ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

dzień dobry dziewczynki u mnie 3 dc wiec zaczynam od dzisiaj nowy cykl starań(clo) nowy cykl- nowe nadzieje oby sie udało ale postaram się nie nakręcać:) miłego dnia

Basiamm powodzeeeeeeeenia Ci życzę aby w tym cyklu już wreszcie się udało no i nie myśl o tym;) a ja mam na 13tą do dentysty ostatni raz:) ale się cieszę i spokój na jakiś czas:)

dunia

Cześć dziołszki - trochę mnie nie było ale roboty miałam full. Wreszcie sie uporałam ze sprawozdaniami i myśle ze bede częsciej pisać. Gratuluję pracy fafforku i najlepsze życzenia duniu :) U mnie wszystko po staremu - 34 dc. Czekam na @ i pewnie jeszcze z tydzień poczekam. Chyba miałam owulkę bo temperatura utrzymuje się na podwyższonym poziomie. Od nowego cyklu ide na badania i do nowego lekarza. Jestem przemęczona i z utęskniemiem czekam na urlop. Niestety dopiero od 13 sierpnia więc jeszcze dlugo. Jedziemy nad morze do Kołobrzegu -Podczela oby tylko pogoda była. Poza tym nic ciekawego sie nie dzieje. Mały nam zaczął się posikiwać. Nie wiem czemu. Zapomina się. Pierniczku, pisz do nas częściej bo nie ma to jak porada takiego fachowca. Basiu - powodzenia :) Sufrtko - doskonale cię rozumiem - w naszej chorobie nic nie jest proste. Eh. Ja po urodzeniu małego też nie chciałam mieć od razu drugiego, a teraz żałuję bo nawet jeśli rodzeństwo będzie to dużo młodsze od niego. Ale w tamtejszych okolicznościach wiem, że nie mogłam inaczej. Deprecha. Ja wtedy nie brałam tabsów a i tak mam teraz problemy.Nic nie jest proste. Trzymaj cie się z córcią ciepło.

Basia - powodzenia :) Fafforek - gratulacje !!! Mama Samiego, a moze udalo sie zajsc i @ sie nie zjawi? Repetytoturium, szkopol w tym, ze teraz nie chce znowu byc w ciazy i miec tak szybko drugiego dziecka..przesrane mamy ze nie mozna zaplanowac , bo tak jak pisze mama Samiego, potem moze sie bedzie chcialo i nic z tego nie wyjdzie...Zobaczymy co powie lekarz, ale chyba wezme metformine i spironol, bo znowu zarastam nie mowiac o krostach :( I bede uwazac by nie zajsc ;) Rok czy dwa mnie nie zbawi :P

hey dziewczyny, wkoncu znalazlam temat, ktory mnie dotyczy... 8 miesiecy temu lekarz oswiadczyl,ze nie produkuje hormonow, wogole nie mam owulacji, jajniki mam calkowicie wypelnione cystami...na koniec powiedzial, ze mam \'\'najmniejsze mozliwe szanse na zajscie w ciaze\'\' i najlepiej gdybym probowala tak do 28 r z, poniewaz potem jest juz za pozno...kazal mi brac antykoncepcje-yasmin. wlasnie skonczylam 24 lata, w obecnej sytuacji, mimo, ze mam wspanialego partnera, jeszcze nie moge zaczac sie starac o dziecko a chcialabym miec 3... co tu robic...nie moge przestac o tym myslec zycze wam kobietki sily i wytrwalosci!!

Co zrobic? Nie sluchac sie durnych lekarzy, ktorzy pleta glupstwa :) Oczywiscie czym wczesniej tym lepiej z tym zachodzeniem, ale to sie tyczy kazdej kobiety i jej zegara biologicznego, a nie tylko nas z pco :) Wiec glowa do gory i wszystko jakos sie ulozy.

Czesc dziewczyny:) Surfitko: a ja sie naiwnie ludzilam, ze po ciazy nasze problemy sie zminimalizuja i nie bedzie problemow typu krosty i wloski:/ Basiamm: 3mam kciuki za owocny wypoczynek:D mamo_Samiego: moze Surfitka ma racje i juz ci sie udalo?:) Duniu: i jak u dentysty, strasznie bylo?:P My jutro jedziemy na weekend nad morze:)wiec ja tez sobie wypoczne:P

tweedolka: nie martw sie na zapas! lecz sie zeby nie poglebic swojego stanu, ale nie schizuj zawczasu, ze nie bedziesz miala dzieci, po co sie nakrecac? skoro lekarz ci to mowil 8 miesiecy temu wiec juz troche czasu minelo i na pewno zaczelas leczenie, wiec juz jest lepiej niz bylo:)

Hej babuszki:D Ja już po dentyście:P na ból jestem wytrzymała i dlatego znieczuleń nigdy nie chcę bo wytrzymuje:) ale za to mam już spokój na dłuższy czas hiphip hura:) Wracając od dentysty zajechałam do biedronki i kupiłam stolik bo bardzo mi się spodobał z dwoma krzesełkami za jedyne 189zł :D i mąż właśnie się produkuje nad składaniem:D śrubki dupki a niech się pomęczy:P no i zajechałam do kwiaciarni po wysoki flakon do kompletu dla mojej mamci bo Anny 36tego a tylko dziś miałam okazję wyskoczyć tak gdziekolwiek do sklepu bo na codzień jak wiadomo większości leżę do góry jajcętami:D Też miałam nadzieję,że po ciąży nasze organizmy wrócą do normy z krostkami,owłosieniem i typowymi PCOwymi objawami:O a to dupa ech szkoda.... Surfitko ja też raczej nie chcę wracać po ciąży do tabsów chociaż nie powiem,że nie byłoby to wygodne :( coś się pomyśli ....

pomyliłam 26jest Anny;)

repetytorium -- dzieki, staram sie nie zhizowac... :) leczenia nie zaczelam, kazal mi wrocic dopiero jak juz bede chciala miec dzieci! kazal brac yasmin jako antykoncepcje i to wszystko! nie wiem czy mam isc do innego lekarza i zaczac jakies leczenie czy czekac ?!

hejkaaa jestem żyję i wlatuje tu was, poczytać od czasu do czasu buzziaki kochane pcowiczki:)

tweedolka.... branie antyków to twój wybór.... ale śa inne metody.... poszukaj innego - lepszego lekarza najlepiej gin-endo który ustawi ci leczenie

nom... zapisze Ci duphaston i nie da nadziei na schudniecie :P

dziewczyny, jakie znacie wg was najlepsze metody leczenia? dodam, ze mieszkam w szkocji. dzieki za pomoc :)

tweedolka: w Szkocji?! ale ci zazdroszcze od zawsze chcialam mieszkac w Szkocji:D:P chyba nie wg nas, a wg lekarza:P ile kobiet tyle sposobow leczenia, poczytaj na necie, poprzegladaj forum na pewno czegos sie dowiesz. Generalnie jest tak, ze sposob leczenie zalezy od oczekiwan kobiety: czy chce miec teraz dziecko, czy pozniej, czy chce na razie antykoncepce stosowac itd. najczesciej lekarz przepisuje tabsy anty zeby \"uspic\" jajniki i torbielki wtedy sie wchlaniaja, ale najczesciej po odstawieniu jest powrot z rozrywki:/ ja np. mam duphaston na regulacje cykli i bede brala metformine bo mam insulinoopornosc- duzo dziewczyn sie tak leczy, jak masz duzo za wysoki testosteron to bierzesz cos na jego zbicie dodatkowo, jak prolaktyna za wysoka to tez cos na jej zbicie itd. musisz porobic sobie badania i wtedy dostosuja ci optymale leczenie:) Ps. nie daj sobie wmowic ze to sie leczy tylko i wylacznie antykami! Mam nadzieje ze cos z tego zrozumialas:P

Aaaaaaaaaa no i zawsze zostaje medycyna naturalna czyli ziolka ponoc sa bardzo skuteczne aczkolwiek ja jeszcze nie probowalam choc zamierzam:) No wlasnie dziewczyny czy ktorakolwiek z was probowala walczyc z PCO za pomoca ziol? ja znalazlam jakies mieszanki ojca Sroki i Klimuszko na poprawe pracy jajnikow i "odetkanie" jajowodow jesli ma sie zrosty jakies, myslicie ze warto sprobowac?

hej ja też dużo czytałam o tych ziołach zamierzam zakupić mieszankę nr 3 ojca Grzegorza Sroki, z tego co wyczytałam to pobudza pracę jajników

ja tak czytam często,ale rzadko się odzywam,jak mowa o dzieciach i ciążach :-) chociaż dziecko bardzo bym chciała mieć kiedyś...tylko teraz to u mnie nie żadnych ku temu możliwości ;-) sporo osób się tu wypowiada,żeby się nie leczyć tabletkami anty... no tylko ja zazdroszczę tym osobom,których jedynym problemem jest tylko pco samo w sobie,bez dodatkowych objawów uciążliwych. Ja np mam koszmarny problem z włosami,no i w moim przypadku jak mogę na tą chwilę odstawić anty?już sama nie wiem co bardziej szkodzi włosom-pco czy niedoczynność tarczycy, ale przy mojej rozwalonej gospodarce hormonalnej jakbym teraz odstawiła any pewnie byłoby tragicznie i bym już całkiem wyłysiała. To może brzmi trochę z goryczą i smutkiem, ale ja naprawde zazdroszcze osobom, które przy pco mają zdrowe ładne włosy,a biorąc leki, mogą myśleć tylko o tym że chcą mieć dziecko. u mnie podobno z ciążą nie będzie problemu, ale to tylko podobno :-(

przepraszam,jeśli zabrzmiało to bardzo smutno i tak jakbym była zazdrosną zawistna osobą...tylko dzisiaj mnie te włosy kolejny raz załamały,bo już widziałam jak się wszystko poprawia,a po dzisiejszym myciu to już sama nie wiem. czasem mnie przeraża myśl,że tak już będzie do końca mojego życia. gin powiedział,że tylko ciaża może coś zmienić,ale to też tylko może.. sorki za brak optymizmu. Pierniczku_83 :-) biorę Metformax 500 już około trzeci tydzień, tak teraz w dawce rano pól, wieczorem całą. zastanawiam się,bo nie pamiętam dokładnie czy gin kazał mi przejść na dwie.? najdziwniejsze,że mam mało objawów,chyba tylko raz zwymiotowałam na samym początku i czasem jest mi niedobrze.ale apetyt to ogólnie mam dalej ;-) jak myślisz czy zwiększyć do dwóch tabletek? w sumie to tylko połóweczka różnicy,ale się waham. pozdrawiam :-)

o. ;-)

dziewczyny biore luteine 10 dni po 1 tab i dzis pojawila sie krew w moczu ... boli czy wam sie takie zeczy dzialy? krwi jest troszke, ale jest i piecze i caly czas mam wrażenie ze sie posikam ???????????????

mikio lepiej idź do lekarza ja brałam luteine wiele razy ale nigdy mi sie coś takiego nie przydarzyło

lekarz na urlopie podejrzewam ze moze to miec związek bardziej z zapaleniem pęcherza? hmmmm mam w domu Nolicil to sobie zaaplikuje bo wściec sie można, usiedziec nie umiem

dzieki REPETYTORIUM :) ale czy po duphastonie nie jest tak, ze nie mozna schudnac? ja strasznie przytylam i jest mi cholera ciezko sie tego pozbyc, mam wrazenie, ze tyje nawet nie jedzac! ;) czy ktoras bierze homeopatie i widzi jakies pozytywne efekty???

mikiO dziewczyny biore luteine 10 dni po 1 tab i dzis pojawila sie krew w moczu ... boli czy wam sie takie zeczy dzialy? krwi jest troszke, ale jest i piecze i caly czas mam wrażenie ze sie posikam ??????????????? tak to zapalenie pecherze tez to niedawno przerabiałam....

Maluutka, myślę, że możesz brać dwie tabletki dziennie. Ja w tej chwili staram się minimalizować dawki. Ale w sumie najwięcej to brałam 3x dziennie, ale tydzień. Potem długo dwie. A teraz jedną i jest dobrze. Niestety, obawiam się, że moje inne schorzenia teraz dają znać...jak nie urok to sraczka :O

dziękuje Pierniczku za odp zacznę chyba już z dwoma od przyszłego tygodnia i chyba już przy nich pozostane :-)

potem może też jakoś będe zmniejszała... chociaż ja już w końcu nie wiem jak u mnie z tą insulinoopornościa, ale mam jednak pozytywne podejście do tego leku :-) nie lubie za to spiranolu i to bardzo jakoś, zawsze jak coś nie tak z ukł pokarmowym,to zwalam na niego ;-) chociaż w sumie to wiem,że on tylko działa moczopędnie. w ogóle ogólnie Pierniczku Twoje rady bardzo mnie podniosły ostatnio na duchu :-) myśle,że może z czasem nieprzyjemne jakieś dolegliwości będą ustępować.ja dalej próbuje zmieniać swój jadłospis na zdrowszy i dalej nic mi z tego nie wychodzi ;-)