Gość Kał Eugenia Napisano Styczeń 11, 2008 Właśnie byłam w toalecie.Siedziałam pół godziny.Najpierw wydaliłam w przestrzeń powietrzną długą serię głośnych gazów a dalej Wydaliłam tam do sedesu pulpety w sosie własnym.Najpierw z ogromną siłą wystrzeliły z mojej wyrzutni jelitowej,prześlizneły się przez szeroko rozwarty zwieracz po czym zanurzyły w chłodną toń wody w misce ustępowej ,ale nie całkiem bo część pulpetów (a było ich 7) rozbiła się o brzeg miski tworząc ładny brązowiutki kolorek.Natychmiast użyłam spłuczki i szczotki.Pomogło ale niestety szczotka przybrała ten sam brązowy kolor.Zabrałam się do płukania szczotki no i w tkakcie popryskałam wykładzinę pod sedesem,którą taż musiałam wyprać i teraz wyprana sie suszy a ja piszę.potem się myłam w łazience... Ileż to kłopotu i pracy,Ileż straconego czasu pochłania codzienne wydalanie pulpetów w sosie własnym i czynności z tym związane.....a czy wy szybko z tym się wyrabiacie bo ja dziś straciłam nie tylko kupę ale też i kupę czasu .Co robić aby mniej czasu tracić na to.Starałam się pisać bez wólgaryzmów i mam nadzieję że ten text was nie obrzydza albowiem jestem na codzień kulturalna i nie chce nikogo zniesmaczyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dziadek Termi Napisano Styczeń 12, 2008 heh... nie mogę ze śmiechu... kilka razy musiałem monitor wycierać bo parsknąłem piwem :P Bąki? Bąk niewypuszczony idzie do mózgu i człowiek ma posrane pomysły xD Mnie w mojej byłej najbardziej wkurzały jej ciuchy porozpieprzane bo całym domu (ja mam burdel tylko w szafkach) i wyolbrzymiania problemów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Długi Napisano Styczeń 12, 2008 Mojej byłej kradli mydło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sas-shi-shi 0 Napisano Styczeń 13, 2008 To obrzydliwe, ja nigdy nie mam problemu z TYMI rzeczami, a z całym szacunkiem wąchanie podpasek jest dla mnie zboczeniem. Sorry albo zachowujemy się jak ludzie, albo jak zwierzęta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justyna1981 0 Napisano Styczeń 13, 2008 mój wkłada palca do swojej dupy po sraniu i lata za mną po mieszkaniu strasząc że do nosa mi go wsadzi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justyna1981 0 Napisano Styczeń 13, 2008 pierdziochy pod kołdrą to normalka Czasami jak walnie z dupala to i gacie sobie obsra ale wtedy to już ma nakaz zmiany majtasów !!! Oczywiście sprawy jak walenie kupala przy otwartych drzwiach od kibelka to standard :-)))))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ahaaha Napisano Styczeń 13, 2008 mój maz drapie sie po jajkach a potem wącha palce,dłubie w nosie a potem robi kulki z kuz i rzuca nimi gdzie popadnie,czasem sika do zlewu,czasem mnie woła ze chce mi cos powiedziec -ja przychodze pytam sie czego chcesz a on wtedy pierdzi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justyna1981 0 Napisano Styczeń 13, 2008 hahahaha ale się uśmiałam z tym \"najpierw mnie woła a potem pierdzi\" normalnie szacun dla twojego faceta !!! hehehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha... Napisano Styczeń 15, 2008 http://www.naszecytrusy.pl/cytryny/herbatka-%20gf%201.gif Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość donnsdssd Napisano Styczeń 17, 2008 o glupie, wasze chłopy zawsz mogą obgryzać paznokcie... ... u nóg xD Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dugi Napisano Styczeń 17, 2008 Nie ma to jak gadanie odbytem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pakosss Napisano Styczeń 18, 2008 tak naprawde to trzeba miec zdrowe podejscie do tych spraw i umiar z jednej i drugiej strony... tak jak niedorzeczne jest kazanie facetowi sikac na siedzaco tak samo bzdurne sa wymagania pewnych mezczyzn by kobieta chodzila po domu w pelnym makijazu przez 24 h na dobe albo elegancko ubrana zamiast w wygodnym dresie... facet taki jest i nic go nie zmieni... nie wierze w konselwentna tresure albo haslo pt. moj tego nie robi bo wie zebym go przestala kochac... robi, robi, ale pewnie sie ukrywa i prze to nie jest soba... a co to za zwiazek gdzie kazdy musi sie ukrywac... kazdy facet lubi bekac i puszczac baki i jest z tego dumny... Moj mąz oprócz typowo meskich zachowan dba o higiene, zmienia skarpety itp. nie musze go w ogole szkolic. A poza tym (co mi w ogole nie przeszkadza): - lubi bekac - pierdzi ( w domu wychodzi do lazienki), ale pewnie jak mnie nie ma to sie nie krepuje... mowi ze na kibelku lepiej sie puszcza baki bo jest wygodniej i jest rezonans i fajne echo ;) - jak wychodzimy z domu to na dworze oglada sie czy nikogo nie ma i puszcza takie baki ze szyby w oknach drza (i jest z tego bardzo dumny a ja zreszta tez) -jak mysli nad jakims problemem to dlubie w nosie albo drapie sie po jajkach (smieje sie z niego, ze musi bezposrednio postymulowac mozg) - jak zrobi kupe to do lazienki trzeba wchodzic w gaz-masce ;) i jeszcze jest z tego dumny - lubi sobie grzebac patyczkiem w uchu i ma przy tym blaga mine, a jak przychodza kumple to ich czestuje i wszycy przy stole sobie grzebia w uchu - nigdy nie wrzuca brudnych ciuchow do pralki tylko na polke w lazience (gdzie spi kot, a kot bardzo lubi zapach brudnych skarpet ma wtedy orgazm) albo wiesza na wieszaku - balganiarz niesamowity, ale ja zreszta tez ;) Poza tym jak jeszcze nie mieszkalismy razem , ja kiedys zadzwonilam do niego na komorke, troche pogadalismy i w pewnym momencie uslyszalam jakis plusk, spytalam sie co to jest, a on odpowiedzial ze wlasnie spuscil wode w kibelku i podczas naszej rozmowy robil kupe, a potem powiedzial , ze fajnie sie robi kupe w moim towarzystwie ;) (to byl bardzo romantyczny komplemant) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wandzia22 Napisano Styczeń 18, 2008 Ale wesoło tu macie, wpisali sie już wszyscy zboczeńcy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dziadek Termi Napisano Styczeń 19, 2008 16:59 loni___9 do wl --- > pomyliles sie, facetto cytowal to co napisalam do facetto ---> to nie żarty mój luby zrobił jeszcze pare rzeczy pilam kawe i poszlam do lazienki, jak wrocilam i sie napilam to zaczelam pluć bo bylo z nia cos nie tak, a on powiedział że do niej siknął, zaczal sie smiac i powiedzial "czemu kobiety zawsze wypluwają" ogladal kiedys mecz i mial katar, zamiast poszukac chusteczki, wyjal moje czyste majtki z szafki i sie wysmarkal, potem znow wlozyl do szafki, a nastepnego dnia jak je chcialam ubrac i zastanawialam sie co na nich jest, przyznal sie i jak zwykle rechotał kiedys sie kochalismy i pierdnal, pomyslalam ze to nic takiego, a potem poczulam cos cieplego i mokrego na posladkach, a okazalo sie ze on popuscil kupe i po mnie to pociekło , tlumaczyl sie ze mial rozwolnienie i nie panowal nad zwieraczami bo bylo mu dobrze wyczyscil moja szczoteczka do zebow swoje buty (a byly biale, adidasy), i przyznal sie do tego dopiero gdy umylam po tym zeby przyjechali kiedys do nas moi rodzice, on powyjmowal moje podpaski z kosza i porozkladal je w lazience rozwiniete - na pralce, na zlewie, na szafkach i na sile zabral moich rodzicow do lazienki zeby pokazac - cytat "jakim flejtuchem jest jego ukochana", jak pojechali to myslalam ze on peknie ze smiechu obsikał kiedys klamkę u drzwi łazienki kiedys, byla noc, spalam sobie i zostalam wyrwana ze snu bolem, a on przykryl mi twarz poduszka, usiadl mi na twarzy (!) na tej poduszce, wykrecil rece i zaczal pierdziec wrocił kiedys z niezlej popijawy, a rano gdy ogarnely go mdlosci, wyrzygal sie na mnie, najpierw tlumaczyl ze nie zdążyłby do lazienki, ale potem zaczal rechotac i powiedzial "taka blada byłaś, chcialem zebys byla bardziej kolorowa" jednak i tak go kocham ponad wszystko, ze wszystkimi wadami, bo mieszkamy razem i czasami jest fajnie odpowiedź do cytatu: takie rzeczy to tylko w erze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agga11 Napisano Styczeń 20, 2008 zaraz padnę po tym ostatnim poście Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość luśka maluśka Napisano Styczeń 21, 2008 ale się uśmiałam :D nieźle ;) ale teraz jak sobie pomyślę że mój facet też będzie takie rzeczy robił za jakiś czas (jesteśmy razem 4 lata i jeszcze nie mieszkamy razem) to mi się słabo robi... póki co zaobserwowałam może ze 4 bączki przez te 4 lata ale to naprawdę takie nieśmiałe i mój misio się po tym strasznie wstydził ;) a poza tym to ideał :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dugi Napisano Styczeń 22, 2008 Krasawice w wieku kwiecie / srają cicho jak na flecie A poważne w wieku damy / wypierdują całe gamy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aga11111 Napisano Styczeń 23, 2008 Widzę, że i Mickiewicz czyta ten wątek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dugi Napisano Styczeń 23, 2008 Mickiewicz tez pierdział. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kitek2008 Napisano Styczeń 27, 2008 Może ci wasi faceci nie zeszli jeszcze z drzewa bo normalni ludzie nie zachowują się jak szympansy. Mam psy które nigdy nie załatwiają się w przypadkowych miejscach tak że . Konie- te zwierzęta załatwiają swoje potrzeby gdzieś na granicach swojego terenu . Kobiety zmieńcie tych palantów na normalnych facetów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eewkaa Napisano Styczeń 29, 2008 nie moge z was kobitki tak smiesznie to opisujecie usmialam sie jak nigdy apropo facetow to widze ze wszyscy sa podobni. ja jeszcze nie jestem po slubie ale moj facet tez pierdzi ile wlezie dlubie w nosie a potem wyciera te swoje wstretne kozice za lozko :) a jak beknie to sciany sie trzesa sama sie dziwie jak on to robi wstreciuch,na szczescie myje sie codziennie rano i wieczor czasem golic mu sie nie chce ale to jeszcze moge zdzierzyc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eewkaa Napisano Styczeń 29, 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dugi Napisano Styczeń 29, 2008 No i bardzo dobrze , to normalny facet.A jak nie zamyka klapy w sraczu to jest ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Basia89 Napisano Styczeń 31, 2008 Dziadek Termi hahaha nie no to jest komedia :D Czytając wasze posty dochodzę do wniosku, ze faceci (łącznie z moim) to straszne świnie choć w różnym stopniu... Mój też pierdzi i beka, ale ja też to robię. Kiedyś próbowałam mu to wybić z głowy, ale że się nie udało - robię to samo i przynajmniej oboje mamy z tego dobrą zabawę :D W tyłku chyba nie grzebie, ale za to pociera ręką pod pachą i sprawdza czy śmierdzi. Kąpie się na tyle często, ze nie narzekam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dugi Napisano Styczeń 31, 2008 A klape w sraczu zostawia otwartą ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dugi Napisano Styczeń 31, 2008 a klapę w sraczu zostawia otwartą ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Czadziel pospolity Napisano Styczeń 31, 2008 lubię popuszczać czad analny w miejscach publicznych np sklepach spożywczych.Nażrę się wieczorem cebuli a rano w sklepie na zakupach sram gazem-staram sie cicho,po czym sie oddalam trochę i patrzę jak reagują ludzie którzy nadchodzą z koszykami w strefę gdzie przed chwilą ja byłem.Fajna zabawa-ale śmieszne grymasy na twarzy mają ludziska...aż chciałoby się ich fotografować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dugi Napisano Styczeń 31, 2008 brawo , brawo tak trzymaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 222 Napisano Luty 1, 2008 Czadziel, szkoda że nie masz przepustki do sejmu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Basia89 0 Napisano Luty 1, 2008 tak się składa, że nie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach