Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Moonziet - święta prawda. Bardzo Ci dziękuję za te wieści, bo uspokajają:) Jestem po wizycie. Jedyne i najwazniejsze co mi sie udało z tej wizyty wyciągnąc to to że maleństwo ma 1,2 cm i ma sie dobrze i nie ma żadnych niepokojacych zmian itp. Szanowna Pani doktor, odesłała mnie do empiku, do literatury fachowej, po kazdym zadanym pytaniu. Nie odpowiedziala na żadne, poza tym, że powinnam o wszystko pytac położną i czytac własnie w literaturze fachowej. ona nie ma na to czasu. ma 20 min na wizyte z czego 10 idzie na badanie a 10 na opisywanie. Zanim odpowiedziałam, że poroniłam ta zaczeła opowiadać o moim przebytym porodzie:) po chwili dopiero wcisnełam sie gdy brała oddech. Matko kochana!!!!!! Szkoda tylko, że nie widziałam mojego maleństwa i jak bije serdunio.. tylko zdjęcie mi pokazała na monitorze, gdzie serce ale nie dala zobaczyc jak migocze. We wtorek mam wizyte kolejną, tylko tym razem u lekarza u którego chciałabym prowadzić ciaze. boje sie jego reakcji jak zobaczy, że byłam u 2 innych lekarzy w miedzyczasie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siska9
Sosi niczym się nie przejmuj! Ja w pierwszej ciąży zmieniałam lekarza chyba 3 razy i też masz na to prawo, tym bardziej jeśli chodzisz prywatnie. Lekarz prowadzący ma odpowiedzieć na wszystkie Twoje pytania bo od tego jest a nie odsyłać Cie do literatury!!! Sorry, ale co za lekarz z niego! Ja też chodziłam do Pani dr, u której wizyta trwała 10 min, z czego 5 min się ubierałam a podczas porodu mnie olała i nawet sie nie pokazała. Teraz znalazłam lekarza, który poświęca mi max czasu (nawet czasem godzinę) rozwiewa wątpliwości, tłumaczy, wyjaśnia. Czasami przed gabinetem czekam 3 godziny ale wiem, że moge mu zaufać. I takiego lekarza szukaj kochana a nie takiego co wykonuje swój zawód z wielką"łaską". I pamiętaj, że mozesz zmieniać lekarza ile Ci się podoba bo to jest Twoje dziecko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlo, Ty to masz dopiero przejścia w tej ciąży... mam nadzieję, że z Twoją buzią wszystko ok. Ten cukier tez niepokojący, że raz tak wysoko, a innym razem nisko. Kiedy wracasz do Holandii ? Sama pojedziesz? może lepiej, żeby ktoś Cę odwiózl... x Akinom, wierzę, że się męczysz. Chyba lepiej urodzić z zaskoczenia, nawet ciut przed terminem, niż tak czekac i czekać, nie wiedząc kiedy się zacznie. x Sosi, ja nie mierzyłam regularnie temperatury. Zdarzało mi się sporadycznie zmierzyć i też się kiedyś przeraziłam jak mi spadła do 36,5. A z dzieckiem wszystko było dobrze. Lepiej nie mierz, bo po co się denerwować. Bóle mogą się pojawiać takie kłujące albo ciągnące, w pachwinach kiedy więzadła się rozciągają. Moja gin uczulała mnie tylko na bóle jak na @- bo takie niby nie powinny być i wtedy kazała sie zgłaszać. Dobrze, że z Twoja dzidzią w porządku. Dziwna ta lekarka, u której byłaś. x Sylwiątko, nie wydaje mi się, żeby balsam zaszkodził. Mimo wszystko lepiej unikać tych, które zawierają parabeny - tak czytałam, ale ile w tym prawdy nie wiem. x Ja już coraz bardziej zmęczona. Całą ciąże nie narzekałam na samopoczucie, a teraz juz bym chciała tak za 3 tyg, urodzić. Jak tylko pójdę na spacer albo w domu coś porobię, to zaraz cierpię na różne bóle-krocza, bioder, kręgosłupa, żeber. Jedynie basen mi służy, bo woda mnie relaksuje i nie odczuwam takiego bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Sosi jeśli mogę się wypowiedzieć to temp ciała 37,5 w ciąży to nie gorączka i nie potrzebnie nie faszeruj się chemią...chyba że czujesz że cię cos boli....ale z lekami nie ma co przesadzac.. x x Agnik ja mam to samo chciałabym urodzić początek lutego koniec stycznia ale obawiam sie ze tak łatwo nie pójdzie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sosi9 ja od 2 miesięcy w dzień w dzień mam temp 37.2 i to nie jest temperatura , która powinna Cie niepokoić. Gdzieś czytałam, ze martwic należy się dopiera wtedy kiedy ona urośnie do 38 W ciąży to normalne i się nie stresuj wszystko jest ok.:) Ja mierzenie już odstawiłam bo całego sylwestra miałam zdołowanego ponieważ z 37.4 spadła na 37.1 i już najgorsze myśli. Dlatego schowałam termometr- po co mam się nie potrzebnie denerwować??? Co do buli brzucha to ja mam tylko takie ciągnięcia po bokach na szczęście kłucia minęły, za to co jakiś czas czuje taki jakby ucisk w pochwie jakbym miała jakiś kamień albo coś- ale nie trwa cały czas wiec jestem spokojna :)I nie martw się zmiana lekarza najważniejsze jest to abyś Ty się dobrze czuła! I cieszę się ze jest u Ciebie wszystko ok.:) Siska9 Witam Cie w naszym gronie i bardzo się cieszę ze wszystko wróciło do normy:) Co do mnie to dzisiaj zaczynamy 8 tydzień i jestem z tego bardzo szczęśliwa:) Troszkę się wystraszyłam bo jakby objawy mi się zmniejszyły ale dziś w nocy przyszedł taki mocny ból piersi, ze Az spać nie mogłam:( I utrzymuje się cały czas- normalne to, tez tak macie/ miałyście? Do tego obiad cały oddałam, wykończy mnie to rano wieczorem:( Ale czego nie robi się dla zdrowego maleństwa:) Życzę wam spokojnego wieczoru i przespanej nocy. Do jutra :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sosi, ta lekarka to jakas szczerze mowiac beznadziejna, jak na tasmie produkcyjnej przyjmuje, a powinna na wszystko Ci odpowiedziec. Nie przejmuj sie, co lekarz powie, masz chodzic do tylu lekarzy, az trafisz na wlasciwego. Mi sie na szczescie udalo za 2 razem, co bym nie zapytala, to odpowie i nigdy nie mam poczucia, ze mu sie spieszy czy cos, takze jak mam tam siedziec godzine, to siedze;) i w sumie odwrotnie niz ta lekarka, az tak mnie nie odsyla do literatury fachowej, bo wiadomo, ze ksiazka to jedno, a kazdy przypadek jest inny. Dziewczyny, moze juz nie mierzcie tej temperatury, po co sie stresowac? dosyc, ze termometr moze byc niedokladny, to jeszcze w ciagu dnia sie pewnie zmienia nieznacznie. Wazne, ze inne objawy sa i na usg jest ok! Mlo, jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje dziewczyny za tak szeroki odzew na moje żale:) miło wiedzieć że tak uważnie "słuchacie":) Moj kochany mogłby się od Was uczyć:) Jest mi lepiej,, temp wrocila do normy, ale macie rację, przestane mierzyć. Siska, jesteś już mamą? Akinom chyba przycichła na forum, by wygłosić arię na porodówce:) Mamy nadzieje i trzymamy kciuki:) Kupiłam sobie książkę "W oczekiwaniu na dziecko" kumpela poradziła. Calkiem fajna, dosyc obszerna, ale na zwolnieniu będę mieć czas na czytanie i lepiej tym się zająć niz sprzątaniem-prawda?:) Sylwiatko, pisze że bóle miesiączkowe są ok,Agnik, Siska i Moonziet pisze że ciągnące mogą być, więc wniosek z tego taki, że jakby nie było będzie dobrze;) CiagleMartwiąca, Agnik- narzekacie jak stare babcie:) a mimo to chetnie bym się z Wami zamieniła, tzn bym mogla być już tak daleko:) a serrio, przykro mi, że tak kiepsko przechodzicie, ale pam^ętajcie ze to już niedlugo i że to dla maleństwa tak się dajecie męczyć, rozciągać etc a ich widok wynagrodzi Wam to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam ta ksiazke, W oczekiwaniu... fajna,duzo ciekawych rzeczy, a teraz chce sobie kupic Pierwszy rok zycia dziecka tej samej autorki. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sosi9 Nic bardziej mylnego:( Niestety nie jestem na porodówce tylko w domu.Nadal czekam:) Dziś wizyta położnej.Ogarnę dom,pousuwam krzaczki i będe uszykowana.Dam znać po:) Liczę na dobre wieści:) Co do tej lekarki to faktycznie jakaś dziwna.Traktuje pacjentów przedmiotowo,zamiast odpowiedzieć na wszystkie pytania(choć od tego jest!)to odsyła do księgarni a kasę ciągnie.Ten świat oszalał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Sosi po pierwsze;)-narzekamy bo już jesteśmy zmęczone- nie martw się kochana i Ciebie to sięgnie;)) a dwa ja np. już nie mogę się doczekać Naszej Małej Laluni- co dzień wyobrażam sobie jak Ona wygląda,jak nam będzie we 3ke,czy podołamy z Mężulem nad opieką czy zapewnimy jej wszystko co potrzebne?i wiele jeszcze innych.... wszystko już prawie gotowe i czeka na Nią ;) x x Sista co tam z Tobą?nic nie piszesz?? x x Akinom bidulko nie wiem co Ci napisać bo złotych rad masz zapewne (i pytań) już dość....dlatego ja tylko cierpliwie czekam:* x x Agnik (bo my tyg prawie równo) też zmęczenie takie mega odczuwasz zawsze popołudniami?między 16-18?? ja do południa czuję się w miarę ze funkcjonuję - a od 16 zaczyna mi się takie mega zmęczenie że nie wiem co się dzieje i zaraz za tym idzie uczucie że pęknę....nie wiem kiedyś myślałam że to przez to że obiad jem w tych godzinach ale nie zjadłam i też nie minęło.... a czy Twoja Niunia w brzuchu też ma tak często czkawkę??:) ja ostatnio od jakiś 2 tyg czuję jak Mała ma czkawkę ze 4 razy na dzień;) x Miłego Dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Sosi - to takie rytmiczne podskakiwanie brzucha, i rytmiczne stuknięcia tylko w miejscu gdzie Malutka ma tułów:) rozpoznasz to napewno , bo kopnięcia lub rozciągania są nie regularne a czkawka to takie śmieszne uczucie 9bynjamniej dla mnie) i trwa ok 2 min a potem spokój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do czkawki w brzuchu to bylo milutkie uczucie moj maly tez tak mial gorzej teraz bo ma ja od urodzenia i lapie w najgorszych momentach np przy zasypianiu..... co naprawde wkurza. Oj nowy rok nowy rozdzial w ksiedze zycia.... Oby byl laskawy i owocny w szczesliwe narodziny. Co do waszych stresow przed porodem bedzie dobrze wiadomo boli strasznie ale ja juz moglabym rodzic drugi raz to sa wspaniale chwile, pierwsze momenty z dzidziusiem.... Gorsza jest pierwsza doba w domu, ale nie martwcie sie z czasem wszystko lapie swoj rytm. Najgorzej bylo mi karmic piersia maly jadl nawet co godzine w nocy ale trzeba zacisnac zeby teraz jest juz fajnie i przyjemnie. Co do nas juz prawie 8 tygodni , maly kochany choc pokazuje swoj charakterek..... Zaczyna sie smiac pelnymi dziaslami co wynagradza cale zmeczenie. Siedze czesto w nocy nad jego lozeczkiem gdy spi i w myslach dziekuje Bogu za to szczescie mimo tylu zakretow.... Walczcie o macierzynstwo bo warto. Azja jak sobie radzisz, Dentist zagladazs tu jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siska9
Ja już na szczęście wróciłam do domku:) Prawdę mówiąc jestem trochę zbita, bo do tej pory nie wiem po której stronie ,macicy jest moja dzidzia (dla mnie to ważne bo z moją wadą jedną jamę mam większą drugą mniejsza). Jeden lekarz, który robił mi USG twierdził, że po lewej a inny na drugi dzień, że po prawej. Nawet na wypisie ze szpitala mam 2 różne wersje:/ Dziewczyny myślicie, że to jest jest aż tak trudne do rozpoznania na usg??? Nic już nie rozumiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sosi, zobaczysz, jak będziesz przy końcówce, też będziesz narzekać. Ja całą ciążę byłam dość aktywna - regularne ćwiczenia w domu, basen, długie spacery, dużo wysiłku intelektualnego- nauka do egzaminu, a teraz naprawdę jest już ciężko, gdy boli prawie wszędzie, że trudno się ruszyć. Ciąża jest bardzo fajna, ale niestety pod koniec męczy. No i tak, jak Ciągle martwiąca napisała- nie możemy się doczekać naszych maleństw :) x Akinom, daj znać po wizycie położnej. Kurcze, że też musisz tak długo czekac w niepewności... x Ciagle martwiąca, moja też ma często czkawkę. W ogóle to jest udana, uwielbiam jak się rusza. Brzuch faluje, mała się wygina na wszystkie strony, kopniaki daje silne, ale rzadko kiedy odczuwam przy nich ból. Jesli chodzi o zmęczenie, to nie mam takiej senności jak w pierwszym trymestrze, ale ogólnie szybko się męczę i muszę później leżeć. Jak coś więcej w domu porobię, czy pochodzę, to brak mi sił na resztę dnia. No i rano dość długo śpię. Kiedy macie wizytę ? x Siska, nie wiem, czy to takie trudne dla specjalisty określić, w której części jest dziecko. Mi by się wydawało, że gin mając sprzęt może to bez problemu zrobić, ale może się mylę. Może to jednak nie ma takiego znaczenia dla donoszenia ciąży, nawet jeśli dziecko jest w mniejszej części... Mam znajomą, która też ma przegrodę i u niej bardziej chodziło o to, że traciła ciażę, gdy dziecko zagnieżdzało się na przegrodzie, gdzie endometrium było za cienkie., A jak się zagnieździło nie na przegrodzie, to wszysto było ok i ma 2 dzieci. x 9 tygodni, miło czytać, jaka jesteś szczęśliwa. Pamiętam, jak się smuciłaś, że nie możesz zajść w ciążę, a teraz tulisz już 2 miesieczne dzieko - wspaniale :) wszystkiego dobrego dla Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wczoraj o 15 przez cc przyszła ba świat Kornelka 2660 g i 52 cm, już jadlam jako tako do siebie z mała u boku, tego szczęścia i miłości nie da się opisać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle martwiaca
Agnik wizyte mamy 7.01 po brzuchu czuje ze ten maly paczek przybral znowu sporo na wadze :) a wy ? X X Aniolku serdecznie Ci gratuluje ale Kornelka zgrabna dziewczynka:) X Wlasnie przyjechalo lozeczko Tosiny wszystko jest takie sliczniutkie:)) zaczynam czuc i wierzyc ze to naprawde sie dzieje,ze Malutka juz nie dlugo bedzie z NAMI X 9 tyg ciesze sie twoim szczesciem i zycze duzo zdrowka X Azja kochanie jak tam Ksawciu? I ty czy doszlas juz po cc do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siska, a nie czujesz np. klucia albo rozciagania bardziej po jednej stronie? Ja od poczatku czulam po lewej stronie, a najlepszy byl moment ,jeszcze zanim zrobilam test, jak wkladalam walizke do gory i poczulam po lewej stronie takie pulsowanie:) I lekarz mi mowil,ze maly jest po lewej stronie, wiec wydaje mi sie, ze przy takich usg jak sa teraz jest to w stanie okreslic bez pomylki. Aniolek gratulacje!!! Jesli moge spytac, cos sie dzialo, ze mialas cesarke przed terminem? Najwazniejsze, ze juz masz malutka przy sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siska9
No właśnie czułam ukłucia ale raz po jednej raz po drugiej stronie:/ Kurcze, a może to bliźniaki?? Ale na tym etapie chyba nie da się tego przeoczyć robiąc usg, tym bardziej że badało mnie 3 lekarzy:( Sama nie wiem... ** Aniołek GRATULUJĘ córeczki:) Dziecko to największy skarb jaki można otrzymać od Boga. Ani się nie obejrzysz jak mała zacznie biegać i rozrabiać. Trzymajcie się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek23 Gratuluje kochana.Aż łezka mi się zakręciła tak strasznie się cieszę:) Ha!Mój będzie młodszy:) Wszystkiego najlepszego dla Was(Dumnych Rodziców)i przepięknej Kornelci:) " Ja po wizycie:)Ha!Ha!Mały gotowy-skąd ja to znam?Nawet mnie zbadała i ......małe rozwarcie na 2,zrobiła masaż,pokazała się krew i może po mału pójdzie samo.W razie czego na nast.masaż jesteśmy umówione na czwartek a jak to nie pomoże to 13 stycznia idę na wywołanie.Tak więc proszę o trzymanie kciuków by poszło samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, mam nadzieję, że do 13 maleństwo się wyrobi;> nie wyobrażam sobie takiego czekania.. Ja zgłosiłabym się do szpitala wcześniej, nie czekałabym na 13go. Byłaś u położnej, a u ginekologa? byłaś? trzeba monitorować dzieciątko czy nie jest mu tam za ciasno, bo nie może być. Ciągle martwiąca - kochać, musicie KOCHAĆ! tylko tyle i aż tyle:) siska - faktycznie dziwna sprawa, że nie potrafią się określić Ci lekarze;] a pokazywali Ci na USG? czy tylko mówili? ja bym poszła do szpitala z tym wypisem i zapytaniem ;> Aniołek23 - serdeczne gratulacjie! Bardzo, bardzo cieszę się z Waszego szczęścia. Dziękujemy, że tak szybko znalazłaś czas by do nas napisać:) Wszystkiego dobrego! Ja mimo tej wczorajszej kiepskiej wizyty, czuję się spokojna;) We wtorek też pójdę na te wizyte. Ciekawe czy bedzie mi chcial zrobić usg, w ostatnim czasie miałam i 20go grudnia, i następne po 1,5 tyg wczoraj, no i znow 7 stycznia może nie chciec zrobic, tak po 5ciu dniach. Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sosi, a musi wiedziec,ze mialas usg u innego lekarza? Ja mam co 2 tyg,a zdarzylo sie czesciej,bo mi sie z prenatalnymi zeszlo. Nie szkodzi dziecku,wiec zrob dla swietego spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc tak: jak wyszłam w pon że szpitala to było wszystko ok,mała się ruszala i było super,w sylwestra już ruchy zmalały byłam na ktg to tetno lekko podwyższone, w środę też jako tako mogłam zliczyć ruchy a we czwartek już od rana nic, znów do poloznej i tam już były skoki tetna zdecydowałam że położę się na kilka dni do szpitala i na oddziale już było gorzej bo tetno skakalo od 100-220 i decyzja że cc, okazało się że mała była tak obkrecona pepowina że nie była wstanie się ruszać a do tego były zielone wody plodowe no i gdybym zwlekala to źle mogłoby się to skończyć, dlatego jeżeli was coś nie pokoi to reagujcie bo różnie może być, dziś już od rana zajmuje się mała sama, i zostaje na noc że mną też. dodaje mi tyle energii że nawet rana nie boli... poprostu miłość do tak małej osobki jest niedoopisania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelka 2104
Aniołek 23 serdecznie gratuluję Córeczki :):) Dużo zdrówka i wszystkiego najlepszego dla Was:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dla mnie ta noc była jakimś koszmarem nie mogłam spać jakieś straszne myśli mnie męczyły w dodatku zaczęło znów kluć i miałam uczucie jakbym miała zaraz dostać @ :( Na szczęście na strachu się skończyło, oby już nie wróciło. W dodatku pokłóciłam się z M i nie wiem co to dalej będzie nie wiem czy ja się taka przez te hormony zrobiłam wredna czy po prostu coś się wypaliło nie mam pojęcia. Mam ochotę schować się w szafie i z niej nie wychodzić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Akinom kochana my już trzymamy kciuki od połowy grudnia:)) także możesz być spokojna o doping i dobre fluidy od nas:)) :* x Sista martwię się o Ciebie!!co się dzieje że się nie odzywasz? x x Mlo jak Wy się czujecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek gratuluję ;-) Dobrze, że wszystko się pozytywnie skończyło. Dziewczyny czy jak byłyście w ciąży to miałyście bóle takie jak na miesiączkę w dniach kiedy ona powinna być? Ja od zabiegu mam cykle co 28, dzisiaj jest 30 i okresu brak, ale bóle mam, pewnie jednak przyjdzie, a że chorowałam to się mógł przesunąć...ale nadzieja jest. Nie wytrzymałam i zrobiłam test, negatywny... no nic zobaczymy co dalej. Akimon3 powodzenia i trzymam kciuki, najlepiej jakby samo poszło ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×