Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość ciągle martwiąca
Izu93 każda z Nas w podobny sposób "trawiła"ten problem,jak kobieta nakręci się że chce mieć Dzidziusia to nic i nikt jej tego z głowy nie wybije.....;/ ale niestety nie jesteśmy maszynami a nasze ciało i cała reszta (psychika) to dość skomplikowane "urządzenie" i nigdy nie jest po Naszej myśli...... Nie będę C****sać nie myśl o tym,albo myśl inaczej bo się poprostu nie da!!jeśli troszkę nie odpuści starań i w głowie , nie zajmiesz myśli czymś innym to się nie uda....bo od sprawdzania czy jest owu i jaki masz śluz wkońcu zwariujesz.... Naprawdę kochana z mojego doświadczenia powiem że "poddanie" się i odunięcie od siebie myśli na temat dziecka daje najlepszy efekt;) A więc: idzie super czas- święta przed Nami,zajmij się piernikami,prezentami a zobaczysz że wszystko przyjdzie jeśli się tego nie będziesz spodziewać:) :) x x Sista udanego wypoczynku- u Mamusi najlepiej- ale uważaj żeby Cię nikt tam z równowagi nie wytrącił;)) ja też lubię jechać do rodzinnego domu ale na 2 dni i z powrotem bo najlepiej mi jednak w mojej samotni;)) x x Asmana a to C***sikus;) ja mam nadzieje że Tosia jednak będzie Tosią bo wózek z różowymi wstawkami już na Nią czeka głupio by było gdyby Staś musiał nim jeździć:P :)) x x Wróciłam własnie ze spaceru ale końcówka jak zawsze pędem bo parcie na mocz okropne;( no i teraz siedzę i odpoczywam zjemy z Tosiną teraz pyszną sałatkę owocową z jogurcikiem nat na podwieczorek i czekamy za Tatą:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
asmana o kurcze ale numer :) ja też mam jakieś przeczucie że chyba to nie córa będzie ale już nie mam możliwości robić tu echo więc jak pojadę do pl na święta to może pójdę pooglądać :) na kiedy masz termin ??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciagle martwiaca ja na szczescie kupilam wozek popielato niebieski,wiec na chlopca spasuje. X Mlo ja od poczatku czulam,ze chlopiec,zachcianki niby na chlopca,ladnie wygladam-tez podobno na chlopca.pierwsza ocena plc**przez lekarza byla-chlopiec,po trzech tygodniach-dziewczyna i po trzech tygodniach znowu chlopiec;-). Jesli chodzi o termin mam na 16 kwietnia. X A ja mam kilkanascie workow ciuchow na dziewczynke;-) X Mlo to juz do rozwiazania nie bedziesz miala usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlo , asmana - ja w 18 tyg uslyszalam : na chłopca mi nie wygląda ( moja pani gin ) , w 20 tyg byliśmy na prenatalnych i inny lekarz_ zapytal : plec checie wiedzieć ? : 100% DZIEWCZYNKA :) i już się przyzwyczailiśmy ,ze to nasza córeczka , mysle ze u nas się to jednak sprawdzi . wiele koleżanek mowilo mi o lekarzach którzy tak się myla i co wizye zmianiaja zdanie _ skoro nie sa pewni nie powinni mowic chyba co ? asmana dobrze ze masz taki kolor wozka : a ciuszki hmm :) hehehehe ( sprzedaj komus z forum może ? ) wlasnie wrocilismy z szybkich zakupoów i nakupilam sokow i owocow : mam dziś takie pragnienie ze szok . wlasnie jem granata . jutro na obaid chyba zrobie pierwszy raz pierogi : ciekawe czy mi wyjda hmm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
asmana ja rozumie jak się lekarz pomyli mówiąc że chłopiec a jest dziewczynka bo się pępowina tak ułożyła akurat ale żeby z dziewczynki na chłopaka :D jeśli chodzi o wygląd to mi też dużo osób mówiło że ładnie wyglądam i że będzie chłopak jeśli chodzi o jedzenie to też miałam ochotę na kwaśne itp no ale ma być dziewczynka :) To gratuluję synia :) już Akinom2 synio nie jest jednym rodzynkiem na naszym forum na 2014 rok :D xx Sista83 dobre ciasto na pierogi to cały sukces :) na pewno wyjdą Ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista, ja wlasnie kupilam sobie wczoraj granata I sie rozczarowalam. Pokochalam tak jak Mlo-pomelo. Jezeli chodzi o ciuszki to zawioze spowrtoek do rodzicow, mam jeszcze dwie siostry I mlodsza ma dopiero 22 lata, moze jeszcze zaciazy;-). Jednak najpierw zaczekam do rozwiazania, bo sama trace orentacje odnoscie plci:-P X Pierogi??jeszcze powiedz, ze ruskie to dostane slinotoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Bardzo się cieszę że u was wszystko ok,ze maluszki rosną,ze na wizytach jest ok.Wszystko da się znieść aby później tulic takie maleństwa. Moja Maja ma już 5 tygodni i waży 4100g.Rośnie jak na drożdżach.Jest coraz większym cudakiem :) Zaczęła nam się pięknie uśmiechać,rozpoznaje i reaguje na swoich :) Macha rączkami i uśmiecha się jak rano wstaje i się do niej mówi.Choć śpi dużo.Właściwie je,śpi i w między czasie sobie pogada z nami bo zaczyna wydawać pierwsze dźwięki.Są to w prawdzie gardlowe dźwięki Ale zawsze fajnie ją posłuchać! Mam nadzieję,że pamiętacie o mnie jeszcze?choć jestem tu rzadko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola jasne ze pamiętamy :))) a robi mała takie słodkie minki jak się budzi i przeciąga :) ? uwielbiam to :))) jeju ale ten czas leci . wyznacznikiem będzie jak mala Twoja zacznie siadac to ja ide rodzic eheheh :) ( koniec marca - pocz kwietn ) ja wlasnie szamam sniadanie . i sprawdzam co i jak z tymi pierogami mam zrobić :) ale nie będą ruskie .. hheeheh nie ten poziom a i czasu mam mało _ mysle cos o mięsnych albo i pieczarkowo cebulowo warzywnym mixie do srodka ? wlasna wariacja eheheh :) ok 12-14 wroci maz i musze meic obiad pochytany do tego czasu , odkurzyć domek i gary jak zwykle na mnie się gapia :) później jedziemy n abudowe to i owo porobić i ok 16-17 wyruszamy na slask , zostawia mnie tam a ja sobie wroce w srode . odwiedzę firme , pojde do fryzjera zrobić moje ombre , i odwiedzę rodzinke ..ale zawsze za nim tesknie na maxa ehheeh :) pewnie się nei zobaczymy do tego czasu i zycze Wam dobrego weekendu kochane i żeby każdej przytrafilo się cos miłego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Pewnie Karola że pamiętamy,pamiętamy też Hanakali, Dentist .... Ostatnio nawet pisałam że pamiętam jak z Hanakali odliczałyście do rozwiązania jak czekałyście teraz biedna Azja czeka i czeka;) miejmy nadzieję że nie długo utuli już Maluszka:) Wiemy też że przy takich Bobaskach nie macie czasu na pisać na forum ale wierzymy że wszystko dobrze że Maluchy i Mamy czują się razem świetnie i że cieszycie się sobą każdego dnia;) x x Cisza na forum jak to zwykle w weekend;) jescze przy takiej pogodzie ....chyba bym wolała zeby troszkę popruszył śnieżek;) jutro już grudzień uwielbiam ten miesiąc zaczynają się świąteczne piosenki,Mikołaj,pierniki,buszowanie za prezentami i choinka:))) wszystko wygląda jakoś tak weselej w Grudniu- bynajmniej dla mnie;) Miłego weekendu Buziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana nie wiem czy mnie ktoś jeszcze pamięta... Udzielam się bardzo mało, bo najzwyczajniej w świecie brak mi czasu przy Fifim :) Cieszę się, że teraz jest tyle nowych brzuchatek na forum :) Za starające się trzymam kciuki niezmiennie. Powiem Wam szczerze, że każda jest inna, bo jedne odpuszczając dopiero zachodzą w ciążę, a inne poznając swoje ciało i kontrolując owulację z testami dopiero zaciążają. Więc nie ma reguły. Jedno jest pewne, że nie można się poddawać i trzeba walczyć o swoje Wielkie Małe Szczęście :) U nas Fifi rośnie jak na drożdżach, powoli zaczyna stawiać pierwsze kroczki, zrobi 1-2-3, z każdym dniem odważniej :) Jeśli chodzi o poród to rozumiem Was, że niektóre chcą mieć opiekę prywatnej położnej, ale nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak będzie w naszym przypadku. Ja jak rodziłam to było akurat bardzo dużo rodzących, bo ze mną na sali przedporodowej było 4 kobietki. A jak już byłam na porodówce to rodziła druga ze mną dziewczyna a położna na nas dwie była jedna. Gdybym wiedziała, że będzie nas dwie, to może i bym zapłaciła te 1000zł na prywatną opiekę. Ale było minęło. I Dziewczyny radzę Wam szczerze, że nie słuchajcie za bardzo koleżanek i ich opisów porodów, bo weźcie pod uwagę, że każda jest inna, ma inną budowę ciała, inne predyspozycje... To, że któraś się męczyła 12h lub dłużej wcale nie oznacza, że i u Was będzie tak samo. Grunt to dobre nastawienie, reszta sama się ułoży :) Ale nagroda na końcu jest wspaniała :D Co do ciuszków to się nie martwcie, że za wczas, bo trzeba z czasem po mału kupować, a nie zostawiać wszystkiego na ostatnio moment, bo potem finansowo ciężko. Trzymajcie się Dziewczyny i pogłaskajcie brzuszki ode mnie i Filipka :) 😘 A jeszcze odnośnie smaków i kg w ciąży. Ja w ciąży z Fifim mogłam "zabić" za słodkie :D Dzień bez słodkiego to był dzień stracony. Nie miałam cukrzycy, a do porodu 22kg na plusie. W okresie połogu, czyli 6tyg., po kg nie było śladu. Może dlatego, że Fifi był w szpitalu i stres, ale też odciągałam pokarm do szpitala, więc tak jakbym karmiła i naprawdę zrzuca się niesamowicie kilogramy :) Nie martwcie się tym, ponieważ najważniejsze jest Wasze samopoczucie i Wasze Dzieciaczki w brzuszkach :) I bardzo mi przykro z powodu nowych dziewczyn, ale Kochane nie poddawajcie się, bo warto walczyć każdego dnia, z każdą przeszkodą, z naszym strachem :) Buziaki 😘 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Asiu ja Ciebie pamiętam(uwielbiałam twoje długie wpisy);) i wczoraj jak już leżałam w łóżku tak pomyślałam że rano się poprawię i dopiszę Cię do listy Mamus które pamiętam,pamiętam zapewne więcej szczęśliwych Mamuś ale nie po nickach a po historiach;) Cieszę się ze u Ciebie i Filipka wszytko dobrze,że jesteście zdrowi i że pocieszyłaś mnie że kg najprawdopodobniej znikną po porodzie;)) Miłego Dnia dla wszystkich Cmokasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, niby technika taka zaawansowana, a dzidzius potrafi nas oszukac co do swojej plci;) kolezance lekarz powiedzial, ze bedzie dziewczynka, inny, ze chlopak, potem znow ze dziewczynka i w koncu do porodu juz nie chciala wiedziec i urodzil sie chlopak. To jej drugi syn, takze byla przygotowana:) a slyszalam tez historie o dziewczynie, ktorej tata ginekolog, powiedzial, ze bedzie miala 2 chlopakow (blizniaki), a byly dwie dziewczynki:) Takze nigdy nie wiadomo, chyba ze sie chlopak ewidentnie zaprezentuje np. na usg 3D, bo to chyba czesciej chlopcow myla z dziewczynkami. Ja mam przeczucie, ze bedzie chlopak, jakis taki wewnetrzny glos mi podpowiada,ze inaczej byc nie moze i juz sie tak nastawilam, chociaz jest mi naprawde wszystko jedno, tyle sie nacierpialam, ze plec jest niewazna. Ale ciekawosc mnie zzera i mam nadzieje, ze za tydzien na wizycie moj babelek zaprezentuje co ma miedzy nogami;) Gdyby sie okazalo, ze corcia, to w sumie 3/4 wyprawki mialabym z glowy, moja siostra ma 3letnia corke, a ze mieszka w UK, to ma tone rzeczy, bo tam rodzina nakupila im prezentow, zabawek,ciuchow na 3 dzieci;) no ale ceny tez tam maja inne niz u nas... I oczywiscie jak zawsze przed wizyta sie stresuje, czy wszystko w porzadku...brzuch mi ostatnio sie troche zaokraglil,ale juz bym chciala poczuc ruchy mojego szkraba. Asia, ja Cie pamietam, nie udzielalam sie wtedy na forum,ale przerobilam cale i bardzo przejelam sie historia z Filipkiem i ciesze sie, ze wszystko dobrze sie skonczylo. Pozdrawiam i milej niedzieli zycze kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Witajcie :) Miło onlyfamily i mlo,że o Nas pamiętacie :) Ja cicho,bo remont mam i czasu brak ;/ wszędzie syf i masakra ;/ Poza tym od kilku dni często boli mnie podbrzusze jak na okres ;/ tak więc leże i odpoczywam ile mogę... Jutro zaczynamy 10 tydz. myślicie,że te bóle alarmują o czymś niebezpiecznym czy może macica się powiększa,rozciąga i dlatego boli? Ahhhh marzy mi się już koniec remontu,może w tym tygodniu meble kuchenne Nam przywiozą i zmontują-bo tęsknię za pichceniem,że szok :P Chcę już pierniczki świąteczne piec... ;p Najgorsze będzie sprzątanie całego mieszkania ;/ He ja jak zwykle tylko o sobie :P Mlo jak czujesz,że synio,to lepiej ubranek nie kupuj jeszcze ;p Ja czuje,że u mnie córeczka :) hehehe 9 grudnia idę do gina,mam nadzieję,że wsio ok będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle martwiaca
OMG Dziewczyny te bez senne noce mnie wykanczaja:( Tosia ma chyba impreze w brzuchu w najlepsze bo czuje jak tancuje,oczywiscie jestem glodna wiec wciagam jablko...a potem zastanawiam sie czemu ja tyle waze???:p Z checia bym Meza obudzila zeby ze mna pogadal ale chyba by sie nie ucieszyl :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciagle martwiąca Faktycznie,mąż raczej nie będzie zadowolony z nocnej pobudki:( Mój czasami mówi,że ma ostatnie chwile na nieprzerwany sen więc korzysta:) Twoja Niunia to chyba z moim sztamę trzyma bo mi też spać nie daje. W nocy nie sypiam.Regularnie wstaję nakarmić Głoda a waga Ho!Ho! Szaleje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze,ze nie jestem jedyna,ktora dzis nie spi, ale mi na razie babel nie budzi, tylko katar. W ciagu dnia ok,nie jestem przeziebiona ani nic, a jak tylko sie klade spac zatyka mi nos i juz trzecja noc pobudka o trzeciej,bo nie mam czym oddychac***przez to cholerstwo chodze potem taka niedobita. Chcialam uniknac lekow,ale moze sa jakies bezpieczne krople,bo oszaleje z tym katarem... Mlo, to chyba Ty kiedys pisalas,ze jak kichasz,boli Cie brzuch, tez tak ostatnio mam,po kichnieciu czuje taki chwiliwy bol ,taki pas nad pepkiem. Kurde jak ciemno,latem to by juz ptaki spiewaly dawno ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzis do 2 sie meczylam ale ze zgaga... coraz czesciej na wieczor ja mam;( a problem ze spaniem zaczal sie ok 28 tc, wczesniej niz 23 nie zasne a czasami sie krece do 3 takze takie to uroki ciazy;( ale jeszcze 6 tyg :-) albo i mniej, dzis sie dowiem czymala slucha sie mamusi i ulozyla sie tak jak powinna chociaz w to watpie bo czuje ja w tych samych miejscach... no coz wazneby byla zdrowa :-) milego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj jakas wyjatkowa noc, bo tez zasnelam dopiero przed 2; a nie mialam wczesniej problemow ze spaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny, ja też niestety nie mogę spać. Najgorsze, że w nocy się męczę, a rano jestem tak nieprzytomna, że nie mogę wstać. Mało się tu ostatnio udzielam, bo nie mam czasu na pisanie. Podczytuję Was, ale żeby coś napisać, to mi ciężko, bo cały czas się uczę. zazdroszczę Wam, że możecie odpoczywać, leniuchować, gotować wymyślne potrawy, szukać rzeczy dla dziecka.... ja kompletnie nie mam na to czasu. Jestem już wykończona przygotowaniem do tego cholernego egzaminu. Jeszcze 2 tygodnie. Później odpocznę i zajmę się przyjemnościami, czyli przygotowaniami do przyjścia małej na świat. Jedna pocieszająca rzecz, to wreszczie się zdecydowaliśmy i kupiliśmy wózek. Czekamy teraz aż przyjdzie. Przepraszam,ze tak tylko o sobie. Miłego dnia dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny proszę napiszcie mi ile czasu wam od promienia minelo zanim się udało? ile cykli po tym okresie odczekania? i jak sobie rodziłyscie aby nie oszalec w okresie od owulacji do @??? Zdaje sobie sprawę że to moze trochę potrwać ale tak bardzo bym chciała aby już się udało- tak bardzo mi brakuje tej radości, szczescia. Teraz pewnie też bym wybierala wyprawke dla malenstwa tak jak wy. Trzymam za was mocno kciuki za wszystkie! dzięki Wam mam nadzieje ze u każdej zaświeci słońce bo tyle tu historii a tyle radości jak się was tak czyta to aż buzia śmieje i chce się żyć! Dziękuje każdej z Was osobno za każdy wpis wsparcie i za nadzieję! jesteście kochane!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
hej dziewczyny :) nie martwcie się u mnie też noc do niczego :P najpierw mała się do 2 w nocy gimnastykowała i później od 6 rano na nowo :) byłam u lekarza na badaniach z tymi płucami to ledwo siedziałam tak kopała raz ponad pępek raz bardzo niziutko, coś mi się zdaje że rośnie mała artystka :D chyba wesoło będę miała po porodzie dla tego teraz nie marnuję czasu tylko zjem 2śniadanko i idę spać :P xx patixx1 wiesz że takie milczenie nie jest miłe dla nas :P ale masz rozgrzeszenie bo remont domu to dramat jest na nic czasu nie masz i nie wiesz gdzie ręce włożyć :O xx Moonziet ja jak czuję że kichnę a jestem już w łóżku to żeby nie zrywać się raptownie z wyrka podkurczam nogi i wtedy nie łapie ten ból :) xx azja18 jak u Was kochana ?? mały dalej grzecznie siedzi ?? :) jak się czujesz i jak Twoje ciśnienie ?? xx Akinom3 jak plecki ?? lepiej się czujesz dzięki tej piłce ?? mam nadzieję że synio grzecznie czeka na wigilię :D xx agnik24 z jednej strony to masz czym się zająć w ciągu dnia i nie próżnujesz tak jak ja :P ale z drugiej strony skąd Ty bierzesz siłę na naukę ?? :O mnie książki usypiają teraz a miałam ambitne plany że ten okres co w domu teraz jestem to zacznę doszkalać swój turecki i wezmę się za hiszpański :D wena mnie opuściła do nauki :P xx ciagle martwiaca znam ten ból głodu :O ja niestety nie mogę jeść za wiele owoców w ciągu dnia tylko 2 owocki jakieś średnie i najlepiej do 18 po 18 zakaz owoców :( jak masz ciężkie noce to próbuj w ciągu dnia położyć się choć na 2 godzinki, co do tego budzenia męża to chyba nie za dobry pomysł :D xx Asia1004 - Karola2812 miło że się odezwałyście :) fajnie że dzieciaczki zdrowiutkie i grzecznie. Asia cieszę się że z Filipkiem już wszystko dobrze i nie musisz sie tak stresować. Czytałam od początku waszą historię i naprawdę jesteś silną babką :) buziaki dla Filipka i May :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. Ja tez mam ten problem ze długo nie moge zasnac wieczorem a pozniej rano nie moge sie dobudzic. Musialabym chyba wstawac o 7 razem z mężem i nie kłaść sie w dzien w ogole to moze wtedy bym sie przestawiła jakos i normalnie bym zasypiała. Dzis dostałam paczke z ciuszkami i jestem troszke rozczarowana bo wiekszosc ciuszkow jest od 6miesiecy do roku a naliczyłam ze 20 szt tylko od 0-3 miesiecy a ja głownie takie potrzebuje i duzo jest sukienek takich na ponad pół roku a to bedzie akurat przyszła zima i pewnie wiekszosci nie wykorzystam. A tak mnie ta laska zapewniała ze wiekszosc jest tak do 3 miesięcy. Juz jej rozżalona napisałam smsa. Tylko cena ni byla taka zla bo wyszło 1,80 zł za sztuke ... Izu ja po poronieniu postanowiłam poczekac 4 miesiace i tak tez zrobiłam, i za drugim cyklem sie udało czyli równe pół roku po poronieniu. Kochana musisz sie czyms zając i nie myslec o owulacji bo sie nie uda. Psychika dużo ma do tego i w ten sposob fundujesz sobie nieświadomą blokade. Rozluznij sie i nie mysl o tym. Daj sie ponieść emocjom i wspolnymi chwilami z połówkiem:-) a bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu ja usłyszałam, że mam czekać od 3 do 6 miesięcy. Właśnie minęło 6. W tym miesiącu na pewno się nie udało bo akurat w owulację nie było seksu. Za jakiś tydzień powinien być okres. A co potem... zobaczymy. Ja póki co codziennie badam temperaturę i z wykresu wynika, że wszystko ze mną ok. Kolejna owulacja... jakoś na wigilię mi przypada ;-) Póki co staram się nie nakręcać, ale jak mi się pewnie nie uda przez 1-2 cykle to będę wariować znając siebie ;-) Ogólnie co ma być to będzie. No i jak się nie uda w krótkim czasie to idę na histeroskopię likwidować te zrosty, bo niestety seks już nie jest taki fajny i boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha dziewczyny ja taką senność, bądź jej brak a i całe gorsze samopoczucie zwalam na pogodę :) Izu u mnie minęło właśnie 8 miesięcy od poronienia i dopiero w ubiegłym miesiącu zaczęliśmy starania - choć jakość nie idą one tak jak sądziłam... w piątek byliśmy u mojego M. siostry. Mają 4 m-czną córę- byłaby o 2 miesiące strasza od mojego Aniołka. Przeżyłam to jak zwykle okropnie i do dnia dzisiejszego mam doła. Nawet sądzę że nie mam siły na starania i w ogóle brakuje mi siły na to życie. Nie mam zupełnie motywacji do niczego... Czuję się taka pusta i beznadziejna... W tej chwili mam wrażenie że nie będę umiała pokochać kolejnego dziecka i tak się nim cieszyć jak wtedy gdy oczekiwałam mojego Aniołka... Aj aj co Was tu będę zanudzać... Pozdrawiam Was dziewczyny! Tylko Wam mogę powiedzieć co mi na sercu leży tak w 100%, nikt inny by tego nie zrozumiał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu, co lekarz to inna opinia, po 1 poronieniu moglam sie starac od razu, bo wiadomo, za 1 razem zakladaja,ze tak sie zdarza, a poza tym powiedzial, ze ta ciaza bedzie taka jak ta za pol roku. a po drugim odczekalam 3 miesiace. Ale tak naprawde mysle, ze to nie jest powiedziane, ze kazdy ma odczekac np. pol roku i bron Boze wczesniej, bo sie nie uda. Wszystko zalezy od tego, czy jestes psychicznie gotowa i wiadomo, ze trzeba zrobic usg, zeby zobaczyc czy macica jest gotowa, ale przeciez u niektorych moze byc gotowa po 1 okresie, u innych po 3...takze to sprawa indywidualna. U nas akurat nie bylo problemu z zajsciem, zawsze byl to zloty strzal, a raz bylam przekonana,ze mam dni nieplodne. I przez to tez bylam chyba jeszcze bardziej rozgoryczona, bo skoro zachodzilam w ciaze bez problemu, to czemu nie moglam jej utrzymac... Onlyfamily, na pewno bedziesz kochac nastepne dziecko. Ciezko jest zapomniec o aniolkach, ale jak juz zaszlam w ciaze, to staralam sie nie myslec o nieszczesciu, tylko cieszyc sie tym dzieckiem, ktore jest i caly czas mu powtarzam, ze czekamy na niego i musi byc dobrze, nie chce go stresowac rozpamietywaniem. Buziaki, oby ta noc byla dla nas przespana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
Hej. Dzisiaj mija 6 tygodni od narodzin Krzysia. Synek jest cudowny. Laktacja trochę się poprawiła. Sztuczny pokarm stanowi 1/3 a nie większość jak przedtem. Czuję się wspaniale w roli mamy. Trzymam za was kciuki i życzę dużo dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoja1983
Cześć Dziewczyny!!! Po raz pierwszy dziś odwiedziłam Wasze forum. Pewnie będę codziennie je odwiedzać , bo nie jestem w stanie wszystkiego od razu przeczytać:) Tydzień temu okazało się ,że ciąża obumarła (8 tydz.) - łyżeczkowanie po raz drugi . Pierwsza ciąża obumarła w czerwcu tego roku,również (8 tydz.). Po pierwszym poronieniu jakoś się ogarnęłam , ale teraz czuję ogromną pustkę. Wróciłam do pracy, bo bym oszalała z tego bólu i tęsknoty. Mimo tego na samą myśl, że znowu się nie udało łzy same lecą, lecą,lecą... Tak mocno boli , że czasem wydaję mi się, że nie dam rady z tym wszystkim ....Zdaję sobie sprawę , że musi minąć trochę czasu , ale w głowie to wszystko się nie mieści. Po pierwszym poronieniu byłam pełna nadziei , że kolejna ciąża się uda. Tak bardzo byłam nastawiona pozytywnie...a tu ......kolejna nieudana ..... Czeka nas wiele badań i wizyta w poradni genetycznej... Jednak na ten czas jak uporać się z tym bólem - nigdy nie myślałam , że będę tak cierpieć ... jakby ktoś serce rozdzierał na kawałki ...Pragnę już tylko jednego zdrowego dzidziusia.... Rozumiem wszystkie dziewczyny , które poroniły . Płacz, ból, tęsknota . Czytam te Wasze wypowiedzi i muszę powiedzieć , że jakoś staram się nimi podbudować - szczęśliwe finały tych wszystkich niepowodzeń - może też mi się uda i znów wróci nadzieja na to , że będzie dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu,Zoja i wszystkie dziewczyny------wiem że ból jest okropny!!Ze teraz jest zle i ciężko!Że nie macie na nic ochoty tylko wciąż myślicie.Ok to jest ten czas żeby przeżyć stratę po swojemu!Chcecie płakać?placzcie.Chcecie krzyczeć?krzyczcie!Czas goi rany.Nic na siłę.Wiem,Wiem,łatwo mówić.Ale ja prawie rok temu byłam w takiej samej sytuacji.Za kilka dni minie rok.Będzie dlamnie ciężki dzień Ale muszę być silna.A dziś mam przy sobie 6 tygodniową zdrową córeczkę.Kochane warto odczekać swoje i dążyć do celu!Poczytajcie nasze historie,jak było nam ciężko,jak każda przeżywała po swojemu.A teraz? Teraz dużo z nas ma swoje skarby.A tak żeby pokazać ze wato,żeby podnieść was na duchu--ja jestem chyba dowodem na to że można bardzo szybko zajść w ciążę po poronieniu.Tu ważna jest PSYCHIKA!!!!! Oczywiście każda w swoim czasie ale chciałam wam pokazać ze organizm ludzki jest gotowy na wszystko.Tylko nie można się blokować.Ja w was wierzę i trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×