Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Gość dora77
CZERWIEC NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78......Czechowice-dz......9 czerwca.......1,5kg.........nie wiem 2.gumecka... Zabrze........... 13 czerwca.............3kg......nie wiem 3.kasmo...........Wrocław........14 czerwca......... 1 kg .............. 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ............... ? .... 5.madziam27..... Gdańsk ..... 26 czerwca........2kg .....bliznięta. 6.AGA1983.......... ? .............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 7.elfia_mama.....Bytom........ 27 czerwca......... 3 kg............. ? ... 8.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 1 kg ......... ? .... LIPIEC NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl...... 1 lipca ........ 4 kg..........????.. 2.Edit1 ..............???????????.........1 lipca..........???.............????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca............... ? ............. ? 4.bumpy.........Rumia-Janowie.... 8 lipca .............. ? .............. ? 5.sliwkarobaczywka . działdowo.....9 lipca......1,5kg...... ? .nie wiem.... 6.Lila 26 ............Kalisz........... 9 lipca............... ? ................ ? 7.bugsy24.......... ? ............. 17-26 lipca.......... ? ................. ? 8.Maja-24l........B-stok............ 17-26 lipca..........0,5kg......?... 9.Magdzik............. ? ............ 18 lipca............. ? ............... ? 10.Domi24...........Warszawa...... 19 lipca............1,5 kg.....bilźniaki.. 11.Mała Czarna...Zabrze.......... .24 lipca............0..........? 12.dora77..........Lublin.............25lipca.............1kg..........???13.anna 27 ............. ? ............ 26 lipca............. ? ............... ? ... 14.Wikaaa .......Wrocław............ 27 lipca............ ? ......... ? ......... 15monika27........Skierniewice......?????................??...........??????? 16.Zetka...................???.............????..................???...........??? 17.Mizka 31.......... ? .............. ? ................... ? ................. ? ... SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ............2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24...........Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg........... ? .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dora77
babeczki jak będziecie uzupełniać tabelkę to proszę przesuńcie Annę27 bo zle wymierzyłami nie kopiujcie części tabelki bo potem trzeba się dużo cofać by odnależć całość,myślę że lepiej jak będzie nr?hmm ,może być? http://lilypie.com/days/050725/4/24/1/+1/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Chyba wszystkie spicie jeszcze, taki piekny dzionek, troche mrozno dzisiaj ale slonko swieci. Kupilam sobie gazetke, Twoje 9-mcy, popoludniu zrobie sobie kawke i bede czytac. Jak wasze samopoczucie kochane? Ja nie mam juz nic z dolegliwosci ciazowych, no czasem za duzo wypije wieczorkiem i pozniej latam do wc ale to normalne. Za to jem jak wariatka az sie boej stanac na wadze przy nastepnej wizycie ;-) Zycze udanej niedzieli. Pozdrawiam. http://lilypie.com]http://lilypie.com/days/050620/0/21/1/+1/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dora77
aż ci zazdroszcze gumecka pogody u mnie w Atenach leje i mam tylko+7'Cnic mi się nie chce ,jak przeczytasz tą gazetkę zwróć uwagę czy nie ma tam jakiś adresów internetowych,bo ja tutaj niestety nie mam dostępu do polskiej prasy(aż miło poczytać że jesz i jesz ,ja na jedzenie nie mogę patrzeć-chociaż nie miałam wymiotów-po prostu jem z przymusu ze względu na dzidzię)pa,pa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Mój długi weekand się skończył i ja znowu w pracy:( Niby fajnie bo dni lecą, ale źle bo męczy mnie nadal wczesne wstawanie i siedzenie 8 godz., poza tym trochę mam stresującą pracę szczególnie początkiem roku i to też źle na mnie wpływa. Małaczarna - ja muszę myśleć szybko o kuchni bo urządzamy mieszkanie od podstaw więc kuchnia i łazienka to pierwsza kolejność żeby się przeprowadzić, a czas ucieka;) Niestety nadal to jest etap remontu, który jest dla mnie nie ciekawy czyli gipsowanie ścian... wolałabym chociaż malowanie:D A najbardziej etap urządzania:D Dzisiaj jedziemy oglądać wstępny projekt mebli kuchennych, ale jestem ciekawa;) Lila 26 - dziewczyny mają rację nie przejmuj się gadaniem innych. Ja sama nie za dużo mówię o dziecku (przynajmniej nie przy wszystkich) bo po pierwsze również nie chcę zapeszać, a po drugie zdaję sobie sprawę, że nie wszystkich to interesuje, więc staram się nie zamęczać ich moimi przeżyciami. gumecka - kiedyś słyszałam, że skórcze mogą być też spowodowane brakiem magnezu i jego przyjmowanie likwiduje je. Widzę, że przeziębienie buszuje wśród nas, mnie na razie nie dopadł, ale staram się pilnować. Mój brzuch natomiast nadal jest nie za duży, ale rano wydaje się mniejszy, a wieczorem większy, ciekawe od czego to zależy. Stare ciuszki nadal są używane, sama jestem ciekawa jak długo, może będę musiała się wybrać na zakupy ciążowe. Szczególnie, że 29 stycznia czeka mnie przyjęcie służbowe u mojego męża więc trzeba się godnie zaprezentować. Dotychczasowe wieczorowe ubranka nie wyglądają już dobrze na mnie bo były to bardzo dopasowane sukienki, które można nosić tylko przy dobrej figurze, a obecnie ja takiej już nie mam;) Z bezsennością również nie jestem sama, wiem że to nieprzyjemna sprawa, ale dobrze wiedzieć, że nie jest się osamotnionym. Przynajmniej wiem iż to się zdarza, a nie jest czymś co powinno niepokoić tylko mnie. Przy następnej wizycie powiem o tym lekarzowi. Mam też od piątku nową dolegliwość: prawie każdy wieczór piecze mnie zgaga:( Nie mam pojęcia z czego bo każdy dzień jadałam co innego. Próbowałam to przetrzymać ale tak bardzo piecze, że wzięłam 2 razy Renni. Czy którejś też się zdarzyło? Pytałam dziś o gazetkę Twoje 9 miesięcy, ale jej nie było w sklepie. Może jeszcze gdzieś popytam bo jestem też jej ciekawa. Jak piszecie tak o zakupach ciuszków dla dzidzi to mnie też bardzo kusi, chociaż na razie nie mam nic. Postanowiłam sobie, że na pierwsze zakupy wybiorę się w lutym, czyli po następnej wizycie. Może będę już wtedy wiedzieć co będzie i na dodatek minie połowa ciąży, więc poczuję się pewniej. I znowu się rozpisałam, pewnie dlatego, że cały weekand milczałam i trochę się tego nazbierało. Pozdrowienia i całusy🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamuski! Jak tam po wolnych dniach? U mnie bylo nudno bo mezus w pracy a ja siedzialam trzy dni w domku :-( Dzisiaj ma wolne wiec moze w koncu gdzies wyjdziemy. Wieczorkiem jedziemy odebrac lozeczko od mojej znajomej :-) Przynajmniej jeden zakup mam z glowy, z tych wiekszych to zostal mi wozek i fotelik. Szkoda ze wozki takie drogie. Gazetke poczytalam i wiele fajnych artykulow tam jest.Ja narazie tylko 3kg do przodu a wizytka za jakies 3tygodnie. Ostatnio tez mam klopoty ze spaniem bo mecza mnie jakies koszmary.Koncze i lece cos zjesc. Pozdrawiam. Papapapapapa. [url=http://lilypie.com]http://lilypie.com/days/050620/0/21/1/+1/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamuski! Jak tam po wolnych dniach? U mnie bylo nudno bo mezus w pracy a ja siedzialam trzy dni w domku :-( Dzisiaj ma wolne wiec moze w koncu gdzies wyjdziemy. Wieczorkiem jedziemy odebrac lozeczko od mojej znajomej :-) Przynajmniej jeden zakup mam z glowy, z tych wiekszych to zostal mi wozek i fotelik. Szkoda ze wozki takie drogie. Gazetke poczytalam i wiele fajnych artykulow tam jest.Ja narazie tylko 3kg do przodu a wizytka za jakies 3tygodnie. Ostatnio tez mam klopoty ze spaniem bo mecza mnie jakies koszmary.Koncze i lece cos zjesc. Pozdrawiam. Papapapapapa. [url=http://lilypie.com]http://lilypie.com/days/050620/0/21/1/+1/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikaaa
Mi apetycik tez dopisuje, ale jak na razie to mam trzy kilo w plecy a nie w przod :-)...Co do tej gazetki to dla mnie nie za bardzo, jakas taka filozoficzna, a ja lubie konkretne i rzeczowe informacje... No spe dzis sobie juz odpuszcze po trzech dniach brania i zobacze czy znow mnie skurcze nawiedza, a moze to wlasnie brak magnezu, zawsze mialam jego niedobory i zawsze go bralam przed ciaza ale teraz nie wiemczy mozna? moze ?Wy wiecie...? Jejku ...Wy juz zbieracie rzeczy dla dzidzi a ja sobie postanowilam ze tak w maju zaczne...:-/ Pozdrawiam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia77
Witajcie!!! Ładnie nam dziś świeci słoneczko za oknem, ale najcieplej to niestety nie jest. Ja czuję się bardzo dobrze dopóki w pracy mnie nie zestresują, a niestety dość często się to zdarza. Wściekła księgowa zawsze znajdzie sobie powód żeby do kogoś się przypiąć!! Asiek78 - słyszałam że na zgagę w ciąży najlepsze są migdały. Trzeba sobie pojadać!!! Nie próbowałam ale koleżanka jadła i mówiła, że skutkują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja duża córa jest na feriach. To nie możłiwe, jak rozkład jazdy pociągów jest okrojony. Rozumiem: jaki popyt, taka podaż. Musiałam sie na krótkiej trasie 2 razy przesiadać. W pociągach taki ukrop, że w staniku można biegać (a narzekają, że nie mają pieniędzy). Wróciłam do domku, a tutaj dalej remont. Okruszki styropianu sypią mi się przez okno, a dopiero co posprzątałam. I ten hałas. Niestety nie mam gdzie uciec, a to trwa i trwa (nic dziwnego, skoro ocieklają cały wieżowiec, wymieniają balkony, parapety i inne takie). Chyba podobnie jak Lila i inne dziewczyny, nie za bardzo zręcznie czuję się z opowiadaniem o moim brzuszku. Jedna koleżanka nawet mi zarzuciła, że w dwa tygodnie, z niezależnej kobiety zrobiłam się kura domowa. Więc na zewnątrz wolę nie opowiadać zbyt wiele, chyba że ktoś sam zapyta. Co innego tutaj... Tutaj można się wygadać. To naprawdę dużó daje. Zgaga - zgaga męczy mnie od samego początku ciąży. Ciekawa informacja o tych migdałach, polecę do sklepu i próbować będę pierwsza, gdyż nie ma dnia, żeby mnie nie paliło w przełyku (czy w żołądku). Ponoć \"zgagogenne\" są ostre potrawy, słodycze i miętowa guma. Tak przeczytałam. Należy ich unikać. Tymczasem ja przede wszystkim unikam wędlin (odrzuciło mnie od wszelkich kiełbas i innych wynalazków), pieczonego kurczaka. Jak przechodzę koło smażalni kurczaków, czy hamburgerowni, to naprawdę mi się podnosi. W ogóle mam problem ze sklepami mięsnymi, bo nie wiem, czy to kwestia wyostrzonego węchu, czy innych urojeń, ale śmierdzą mi one (nie wszystkie, ale dość dużo) spoconym łojem. Natychmiast wychodzę, a moja rodzina kolejny raz żywi się rybami, czy naleśnikami. no taaak.. A bezsenność.... dotąd nie narzekałam, teraz budzę się wcześnie, ok 5 rano, kręcę, jak ten kurczak na różnie przez dwie godziny i dopiero potem zasypiam, jak jest oczywiście czas, Dzisiaj czasu nie miałąm, poszłam do labolatorium, zrobić sobie badania. Z badaniami jadę do mojego gina. Po południu dowiem się, co z moją fasolką, jak się miewa. Pozdrawiam wszystkie mamuśki! Trzymajcie się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie przyszłe mamy :> Mojego męża \"coś\" dopadło w weekend, choróbsko jakieś. Gorączka powaliła go do łóżka. A więc całe dwa dni wypędzaliśmy wirusy i chyba się udało. (miejmy nadzieję). Hmmm z gadaniem o ciąży wśród znajomych to skomplikowana sprawa. Uprzedziłam, że mam świra pozytywnego i mogę je zanudzać swoimi przemyśleniami. A więc, jak przychodzą to na własną odpowiedzialność ;) Jeszcze nie uciekły, czyli nie jest źle :D Mam limit min. godzinnego przynudzania ;) Muszę się wygadać po prostu i tyle. I nie przejmujcie się jakimiś \"stęchłymi\" uwagami na temat swojej ciąży i ogólnie waszej kondycji. (Lila, elfia mama). Połówkowe zbliża się wielkimi krokami. Mamy w planach dokonywać zakupów właśnie po nim. Na razie czekamy. :) Póki co zrobiłam sobie WIELKĄ listę rzeczy niezbędnych dla dziecka, linków do stron tematycznych itp Zbierałam info na różnych stronach. idę przygotowywać obiad; życzę miłego popołudnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za poradę dotyczącą zgagi. Swoją drogą do tej pory jadłam migdały (co najmniej paczkę tygodniowo) bo przeczytałam, że są po prostu zdrowe. Od paru dni ich nie miałam, a zaczęła się zgaga. Myślę, że są dwa wyjścia albo pojawiła się bo przestałam jeść migdały, albo to taki zbieg okoliczności i jak zacznę je znowu jeść to przejdzie. Będę próbować i to jak najszybciej bo dziś znowu coś zaczyna mnie pieć, a dalej nie wiem z czego:( Słodkiego nie jadam, ostrego akurat dzisiaj też nie... kończą mi się pomysły z czego. Chyba, że to taki urok ciąży? elfia_mama - mamy podobne \"wstręty\": za wędlinami nie przepadam, na kiełbaski nie mam zupełnie ochoty (raz się skusiłam i żałowałam bardzo długo), a kurczaków smażonych od początku ciąży nie nawidzę... parę razy jak przechodziłam koło smażalni to mnie zemdliło a w skrajnych przypadkach naciagnęło, feeee... Najchętniej jadłabym tylko owoce, serki (wszelakie) i oczywiście rybki, a także wszelkie "kwaśności" ;) Dwie noce ostatnio przespałam jak zabita. Zobaczymy jak ułożą się dalsze noce, oby tak dalej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja-24l.
Czesc dziewczynki! Ja tez mam ostatnio klopoty z zasnieciem w nocy, moze to przez dzienne drzemki. Pozatym mam zapalenie peczerza - co zdarza mi sie prawie zawsze w porach jesienno-zimowych. Jeszcze przed zajsciem w ciaze bralam Ginjal , a teraz biore Urosept (podobno w czasie ciazy mozna go brac) -odkaza drogi moczowe. Cierpie przez to niemilosiernie... Slyszalam ze kobiety w ciazy tez tak miewaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj byłam u gina. Miałam zły nastrój, było mi smutno - bez powodu. Nagle się rozpłakałam, czyli zrobiłam z siebie idiotkę, bo powodów naprawdę ku temu nie było. Przeprosiłam gina, tłumacząc, że to sprawka hormonów i.. czym prędzej stamtąd, zawstydzona, uciekłam. O kurde! Ale pozytywne jest, ze dzidziuś się dobrze rozwija - jak podpatrywaliśy go na usg, to ruszał szczęką - pewnie coś wcinał :) Nadal jestem na zwolnieniu, nadal mam w domu hałas: oo... panowie od remontów właśnie wprowadzili się na mój balkon. Kot jest bardzo tym faktem zdziwiony i ich obserwuje. To ja zmykam, bo zaraz mi popękają bębenki słuchowe! Do następnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Moj brzuszek troszke widac ale zeby byl duzy to nie moge powiedziec. Kolezanka powiedziala ze wygladam normalnie i nic sie nie zmienilam, tzn po twarzy tylko ze tylek mi urosl A dzisiaj w nocy jak polozylam sie naplecach i brzusio troszke sie naciagnal, pogladzilam brzuszek i juz sama nie wiem ale poczulam jak dzidzia sie rusza, takie delikatne kopniecie, wczesniej tez tak robilam zwlaszcza w nocy jak nie moglam spac i bylo cichutko ale dopiero dzisiaj poczulam cos takiego Samopoczucie mam dobre i nic mi nie dolega, musze tylko zrobic badanie moczu i krwi przed nastepna wizyta. Mamuski a jak zamierzacie rodzic, tzn w jakiej pozycji(przeciez juz nie trzeba sie meczyc rodzac na lezaco), ja bede rodzic na siedziaco, wydaje mie ze ta pozycja jest latwiejsza dla dzidzi i dla mamusi rodzacej, a jak wy myslicie? Dostalam od kolezanki duzo gazetek typu dziecko, mamo to ja, twoje dziecko, teraz bede czytac i przygotowywac sie hihihi. Pozdrawiam. http://lilypie.com]http://lilypie.com/days/050620/0/21/1/+1/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć elfia mamo - nie bądź dla siebie taka surowa ;) te hormony kręcą nami jak chcą. Trzeba to jakoś przetrwać. Wydaje mi się, że PMS w porównaniu z tym, co przeżywam niekiedy obecnie to \"pikuś\". Miotam się w złości po domu, czepiam się jakiś pierdół, wysyłam innych do wszystkich diabłów. Istna komedia. Oczywiście nie jest tak ciągle ;) Ale się zdarza. Przynajmniej widziałaś dzidzię - toż to balsam na skołatany umysł ;) :) A ja wczoraj miałam niespodziewaną wizytę. Odwiedziły mnie dziewczyny/wychowanki z placówki, w której pracowałam. Teraz w ciąży patrzę jeszcze inaczej na ich problemy; Odprowadziłam je do \"domów\", bo późna godzina była, porozmawiałyśmy przy okazji itp Ale znowu jakiś mały niepokój mi się uruchomił. :( Uciekam po wyniki wczorajszych badań. Miałam biochemiczne badanie krwi. Mam nadzieję, że będzie dobrze. trzymajcie się Ps. Zdrowia życzę wszystkim a zwłaszcza dla Maji . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit 1
Witam przyszłe Mamy. Widzę, że większość z was cierpi na różne dolegliwości związane z ciążą, nie wiem do końca czy to dobrze ale mi nic nie dolegało ani w dalszym ciągu nie dolega. Po przeczytaniu waszych wypowiedzi nie wiem czy nie powinnam się tym faktem martwić!!!! Jestem chyba jakaś z księżyca stworzona do rodzenia dzieci. Do tej pory przytyłam chyba niewiele 2 kg. i akurat tym się cieszę ale mam prośbę do koleżanek z Wrocławia. Jeżeli macie jakieś namiary na dobre szkoły rodzenia i na sprawdzony szpital w którym można po ludzku rodzić to dajcie namiary!!!! Pozdrawiam i życzę jak najmniej dolegliwości!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Przed chwilą wróciłam z drugiego spotkania na szkole rodzenia. Byłam razem z mężem. Temat dzisiejszy to jak rozpoznać zaczynający się poród włącznie z tym jak często i jak odczuwa się skórcze, kiedy pojechać do szpitala, odejście wód płodowych, itp itd. Wytłumaczono nam również zasadność nacinania ( w jakich przypadkach), lewatytwy i golenia (ten problem akurat mnie nie dotyczy hi hi hi;) ) Dowiedziałm się również, że szpital w którym będę rodzić ma dyplom \"Szpital przyjazny dziecku\", a trzeba trochę warunków spełnić żeby go zdobyć i podobno obsługa jest bardzo miła i troskliwa. Jedynym minusem jest też \"podobno\" wygląd sali porodowej i dla niektórych to że sale są 3 i 4 osobowe. Ale mnie to akurat nie przeszkadza. Za jakiś czas pojedziemy go oglądać, więc sama się przekonam. Dziś w nocy miałam niesamowity sen, bardzo realny. Śniło mi się, że bardzo mocno czuję ruchy dziecka wręcz mnie to bolało, potem był pród, który nic mnie nie bolał i odbył się błyskawicznie. Widziałam też dziecko: miało czarne, zmierzwione i gęste włoski, ciemną karnację, a jak rozchyliłam nóżki był tam malutki męskie przyrodzenie:D:D:D Jestem bardzo ciekawa czy cały ten sen okaże się proroczy, czy też odwrotny do spodziewanej rzeczywistości. Różnie to bywa z moimi snami czasem się sprawdzają, ale wiele razy były też odwrotne. Zobaczymy, chociaż raczej nie wierzę w sny. Co do płci mam nadzieję się przekonać już w przyszły piątek. Reasumując od rana chodzę z uśmiechem na twarzy tak bardzo był to miły sen, a na dodatek marzę żeby już przytulić maluszka, kimkolowiek jest. Wprost odczuwam tęsknotę tak jakbyśmy się spotkali nie we śnie tylko naprawdę... Dziwne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasmo
Czesc wszystkim, Też sobie kupiłam "Twoje 9 miesięcy" i dodatkowo wydanie specjalne Shape "mama" z płytą dvd, z filmikiem edukacyjnym dotyczącym ciąży (ale tylko tylko trzeciego trymestru) i porodu. Już wszystko przeczytałam :-( JUż samam się na siebie denerwuję, bo ciągle szukam jakiś informacji o ciąży, wiele czytam na ten teamt i ciągle mi mało... Tak się cieszę, że już czuję ruchy mojego maleństwa. Wciąż są bardzo delikatne i rzadkie, ale jednak. Jka poczuję moje maleństwo to ły mi stają w oczach. Dzisaj jak jechałam o pracy autobusem poczułam nagle krótką, ale intensywną serię kopniaczków. To było niesamowite. Zwykle dzieciątko uaktywnia się na dłuższą chwilkę późnym wieczorem (dłuższa chwila to jest góra 1 min). Wiecie co, czuję jak każdego dnia kocham to moje dzieciątko coraz bardziej :-)) Ja też miałam dzisiaj niesamowity sen. Śniło mi się, że w czasie kąpieli dzidzia zaczęła intensywnie się poruszać, aż sprawiało mi to bół a brzuch się zniekształcił a nagle pod skórą zarysowała się twarzmojego dzieciątka, maleńka śliczna twarzyczka i była to dziewczynka. Proszę, a na początku ciąży śniło mi się, że mam synka. Także już sama nie wiem. Zazdroszczę kobietom, które prawie od początku wiedzą intuicyjnie, kogo noszą pod sercem... A co do Wrocławia, to ja zastanawaim się nad dwoma szpitalami: nad Klinikami i szpitalem na Brochowie. Tam jest też szkoła rodzenia, ale nie wiem czy jest najlepsza. Dowiedziałam sie tylko, że kosztuje 300 zł, 40 godz. Pozdrawiam wszystkie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj spadł śnieżek. Zrobiło się ładnie. Siedzę sama w domu i smutno mi. Tęsknię za moją cóeczką... Bardzo chciałabym poczuć już ruchy dziecka, wsłuchuję się, wyczekuję - nic. A ponoć przy drugim dziecku pojawiają się one szybciej. Widocznie nie u mnie. Dziewczyna od gaf - domyśłam się, że spotkanie z TWoimi wychowankami mogło wyzwolić dodatkowe obawy o Twoje dziecko oraz to, jak sobie poradzisz w roli mamy... Poradzisz sobie, zobaczysz :) Gumecka - dostałam od lekarza ulotkę ze szkoły rodzenia przy ul. 3-go Maja. To ta sama, z którą Ty się kontaktowałaś? Asiek - ja też już chcę do szkoły rodzenia, a też.... :) Dziewczyny, czy spotkałyście się z nadwrażliwośćią na zapachy perfum? Po niektórych perfumach regularnie boli mnie głowa. Nie wiem w końcu, czy to przypadek, czy sam zapach może spowodować ból? Trzymajcie się dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila26
Cześć Mamusie! Ale dzisiaj mi „wysadziło” brzuszek…normalnie mam problem z siedzeniem i musze siedzieć półleżąc. Fajnie! Bardzo się cieszę! elfia_mamo ja tez mam „alergie” na zapachy perfum i kosmetyków ale u mnie powodują nudności. No i wędliny i mięsa działają na mnie identycznie – odraza bo śmierdzą…Fele. Dziękuję za wsparcie i wyrozumiałość co do mojego braku okazywania wielkiej radości ciążą. W sumie to dziwie się moim koleżankom, że mnie nie rozumieją, wiedzą że mam złe doświadczenia dotyczące radości i smutku po utracie dziecka. Moja siostra urodziła w 26 tygodniu pierwsze dziecko i ono zmarło. To dlatego mam ciągłe lęki, że coś się stanie a tym bardziej, że leżałam już z plamieniem 7 tygodni. Jednak z dnia na dzień jestem lepszej myśli (tylko niepotrzebnie wczoraj Ostry Dyżur oglądałam –a i tak nie lubię tego filmy ) i mam już malutki kaftanik i takie skarpeteczko buciki…dostałam jako łapówkę. Ale dzisiaj czuje wielką miłość do świata, zaraz męża telefonem będę molestowała i gderała mu będę jak go mocno kocham…..hahah….. jest w pracy więc mu troszkę poprzeszkadzamy . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski! W koncu przyszla zima.U mnie w domu jakos zimniej sie zrobilo. I dzidzia chyba tez jakos nie lubi zimy bo cichutko w nocy siedziala. Podobno te pierwsze ruchy sa nieregularne, tak slyszalam. Ale dowiedzialam sie ze dzieci urodzone latem sa b.inteligentne, ciekawe prawda? Pozdrawiam i ide przylozyc do pieca zeby niezamarznac. [url=http://lilypie.com]http://lilypie.com/days/050620/0/21/1/+1/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Asiek78 - to prawda, w ciąży sny sa jakoś bardziej realne! Mnie też sie śniło dzieciątko i w sumie, raz chłopczyk, raz dziewczynka, więc na prawdę sama nie wiem...A czy macie jakieś preferencje co do płci? Pewnie, że każda z nas mysli sobie, że obojętnie, byle było zdrowe, ale czy nie myślicie sobie jakoś bardziej intensywniej, o dziewczynce albo chłopczyku? :-) Ja przyznam się, że jakos od początku jak mówię o dzidzi, to mówię \"on\" i jakos to samo tak przychodzi... :D I nie ukrywam, że chciałabym, żeby tak było. Ale oczywiście, słodki aniołek to też cud i wcale nie będe rozczarowana! A jak jest u Was? Kasmo, tak strasznie Ci zazdroszczę, że czujesz ruchy...Ja musze jeszcze poczekać! myślę, że wtedy na parwde poczuję, że jestem w ciąży! Bo teraz, póki co, to jeszcze jakoś nie odczuwam tego specjalnie, w sumie, dzieki Bogu! Bo nic nie dolega! Elfia mama- poczekaj chwilkę! Nasze dzidzie nas będą kopać aż miło! :D Hmmmm, muszę poszukac tej gazetki \"9 miesięcy\" -ciekawe, czy dostanę... :-) Całuję Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki :) Jak samopoczucie??? U mnie wspaniale. Byliśmy wczoraj na USG i znów widziałam moje maleństwa :D Okazuje się że ważą już po 250 g i mają po 17 cm :D Jezu, a dopiero co widziałam dwie kreseczki na teście ciążowym a tu juz takie olbrzymy. Powiem szczerze, że już nie moge sie ich doczekać, żeby móc je przytulić, wyściskac i ucałować :) Niestety jeśli chodzi o płeć to pan doktor jeszcze niczego nie wypatrzył :P Moje maluszki coraz częściej rozrabiają. To cudowne uczucie i chyba nie ma nic piękniejszego. Uwielbiam jak mnie kopia swoimi malutkimi nóżkami :) Jutro idę do lekarza i aż sie boję stanąć na wagę :) Coś czuję , że przybyło mi parę kilo,bo brzuszek sporo mi ostatnio urósł. No i wyniki mam niezbyt ciekawe. Niby popawiam krew pijąc sok z buraków (nawet nie jest taki zły jak mi się wydawało ), ale lekarz pewnie będzie marudził. Cóż przepisze mi pewnie jakieś witaminki i żelazo i może następne wyniki będą lepsze. Po co się martwić na zapas, prawda ?? ;) MałaCzarna - masz rację, że to jest tak że głównym naszym pragnieniem jest to, by dzieciątka były zdrowe, ale każda z nas pewnie marzy o synku lub córeczce. Ja powiem szczerze, chciałabym, aby lekarz powiedział, że widzi chociaż jednego siusiaczka :P Najlepiej gdyby urodziła nam się parka, ale to juz byłby szczyt marzeń :D Co do zgagi to mi również zdarzyła się dwa razy. Jakoś przetrzymałąm, ale współczuję tym kobietkom, które mają ją częściej Ja równiez słyszałąm, że na zgagę dobre są migdały, więc jeśli mi się znów przytrafi (oby nie) to wypróbuję :) A jeśli chodzi o bezsenność to odkąd jestem w ciąży budze się regularnie między 3 a 3.30, ale zwykle udaje mi sie dosyć szybciutko zasnąć :D Tez kupiłam sobie dziś gazetki \"Twoje 9 miesięcy\" i \"Shape mama\". Co prawda jeszcze nie miałam okazji poczytać, ale właśnie za chwilkę zrobię sobie herbatkę, położę się do łóżeczka i zagłębię w lekturze. Teraz zmykam, ide zrobić jakiś obiadek, a potem do lektury :D Pozdrowionka http://lilypie.com/days/050626/3/1/1/+1/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki! Ja czuję się coraz lepiej!I wyczekuję na ruchy dzidzusiów:-) Kupiłam sobie ciążowe spodnie i z dumą noszę swój śliczny brzuszek! Co do szkoły rodzenia to muszę dać sobie spokój:-(Uznaliśmy że 400 zł to sporo kasy,kupiłam książki np:\"Bilźnięta i co dalej\":-)chociaż zdaję sobie sprawę że one nie zastąpią zajęć w szkole rodzenia:-( Zazdroszę wam jak piszecie o remontach w swoich mieszkankach!My mieszkamy w wynajmowanej kawalerce, kredytu nam nie dadzą bo mąż pracuje na kontrakt!Musimy teraz wynająć większe mieszkanie a u nas to ogromny wydatek tak ok 1300-1500 zł:-(Już mnie dobija ta Warszawa!Mam nadzieję że uda nam się zamieszkać w innym mieście! Ale nie ma co marudzić najważniejsze że mam w brzuszku swoje wymarzone skarby:-) Ja muszę wędrować nocą do toalety ok 2 razy, też nie mogę zasnąć!Wtedy zaczynam myślewć jak to będzie jak maluchy się urodzą i sen sam przychodzi:-) Pozdrawiam was i wasze brzuszki!Miłego dnia! [url=http://lilypie.com]http://lilypie.com/days/050720/4/1/1/+1/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Moja dzidzia daje juz znac o sobie nawet w dzien, tak delikatnie puka ale to ona bo wczesniej takie rzeczy mi sie niezdarzaly :-) Nad rankiem jak drzemalam moj mezo sie przytulil i zaczal glaskac brzusio(hehe myslal ze spie), chcial sprawdzic czy dzidzia sie rusza, niestety moj dzidziek jak spie na boczku to jakos nie daje znakow i moj biedny mezus sie nie doczekal, ale radosnie mi sie na sercu zrobilo jak tak sobie glaskal brzusio. :-) Ja zawsze uwilbialam spac na brzuchu,tylko tak zasypialam a teraz niestety zostal mi lewy lub prawy bok i nie umiem sie wyspac, hm ale to dla dobra dzidzi. Co do plci do my zawsze chcielismy miec chlopczyka, tez wszyscy mi mowia ze po moim wygladzie to im sie wydaje ze bedzie ten chlopak ale jak bedzie dziewczynka to tez bede szczesliwa(podobno dziewczynki lepiej sie wychowuje, nie wiem tylko tak mi mowiono). Hm mysle ze obojetne co bedzie byle zdrowe a i tak pewnie bedzie po tatusiu tak jakos czuje. Mala czarna-masz blisko do macro,ja tam wlasnie kupilam twoje 9 miesiecy, a jak sie czujesz mam nadzieje ze dobrze. Pozdrawiam. [url=http://lilypie.com]http://lilypie.com/days/050620/0/21/1/+1/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Moja dzidzia daje juz znac o sobie nawet w dzien, tak delikatnie puka ale to ona bo wczesniej takie rzeczy mi sie niezdarzaly :-) Nad rankiem jak drzemalam moj mezo sie przytulil i zaczal glaskac brzusio(hehe myslal ze spie), chcial sprawdzic czy dzidzia sie rusza, niestety moj dzidziek jak spie na boczku to jakos nie daje znakow i moj biedny mezus sie nie doczekal, ale radosnie mi sie na sercu zrobilo jak tak sobie glaskal brzusio. :-) Ja zawsze uwilbialam spac na brzuchu,tylko tak zasypialam a teraz niestety zostal mi lewy lub prawy bok i nie umiem sie wyspac, hm ale to dla dobra dzidzi. Co do plci do my zawsze chcielismy miec chlopczyka, tez wszyscy mi mowia ze po moim wygladzie to im sie wydaje ze bedzie ten chlopak ale jak bedzie dziewczynka to tez bede szczesliwa(podobno dziewczynki lepiej sie wychowuje, nie wiem tylko tak mi mowiono). Hm mysle ze obojetne co bedzie byle zdrowe a i tak pewnie bedzie po tatusiu tak jakos czuje. Mala czarna-masz blisko do macro,ja tam wlasnie kupilam twoje 9 miesiecy, a jak sie czujesz mam nadzieje ze dobrze. Pozdrawiam. [url=http://lilypie.com]http://lilypie.com/days/050620/0/21/1/+1/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! niedawno wspominałam ,ze moja corka przeziembiona...okazało sie ze to zapalenie oskrzeli troche sie wymeczyłam ,ale naszczescie juz lepiej zato mnie zaczoł pobolewac brzusio niewiem czy to z wysiłku bo nosiłam córe na ,,barana,, no niewiem oszczedzam sie chociaz nie ukrywam ze sie wystraszyłam bo do tej pory sie nie napinał tak bardzo tez tak macie...? oj tez czekam na kopniecia dzidzi wtedy bede spokojniejsza a tak... czasami czuje lekkie muśniecia w brzuchu ale bardzo słabe no coz jeszcze ma czas... dzis przyjezdzaja tesciowe wiec raczej nie ma mowy o leniuchowaniu trzeba cos ugotowac;) hmmm moze ciasto na dzien babci:) szkoda ze to nie lipiec tak bym chciała juz miec dziecie przy sobie pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie i zycze miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą :) Normalnie aż strach cokolwiek napisać we wcześniejszych godzinach na kafeterii. Człowiek się naprodukuje, napoci a tu klops, nie wyśle się albo wyśle z cztery razy wprawiając w osłupienie śledzących dany temat. Nieważne. Byłam dzisiaj u gina. Oczywiście zeschizowana z powodu wyników, które jakoś nie podobały mi się za bardzo. Hemoglobina poniżej normy. Myślałam, że przepisze mi żelazo czy \"cuś\". A lekarz powiedział, że jest dobrze. W każdym razie postanowiłam sobie tym głowy nie zawracać. W moich snach dalej występuje dzidziuś płci męskiej. Cóż ostatecznie wszystko okaże się za trzy tygodnie. Dzisiaj odebrałam książkę \"Język niemowląt\" Przeczytałam już parę stron. Zapowiada się interesujaco. Dzięki elfia mamo za wsparcie ;) Rzeczywiście momentami boję się odpowiedzialności, która mnie czeka. Trochę na to miały wpływ doświadczenia z pracy a trochę własne lęki. Jednak ufam sobie. :) Zapachy - mhmhmhh nadal mierzi mnie niebywale zapach suszącego się prania. nic go nie przebije. ________________________________________________________- Maja i ewentualnie inne kobietki cierpiace na zapalenie pęcherza moczowego. Podobno sok żurawinowy działa cuda. Na zaparcia - (to moje doświadczenie) woda mineralna niegazowana. Wypijam dziennie 1,5 l kiedy już kończę dzienny cykl jedzeniowy. Na niską hemoglobinę - żelazo - w szpinaku (jeżeli ktoś nie lubi znam fajny przepis na naleśniki), rośliny strączkowe, sardynki, melasa,suszone owoce i wątróbka (ale z tą podobno nie wolno przesadzać); to tyle pozdrawiam i życzę słodkich snów :) PS. Mój mąż powiedział mi dzisiaj, że wyglądam posągowo. Ślad po dawnej niedowadze zaginął. Czuję się świetnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!! Pogoda sie troszke zmieniła, ale mam nadzieję, że Wasze nastroje sa wiosenne ? :-) U mnie róznie - -dzisiaj mam jakąś chandrę, ale mam nadzieję, że szybko minie... :o Poza tym, martwi mnie jedna sparwa: otóż, przecież to już 14 tydzień u mnie, czyli 4 mc się zaczął, a ja nie przytyłm ani deko!! moze i powinnam sie cieszyć, ale jakoś nie do radości mi za bardzo.... Kogo nie pytam, to przynajmniej pól kilo przybrał a ja nic! Czy to normalne? Hmmmm...chciałabym, żeby ta zima się skończyła, wyszło słoneczko i nastrój zaczął się poprawiać, bo przynajmniej mnie jak na razie wszystko drażni.... wrrrrrr! Całuski dla Was i Waszych dzieciątek! Rozdrażniona MałaCzarna! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×