Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

now898 witaj... to smutne i przykre co Cię spotkało, każda z nas jest tutaj "po przejściach", razem będzie nam łatwiej się zrozumieć i wspierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość now898
dzięki dziewczyny wiem że wszystkie to przeżyłyście dlatego tu jestem nikt nie jest w stanie mnie pocieszyć jeśli sam tego nie przeżył jest to trauma na całe życie :( ja nie wypisałam się ze szpitala zgodziłam się na zabieg zaraz jak mnie przyjęli wypisałam wszystkie dokumenty trafiłam na naprawde wspaniałe pielęgniarki zachowywały sie jak psychoterapeuta dużo mi pomogly w szpitalu. W piątek byłam na wizycie kontrolnej fizycznie wszytko ok lekarka przepisała mi dużo badań immunologicznych i autoimmunologicznych w czwartek odbieram wyniki i w piatek na konsultacje mam nadzieje ze może dowiem sie dlaczego tak sie stalo. A mam jeszcze pytanie po co daje się leki na rozrzedzenie krwi? Lekarka powiedziala ze teraz musze odczekac do konca roku z planowaniem ciazy a od nowego roku zaczynamy walke i wtedy odrazu dostane te leki na rozrzedzenie krwi podala nazwe lecz nie pamietam, czy wiecie o jakich lekach mogla mowic? Bardzo wam dziekuje za pocieszenie jestescie naprawde kochane, takie forum jest na prawde potrzebne. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim dziewczynką magicznych dwóch kreseczek serdecznie gratuluję i trzymam kciuki za bete. Mamo Aniołka a jak dzisiaj się czujesz? Faktycznie po tym co piszesz to albo jakaś chandra, mnie też czasem dopada ;/ albo...oby @ nie przyszła-tego Ci serdecznie życzę Dziękuję Ci za słowa otuchy, staram się czymś zająć żeby nie myśleć o wizycie. Panicznie się każdej boję i myślę, że ten strach nie minie :( now898 bardzo Ci współczuję, tym bardziej tak zaawansowanej już w 13 tyg.ciąży. Cieszę się jednak że do nas napisałaś. Niestety każda z nas przeżyła stratę Dziecka i cały ten cholerny koszmar jaki się z tym wiąże. Pamiętaj, że my jesteśmy tutaj by sobie wzajemnie pomagać i się wspierać, więc pisz gdy tylko będzie Ci źle lub po prostu najdzie Cię ochota. Pamiętaj, że nie jesteś sama, masz nas... też czekam na brak i qociakwawa proszę ustawcie sobie stopki, wówczas nam będzie łatwiej :) Beatko, dziękuję Ci że zawsze pamiętasz o nas i o naszych Maleństwach, co u Ciebie kochana? Reszta dziewczynek hallo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paladyn85 pisalam naprawde szczerze myslalam o tobie ❤️ jak zawsze zabiegana :) MOtylku jak mozna o was zapomniec kochaniutka nieda sie cmokasy ci sle A u mnie............ czekam na @ po hsg i na kontrole czy wszystko oki jutro ide na krewke zeby zbadac ths i wizyta u endokrynologa w czwartek mam nadzieje ze bedzie dobrze tak bardzo na to licze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też czekam na brak ja wezmę we środę dopiero od niej skierowanie na betę bo nie chce płacić jak mogę mieć za darmo, ja chyba będę mogła w necie potem sprawdzić wyniki więc nie będę musiała jeździć :) Tak jak mówię dla Mnie to jest tak nie wiarygodne, że mogę być w ciąży, że na spokojnie czekam na rozwój sytuacji... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też czekam na brak
No chyba, że tak ale ja chodze prywatnie więc i tak bym płaciła za bete, a chcę pojechać z wynikiem żeby nie było że sobie wymyślam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam opieke w Medicoverze więc ze skierowaniem mam darmowe wszystkie badania w tym USG i inne pierdołki, może zleci mi jeszcze inne badanka... :) Błagam Boga, aby ta beta była pozytywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talenaa
Zabieg na serduchu nazywa sie ablacja, faktycznie jest lajtowy, tak tylko groźnie brzmi - mój brat to miał:) A leki na rozrzedzenie krwi biora kobiety z nadmierną krzepliwością, albo skrzepami - po to aby dnie porobiły się skrzepy na łozysku, blokując odzywianie dzidziusia itp:) Strasznie mi przykro czytać każdą opowieśc nowej koleżanki tutaj - czytając takie słowa rozumiem każdą emocję - to tak jakbym czytała o sobie.. Kochana now898. ściskam Cię goraco, ja jestem 3 miesiace po poronieniu. Sam zabieg dzięki personelowi szpitala wspominam nienajgorzej, za to kolejne dni przepłakałam, nie miałam pojęcia co ze sobą począc... Dzisiaj tez miewam gorsze momenty, ale czas leczy rany.. przymierzamy sie do kolejnych starań... Podnosi mnie na duchu to ile aniołkowych mam nosi juz pod sercem dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) . Ja mam dzisiaj podły nastrój, wszystko mnie wkurza i doprowadza do płaczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też czekam na brak gratuluję!!! Też zauważyłam, że przybywa nam dwupaczków:) Oby tak dalej:) Dziewczyny, które do nas dołączyły bardzo mi przykro z powodu straty Waszych ANiołków... Niestety takie to życie jest niesprawiedliwe i okrutne:( Jeśli chodzi i leki na rozrzedzenie krwi to ja teraz od początku ciąży biorę ACARD, i lekarza powiedział, że jeszcze trochę go pobiorę, a to już 17t3dc... Chodzi o to, żeby skrzepy, które mogą się robić w organiźmie nie powędrowały do łożyska. Jeśli jest krem rozrzedzona to minimalizuje wystąpienie skrzepów. To nic strasznego. Żadnych skutków ubocznych nie ma, no może po za tym, że jak się utnę w palec to krew mocniej leci. Poza tym nic się nie dzieje. Motylku zazdroszczę Ci tej wizyty. Ja jeszcze mam tydzień do wizyty i już się doczekać nie mogę. A jeśli chodzi o strach to nie denerwuj się tak, bo na pewno z Synusiem jest wszystko ok. Ale po wizycie napisz nam co i jak:) Dorcia co u Ciebie? Czemu się nie odzywasz? Beatka dla Ciebie 😘 😍 Natka, Lena, wom@n, o7cia, natalla i reszta Dziewczyn przesyłam Wam 🌼 Piszcie co u Was? Jak się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, od paru dni zle się czuję. kreci mi sie w glowie i jakies dziwne oslabienie.bol piersi, klucie jajnikow czasem ;/ najgorsze to oslabienie, bo jesli to nie ciaza :) to cos powaznego moze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoretycznie/ksiazkowo powinnam @ miec 12.08. ale mam nieregularnie.wiec nie wiem ;// kiedy powinnam? czy tez mialas takie oslabienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dziewczynki. Mam juz termin do nowej kliniki na 15 sierpnia, bardzo szybko. Musze wszystkie dokumenty wyciagnac z kliniki w ktorej bylam do tej pory a jest tego naprawde duzo. Bedzie troche ciezko dojezdzac 100 km. co drugi dzien jak np. bede stymulowana do sztucznego zaplodnienia ale mysle, ze damy rade. Klinika ktora poleca moj genetyk lezy na bawarii a to jest jakies 700 km. to dopiero odleglosc. Strasznie sie ciesze a jednoczesnie boje. Boje sie tego co mnie czeka. :( Martusiatusia Zrobilas test kochana? Motylek Nie martw sie tak z maluszkiem napewno jest wszystko dobrze. Moze ma gorszy dzien i chce sobie odpoczac troche. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wom@n do okresu jeszcze troszeczkę jest czasu, ale bardzo dziwne masz te objawy. Mam nadzieję, że niebawem Ci przejdzie i poczujesz się lepiej :) Myszorku kochany, ciesze się że tak szybko masz termin do kliniki. Troszeczkę daleko, ale... Nie bój się kochana, pamiętaj że serduszkiem jesteśmy z Tobą! Martusia co z testem? Dziewczynki, uciekam do lekarza, proszę trzymajcie mocno kciuki za mnie i mojego Maluszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogólnie nie miałam nic prócz bóli brzucha jak na okres, a teraz doszedł piekący ból piersi... wiesz ja jeszcze nie mam na 100 % potwierdzonej ciąży bo jutro mam termin @ i jeszcze wszystko może się zdażyć... Więc będę zyć w niepewności do czwartku, aż będę mieć wyniki betki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek Trzymam kciuki kochana. Napewno wszystko jest w porzadku. Czekam na dobre wiesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zrobilam jeszcze testu:),bo mam dzis lenia i nie chce mi sie wychodzic;/.16 lub 17 pojde do lekarza no chyba,ze miesiaczke dostane to nie pojde:). Brzuszek od dwoch dni mnie praktycznie nie boli tylko czasem cmi mnie lewy jajnik.Zauwazylam sluz taki troche ciagnacy.No nic pozyjemy zobaczymy:).Sama sobie sie dziwie,ale podchodze do tego na pelnym luzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie oddawania moczu do badania. Czy powinno się oddawać od razu pierwszy mocz czy środkowy? Jak za pierwszym razem oddawałam mocz to w ogóle zapomniałam, że mam nasiusiać do pojemniczka i dopiero środkowy oddałam i nie wyszły żadne bakterie, a za drugim razem oddałam od razu pierwszy i wyszły mi bakterie. Czy to ma jakieś znaczenie? A drugie pytanie mam odnośnie USG. Jak robiłam USG w mojej miejscowości to przed badaniem się wysiusiałam i lekarz powiedział, że mam pusty pęcherz i robił mi dopochwowe, bo jak pusty pęcherz to niby gorzej widać, a jak byłam u siostry we Wrocławiu to trzymałam mocz do samego badania i robiąc USG lekarka kazała iść mi opróżnić pęcherz bo miałam pełny i niby gorzej widziała. Jak jest z tym u Was? Bo ja już wariuje :D . W ogóle do lekarza mam 13 (poniedziałek) ale zastanawiam się czy nie iść 9 ( czwartek ) bo już się nie mogę doczekać :) a u mnie bez różnicy kiedy idę, bo nie ma rejestracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia - wiec tak - odpowiadajac na pierwsze pytanie to drugi strumien nasikaj. Najpierw sie podmyj, potem siknij do wc, a drugi strumien do pojnemniczka. Drugie pytanie - na usg idzie sie z pustym pecherzem, oczywiscie na USG ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o7cia właśnie to z pustym pęcherzem mnie zdziwiło, bo nawet jak leżałam w szpitalu to brali taką dziewczynę na USG i kazały jej pielęgniarki normalnie mocz trzymać żeby obraz był lepszy, dlatego zawsze starałam się mieć pęcherz pełny, teraz się wysiusiam i zobaczymy co lekarz na to :) Motylku a Ty co się nie odzywasz? Jak tam po wizycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa o7cia jeszcze chciałam się zapytać w którym tygodniu dowiedziałaś się, że będziesz miała synka ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, jestem po badaniu, wszystko jest bardzo dobrze i na 90% to...DZIEWCZYNKA! :) Madziu, odnośnie oddawania moczu do badania. Rano należy się podmyć, najlepiej samą wodą, pierwszy strumień wysiusiać, a następny już do pojemniczka. Przed usg pęcherz musi być pusty, szczególnie przy usg dopochwowym :) Martusia, naprawdę jestem w szoku, że nie chcesz pójść choć z drugiej strony Cię rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku Ty zawsze panikujesz i się boisz a jak widzisz niepotrzebnie. Cieszę się, że z dzidzią wszystko dobrze no i nawet mogę się przyznać, że Ci zazdroszczę. Gratuluję oczywiście córeczki ;) ! Ja się wybieram chyba w czwartek do lekarza, miałam iść w za tydzień w poniedziałek ale z dnia na dzień coraz bardziej się boję i chciałabym już mieć to za sobą. A Motylku który to u Ciebie dokładnie tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia - ja w 13 tygodniu sie dowiedzialam, ze bedzie chlopak bo sie wystawil, a potem potwierdzenie w 18 :) Motylek - dziewczynka ??? Yyy Eeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny...naprawde mam wrażenie że każdy dzien z Wami to dużo lżej na serduszku mi sie robi... Nowa898....brak słow, rozumiemy Cie tu naprawde wszystkie co do jedej, ajak ty ajpierw bserwowalam to forum zanim zdecydowalam sie tu napisac, teraz pod koniec dnia codziennie staram sie tu zajrzeci przezyć z Wami emocje kolejnego dnia. Dziś w sumie toprzed chwią zlapalam za telefon i umówilam sie na wizyte do lekarza. Do swojego lekarza umówiona jestem na 13 sierpnia, wtedy mieliśmy spotkac sie zeby zbadac dzidziusia...nawet nie mialam sily by do niego zadzwonić i powiedziec co sie stalo mam zamiar poporstu powiedziec mu o tym przy umówionej wizycie. Ale do rzeczy nie chce stracic zbednego czasu jaki mam teraz na l4 i postanowilam zapisac sie do lekarza innego dla zweyfikowania dwóch opini aby miec porównanie i pewnść. Chciałabym aby ktoś z nich wykazal większe zainteresoaniwe i skierował mnie na serie badań. Jedna z dziewczyn napisała że bierze duphaston, ale nie jest w ciąży...albo źle to zinterpretowałam... chcialbym wiedziec czy któras z was po poronieniu pierwszym, drugim lub kolejnym przed ajsciem w ciąże brała juz jakies leki przepisane od lekarza aby pomóc dzidziusiowi dobrze sie umiejscowic i zdowo rozwijać? Widze w stopkach u niektórych z Was ze wasze ostatnie straty odbyly sie tak niedawno jak u mnie i Nowej na przelomie miesiąca dwóch lub około maja....juz sie staracie dziewczyny o kolejnego dzidziusia? Ja przy poprzednim poronieniu miałam zabieg, więc lekarz kazał mi czekaz nie do piwerwszej @ tylko okolo 3-4 miesięcy aby szyjka macicy nie skracała się za szybko podczas kolejnej ciązy...jak sie okazało nawet odczkanie 6 m-cy w moim przypadku na nic sie zdało. tym razem nie chce tyle czekac dltego pytam Was czy miałyscie zabieg poporonieniu i jak dlugo czekalyście na kolejna ciąze ktora skończyła się dobrze lub dobrze przebiega bez komplikacji? Nawet nie wiecie ak wam zazdroszcze tych dwóch kresek na teście dziewczyny...a jednocześnie tak sie ciesze bo kazdy wasz pozytywny test to iskierka nadziei że i u mie wszystko będzie dobrze. ściskam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku czyli jednak dziewuszka :) myśl kochana nad imieniem dla królewny w takim razie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku super, że wszystko ok i jeszcze dziewuszka :D Hej Doris w zależności od tego co mówi Twój lekarz wtedy najlepiej zacząć staranka :) Ja osobiście odczekałam 3 miesiące, w tym porządne dwa okres :) Jeśli jutro nie przyjdzie @ i we środę beta wyjdzie pozytywnie to będzie znaczyć, że udało mi się za pierwszym podejściem, ale muszę jeszcze te dwa dni poczekać :) No i na pewno bardzo ważna jest też psychika, a mianowicie trzeba się czuć na to gotowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku a widzisz, z dzidziusiem wszystko dobrze wiec niepotrzebnie sie martwilas, gratuluje dziewczynki :-) ja juz troszke lepiej sie czuje ale zaczely mnie mocniej piersi bolec, czyzby przed wredna @ a moze...... Doris, jesli chodzi o leki to ja biore wlasnie duphaston, jestem po 1 poronieniu ale bez lyzeczkowania. Duphaston biore od 16 dnia cyklu przez 10 (12)dni wedlug dwoch lekarzy inaczej wiec dokladnie nie wiem jak powinnam. Ja mialam bardzo niski progesteron w ciazy - ok 3 a powinien byc powyzej 9 dlatego mam teraz brac. biore tez bromergon na zbicie prolaktyny. Martusia, szkoda ze nie robilas testu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku, gratuluje dziewczatka :) choć smiesznie by było jakby wyszlo że jednak chlopczyk :) my dzis z mezem rocznicujemy.zjadlam przygotowany przez niego obiadek i...usnęlam :)) po przelknięciu ostatniego kęsa. nie poznaje się :) (moze cos dosypał) żeby obejrzec w spokoju Olimpiade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×