Mini klub dla miłośników zwierząt

pozdrowka dziewczyny:-) jedyne jakie wiadomosci co mam o moje fretce to ze moj kwiat w moim pokoju zostal bez ziemi,wykopala ziemie na moj turkusowy carpet BAD zlosnica,ale i tak ja kocham,dostala scierka delikatnie i pogadala sobie troche i wyladowala swoja zlosc na pafnucym(moj kot)on ma stracha jak ja widzi bo juz nie raz ugryzla go w ogon:-) z melc na catharsis:-)

ruminka//:) A teraz wokół sklepy z tandetą kiedyś to chociaż wiedziałaś że jak pójdziesz do odpowiedniego sklepu to kupisz coś dobrego, a teraz? Wydajesz kasę i kupujesz szmirę... okropność :( Kulfonika chyba kocurek wysłał do pomocy super panom majstrom, aby wreszcie balkon odzyskać :D Ciekawe czy zdążą do jesieni? ;) Kulfonik//:) wiele cierpliwości życzę i kocurkowi oczywiście :) Laussza//:) jak tak zwierzaki? wszyscy uczą się? Bardzo zdrowy objaw :) do miłego... Netta jak to był? aa! machu... machu..:D

catharsis//:) Ale przemiana:) Jak tam nauka? Już po czy tak w ramach przerwy krótki wpis? Ale pozdrawiamy i cieszymy się :) Nie wiedziałam, że fretki mają takie ogrodnicze zacięcie to i pewnie w ogrodzie tak jak jamniki by kopały, prawda? Pafnucemu współczuję, no takie małe, myszowate i tak mu po głowie skacze :D:D co za czasy ;)

Istotnie pojawiam się rzadko i raczej odstaję od poruszanych tematów. Wiele razy mam ochotę napisać o Czarciku, ale pęd życia sprawia, że czuję się bardzo zmęczona i nawet jak przysiąde przy komputerze, to prócz ,,pomachania,, nie mam ochoty już na nic. Mimo to cały czas czytam i często poprawiacie mi nastrój :) dla wszystkich -ki

No to machu machu Ale mam stresa---- jutro wyniki egazminów, proszę trzymać kciuki. Dobranoc

no dzień dobry! Catharsis - co za przemiana! Cieszę się, że napisałaś! Mały tyranik z tej Twojej fretki, zgadzam się z Emmi, że biedny ten Pafnucy. Zaraz przypomniała mi się książka z dzieciństwa - \"Przygody Filonka - kota bez ogonka\" :-) Miłego dnia! Emmi, ach miło było wspomnieć choć te dawne luksusy ...teraz w żadnym sklepie tak nie pachnie...No i te BONY! do pory mam na pamiątkę :-) A pamiętasz, że kiedyś też był problem, żeby kupić obrożę i smycz dla psa? Nie było sklepów dla zwierzaków i trzeba było trafić, np. w takim dla myśliwych :-) Weewcia - no a co w ogóle u Czarcika? Może dziś znajdziesz chwilę na napisanie w jego imieniu Netta - kciuki trzymam, daj znać jak wyniki. Pozdrowionka! Ostatnio cały czas słyszę zza okna głodne pisklęta, nie wiem gdzie mają gniazdo, bo nie widać, ale musi być gdzieś blisko, bo słychac je naprawdę głośno i to przez cały dzień...one muszą mieć naprawdę ogromny apetyt! Mój brat się śmieje, że ja się na nich odegram za te hałasy, jak sama urodzę moje pisklątko...oby nie, bo właśnie przeczytałam o horrorze kolki gazowej i podejrzewam, że sama dostałabym najbardziej w kość. Miłego dnia, postaram się zjarzeć tu jeszcze po południu, żeby sprawdzić, kto się pojawił. Machu machu

witam nie ma mnei w sumie caly czas bo sie ucze do egzaminow-w dodatku ostatni mam 29 czerwca wiec caly czerwiec przesiedze przy ksiazkach-buu:( Netta trzymam kciuki za dobre wyniki:) co do kiciusiow to strasznie rozrabiaja-a Neftis zaczela znowu spac ze mna, jak zamykam jej drzwi zeby sie czasem wyspac to sie drze pod nimi i w efekcie i tak ja musze wpsucic;) co do rozkopanych kwiatkow-skad ja to znam....juz nie raz mi sie zdarzylo sprzatac, najlepiej najpierw wiekszosc zmiesc, potem potraktowac odkurzaczem, a na koncu jakims plynem pieniacym sie do dywanow(chyba ze ktos ma odkurzacz wodny) Pacyfka ostatnio strasznie linieje, az sie zastanawiam czy to normalne w takich ilosciach, mam wrazenie ze jak tak dalej pojdzie to bede miala sfinksa;) pozdrowienia zmykam sie uczyc...

Zamyślona--> ale masz długą sesję..ja już mojąkończe..w pon. ostatni egzamin. Emmi-->Gosia8 żyje i pozdrawia wszystkich:) Oberwalo się psinkom za bałagan? Ares muszę przyznać spokojny jest jak sam zostaje, fakt ze nadal nie zostaje sam na długo ale chyba mając za wzór starszego psa śpi i nie rozrabia bo myśli ze tak trzeba:) Ruminka--> jak tam po wizycie Niuńka? Wyjechał już? Kulfonik--> jak tam remoncik bo słyszałamze kot cię na \"przeszpiegi\" wysłał:) Shirusia--> oj te komputery, egzaminy...szału mozna dostać Melc (catharsis)- fajna przemiana..pozdrów fretke... Dla całej reszty buziaki i do zobaczenia za kilka dni jak juz mi sesja sięzakończy..papapa

Tylko pomachać jestem niedyspozycyjna :( padłam po dzisiejszym zaliczeniu kolosa :O ale mam już za sobą... ale głowa okropnie mnie boli... postaram się zajrzeć później albo już jutro, bo jutro kolejne zaliczenie... muszę się troszkę położyc... buziaki dla wszystkich, miło mi że jesteście :)

no hejj! jak wam minęła sobota? Królica - Niuniek był krótko i wyjechała dwa tygodnie temu, za to teraz ja jadę odwiedzić jego, w związku z czym zapewnione mam towarzystwo w łóżku :-) Zamyślona - faktycznie długa sesja, albo sporo egzaminów...ale już niedługo, powodzenia Emmi - mnie dziś też dopadł ból głowy, niestety, mam też wrażenie, że jakimś cudem znów się przeziębiłam :-( a jutro przede mną cały dzień drogi, nie wiem jak to zniose ja i mój brzuuszek. Nie wiem czy rano dam radę tu wskoczuć, więc na wszelki wypadek już teraz macham wszystkim i ściskam Pa!

Hej! Pozdrowionka na zapas dla Was i \"głaski\" dla Waszych podopiecznych (Emmi będziesz się musiała nalatać, żeby wszytkich ode mnie pogłaskać :-) ) !

Kolejny dzień do przodu, jeśli chodzi o zaliczenia :) Madame żółwiczka złości się bo do ogrodu wyjść nie może, ale za chłodno dla niej, chomki zdają się nie przejmować porą roku jaką mamy, dostępny mlecz traktują jako urozmaicenie :) Kuba też zły, bo w domu siedzi, najbardziej zadowolone są psiny. pozdrawiam :)

Reanimacja!

Netta//:D :D Jak zaliczenia? U mnie w weekend jakoś szczęśliwie poszło :) były 3 zaliczenia przedmiotu i wszystkie z fajnymi ocenami do przodu :) Bardzo się cieszę, bo jednego to się troszkę bałam. Czekam jak słońce przejdzie na drugą stronę bloku i Madame żółwiczka wreszcie pójdzie do ogródka :) Urwisia zaczyna przywyczajać się do swojego imienia. W końcu już 2 tygodnie jest z nami :) ruminka//:) pytałaś czy Urwisia jeszcze posyoia na łóżku, już przestała, zrozumiała że nie wolno, ale pewnie jak zdarzy się spokobność to będzie ;) Efciak//:) tak przeglądałam wcześniejsze wpisy... i jak Bobek ma już żonę ? I gdzie reszta miłego towarzystwa? pozdrawiam:)

Zauważyłam że nasza mała se wymysliła sposób na nas bysmy poczuli się gorzej. Je bez wybrzydzania tylko wtedy gdy oboje jesteśmy w domu. Gdy któregoś z nas nie ma to potrafi cały dzień nie powąchać miski. Linije jakby trochę mniej - może te surowe jajka faktycznie pomagają?? No zobaczymy.

majaja//:) hejka Pięknej dawałam siemie lniane i też 1 w tygodniu jajko na surowe, i ma teraz piękną, mięciutką sierść i tak nie lnieje jak na początku. Urwisia ma na razie szorstką, ale kłaczki jej nie wychodzą, nie wiem dlaczego? W ogóle nie lnieje, może to już za nią?

Noooo teraz mogę chwilkę popisać....:) Zaliczenia cwiczeń przebiegły u mnie w miarę gładko. Piszę w miarę gładko dlatego bo wcześniej to była tragedia--zaliczenia gorsze od egzaminów ale w tym semestrze wszystkie ćw. do przodu. Za to z 5 egzaminów jeden mam do tyłu :( i to ten najgorszy z mikroekonomii:( Poprawkę mam w niedzielę więc znowu staram się spędzać większość dnia na nauce....staram się ....ale jakoś mi to nie wychodzi...poproszę o solidnego kopniaka w dupsko ...:) Piszecie o lnieniu zwierzaków...ja dowiedziałam sie od kobiety, która strzyze mojego psiaka, że siemie lniane zabobiega również tzw. prześwitom na skórze i najlepiej jest właśnie podawać je(siemię) z żółtkiem. A co do gubienia sierści, kiedyś kupiłam w sklepie zwierzęcym odżywke na sierść ( tak jakoś to się nazywało ale nie pamiętam dokładnie) miała ona postać białego proszku, również dodawało się to do jedzenia i efekt był znakomity--zdecydowanie mniej sierści było na podłodze a i psiaczek jak się błyszczał :). Popytajcie w sklepach, moze jest ona jeszcze dostępna bo naprawdejest godna polecenia. Ja teraz na szczęscie nie wiem co to lnienie u psa bo sznaucery nie gubią sierści:) Pozdrawiam :)

poraz pierwszy dałam gryzoniom arbuza... ale wcinają :D:D Mam nadzieję że się nie pochorują bo dostały ze skórą... ale rzuciły się ! Nawet kuba :) Neta//:) Będę trzymała kciuki w niedzielę :) ruminka//:) Miłego odpoczynku gosia8//:) królica:) Moka:) laussza:) Efciak :) zamyslona:) Kulfonik :) catharsis :) majaja:) Sauron :) Freedom :) shirusia :) weewcia :) i pozostałe osoby :)

ja juz mam dosyc:( w piatek mam pierwszy egzamin...buuu wydaje mi sie caly czas ze nic nie umiem kociki brykaja, a ja nawet nie mam zabardzo czasu zeby sie z nimi pobawic co do arbuza, tez dawalam chomiczkowi i bardzo lubil, ale bez skorki zaczynam w ogole sie stresowac.... (musze zdac dobrze egzaminy bo jestem na wieczorowych i a chce na dzienne sie przeniesc, wiec musze miec srednia 4.5, do ktorej egzaminy sie wliczaja:( )

zamyslona//:) Będę trzymać kciuki! Mam wolny ten weekend, więc nie ma sprawy. :) A z arbuzem bez skórki to mnie zmartwiłaś :( kurcze, czy nic im nie będzie?? :O Chomiki takie wrażliwe jelita mają... :O

Kochane dziewczynki, Juz powrocilam do was na zawsze moj sprzet prawie dziala, nie dziala jedynie port USB, ale i on moze bedzie dzialal. Ostatnio miala moja mama okropna przygode na naszego, lagodnego, pokojowego goldenka napadly dwa rozwscieczone dobermany, jeden wszczepil sie w jego kark a drugi gryzl go w tylek to nas przerazilo. Mama nie mogla sobie poradzic a wlasciciel dobermanow tez nie mogl sobie poradzic, zaliczylam najtrudniejszy egzamin i jestem juz na II roku, a jak zdam dwa egzaminy bede juz na III roku.Pozdrawiam Emmi kochana jak sie czujesz, jak u Ciebie leci, Kulfonik jak zwierzatka u Ciebie ? Krolica a jak Twoja Bestyja, Netta pozdrowionka i jak tam egzaminy? Pozdrawiam wszystkich i ich zwierzeta.

Hejka:) shirusia//:) Gratuluję zdania pomyślnie egzaminów Bardzo się cieszę :) Napisz jak Twoja psina przeżyła tą napaść dobermanów, bo zapomniałaś o zakończeniu :O ruminka//:) pozdrawiam :):)

Shirusia--> jejuś...jak to się skończyło ? Piesek zdrowy?? Moja bestia jużduża urosła i coraz bardziej dorosłego psa przypomina, jest teraz grzeczniejszy bo już załapał kilka zasad w domu obowiązujących (w tym najważniejszą ..po ostatnim spacerze nie ma zabawy w domu-trzeba iśc spać:) ) Nadal nie przejawia agresji do innych psów (a trzeba pilnie obserwowac bo w tym wieku sięona ujawnia). Emmii--> i jak chomiczki? Nie zaszkodził im arbuz? ja mojemu tez daje bez skórki wiec może nastepnym razem nie ryzykuj. ale sobie wŁaśnie królewskie śniadanie urządziłam..miseczka truskawek z cukrem..tylko szampana brakuje. Teraz jużjestem po sesji...nie liczac ustnego angielskiego. Będe częściej pisac:) Egzaminy do przodu i bardzo dobrze;) A teraz czas na imprezki (nawt w sesji siędałam skusić na koncercik STIGMY takiego zespołu z pomorza..grają progresywny rock). W czwartek wypływam na Zatokę Gdańską więc mnie nie będzie przez weekend..ale po weekendzie napisze jaka pogoda na morzu:)papapa

No pies fizycznie czuje sie dobrze nawet sladu na karku nie mial, ale psychicznie jest smutny nie wie czemu psy sie na niego rzucily i czemu Go gryzly jak on nic im nie zrobil.Przejdzie mu.

Królica//:) też gratuluję :):) ale Ci zakończenia sesji zazdroszczę, u mnie jeszcze długo... chomiki czują się dobrze :) uff... więcej już nie podam im ze skórą :) ale trochę się denerwowałam, może dlatego że już dorosłe, to się udało? Madame żółwiczka zanocowała w ogrodzie i jest szczęśliwa, już dzisiaj mąż profilaktycznie sprawdzał czy jest - czy nie opuściła terenów swej rezydencji letniej... to go ofuknęła, myśląc pewnie że chce ją do domu zabrać :D:D shirusia//:) oj biedna psinka, też miałabym doła po takim zajściu :( Piękna miała podobny przypadek jak była młoda. 2 boksery wystartowały do niej ale że doleciały oddzielnie to sobie poradziła :) Ale jak widzi tę rasę to mało ze złości ze skóry nie wyjdzie :( skubana pamiętliwa jest. Innym razem we dwie walczyłyśmy :D Wiecie jej pani jest stuknięta i dla niej pogryzienie psa nie stanowi żadnego problemu :D:D

witam wszystkich normalnie czarna rozpacz-w piatek mam egzamin a jeszcze prawie nic nie umiem:( w ogole nie moge sie skupic na nauce co chwile wstaje i siadam do kompa( to moj pierwszy egzamin) shirusia-dobrze ze pieskowi sie nic nie stalo:) co do chomiczkow-probowalas dawac im winogrona?moj uwielbial, z tym ze musialy byc obrane ze skorki kicie sie czuja ok, pacyfka dalej linieje ale chyba juz mniej intensywnie zmykam dalej do nauki(nie wiem jak ja przezyje ten miesiac...) pozdrowienia

czesc dziewczynki!! :-D ale sie narobilo..... mamy nowego czlonka rodziny....jest umaszczenia czarnego-jak smola--ma straszliwy charakter i niewyczerpane poklady energii.... znalazlam ja w sobote w krzakach--darla sie tak rozpaczliwe, ze nie moglam jej zostawic... jeny a jak ja ja zabralam matce????? chociaz byla w takim miejscu, ze mam watpliwosci.... kociatko ma 2 miesiace, jest na antybiotykach---katar i infekcja oczu ---ale to nie przeszkadza jej szalec jak huragan..:-P kocur jest strasznie oburzony--akurat jak szlismy do rodzicow to ja znalezlismy:-) ona jest mniej wiecej wielkosci jego glowy.....strasznie sie przy niej olbrzymi wydaje:-D ale i tak dala mu popalic!!!!!:-P kocur sie na mnie obrazil i nawarczal na mnie jak go na rece wzielam.....ech ta zazdrosc..juz nie byl w centrum uwagi:-P

Gratuluje KULFONIK .... widzę ze kazdy (prawie) ma juz liczbę mnogą zwierzaków...hehehe Kocurowi przejdzie..mój staruszek pies tez miał opory przed tym nowym a teraz jak za długo mnie i Aresa nie ma to chodzi do przedpokoju i popiskuje bo mu sięnie podoba że nas tak długo nie ma:)

Kulfonik-gratulacje:) kocur powarczy, powarczy, a potem pierwszy bedzie skakac do jego obrony;) jak bedziesz miala jakies fotki to podeslij ah, i moze trzymaj kotki na poczatku oddzielnie, chyba ze juz zrobilas wsystkie badania kici(bialaczka, wirusowe, i inne takie swinstwa)

No hej! Krótkie pozdrowionka dla wszystkich, bo słabo mi się piszę z innej niż własna klawiaturki... Emmi dzięki za wszytskie pozdrowionka. Niuniek szlał na mój widok, oczywiście spi ze mną i dobrze, bo w nocy chłodno i mnie dogrzewa, a ja jestem znowu chora. Poza tym teraz sezon pierogów z owocami i Niuniek uwielbia podjadac te z truskawkiami :-) shirusia - witam z powrotem! Cieszę się, że Ty już po sesji i straszna ta historia z pieskiem, dobermany są bardzo ładen, ael mają taki charakter. Dziwi mnie w 0ogóle, że ktoś kto jak ich właściciel nie potrafi nad nimi panować ma aż dwie sztukie. No, po wejściu ustawy posiadanie atakich psów nie będzie już taką prostą sprawą. Zamyślona - będę trzymała kciuki w piątek, zobaczysz, ze i tobie sesja szybko zleci...Pozdrowionka dla kotków Kulfonik - no to witamy nowego członka menażerii! Utul kicie ode mnie, a co na to PAn i Władca w mieszkaniu?? Królica - no to prawie wakacjie? Pozdrowionka i powodzenia na angileskim! Majaja - z tym jedzeniem to sunia nie robi na zlośc, tylko z tęsknoty! Niuniek jak nie ma Pana w domu tez nic nie je (potem nadrabia) i nawet nie chce się bawić Netta