Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

Mini klub dla miłośników zwierząt

Polecane posty

shirusia//:D Znalazłam jego zdjęcie, wydawało mi się że jest większy :) Ślicznie się śmieje :) axxk//:) Nie pamietam ile ją już masz, będzie z pare dni, to jeszcze trochę, ale jeśli liczysz na to, że ona sama do Ciebie przyjdzie jak piesek to jesteś w błędzie, aby ją oswoic musisz przejąć inicjatywę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja też tylko tak na chwilę... Netta - podejrzałam Twojego jamniczka, Kochane stworzonko z niego było...👄 dla Ciebie Gosia - futrzaki - ja się piszę na tę roślinkę, oczywiście jak już będę miała gdzie posadzić. Strasznie lubię niebieskie kwiatki. tulipanka -pozdrowionka! kulfonik - podoba mi się : 6 kilo o dużej sile argumentacji :-) Widać kocur nie umiał radzić sobie z dziećmi, ale z babami - to już co innego :-) axxk- głaski dla Twojej Pysi Emmi - no ale pomyśl, na takim olbrzymie mogłabyś kolację gościom podać, piwo mężowi podesłać w czasie meczu (żeby za szybko nie dotarło :-) ), pojeździć sobie...:-) shirusi - pooglądałam Bolusia, faktycznie okropne miał/ma te rany ale dobrze, ze już mu lepiej i że taki grzeczny przy tych wszystkich zabiegach. ❤️ dla ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruminka//:) Gorzej jakby ten stoliczek z kolacją postanowił pójść, jak tu namówić do pozostania :D:D Bo jak by mężusiowi piwo uciekało to nie byłoby takie zle ;) Babole mnie gnębią, za dlugo tu siedzę... zaczęły się właśnie w przedpokoju bawić... ale zaraz sobie o mnie przypomną... miłego dnia życze 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Dzwoneczek jest odporny na mróz, suszę i zaniedbania ze strony ogronika :o ;). Rośnie, przynajmniej u mnie na gliniastej glebie. Zimą ma zielone listki jest ich dużo mniej i są mniejsze niż w okresie wegetacji ale i tak te troszkę cieszy oko. Wczesną wiosną kępki listków rosną i sa bardzo geste. Kwitnie w czerwcu czasem zaczyna w maju zależy od pogody. Kwiatków jest niesamowicie dużo, rozwijają się stopniowo więc niebieski dywanik jest przez miesiąc i dłużej.Teraz też kwitnie tyle, że w tym roku jest malutko wrześniowych kwiatków. Dobrze się rozrasta głównie przy pomocy tych listków na łodyżkach z kwiatkami (widać na zdjęciu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysia sie pomalutku stopniowo oswaja jeszcze przedwczoraj nie dawala sie dotknąc zwiewala i skakala atak wogole to niewiedzialam ze swinki są takie szybkie... a jak ma zabrany domek to wiecie gdzie zwiewa? do tego co w klatce jest na sianko odstaje od ścianki... to chyba juz widzicie ze jest mała... ja niewiem jak ona to robi tam wogole niema miejsca a ona wlazi i nawet sie obraca tam.... jeden skok chwila podciągniecia i jest tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
axxk//:) Oj to malutka jest, Kuba też wskakiwał w ten ala karmnik :) Tulipanna//:) Byliśmy na działce i widziałam Mazurki, no przyglądałam się i przyglądałam z synem i on mi mówi, że one mają jakby brązowe czapeczki a wróbelki nie :) Ale wiesz, te Mazurki to takie ciche... oj będzie mi brakowało ćwiergotu wróbelków... nie wiem jak przeżyję ich brak? futrzaki//:) jak jeszcze na glinianej ziemi rośnie to roślina dla mnie :D Czy dobrze zrozumiałam że kwitnie 2 razy do roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi---:-D stary kocur juz od wielu lat jest niegrozny...;-) jeszcze mi potomstwa brakuje...rany, jakby odziedziczyly charakterek i ruchliwosc po mamusi to bym sie chyba zaplakala...:-P al na szczescie mbnie musze sie obawiac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulfonik//:) Jakby było potomstwo to ja pierwsza poprosiłabym o tego, co ma najwięcej z genów tatusia :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że tu ruch :-) Niunieczek już się przygotowuje do podróży, pewnie mama torby powyciągała, a wtedy trzeba mu ciągle powtarzać \"pojedziesz, pojedziesz\" zeby nie myślał, ze to ktoś mu z domu ucieka. No i jutro popołudniu...! Będzie lizanie i głaskanie! Jeszcze żeby ten upał zelżał, to już pełnia szczęścia by była, bo dziś po wycieczce na badania jakoś nie mogę dojść z brzuszkiem do ładu, taki jakiś spięty i bolesny od chodzenia po upale..:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruminka//:) No goście się zbliżają, ale jak upały nie zelżą to zapraszam do mnie, u mnie nie jest tak gorąco :) Proszę wygłaskać Niunidła ode mnie i może jakieś nowe fotki porobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek 🌻, uff, ale przecież jeszcze lato... Za pamięci, Shirusia :) dzięki za stronkę o Bolusiu, nawet nie mogłam czytać o tym, co przeżył, kontakt ze mną albo mailem albo gg 6898846. Cieszę się że wraca do zdrowia i lubię śmiejące się psy... Emmi,:) budki lęgowe dla ptaków zawiesza się na wiosnę /początek marca, koniec lutego/my tak robimy, faktycznie dobrze gdy jedna ścianka najlepiej daszek jest na zawiasach, żeby po sezonie budkę zdjąć, oczyścić i zawiesić znowu na wiosnę, w środku nie potrzeba żadnaych półeczek, ani nic z tych rzeczy, również na zewnątrz patyczek żeby ptaszek siedział jest niepotrzebny, łatwiej sie wtedy dostać do budki wrogom ptaszka i piskląt. Budki nie powinny być zbyt duże i różne powinny mieć otwory, dla sikorek 10x10x18/wys/ i otworek co najwyżej 3 cm, ale to do sprawdzenia, inne ptaszki mogą większe, sikorka w większej nie zamieszka. Kopalnią wiedzy o ptakach jest A.Wajrak, pięknie o nich /i w ogóle o zwierzętach/ pisuje w Dużym Formacie \"Gazety Wyborczej\". A mazurki są tak samo wesołe jak wróble, wszystko zależy od sytuacji, co robią, czy jest ich więcej itp. tym bardziej, że też są stadne. Axxk :) pięęęęknie nazwałaś swoją świnkę, mam nadzieję, że zrobisz zdjęcie i prześlesz. Ucałuj Pysia w pysio ode mnie.. Futrzaki, :) dzięki za info o dzwonku, spróbuję go zdobyć... Ruminko, buziaczki dla Ciebie i Twojego Brzuszka, no i czuj sie dobrze, wiem że upały mogą wykańczać. A teraz wiadomość z ostatniej chwili, wpadła mi do czegoś, co ma być w przyszłości/mam nadzieję/zimowym ogrodem, maleńka sikorka, sikorka sosnówka sądząc po upierzeniu, udało mi się zrobić jej 1 zdjęcie, więcej nie chciałam, żeby jej nie straszyć /błysk lampy/bałam się,że zacznie fruwac i obijać się o ściany, potem bez problemu wzięłam w rękę i szczęśliwa poleciała na modrzew, a tam właśnie jest budka. Trochę tego nie rozumiem, bo wyczytałam, że sikory mają 2 lęgi IV-VI, ale teraz młode?????????? I to zdjęcie Wam wyślę, tam, gdzie mam adres. Miłego popołudnia życzę i może małej jeszcze letniej burzy...👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tulipanna//:) dzieki👄 jeszcze przypomniało mi się, że domek musi być pod kątem aby deszcz do środka nie napadał, a Mazurki jakiej wielkości otwór muszą mieć? Odkryłam jeszcze jednego ptaszka, ale muszę go poszukać, Chyba że Ty go po takim skromnym opisie rozpoznasz, fasonu szczupłego gołębia ale mniejszy od niego, szarawy, smukły i na końcu ogonka jakby miał piórka tak ułożone na przemiennie jak w strzałach indiańskich piórka zachodzące na siebie :) Ale skomplikowane pewnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ 🌻 👄 Dzwonek kwitnie 2 razy w roku ztym, że za drugim razem ma mało kwiatków. Można spróbować hodować go w skrzynce balkonowej lub w doniczce :) Kotki przekazują informacje przede wszystkim poprzez mimikę wygląda to tak http://www.koty.gemapro.vip.alpha.pl/mowa.html http://republika.pl/kocia_stronka/mowa_ciala.html Przeczytałam dosyć pobieżnie i nie zauważyłam nic o mruganiu oczkami. Mruganie oznacza sympatię :) Glucik dźwięki też wydaje i oprócz tradycyjnego miałł jest jeszcze gruchanie, popiskiwanie i powarkiwanie 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi,:) a może to po prostu turkawka? W gołebiowatych nie jestem biegła, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy. Poza tym szaty ptaków młodocianych są inne od dorosłych, z reguły mniej ubarwione, ptaki są szzuplejsze i mniejsze...???????? A mazurek zagnieździ się w każdej budce, tej większej, bo do tej sikorkowej się nie dostanie. Nie raz widziałam, jak prawie biły mazurki ze szpakami, właśnie o budkę. :D:D:D Osobiście radzę wieszać tak budki, żeby móc ptaki obserwować, chociaż ornitolodzy twierdzą, że ważne jest, czy wejście jest na północ, południe, ponoć nalepiej, gdy są na pólnoc. Wydaje mi się,że dobrze zapamiętałam. U mnie są otworki na różne strony świata i wszędzie, w każdej budce są ptaki.Chyba to jednak zależy od przyajznego miejsca. I jeszcze jedno, ptaki niekoniecznie w pierwszym roku po powieszeniu budek, mogą z nich korzystać. To też wiadomość z obserwacji. A w ogóle, czy ja jestem normalna, że o tej godzinie siedzę przy kompie.Nawet nie powiedziałam dzień dobry, bo czy można mówić dzień dobry, jak jest noc.........:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich.Tulipanna Pysia niechce pysia,..... moze z czasem. dzisiaj muszę ją już spróbowac wyjąc bo ile bedzie zwiewac..chomski własnie śpi w karuzeli bo mmu zmieniłam wiorka i się wkurzył ze gniazdka niema więc w ramach protestu śpi w karuzeli..chyba jestem za dobra dla niego bo wstałam specjalnie przed 7 zeby mu zmienić zanim pojdzie spac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tulipanna//:) dzień dobry :) Skąd taka smutna minka ? I dlaczego o takiej godzinie nie spałaś? Wszystko w porządku? Na działce nie mam drzew, drzewa są po sąsiedzku i gdyby była normalna sąsiadka, uzyczyłabym sobie jej drzew, bo ona nie mieszka na tej działce ale że to kobieta widmo to nie mam pojęcia jak zachowałaby się widząc domki, dwa teren ten poodbno jest na sprzedaż... w każdym razie nie będę zawieszać domków u niej. U mnie ani jednego drzewa, bo to piękna, naturalna łąka. Nie byłabym sobą gdybym czegoś nie wymysliła i mam zamiar powbijać wysokie słupy drewniane i na nich zawiesić kilka domków. Kierunek dziupl jest do zrobienia... tylko upewnij się czy północ, a nie na wschód czy południe;) aczkolwiek północ bardzo by mi pasowała. A tamtego ptaszka może uda mi się znaleść zaraz zobaczę jak wygląda ten co zaproponowałaś, ale niezła jesteś w ptaszkach, że mój opis z kimś Ci się skojarzył :) axxk//:) Jesteś bardzo dobra dla chomisia :) Ja jeszcze nie wstawałam tak aby zdażyć przed ich zaśnięciem, bo moje to jakieś śpiochy i o 3 czy 4 to już śpią :O Pysie wyciągaj i przyzwyczajaj. Przypomniało mi się, że z Kubą to robiłam tak. rozkładałam mu ręczniczek na kawałku łóżka i kładłam go na nim siadając o bok, i tak siedzieliśmy, Kuba to był ruchliwy i skoczny to musiałam miejsce zastawić aby nie zeskoczył i tak sobie siedzieliśmy, a i jeszcze rękę kładlam luźno niedaleko niego, jak podszedł i wąchał to nic z ręką nie robiłam, tylko tak siedziałam i nawijałam do niego :) Może wypróbujesz, ale to nie za każdym razem wychodzi, ja to robiłam dość często. Chociaż najbardziej srawdzonym sposobem jest wziać na kolana i siedzieć i głaskać :) Najlepiej każdego dnia i tej samej porze i zakończyć spotkanie czymś smacznym ;) futrzaki//:D minki kotków są wspaniałe :D Glucik grucha :) ech te zwierzaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Moje drogie, będziecie mi musiały odświeżyć wszystkie te informacje o budkach lęgowych i kwiatach ogrodowych, jak już będę się miała gdzie rządzić :-) Póki co na działce nic, jakoś nie ma kiedy się wziąć, a zresztą i tak wymagania urzędów wydłużają czas rozpoczęcia czegokolwiek (teraz czekamy na dostosowanie przez geodetów mapki) , więc w tym roku -jeśli dobrze pójdzie - wyjdą może fundamenty... Ale miejsce jest przepiękne, w ślężańskim parku krajobrazowym u podnóża naszej prasłowiańskiej góry Ślęży :-) Są tam już domki, ale wszystkie ładne i w podobnym stylu (takie przepisy), a widoki...A niedaleko jes padok i sąsiad konie trzyma. Kiedyś tam nawet jeździliśmy z MM...Czyli perspektywy są, tyle że MM postraszył mnie wczoraj, że może będziemy musieli w przyszłym roku wyjechać do Niemiec w związku z jego pracą :-( ...no,ale zobaczymy. Wszystkim miłego dnia i pewnie już dziś nie zdążę wpaść, bo słychać ruch w łazience( MM) i komputer będzie zajęty, a potem goście...i Niunidło!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruminka//:) Miejsce przesliczne :) Miłego dnia życzę 👄 i zadnych prac dzialkowych!!! Ja pokopałam trochę łopatą i misiek urodził się ciut za wcześnie ;) zero pracy fizycznej !!! Bo naleję i proszę NIunidła wygłaskać od nas :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różowy króliczek
Ja miałam urocze papużki teraz chciałam szczura ale nikt z domowników na to nie chce pójść no cóż mają juz takiego jednego królika nie ..hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, mam chwilkę to popiszę :D:D Ruminko, zazdroszczę Ci tego miejsca, tam musi być przecudnie... No i faktycznie, nie szalej... Emmi, jeśli chodzi o budki lęgowe, to muszę Cie zmartwić :(:(:( na słupach ptaki gniazd nie założą, one muszą mieć drzewa, po pierwsze mają instynkt i on im podpowiada, że pisklaki w takich budkach by się ugotowały..musi być zacienienie, poza tym to łatwy kąsek dla wroga ptako-i jajożernego, ptaszki podane jak na talerzu. Jeżeli teren jest niezadrzewiony, a bardzo chcesz mieć \"własne\" ptaki, jeżeli jeszcze masz trochę miejsca, bo nie pamietam,czy pisałaś, jaki to duży teren, to po prostu posadź coś szybkorosnąego. Ja posadziłabym jodłę kalifornijską -abies concolor kupiłabym przynajmniej metrowe egzemplarze /1m bez doniczki/i wsadziłabym dość blisko siebie. Można wybrać takie miejsce gdzieś dalej od domu, to bardzo piękne,łatwe w uprawie i szybkorosnące drzewo /6m po 10 latach/, może być też czarna sosna, ale ta będzie gubić gałęzie od dołu, szybciej rośnie tylko modrzew europejski/10m po 10 latach/,ale Ty nie lubisz modrzewi. Mając takie drzewa ptaki mają też jedzonko. Świerków nie polecam, bo te szybkorosnące mogą chorować, plagą jest ochojnik, coś o tym wiem, prawie niemożliwy do wytępienia. Natomiast są ptaki łąk takie jak skowronek i te będą na pewno, tyle że gniazda mają w trawie, w ziemi.. A moja minka :(, dzięki za troskę, po prostu kłopoty. Moja siostra będzie jutro /tak JUTRO !!/operowana, po raz czwarty od 10 czerwca.. Ale się trzymam i mam takie swoje powiedzonko na kłopoty...co ma być, to będzie pod warunkiem, że będzie DOBRZE... I na pewno będzie dobrze. Futrzaki :) mój mąż właśnie pojechał szukać dzwonka.. Axxk :) to chociaż pogłaszcz Pysia ode mnie. Ruminko, dzięki za pochwałę, mam zwykłą prawie najtańszą cyfrówkę,/ ale myślę, że w sumie nienajgorszą/ ale marzy mi się coś lepszego z obiektywem, statywem i robienie zdjęć makro... Przytulam Was wszystkie i zwierzaczki i miłego popołudnia !!!!🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różowy króliczek //:) witaj tulipanna//:) No to mnie zmartwiłaś... niby chciałam je ustawić przy drzewach ale to i tak nic nie da... dobra, trzeba posadzić coś co szybko rośnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek wszystkim, 🌻🌻🌻 Emmi, jeśli myślisz o sadzeniu drzew, to iglaki teeeeeeeeeeraz, ale po deszczach, a liściaste połowa, koniec paździenika, niby są w pojemnikach i mówią, że można cały rok / hehehe..zimą?/, ale one mają swoje okresy wegetacji i uśpienia, i z doświadczenia wiem, że lepiej sadzić, jak to drzewiej bywało. Nie mam już czasu, ale opowiem Wam później, jakie miałam wczoraj przeżycie z pewnym miauczącym ptakiem...?????????? Znikam.........Miłego i dobrego dnia życzę wszystkim, również zwierzaczkom 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tulipanna//:) skowroneczku topikowy :) Nawet w niedzielę tak wcześnie wstajesz? Mąż się ucieszy, że słupów wkopywać nie będzie musiał ;) a ja cierpliwie poczekam... przykro, że nie da się tak szybko, ale dla własnych korzyści słuchowo-wzrokowych nie mam zamiaru sprawić krzywdy ptakom, które mam nadzieję, że byłyby na tyle roztropne, że jednak nie zamieszkałyby w takich niebezpiecznych domkach :) Dzięki za podpowiedzi. buziaki wszystkim przesyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipanna//:) Tak siedzimy z synem i glądamy wszystkie nadesłane fotki i tak opowiadam o każdym zwierzaku i wseśliśmy na Twoje i pokazuję zdjęcie Baltazara i mówię, że ten kotem mieszka wlaśnie u tej pani z ptaszkami. Syn tak patrzy i patrzy, potem widzi Sarę i nagle ... co???? pies z kotem? Kot z ptaszkami? :D:D:D Upadł mit że te zwierzęta nie mogą żyć w zgodzie ;) A ja tęskinię za Bobkiem :( Tak dawno nic o nim nie słyszałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich własnie robie kilka zdjęc Pysi wiec potem wysle jakosc niebedzie dobra bo niestety kamerka internetowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
axxk//:) te zdjęcia co dostałam są fantastyczne :) dzięki :) axxk poprosiła aby przesłała zdjęcia dalej, ale ja nie wiem do kogo ma axxk @ a do kogo nie ma, to jak jutro nie znajdziecie zdjęć Pysi w swoich skrzynkach to proszę o info i ja prześlę :) A Pysia jest cuuuuuuuuuuuuudna :) I te boski uszka, u takich małych świnek są tak bardzo wyeksopnowane, bo uszka jak zauważyłam to rosną pierwsze :) Okresem ,,nietoperza,, też się zachwycałam u Pięknej :) buziaki i dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Z poranną herbatką jak zwykle. Dzisiaj jakby pochmurny dzień miał być ciekawe czy będzie padać? W chomikowym świecie z rana przywitała mnie Pipi oczekując że domyślę się jej potrzeb. Jak widzę, że o normalnej porze zamiast spać to czekają na mnie to od razu sprawdzam zawartość spiżarni, dzisiaj Pipi czekała na chlebek ;) oczywiście od razu ożywiła się Dzikuska i Pipiek... reszta smacznie sobie spała. Na działeczce mam już wybrany teren na letni wybieg dla Madame żółwiczki i Kuby. Babole jeszcze śpią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tulipanna//:) Przyzwyczaiłam się że piję z Tobą poranną herbatkę, a dzisiaj gucio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Emmi może napijemy sie razem dzisiaj? i ciesze sie że Pysia się podobała. wysłałam tez 1 zdjęcie chomikas ale kiepskie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim :):):):), Emmi, słoneczko 🌻, Ty herbatkę, a ja kawę. Ale dziś mimo,że wstałam rano urwanie głowy, nawet komp był chyba później włączony, bo z reguły ja pierwsza wchodzę do biblioteki o 5,6 rano i włączam. Ale bywają takie dni, jak dzisiaj. Ale najważniejsze, że nie ma słońca, bo zaczynało już mi wypalać mózg.. Martwię się o rośliny, codziennie podlewamy po 10 godzin i nic, wyglądają beznadziejnie, tylko chwasty rosną dobrze.......... Piszesz o współistnieniu kota i ptaków, psa i kota...Ja jednak myślę, że dużo zależy od ludzi, którzy się nimi opiekują. Zwierzęta nie mogą być głodne, a człowiek powinien je dobrze obserwować i wykorzystywać ich cechy w takim kierunku, żeby np nie były agresywne, żeby odwrócic uwagę od tego, czym nie chcielibyśmy, żeby się zajmowały. Baltazara teraz nie obchodzą ptaki, bo jest wkoło dużo myszy i nornic. Przynosi codziennie po kilka sztuk, czasami zdarzy się, że drzwi są otwarte i wniesie je do kuchni i dumny ze zdobyczy rzuci na podłogę. Dobrze,że się nie brzydzę. Teraz to, co zapowiadałam wcześniej. Przedwczoraj siedzę i piszę, bardzo pochłonięta tym zajęciem, dobiega mnie rozpaczliwe miauczenie kota, odwracam głowę, kot leży kolo mnie i śpi, pierwsza myśl, że Sara dopadła jakiegoś obcego i próbuje mu pokazać, że jej dom to jej twierdza. Przerażona wybiegłam i o mało nie przewróciłam się o śpiącą przed drzwiami sukę. Następna myśl, że ktoś inny robi kotu krzywdę. Ale nie mogłam zlokalizować, bo właśnie przestał miauczeć.Pomyślałam że już po nim. Ale za chwilę znowu, tym razem Sara podniosła łeb, ale jakoś tak leniwie i bez emocji. A jednak zwierzęta bywają od nas mądrzejsze.Ja na nią z buzią, że nie reaguje, ona nic, tylko się śmieje./bo tak w ogóle to ciągle się śmieje, chyba,że pozuje wtedy nie/.Rozpaczliwie chodzę w kółko i rozglądam się, podniosłam wyżej głowę i zobaczyłam, siedzi na gałęzi modrzewia i bezczelnie miauczy, kto ????????? kos. Wiedziałam, że może wydawać różne odgłosy, ale miauczenie..to moje pierwsze takie doświadczenie. Musiał żyć tam, gdzie były koty, potem pewnie usłyszał mojego i zaczął naśladować i chyba mu się to spodobało...O innej przygodzie z kosem, innym razem, bo zaraz muszę znikać. Axxk ja też poproszę o zdjęcie Pysia. A co u innych, Ruminko, Futrzaki, Netta, Diarra, Efciak, odezwijcie się i napiszcie, o u Was i Waszych podopiecznych. Buziaki dla wszystkich 👄 i głaskanko dla zwierzątek. Narazie 🖐️ jak uda mi się zrobić jakąś przerwę, to się odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×