Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

To ja :) ,,gość Dziękuje za odzew. W najbliższy wtorek idę do lekarza na wizytę- obudziłam się dziś rano z myślą, że muszę iść zadzwoniłam i zobaczymy. Jeśli endometrium, się odbudowało to w tym cyklu już zaczynamy. Co prawda to dopiero dwa miesiące po zabiegu ale ja nie umiem czekać- dla mnie to jak jakaś kara normalnie. Czuję się dobrze więc nie chcę marnować czasu. Po wizycie na pewno napiszę co i jak. Trzymam za wszystkie rozwiązania mocno kciuki! ''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Akinom3 co do imienia to mamy jeden typ wspólny to Antonina(Tosia;) a ja mam też słabość do Michaliny;) ale mój Mężuś protestuje woli Tośkę;)) x x Agnik24 u nas 24tydz i 2 dni u Ciebie chyba podobnie co nie?:)) x x Dobranoc Dziewczynki;* do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki . w nocy spalam mocno . mlo jak się czujesz ? dużo tych dziewczynek jest ..ciekawe czy nam tez bocian coreczke czy synusia przyniesie :) za tydzień wizyta .. do tego czasu będę się oszczedzala bo mnie wystraszylo mocno dziś tylko spacer do sklepu po składniki na obiad i odpoczywanko . ide robic śniadanko bo glodek się zaczyna . od paru dni mam taki trwardy brzuch od dolu do pepka. - tez tak mialyscie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Hej Sista83 ja nie zauważałam tego że miałam taki twardy brzuszek ale mój mężuś tak;) więc to chyba normalne macica coraz wyżej i dzidziuś coraz większy więc brzuszek coraz twardszy to normalne;) (ale zawsze podkreślam że to tylko moje zdanie w tej sprawie;)) Co gotujesz na obiad Sista??ja jak zawsze mam brak koncepcji;/ ;/ x x x Izu93 chciałam Cię powitać ;) nawet wydawało mi się że już to zrobiłam ale wróciłlam stronę wstecz i jednak nie...więc nadrabiam;* Kochana pytasz ile czekałyśmy na kolejną ciąże?Ja też miałam zabieg łyżeczkowania nawet 2razy bo za 1 razem nie dali rady mnie oczyścić więc nawet przeleciała mi myśl przez głowę że mogli mi uszkodzić macicę lub coś inne że nigdy już nie będę mamą aczkolwiek tak się nie stało:) Dzięki Bogu;) My zaczęliśmy współżyć bez zabezpieczenia zaraz po pierwszej @ ale nie udawało się dopiero po książkowych 3 @ zaszłam także uważam że szybciutko patrząc na to dziś a wtedy po 2 miesiącach napisałam do Dziewczyn na forum że mam dość i że żegnam się z nimi;)) Głupiutka byłam;)) Takze Izu głowa i uszy do góry;) daj się ponieść fantazji i swojemu partnerowi (nie nastawiaj się że każdy sex to jedynie sposób by zrobić dzidziusia) a zobaczysz ze zaraz nam napiszesz że są dwie kreski;)) czego z całego serca życzę;* x x x Mlo88 jak samopoczucie skarbie?Mam nadzieję że nie przejmujesz się już swoim facetem(tuli) x x Akinom3 co u Was dziś?:) x x Sylwiątko a u Was:*?Sylwiątko czy dalej łykasz te witaminki co ja (a raczej łykałam) Prenatal?Mnie strasznie po nich mdliło odstawiłam na jakiś czas i lepiej ale lekarz kazał mi podejść do nich jeszcze raz i jeśli po przerwie nadal będą wymioty to zapisze mi inne witaminki.... x x Ja miałam dziś kiepską noc zasnęłam coś koło 2 w nocy a o 5 już wstałam i oczy jak złotówy miałam zasnęłam z powrotem koło 6:30 a za godzinę wstawałam Mężula do pracy obrobić i taka jestem trzaśnięta dziś;/ a jeszcze muszę jechać dziś do pracy zawieść zwolnienie i zobaczyć się z ludźmi bo rzekomo tęsknią za mną:)) ale jak mam wsiadać do tych tramwajów już mnie mdlli;((( Buziam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek!! Ja dzisiaj pospałam:) Tak mi fajne teraz:)Żadnych głupich snów. Wstałam bo głodomorek dopominał się jedzonka. Zaraz śniadanko,chatkę ogarnąć i wykombinować obiadek.Mąż dziś w domu więc trzeba go wykorzystać:) Zjadłabym pierożków tylko ta robota mnie przeraża. :( "" Sista83 Nie wiem co to może być dokładnie,że ci tam twardnieje.Może to być faktycznie tak jak pisała Martwiąca,rozciąganie macicy lub wyczułaś jej dno.Najlepiej będzie jak o wszystkim powiesz na wizycie a na razie pooszczędzaj się i bez taszczenia ciężkich toreb. """ Mi nieraz Mały tak się wypina,że niekiedy można zgadnąć jak jest ułożony.Noi nadal w poprzek.Już z nim rozmawiam aby nie robił mi numerków i raczył się przekręcić.Może przez to miał ten sen z zamkiem błyskawicznym.Jak się nie ułoży odpowiednio to nici z porodu nat.:( """ Mlo88 Kochana,jak tam u ciebie?Jak samopoczucie? """ Ciągle martwiąca Tosia ślicznie.Teraz te ,,stare" imiona powracają do łask.Mój będzie Jan. U was przygotowania w toku co? Ja prócz rzeczy dla mnie do szpitala to jak na razie wszystko ogarnięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś na obiad l zurek z wczoraj ( wymęczymy go ) oraz : ziemniaczki -kotleciki mielone i buraczki .taka mam wizje . wyjde tylko po pare rzeczy do sklepu ale lekko będzie .ok 12 pewnie się zbiore . prasowanie olewam.musze odpoczywać i oszczedzac się ten tydzień . ja miałam głupie sny jakies ale nie związane z dzidzi dziś taki kolejny piękny dzień się zapowiada ..a za tydzień już ma być zimno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny :) Baaardzo dawno do Was nie zaglądałam, pewnie większość z Was mnie nie pamięta. Cieszę się, że u większości z Was wszystko dobrze i maluchy rosną - i te w brzuchach i te, które już są na świecie. U nas 31 tydzień leci, będzie chłopak, póki co wszystko jest dobrze... Czekam już niecierpliwie na grudzień. Pozdrawiam Was wszystkie, trzymajcie się ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
do d**y dziewczyny, nie dostałam chorobowego. Wczoraj napisał do mnie że jest w szoku bo on chce syna, że córki są nie dobre itp, dziś napisał do mnie że mała jak będzie miała 13 lat to będzie dawać na prawo i lewo.... w szoku jestem i załamana. po 4 lata zostawił mnie w 21 tygodni ciąży bez niczego, a mówił że nie ważne jak będzie córka oby zdrowe było dziecko. całą noc przepłakałam, ja nie wiem jak mam powiedzieć rodzinie że mnie zostawił w ciąży, oni mnie znienawidzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciagle martwiaca u nas wporządku. Wczoraj tesciowa dala znowu popalic aż mąz przybiegł żeby opanowac sytuacje bo myslalam ze trzasne ta kobiete. A mąz nie kaze mi sie denerwowac no i oczywiscie brzuch po wszystkim mnie rozbolał i przestraszylam sie. Glaskałam go i mowilam do dzidzi zeby mnie nie opuszczala, żeby wytrzymała i przepraszlam ze narazilam na taki stres. Narazie jest ok. Dzis sie wybieram na dłuuuugi spacer na cmentarz pozapalac znicze i do sklepu. A ze ja mieszkam na wsi to wszedzie daleko i idę na pieszo zeby sie dotlenic 3 km w jedna strone. Auta nawet nie odpalam. Ciagle martwiaca a powiedz czy myslalas w jakim szpitalu w poznaniu chcesz rodzic? Znam troche te szpitale. Ja mam do Poznania ok 30km. I tak, łykam Prenatal i wlasnie mi o nim przypomnialas :-D Dzieki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mlo88 Już wczoraj przeczytałam Twojego posta,ale powstrzymalam się od skomentowania,ale dziś nie mogę...Wogole jestem pelna podziwu,że związałaś się z TURASEM jeszcze żonaty normalnie katastrofa.Pewnie miałaś nadzieję,że ja zostawi itd ale tak napewno nie bedzie...on tylko szukal pretekstu,żeby cię zostawić no i znalazł...daj sobie spokoj z nim,bo szkoda zachodu o takiego dupka.A rodzina...czemu ma Cię znienawidzic,pomoże Ci jeszcze i ucieszy się,że tak się stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mlo 88 Tez uwazam, ze Rodzina to akurat sie ucieszy. Wierz mi, z nim bys miala tylko gorzej. Dasz rade sama, Rodzinka na pewno Ci pomoze. Masz w sobie taka sile, jakiej sie nawet nie spodziewasz, dasz ze wszystkim rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sohvii Pamiętam cię,pamiętam.Kilkakrotnie nawet pytałam o ciebie ale nikt nic nie wiedział,pisał.Cieszę się więc,że się odezwałaś i u Was wszystko pięknie się układa. :) Jak Twój synuś będzie miał na imię?Zakupy porobione? """" Sylwiatko25 Ah!Teściowa!Brak słów!Niestety dostajemy ją w pakiecie razem z mężem i ciężko coś wywalczyć i zachować ,,dobre"stosunki jak się blisko mieszka.Ja ze swoją od lat nie utrzymuje kontaktu więc nie mam dobrej rady na uzdrowienie atmosfery. Jedno jest pewne.Nie daj się stłamsić i zrobić z siebie wycieraczki.Może niech mąż z nią pogada bo teraz stres i takie nerwy są ci nie potrzebne. Ty musisz pamiętać o Maleństwie które nosisz pod sercem. """" Mlo88 Przykro mi,że tak cię potraktował.Nie będe roztrząsać jego narodowości bo to dla mnie bez znaczenia.Jeśli ktoś ma takie podejście do życia,płci,kobiet to czy to Polsk,Turek,Hindus itp.nie ma większego wpływu.Nawet w naszych ,,ziomalach"znajdują się takie Asy. Przemyśl wszystkie za i przeciw.Nie pozwól by Cię źle traktował.Nawet jeśli rozstaniecie się na dobre to żaden wstyd!!!Jest masa kobiet które w ciąży zostają same,z czasem układają sobie życie.Nie wiem jakie masz kontakty z rodzicami ale myśle,że bez względu na to co postanowisz będą cię wspierać.Trzymaj się kochana.Myślami jestem z Tobą i Malutką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki piękny dziś dzień, słoneczko świeci, cieplutko. Więc w końcu dostałam trochę energii i udało mi się troszkę więcej napisać. Wysyłam w częściach bo pewnie za spam mi uzna. Jeśli kogoś pominęłam to przepraszam, ale ciężko nadrobić taką długą nieobecność. Pozdrowienia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni Ty już faktycznie bliziutko masz do końca. W 38 tc to już ciąża donoszona więc bez stresu można rodzić. Ja bym tam chciała właśnie te dwa tyg wcześniej urodzić bo naprawdę ciężko mi jakoś. Mam okropnie duży brzuch (zresztą nawet inni lekarze pytają mnie czy to ciąża mnoga albo czy już w terminie jestem) więc wszystko mnie ciągnie jak chodzę. A spanie to już koszmar jakiś :/ ciągle się budzę, bo wszystko mi drętwieje a przewrócenie się na drugi bok to jak maraton ;) 5 mc szkrab to już prawie odchowany ;) Ty się szykuj na noworodka :) dopiero to da w kość ;) chyba nie boje się tak porodu jak tych pierwszych tygodni po. Czy dam radę z niewyspaniem, czy w ogóle sobie poradzę z taką kruszynką.. Z porodem idę na żywioł. Na kogo trafię to trafię bo swoją położną trzeba opłacić 1500 zl, a to nie mała kwota dla mnie biorąc pod uwagę wszystkie zakupy, które musieliśmy zrobić dla małego. Znieczulenie niby na żądanie bezpłatne, ale problem w tym, że na dyżurze jest jeden anestezjolog, więc jak ma akurat cesarki to do mnie nie przyjdzie. I co z tego jak będę chciała znieczulenie, jak nie będzie miał kto je założyć. Zresztą trochę mam obawy przed tym zewnątrzoponowym więc póki co nastawiam się na rodzenie na żywca ;) Daj znać jak po wizycie. xxx Akinom dzidziul ma jeszcze trochę czasu żeby się obrócić. Ostatnio moja koleżanka szła na planową cesarkę do szpitala bo synuś był ułożony w poprzek. A tu niespodzianka, bo okazało się, że już jest głowa w dół i kazali jeszcze czekać aż zacznie rodzić naturalnie. Pozazdrościć, że tylko 7 kg Ci przybyło. Ja totalnie przegięłam. Jak się zmieszczę do końca w 25 kg to będzie cud :/ No ale cóż już schudnąć nie schudnę, bo jeść trzeba, a martwić się będę po porodzie ;) Może dziecko trochę wyciągnie, a jak skończę karmić to dietka. Poza tym mam ambitny plan (zobaczymy czy tylko na planie się nie skończy) zapisać się na jakiś fitness albo siłownie po połogu. A te sny to masz nieziemskie ;) Z tym zamkiem błyskawicznym to niezły patent w sumie, może zaczną tak robić ;) Ładne imię wybraliście :) mój będzie miał tak na drugie ;) bo po pierwsze już mamy dwóch Jasiów w rodzinie a po drugie u mojego męża jest tradycja, że wszyscy w linii męskiej mają imiona na K. I tu jest problem bo kompletnie nie możemy się dogadać w tej kwestii. Mąż chce jakieś wyróżniające się imię (ostatnio chodzi mu po głowie Kasjan :/) a ja bym chciała jak najprostsze. Pewnie i tak mi numer w urzędzie wykręci, bo to on będzie szedł rejestrować małego. U mnie z przygotowaniem jest odwrotnie – poza torbą do szpitala praktycznie nic nie jest gotowe. Póki co tylko szafa sklecona i dziś wózek ma przyjść ;) a sterta prasowania nadal czeka, nie wspominając, że pokój małego wygląda na razie jak magazyn :/ xxx Mlo kochana gratuluję dziewczynki. Widzę, że na forum robi się przewaga płci żeńskiej :) To w sumie dobrze, mój synio będzie miał tyle narzeczonych ;) (a właśnie dowiedziałam się, że u mojej koleżanki też córa będzie). Widzę opieka u Was na „najwyższy” poziomie. A czy do tej pani nie dociera, że jak Tobie coś dolega to może mieć to zły wpływ na dziecko? Nie rozumiem takiego podejścia i tego systemu. W Polsce ginekolog jest właśnie od czuwania i nad dzieckiem i nad mamą i tak powinno być wszędzie. A co Twojego partnera to zaniemówiłam. Zamiast się cieszyć, że się zdrowo rozwija to pretensje, że nie synek :/ Weź go ogarnij do kupy bo trochę przesadził! A Ty sobie nic nie zarzucaj. Przecież to nie Twoja „wina” (o ile to w ogóle jakąś winą można nazwać) i nie myśl tak o sobie! Masz się wyluzować, nie myśleć o tym co ten Twój chłop mówi i cieszyć się z córci :) a po porodzie i tak zmięknie bo przecież zwykle córusie są tatusia a synusie mamusi :) Od rana klecę ten post więc już nie będę kasować poprzedniego tekstu. To co napisałaś przed chwilą to aż się wierzyć nie chce! Strasznie mi przykro, ale może lepiej, że tak się stało… W rodzinie na pewno będziesz mieć oparcie i ułożysz sobie życie z kimś lepszym. Nie warto, żebyś potem całe życie znosiła takie traktowanie. Ja to nawet zaczynam współczuć tej jego żonie i dzieciakom bo cukierkowo to one nie mają :/ Trzymaj się cieplutko i myśl tylko o sobie i córci!!!! A puszczać to się on sam może!!! Co za kretyn. (przepraszam ale musiałam to napisać a to i tak najłagodniejsze określenie jakie mi przyszło do głowy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista mi cały czas prowadząca powtarza, że brzuszek powinien być miękki. Jeśli twardnieje, a mi się to zdarza od przynajmniej połowy ciąży to poleciła brać no-spę. Ale dla pewności zapytaj swojego lekarza. I oszczędzaj się, bo ja też jak przesadzałam ze sprzątaniem czy zakupami to tak mi twardniał brzuszek. Nie przejmuj się też że jest zbyt mały. Moja koleżanka jest na tym etapie co Ty i też ledwo co widać. Jakbym nie wiedziała, że jest w ciąży to bym pomyślała, że wzdęcia ma ;) a dzidzia ma się dobrze i jest w sam raz wielkością jak na ten tydzień. A ja w sierpniu byłam w szpitalu to leżała obok mnie dziewczyna w 35 tc a wyglądała jak w 20. xxx Ciągle martwiąca przyzwyczajaj się ;) bo teraz będzie coraz gorzej z tym spaniem, a już na pewno jak się Tosia urodzi :P Nadrabiaj trochę w dzień z tym spaniem, bo się nam wykończysz. Też nie lubię jeździć komunikacją bo nawet za bardzo miejsca nikt nie ustąpi. Przynajmniej mi się to ostatnio notorycznie zdarza. Jak wsiadam to nagle każdy głowę w szybę odwraca :/ a nie wspomnę o paniusiach w średnim wieku, które najpierw lustrują mnie na przystanku, a potem mało się nie pozabijają pędząc do jedynego wolnego miejsca ;) śmieszy mnie to ale z drugiej strony nie mam takiego charakterku, żeby prosić się o zwolnienie miejsca więc stresuje się jadąc na stojąco, bo wystarczy g***towne hamowanie i tragedia gotowa :/ Gratuluję takiego kochanego męża. To za pewne skarb jakich mało teraz na świecie ;) chociaż w kwestii dziecka na swojego nie mogę narzekać bo też mnie potrafi czasem rozczulić (zwłaszcza jak przystawia usta do brzuszka i mówi „kopnij swoją wyrodną mamusię ;)” ). Ale w innych sytuacjach czasem mógłby być troszkę inny. Ale cóż nie można mieć wszystkiego ;) Doczytałam właśnie o Twoim ostatnim usg. Co za wredne babsko. Nie przejmuj się taką pindą!! Nie każdy musi być kościotrupem. A zresztą nic jej do tego jak wyglądasz. Jak nie potrafi usg zrobić to jej problem. Ja też do szczupłych nie należę i w ciąży jeszcze dobiłam już prawie 20 kg a ani razu nikt nie miał problemu ze zrobieniem usg! I nie było ani durnych komentarzy ani uderzaniu po brzuchu :/ xxx Izu93 witaj w naszym gronie, choć w niemiłych okolicznościach :( ale to forum niestety ma taki charakter, że nikt tu po raz pierwszy nie zagląda ze szczęśliwymi wieściami. Na pewno za to doda Ci sił do walki o to co najpiękniejsze dla kobiety… Niestety strata dzidzi spada na nas znienacka i każda zadaje sobie pytanie dlaczego. Najważniejsze, że się nie poddajesz :) My od pierwszych przytulanek po zabiegu się nie zabezpieczaliśmy, choć trochę był stres czy nie za wcześnie. I chyba tak nam się udzielił, że niestety zaskoczyło jakoś w 7 cyklu dopiero. A teraz kończymy 35 tc. Oczywiście nie obeszło się bez ciągłego strachu czy i tym razem nie przytrafi się to nieszczęście. Przed każdym usg stres czy w ogóle serducho bije. Nawet teraz jak mały ma lenia już się zastanawiam czy tam wszystko ok. Ale warto to przetrwać, żeby na końcu drogi otrzymać piękną nagrodę. I Tobie tego życzę. Przytulajcie się na luzie i bez parcia na ciążę, a uda Wam się szybciutko :) Trzymaj się i pytaj o co tylko chcesz i pisz o postępach :) xxx Aga tyle wytrzymałaś to i daj sobie jeszcze jeden miesiąc. Nie warto teraz ryzykować po szczepieniu. Najważniejsze, żeby organizm był w pełni „sprawny” i gotowy na przyjęcie małego człowieczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia81go już końcóweczka przed Tobą a właściwie córa może pojawić się na świecie już na dniach. Każda z nas chyba miała takie objawy jak Ty. Ale nagroda już czeka na wyjście :) Mi też najbardziej będzie później brakować tego wiercenia się i nawet z uśmiechem będę stópki w żebrach wspominać ;) daj znać koniecznie się jak córcia się urodzi :) xxx Motylek fajnie, że się pojawiłaś. Nie ma co pamiętać o jakiś drobnych zgrzytach. Jesteśmy tu po to, żeby dzielić się i smutkami i radościami :) Natalka zajmuje teraz Twoją całą uwagę co jest zrozumiałe. Zwłaszcza, że chyba wszędzie jej pełno i ciężko za nią nadążyć. Już niedługo roczek skończy więc pewnie do biegania się szykuje powoli ( czy może już jest na „chodzie”?) xxx Aniolek będziesz dorodną córcie miała :) u mnie też jest różnica w terminie. Do tej pory po dwóch ostatnich usg mały cały czas do przodu o 0,5 kg. Jeszcze mam usg na 13 listopada (38tc), żeby sprawdzić czy faktycznie będzie duży. Muszę wiedzieć na co mam się szykować ;) Karola i Hanakali dajcie znać czy już po! :) choć w sumie teraz to już na pewno :) xxx Denist aż mi się cieplutko zrobiło na sercu jak czytałam Twój wpis. Już też bym chciała synusia tulić. Super, że u Was dobrze i mała się rozwija. Silna dziewczyna jesteś to jakoś pogodzisz te kolokwia z opieką nad małą. Mąż też Ci pewnie dużo pomaga to zawsze trochę łatwiej. A na zapas chyba się nie da wyspać i sama o tym wiesz najlepiej ;) pozdrowienie dla Waszej rodzinki :) xxx Sylwiatko na zaparcia ponoć pomaga dużo błonnika i śliwki :) spróbuj, a jak nie pomoże to popytaj ginekologa. Działaj zawczasu, bo potem to się tylko tych cholernych hemoroidów można dorobić :/ daj znać jak po wizycie :) xxx Pat jak z Twoją betą? Po cichu gratuluję, bo jak ja robiłam test to właściwie po 30 minutach pojawiła się strasznie blada krecha, musiałam męża dopytywać czy coś widzi czy nie i patrzeć pod światło przy oknie. (Mimo, że po takim czasie test uważa się za nieważny). A jednak ta późna bladziocha wywróżyłam mojego synka, na którego teraz z niecierpliwością czekamy. xxx Agnik napisz co tam u Ciebie więcej. Bo albo znowu przoczyłam albo mało Cię tu na forum ;) xxx Sohvii miło Cię znów zobaczyć na forum. Ja pamiętam :) Gratuluję synka :) Wszystko w porządku po drodze było? Na kiedy masz dokładnie termin? Jakoś chyba na święta Ci wypada. Będziesz mieć najpiękniejszy prezent gwiazdkowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Akinom3 JAN,JAŚ też ślicznie;) my gdyby był chłopiec mielibyśmy Stasia;)) no ja tak powolutku szykuję te ciuszki które już dostałam od siostry poprałam poprasowałam;) a wyprawke i torbę do szpitala swoją mam zamiar pakować po świętach w grudniu;) x x x Shovii ja również Cię pamiętam;) Gratuluję Synia;) jak będzie miał na imię?:)) Życzę bezbolesnego porodu;)) x x x Mlo88 Nie mogę uwierzyć w to co czytam;( aż wierzyć mi się nie chce;/ tak mi przykro ale tak jak piszą dziewczyny- Masz tyle siły w sobie że jestem pewna że dasz radę będzie Ci ciężej ale myśl o tym małym człowieczku które nosisz w sobie że nikt i nic Go i szczęścia z Nią związanego nie zastąpi,a wierzę i jestem pewna że rodzina Cię nie zostawi tylko porozmawiaj z najbliższymi szczerze;* przytulam Cię skarbie;* x x x Sylwiątko chcę rodzić na Polnej a Ty?tam mam lekarza;) i wiem że są różne opinie ale mają super sprzęt i gdyby co się działo Dzieciaczek ma bardzo dobra opiekę medyczną...teraz jestem w trakcie szukania fajnej i kompetentnej położnej do porodu;) znacie jakąś która jest godna polecenia z Polnej?:)?Sylwiątko Ty będziesz też rodzić w Poznaniu?:) x x Azja18 się rozpisałaś;) fajnie że znalazłaś czas;) za chwilę jak Dzidzi będzie na świecie to już wcale nie będzie tego wolnego czasu;) No mężuś mi się udał;) naprawdę jest najcenniejszą osobą jaką mam na tym świecie;) no i teraz Tosia;* Trzymam Kciuki za Ciebie kochana żeby wszystko było po Twojej myśli;))) x x x Ja wróciłam tyle co z odwiedzin w pracy;) miło było mi ich zobaczyć;)) zjem jakiegoś banana i odpocznę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Witajcie laseczki :):):):) Przepraszam,że dopiero się melduję,ale jestem zalatana!!!! Odebrałam betę 2 dni temu i jestem między 3 a 4 tyg, ciąąązyyy!!!!!!!!!!!!!! :D:D:D:D:D:D JESTEM TAKA SZCZĘŚLIWA!! Ale... no właśnie,ale martwię się,boję,że znowu się źle skończy,dlatego wczoraj byłam ostatni dzień w pracy,bo pracę mam dość ciężką,dźwiganie worków z pyrkami,skrzynek z piwami,skrzynek z pieczywem itd. więc wzięłam urlop do 30 października,a 30 października idę do gina na pierwszą wizyte i poprosze o L4 !!! :* Boję się,że aż retyy ... z tego wszystkiego nie miałam czasu do was skrobnąć nawet słówka.. Byłam dziś wyrwać zęba .. strasznie ciężko było... korzeń się ułamał i stomatolog walczył ponad godzinę,a ja wyłam jak bóbr z bólu... ale za to dał mi 150 zł rabatu :) Założył mi też opatrunek na innego zęba.. muszę je jak najszybciej wyleczyć... !!! Bete mam ponad 65.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciagle martwiaca, u mnie jutro kończy się 24 tydz. Pamiętałam, że mamy podbne terminy, ale mi wyleciało, czy Ty jesteś troche dalej czy trochę bliżej niż ja. Może spotkamy się na porodówce na Polnej :) my póki co chodzimy do szkoły rodzenia na Polną. x Mlo, naprawdę przykro mi z powodu tego co przechodzisz z tym facetem. Niepoważny jakiś. Nie wiem, czy jest sens na takiego tracić nerwy... Przemyśl, czy on jest odpowiednim kandydatem na ojca i męża, bo jak narazie, to chyba na to nie wygląda. A jak masz się męczyć resztę życia, to naprawdę możesz straciś piękne lata życia. Myśl teraz o sobie i o dziecku, a on... niech się stara jeśli mu zależy. x xpat, fajnie, że ciąża się potwierdziła, oszczędzaj się i myśl pozytywnie :) x Sohvi, ja Cię pamiętam. Gratuluję synka :) jeszcze trochę i będzie z Wami :) x Azja, Ty tez nieługo będziesz się cieszyć dzieciątkiem :) Wierzę, że z dużym brzuchem jest cieżko i chciałabyś wcze.śniej troszkę urodzić Ja mam malutki, a już czasem mi przeszkadza np. jak chcę buty zawiązać i musze się schylić. Mało piszę na forum. Przygotowuję się do ważnego egzaminu i nieraz czytam co tu słychać, a na pisanie już nie mam siły. Raz napisałam elaborat do każdej po kolei i mi go nie dodało. Wkurzyłam się, ale nie miałam już siły pisać drugi raz. Znów jestem senna i czuję, ze mam problemy z koncentracją, co znacznie utrudnia mi naukę i generalnie funkcjonowanie. Mała fajnie kopie :) Wszyscy mi mówią, że nie wyglądam na dziewczynkę, bo ponoć dziewczynki odbierają urodę :) Miło mi, gdy słysze takie komplementy, bo bałam się, ze mocno się w ciązy zmienię. Przytyłam niecałe 3 kg do 24 tyg, ciąży. Ale nigdy nie wiadomo czy na sam koniec nagle nie urosnę. Powoli szykujemy wyprawkę. Niestety wózki spędzają mi sen z powiek, bo nie mogę się zdecydować. Jeden za drogi, inny za cieżki, inny mi się nie podoba, na jeszcze inny za długo się czeka itd. Nie wiem, co wybierzemy. x Pozdrowienia dla Was Dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
xxxpatxxx1 to są bardzo dobre wiadomości;) oby tak dalej,teraz bądz dobrej myśli,odpoczywaj bardzo dobrze że wzięłaś urlop;) i czekaj na wizytę u lekarza tylko spokojnie i uważaj na siebie;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle martwiąca przypuszczam ze tak będzie ze czas już całkiem się skończy. Mam nadzieję że chociaz na siusiu będzie czas ;) xxx Pat no teraz to głośne gratulacje :)) swietna wiadomość. dobrze zrobiłaś z tym urlopem. teraz dbaj o siebie podwójnie i dużo odpoczywaj a będzie dobrze. myśl pozytywnie. teraz się uda - nie ma innej opcji :) xxx Agnik tym bardziej mnie cieszy że znalazłaś chwilę żeby odpisać. z odbieraniem urody to tylko przesądy ;) moja kuzynka miala chłopaka a strasznie jej się na urodę rzuciło w ciąży. Szykowanie wyprawki to supet frajda. jest teraz w czym przebierac. a z wózkiem to i ja nie moglam sie zdecydowac. w koncu zamowilismy pierwszy który wpadł nam w oko w sklepie i dziś w koncu do nas dotarl :)) mam nadzieje ze nie pozaluje wyboru. Tobie tez zycze zebys dokonała najlepszego :) no i powodzenia na tym waznym egzaminie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnik jeszcze zapomnialam. ja jak zamierzam pisać dłuższy tekst to w edytuje go w wodzie właśnie na wypadek jakby coś poszlo nie tak. Potem tylko kopiuj wklej i gotowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Agnik24 a Ty też jesteś z Poznania?:) i też zamierzasz rodzić na Polnej;) to super by było;) jakbyśmy się spotkały na kiedy masz kochana dokładny termin?My na 20 luty,też chciałam chodzić na Polną do szkoły rodzenia ale z tego co wiem i czytałam na str internetowej to kurs ten kosztuje 500zł prawda to?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
nie wiem on jest w jakimś szoku, wszyscy wmawiali mu że będzie miał syna teraz, choć wiem że brał pod uwagę córkę bo myślał nad imieniem dla niej. To nie chodzi o to że zostawił mnie bo ma zone itp. on z żoną już 12 lat nie żyje tylko nie rozwiedli się bo mieli hipotekę, ale to już temat zamknięty bo dom już sprzedają. Myślę że potrzebuje czasu na ochłoniecie i poukładanie sobie w głowie wszystkiego, jego mama na pewno tak tego nie zostawi, a i mi bardzo na nim zależy, ja też byłam nastawiona na syna no ale co mam zrobić ???? wiem że na pewno mnie kocha, będzie dobrze, musi być dobrze. on ma ostatnio dużo stresów i problemów nie wiem może jakiegoś załamania nerwowego dostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MLO88 Ty chyba sama w to nie wierzysz co piszesz.Jak by mi facet powiedział coś takiego to już napewno by nie miał powrotu,bo by nie miał do kogo...Tez wogole napisałaś,że co masz zrobić itd że córka.Wiesz co ja bym wszystko oddala,zeby mieć corcie i jak czytam takie wypowiedzi to mnie krew zalewa.TY CHCIAŁAŚ MIEĆ SYNA BO ON CHCIAŁ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Mlo88 wybacz ale się też nie wypowiem na temat tego co napisałaś w każdej innej sprawie możesz na mnie liczyć... x x Asia1004 dzięki za info a o Hanakali coś wiesz czy już też się rozpakowała:))?:) x x x Karola GRATULACJE!!mam nadzieję że je przeczytasz niebawem;) życzymy dużo dużo zdrówka dla Ciebie i Bobasa;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×