Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Gość KOniczyna
nick.................termin................kg......płeć.................... imię ADA28..............4 MAJ.................11...chłopiec......................? EWE-LI-NA.........6 MAJ.................7....chłopiec......................? RUBINA............10 MAJ................4...dziewczynka............ Hania SZAFIRKA..........13 MAJ.................4...dziewczynka (?).............? MADI30............16 MAJ.................2....dziewczynka................? MARANA............16 MAJ................5......................................? JASMIN21..........18 MAJ.................6.....................................? ANDA...............19 MAJ................3....dziewczynka............Julita NADIA 25...........20 MAJ...............5......................................? MAŁA MOCCA ....20MAJA..............11...dziewczynka.........Julia/Ida MAŁA MI..........20 MAJA................5......................................? KONICZYNA.......24 MAJ...............7......................................? MAL-GOSIA........24 MAJ................3......................................? JUNIE..............27.MAJ................?......................................? DARK SIEDE.......29 MAJ................7...dziewczynka...................? TINA...............29 MAJ................4.......................................? MELANIA..........18 CZERWIEC........2......................................? czy komus cos dodac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOniczyna
nick.................termin................kg......płeć.................... imię ADA28..............4 MAJ.................11...chłopiec......................? EWE-LI-NA.........6 MAJ.................7....chłopiec......................? RUBINA............10 MAJ................4...dziewczynka............ Hania SZAFIRKA..........13 MAJ.................4...dziewczynka (?).............? MADI30............16 MAJ.................2....dziewczynka................? MARANA............16 MAJ................5......................................? JASMIN21..........18 MAJ.................6.....................................? ANDA...............19 MAJ................3....dziewczynka............Julita NADIA 25...........20 MAJ...............5......................................? MAŁA MOCCA ....20MAJA..............11...dziewczynka.........Julia/Ida MAŁA MI..........20 MAJA................5......................................? KONICZYNA.......24 MAJ...............7......................................? MAL-GOSIA........24 MAJ................3......................................? JUNIE..............27.MAJ................?......................................? DARK SIEDE.......29 MAJ................7...dziewczynka...................? TINA...............29 MAJ................4.......................................? MELANIA..........18 CZERWIEC........2......................................? czy komus cos dodac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Czyli nie tylko ja jestem nerwusem. Normalnie sama siebie nie poznaje;)Potrafię być wredna oj, potrafię.Oby sie to szybko skonczyło. Przyszła do mnie zima. Troche nieśmiało, ale jest biało. Wczoraj bolał mnie brzuszek i teraz kazdy symptom jest u mnie zapowiedzia zapalenia, które miały rubina i shiva. Strasznie mnie to przestraszyło i juz mysle, zeby dodatkowe badania zrobic. Ech, te ciążowe strachy. Jestem ostatnio taka zmęczona, ze po powrocie z pracy kompletnie nic mi sie nie chce. A choinka nadal stoi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc....wiecie co mam dosyc tej pogody,pada snieg z deszczem,wieje,zimno,normalnie nic mi sie nie chce,a musze przesiedziec w pracy do 17. Juz mi tak brakuje wiosny,jakos mi sie ta zima wlecze,wyjsc na spacer nie mozna,wszedzie szaro,bez sensu. Wiecie co zastanawiam sie czy moje dziecko za malo sie nie rusza.Juz kiedys o tym pisalam,chociaz duzo wczesniej.W ciagu dnia tylko nieraz czuje,ze sie poruszy,dopiero jak sie poloze,ale tez nie zawsze czuc to jakos tak wyraznie.Troche mnie to martwi. Wogole to mam ciagle zajady,czy to brak wit.B6? i w czym ona jest?Moze Wy macie chociaz dobry humor,bo ja mam dzisiaj beznadziejny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
Szafirko, myslę ze nie powinnas sie tak bardzo niepokoić z powodu mniejszej ruchliwości Twojego Maleństwa. Ze mną jest podobnie, najczesciej i najbardziej wyraźne ruchy czuję wieczorem kiedy sie położe. W ciągu dnia często sie ruszamy a dzidzi jest kołysane do snu. Podobnie jak niektóre z Was,ja też bardzo szybko sie męczę.Mały spacerek po sklepach, drobne domowe czynności, nie mówiąc juz o wchodzeniu po schodach. Wszystko to powoduję ze potrafię sie zasapać jak lokomotywa. Nie wiem z czego biora sie zajady, ale też już miałam. Strasznie sie zdziwiłam, bo ostatnio miałam zajady w pierwszych klasach podstawówki. Wracam do pracy...odezwę sie później.....miłego dzionka wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADA28
A u mnie zimowo, bielutko wszędzie, tylko troszkę wieje. Ale i tak zaraz wychodzę z synkiem na sanki. Widzę że narobiłam troszkę wczoraj smaczka kopytkami, hi hi. Zeby coś dożucić kulinarnego to jutro jadę z synkiem na dzień babci i dziadka do mojej mamy i obiecała zrobić kluseczki na parze i krokiety, mniam, już się nie mogę doczekać, hi hi hi. Ale mam dzisiaj dobry humorek, mimo że mąż siedzi w garażu i naprawia auto bo odmówiło posłuszeństwa i skrobnęło troszkę po kieszeni. Nadia - ja na twoim miejscu skorzystała bym z ekwiwalentu i poszła na zwolnienie. Też miałam wyrzuty sumienia że choruję (tylko że nie specjalnie ale taka jest konieczność), i szkoda mi było tych dziewczyn i kierowniczki które za mnie musza pracować. Kierowniczka zapewniała mnie że po macierzyńskim prawdopodobnie wrócę do pracy ale przedwczoraj się dowiedziałam, że wszystkie mają umowy tylko do końca lutego i już się zaczęły zwolnienia. Poprostu wymiana personelu. Może tak poprostu robią w hipermarketach, nie wiem. Ale teraz nie żałuję, że choruję. Co do rożków i bedcików, to jestem za. Używałam rożka i byłam bardzo zadowolona, łatwiej przenieść maleństwo, nakarmić i jest mu o wiele cieplej. Ten po synku nie bardzo się nadaje, wczoraj oglądałam i chyba będę musiała kupić nowy ale to już sama przyjemność, a stary i tak do czegoś wykorzystam. Miłego dnia grubaski, Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin21
WITAM Ja rowniez trafilam do szpitala :( Tydz temu wieczorem dostalam silnych bulow i trafilam na patologie ciazy. Dostalam serie zastrzykow gdzie teraz po nich ledwo siedze i mam ogromne siniaki oraz kroplowki i garsc lekow dziennie.Naraeszcie wczoraj trafilam do domku gdzie czuje sie znacznie lepiej. DZIEWCZYNY dbajcie o siebie bo trafic do szpitala to mala przyjemnosc tym bardziej jak w moim przypadku to pierwsze dziecko a nasluchalam sie niesamowitych rzeczy o porodach od innych ciezarnych , tragedia!! Slyszalam rowniez jak kobiety rodzily i niesamowicie cierpialy teraz jestem zgorszona i niezmiernie boje sie porodu. Mam nadzieje ze juz wszystko wrocilo do normy i wiecej tam nietrafie-OBY! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Niestety nie mam humoru, bo pokłóciłam się z teściową. Tym razem ona nie zawiniła, tylko ja jestem taka wybuchowa. Ale niestety mam już tak serdecznie dość mieszkania z nią, że nie wiem!!! A najgorsze, że nic się nie zmieni, bo ani my si/ę nie wyprowadzimy ani ona. Nie wiem, jak to zniosę... Cieszcie się, jeśli mieszkacie osobno!!! Poza tym troszkę dziwnie się czuję. Nie pierwszy raz zresztą, czuj/ę się jakaś pobudzona, serducho mi wali mam wrażenie, że swędzi mnie skóra, nie mogę znaleźć dobrej pozycji- ani siedzieć, ani leżeć, wciąż się kręcę... Ciekawe od czego to... Może mi przejdzie wkrótce... A propos wózków myślałam o Inglesina Max, tojest taka parasolka z całą rączką. Postanowiłam nie kupować wózka z dwoma rączkami tylko z pałąkiem. Strasznie się męczyłam, jak miałam prowadzić wózek jedną ręką. Zastanawiam się tylko czy on nie bedzie szybko ciasny, bo coś taki wąski chyba jest... Myślałam też o Graco, bo lekkie, łatwo się składają i nie zajmują dużo miejsca... ale chyba nie są tanie. A w tym Tutku zaintrygowała mnie ta przekładana rączka. To całkiem niezłe wyjście jak wieje lub mocno świeci słońce. Hmmm... Niestety trochę za ciężki, a poza tym u nas nigdzie tych wózków nie widziałam, więc nie wiem ile kosztują. No, to tyle na razie :-) Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Niestety nie mam humoru, bo pokłóciłam się z teściową. Tym razem ona nie zawiniła, tylko ja jestem taka wybuchowa. Ale niestety mam już tak serdecznie dość mieszkania z nią, że nie wiem!!! A najgorsze, że nic się nie zmieni, bo ani my si/ę nie wyprowadzimy ani ona. Nie wiem, jak to zniosę... Cieszcie się, jeśli mieszkacie osobno!!! Poza tym troszkę dziwnie się czuję. Nie pierwszy raz zresztą, czuj/ę się jakaś pobudzona, serducho mi wali mam wrażenie, że swędzi mnie skóra, nie mogę znaleźć dobrej pozycji- ani siedzieć, ani leżeć, wciąż się kręcę... Ciekawe od czego to... Może mi przejdzie wkrótce... A propos wózków myślałam o Inglesina Max, tojest taka parasolka z całą rączką. Postanowiłam nie kupować wózka z dwoma rączkami tylko z pałąkiem. Strasznie się męczyłam, jak miałam prowadzić wózek jedną ręką. Zastanawiam się tylko czy on nie bedzie szybko ciasny, bo coś taki wąski chyba jest... Myślałam też o Graco, bo lekkie, łatwo się składają i nie zajmują dużo miejsca... ale chyba nie są tanie. A w tym Tutku zaintrygowała mnie ta przekładana rączka. To całkiem niezłe wyjście jak wieje lub mocno świeci słońce. Hmmm... Niestety trochę za ciężki, a poza tym u nas nigdzie tych wózków nie widziałam, więc nie wiem ile kosztują. No, to tyle na razie :-) Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczyna
to na zajaday :-) Objawy hipowitaminozy (niedoboru) wit B6 Stany zapalne skóry - dermatitis (łojotokowe zmiany na twarzy, podrażnienie języka i błon śluzowych jamy ustnej, podobnie jak w przypadku braku witaminy B2 i PP). Zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym (apatia, bezsenność, nadwrażliwość, napady drgawek). Zwiększona podatność na infekcje. Niedokrwistość Szczególnie bogate w pirodyksynę B6są: Artykuły spożywcze (100 g) miligramy wątróbka 0,90 ziarna soi 0,86 kiełki pszeniczne 0,72 orzechy włoskie 0,68 ryby 0,39 banany 0,34 mięso pręgi 0,30 szpinak 0,25 awokado 0,22 mąka pełnoziarnista 0,17 drób 0,17 Objawy hipowitaminozy (niedoboru) wit B2 opóźnianie wzrostu oraz uszkodzenie gałek ocznych i rogówki nadwrażliwość na światło uczucie piasku w oczach, pod powiekami piekące, zaczerwienione "zmęczone" oczy zmiany w obrębie jamy ustnej, pęknięcia i owrzodzenia w kącikach ust zapalenie śluzówki jamy ustnej i nosa popękane wargi swędzenie w okolicy ujścia pochwy łuszczące się okolice nosa i ust, czoło i uszy wypadanie włosów brak koncentracji zawroty głowy bezsenność zaburzenia oddechowe GDZIE WYSTĘPUJE WITAMINA B2 Szczególnie bogate w witaminę jest mleko i jego przetwory. Znaczna ilość ryboflawiny występuje w ciemnym pieczywie, mięsie, podrobach, rybach a także w grochu i fasoli. Bardzo bogatym źródłem tej witaminy są drożdże, które same nie stanowią produktu spożywczego, ale mogą wzbogacać inne produkty spożywcze np.: ciasta drożdżowe Źródła bogate Witamina B2 Mleko spożywcze 2% tłuszczu 0,17 Ser twarogowy półtłusty 0,45 Ser podpuszczkowy (tylżycki tłusty) 0,42 Mięso wieprzowe (szynka surowa) 0,24 Mięso wołowe (pieczeń wołowa) 0,22 Wątroba wieprzowa 2,98 Morszczuk 0,20 Groch nasiona suche 0,28 Fasola nasiona suche 0,23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
Ja niestety tez mieszkam z teściami...:(.....i 2 siostrami mojego męża...;(....wwrr.... nie zanosi sie ze któraś z nich w najblizszym czasie załaoży własne gniazdko rodzinne. Ale na szczeście teściowa nie jest krzykliwa.....teść casem tylko robi zadymy....:(....Wielkim plusem jest to ze mieszkamy w duzym 3 kondygnacyjnym domu i jak narazie mamy do swojej dyspozycji łazienke, 1pokój ( :( ) i kuchnie. Martwi mnie ten jeden pokoik dla nas trojga....no ale cóż..... co do swędzenia,.....to mam to samo.....plecy, nogi, brzuch.....nie wiem od czego to....skóra mnie piecze jakby była sucha...a wcale nie jest bo mam na sobie kremy, balsamy i oliwki. Plecy mnie tez bola czesto i rano budze sie z okropnym bólem kregosłupa. Zabrałam juz mężowi jedna poduszkę...ale nie pomaga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasmin- najwazniejsze, że juz jest dobrze. A co do opowiesci o porodach to wiem jedno-kazdy jest inny, kazda z nas jest inna. Nie ma co słuchac, ze bedzie tak i tak, bo tego nie da sie przewidziec. Ja wiem juz jak wyglada poród, bo to moja druga ciąża. Poprzednia niestety skończyła sie przedwcześnie. I chociaz wiem jak to jest wierze, że nie bedzie tak źle i dam radę. Chociaz nie wiem czy nie bede miała jednak cesarki ze względu na wzrok-mam wade -8. Musze pogadac z moim ginem. Ada-nie męcz nas opowieściami o przysmakach-błagam!! Jak tak dalej pójdzie będe chyba musiała dźwig kupic;) Madi-na tej stronie, którą podałam są ceny TUTKów i adresy sklepów tez. W sumie mozna kupic tez w necie. A masz strone tych wózków o których piszesz? A co do teściowej-to ja wiem, ze u mnie zacznie sie po porodzie. Nie podoba mi sie co teściowa wyprawia z synem mojego szwagra i wiem, ze będzie wojna, bo mnie raczej nie bedzie bawic wyrywanie mi dziecka z rąk, bo "on woli u babci":P A figa! Cały czas ładnie sypie. Nie mogło być tak na Świeta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczyna
oj dziewczyny, ale rzucacie niewesolymi myslami od rana... tak mieszkanie z tesciami nie nalezy do przyjemnosci tzn ani z tesciami ani z nikim innym (ja mieszkalam kiedys z siostra i tez byly konflikty) a przybycie dziecka i tak wszystko zmienia... jednak mieszkanie samemu tez ma minusy np taki ze ja tak daleko sama od wszystkich 😭i nie podrzuce dzidziusia na sobote do tesciow ani rodzicow w tygodniu... Jasmin, a co wlasciwie Ci sie stalo? dobrze ze juz w domu. Wiesz co niepotrzebnie sie nastraszylas, o porodzie trzeba rozmawiac nie z innymi ciezarnymi tylko tymi ktore urodzily, jesli czytalas topik o grudniowych mamach to moze zauwazylas, ze kazda z nich mimo ze mialy rozne nieprzewidziane problemy i kazda rodzila inaczej wszystkie zgodnie twierdza ze bolu sie nie da uniknac ale jest to bol ktory sluzy najpiekniejszej rzeczy,a kiedy Ci klada dzidzie na brzuch zapominasz o nim. poza tym bol narasta ale wiesz dokladnie ze jest on nastawiony na efekt czyli sama sie starasz i jestes aktywna strona. Nie martw sie, (tylko tak troszke konstruktywnie), bylam kiedys przy kilku porodach i widzialam ze jesli dziewczyny wspolpracowaly z polozna i oddychaly wszystko przebiegalo tak jak mialo przebiegac tzn tak jak to zaplanowala natura. ja tez sie boje, tych czopow, wod, ze nie zdaze na czas, ze mi cos peknie, o pepowine ale nie ma co panikowac. Ja sobie mowie tak, wygladajac przez okno - ci wszyscy ludzie sie urodzili, czyli generalnie porod nie jest jakas odosobnionym zjawiskiem w przyrodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADA28
To znowu ja. Współczuję tym co mieszkają z teściami. My na szczęście mamy ten komfort że mieszkamy sami od początku, i tak jest najlepiej. Sami sobie ze wszystkim radzimy nikt się nie wtrąca ajak popełnimy jakiś błąd to jest to nauczka na przyszłość. Nie wiem jak u was bo u mnie oprócz szybkiego męczenia się doszły jeszcze duszności, cały czas jest mi gorąco, wietrzę mieszkanie cały czas, przykręcam grzejniki oczywiście przy ogólnym proteście mojej rodzinki. Najlepiej czuję się na dworze jak jest chłodno, czasami nawet sama wychodzę się przewietrzyć bo mąż z synem twierdzą że jest za zimno. A dla mnie jest idealnie. Co do jedzenia, to nie moja wina że właśnie teraz wzmożyła się u mnie ochota na różne rzeczy. No i dlatego zaczynam wyglądać jak mały wielorybek, ale co tam, mam ochotę i tyle. A po drugie nie mogę sobie odmówić. Piszcie też o swoich zachciankach, może i mnie zrobicie na coś smaczka, hi hi hi. Pozdrawiam, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczyna
jeszcze tylko raz skrobne i juz sobie ide, obiecuje :-D apropos swedzoacego brzucha, mnie jeszcze nie swedzi ale czytalam ze za to odpowiedzialne sa hormony, nie wiem czy na to mozna poradzic, moze wiecej wody pic? natomisat podziele sie z wami co wyczytalam na temat rozluzniajacych sie stawow i wiezadel (tak tak to tez wina? zaleta? hormonow) otoz pojaiwja sie one zeby rozluznic wiezadla i kosci miednicy, podczas porodu rozsuwaja sie one i glowka dziecka sie miesci w kanale. Ubocznym produktem tego sa bole kregoslupa (przyczynia sie do tego rowniez przesuwajacy sie srodek ciezkosci), a takze to, ze rozmiar stopy moze si epowiekszyc nawet o jeden numer hehe no to dzieki, juz mam prawie 41

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
Jejku, ale jestem roztargniona. Nie zauważyłam że Ada i Jasmina sie odezwały. tak to jest gdy robi sie kilka rzeczy na raz...odbiera telefony, wysyła maile, robi raporty i czyta topiki...:).. Dziękuję Ada za radę, jednak ja juz postanowiłam. Jak pójdę na chorobowe, to na bank mój szef sie na mnie uweźmie i po macierzyńskiem nie bede miała czego tu szukać, a mi bardzo zalezy na tej pracy. Jak będę lojalna to jest przynajmniej nikła szansa ze mnie nie zwolni potem. Może to głupie i naiwne, ale będę miała spokojniejsze sumienie...a te pieniądze to niech sobie wsadzą.... Jaśminko....napisz co Ci sie stało, przestraszyłam sie ze kolejna Majówka ma problemy....mam nadzieję ze juz Ty i dzidzia czujecie sie lepiej. Napisz do nas szybciutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rady na zajady
Jak sobie poradzić z zajadami, które pojawiły się po długotrwałym przyjmowaniu antybiotyków, czy wiosennym osłabieniu? Tym szczęśliwym, którzy ich nie mają uświadommy, że zajady umiejscawiają się w kącikach ust i są bolesne. Nie leczone objawiają się głębokimi rozpadlinami skóry i nawarstwiającymi się strupami. Mogą też zostać zakażone albo bakteriami chorobotwórczymi, jak paciorkowce czy gronkowce, albo grzybami drożdżakami. Skąd te okropne zajady? Zajady są wynikiem niedoboru witaminy B2- ryboflawiny, spowodowanego przewlekłymi ograniczeniami dietetycznymi, dotyczącymi spożycia mleka, sera, jaj, podrobów, czerwonego mięsa, ryb, jak też wskutek osłabienia lokalnej odporności wskutek antybioterapii. Antybiotyki szkodzą? Antybiotykoterapia powoduje rozwój grzybów, wyjałowiając przewód pokarmowy z wszelkich bakterii - również tych pożytecznych, które w jelitach uczestniczą w syntetyzowaniu witamin -m.in. B2. Inne przyczyny braku wit. B2? Także ciąża, cukrzyca, stosowanie antykoncepcji hormonalnej, stres zwiększają zapotrzebowanie na tę witaminę. Jak leczyć zajady? Leczenie należy rozpocząć od zlikwidowania awitaminozy, zażywając 3 razy dziennie po 2 tabletki witaminy B2 przez 3 do 4 dni, potem 3 razy dziennie po 1 tabletce. Smarować lekiem usta. Dobrze jest smarować kąciki ust krem zrobionym własnoręcznie z 1 tabletki witaminy B2, dokładnie rozkruszonej łyżeczką, i odrobiny kremu Nivea lub innego tłustego, może być np. Dermosan. i dobrze wyglądać... Smarować należy się na noc, gdyż krem jest intensywnie żółty i barwi skórę. Na dzień kąciki ust smarować maścią Tormentiol, która dzięki zawartości ichtiolu zniszczy bytujące w rozpadlinach bakterie i grzyby, osuszy strupki oraz pokryje zażółcenie skóry. Wiosenna choroba? Awitaminoza B2 oraz zajady mogą się także pojawić na wiosnę jako objaw zmęczenia wiosennego i ogólnych niedoborów witamin, jako skutek długotrwałego przyjmowania środków antykoncepcyjnych oraz w zaburzeniach wchłaniania jelitowego (np.biegunkach). Witamina jest w jedzeniu...! Jako antidotum na zajady proponuję wzbogacić dietę w przetwory mleczne będące źródłem witamin, zwłaszcza w mleko kwaśne, jogurt i kefir z żywymi kulturami bakterii - również w celu odbudowania flory bakteryjnej przewodu pokarmowego. Inny sposób na zajady (medycyna niekonwencjonalna) to jeść drożdże piwne (zawierają witaminy z grupy B) i czosnek (działa bakteriobójczo). dr farm. ELWIRA GMITRZUK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś na poprawe humorku z emilków:D Mój kolega opowiadal nam zdarzenie, w którym bral udzial . Mialo to > miejsce w Bialymstoku. Wygladalo to mniej wiecej > tak: Stal na przystanku, przez dluzszy czas nie nadjezdzal autobus, > wiec zaczal przysluchiwac sie rozmowie dwóch staruszek (ponad > siedemdziesiecioletnich - wazne w dalszej czesci opowiesci) . One, w > sposób jednoznaczny, oskarzaly Zydów o wszystko zlo w Polsce . > Chodzilo glównie o to, ze wszystko wykupili. Po dluzszym > przysluchiwaniu sie kumpel wtracil, ze Zydów jest w Polsce > tylko 5 tysiecy, wiec nie mogli wszystkiego wykupic . > Staruszki zignorowaly te uwage i dalej jada na Zydów. Wiec > kumpel nie wytrzymuje i mówi: > \"Ale przeciez Jezus tez byl Zydem\" . > Reakcja staruszek byla natychmiastowa: > \"Bo jak ci kurwa pierdolne ta torebka...\" - i zaczela go ganiac wokól przystanku . :D:D Tez współczuje wszystkim mieszkającym z teściami. My mamy na szczęscie swój domek, ale niestety teściów w tym samym mieście. Wolałabym moich rodziców miec na miejscu. A teściom troche zajęło nauczenie sie, ze nie wpada sie do nas bez zapowiedzi. Kiedys wparowali w trakcie imprezki:P Boje sie, ze po porodzie będzie podobnie tym bardziej, że w końcu pojawi sie w ich rodzinie dziewczynka. Moze kupic ostrego psa na podwórko??;) Moje obecne smaki ciążowe-sałata-najlepiej lodowa-ze śmietanka. Do kazdego obiadku mogłabym jeść;) I makarony w kazdej postaci, chyba pora zrobic spaghetti bolognese lub carbonarke. Ech, zgłodniałam. Sypie śnieg jak biały puch z poduszki jak mruczał Kubus Puchatek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki,ze uswiadomilyscie mnie z ta wit.B i teraz wiem gdzie jest .Fakt,nie pije mleka,jem malo twarogow,jogortow,bylam chora i bralam antybiotyk.Sprobuje sie zmusic do tych twarogow i innych rzeczy.Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin21
dzieki dziewczyny za te mile slowka:) Wogle dzieki ze istnieje ten topic na ktorym mozna podzielic sie z Wami wszystkim i rozwiac pewne watpliwosci. Obecnie z dzidzia czujemy sie dobrze ale strach przed kolejnym nasileniem sie bulu jest okropny. Nigdy nie sadzilam ze trafie do szpitala na podtrzymanie , jeszcze tydz temu biegalam , latalam wszedzie gdzie sie dalo a teraz mam zalecone lezonko i odpoczynek :/ No ale jak trzeba to trzeba najwazmniejszy jest dzidzius, ktory serio juz ma sie dobrze bo skacze, kopie. Najbardziej podoba mu sie wizyta w kosciele kiedu jest msza to nieraz az podskocze z tych jego kopniaskow hehe.. moze bedzie ksiedzem hehe kto wie kto wie :):) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mi
Hej!A słyszałyscie,ze dobra tesciowa to martwa tesciowa...hahaha!Moja to tez totalna zgroza-brrry!Ale juz od półtora roku nie mieszkamy razem,tyle,ze teraz jak pomysle,ze trzeba bedzie na chrzciny,roczek itp.zaprosic to mam ochote wyniesc sie dozywotnio w Bieszczady... Mnie mineło z zachciewankami,jem tez juz normalnie,a nie 8 razy dziennie:-) A tak wogóle to macie juz duze brzuchy?Bo mnie sie wydaje,ze mój jakis mały...Nawet rodzinka na Moje Malenstwo mówi "szczypiorek":-) Pa-trzymajcie sie cieplo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melania
witam wrocilam wlasnie zwakacji ,jeszcze nie nadrobilam zaleglosci w czytaniu.odezwe sie w krotce Mela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko ale tu szalejecie, nie nadążam i pewnie znowu o czymś zapomnę napisać :-D. Po kuracji antybiotykiem polecam ampułki LAKCIDOFIL z kwasem mlekowym , odratują florę bakteryjną. Jeśli macie skłonnosci do infekcji dróg rodnych-drożdżyca -UNIKAĆ WYROBÓW Z DODATKIEM DROŻDŻY Boli kręgosłup -dodatkowa poduszeczka pod głowę nie zaszkodzi ,zapobiegnie zgadze i polecam też poduszeczkę między nogi ,albo jakis wałeczek z koca itd. Na pewno lepiej bedzie się spało :-) . To moja metoda z poprzedniej ciąży. Szafirko jeśli jesteś w ciągu dnia w ruchu to nie dziw się ,że dzidziuś się nie rusza-on smacznie sobie śpi. Powinno cię zaniepokoić jeśli podczas odpoczynku nie daje znaków. Połóż się na wznak ,a zobaczysz jak pokaże ci swoje niezadowolenie z tej pozycji :-). Dzieci nie lubia gdy mama leży sobie na pleckach. Madi ja mieszkam z mamą ,tatą ,z siostrą -z którą od zawsze toczę boje i z babcią. Jeszcze jest mąż i synek. Dużo bym dała aby z nimi nie mieszkać - ale czasami się przydają, bez obaw mogę pozostawić pod ich opieką dziecko.Teściowa mieszka na szczęście daleko więc odwiedza mnie raz na rok. Wózki Graco -bardzo mi się podobają ,ale cena ich mniej :-) A porodem się nie przejmować !!! W opowiadaniach sie często przesadza. A ból jest straszny nie dlatego ,że jest mocny - jest do wytrzymania.Tylko odczuwa się go długo(1 godzina bólu to jest już dużo dla każdego ) i to wyczerpuje. Ja najbardziej bałam się za pierwszym razem,że bedzie mnie najbardziej boleć rodzenie dziecka-czyli moment jak przechodzi przez kanał rodny- nic nie bolało. Uczucie było raczej jakbym robiła dużą kupę-przepraszam za określenie ,ale tak właśnie czułam.Miałam silne parcie na odbyt i stad to skojarzenie. Nie czułam nawet kiedy mnie nacięto. Ale chyba mamy jeszcze trochę czasu by się martwić porodem:-). U mnie zima na całego ,ani kropli deszczu -mieszkam w górach Sowich. Synek sie cieszy ,że wkońcu zrobimy tego bałwanka. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Mocca - ale ze mnie gapa ;-) Rzeczywiście wszystko o tych wózkach jest na tej stronie. Już sobie przejrzałam, znalazłam sklep w moim mieście i może nawet jutro popędzę sobie te wózki obejrzeć \"na żywo\". Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie\"kangurki\" Dawno mnie tutaj nie było i miałam sporo do nadrobienia w czytaniu.:( Może sobie pomyślicie ,że jestem jakąś wyrodną matka ale nie zawsze czuję jakoś specjalnie radość z powodu ciąży.Może to z obawy przed kłopotami finansowymi .Sama nie wiem.Na samopoczucie nie moge narzekać bo czuje sie świetnie nic mi w końcu nie dolega. Zazdroszczę co niektórym z Was że ogarnał już Was ten szał latania po sklepikach dla bobasków.Ja niestety jeszcze nie doszłam do tego momentu i jakoś specjalnie wystaw też nie oglądam. Dziewczyny ostatnmi w paru miastach zaczęto myśleć o \"becikowym\" Napiszcie jakie macie zdanie o tym.Czy według Was jest to potrzebne i czy nie sądzicie ,ze teraz jakby weszło to becikowe większośc matek z miłości i nie tylko zachodziłoby w ciążę.? Bo ja mam swoje zdanie podzielone.Tzn napewno beda matki którym takie pieniadze pomoga w podjeciu decyzji jak i takie które beda chciały wykorzystac ten fakt mimo małej mozliwości na godne wychowanie w pozniejszym okresie takiego dziecka.Napiszcie co o tym sądzicie Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIDZE ZE ZAPROPONOWANA
TABELKA DZIALA I SIE ROZROSLA! CIESZE SIE ZE POMYSL SIE WAM SPODOBAL! POZDRAWIAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
Mi się wydaje, ze takie 1000 zł w Krakowie, czy 5000 w stolicy nie zmieni wiele. Przecież za taka kwotę nie można długo żyć. A przecież dziecko rośnie i ma swoje potrzeby. Kto świadomie zdecyduje sie na urodzenie dziecka to i bez tych pieniędzy nie zmieni zdania. Oczywiście, zawsze sie moze znaleźć taka kobieta która zamiast usunąc ciązy, urodzi dziecko a poźniej odda do adopcji tylko po to by dostać te pieniądze, ale to jest margines społeczny.Prosic tylko Boga by wykorzystała tą kwotę na co innego niż alkohol czy narkotyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mi
Wlazłam dzis na wage...kolejne 2 kg,czyli od poczatku 7.Troche mnie to przeraza,tym bardziej,ze wiekszosc tych kilogramów mam w bioderkach a nie na brzuchu :-(Czas powiedziec zdecydowane DOSC!!! czekoladzie i ciasteczkom :-(bo jak tak dalej pojdzie ,to bede sie wstydziła z Bobasem na spacerki chodzic! Co do becikowego,to pomysł uwazam za dobry,tylko jak bedzie wykorzystywany przez przyszłe mamusie?Czesc napewno spłodzi dzidzie tylko dla tej kasy,pieniazki do raczki,a co bedzie jak sie skoncza takiej mamusi...?Strach pomyslec... Pytałam wczoraj o rozmiary Waszych brzuszków,napiszcie cos,duze juz sa??? A i co myslicie o smoczkach do uspokajania?Kiedys zapierałam sie,ze nigdy nawet nie kupie,ale teraz czytam,ze zaspokajaja dziecku naturalna potrzebe ssania dzieki czemu dzidzia czuje sie bezpiecznie.Normalnie mam metlik w glowie...Dobre samopoczu cie mojego Szczypiorka jest dla mnie najwazniejsze:-)Wiec chyba pora zweryfikowac poglady...Co dziewczyny myslicie o tych nieszczesnych smoczkach??? Aha i jeszcze rozki!!!CZy taki Nowyrodek;-)moze w tym spac,czy tylko do przenoszenia z niego korzystac??? Pozdrowionka dla wszystkich MAJÓWEK :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
Mój brzusio ma ok 22 cm więcej. Waże o 6 kg więcej niż przed ciąża i wciąż mam ochote na słodycze. niestety przez to mam bardzo czesto zgage. Co do rożków, to mi sie osobiście wydaje ze nic sie nie stanie jak dzidzia uśnie owinięta w takie cudo w ciągu dnia.A w nocy...? juz sama nie wiem....moze bedzie czuło sie bezpieczniejsze jak bedzie tak owinięte.....no ale czy ne bedzie mu za goraco wtedy.... jejku...jest jeszcze tyle pytań...tyle watpliwosci.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×