Gość gość Napisano Listopad 15, 2013 akashnet haha no wlasnie to samo chcialam napisac, ze pewnie Tobie szybciej sciagna ten aparat jak mnie... Ja mam wizyte za 2 tyg wiec wtedy okaze sie kiedy. zdejmujemy.. Wszystko pokomlikowala mi ta wyrastajaca osemka bo gdyby jej nie bylo juz bylabym bez aparatu .. W dodtku nie wyrznela sie tak jak powinna wiec podejrzewam,ze na nast.wizycie tez mi nie sciagnie...ehhhh :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 16, 2013 hej wczoraj założyli mi hajraks jak długo to sie nosi? ja już tego niechce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia35 Napisano Listopad 17, 2013 Hej Demorela ja te gumeczki czyli separatory to miałam na drugiej wizycie założone na górę, z tym że 1 wizyta to była rozmowa i decyzja czy zakładam aparat (wahałam się bo już "wiekowa" jestem;) no i były zdjęcia itp. No a tej drugiej to ort już miał opracowany proces leczenia i założył separatory przy szóstkach, no i musiałam uregulować część finansów. Kurcze dziwne, że Ty musisz płacić za naprawę tego zamka i wizytę ale pewnie kwestie płatności masz inaczej ustaloną ze swoim ort. Ciekawa jestem czy wyjdą nam podobne kwoty na koniec, chociaż trochę nasze leczenie się różni, bo ja nie miałam żadnego ruchomego aparatu, no ale będą za to zawiasy. Jutro mam wizytę tą awaryjną, może już coś będę o nich wiedzieć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
demorela 0 Napisano Listopad 18, 2013 Hej Małgosia O tych gumkach co piszesz to ja tez miałam,mi się rozchodzi o te gumki co są w zamkach na każdym ząbku;)U mnie finanse to są takie,że aparat 1 łuk to 1950 + 450 lub 480 zł aparat ruchomy,wizyta 80-120zł w zależności co jest robione.Ja z racji wyjazdów za granice wizyty będę miała od stycznia co 8-9 tyg.Musze zapłacić za nowy drucik bo niestety mój mąż mi go skrócił,gdy ten zamek się odkleił a gdybym zostawiła to bym nie musiała płacić.Tez jestem ciekawa co tam u Ciebie będzie po tej wizycie.Ja mam teraz w czwartek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
demorela 0 Napisano Listopad 18, 2013 http://v1.pbhs.com/ortho/braces/braces.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia35 Napisano Listopad 18, 2013 Witam Ja już po wizycie, awaria naprawiona w 20sekund dosłownie:) Podpytałam mojego ort o te zawiasy no i mam informację, że jeszcze 3-4 wizyty do założenia, czyli tak mniej więcej za pół roku, także na wakacje jak znalazł:) stwierdził też, że dół ładnie się ustawia i zrobił parę zdjęć. A co do tych gumek (ligatury) to ja mam jakby dwa rodzaje zamków, na górze w ogóle nie mam tych gumek - są to zamki bezligaturowe, na dole 4 zęby są bez (zamki takiego typu jak na górze) a reszta ma inne zameczki i tam takie szarawe jakieś te gumki są i prawie się nie odróżniają od samego zamka. Ja do tego jakoś specjalnie uwagi nie przywiązuje:) ale wydaje mi się, że te zamki bez gumek są mniej awaryjne, takie mocniejsze, powodzenia w czwartek, pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
demorela 0 Napisano Listopad 19, 2013 Hej Małgosia No to super,że już wszystko jest ok.Ja już nie mogę się doczekać tej wizyty,bo mam dość tego skróconego drucika,gdyż cały czas rani mi policzek:(coprawda naklejam sobie ten wosk....wiesz co ja mam wrażenie,że jak odkleił mi się ten końcowy zamek,to jakoś mi się zęby poluzowały,albo tylko takie mam wrażenie....ech Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia35 Napisano Listopad 20, 2013 Hej Demorela Z poluzowaniem zębów to faktycznie tak jest jak mówisz, bo już jakiś czas były pod działaniem tego nacisku i zaczęły się przesuwać i teraz jak masz ten drucik uszkodzony to one takie są jakby się ruszały troszkę. Za krótko jeszcze są w nowym ustawieniu i dlatego są niestabilne. Ja myślę że to tak jest-oceniam wg tego co u siebie zaobserwowałam:) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
demorela 0 Napisano Listopad 22, 2013 Hej Małgosia No ja po wizycie,w sumie to tylko miałam wymieniony drucik. Na następnej wizycie będę miała przyklejony ten końcowy zamek,wymiana drutu na grubszy i większe naciągnięcie i jak to powiedział mój orto będę lekko obolała a najlepsze jest to,że wizyte mam zaplanowaną w sylwestra;) Co do tych gumek kolorowych,to ja ich nie będę mieć. U mnie luz w zębach to dobra oznaka,że zaczęło robić się miejsce na stłoczone zęby zwane kłami,więc jestem spokojniejsza:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Beti Uk Napisano Listopad 22, 2013 a ja mam inne pytanie,mieszkam w Angli i chcialabym zalozyc aparat w Polsce,tylko czy jakis lekarz zgodzi sie aby ktos inny po nim "poprawial" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
demorela 0 Napisano Listopad 23, 2013 Wydaje mi się,że żaden orto na to nie pójdzie....w Anglii mieszkasz na stałe,czy przyjeżdżasz do kraju od czasu do czasu?ja pracuje za granicą,do kraju zjeżdżam co dwa miesiące i tak mam rozłożone wizyty....nie wiem jak w Anglii jest,ale dowiedz się,czy możesz się z tego leczenia rozliczyć i wtedy tam lecz się u orto..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bondzia 0 Napisano Listopad 24, 2013 Czy ja wiem czy żaden? Przecież dentysta praca jak każda inna, jeden robi jednego zęba, drugi poprawia, podobnie z aparatem ortodontycznym - jak załozy go w Polsce, (no wybierając sobie dobrego dentystę z http://www.znanylekarz.pl/stomatolog - w swoim mieście), to potem zostaje kwestia podkręcania i ew. poprawek, to niby dlaczego inny dentysta czy ortodonta miałby tego nie zrobić? W sumie to ja nie widze problemu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia35 Napisano Listopad 24, 2013 Beti Myślę, że Demorela ma racje, ja byłam w Anglii jakiś czas temu i miałam wśród znajomych parę osób noszących aparat, każda z nich jeździła do Polski co jakiś czas ( mniej więcej co 1,5 - 2 miesiące) na wizytę. Do mojego orta też przyjeżdżają pacjenci z zagranicy i on im idzie na rękę z terminami wizyt. Pewnie te wizyty są troszkę rzadziej niż u osób będących na miejscu i samo leczenie może się troszkę przez to przedłużyć ale to chyba nie jest jakiś ogromny problem. Inna sprawa gdyby była jakaś awaria, nie wiem jakby to wtedy było z przyjazdem na wizytę (wiadomo że dodatkowy przyjazd to i koszt no i urlop w pracy też). Co do zakładania aparatu w Polsce a kontynuacja leczenia w Anglii to chyba też nie jest takie proste jak pisze Bondzia, przecież to jest cała seria zdjęć, wycisków itp. no i najważniejsze przygotowanie planu leczenia, nie sądzę żeby ort ot tak to "oddał" innemu, a co jeśli ten drugi stwierdzi że taki plan mu nie odpowiada, że inaczej by to poprowadził itp. wtedy to już problem. Pozostaje C***orozmawiać ze swoim lekarzem (jeśli go już wybrałaś) i zobaczysz co C***oradzi. Powodzenia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta1551 Napisano Listopad 26, 2013 Hej, dzisiaj byłam na kolejnej wizycie, tzn. już umawiałam się na termin zakładania aparatu. 28 stycznia mam mieć zakładany górny łuk plus rotator. Czy miał ktoś może założony tego typu aparat? Trochę się boję seplenienia chociaż pielęgniarka mówiła, że trudności z mówieniem są przez pierwsze dwa dni a później już jest coraz lepiej. Czy mam się bać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 26, 2013 marta: Ja mialam pierwsze hassa a potem po zdjeciu zalozyli mi rotator.. Serdecznie Ci wspolczuje ,z poczatku dla mnie to byla masakra tym bardziej,ze zaczynalam nowa prace. Tak seplenilam i plulam przez mowienie ,do tego poraniony jezyk,.. Juz ortod. powiedziala ,ze na jezyku odbije sie litera w ksztalcie M i faktycznie tak było . Po ok 2 latach na jezyku z M zostało V :D:D Z poczatku musisz sie przyzwyczaic a potem nic nie bedzie bolalo. No i zalezy ile bedziesz nosic ten rotator ja o ile dobrze pamietam nosilam ok 3 mcy (zrestza opisywalam o tym juz na forum) Dasz rade :D daj znac jak Ci zaloza:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 26, 2013 marta ja mialam taki rotator jak na tym zdj wlasnie z ta literka M : http://www.trachem.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=69&Itemid=64〈=pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta1551 Napisano Listopad 27, 2013 Hej nikola198734@o2.pl, powiedz mi bardzo ciężko się z nim mówiło? Przez cały okres noszenia sepleniłaś? Jak długo go nosiłaś? Bo ja jestem trochę przerażona Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 27, 2013 Dzisiaj zdjeli mi aparat !nareszcie ,dziwnie sie czuje teraz zęby są takie szorstkie i pozolkly przed zalozeniem mialam bielusienkie tak wiec trzeba bedzie je wybielic.Do tego w niektorych miejscach jest jeszce ten kamien ortodontka chyba nie wyczyscila dokladnie jutro ide po retainer wiec zapytam czy moze mi to lepiej wyczyscic .Jak narazie to mam mieszane odczucia chyba musze sie przyzwyczaic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 27, 2013 ps do osob ktore zdjely aparat : mam pytanie poniewaz moje dziaslo strasznie wyglada jest takie wybrzuszone na dole masakra ! czy ktos mial juz tak ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta1551 Napisano Listopad 28, 2013 a czy może ktoś z Was powiedzieć mi coś więcej na temat tego rotatora? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 28, 2013 marta Rotator nosilam przez 6 mcy z poczatku strasznie seplenilam i plulam kiedy mowilam :D:D jezyk strasznie poraniony i bolalo kiedy cos chcialam powiedziec. Z poczatku bylam zalamana ,ale juz tak po 2 tygodniach przyzwyczailam sie chociaz przez caly ten okres odliczalam dni do jego zdjecia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 28, 2013 Wczoraj zdjelam aparat a dzisiaj mam juz dwa nowe..retainery ,koszmar i znow trzeba w tym chodzic ... Kiedy zapytalam jak dlugo ortod. powiedziala ze 2 moze nawet 3 lata ZALAMKA ! w ciagu dnia mam takie przezroczyste nakladki a na noc taki dziwny poluzowany nie wiem czy nie bedzie mi wypadal. Przerazona jestem tym ,ze znow tak dlugo bede musiala to nosic.Nie wiem czy nie zmienie tych retainerow na takie druciki przyklejone o ile bedzie to mozliwe. 3 lata noszenia tyle kasy ,a teraz znow trzeba nosic kolejne 3 retainery :(:( A jak u was z RETENCJA ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 28, 2013 będe miała aparat :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 28, 2013 jestem zalamana ... zdjela mi aparat dostalam takie przezroczyste nakladki do noszenia na dzien 24 h a na noc taki aparat,ktory kiedy tylko buzie otworze juz mi wypada mowilam jej ze mi wypada a ona na to,ze takma byc ,nie wydaje mi sie ,co robic!? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
akashanet 0 Napisano Listopad 29, 2013 hej nikola - super, że już zdjęłaś :) gratuluję. Jak efekty zadowolona? Jak się czujesz bez? też bym już chciała się pozbyć.... Napisz proszę coświecej? jaką masz retencję? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 29, 2013 akashnet a daj spokoj...teraz dopiero sie zacznie... tak sie cieszylam ze mi zdjela a na drugi dzien dostalam taka szyne retencyjna przezroczysta i mam w tym chodzic 24 godz ,jedynie na noc musze zmieniac na inny aparat taki beznadziejny polaczona gora z dolem,ktory wystarczy ze buzie otworze a on juz wypada...powiedzialam jej ze jest chyba za luzny a ona na to ze taki ma byc .Sama nie wiem czy to mozliwe? Zaplacilam za ta retencje 550 zl ... zapytalam ile bede musiala nosic a ona na to,ze nawet 2-3 lata ! niechce chodzic w tej nakladce w dzien :(.Nie wiem czy nie skonsultowac tego z jakims innym ortodonta. Z ta ortodontka moja jestem umowiona dopiero na stycznia zeby tam sprawdzila wszystko.... Nie doczyscila mi dokladnie kamienia wiec musze umowic sie do dentystki ale narazie musze odczekac zeby dziasla odpoczely bo sa napuchniete. Zeby sa proste ,ale przerazona jestem co dalej ,masakra :(:( Czytalam na internecie ,ze do retencji sa tez takie druciki ktorych wgl nie widac nie mam pojecia czemu takich mi nie zalozyla . W ogole ze mna nie skonsultowala jaka retencje chce nosic. Ale daj spokoj nie dam rady kolejne 3 lata nosic retencji (podobno retencje nosi sie nawet 2 razy dluzej niz nosilo sie aparat ) Wiec narazie mam ogromnego stresa co robic ... Jeszcze gdyby sie okazalo ,ze np za jakis czas te nakladki w dzien bede nosic np 5 h to zgodzilabym sie ,ale jezeli okaze sie ze przez rok mam je nosic to chyba oszaleje ...i zapytam jej czy moze mi ta retencje zmienic na te druciki przyklejane od wewnetrznej strony. Wgl podobno retencja jestr najtrudniejszym etapem leczenia ortodontycznego bo czesto zeby wracaja do tego stanu co byly . Przejrzalam fora internetowe na ten temat ifaktycznie..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość akahanet Napisano Listopad 29, 2013 hmmm nie pocieszyłaś mnie :( mój orto ze mną nie rozmawiał o retencji kiedyś tylko wspomniał że są 2 rodzaje. a w tej nakładce to normalnie mówisz, bo zaraz mi się hass skojarzył i te problemy z mówieniem ja mam wizyte teraz 13 grudnia może dowiem się coś więcej... kurde teraz już mam milion myśli w głowie. ale może nie będziesz miała tak źle.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 29, 2013 akashnet nie wiem narazie jestem przerazona tym wszystkim najbardziej niepokoi mnie to ze ten aparat ktory mam na noc jest tak strasznie luzny ze caly czas wypada .No ale dlaczego powiedziala ,ze tak ma byc?sama nie wiem czy isc do innego ortodonty i to skonsultowac... Nie wiem co robic ..Co do tych nakladek to nie przypominaja hassa ale tez nie sa fajne chodzisz znow w takim czyms jak bokser haha Ja chyba za jakis czas poprosze o zmiane retencji na te druciki . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
demorela 0 Napisano Listopad 30, 2013 Nikola po przeczytaniu ja na Twoim miejscu zapisałąbym się do innego orto na konsultacje i popytała jak on(a) to widzi dalej.Nie wydaje mi się,aby aparat który jest lużny był dobry....a już nie potrafie zrozumieć,że te nakładki kazała Ci nosić bez wcześniejszej konsultacji z Tobą. Też słyszałam,,że zęby mogą wrócić na swoje miejsce,ale nie jest to codziennością,tylko zdarza się raz na jakiś czas,wiec kochana nie strasuj się tak na zapas;) i koniecznie podpytaj innego orto Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 30, 2013 demorela dzieki za rade w pn umowie sie do innego ortodonty ,az sie boje co mi powie .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach