Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

Mini klub dla miłośników zwierząt

Polecane posty

Płomień, Kulfonik, Gosia..witajcie oczywiście witam też Ruminkę, Nettę, Axxk, Majaję.Diarrę..:):):) Płomień, zazdroszczę Ci konia. Ja widziałam, jak wiązali konia,żeby go podkuć, to było okropne, po prostu ludzie nie chcą poświęcać czas zwierzętom ponad absolutną konieczność i dlatego nie uczą konia podnosić nogę. A koń kojarzy mi się z wolnością, mimo że najczęściej jest na służbie i to ciężkiej u człowieka. Kiedyś uczyłam się jazdy w szkółce , ale nie mam stamtąd dobrych wspomnień ,bo opiekunowie koni źle je traktowali, a to były klacze wycofane z w yśigów, takie znerwicowane ...Ja lubię zapach konia. Czy chomik naprawdę może wejść na szafę, czy sobie tak żartujecie , albo może coś nie zrozumiałam, bo ciągle jeszcze się gubię.. A sznaucerka zaprzyjaźnionego też miałam, ciut był hałaśliwy, co było błogosławieństwem dla właściciela, który nie dosłyszał i gdyby nie on, nie otwierałby ludziom drzwi mieszkania, gdy dzwonili. Kiedyś ni stąd, ni zowąd zacząl szczekać u...sąsiadów.Nie wiedzieliśmy co sie stało. Okazało się, że przeszedł przez ścianę. To było w nowych blokach, takich już z tapetami, w miejscu gdzie było gniazdo antenowe była dziura w ścianie na wylot zakleona tylko tapetą z jednej i drugiej strony, a że piesek nieduży, to sobie poradził... O muszę kończyć, nie myślałam że tak późno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tulipanka//:) Chomiki jak mogą oprzeć się o coś to tak wchodzą po ścianie :) Sama bym nie uwierzyła gdybym Pipi nie widziała wchodzącej po ścianie za komodą i podpierajac się ściany komody. Dlatego jak znalazłam Piratkę na szafie pomyślałam, że podobnie weszła, bo nie mogła inaczej :) One są niebywale zwinne. Płomień//:) oj ta Iskierka... wiesz, jak czytam o tym wiązaniu itd to jakoś tak... :( Gosia8//:) Bardzo się cieszę, że zjarzałaś :) No może jednak jakoś będziesz miała kontakt z internetem :) Gdyby Ci się udało zajrzeć to bardzo proszę o wygłaskanie Kai :) A te leżące szkła to już przegięcie 😠 ruminka//:) mam za słabe aparaty, bo tam gdzie włazi miedzy szafą a ścianą ciemno jest. Netta//:) Ach cuż za cudownego odkrycia dokonałyśmy ! Poważnie, nie bez przyczyny zapytałam właśnie o to, bo ja za bardzo nie mam jak tego sprawdzić i tu okazja z Tobą i z Lodrem się pojawiła :) Niby taki mały móżdzek a proszę :) Ściereczka widzę przydaje się, a ja nawet nie przypuszczałam, że jak przyzwyczai się do niej to tak będzie na niej siedział, ale to dzentelmen i dobrze wychowany pan ;) no jak przystało na imię :) Jest niesamowity! Moje prosiaczki to takie postrzelone jak ich pani :O No nawet nie podejrzewałam świnki o takie wspaniałe maniery :D Jestem pod wrażeniem! Minitaurki sznaucerków są rzeczywiscie bardzo ruchliwe, towarzyskie ale głośne. Ale bardzo pocieszne są, takie słodziutkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) cieplutko Emmi :) próbowałam urwisiowego łaał i ałłł ale się oplułam :D:D. Glut gapił się jak na wariata :D. Układał się właśnie do snu a tu pańcia bzikuje. Podniósł łebek, oczka okrąglutkie mu się zrobiły :) wyglądał jakby chciał popukać się w czółko :D. Trudna i zabawna psia mowa. :) jeśli Piękna się nauczy będą gadać między sobą i Urwisia tobie da spokój ;). Zdjęcia super. Żółwiczka chyba jest duża. Wygląda na bardzo dystyngowana damę :):) Kubuś śliczny :) :). Bardzo go lubię. Przypomina mi mojego Kubę a teraz też kotkę Bąbla. Bąbel miała futerko w podobne łatki, była córką Filemona :). Pozostałe gryzonie fajniutkie, śliczne oczka mają. Urwisia ma dopasowane imię tak troszkę urwisiowato wygląda :) :), żeby nie podpisy przy zdjęciach to bym pomyliła Urwisię z Piękną. Urocze masz stadko. Fragmenty pańci też ok. ;) :) Ruminka :) Niuniek jest bardzo elegancki, do twarzy mu w kraciastej czapeczce a w kocyku jest słodziutki :) miło mieć takiego pieszczoszka. Buziaczki dla Niuńka jak będziesz się z nim widziała. Tulipanna :) Sara wygląda poważnie :) zresztą na tle ładnej posiadłości inaczej nie wypada ;) :) Baltazar jest milutki i chyba spokojny skoro takie fajne zdjęcie wyszło :). Glut się wiertoli i trudno go sfotografować komórką chyba że jak śpi :) Żółwie mają ciekawe umaszczenie a właściwie to nie wiem czy umaszczenie czy kolorki. Jeśli na przednich łapkach są pazurki to wyglądają dosyć potężnie a tak na wesoło to gdzie królewna do 7 krasnoludków :) :) :( mój ogródek zaniedbany, obiecywałam sobie, że w tym roku odnowię kwiatkowe rabatki, ale nie udało się może w przyszłym będę miała na to więcej czasu. Shirusia :) też nie wiem kto to Marta ale miła była. Co słychać u Bolusia? Diarra :) na bąki można rapacholin dawać Dianie pomagało :) :D miło że imprezka się podobała :D Majaja :) Axxk :) Płomień :) Kulfonik :) Netta :) Gosia :) 🌻 🌻 pozdrawiam i dobranoc 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim {kwiat]🌻[kwiat znowu zanosi się na piękny dzień, ja w przeciwieństwie do Was lubię jesień i zimę lubię, no i oczywiście wiosnę. I w przeciwieństwie do Was nie lubię lata :(. Wiem, że to idiotyczne, ale latem dopada mnie taka przypadłość, która jest uciążliwa i nie pozwala mi się cieszyć tak do końca kwiatami, ciepłem. No ..taka uroda.. Futrzaki, :) Sara nie jest poważna, ona tylko genialnie pozuje, poza tym jest dość karna /choć to dla niej duży wysiłek/, bo jest po szkole. A kocio też nie jest spokojny, to ja za nim biegam z aparatem i czasami on się zmęczy bardziej niż ja i wtedy udaje się zrobić jakieś zdjęcie, zesztą moje zwierzaki zdj ęć mają mnóstwo. A Buba żółwica jest teraz w innym akwarium, musi trochę odpocząć od tych sexcesów. Ruminko, ja jeszcze nie widziałam Twojego Niuńka i nie widziałam Miśki Majai..:( Axxk, jak ma na imię świnka? Futrzaki , dobrze wiedzieć o rapacholinie, też miewamy w domu takie problemy.. Posyłam Wam pokaz najładniejszych fotografii, pomyślałam że się spodoba, bo dużo prawie same zwierzątka. Narazie..{czesc]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bolutek czuje sie juz lepiej. Jest juz lepiej. Zyje, chodzi na zabiegi co dwa dni. Teraz kuja go nawet w domu. Ale jest juz lepiej. Ciesze sie, ze pytacie o Bolusia. A jak wam sie podobaly moje pieski? Pozdrawiam kochane dziewczynki i wszystkie wasze zwierzaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam już, że pieski masz śliczne. Axel chyba ciągle się śmieje, a Bosik /czy dobrze zapamiętałam?/ bardzo kochany. Moja mama miała psa pudla chorego na padaczkę, trochę był mało sympatyczny, bo wszystkich gryzł, ale żył 16 lat. A ja coś dzisiaj ostro rozkojarzona...ciśnienie, czy co.... Z góry sorki za roztargnienie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gniazdko było/tak naprawdę jeszcze jest/ w cisie 3 m od drzwi wejściowych na wysokości 1,20m. Rudziki już dawno odleciały, wszystkie, były cudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) U mnie też ładna pogoda. tulipanna//:) hejka! Jak miło widzieć Cię buszującą na topiku od rana :D Tylko oczka jeszcze zaspane ;) Współczuję tych dolegliwości letnich 👄 pomimo samych dolegliwości to jeszcze dochodzi okres letni i zmożonej pracy ogrodniczej i pewnie to nie przyczynia się do uśnieżenia dolegliwosci 👄👄 Jesień i zima też mają swoje uroki. Ja kocham wiosnę, kiedy po zimnej i nieprzyjemnej dla mnie zimy przyroda budzi się do życia. Z tego też powodu kocham tulipany, bo one od dziecka witały mnie w ogódku a ja sama siedząc w oknie wypatrywałam ich malych zielonych listków. Następny w kolejności jest bez. Kiedyś go tępiłam niemiłosiernie bo był brzydki, kwitł krótko a zasłaniał pół ogródka,z wiekiem mi przeszło a teraz nie wyobrażam sobie ogrodu bez niego :) W nowym terenie będzie go sporo. Sara na prawdę pięknie, jak dama wyszła. Miska dla porównania wyszła jak spokojna, grzeczna dobrze wychowana panienka tylko trochę oczka zdradzały ją ;) Każdy z naszych piesków wyszedł inaczej i to jest fajne. Shirusi wyszły jak dwa kompany do zabawy... a to że Twojej udało się ukryć diabelską naturę to tylko pozazdrościć talentu do pozowania do zdjęć :D futrzaki//:) Może jednak nie patrzył Glut na Ciebie jak na wariatkę, tylko z podziwiem, że zaczynasz psim językiem mówić? I będzie czekał na próby z kocim :) Jak się oplułaś to nieżle :D Mnie jakoś to wyszło, bo nie myślcie sobie każdy dzwięk pare razy powtarzałam na głos aby sprawdzić czy chociaż w połowie podobny jest do oryginału. Urwisia była w niebowzieta to cały czas zachęcałam ją do gadania. Zapisanie tych paru apstrakcyjnych dźwięków zajęło mi z 20 minut :) Jak się Piękna nauczy gadać, to owszem będą gadać miedzy sobą, ale czy będzie spokój w domu to nie jestem pewna :O Jak dwie trajkotki się zejdą to my ludki o wrażliwych uszach padniemy :D Na razie to ja się nauczyłam jej gadania, nie wiem na jak dobrze, ale rozumiemy się w jakiś tam sposób, do tego stopnia że mąż chodzi zaskoczony :) ale skoro ciągle słyszę łaał łałł albo ałłł ał to można się nauczyć :) O! powtórzyłam na głos czy dobrze i Urwisia od razu przyszła :D To pierwsze to jak chce na dwór, to drugie jak chce aby się z nią pobawić :) Ja na prawdę nie zwariowałam :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pięknie! Gosia8 obyś jak najszybciej miała dostęp do nas i popisała coś więcej, dobrze że chociaż z kleszczami macie spokój :-) Płomień - no co to za ludzie byli, skoro aż tak żle traktowali Iskrę? Ja nigdy nie widziałąm, żeby aż tak pętano konia do różnych zabiegów (ale może niewiele widziałam, miałam szczęście) Dobrze, że Iskra ma Ciebie... Tulipanna - dziękuję za zdjęcia, rudziki są cudowne, takie delikatne! Lubię bardzo te ptaszki za ich wdzięk i urodę, a Ty masz to szczęście, że możesz sobie popodglądać je na żywo. Ja też lubię zapach koni - kiedyś tu o tym już pisałam, no i co jakiś czas mogę sobie pojeździć, choć ostatnio nie za często :-) I jesień lubię :-) te wszsystkie kolory, takie nasycone, słońce, zapachy z pól i lasów...ale zimy nie lubiłam nigdy, nic na to nie poradzę :-( A pies, o którym piszesz - rewelacyjny! No i popatrzcie same, mamy już psa, co przechodzi przez ścianę, chomiki które chodzą po ścianach i konia skaczącego na jednej nodze, o innych aparatach nie wspomnę :-) Futrzaki - dziękuję w Niuńkowym imieniu za pochwały, już niedługo mu sama powtórzę, bo przyjeżdża w sobotę na inspekcję do kochanej pani! Shirusia - i ja się cieszę, że Boluś wychodzi z opresji...a jak reaguje poza tym, pewnie jest mocno spłoszony? No i jeszcze raz zapytam - czy ci ludzie z firmy pytają o niego?czy w ogóle mają w nosie? Emmi - i miłego dnia majaja - nie dostałam zdjęć od Ciebie, nie jestem pewna czy sama Ci coś wysyłałam, ale mam Twój adres w skrzynce, wiec...sama nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shirusia//:) Fantastyczne wiadomości nam przynosisz :) Bardzo się cieszę :) tulipanna//:) W cisie te gniazda? Wiesz, że nie poznałam na tym zbliżeniu? A mam cis w ogrodzie, jest uroczy ślicznie zielony przez caly rok, taki prawdziwy niekłopotliwy dzentelmen bo nie zrzuca igiełek i jeszcze wdzięcznie rozmnaża się wokół siebie :) Już mamy 3 kolejne dorodne, które pojadą z nami do nowego domu :) A pisklaki śliczne :)Pokazałam synowi dzisiaj przed szkołą, to od razu chciał zobaczyć rudzika dorosłego... same korzyści z tego topiku :) Tyle rzeczy można się dowiedzieć i zobaczyć :) To przeszło najśmielsze moje oczekiwania gdy go zakładałam... bardzo Wam dziękuję 👄 Jesteście kochane ❤️ U mnie Morfeusz rządzi nadal, nawet męża usidlił w swych ramionach :) ale ja na tego Morfeusza to mam sposób, zimną wodę ;) ucieka natychmiast :D Nie było dzisiaj wycieczkowicza. A wczoraj wstawiłam Dzikuskę do kólka i zapomniałam o tym, pora po popołudniowe karmienie a jej nie ma? Oczy wielkie, jak wyszła... i gdzie mam jej szukać... i nagle olśnienie! a bidulka śpi w kółku :) Grubaska rzadko już biega w kółku i dla niej raczej stawiam na nóżkach niż puszczam po mieszkaniu, bo staruszka i ona tak po 5 minutach ma już dosyć. Ale może dla poprawienia kondycji to warto... więcej spaceruje sobie po klatce, ale ma jeszcze werwę w nóżkach :) Madame żółwiczka ma około 16 cm średnicy, kiedyś na potrzeby topiku ja mierzyłam, jeszcze śpi to ruszać jej nie będę. Spora jest jak na lądowe, ale wiele to już nie urośnie. Ma z 17 lat może ciut więcej... ale ile żyją to nie wiem, może do 20? Muszę poszukać informacji :) Ciężko miała. Bo mąż wziął ją w okresie nagminnego przywożenia do naszego kraju żółwi przez Rosjan i Zoo było przciążone i apele stosowali z prośbą o zaopiekowanie się. Kłopot był, bo ona tych sztucznych karm nie chciała jeść :( chciała na wolność, bo tak była wychowana i jeszcze pare miesięcy wcześniej wolność miała... no tragedia. Żólwik cierpiał. Dobrze, że ten ogródek jest to tak miała jakieś chociaż mikroskopije wrażenie że jest wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruminka//:) siemanko! Mnie powalił na łopatki ryczący kot u Kulfonika :) Niesamowite są te nasze zwierzaki :D U zaprzyajźnionego jamnika jest dobrze. Kawaler wyrósł z tej brzydkiej manii gryzienia domowników, wyciszył się znacznie i już nie rozrabia i nie dokucza tak bardzo. Wszyscy odetkchnęłi z ulgą, bo byli bardzo tym umordowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż mi się łza zakręciła w oku, jak popatrzyłam na te słodkie jamniory, od razu przypomniały mi się moje, Niunia i Wafel. To jest niesamowita rasa. Wafel odszedł na zakaźną żółtaczkę jak miał 2 lata, był po myśliwskich rodzicach i te ogrodzone 8000 m było mu za mało, stał, a właściwie siedział i robił słupka przy siate , wiatr rozwiewał mu uszy, a on tęsknie patrzył na pole i wąchał, wietrzył zapachy dzikich zwierząt, bo tu jest sporo zajęcy, saren i dzikich kuraków. Bardzo tęsknię za nimi, za wszystkimi, które odeszły Ruminko, a te zdjęcia przepiękne, ptaszek z pomarańczowym brzuszkiem to właśnie rudzik Muszę kończyć, kot domaga się jeść ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baltazar już po śniadanku.:) U nas taki zwyczaj..on wychodzi rano 5, 6 rano na lumpy i wraca tak jak teraz, albo trochę wcześniej , dostaje whiskasa w sosiku, ale najważnieszy jest sosik lekko rozwodniony, najlepsze picie, :):):) poza tym ma cały czas karmę dla kastratów. I tego ostatniego Sara nie może nam darować.:( Ona dostaje raz dziennie, zjada tak jakby była głodzona i nie może znieść,że kot może pojadać kiedy chce. Ale mu nie podbiera, chyba , że nie ma nikogo w domu. Zwierzęta, gdy przestrzega się pewnych rytuałów czują się bezpiecznie. No ale teraz już muszę do obowiązków i tak dziś solidnie zabradiażyłam /po tym słowie chyba widać, że jestem od Was trochę starsza, bo to rusycyzm, a rosyjski był obowiązkowy/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tulipanka//:) aż tak dużo starsza od nas to nie jesteś ;) Ja też w szkole miałam obowiązkowy róski :O Nie bój się jestem wiekowo tuż tuż za Tobą jak nie rocznikowo to na pewno duchowo :) Zapomnij o cyferkach tylko zajrzyj w duszę a tam nastka siedzi ;) Miłej pracy życzę :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś będzie króciutko Gosiaczek 🌻 cieszę się, że dałaś znak co u Was i zaglądaj do Nas tak często jak tylko będziesz mogła 😘 Tulipanna 🌻 dziękuję za rudziki, urocze są Ruminka 🌻 ach ten Niuniek....śliczny, bardzo mi się podoba, wyściskaj Go koniecznie ode mnie. Wczoraj założyłam stronkę mojemu jamnisiowi, na razie są tylko 3 fotki bo póki co nie mam dostępu do skanera a niestety wszystkie zdjęcia za jego życia mam robione zwykłym aparatem. W miarę możliwości będę wrzucać kolejne fotki http://opel.pupile.com/ Ps. Ja też dołączam do osób, które miały w szkole obowiązkowy ruski. Miłego popołudnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też rosyjski nie ominął, z czego właściwie się dziś cieszę, bo to jakby nie było język obcy, którego młodsze pokolenia ani w ząb :P Netta - :-) no Niuńka wyściskam, dzięki serdeczne, już niedługo! Miłego popołudnia! tulipanna - coś mi się wydaje, że nie tylko zwierzeta czują się bezpieczniej przestrzegając rytuałów ;-) Emmi - żłówie mogą żyć bardzo długo, nie jestem tak do końca pewna, ale te olbrzymie - dłużej niż ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wczoraj wspomniałam, że Kaja miała spokój z kleszczami a tu po wczorajszym spacerze nad Wisłą dziś znalazłam go przy prawym uchu. :( 🌻 sorry że z braku czasu tak krótko :D 🌻 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dzisiaj tylko 🖐️ 🌻 ja też z tych obowiązkowo-rosyjsko-języcznych i to wcale nie ostatnich :) :p Netta :) śliczny jamniczek :) 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) i jeszcze jedno tym razem dla posiadaczy ogródków Dzwonek Poszarskiego jest wytrzymały, zimozielony tz. tworzy małe zielone kępki nie znika zupełnie a jak kwitnie ma masę niebieskich kwiatków u mnie rośnie wzdłuż chodniczka a tak wygląda trzeba kliknąć na zdjęcie to się powiększy http://www.dobrepole.pl/gatunki/campanula_poscharskyana.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, puściutko, ale i cieplutko.Witam wszystkich Futrzaki :)interesuje mnie ten dzwonek, rozumiem, że to bylina, kiedy kwitnie tzn. w jakich miasiącach i czy nie przemarza ? Nie znam go, a byliny lubię. Dzisiaj mam trochę więcej robótek, więc znikam. Miłego dnia i cieplutkie pozdrowionka dla Was i zwierzaczków 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! hej!! ;-) rany nie mam na nic czasu, na klafe mam takie zaleglosci, ze nie wiem co sie dzieje.....:-O Kocica rosnie jak na drozdzach, bedzie niesamowicie duza jak na babe. juz nic przed nia nie moge uratowac bo wchodzi nawet na szafki kuchenne tuz pod sufitem...marnie widze przyszlosc naszej jedynej na razie rosliny......juz obgryza, miomo ze wsadzilam na okap kuchenny....:-P stary kocur zaczyna ja wychowywac, bo jak sie widza to juz nie daje jej po sobie skakac....usiadzie na nia i czeka az sie uspokoi---takie 6 kilo ma duza sile argumentacji..;-) dobrze ze potrafi nad nia zapanowac, bo ja juz nie moge...:-P bedzie mial ja na weekend, bo u nas remont, wiec ja przeprowadzimy na te 2 dni zeby sie nie petala pod nogami...wczporaj ogonem w szpachli zamieszala i mialam pranie kota..:-P pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory ale zabiegana jestem ostatanio.....:( świncia daje sie głaskac czasami i jest fajna mięciutka..... moja koleżanka ma taa:najzwyklejsza \" to ona ma sierść taką sztywną. nazwałam ją PYSIA bo ma fajny pysio i wszystko jest dla niej takie pyśne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Byłam wczoraj na kafe ale tak zmęczona że tylko poczytałam :) Netta//:) Oglądałam stronkę, bardzo ładna i ładny jamnisio na niej. Kropka w kropkę podobny do mojego sąsiada :D ruminka//:) Madame żółwiczka na szczęście nie jest z olbrzymów, bo bysmy się nie pomieścili z nią i z jej ewnetualnym terarium :O nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jakiej wielkości maiłoby być... ona z takich małych i dlatego czas żywota jest mniejszy :) Mąż uważa, że zycie w niewoli też może jej skrócić latek. Gosia8//:) Oj w tym roku bardzo dużo kleszczy :( My już nawet z Urwisią (to druga sunia u mnie) gnaliśmy do weta bo po ugryzieniu taka brzydka opuchlizna się zrobiła i jeszcze ja źle wyjęłam :O i już w ogóle... ale na szczśście nic się nie stało :) futrzaki//:) pozdrawiam :) a Dzwoneczek też mnie zainteresował :) Ja bardzo lubię kolor niebieski :D tulipanna//:) witaj ranny ptaszku :) Ale jak świergoczą sąsiedzi za oknem to chyba trudno pospać długo? :) Mam pytanie takie praktyczne :) Chodzi o domki dla ptaków :) Mam zbić z desek i w mądrej gazetce proponują jedną ze ścian na zawiasy zrobić aby po opuszczeniu przez ptaki domku można było je posprzątać... czy sprząta się, czy raczej nic nie ruszać? Jak zbiję ten domek to proponują aby w środku przybić pod kątem kawałek deseczki co ma podobno ułatwić siedzenie w wybudowanym gnieździe pisklętom - czy to prawda? I czy mam zawiesić puste domki, czy jakieś patyczki, słoki już tam wrzucić? kufonik//:) siemanko!! :D Tak bywa, mam nadzieję, że już będziesz zaglądać :) Bo nas ciekawi los kocurka i Niuni. Ładnie urosła! Czy jakoś ją zabezpieczasz, czy mamy robić zakłady na potomstwo Kocurka :D:D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
axxk//:) Śliczne imię :) Świnki latwo się oswajają, tylko trzeba się nimi zajmować, jak oglądasz film i akurat masz wolne ręce to weź ją na kolana. Uwielbiają drapanie za uszkiem ;) Jak bedziesz miała zdjęcie Pysi to prześlij :) Mam nadzieję, że mojego Kuby ostatnie doszły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie wziecie na kolaana... do tego jeszcze długa droga.. narzie daje sie czasami dotknąć conajwyzej ito tylko czasami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamci wogle sie nie interesuja Bolusiem, ale za to inni ochroniarze pilnuja drugiego psa jak oka w glowie, jest troszke obolaly, ale nie jest wylekniony bo jest u swojej ukochanej opiekunki Kory. Jest z nim juz duzo lepiej. Pozdrawiam Nette, Tulipanne, Ruminke, Axxa, Emmi, Diare, Plomien i wszystkich innych milosnikow psakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×