Mini klub dla miłośników zwierząt

emmi zdjęcia doszły juz ci pisałam wcześniej:) a co do świnki to napisz dokładniej jakie są te podłoża ściółkowe, ile kosztują itp. jeżeli chodzi o chomiki i ich delikatne jelita to wcale nie są takie delikatne.... moje chomiki zawsze jadły \"dziwne\" rzeczy. a pozatym każdy chomik ma inne upodobania. mój obecny np. niezje ani marchewki ani piertuszki, wogole warzyw nie lubi, no chyba że ugotowane albo w zupie.. :) a świnka ma już kupioną klatkę 60cm, z poidełkiem, ma zrobiony domek...

Hej! No nie dam chyba znowu rady napisać do wszystkich, niedawno siadłam do komputera, a kręgosłup już strajkuje...No, ale nie narzekam, bo cieszy mnie, ze jesteście :-) Futrzaki - dzięki za ostrzeżenie, już posłałam dalej. Glutka jeszcze raz sobie otworzyłam, żeby choć popatrzeć :-) Śliczności! axxk - ja Ci też wysłałam zdjęcie Niuńka, miło czytać, ze jakieś zagęszczenie się szykuje za sprawą Twojego chłopaka :-) Efciak - mam nadzieję, że brokułki w sosie posmakują :-) Ale kotletów z Bobka to sobie nie wyobrażam..;-) majaja - jak brzuszek? Już lada chwila..?Wyślij Miśkę i do mnie, ruminka@o2.pl Pozdrawiam ! shirusia - jeszcze raz obejrzałam sobie Bosika, bo Axel nadal mi sie nie otwiera. Trzymam kciuki za Bolusia z całych sił! Emmi - dzięki za Urwisię w fotkach! Super psinka! tulipanna - pozdrawiam Cię mocno i życzę udanego dnia ! U mnie - póki co nic nowego, Niuniek zaś był na lodach z moimi rodzicami (tak, tak, jak oni jedzą, to i jemu musi coś skapnąć...) bo na grzyby u nich jest za sucho. Pozdrawiam wszystkich i zmykam!

hej :) axxk >> wyslalam Ci fotki :) mialam kiedys swinke. Faktycznie niefajnie pachnie jak sie zapomni o wymianie trocin czy sciolki... ale to taki ezwierzatko do kochania i przytulania... jesli chodzi o domek to sredniopolecam, bo jak moja Perelka dostala swoje wlasne M1, w ogole prawie z niego nie wychodzila i zdzid\\czala mi troszke. Musialam mja od nowa oswajac :o jesli chodzi o zielenine to jadla wszystko: trawe konczyne, mlecz, salate, nawet natke marchewki i pietruszki :) jablka, buraki, marchewke, pietruszke, ogorki zielone...no, taka wszystkozerna byla, gonila mojego kota, bobkow duzo nie zostawiala, ale lubila siknac sobie gdzie popadlo :o zwlaszcza po buraczkach i nie uciekala mi jakja wynosilam na dwor tylko jadla i jadla tulipanna >> wczoraj zrobilam se sje ptaszkom - zdjecia najpier upozadkuje a potem wysle :) i tez poprosze fotki :) ruminka >> przepis pewnie bedzie pycha, ale jak pisalam wczesniej nigdzie nie moge dostac brokul :o pouciekaly?? Emmi >> mimo, ze wyrazne mniej - fotki sa super :D:D:D:D:D:D pozdrawiam reszte babeczek :)

axxk//:) Ja przesyłałam dwa różne komplety zdjęć, drugie kiepskie co prawda ale z Urwisią. Gratuluję posiadania nowego członka rodziny, napisz jak wygląda, jakiej płci i jak go nazwaliście :) Można dawać im zwykłą ściółkę -wiórka, ale je trzeba ciągle wymieniać, u mnie w Wawce w cenie 11-14 zł drożej nie kupuję jest w podobnych do kocich wiórków pakowana, ale na opakowaniu gryzonie są, nie pamietam firmy i fachowej nazwy, takie podłady często są w sklepach zoologicznych... takie coś jak podłużne grudki, one pochłanią zapach i tam gdzie załatwi się to pochłaniają wilgoć.. o tu mam to mniej więcej, bo kupuję trochę inne ale o coś takiego mi chodzi :) ANIMAX - podsypka toaletowa dla zwierzą domowych http://www.karusek.com.pl/index.php?cat=22&page=1 sprawdzałam różne inne i akurat mnie najlepiej pasują te, mają swój zapach i trzeba przez godzinę się do niego przyzwyczaić, ale potem jest dobrze :) Zresztą każda ściółka ma jakiś tam swój zapach. No tój chomik to rzeczywiście rewelacyjny, bo ja gotowanego bałabym się moim podawać, tak jak nie daję pietruszki i glombiastych. Świnka je ogólnie wszystko, rzadko choruje, dużo pije, więc tym się nie martw, jak co chwilę będziesz wody wlewać. Marchewkę, jakbłuszko za cykorię to Cię sprzeda, pomidory, arbuz, skórka od ogórka - ale to może jak będzie większa. Lubią głaskanie za uchem ;) a na bokach mają łachotki tylko trzeba trafić i nie od razu, musi się oswoić. Kiedy się boi kładzie uszy, jakby je kulił, ale mimo to glaszcz go bierz na ręce, proponuję przeznaczyć mu/jej grubszy, straszy ręcznik i na nim go trzymać na kolanach, bo one często się zalatwiają. Przyzwyczai się do Ciebie jak przestanie uszy kulić. Nie wiem co byś chciała wiedzieć o swinkach? Ja je mam od kilkunastu ładnych lat, boję się powiedzieć że od dwudziestu... więc służę pomocą, oczywiście nie wiem wszystkiego :) ruminka//:) Ja też bardzo się cieszę, że już jesteś :) I mam nadzieję, że wypoczęta. Jak uda mi się poskanować zdjęcia to prześlę lepsze.

Efciak//:) Tak zgadzam się ja Prosiaczkowi też zabrałam domek, bo siedziałą\\a w nim i słaby kontakt był i fatalnie się oswajała... domek zabrałam i było od razu lepiej. Świnka to bardzo kontaktowe zwierzę, ogląda się film i trzyma się na kolanach, nie wiem jak jest z bieganiem po domu bo ja puszczam na chwilkę, bo brudzi...a ja raczej odchodów na podłodze czy dywanie nie trawię :O Świnki raczej mało są ruchliwe, chociaż jako młode pewnie bardziej :) Ja mam nawyk, że jak daje jeść to wydaję jednen dzwięk, syczę, pieję, szumię jakiś taki mało drażliwy dla ucha :D i potem jak z klatki wyjmuję to ten dżwięk też wydaję, zauważyłam, że zwierzątka są bardziej spokojne. O jak wyjmuję do zabawy, to też mam dzwięk... to jednak pomaga...a!! I wazne jest aby dawać jedzonko na noc. Bo świnka nie jak chomik pól dnia śpi, ona niby nocne zwierzątko ale posypia sobie w ciągu dnia, ale czujnie :) Ale na noc musi mieć jedzonko. Ja nie daję za dużo, aby nie leżało ... poza tym jak brudzi po całym terenie to to jedzenie p[otem jest takie... wiadomo... Efciak :D zabrakło informacji o Twoich zwierzaczkach :) pozdrawiam :)

hej dziewczyny dzieki emmi za email to super ze pamietacie o mnie :-) praca i juz niedlugo szkola nie pozwalaj na rozpisy,czytuje te forum ale sie nie udzielam :-D u mojej freci wszystko okej,kochana jest,chyba bardziej milsza niz byla,takie mam wiadomosci od rodzicow,ma druga metode pokazywania ze chce jesc,zawsze kladla sie przy misce a teraz wywala chrupki dla kotow ale ich nie je tylko czeka az dana zostanie jej wolowinka(przysmak) slotka cherinka :-)no i na lato to modelka z niej :-) trzyma linie :-) pozdro dla was milosnicy zwierzat

Emmi >> no jak to :) swineczka morska przeciez byla moja, ale odeszla juz dawno.. co nie zmienia faktu, ze moja :) jako ze juz jest prawie polegach, to te ptaszki, ktore juz sa pelnoletnie maja swoje osobiste mieszkanka :) nie wszystkie sa zadowolone, ale tak jest dla nich lepiej :) jak pisalam wczesniej zrobilam im sesje,wiec fotki beda za dni pare... A Bobek jak to Bobek :) w dzien spi, w nocy mnie budzi. Ktos gdzies napisal,ze szynszyle trudno oswoic, ale to nie prawda... wyglada to tak, ze zwierz taki nigdy nie bedzie zachowywal sie jak pies, ale przyzyczaja sie do osob, ktore zna :) i chcialam, zastosowac wobec niego takie metody, jak Emmi do swinki morskiej,a le niestety: Bobek mial byc tylko oj, a teraz kazdy chce sie nim opiekowac i zajmowac i kazdy wydaje inne dziwne dzwieki :) ale jest kochany

Dziewczyny, dziś tylko pozdrawiam ....mam straszny kocioł w pracy ale obiecuję napisać coś jutro!!! Emmi zdjęcia doszły :) dzięki:)

[cześć} Efciak - no to dziwne, że brokułki pouciekały, bo to sezon, są nawet w dużych marketach i to niedrogie...życzę szybkiego ich dogonienia :-) Emmi -no, wypoczeta to nie bardzo, bo na cudzym łóżku i bez sterty poduszek ostatnio oka zmrużyć nie mogłam...ale dziś nadrabiałam rano, za to teraz plecy mi chyba pękną, musiałam troszkę popracowaći już wysiadka...Dobrze ciciaż, że dostałam gotowy obiad na dziś od teściów :-) Pozdrowionka dla zwierzaczków i właścicieli!!!

Witam , ja tu tylko na sekundkę, jeszcze niezorganizowana jestem, Shirusia, piękne pieski masz i axel jak się śmieje. Czy jest już to nowe zwierzątko, tzn. świnka, nigdy nie miałam...ani chomków.. No i już znikam. Pozdrowionka i miłego wieczoru. Drapanko i głaskanko dla wszystkich zwierzątek

Witam świnka jest juz od 5 godzin... Pan w sklepie powiedział że ona jest jeszcze bardzo młodziutka i trudno dokładnie określić płeć.. ale pozaglądałi powiedział ze to chyba samiczka. no cóż jak narazie to ona głownie je i to prawie cały czas. czy to normalne? a pozatym jest dzika bardzo tylko usłyszy jakiś dźwięk czy zobaczy ruch to zwiewa. ona jest strasznie szybka... w sklepie w kaltce 2 facetów ją łapało.. tak szybko skacze:) ale jak ją kupiłam i złapali to mi sie zrobiło żal, bo zostały tylko 2 w klatce i tak sie wtuliły jedna w drugą...chyba im smutno było..... a tak wogóle to w piątek było ich 10 a dzisiaj tylko 3 wiec ludzie kupują świnki jak wygląda hmmm cały środek jest biały tyłek czarny. lewy \"policzek \" ma kremowy a prawy czarny. czarniutkie oczka sierść ma taką normalną krotką a na czubku głowy ma łyse bo tam sierśc układa jej sie w takie gniazdko - śmiesznie to wygląda tylko co z tym jedzeniem?? ile ona moze. zjadla 2 wielkie liscie sałaty, sporo marchewki, troche jabłka, duużo sianka troche karmy. Dalam jej jescze sałaty..

przez kilkanaście minut obok jej klatki postawilam chomika z klatką to sie osmieliła wylazła i cały czas go obserwowała, zaczęła jakos pewniej sie czuć... no chomik był troche zdenerwowany.. ale interesują sie sobą nawzajem

Witam Emmi :) dzięki za zdjęcia :):) Czy otworzył się załącznik, bo jeśli tak prześlę pozostałym :) axxk :) w imieniu Glucika dziękuję za pochwałę :) świneczki nigdy nie miałam, ale z tego, co piszą Emmi i Efciak to bardzo wdzięczne zwierzątka. Majaja :) Tulipanna :) Ruminka :) ślicznie poproszę o zdjęcia Tulipanna :) ja też się zorientowałam dopiero po pewnym czasie, że adres się pokazuje cóż trudno wiedzieć wszystko od razu :), na razie dostaję tyko miłe emaile, więc nie żałuję. Zamieszania nie było :) nie przejmuj się. Glucikowe futerko rzeczywiście jest charakterystyczne, teraz jest bardziej szary, ale na początku był brązowy, mam kocyk w takim kasztanowym kolorku i kiedyś o mały włos bym na kocie usiadła wcale nie było go widać :). Demolka jest cała czarna i czasem mylimy ją z kotkiem z sąsiedztwa szczególnie z dalszej odległości są takie same :) a Glucik jest jedyny w swoim rodzaju :). ruminka :) też bardzo lubię klubik, chyba się przywiązałam :) Glucikowe zdjęcia już troszkę oklepane, więc próbowałam zrobić mu nowe. Rozrywkowy nastrój miał i nic z tego nie wyszło tz. wyszła podłoga i stół bez kota, ale to mało ciekawe :):). Następnym razem jak będzie hasał to go zwiążę i fotki będą :D Współczuję tych dolegliwości Efciak :) szynszyla to zwierzak dla mnie, żeby nie praca i konieczność porannego wstawania bym była nocnym stworkiem :D Shirusia :) jak się czuje Boluś? Widziałam zdjęcie ma przesympatyczną mordkę. Dobrze, że tego drugiego pieska pilnuje kilka osób. Dostałam emaila od Marty wyraża współczucie dla Bolusia, właściwie to list bardziej do Ciebie ale nie podajesz aresu... Dzisiaj w radiu słyszałam o psach GOPR-u o rety, co za potwory chodzą po ziemi... nie będę pisać, co bym z takimi zrobiła bo z kafe mnie wywalą Netta :) una mujer bonita :)

Witam gdzie sie podziewacie?? ja jzu z rana musiałam zmienic śwince bo było aż czarno od.... fe

Hejka:) Szkoła zaczęła się i to mama zaczęła wcześniej wstawać :) Ani budzik ani moje przeciąganie nie poruszyło śpiących w najlepsze baboli. Podnoszę się, obydwie w naszym pokoju wyciągniete na dywanie. Urwisia jasiek podróżny znalazła, który syn zabiera z sobą do samochodu i rzucił wczoraj jakoś tak na dywan... i głowe wygodniepołożyła sobie na nim i śpi! Wstałam, przeszłam pół pokoju to spojrzały na mnie ździwione co ja robię o tak wczesnej porze :D Urwisia nie może się od wczoraj przyzwyczaić że jej kolega od zabaw gdzieś przepada na pół dnia. Wczoraj pogadankę mi zrobiła, że go za długo nie ma :) Teraz znów śpią, bo one przed 9 nie wstają. axxk//:) Napisz mi mniej więcej ile cm ma długości to będziemy wiedzieć ile ma ;) ale ogólnie sprzedają około 4-6 miesiecy :) Ale trafiłam ostatnio malutką... już pisałam kiedyś, że świnka morska to jeden wielki przewód pokarmowy :) Ich życie mija przede wszystkim na jedzeniu, ale robią przerwę :) Ogólnie jedzą bardzo dużo i dla tego bardzo dużo brudzą. Ma już imię? A kolorki ma śliczne, skoro ma takie gniazdo na głowie to jest chyba mieszana, krótkowłosa z długowłosą ;) Ja ponawiam poradę aby zabrać jej domek. Nie musi mieć tak jak mile widziane jest to u chomików, u świnki będzie to problemem, na prawdę. Bez domka szybciej się oswoi i będzie z korzyścią i dla niej :) Każdy ma własne zasady i sposoby na zwierzaki, ale ja przez pierwsze dni nie biorę zwierzaka do ręki, karmię i wydaję dzwięk, mówię do nich, ale nie biorę. Mała świnka nie ugryzie Cię. Tzn. jak ją tak weźmiesz że ją zaboli to wiadomo, ale tak to nie dziabnie. Prawidłowo świnkę bierze się pod brzuszek i rzeczywiście małe są bardzo skoczne :D Możesz im podawać kolby do ścierania ząbków, ja jeszcze w kuchni odkładam piętki albo kromki chleba aby stwardniały i to też podaję do ścierania ząbków. Ile daję Kubie? Zalezy czego, jak coś lubi n.p. trawę to znika to błyskawicznie wkażdych ilościach:) daję n.p. pół jabłka i czekam aż to zje, potem pół marchwi-skrzybię ją. Z sałatą bym się wstrzymała, bo jest zdradliwa, może dopóki jest taka mała nie podawaj jej... surowego buraczka lubi... musisz popróbować co zje a czego nie. Pietruszka działa bardzo moczopędnie na świnki to z tym ostrożnie :) Ja bym radziła, aby dawać jej marchewkę, jabłuszko, buraczka od czasu do czasu i główne danie to sianko i sucha karma. Po jabłku i marchewce na pewno jej nic nie będzie a sałatę bym odstawiła. Netta//:) siemanko! Mamy w klubie nową świnkę i czekam na Twoje porady i listę co Lord je :) una mujer bonita//:) hejka:) No właśnie dawno nie słuchaliśmy o wyczynach fredki :) Trzymaj się i odezwij się od czasu do czasu chociaż :) Efciak//:) o ptaszkach i Bobku zabrakło :D:D Miałam się później odezwać i nie wyszło i Ciebie upominam a sama też nic nie napisałam ;) Przyganiał kocioł garnkowi :D A że ja w Bobku zakochana chyba jestem to rozumiesz...:) Fakt, z tym dzwiękiem to musi być jedna stała osoba, która się nimi zajmuje, akurat u mnie tak jest... ale ma to i złe strony, bo jak mnie nie ma, to koniec, nikt się do nich nie dotknie, tyle co karmi. ruminka//:) no tak na obcym łóżku trudno się wyspać ;) Oj brzuchatku Ty to masz z tym kręgosłupem... ja też go w okresie ciąży jakoś kiepsko wspominam :) wielki buziak dla Ciebie Widzę, że Bobek i Tobie się podoba ? :) tulipanka//:) A czemu tak na sekundę? Jakiś zabiegany dzień pewnie... na działce jak byliśmy to zrobiliśmy sobie spacer po okolicy i 5 minut od nas jest ładny las, ale jakiś taki dziwnie cichy... nie slyszałam ptaków...syn chciał spotkać niedzwiedzia :O futrzaki//:) bez problemu wszystko sie otworzyło :) Czekam na kolejne fotki :) Ja też lubię nasz klubik :) Można powymieniać się doświadczeniami dowiedzieć się czegoś nowego o jakimś zwierzaku i tak jak już pisałam, przynajmniej ja mam wrażenie, jakbym miała te wszystkie zwierzaki jakie są u innych :D A najważneijszą zaletą jest przesympatyczna atmosfera :) pozdrawiam:)

axxk//:) dzieńdoberek :) Nie zauważyłam Twojego wpisu... Dlatego polecam tamte wkłady do klateczek, będziesz rzadziej sprzątać :)

Cieplutkie dzień dobry, Słuchajcie, ja nie myślałam, że na tym topiku jest taki genialny kurs obsługiwania i oswajania różnych zwierzątek. Toż to kopalnia wiedzy, nigdy nie myślałam, że tak a nie inaczej trzeba postępować z nową świnką. Emmi :) super...A tak rzadko spotyka się ludzi chcących podzielić się swoimi doświadczeniami. Tu jest inaczej.:):):) Axxk, :)życzę żeby świnka się dobrze chowała i była zdrowa. Emmi chciałabym, żeby moje zwierzęta wstawały po mnie, niestety, to one nas budzą i to przed szóstą. Kot chodzi po głowach i chce, żeby go wypuścić /jeszcze nie wrócił na śniadanie/ a Sara słyszy chyba po oddechu, że zaczynamy się budzić , przybiega i robi kipisz. O spaniu już nie ma mowy.Ona jest bardzo żywiołowa, ma ogromny temperament i nieokazywanie radości przez całą noc, to dla niej za długo i rano trzeba to nadrobić. Ruminko, Majaa :) na początku myślałam, że tu tylko jedna jest brzuchatką, a tak moje gratulacje:D:D:D. Życzę , żeby wszystko odbyło się szybciuteńko, a potem żeby była już sama radość. Ostatnio mam więcej zajęć, poza tym zaczął się czas sadzenia cebulowych, naszykowałam już mnóstwo cebul tulipanów, ale dzisiaj zaraz jadę do miasta na rynek po nowe. U mnie takie sadzenie, to dużo pracy, bo mamy kiepską ziemię i każda cebulka wsadzana jest do doniczki, a potem doniczki wkopuje się do ziemi itp. A tulipany uwielbiam, co nie trudno się domyślić. Futrzaki:),wysyłam zdjęcia. Ja też proszę o zdjęcia pozostałych zwierzątek. Buziaki i narazie

tulipanna//:) Ja też bardzo lubie tulipany :) Ale jeszcze jakoś nie myślę o cebulkach :) Urwisia na początku też budziła, ale zauważyłam że jak się wybiega dzień wcześniej to ślicznie śpi rano... jak typowy dzieciak :) Ja akurat chętnie dzielę się swoimi doświadczeniami bo to tylko skorzyścią dla zwierzątka jest. Kaźde jest inne i próbując moich metod ktoś wypracuje własne, może diametralnie inne ale już będzie miał punkt wyjścia :) Nie chcę aby stosowano tylko te metody co proponuję, bo akurat na takie wpadłam i u mnie się rewelacyjnie sprawdzają i o dziwo działają na każdego zwierzaka, ja nawet do Urwisi na poczatku tylko gadałam, ale z psem to nie ma takiego problemu on od razu jest chętny :) Pojawiały się świnki na tym topiku i ich menu i mogę z dumą przyznać, że właśnie dzięki wpisom poszeżyłam menu Kubusiowi na zasadzie skoro tamto je to może i mojemu będzie smakowało. axxk//:) Tak mi się przypomniało. Świnki można kąpać ale na razie jej nie kąp. miłego dnia życzę i znikam na razie bo obowiązki dnia codziennego wzywają :)

Hej Kochani! Dzień piękny, tyle tylko, że za jakąś godzinę u mnie przemieni się w Saharę nie do opanowania...Nawet roślinki mają już dosyć tych szaleństw z temperaturą, choć zasłaniam żaluzje przez pół dnia! axxk - gratuluję świnki!!!!! Oby się dobrze i wesoło chowała! Widać że towarzyska, skoro podgląda chomika :-) tulipanna- hej Słonko! Dzięki za życzenia dla brzuszka! Ja mam jeszcze dwa miesiące, o których chwilami myślę z przyjemnością, a chwilami ze zgrozą (zwłąszcza jak się nie mogę podnieść z łóżka, albo tchu złapać, lub w perspektywie posprzatania...) Sadzenie kwiatów to bardzo miłe zajęcie...i takie kobiece :-) I widzę, ze znasz się na rzeczy! Futrzaki - zdjęcia już podesłałam :-) Jak będziesz miała jakieś nowe (na których oprócz stołu będzie i skrępowany kot), to poproszę! A tak w ogóle widziałam jakiś program o robieniu zdjęć artystycznym zwierzaczkom (takich na pocztówki) a pani fotograf mówiła, że czasem dla dobrego ujęcia trzeba parę gdzoein się przemęczyć... Emmi - no i się nie wyśpisz znowu...ale też dobrze, że Twoje baby nie zrywają Cię skoro świt do saceru, bo jak rozumiem, ten obowiązek spada na Ciebie, skoro reszta rodziny śpi? A na kręgosłup...no nic póki co nie poradzę, niestety, tylko rano działa jako tako, a potem co jakiś czas muszę się kłaść...choć na chwilę.Pozdrowienia dla bab, żółwiczki i chomiczków! No, teraz chwila przerwy od komputerka, pa!

witam ponownie.. co do wyciagania, kąpania itp świnki to jeszcze nieteraz bo ona nawet wyjąć sie nieda.... moze wieczorem sprobuje niechce jeje stresowac zabardzo... ja od kilku lat nie miałam problemu z porannymi pobudkami. Tigusia zawsze spała koło mojego łóżka ale rano wstawała tak koło 8 a jak ja jeszcze chciałam spać to poprostu mówiłąm śpimy jeszcze i ona posłusznie kładła sie znowu.. za to miałąm szczególnie przez ostatnie pół roku nocne budzenie. Bo moja Niunia zawsze wieczorem kładła sie na swoiich kołderkach a w środku nocy dopiero domnie przychodziła. ona od małego miała dziwny zwyczaj spania z nakrytą główą jak sie rozkryła(nawet w lecie) to od razu budziła żeby ją nakryć czasami nawet 5 razy w ciągu nocy.. Tak mi tego brakuje...

ajeżeli chodzi o sałate to niemam jej sumienia zabrać ona ją uwielbia tak jak chomiki. Moje chomiki za sałate dadza sie ze skóry obedrzeć własnie czyli chlebek można jej suchy dawać fajnie. a co z mlekiem?? bo chomik to dnia bez mleka nie przeżyje, robi takie dzikie awantury jak niema..

Dzień doberek :) :) dzisiaj troszkę z pracy i już po porannej kawce i tak prawie do końca obudzona :D axxk :) miło poznać śliczną świnkę. Czubeczek na łebku musi być bardzo fikuśny :) a oczka u gryzoni są jak malutkie perełeczki :) :), z sałatą musisz uważać tyle to i ja wiem o świnkach :). Pisz o niej dużo chętnie poczytam a jeśli będziesz miała zdjęcia bardzo o nie proszę :) :) emmi :) mam nadzieję że się podobało :) :). Odważnego masz syna :D. Racja, że klubik jest przesympatyczny :). Bardzo dużo dowiedziałam sie na temat chomiczków i świnek do tej pory moja wiedza na ten temat była bardzo kiepska :) i jeśli miałabym gryzonia to raczej korzystałabym z klubowych porad niż książkowych. Ciekawa jestem pogaduszek Urwisi :) tz. jak to brzmi. Uściskaj odemnie Urwisię, Piękną , Kubusia i pozostałą gromadkę :) kończyć muszę odezwę się jeszcze dzisiaj :)

Dzięki za zdjęcia :) :) :)

Niuniek wczoraj został niechcący udeptany, więc chodził jak sierotka malutka i łapkę podnosił w górę i w oczy zaglądał (sprawcy, czyli tacie). Oczywiście za każdym razem, jak się na niego wejdzie, to trzeba go przeprosić, on się cały tak śmiesznie skręca i idzie boczkiem merdając nisko ogonkiem, no zupełnie jakby go ukarali za coś i chciał wrócić do łask...Trzeba go wtedy ukochać. No i w tym kontekście zupełnie nie wiem, jak można być takim s.....m żeby bić bezbronnego psa, który prosi całym sobą o litość - jak Bolek, o którym pisała Shirusia. No właśnie, co tam z Bolkiem?

Nie popiszę dlugo bo muszę zająć się zwierzakami... axxk//:) Ja załatwiłam szybszy transport na tamten świat jednej śwince właśnie przez sałate :( Ma już imię? ruminka//:) Ja tak samo robię, jak któreś... najczęściej psiny wejdę, porrące czy coś to przepraszam i pogłaszczę i jest wtedy dobrze, ale jak mam akurat ręce zajęte i nie mogę przeprosić to takie smutne są , widać że czują się dotkniete :) Urwisia też już wie, że przeprasza się każdego i ...:O no wlaśnie... też przeprasza i cholery można z nią dostać, jak staje na dwóch łapach,opierając się całym cielskiem i przeprasza :D:D Mam lepsze zdjęcia Urwisi, kolezanka mi zeskanowała i tak sukcesywnie będę podsyłać. futrzaki//:) Oj ciężko opisać jej gadanie... tak jak byłam nim zachwycona tak czasami mnie męczy :D Taka gadająca teściowa z niej :D:D Staje jak najbliżej osoby do której chce gadać i nie szczeka, ale tak coś w tonacji łał, łaał łał ałłł łaałał - spróbuj to przeczytać na głos z podzieleniem po dwa dzwięki to będzie coś podobnego. ;) I ona potrafi gadać i gadać i końca nie ma... i to jeszcze takim swoim psim głosem to można wymięknąć :) Dzisiaj Piękna coś zagadała i załamałam się, jak jeszcze ta nauczy się gadać to padnę trupem... idę sprzątać Kubie :)

Moja ciocia żółwia załatwiła sałatą, wcześniej był u nas i sałatę dostawał z działki, czyściutką więc był nieprzyzwyczajony do takiej dawki azotanów, a sałata chłonie je jak gąbka. ale jeśli macie pewne czyste źródło to najbardziej można. Dzięki za życzenia dla brzuszka, u mnie to na dniach, ale kręgosłup to mnie boli tylko przy skurczach. Ruminka - zdjęcia podeślę w wolnej chwili. Zgadzam się też z panią fotograf, Miśkę fotografuje się jak dwulatka, zanim naciśniesz spust ona jest gdzie indziej. Co więcej ostatnio kręciłam \"filmik\" jak skacze na męża i miałam poważny problem z utrzymaniem jej w kadrze :D. Axxk - takie kolory miała moja ukochana świnka, zobaczysz niedługo będziesz na spacery ją wyprowadzać :), świnki są bardzo przyjacielskie, ale lubią poczucie wolności i przestrzeni :)

Futrzaki dzieki za informacje, nie wiem kto to jest Marta. Moj adres podaje juz azelich11@yahoo.com Dla tychktorym nie otwiera sie Axel jeszcze raz adresik www.axel10.pupile.com Bolus czuje sie lepiej, juz nie jezdzi codziennie tylko co dwa dni i ma lecznice w domu. Dostaje zastrzyki i inne bolesne witaminki jak B w zastrzyku. Ja tez nie moge zrozumiec jakim trzeba byc bydlakiemzeby tak pobic psa i wogle, ale ja moze wogle za malo mysle . Ja chyba jestem innym gatunkiem czlowiek. Ja wogle nie rozumiem ludzi krzywdzacych zwierzeta. Zreszta jak bylo w podpisie jednej kolezanki z forum dogo im wiecej poznaje ludzi tym bardziej lubie mego psa.Ja tez tak mam tez tak mysle.Zycze wam cudowych chwil ze zwierzetami Do uslyszenia

majaja//:) no właśnie... cholera musiałabyć pryskana... to było zaraz przed Prosiaczkiem, male świnka dostałam dla syna, może za maly był... ale to nie jego wina, umiał już jeść i nim się zorientowałam że coś nie gra, był już nie do uratowania... teraz jak mam małe gryzonie nie ma w ich menu sałaty, wchodzi jak są już duże... Tak sobie jeszcze przypomniałam, że do gryzoni szczególnie do chomików ale do świnek też się to tyczy nie sięgam po nie jak mam ręce po kanapce,owocu itd. Czyli nie biorę je jak ręka pachnie mi jedzeniem bo bata nie ma aby chciały ugryść :O Zawsze mam ręce umyte mydłem i jest wtedy idealnie :) shiruisa//:) Bardzo się cieszę że z Bolkiem lepiej i taka znaczna poprawa :) Wspaniała wiadomosć. Emaile do Ciebie wróciły do mnie z informacją, że nie można ich przesłać... Do osób zdziwionych ze e-maila mają pod nickiem, można wejść w preferencje i wyrzucić je z tamtąd i nie będzie ich :) A ja wlaśnie wcinam jabłko i do szału doprowadzam Kubę :) Dzisiaj nową partię zdjęć wysłałam Kuby i Madame żółwiczki ale tej gorszej jakości chociaż i tak nieźle wyszły :)

futrzaki//:) zapomniałam Ci powiedzieć, że link imprezka jest w dechę :D:D królica//:) i szczególnie dla osób, które zapominają o nas

dla wszystkich miłośników zwierzatek i dla zwierzatek również [usta. Witam po długiej przerwie. . Dopiero skończyłam sprzatanie po remoncie i za bardzo nie mialammozliwosci udzielac sie na forum . Weszłam do czasu do czasu - właściwie tylko sprawdzic pocztę , troche poczytac , co się ciekawego działo, a że moje zwierzaczki sa jakos ostatnio grzeczne, to nawet nie miałam co o nich pisać. Diarunia trochę jest niedopieszczona, każda wolna chwile wykorzystuje zeby wepchac mi się na kolana ( chociaż nie miesci sie na nich) . Ale juz niespodzianek z podwórka mi nie przynosi. teraz dostałą od sąsiada piszczelowa kość wołową , a właściwie kościsko - bo jest ogromne i ma takie zajęcie, że ho,ho. Z taką zwykłej wielkości daje sobie rade w dwa dni , a te męczy juz tdziń i ledwie główkę tej kości naruszyła. Ale już widzę , że ma za duzo tego dobrego , bo kupke robi codziennie białą , a bąki sadzi okrutne. :P Nie gniewajcie się na mnie za to zniknięcie , ale czasami trudno nawet przez kilka dni znaleźć chwilę na pobuszowanie w sieci . Teraz juz musze komputer dzielić z córką . A ma 16 lat , to same rozumiecie, jakkie to musimy być trudne. Pozdrawiam .