Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość Hanakali
Mlo - a ja się już wystraszyłam, że... eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Hanakali nie nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Witajcie Kochane :* Ja już mężatka :) Masakra była w dniu ślubu... tuż przed wyjściem podarłam wszystkie rajstopy paznokciami ;p bo zachciało mi się tipsów ;p więc panika-wszyscy po sklepach latali i szukali rajstop ;p Na sali yyy nawalił mój laptop,na którym była cała muzyka.. więc improwizowaliśmy nasz pierwszy taniec i całą resztę ;p;p wpadek było dużo,ale najważniejsze,że w końcu się pobraliśmy ;p Teściowa??!!!-hmmm.... brak słów,ale mój mężuloo ją zje*** i zabrała ze sali swoje podziękowania i nasze zawieźliśmy....wybraliśmy tort czekoladowy,ona zmieniła na inny... achhh brak słów... ;/;/ szkoda nerwów...ale nie dam sobie już w kasze dmuchać!! Yyyyy 27 września dzień przed ślubem wieczorkiem miałam plamienia...wkręciłam sobie,że to pewnie ciąża,aleee 28 września tuż przed wyjściem z domu na nasz ślub dostałam @ ;/;/;/ byłam wściekła ,że szkoda gadać... na szczęście nie krwawiłam mocno i jakoś tańcowałam na weselu... Ogólnie zdziwiło mnie to strasznie,bo @ powinnam dostać dopiero 3 października???!!!! Może te bóle i wcześniejsza @,to tak jak któraś z Was mówiła-organizm wraca do siebie??!! Przykro mi ,że nie jestem w ciąży... jakoś straciłam nadzieję.. :( Wtedy się cudem udało zajść,teraz pewnie się nie uda :(:(:(:(:(:(:( Dziękuję laski,że o mnie pamiętałyście mlo i szosty_sierpnia...i całej reszcie :* Mlo a Ty jak się czujesz??? Szosty_sierpnia Kochana-ja też jestem załamana,że Nam się nie udało :(:(:(:(:( Jeszcze w piątek test zrobiłam głupia i nic ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane :) za 4 h jade na slask na pare dni :) ciesze sie .. a tymbardziej ze wczoraj pani doktor powiedziala : wszystko dobrze z dzidzia :) 8.5 cm mojego szczescia :))))) kolejna wizyta 30.10 i mowila zeby juz sie szukac i pisac na polowe listopada na prenatalne drugie ...a plec moze za 4 tyg lub pozniej . :) najwazniejsze ze poki co wszytsko ok . mama jak zwykle dostala cisnienia przed wizyta ...i kazala mi wiecej pic pani doktor bo cos tam w moczu bylo . zapomnialam zapytac o milion spraw znow .. ale ok : moge na rowerku stacjonarnym powoli po 10 min zaczynac . basen mi odradzila bo bakterie , i sexu mozna probowac . :) przytylam od poczatku iazy juz prawie 5 kg a to 14 tydzien eheheh : ) niezle mi idzie co ? najwiekszy skok 2.5 kg miaalm do 8 tygodnia . pozniej w 10 tyg mialam 800 g wiecej i teraz przez 4 tyg przytylam 1.5 kg . ciekawe ile bedzie na koncu eheheh :) jestem szczesliwa na maxa - jeszcze jak nie rzygne w busie to bedzie pieknie eheheh :) odezwe sie do was w poniedzialek kochane jak wroce . dobrego dnia weekendu i glowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista83 dobrze, że się wszystko udaje. Cieszę się. xxxpatxxx1 spokojnie, dopiero zaczynacie się starać, może organizm jeszcze nie wrócił do siebie. Ja postanowiłam odczekać te 3 miesiączki, choć nie wiem czy nie poczekamy jeszcze trochę, bo wtedy byłabym w lepszej sytuacji finansowej. Ale nie wiem czy tyle wytrzymam. Może stwierdzę - niech się dzieje co chce i zobaczymy. Tak czy siak witaminki i kwasik biorę i tyje, bo znacznie więcej jem niż kiedyś. Wcześniej często się denerwowałam i nie jadłam, a teraz odpuszczam wiele rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belinda32
Sista83 cieszymy sie Twoim szczesciem:-) teraz to juz bedzie tylko dobrze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szosty_sierpnia
pat :) nie daj się teściowej :P z plamieniami miałam identycznie, też sobie wkręcałam, a za dwa dni @... gin mi powiedział, żeby wstrzymać się 4 cykle, dwa już minęły, w tym cyklu robię badania, więc nici (mam nadzieję, że szybko zleci, ale zauważyłam, że jak nie nakręcam się na dziecko to nie ciągnie się tak, ten ostatni był masakrycznie długi...), a to już będzie trzeci, może go ubłagam, żeby mi pozwolił od następnego może nie tyle się starać co przestać się starać, żeby nie zajść, bo męczy mnie to zabezpieczanie się przed tym, czego chcę najbardziej na świecie :( ale za Ciebie Pat trzymam kciuki, żebyście mieli piękny i owocny miesiąc miodowy ;) A co do długości cyklu to mnie się teraz też skrócił - ostatnio miałam 29 dni a teraz 27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 mamo Aniołka, tofilebork co tam u Was?? jakoś często o Was myślę bo jestem w podobnym terminie... dawno nie pisałyście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
Witam w kolejnym słonecznym dniu. Miałam już wyjść po zakupy do pobliskiego sklepu ale jakoś tak mi słabo więc położyłam się i muszę tak poleżeć przynajmniej pół godzinki. Od czasu do czasu mam nieregularne skurcze - położna mówiła, że to nic wielkiego, tak ma być pod koniec ciąży. Pat - dużo szczęścia na nowej drodze życia. Nie myśl obsesyjnie o ciąży bo to ci nie pomoże. Niedługo i tak zobaczysz II krechy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle martwiaca
Czesc moje kochane dziewczynki Jestem po badaniu polowkowym wczoraj od 8 do 14 w szpitalu myslalam ze zwarjuje ale z dzidzia wszystko super tylko jest psotnikiem bo na usg wsadzilo sobie pempowine miedzy nozki i wciaz nie wiemy co tam w brzuszku plywa ale to najmniej wazne wazne ze dobrze sie rozwija i wazy juz 430g .moje Duze malenstwo.co do ruchow lekarz wciaz mnie uspokaja ze jeszcze czas ale coraz wyrazniej czuje "te cosie" w brzuchu a wczoraj jak czekalam na pobranie krwi i bylam mega glodna to mialam takie czeste fale w brzuchu to chyba dzidzius sie domagal jedzonka.caluski dla was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Sista83 widzisz że nie masz już co się denerwować przed wizytami :) z bąbelkiem jest wszystko ok :) uważaj na siebie w tym busie :) miłego wypoczynku ! xx Pat u mnie już lepiej :) dziś zaczynamy 18 tydzień :) i jak na razie nie wymiotuję :P Kochana nie załamuj się tym że @ przyszła sama zobacz że dostałaś wcześniej niż myślałaś więc i owulacja była szybciej :) może teraz już się unormuje i będzie bardzo regularna i następnej @ już nie doczekasz :P czego Ci życzę :) Super że wesele masz już za sobą bo to też nie lada duży stres był. xx Hanakali uważaj kobitko na Was :) oszczędzaj się. xx Ciągle martwiąca w końcu dałaś znać :P super że z Wami wszystko ok :) maluszek to faktycznie łobuziak :) nie chce się ujawnić :) ja muszę trochę poczekać jeszcze i zobaczymy czy też się będzie chował szkrab mały czy zrobi mamusi prezent na urodziny i rozsunie nóżki :P ja odczuwam takie "motylki" czasem :) mam nadzieję że za 2 tyg. poczuję kopniaka :P xx u mnie dziś zimno choć słoneczko świeci :) miałam iść na centrum ale nie wiem czy pójdę bo mam nerwy trochę i nic mi się nie chcę :o stanęłam dziś na wadze i mam 1 kg więcej czyli od ciąży przytyłam już 2 kg :) miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle martwiaca
Mlo88 a dzis czuje jakby mi sie cos obracalo w brzuchu to napewno dzidzius i wreszcie jestem tego pewna :) Trzymam kciuki za ciebie zeby Maluszek sie ujawnil i mamy wizyte tego samego dnia ja mam 22.10 o 16 a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle martwiaca
Mlo88 ty przytylas tylko 2 kg i sie martwisz,ja nie wiem jak ja to robie ale mimo wymiotow utylam juz 8 kg i ciagle slucham kazan od lekarza ale nie martwie sie tym umiem szybko utyc i umiem tez szybko schudnac do slubu schudlam w rok 30kg :)) no i utrzymywalam ta wage do teraz :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
ciagle martwiaca ja mam 22-10 o 11 echo a o 11:45 wizytę u położnej :) ja się nie martwię tym że utyłam bo tego nie unikniemy :P wręcz myślę że za mało przytyłam jak na 18 tydzień :) zobaczymy co dalej będzie :) mój połówek mówi że ja jestem gruba ale ładnie i tam gdzie trzeba i zawsze jak chcę się odchudzać to krzyczy na mnie że mam tego nie robić. W tamtym roku schudłam ponad 10 kg ale w tym roku już wróciły przez tabletki :O no ale dzięki temu będę miała Bąbelka :) a z pewnością jeszcze nie raz schudnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Chyba dopadło mnie pierwsze przeziębienie w tym roku. Z nosa się leje, gardło boli niemiłosiernie, głowa przez zatoki też i na dodatek kompletnie nie mam siły się ruszać :/ Staram się ratować rozgrzewającymi herbatkami ale nie wiele pomaga. Wczoraj najadłam się czosnku, niestety żołądek mi przez niego siada więc muszę sobie odpuścić. Mały jakiś niespokojny bo ostatnie dwa dni i dwie noce non stop się kręci. Może moja forma mu nie służy :(( We wtorek mam wizytę to się jeszcze podpytam co ewentualnie mogę brać. Poza tym nic nowego nadal stoję w miejscu, bo meble kupione ale na razie nikomu się nie spieszy, żeby pokój uprzątnąć więc nie ma gdzie ich rozłożyć. A póki nie mam gdzie chować ciuszków to i też nadal są niewyprasowane. A czasu coraz mniej się robi. xxx xxxpatxx1 przede wszystkim szczęśliwego małżeńskiego życia :)) teściową się nie przejmuj. Każda potrafi nieźle za skórę zajść i choćbyś na rzęsach stanęła to pewnie ona i tak się nie zmieni :/ coś o tym wiem, ile taka jędza nerwów potrafi naszarpać. Mimo tych małych wpadek i niepowodzeń to pewnie i tak będziecie ciepło wspominać ten dzień. Nie trać nadziei na dzidziusia! Jak tylko organizm będzie gotowy to na pewno okres więcej nie przyjdzie przez kolejne parę miesięcy :) xxx Sista super, że dzidziul rośnie :)) Ja też zawsze po wizycie czuję niedosyt bo zapominam o wielu swoich pytaniach. Wagą się nie przejmuj, pośmigasz na rowerku to mniej będzie przybywać a i kondycja lepsza. Mi niestety jeszcze do niedawna zabraniano jakiegokolwiek wysiłku więc i przybyło o wiele za dużo kg. Teraz niby już ok ale jestem na takim etapie, że nawet spacer jest jak bieg maratoński :/ Także korzystaj z ruchu póki możesz. I odpoczywaj na wyjeździe ;) Zabierz torebkę foliową na drogę :P xxx Ciagle martwiąca dobrze, że z dzieckiem wszystko ok. już faktycznie spory ten Twój lokator. Co do ruchów to niektóre kobiety ponoć dopiero ok 26 tc czują więc nie stresuj się. Jeszcze będziesz go/ją prosić żeby się trochę uspokoił bo na końcówce rozpychanie się dzidzia wcale nie jest już takie przyjemne ;) xxx Mlo jak Ty to robisz, że prawie przez połowę ciąży przybyło Ci tylko 2 kg?? ja też tak chcę ;) w ogóle to wydaje mi się, że dopiero czytałam o Waszych kreseczkach na teście a tu już u większości półmetek albo końcówka. Ale ten czas leci... xxx Karola strach i zmartwienia już niedługo miną. Jeszcze max dwa tygodnie i będziesz miała swoją córunie w ramionach. Z przeziębieniem faktycznie zapytaj lekarza, bo jeśli nie zaszkodzi Tobie i dziecku to Cię wymęczy. i mam nadzieję, że to "tylko" przeziębienie a nie jakaś grypa czy coś :( XXX Hanakali nie wiem jak to jest w rzeczywistości z tym ktg. Nam ostatnio w szkole rodzenia babka mówiła, że jak nie ma jakiś konkretnych skurczów to na pierwsze ktg powinno się przyjść w 39 tc. Jak nic nie wykaże to kolejne w terminie porodu. A jak i wtedy nadal nic się nie dzieje to co dwa dni do 8 doby po terminie, bo wtedy juz trzeba się zgłosić na wywołanie porodu. A o wymaz to właśnie muszę popytać swojego lekarza czy mi wykona bo w szpitalu niby nie obowiązkowy ten wynik ale jak go nie masz to w ciemno podają antybiotyk tak na wszelki wypadek. A po co się faszerować jak nie trzeba. Więc postaram się, żeby go mieć. a jak chcesz robić to badanie to się pospiesz bo ponoć się trochę czeka na ten wynik. xxx Aga coś dziwnego z tą dziewczyną. Chociaż istnieją przypadki, że zarodek zagnieździł się w jamie brzusznej i kobiety urodziły zdrowe dzieci (choć fakt wcześniaki). może rzeczywiście u niej tak było i płód się rozwijał przez te parę miesięcy a potem obumarł albo coś ściemnia. xxx Akinom no właśnie ciąża pozamaciczna to niekoniecznie ta która zagnieździła się w jajowodzie. Ludzie różne fantazje mają na temat swoich dzieci więc trzeba mieć to na uwadze przy słuchaniu takich opowieści ;) Powiem Wam (mam na myśli Waszą dyskusję z Mlo), że moja mama całe życie powtarzała, że ja i brat nie byliśmy dla niej żadnym ograniczeniem. Robiła wszystko to co robiła zanim pojawiliśmy się na świecie. wszędzie nas ze sobą zabierała. I dodam, że nie pochodzimy ani z jakiejś "patologii" a i na ludzi nas rodzice wychowali.I ja mam takie same podejście. Będę miała ochotę na wyjście ze znajomymi to zabieram dzidzia ze sobą. Co nie oznacza, że będę ten czas spędzać w jakiejś spelunie pijąc piwo za piwem ;) Zresztą teraz też mnie mama poucza, że najgorsze jest zamknięcie się z dzieckiem w czterech ścianach i skupianie na nim całej uwagi 24h. xxx Belinda cieszę się, że ok wszystko. Niech nadal się mała tak pięknie rozwija. xxx 9 tygodni kochana 34 tc to czas najwyższy żeby zacząć cieszyć się ciążą!!! Mam nadzieję, że już jak będziesz tuliła swoje maleństwo uwierzysz w końcu w to szczęście i że te wszystkie malutkie ubranka i inne gadżety są właśnie dla Ciebie!! jeszcze tylko 6 tygodni. ale zacznij myśleć pozytywnie to i poród łatwiej pójdzie. Popieram szkoła rodzenia to dobra rzecz. I można się jeszcze wiele dowiedzieć i pozwala uwierzyć, że już niedługo będziemy mamusiami :))) Trzymaj się cieplutko i dawaj znać jak postępy :) xxx Sylwiątko nie wiem czy to z rozpychania ;) ale ciesz się z tych przytulanek bo potem zaczyna brzuch bardziej przeszkadzać ;) mój mąż najpierw miał zakaz a teraz jak dostaliśmy zielone światło to się stresuje, że coś się stanie. Zwłaszcza, że sobie ubzdurał że po ostatnim naszym "szaleństwie" dzidziul zrobił się jakiś ospały i mało co się ruszał ;) w Polsce kobieta ciężarna może jeżdżić bez pasów. Ja jednak nie ryzykowałam i jak już byłam w samochodzie to zapinałam. Ale tak, żeby nie ugniatać brzuszka. dodatkowo podczas jazdy ten pas pod brzuszkiem trzymałam luźniej w rękach. xxx Przepraszam, że nie do wszystkich, ale jakoś ostatnio mam coraz mniej czasu i ciężko mi zaległości nadrabiać kilka stron wstecz ;) Mam nadzieję, że wybaczycie. Starczkom życzę cierpliwości bo i Wy na pewno już niedługo dołączycie do grona dwupaczków, Dziewczynkom przy nadziei spokoju i samych dobrych wieści po każdej wizycie. Pozdrawiam też mamusie. Dajcie znać jak tam u Was :)) xxx a PATI odezwij się co u Ciebie bo nie wiem czy przeoczyłam czy jakoś ostatnio Cię tu nie widać :(( Mam nadzieję, że wszystko w porządku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki, ciesze sie, ze wciaz o mnie pamietacie;) wolacie, wiec jestem;) u mnie wszystko ok. Malo sie odzywam, ale czytam Was codziennie, zagladam, czy dzieje sie cos, w czym bym mogla Wam pomoc. A wiec ta moja glupia infekcja minela, cytologia w Polsce wyszla ok, wiec zdziwilo mnie to, skad te uplawy, pieczenie, pekanie skory... ale zaobserwowalam, ze dzieje sie tak, jak uzywam wkladek. Wiec mysle, ze to chyba nie byla infekcja, a jestem uczulona na te wkladki, zrezygnowalam z nich i narazie jest ok. Ja juz jestem po 3 @ po stracie drugiego Maluszka. Zielone swiatelko dostalam juz miesiac temu, ale jeszcze nie dzialamy. Czekam na duphaston i clexane z Polski. Chce najpierw ich na jakis czas uzbierac. Powiem Wam, ze myslalam, ze bede spokojniejsza, wiedzac ze mam leki. Ale im one sa blizej mnie, tym mam wiekszegho stracha. Ciagle sie boje, ze moze jeszcze cos mialo wplyw na moja strate i ze teki mi nie wystarcza. No a poza tym, cos ostatnio sie ze mna dzieje. Czuje sie dobrze, ale od ponad tygodnia mam codziennie temperature. 37-38,5 stopni. i nie mam pojecia skad ona sie bierze, bo nie jestem przeziebiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
azja 18 no w końcu się odezwałaś :) już myślałam że znowu Ci teściowa daje popalić i dla tego nie wchodzisz do nas. co do tych 2 kg to powiem Ci że ja przez te 18 tygodni może tylko 1,5 tygodnia miałam jako taki apetyt a tak to nie bardzo, mi już to holenderskie jedzenie nie wchodzi a też nie chcę na jakiś kfc albo mcDonald jechać bo to nie zdrowo :P więc często sięgam po owoce :) jeśli chodzi o moją i Anikom3 rozmowę to nie chodziło o to że z takim malutkim dzieckiem trzeba się zamknąć w domu i koniec... jak najbardziej trzeba wychodzić, no ale sama powiedz z takim maluszkiem lekko ubranym bez czapeczki , wieczorem gdzie jest już chłodno iść do baru i pić ze znajomymi to raczej nie bardzo :O xx paaatiii87 super że ta "infekcja" minęła, może faktycznie te wkładki mają coś na co masz uczulenie, ja mam uczulenie na prezerwatywy i jak jeszcze o tym nie wiedziałam to zawsze mnie strasznie swędziało i robił mi się taki "serkowaty" śluz nie mówiąc już nic o strasznej drażliwości pochwy, też myślałam że jakieś dziadostwo się przypętało ale na szczęście okazało się że to uczulenie na latex. Ja rozumie Cię że się boisz i stresujesz ale musisz myśleć że będzie dobrze że tym razem się uda !! Twój limit strat już jest wyczerpany i nie ma innej opcji. Kochana może ta gorączka jest z przesilenia jesiennego ?? ta pogoda robi swoje niestety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati w zwiazku z ta Twoja goraczka moze byc tak ze masz jakis stan zapalny w organizmie? Gorączka moze o tym swiadczyc. Nie boli Cie nic? Dobrze sie czujesz? dotyczy to calego organizmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlo no niestety ostatnio ciężko mi się zebrać. Ciągle jest coś do zrobienia, a teściowa i tak nadal robi swoje ;) No wiem, że to nie najlepszy pomysł tej mamusi był :) co do mojej diety to wiem, że dałam sobie czadu bo mi niestety mac itp nie jest obcy. No nie mówię, że codziennie ale jak mam lenia to zdarza mi się jeść nie do końca zdrowe rzeczy. Sama sobie jestem winna xxx Pati dobrze, że u Ciebie w miarę ok. Obawy Twoje są zrozumiałe ale jak porobiłaś już wszystkie badania które miałaś w planach i nic z nich nie wynikło to jest nadzieje, że z pomocą pewnych specyfików tym razem się uda, za co mocno trzymam kciuki! A tej gorączki to nie lekceważ, bo mimo że nie masz żadnych innych objawów to nie jest to normalne. Musi być coś nie tak w Twoim organizmie skoro tak reaguje. Wybierz się do lekarza i zacznij od jakiegoś podstawowego badania krwi - to już może pokazać, że coś się złego dzieje. A póki się z tym nie uporasz to ze staraniami troszkę poczekaj. Pozdrowionka dla Ciebie i odezwij się czasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
azja 18 jeszcze będziesz miała nie jedną okazję zgubić zbędne kg :) poczekaj aż maluszek zacznie raczkować chodzić i biegać :) a Ty razem z Bąbelkiem będziesz biegała :) xx Akinom3 kochana mam nadzieję że wszystko ok u Was :) xx dziś Połówek przysłał mi zdjęcie córki jego kuzyna. Malutka urodziła się 30 kwietnia a już śmiga w chodziku :O szok dla mnie bo w czerwcu jak byłam w Turcji to była taka malutka kruszynka a tu proszę jaka silna panna już z niej ... jak nasz Bąbelek taż będzie tak szybko rósł to połówek ma przekichane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny. Nie udzielam sie ale czytam Was codziennie. U mnie wszystko w miare ok. Zaczynam wlasnie 30 tydzien. Ostatnio bylam na echokardiografii i wszystko wyszlo ok. Od poczatku ciazy przytylam nie cale 2 kg. Czuje sie dobrze ale zdarzaja mi sie sporadyczne skurcze. Cos szybko. Poza tym najmlodszy synek mi sie rozchorowal i jest dosc marudny przez temperature. Pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxxpatxxx1 Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia,dużo szczęścia,miłości i spełnienia marzeń. Cieszę się,że wesele się udało.Na pewno wygalądaliście ślicznie.Małymi wpadkami się nie martw bo tak naprawdę nie ma dobrej imprezy bez takich ..niespodzianek". Teściowa jednak to temat.....morze.Nie wiem czy ja mogę sie wypowiedzieć w tej kwestii (ja ze swoją nie mam żadnego kontaktu od lat)ale nie pozwól aby wlazła ci na głowę i żądziła wami. Krótko i rzeczowo wytłumacz jej,że zdanie może być wysłuchane,dobre rady mile widziane ale macie prawo do swoich decyzji i błędôw. Przykro mi,że nie udało się wam w tym cyklu.Zróbcie tak jak dziewczyny radzą cieszcie się sobą,soędzcie miłe chwile i zobaczycie,że lada moment będą pozytywne wieści. :) "" Sista83 Baw się dobrze na wyjeździe.Uważaj na siebie. :) "" szósty_sierpnia Bądź cierpliwa.Odczekaj troszkę aby się pogoiło wszystko i jak dostaniesz zielone światło to do dzieła.Życzę miłych i owocnych staranek. :) "" Hanakali Kochana,ty może nie biegaj sama po sklepach,mieście żebyć nie zemdlała gdzieś na ulicy. U ciebie już z górki.Lada moment urodzisz. Będe trzymać kciuki za Twój szybki i sprawny poród. :) "" Ciągle martwiąca Miło czytać twoje pozytywne posty.W końcu twoje nastawienie się zmieniło. Cieszę się ogromnie,że u ciebie i Maluszka wszystko dobrze. Oby tak dalej.Wszystko będzie dobrze! Piszesz,że przed ciążą schudłaś 30kg. to ja jak będe mogła zgłoszę się do ciebie po porodzie po jakieś rady aby zgubić małe co nieco. :) "" Mlo88 Nie martw się,że za mało przytyłaś.Tyjesz tyle ile trzeba.Maluszek rośnie i to najważniejsze. Nigdzie nie jest powiedziane,że tyjemy tak samo.Jedna przytyje 3kg inna 20kg. Ja nie przytyłam za dużo(prawie6kg a u mnie zaczął się28tc)i zaczęłam tyć dopiero gdzieś od 17-18tc.ważne by jeść wmiarę zdrowe posiłki,owoce,warzywa,witaminy. Dzięki,że o mnie pytasz.U nas ok.Plecy nadal bolą,energi mało,apetyt coraz większy nawet w nocy muszę wstać na przekąskę,z libido nadal kiepściutko. Mam pytanie.Czy zmienia wam się pępek?Mi najpierw się rozciągnął(wyglądał jak płaska dziurka z ciemną otoczką)a teraz rozwinął się i zrobił się taki dzyndzelek jak wentylek.He!He! Też się komuś tak zmienił? "" Azja18 Nam nie chodziło by zamknąć się w czterech ścianach,nigdzie nie wychodzić.Nie uważam,że wyjście gdziekolwiek jest brane jako objaw patologii. Nam chodziło o to,że często,nawet za często widać jak niektórzy nie szanują daru jakim jest macierzyństwo.Rozumiem,że umęczona mama ma prawo na złapanie oddechu ale uwież mi ,widząc niektóre osoby przesiadujące w barach z małymi dziećmi,pijące,palące,drzące się na nie nie byłabyś zadowolona. Wyprawka już cała zakupiona?Chyba już z niecierpliwością wyczekujesz terminu porodu. Teściowa uspokoiła się troszkę? "" Paaatii Fajnie,że się odezwałaś. Nie mam pojęcia jaka jest przyczyna Twojej wysokiej temperatury.Podwyższona temp.Może być oznaką infekcji ale ja dla pewności odwiedziłabym lekarza.Niech coś do cholerki zdziała i da zlecenie na jakieś badania bo jakaś przyczyna jej podwyższenia musi być. Rozumiem,że myślisz,że pomimo leków przy następnej próbie może pójść coś nie tak.Pamiętaj(tak jak któraś napisała),że Ty już limit nieszczęść wykorzystałaś a teraz to musi być tylko lepiej.Ja z całego serca wierzę,że tym razem uda się i urodzisz piękne,zdrowe Maleństwo.Zasługujesz na wszystko co jest najlepsze. "" Tofilerbork No ty to z wagą pobiłaś nas wszystkich:) :) Na pewno ładnie wyglądasz w ciąży.Super,że z tobą i Malutką wszystko dobrze.Jak będzie miała na imię?Starsze dzieci to chyba już doczekać się nie mogą? Mam nadzieje,że choroba synka to tylko małe przeziębienie i lada moment będzie już w formie.Trzymajcie się cieplutko.Dużo zdrówka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Dziś o 12 idę do gina na umówioną wizytę,na którą czekam od lipca -zobaczymy co powie... oby same dobre wieści... może przepisze mi du phaston??? :) Podobno stymuluje jajniki i szybciej w ciąże można zajść?? Teraz jest już nowy cykl-nowe nadzieje-wcinam dziennie 4 tablety wiesiołka,kwas i witaminy... mąż też wcina witaminki ... Oj dziewczyny-żebyście wiedziały jak pragniemy dziecka :(:(:(:( Wiem,że starania o dzidzie to nie taśma produkcyjna,że swoje trzeba odczekać,by zajść,ale po wszystkich złych rzeczach,które nas spotkały...myślałam po prostu,że Bóg jeśli istnieje,to Nam da dzidzi... jestem zła i na siebie i na Boga,na swój organizm-że w tamtym cyklu dał mi nadzieję na ciążę... szosty_sierpnia - nie daję się :) a przynajmniej tak mi się wydaje :P Ale postanowiłam,że jak jej synek ukochany będzie moim mężem,to Ona już nie będzie miała okazji się do nas wtrącać,bo na to nie pozwolę... i basta!! Ja teraz mam 4 cykl od poronienia... też się niby nie nakręcam,ale się nakręcam... wiem jak Tobie ciężko,bo przechodzę to samo... niby odpuszczam,a podświadomie się nakręcam... brak słów ;/;/ Ostatnio dowiedzialam się,że siostra mojego szwagra jest znowu w ciąży ;/ A zaznaczę,że dowiedziała się przypadkiem,że jest w 3 miesiącu ciąży... a od początku ciąży ćpała i piła ;/ patologia z niej,że hoo hoo ;/ ma dwóch synów,każdy z innym facetem-i pomieszkują raz u babci,raz u cioci,itd ;/ i widzicie taka urodzi i donosi,a my porządne ,które chuchają i dmuchają- a dzidzi mieć nie mogą :(:(:(:(:( szlak mnie trafia!!!!!!!!!!!!! ;/;/ xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Hanakali dziękuję i w swoim imieniu i w imieniu męża :D:D xxxxxx mlo pewnie już masz duży brzusio... :) i najważniejsze,że już jest lepiej :* Dziś idę do gina i poproszę o wyliczenie owu.. idę do niego pierwszy raz-mam nadzieję,że to nie żaden facet-terror :P xxxxxxxxxxxxxxxxxxx azja18 dziękuję :) a z teściową mam nadzieję,że dam sobie radę :P Ogólnie chcę żyć z nią w zgodzie,ale nie dam se na łeb wejść :) xxx Akinom3 dziękujęęę :) Goście mówią,że wesele było super,więc chyba tak było :) Nam się podobało :P Heheh w centrum jest mów erotyczny taniec dla męża podczas oczepin i jego śpiewanie :P:P hehe więc chyba była super zabawa :P Ja pyskata jestem strasznie w mamę moją ;p ale nie chce mieć teściowej-wroga ;p do tej pory stałam z boku podczas gdy ona dyktowała-teraz już tak nie będzie!! o nie :) Kulturalnie będę jej dawać do zrozumienia ,że jej czas się skończył :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofilebork całkiem mi umknelo ze jesteś tuz tuz za mna :milo czytać ze wszystko idzie bez większych problemów. skurcze i napinanie brzuszka to i ja mam od 20 tc. wtedy no-spa duzo magnezu i odpoczynku i do przodu ;) zaczal się sezon grypowy to wszystkich powoli cos dopada. wzmocnij się czymś zeby Ciebie nie rozlozylo. xxx Akinom masz rację, wiele kobiet nie docenia i nie zdaje sobie sprawy jakie ma szczęście. .. :( mam tylko nadzieję ze nasze dzieci kiedyś powiedza nam ze mialy super dzieciństwo i ze niczego im nie brakowalo i nie koniecznie materialne dobra mam na mysli. u mnie wyprawka właściwie gotowa. nie mamy tylko zimowego kombinezonu ale to zakupie dopiero po porodzie zeby trafic w odpowiedni rozmiar zeby na cala zime starczylo. poki co dostalam od mamy taki kombinezonik na polarku to w cieplejsze dni i na wyjście ze szpitala wystarczy. no i jeszcze nianie elektroniczna zamierzam kupic ale to tez jeszcze chwila zanim małego bede samego w pokoju zostawiac. z teściową nigdy nie było i nigdy nie będzie dobrze. obie za sobą nie przepadamy juz od początku. jak tylko się stad wyniose to mam nadzieje ze nie bede musiała ja oglądać nigdy więcej :/ ciesz się ze Ty swoja masz z głowy bo dobra tesciowa to chyba gatunek na wyginieciu ;) xxx xxxpatxxx1 odezwij się po wizycie. ja tez się zbieram ba swoją nic nie znacząca na 12:40. właściwie to do tego pana chodzę tylko po zwolnienia i skierowania na badania bo do niczego więcej się nie nadaje. :/ a wlasciwa wizyte u mojej lekarki mam dopiero w przyszłym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Akinom3 mój pępek jest smutny jak na razie hahahah :D ale pomału zaczyna wychodzić :) no i ta brązowa kreska jest słaba ale już od jakiegoś czasu ją dostrzegam :) Kurcze mi się jeszcze strasznie włosy przetłuszczają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Pat brzuch już mam trochę widoczny i nawet ciężko mi go wciągnąć :P ten wiesiołek bierz sobie przez 10 dni :) od 1 dnia @. idź idź do gina i nie stresuj się, szczerze Ci powiem że facet ginekolog jest o wiele lepszy niż babka, ja bynajmniej już więcej nie pójdę do tej co chodziłam bo jest bardzo nie miła i przez nią straciłam 1 ciąże. Wyobraź sobie że powiedziała do mnie raz tak bezczelnie " ja wiem że tureccy mężczyźni mają duże penisy i jądra ale to nie znaczy że od razu może zrobić dziecko" widać po niej że jakaś nie dopieszczona pipa jest. xx Azja18 moja przyszła teściowa jest spoko :P bo 4 tys. km ode mnie :D ale tak szczerze to bardzo jest za mną :) i często szkoli tego mojego paskudka że ma mnie słuchać itp :) to jest inna kultura ( choć bardzo podobna do naszej ) i jak jego mama nazwała mnie swoją córką to cała rodzinka była zdziwiona bo jego mama tak nie nazywa żon połówka braci :) i powiedziała mu że jak on mnie straci to ona do końca życia się nie odezwie do niego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
przepraszam że tak w kawałkach ale całość uznało za spam :O u mnie dziś noc była beznadziejna bo znowu mam migrenę :O i nie wiem gdzie mam wsadzić głowę żeby mniej bolała, bratowa ma mi jakieś tabletki załatwi na migrenę, do tego miała bardzo kiepskie ciśnienie 160/60.byłam dziś kupić spodnie ciażowe i przy okazji kupiłam dla maluszka taki ładny kombinezon a mama nakrzyczała na mnie że nie wolno kupować nic bo za wcześnie :O idę coś jeść zrobie może łososia duszonego z warzywkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
mlo - ja kupiłam już dwa kombinezoniki dla Malca :) Dziewczyny jestem już naprawdę bardzo wyczerpana. Wewnętrznie czuję, że nie mam szansy na naturalny poród z powodu braku sił. Ktoś mi mówił, że w wieku 43 lat, rodząc 1 dziecko, mogę zażądać cc i to już teraz, nie czekając do samego końca. W przyszłym tygodniu będzie 38 tc i najlepiej gdyby cc już zrobiono. Słyszałyście coś na ten temat. Brzuch oczywiście mnie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×