Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość też czekam na brak
9_Mama Aniołka, ja zaszłam w 2 ciąże 2 dni po terminie spodziewanej @, to był dopiero szok, zrobiłam test ale negatyw był, żadnych objawów na płodne, więc poszaleliśmy, a po 2 tygodniach zonk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko wiecie co mnie kochane martwi, to ze jak odstawie duphasto 26 dnia cyklu, i bede czekac na @ bo nie wiem kiedy teraz mam sie jej spodziewac w razie ewentualnej ciazy nie wiem czy to by nie zaszkodzilo maluszkowi jakby juz byl, i kiedy w takim razie robic test, bo zakladajac ze np teraz mam owulacje to tez napewno nie wyjdzie za jakies 10 dni bo wtedy terminowo powinnam miec @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Aniołka będziemy czekać razem z Tobą :) Czekam na brak już nie moge się doczekać Twojego wyniku. Mnie pobolewa brzuch od czasu do czasu, a poza tym nic, cisza... Chociaż w nocy i dziś rano było mi lekko nie dobrze, ale przed okresem też tak mam więc nie jest to żaden wyznacznik :) Mnie tylko tempka zastanawia czemu ona tak w górę wędruje... Czy u Was też są takie upały???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też czekam na brak
quciakwawa, powiedz jaka ta twoja kreska była?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też czekam na brak
I nie musiałaś patrzyć pod światło? Ciekawe co mnie jutro czeka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak z ciekawosci zmierzylam temp. wiem ze sie mierzy przed wstaniem z lozka ale chcialam tylko sprawdzic i jest 37,29 a kilka dni temu byla 37,19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczynki, o7cia odnośnie nas, to już mnie nic nie zdziwi :) Mamo aniołka wydaje mi się, że wynik ujemny jest bardzo dobry, bo wyklucza chorobę :) Jestem pewna że niebawem i Ty do nas dołączysz :) Madziu, ja nie kupowałam tego typu słuchawek. Wcześniej o tym nie myślałam, a teraz od słuchania mam Męża :) Prawda jest taka, że ja strasznie panikuję. Kiedy Mąż słucha i mówi"nic nie słyszę", albo "słyszę tylko delikatne bulgotanie" to ja panikuję, że coś Dziecku jest, a pewnie wówczas śpi. Wczoraj wieczorem słuchał i mówi "rany, co On tam fikołki robi?" a ja już panikowałam, że coś mu się dzieje. Wówczas otworzyłam książkę "Twoja ciąża tydzień po tygodniu" i tam wyczytałam, że jak dziecko jest aktywne, to bardzo dobrze. Także ciągle się boję... qociakwawa piękna wiadomość, mam nadzieję, że ta krecha powtórzy się w poniedziałek czego Ci serdecznie życzę :) nnowak strasznie Ci współczuję sytuacji w domku. Ja jeszcze przed ślubem zamieszkałam z Mężem i Teściem. Zgodziłam się, że nie może póki co zostać sam, bo Bóg jeden wie jakby to się skończyło. Ale nie było łatwo, teść nawet po ślubie dawał mi popalić. Nie szanował mojego sprzątania, chodził w butach, jak coś wylał, to zostawił, a toaleta wyglądała...do zwymiotowania. Sytuacja zmieniła się dopiero kilka tygodni temu kiedy osobiście (bo Męża nikt nie słuchał) zadzwoniłam za granicę do szwagierki i opowiedziałam jej wszystko. Zagroziłam, że albo to się zmieni, albo wyprowadzamy się, bo psychicznie nie dawaliśmy rady. Nauczyłam się nie siedzieć cicho, ale mówić jak coś mi się nie podoba. Wręcz przejęłam stery w domu. Niedawno wyznał, że gdyby nie my (ja i Mąż) to nie wie jakby żył i że tak bardzo cieszy się, że w grudniu urodzi się Maleństwo. Dla mojego serca, to był miód, oby tylko tak zostało :) W przeciwnym razie wyprowadzimy się... Dlatego doskonale Cię rozumiem, myślę, że powinnaś z rodzicami na spokojnie porozmawiać, bo ta sytuacja Cię wykończy. Asiu, ja jestem na L4 od maja. I nie raz jest mi żal Męża, który pracuje na 3 zmiany. Nie raz przychodzi do domu bardzo zmęczony. Staram się pomalutku sprzątać sama. Jedyne czego nie robię, to nie rozwieszam prania i nie wylewam wody z wiadra po umyciu podłogi, no i na cięższe zakupy chodzimy razem :) Olcia jak się czujesz? Lenka i Natka co u Was? Buziaki dla całej reszty dziewczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe musiałam pod światło :) Pokazałam koleżance z pracy, zapytałam czy coś widzi Powiedziała, że widać wyraźnie drugą kreskę różową... Ja się nauczyłam już nie cieszyć za wczasu, więc czekam na rozój wydarzeń :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qociakwawa - mysle ze spokojnie mozemy Ci juz gratulowac:) moj pierwszy test tez byl taki ze ledwo bylo widac druga kreske a jednak bylam w ciazy... jakos sobie kompletnie nie radze z wlasnymi emocjami i nastrojem... wkurza mnie strasznie ze dla moich najblizszych jest juz "po temacie" i probuja mnie przekonac ze ja tez powinnam... a ja tak nie potrafie... nowak - rozumiem Twoje rozterki... ja pracuje u rodzicow a moj maz powiedzial ze on sobie nie wyobraza zebym tam w ciazy pracowala... nie ze wzgledu na ciezka prace ale wieczna nerwowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha mi też kazali wrócić do normalności itp, ale wykrzyczałam im wszystkim, że to jest moja tragedia i będę dochodziła do siebie tak jak mi się to podoba i to wystarczyło... Nie wiem dziewczyny czy coś z tego będzie bo jajniki bolą mnie jak na okres... Mimo, że do niego jeszcze parę dni... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qciakwawa ja też test robiłam w sobotę i kreska była baardzo blada. Też trzeba było dobrze się przyjrzeć, żeby ją zauważyć. Test powtórzyłam w poniedziałek popołudniu i krecha była wyraźna jak trzeba:) I ta druga kreska zawsze jest słabszego koloru niż ta pierwsza. Mycha ja też tak miałam, też się z tym nie godziłam. Dlatego potem nikomu nie mówiłam, że o tym myślę, jedynie mojej przyjaciółce i mojemu mężowi. Przy nich mogłam się wygadać, wypłakać, potem przy Was. Pomogło:) Wierzę, że i Ciebie się uda. Pisz jeśli masz jakiś problem, jeśli chcesz pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziweczynki qociakwawa napewno sie udalo nie bezpotrzeby pojawila sie na tescie druga kreska idz na betke jutro jak masz taka mozliwosc tak jak pisala asia1004 trzymamy kciuki ❤️ Nnowak87 kochan podpisuje sie obydwiema rekoma pod tym co pisze Motylek ja mialam tak samo kiedys juz to opisywala asia bedzie pamietala wiec niepozwalaj sobie na takie traktowanie 👄 9_Mama Aniolka to swietnie ze tak wzrasta tempka moze kolejna ciaza na kafe tego ci zycze kochana 👄 Dziewczynki co do sluchawek sluchajcie swoich maluszkow bo to takie urocze nawet jak jest to tylko pluskanie ❤️ Motylek,Asia1004,O7cia dla was i maluszkow calusy ogromniaste 👄 Dla reszty kafeterowiczek sle wirtualne 🌼 Mycha1977 kochana masz prawo do gorszych dni dla tego ze spotkalo cie takie nieszczescie i niesluchaj nikogo ze masz wracac do normalnosci zrobisz o kiedy uznasz za stosowne ale pamietaj niech to zadlugo nietrwa bo bedzie ci ciezko zajasc w kolejna ciaze przemysl moze wizyte u psychologa ja tak zrobilam i mi pomogla i z jednej strony zaluje ze tak pozno sie do niego wybralam sle caluskiw twoja strone 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny napiszcie numery GG. Ja już nie pamiętam kiedy pisałyście, ale wiem że były, ale nie chce mi się wracać 100 stron w tył:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko ale to nie jest wiarygodny wynik raczej bo nie mierzylam od razu po przebudzeniu, jutro postaram sie zmierzyc jak tylko sie obudze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, ale u mnie beta kosztuje ponad 60 zł, więc poczekam do poniedziałku... To jeszcze nic pewnego bo mimo, że druga kreska jest widoczna to jest strasznie cieniutka, więc to może być jakaś wada więc wolę się nie nakręcać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha, ludzie nie rozumieją przez co my przechodzimy po poronieniu. My straciłyśmy Dziecko, które bardzo kochałyśmy i ciężko nam pogodzić się, że odeszło... Nie daj się wyprowadzać z równowagi, przeżyj żałobę po swojemu. Pamiętaj, że masz nas i zawsze pisz do nas. Całuję Cię mocno. Dziękuję Beatko, ja również przesyłam Ci ogromne całuski Mamo Aniołka, trzymam kciuki :) Asiu, ja jeszcze gg nie pisałam tutaj, ale proszę :) 3014633

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie !!! qociakwawa no to super!!! udało się :) gratulacje dziwczyny, kktóre będa testowac trzymam mocno kciuki!!!!!! dajcie koniecznie znac co i jak :) ja dopiero sobie zrobiłam poranną kawę, rano byłam załatwić parę spraw, no i uwaga zrobiłam bete... :) wyniki jeszcze dziś, ale czuje ze wyjdzie negatywna, no ale tak dla pewnści zrobilam, bo okresu dalej brak i juz mnie ta sytuacja denerwuje, chce wiedziec tak albo tak, bo testy negatywne, przynajmniej bede wiedziala na czym stoje :D zabieram się po kawie za obiad, dziś serwuje moim mężczyzną kluchy na parze z truskawkami :P (oby wszyły:P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja asiu kochanie niepodawalam swojego gg ale jezeli masz ochote to napisz a napewno ci podam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) Deminges nie chwalmy dnia przed zachodem słońca :P O której masz betkę? Bo ja już nie mogę się doczekać wyniku !!! Takie kluchy to bym zjadła :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jest krecha to i ciąża teraz tylko żeby wszystko szlo do ptrzodu! napewno tak będzie :) nie wiem jakos po16tej, ja tam jestem tak spokojna o wynik jak nic, skoro testy negatywne to i beta pewnie też, zetro stresu mam :) narazie zupe nastawiłam, a kluchy to pewnie na pozniej beda, pośle Ci je wirtualnie.. hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatka to pisz mi numer:) Chyba, że nie chcesz na forum to masz mojego e-maila to możesz napisać: asia_0155@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha nawet te wirtualne będą dobre :D :D :D :D :D W poniedziałek powtórze to będę wiedziała czy mam się śmiać i płakać :) Wiesz, że jak ja robiłam betę z jakieś dwa miesiące po... to jeszcze miałam podwyższoną na ok 9... później było 8, później 7 aż w końcu dostałam porządnego małpiszona i jest ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zabieg mialam 23 maja, zobaczymy co wyjdzie, wiesz jak wyjda jakieś takie niskie wartości typu 7,8, 10... itp to bedzie wiadomo, że to pozostałości.... ee mysle ze mozesz sie już cieszyć :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo tylko czekami kiedy @ przyjdzie... teraz przynajmniej mam czarno na białym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×