wciska się je między zęby sąsiadujące z tym, na którym ma być pierścień, np 5 i 6 oraz 6 i 7 by zrobić miejsce na pierścień w przypadku, gdy jest on zakładany na 6. Jeśli ktoś ma mocno "upakowane" zęby, założenie pierścienia byłoby niemożliwe, albo baaaaaardzo bolesne bez tych separatek. Stąd wnioskuję, że skoro nie masz zakładanych pierścieni, to nie musisz mieć robione na nie miejsca, więc nie musisz mieć zakładanych gumek ;D Ale to tylko i wyłącznie powód do radości, bo mnie osobiście noszenie tych gumek bolało nieporównywalnie bardziej niż zakładanie i noszenie samego aparatu ;]

DO Pikacz-U No tak - tylko do tego miejsca do którego tłumaczysz to dla mnie jest wszystko jasne - a mnie chodzi o to po co to jest robione i dlaczego zakładane. CZy dzięki temu pierścieniowi lepiej się schodzą zęby, a może szybciej prostują i zbliżają. Bardziej mi chodzi o zasadę działania. Podejście techniczne. Bólu się nie boję bo mam dużo kaszek kupionych :P a poza tym tak mi zęba wyrwali, że po tygodniu sam sobie dziąsło otworzyłem i się okazało, że była pozostałość ale już jest dobrze. ZRobili ponowne prześwietlenie i niby ok. Tak więc jak ktoś tak od strony technicznej wie po co są i co dają te obejmy to było by świetnie.

Weź mnie nie stresuj, bo sama czekam na wyrwanie XD OMG O_o