Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewiczek

cytologia -grupa 3 lub gorzej?

Polecane posty

Gość taka jedna...30
Dariahh1 Przy pobieraniu wycinków miałam znieczulenie, więc nic mnie nie bolało, po wycinkach troche krwawiłam, ale w miare szybko doszłam do siebie. Co do szczepionki na hpv to nie miałam bo jestem tym wirusem zarażona. Ale jak ci wyszla w cytologii 3 grupa bez żadnych cinów to moze to tylko stan zapalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariahh1
dziekuje za odpowiedz. mam jeszcze jedno pytanie czy przy wyniku z cytologii jest napisane o tych cin i czy mieliscie robione badanie histopatologiczne?? czy to oznacza ze cos ze mna jest nie tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dariahh1 gdy pierwszy raz miałam III to miałam CIN1/HPV po tym miałam pobierany wycinek czyli próbkę do badania histopatologicznego - pod narkozą - zero bólu - bolało mnie tylko gdy oglądali po wyciągnięciu tamponu (bolało bo mieli szerokie metalowe wzierniki a nie plastikowe jednorazówki) - następnego dnia poszłam zwyczajnie do pracy mimo iż po zabiegu miałam krwotok (ale to przez to że mam wydłużony czas krwawienia) - później przez 3-4 dni krwawiłam/plamiłam trochę i to wszystko... nic mnie nie bolało, nie byłam zmęczona ani senna... w wyniku histol. wyszedł przewlekły stan zapalny - w każdym z pięciu wycinków... potem miałam jeszcze raz robioną cytologię (po jakimś 1,5 m-ca od biopsji) i wyszła IIIa z podejrzeniem infekcji HPV - no a potem test na hpv - wynik ujemny :) teram mam II (po 2 opak. albothylu) pozdrawiam i głowa do góry musi być dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariahh1
dziekuje ci bardzo annah. nawt nie wiesz jak bardzo :) Uspokoilo to mnie i chyba jakos to przezyje. na badanie ide w styczniu na pisze jak dostane wyniki. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do Takiej jednej...30; a jezeli w III grupie wyszedl CIN 1 to juz wyklucza stan zapalny i oznacza, ze to cos powazniejszego? w srode zrobia mi kolposkopie, poki co wiem ze nie mam wirusa HPV - robilam testy na obecnosc. co dokladnie oznacza CIN? i czy ktoras z Was wie skad sie biora komorki dysplastyczne? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wanda_dd gdy miałam IIIB to miałam CIN1/HPV - i biopsja wykazała właśnie przewlekły stan zapalny (HPV nie mam) po biopsji miałam jeszcze raz cytologie - wyszła IIIa - ASC US a potem brałam albothyl i mam II w cytologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki anah, zastanawiam sie tylko czy kolposkopia cos wykaze, czy dalej beda drazyc. Mam nadzieje ze mi tej biopsji bez znieczulenia przy okazji kolposkopii nie zrobia, bo to byc chyba bylo bolesne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna...30
Wanda dd: O ile mi wiadomo to CIN-y oznaczają zmiany w nabłonku, akurat Cin 1 to są zmiany małego stopnia i wcale to nie wyklucza stanu zapalnego, i być może po wybraniu odpowiednich leków ten stan się cofnie. Gdzieś czytałam, że zmiany cin1 a nawet i cin2, potrafią samoistnie zginąć w przeciągu roku. Ale nie ignoruj tej cytologii i zrób dalsze badania, wiem że się boisz ale wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za info z nadzieja. zrobie wszystkie badania, na pewno. Trzeba sie z tym zmierzyc, a potem bede dumna, ze mimo strachu wszystkiemu podolalam :) odezwe sie w srode po badaniach, trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguś78
w październiku zrobiłam cytologię-wynik grupa III. Wcześniej miałam grupę I.W tej chwili jestem po badaniu kolposkopowym-brak nadżerki -(w szpitalu gdzie pobrano również HPV-państwowo wyniki za ok.pół roku),HPV w prywatnej klinice-na szczęście wynik ujemny oraz pobraniu wyycinków do badania histopatologicznego 5 dni temu.Czekam na wyniki 14 dni co pewnie się przeciągnie bo akurat okres świąteczny...Badanie kolposkopowe nie boli,do pobrania wycinków usypiają wiec też nic się nie czuje...Trzeba pomyśleć o szczepionce,mój lekarz poleca ją mimo iż mam ponad 26 lat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny a ja w piątek ide na zabieg tylko że dziś dostałam miesiączki i ciekawa jestem czy mi się do piątku skończy troszke opóźniło mi się,ale o chyba z nerwów.Strasznie sie boję:(a jeszcze bardziej boje się wyników:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś78 - wynik na HPV za pól roku? rany - gdzie miałaś je robione? ja też miałam państwowo (Poznań - Polna) i wynik miałam po niecałym miesiącu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga64
hej Dziewczyny! troszku mnie tu nie bylo,ale sledzilam Wasze wypowiedzi...coz u mnie ciagle wariactwo bo urzadzamy z chlopakiem dwa mieszkania w ZG pod wynajem i jest co robic... Zdecydowalam sie na wymrazanie tego HPV i innych zmian nowotworowych i dzis jestem juz po...zabieg praktycznie bezbolesny-jednak ja bylam dzien po miesiaczce i dzis zle to znosze...ale to ponoc normalne...za 3-4 tygodnie jade na cytologie i zobaczymy czy cos to dalo...polecam wymrazanie ja robilam prywatnie i koszt tego to 200zl...jestem zadowolona z wizyty u dr Rzepki w Sulechowie,poniewaz jest to lekarz,ktory dokladnie tlumaczy co robi,pokazuje na ekranie jak wyglada szyjka,jak macica, a pozniej pokazal mi szyjke w kolorze i tu nie byl zadowolony,poniewaz prawidlowy nablonek powinien byc bladorozowy a moj byl krwisty.zrobil mi rowniez USG i powiem szczerze,ze to bardziej bolalo niz samo wymrazanie,poniewaz wszystko w srodku mnie napierdzielalo,kazdy ruch byl bolesny...to moj kolejny problem ale to juz bede pozniej leczyc,jezeli bol podczas stosunku bedzie nie do zniesienia tak jak trwa to juz od paru miesiecy.zadnych torbieli nie ma,nadzerki tez nie...no zobaczymy! troche pisze od D strony,ale jestem na silnym ketonalu,wiec wybaczcie ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja - juz po kolposkopii. na razie wszystko wyglada tam w porzadku, ale niestety lekarz mimi negatywnych wynikow na HPV podejrzewa ze mam tego podstepnego wirusa, ale w formie ukrytej, ktora nie zawsze da siw wylapac podczas prob na obecnosc. tak wiec pierwsze rozczarowanie - moj ujemny wynik hpv o niczym nie swiadczy. Ponadto lekarz mi powiedzial ze to takie podstepne swinstwo ze majac go mozna miec wyniki cytologii w ciagu tygonia rozne od 1 do 3!!!. Tak wiec od teraz co 3 miesiace bede miala cytologie i kolposkopie, zeby w razie czego wykryc jak najszybciej zmiany. to troche zycie z bomba zegarowa - albo wybuchnie albo nie. moze kiedys sie przyzywczaje do co trzymiesiecznego leku o wyniki? w kazdym razie na razie mi ulzylo. pozdrawiam was wszystkie, siostry w niedoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wanda_dd no to mnie trochę załamałaś... z tym wynikiem na HPV... ja też mam ujemny ale pocieszam się tym że w biopsji nie stwierdzono obecności wirusa (a u jednej z tutejszych forumowiczek właśnie w wycinkach wyszedł wirus) za to stwierdzono przewlekły stan zapalny więc mam nadzieję że wynik na obecność jest prawdziwy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anah1 Mozesz byc tym przypadkiem w ktorym ujemny wynik jest faktycznie ujemny. Lekarz stwierdzil u mnie duze prawdopodobienstwo tego swinstwa, po tym jak pokazalam mu wyniki histopatologii sprzed trech lat - tam byla dysplazja komorek miernego stopnia, ktora wlasnie hpv powoduje. Oczywsicie moge byc tym malym ulamkiem osob, ktore maja takie zmiany nie majac hpv, a majac tylko sklonnosci np genetyczne do zmian w komorkach. nic nie jest pewne. Jezeli w biopsji hpv nie wyszedl to mysle ze go nie masz. a nawet jestem tego pewna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja już jutro mam zabieg a miesiaczka jeszcze mi się nie skończyła jestem załamana:(Strasznie się boje i tego zabegu i wyników.Wyników chyba bardziej.Wcześniej byłam jakoś lepiej nastawiona a dziś od rana panika,ból głowy wogóle do dupy sie czuję.Boje się że wyniki będą lipne:(Rany ja naprawde nie mogę się pozbierać.No i jeszcze ta miesiączka:(chyba oszaleje:(((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna...30
Agabem dziewczyno trzymaj się, pamiętaj wszystko bedzie dobrze, wiem że się boisz, ale stres w niczym Ci nie pomoże, wręcz przeciwnie. Jutro już po wszystkim zobaczysz, ze diabeł nie taki straszny jak go malują. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska71
Witajcie . Pisze aby podzielić sie z Wami moimi przeżyciami. Myślę ,że doda to otuchy wielu dziewczynom. Odebrałam wynik cytologii gr IIIc- CIN III. Był to wynik zły , na granicy grupy IV. Przeszłam kolposkopię z pobraniem wycinka. Potwierdziła się zmiana typu tylko CIN II na moje szczęście, ale to nie uchroniło mnie przed zabiegiem konizacji . Teraz jestem już po i odebrałam wynik. Jest dobry . Nic tam nie znaleziono choć według badania kolposkopii była szansa na jakieś poważniejsze zmiany. Jestem zadowolona i to bardzo ,że zgodziłam się na ten zabieg. To dzięki mojemu lekarzowi , który jest fachowcem w tej dziedzinie, to znaczy skomplikowanych przypadków.Nie bójcie sie dziewczyny. Trzeba myśleć pozytywnie i zrobić wszystko aby jak najszybciej pozbyć się tych zmian w naszym ciele.Musze jeszcze dodać,że te zabiegi, które miałam nic nie bolały. Pozdrawiam. |Głowy do góry!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewuska74 - ja 27 ide na ko;poskopię, mam świadomość, że każdy przypadek jest inny, ale Twój post pobudził nadzieję, że nie wszystko może stracone. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że cicho tu po świętach! Ale napiszę coś optymistycznego> Jestem już po kolposkopi - była biopsja, była także konizacja (chyba tak się to nazywa) metodą leep (?). Czekam jeszcze na wynik biopsji, ale lekarz stwierdził, że zmiany są niewielkie, ale za 10 lat to pewny zaawansowany rak. Na pewno ręcę będą mi drżały jak przyślą wynik biopsji, ale ogólnie odebrałam wynik cytologii - podejrzenie CIN 3 jak wyrok... Ale dziewczyny badać się. Ja przez wiele lat nie byłam, bo nie miałam objawów, bo nadżerka po porodzie sama znikła, bo nie lubię takich badań... bo tysiące bo. Gdyby nie przypadek, żyłabym w błogiej nieświadomości, że coś mi zagraża i od dzis nie narzekam na angielską służbę zdrowia, bo to za sprawą solidności lekarki GP (pierwszego kontaktu) to wszystko się zdarzyło!!! Wszystkim życzę szczęśliwego, a przede wszystkim pełnego ZDROWIA Nowego Roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska71
Lili11 Cieszę się że troszkę Ci pomogłam.Zawsze to troszkę raźniej przeżywać coś z kimś kto już coś podobnego przeżył. Ja też szukałam ,,pomocy" na necie. Poczytałam co napisały dziewczyny i się troszkę uspokoiłam. Masz rację ,że każdy przypadek jest inny ale zawsze pozostaje nadzieja ,że mój będzie podobny i to pozwala nam przetrzymać te najgorsze chwile. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny mam pytanie.Po jakim czasie od zabiegu (konizacji)można normalnie posiedzieć w wannie i jak długo krwawiłyście?Ja jestem już tydzień po krwawie delikatnie ale za to mam taki straszny lepiący śluz hmm:/Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam zabieg w czwartek i myślę, że ok. 3 tygodni trzeba \"obsługiwać\" się ostrożnie - w końcu prysznic też jest ok. a bezpieczny po takim zabiegu. Zmartwiłaś mnie, że to tak długo może się \"paskudzić\", ale oby wynik z wycinków był ok, to człowiek inne niedogodności zniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska71
Agabem24 Ja już jestem 3 tygodnie po zabiegu konizacji i na początku nie krwawiłam ale teraz mam nie kończącą się miesiączkę. Takie niewielkie krwawienie ale już mam dosyć. Idę po Nowym Roku do ginekologa może on coś na to poradzi. Wiem, że gojenie trwa 6 tygodni i nie można brać kąpieli w wannie, dźwigać i tak ogólnie trzeba się oszczędzać. Zależy to oczywiście od organizmu. Jeden dojdzie szybciej do dawnej świetności inny potrzebuje więcej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HPV miałam robione w Warszawie na Bródnie.Cytuję lekarza-pobrałem wirusy ale wyniki będą za jakieś pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewuska71 skoro idziesz do lekarza po nowym roku spróbuj pić sok cytrynowy lub kup sobie vit.C 1000 (lub 500 mg w kapsułkach). Powinno pomóc. Mnie lekarz powiedział, że normalność po mieiącu, ale to są indywidualne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuska71
lili11 Bardzo Ci dziękuje za radę. Spróbuję może mi pomoże. Szczęśliwego Nowego Roku no i szampańskiej zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wszystkiego najlepszego w 2008roku a przede wszystkim dużo dużo zdrowia. Powiedzcie mi co daje ta cytryna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×