Kolejna ciąża po poronieniu

też czekam na brak - ja tez poronilam w kwietniu a termin mialam na 14 grudnia, wiec cie rozumiem ze to przywoluje wspomnienia, chyba juz zawsze pozostanie w sercu zal, dlaczego to wlasnie nas spotkalo... :-(

Będziemy czekać z Tobą :) Ja powinnam we wtorek, ale pierwszy zrobię już w sobotę bo mam mieć imprezę, a jak jest taki ultraczuły to może już mi coś pokaże, a jak nie to będę się bawić :)

Mi ciąża obumarła na koniec marca.... Termin miałam na 7.11... Najbardziej jest mi ciężko jak do pracy przychodzi koleżanka, która ma termin na 01.11, ma już taki śliczny brzuszek... Jak na nią patrzę to rozpadam się na milion kawałków... No cóż, ale musimy żyć dalej :)

Ha to tak jak ja, tez mam w sobote i nie wiem co robić, ale w sobote na test za wcześnie, aż 4 dni przed, a u mnie nie mogę nigdzie dostać tego czułego.

A u mnie szwagierka ma termin na styczeń, teraz jakoś to znoszę, ale początki były bardzo ciężkie.

Ja na allegro kupiłam te co mają czułość od 10 mIu... No 4 dni przed to może być trochę zawcześnie, ale skoro ja dzięki temu będę spokojniesza to czemu nie? :)

Czesc pieknosci Asiu kochana niestety jeszcze jestem w polsce lece poczatek wrzesnia wiec jeszcze troszke dni zostalo NIepipsalam wczoraj bo caly dzien zszedl mi na plotach z psiapsiolka siedzialysmy do wieczora ale mnie tak komary pogryzly ze szok nawet na pupie mam wielkiego babla :P Paladyn85 wiesz kochana a wczoraj na wieczor sobie o tobie pomyslalam kochan bo dawno niepisalas co tam u ciebie O7cia, Motylek, Asia1004 inne dwupaczki slodkie dla was a dla waszych pociech A dla mam Aniołkow sle wirtualne Dorotka kochana odezwij sie prosze cie

Dziewczyny nie poddawajcie się!!! Musicie być dobrej myśli i wierzyć w to, że i Wam się uda. Ja gdybym nie straciła mojego Aniołka pod koniec tamtego roku to już dzisiaj bym tuliła w swoich ramionach, bo na 22.07 jakoś bym miała termin. I wogóle bym nie trafiła na to forum, ani też nie poznałabym żadnej z Was. Więc zawsze jest tak, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Wiem, że to może i marne pocieszenie ale taka jest prawda. I choć teraz jestem w ciąży i mam nadzieję, że donoszę szczęśliwie do końca (tak jak pozostałe dwupaczki) to każdego dnia jest strach co dzisiaj będzie na bieliźnie, czy nic złego się nie wydarzy jeszcze, co mnie czeka do końca ciąży. Przed każda wizytą u lekarza mam taki strach, żeby tylko nie usłyszeć, że coś jest nie tak, że serduszko nie bije. I chyba już się tego strachu nie pozbędę do końca. I tak samo kocham z całych sił Bąbelka, którego noszę teraz pod sercem jak i Aniołka, który jest już w niebie z innymi Aniołkami. I wierzę, w to, że te nasze wszystkie Aniołki pomogą nam szczęśliwie cieszyć się i to jeszcze nie raz z macierzyństwa. Głowa do góry:)

Asiu prawie doprowadziłaś mnie do łez... :) Najfajniejsze jest to, że wszystkie wspieracie Nas w staraniach i dzielicie się z Nami swoim doświadczeniami, dziękuje Wam za to :)

Dzień dobry dziewczynki, ale dużo postów z rana, już staram się odpisać :) wom@n ja na Twoim miejscu zgłosiłabym dentystce, że możesz być w ciąży. Ja w marcu(koniec marca-początek kwietnia) zachorowałam i poszłam do rodzinnego. I powiedziałam jej, że staramy się z Mężem o Dzidziusia, więc mogę a nie muszę być w ciąży. Wówczas powiedziała, że dobrze że jej to zgłosiłam, bo lepiej by dała mi tabletki które ewentualnie można brać w ciąży. Uważam, że dobrze zrobiłam, bo tydzień później okazało się, że jednak jestem w ciąży :) Asiu, ja się zastanawiam odnośnie szkoły rodzenia, a tym bardziej szpitala w którym chciałam rodzić. Wczoraj zajrzałam do siebie do pracy i klientka widząc brzusio zaczęła mi gratulować i w pewnym momencie opowiada mi historię syna i synowej. Przez całą ciążę chodziła do ordynatora szpitala w którym i ja chciałam rodzić. Płaciła kupę kasy za wizytę, bo zlecał co 2 tyg.ciąża zdrowa, piękna. Dwa dni przed Bożym ciałem poszła na wizytę, kazał jej przyjść dzień po Bożym ciele do szpitala na poród. Ona zachodzi, robią jej KTG i...Dziecko nie żyje. Sekcja zwłok wykazała, że Dziecko było bardzo duże i w takiej sytuacji szybciej powinna zostać zlecona cesarka, a nie czekać. Dziecko umarło w dzień wizyty u lekarza, owinęło się pępowiną i udusiło. Wpadłam w panikę. Przepraszam, że o tym piszę, bo Mój Mąż powiedział, że rozumie tragedię tej kobiety i strasznie im współczuję, ale nie powinna była tego mówić kobiecie w ciąży. Piszę o tym, bo nie wiem czy sugerować się tą straszną tragedią w wyborze szpitala... Deminges jeżeli cykl Ci się rozregulował po poronieniu, a często tak jest ja też tak miałam to okres powinnaś dostać od 29.07-01.08 jeśli cykl wydłużył się do ponad 30 dni. Milenko, bóle pleców na tym etapie ciąży są naturalne, u Ciebie dużym minusem jest to, że ciągle ciężko pracujesz :( Mamo Aniołka, myślę że bromek ureguluje Ci cykle, ale teraz skutek mógł być odwrotny. Zaczekaj cierpliwie do następnej @ wówczas organizm powinien zareagować na bromka. qociakwawa i też czekam na brak przykro mi, bo termin porodu miałybyście zbliżony do mojego Olci i Milenki... Tym mocniej będziemy Wam kochane kibicować :) Asiu, to co napisałaś jest piękne, aż przesyłam Ci całuska. Dziewczynki, ja mam podobnie jak Asia, w przyszłym tyg.zaczynam 6 miesiąc, ale strach nie mija. Każda wizyta owocuje w panikę i strach (zresztą przekonacie się niebawem, bo w poniedziałek mam wizytę ) trzęsę się, nawet podczas USG zamykam mocno oczy, bo przywołuje najtragiczniejsze wspomnienia. Maleństwo czuję głównie wieczorem. Mój Mąż co pół godziny musi słuchać brzuszka, a jak tylko przyłoży ucho to pytam "i co?" a On chce się wczuć, a ja już się denerwuję. Panikuję z byle powodu, a to jak mnie brzuch zaboli, a to jak przeczytam że kolejnej rzeczy nie wolno jeść np.salami, a ja zjadłam raz. Np. dzisiaj muszę robić dwa obiady dla Męża i teścia kopytka i sos z kurek, a że kobieta w ciąży nie może jeść grzybów-czego nie wiedziałam dla siebie kluski z białym serem. sprawdzam bieliznę po siusiu. Przykłady są idiotyczne, ale niestety ja tak właśnie mam. Beatko, cieszę się że mimo bąbelka na pupie miło spędziłaś czas :) Olcia, Natka i Dorunia co u Was?

http://parenting.pl/portal/grzyby-w-ciazy Motylek to cos dla ciebie...

Motylku kochany powiem ci ze jezeli paralizuje cie strach przed tym szpitalem to masz jeszcze troszke czasu wiec mozesz soebie wybrac inny szpital tak dla relaksu psychicznego powiem ci szeze ze jestem jak narazie (moze sie zmieni jak bede w ciazy) ze co ma sie stac to sie stanie czy tu czy tam Asiu

Motylku ja będę rodzić w klinice na łubinowej w katowicach. Z tego co wiem, to wystarczy iść na jedną prywatną wizytę do lekarza z tego szpitala, żebyś już mogła tam rodzić za darmo. Jak jesteś ubezpieczona to nie patrz na ceny porodu, bo to są ceny dla osób nieubezpieczonych. I nawet jak w google wpiszesz klinika ul. łubinowa to tam jest temat na kafeterii i wypowiedzi dziewczyn odnośnie porodu. Ja się nie boję szpitala ani personelu tylko tego bólu. I to mnie przeraża. Bo chyba za bardzo na ból odporna nie jestem:(

asia 1004 - dziekuje, dobrze sie czuje, dziś mnie troche kłuje podbrzusze, ale da sie wytrrzymać :) A jak twoje samopoczucie ?? beata - buziaki dla ciebie :** Motylek - straszna historia. Ale o takich rzeczach wole nie mysleć. Ja do szkoly rodzenia napewno sie zapisze, bo nie dość, ze duzo mozna sie dowiedziec, zobaczyc porodówke, dowiedziec sie dokladnie co ci potrzebne po porodu itp, to do tego takie nauki zblizaja ciebie i męża i mąż czuje sie ważny :) Warto :) Jak sie czujesz ??

Moje kochane dziewczynki ściskam Was wszystkie mocno pisze z telefonu znad jeziorka jutro wracam to się odezwę. Nie martwcie się o mnie kolejne rozczarowanie i tyle czekam na termin Hsg i działamy dalej. Buziaki i do jutra:-*

Milenko, ja nie jem grzybów bo mój żołądek ma problem z ich trawieniem :( ale artykuł mi się podobał :) Asiu, ja wiem, że poród jest bezpłatny, chodziło mi o to, że ta kobieta płaciła za wizytę ordynatorowi podczas ciąży i to co 2 tyg.a mimo tego że wizyta tak często i jeszcze u ordynatora a tutaj takie zaniedbanie. Olciu, u nas jest darmowa szkoła rodzenia od 21 tygodnia ciąży, ale mój Mąż nie chce chodzić ze mną, bo mówi, że denerwuje Go jak inni się patrzą. Więc chyba nie będę chodziła :( Beatko, masz całkowitą rację, niestety nie mamy na to wpływu :(

oj dziewczyny wiem co to znaczy to czekanie.... ale nic nie zrobimy trezba sie uzbroić w cierpliwość.... ja Wam powiem, że mnie to już nwet to pobolewanie brzucha przeszło.... nie wiem czy skoro testy nie wychodzą powinnam iść na bete...? oczywiście jeżeli nie dostane @ do końca tyg

Ja bym Ci proponowała zapisać się do lekarza i on Ci na pewno powie co i jak, może da luteinkę i pewnie powie Ci, żeby zrobić betkę :)

umówilam się :) ale dopiero na 14tego... :/

Właśnie zamówiłam te testy czułe w aptece internetowej i mają być do odbioru w aptece w moim mieście, jak dostane do piątku to zrobie w sobote, kolejny w poniedziałek i w środe, jak szaleć to szaleć.

ja też czekam... jakie to testy... podeślij linka... :)

Też bym chciała zobaczyć jakie to? :P Ja kupiłam na allegro po 1,70, ale znalazłam ten sklep w necie i są po 1,25 :P Więc jak teraz nie wyjdzie to w przyszłym tygodniu zamówię więcej :D No to będziemy czekać do 14 :) :) :)

u mnie dalej nic @ jak nie było tak nie ma...:) dzisiaj brzuch dużo mniej juz pobolewa

apteka internetowa Dbam o Zdrowie :)

jak czułe są te testy 10 ...? te co ja kupiłam paskowe maja niby 25 .... chociaz juz sama nei wiem czy im wierzyć... bo tanie to i nie wiadomo czy faktycznie "dobre"

w tej aptece jest ten Acon 10 mIu i kosztuje 10 zł :)

kurcze ciakwe czy faktycznie te 10 wykrywaja lepiej niz 25, teoretycznie tak ale ciekawa jestm jak to jest w praktyce np. zrobić dwa jeden 10 i drugi 25 i czy np na 10 wyjdzie a na 25 nie :P

acon mozna go kupic w kazdej aptece w mieście...?

Wydaje mi się, że są czulsze. Zobacz te normalne testy... Jeden drugiemu nie równy, na jedym już widać a na drugim jeszcze nie... Czytałam o tym Aconie wypowiedzi innych dziewczyn i chwaliły, że jest dobry. Ja przed chwilą kupiłam dwa, jeden na ten miesiąc, drugi na następny jak by był potrzebyn ;)

Zamawiasz sobie przez internet, a odbierasz w aptece jak już będzie ;)