Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Gość kamelia
wniosek z tabelki: jestem za gruba, za dużo ważę, za dużo jem...co robić;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
ja się dzisiaj czuje fatalnie :( nie wiem co się ze mną dzieje.... boli mnie caluśkie brzucho a szczególnie na dole, napięte jak arbuz, słaba jakas jestem.... pogoda taka czy co?! miewacie tak czasami? juz nawet myślałam, żeby podjechac do szpitala co by sprawdzili czy wszystko gra, tylko, że oni sa chętni żeby zaraz kłaść o obserwować. a ja nie chce!!! anulka_krak - zaraz cie też wrzucam na gg i jak coś potrzebujesz to nawijaj :D kamelia - ty sie dziewczyno wyluzuj i sie w ogóle nie przejmuj!!! widac tak ma być a co masz za dużo zgubisz po porodzie. ja w pierwszej ciąży jak przytyłam 18 kg to sie przestałam ważyć a teraz przybrałam jakieś 8-9 kg a jem tak samo jak nie więcej. widocznie dzidza potrzebuje :D nie wolno głodzić dziecka :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulko - moja Gaja chodzi właśnie do piątej klasy! Oj, ja dobrze te pirwsze bunty. Młoda rozwija osobowość, a ja - cierpliwość i umiejętność rozróżniania rzeczy nieisttnych, o które nie warto kruszyć kopii, od takich, na które należy reagować szybko. A czego uczysz (tak pytam, z ciekawości) :) bumpy - trzymaj się ciepło, mam nadzieję, że przykre dolegliwośći miną. Dbaj o siebie, odpoczywaj.... Byłam dziś u gina i u mnie wszystko ok. Niewiele się dowiedziałam, bo nie miałam usg, ale.... stan szyjki nie zmienił się od miesiąca - jest nadal 2 cm. To pocieszające :) Mam problemy z kompem, nie umiałam go uruchomić, gdyż... zbuntował się wentylatorek na procesorze. Próbowałam go uruchomić nawet długopisem - nie udało się. Teraz jestem zdana na łaskę mojego ukochanego - tylko on potrafi sobie poradzić z tym badziewiem. Kamelio, ja w czasie pierwszej ciąży przytyłam 21 kg, teraz jak dotąd 10. No tak bywa, jden tyją wiecej, drugie mniej.. Może zbiera Ci się woda? Puchną Ci nogi, ręce, twarz? Jak będziesz kopiować tabelkę to kopiuj całą tabelkę nie tylko sam lipiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulko - moja Gaja chodzi właśnie do piątej klasy! Oj, ja dobrze te pirwsze bunty. Młoda rozwija osobowość, a ja - cierpliwość i umiejętność rozróżniania rzeczy nieisttnych, o które nie warto kruszyć kopii, od takich, na które należy reagować szybko. A czego uczysz (tak pytam, z ciekawości) :) bumpy - trzymaj się ciepło, mam nadzieję, że przykre dolegliwośći miną. Dbaj o siebie, odpoczywaj.... Byłam dziś u gina i u mnie wszystko ok. Niewiele się dowiedziałam, bo nie miałam usg, ale.... stan szyjki nie zmienił się od miesiąca - jest nadal 2 cm. To pocieszające :) Mam problemy z kompem, nie umiałam go uruchomić, gdyż... zbuntował się wentylatorek na procesorze. Próbowałam go uruchomić nawet długopisem - nie udało się. Teraz jestem zdana na łaskę mojego ukochanego - tylko on potrafi sobie poradzić z tym badziewiem. Kamelio, ja w czasie pierwszej ciąży przytyłam 21 kg, teraz jak dotąd 10. No tak bywa, jden tyją wiecej, drugie mniej.. Może zbiera Ci się woda? Puchną Ci nogi, ręce, twarz? Jak będziesz kopiować tabelkę to kopiuj całą tabelkę nie tylko sam lipiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymka
hej wam hej:) Ja dzisiaj tylko na chwileczke bo cos od dwoch dni mocno mi sie brzusio napina i mam sobie polegiwac:) Bylam dzisiaj u mojej gin i z dzidziulkiem wszystko oki, ponoc bedzie duzy bo ma dluuuga kosc udowa (tak powiedziala gin). Bympy ja dzisiaj tez od rana zupelnie do tylu - brzusio twardy a ja sama taka slabizna, ze hej. Poszlam nawet na pcozte ale w polowie drogi wrocilam bo myslalam ze nie dojde... widac i takie mamy miec dzionki:) Mam nadzieje ze jutro bede zywsza:) Swoja droga ciekawe kiedy znowu pogoda wroci do normy, prawda? Bo fajnie jak w serduchu maj i za oknem tez...:) Pozdrawiam was wszystkie majowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymka
hej wam hej:) Ja dzisiaj tylko na chwileczke bo cos od dwoch dni mocno mi sie brzusio napina i mam sobie polegiwac:) Bylam dzisiaj u mojej gin i z dzidziulkiem wszystko oki, ponoc bedzie duzy bo ma dluuuga kosc udowa (tak powiedziala gin). Bympy ja dzisiaj tez od rana zupelnie do tylu - brzusio twardy a ja sama taka slabizna, ze hej. Poszlam nawet na pcozte ale w polowie drogi wrocilam bo myslalam ze nie dojde... widac i takie mamy miec dzionki:) Mam nadzieje ze jutro bede zywsza:) Swoja droga ciekawe kiedy znowu pogoda wroci do normy, prawda? Bo fajnie jak w serduchu maj i za oknem tez...:) Pozdrawiam was wszystkie majowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana 32
witam poznym wieczorkiem kamelia-nie stresuj sie za bardzo.w tabelce na kilogramy prowadze i tak ja!!!waze z dzidziusiem 74kg!!czuje sie jak "maly" slonik hi hi bumpy-ja tez dzisiaj chodzilam jak cma.nieprzytomna przez caly dzionek.mozna dzis bylo o mnie powiedziec ze sie toczylam albo chodzilam po scianach(musialam sie podpierac zeby nie upasc) ja po moich doswiadczeniach wymiotnych z przed kilku dni wyladowalam w sobote na izbie przyjec a pozniej na patologii.tak tak chca od razu zostawiac na obserwacji .cale szczescie ze moja pani gin miala dyzur nocny,potrzymala nas 3 godz...badania ,badanka bo przez dwa dni malo albo wcale nie czulam swojego "pilkarza".przekrecil sie ,brzucho mi stwardnial i sie obnizyl...no i maly sie zbuntowal i spal....ale jak uslyszal glos p.doktor to sie przestaszyl chyba za nas dwoje ,ze mielibysmy zostac w szzpitalu i zaczal sie wiercic...az glupio sie poczulam (nie lubie sciagac na siebie uwagi,nie jestem histeryczka-tu mowie ze nie czuje a on pol godz pozniej wierci sie az caly brzucho faluje). ehh juz z matki robi glupola!!!!!a wszystko przez to ze sie zdenerwowalam...no dobra WSCIEKLAM SIE na swoja druga polowke.obiecalam sobie ze nastepnym razem trzasne drzwiami i gdzies wyjade byle sie nie ...denerwowac... dobranocki aaaa...!!!! madziam....wiecej fotek kruszynek .prosze.sa takie slodziutkie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
no tak chyba przegapiłam coś z tabelek..zgubiłam czerwiec i sierpień .nie łapię się jeszcze dobrze w tym wszystkim co się tu dzieje, nie mogę spać...już po północy, ale chyba przesadziłam z poobiednią drzemką, miała być godzinka a jakoś tak się przedłużyła, zjadłam za dużo szczypiorku...boję się położyć...piekący przełyk, okropność. a rano za długo będę leniuchować ...a praca mgr w polu nie mam sił mobilizacyjnych, jak tu się zaprząść do roboty w takim stanie jak ogólne lenistwo panuje...pozbieram się jakoś...muszę, dobranoc, może zasnę jakoś...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki, ja ostatnio jak zawsze 5:30 na nogach, a wszystko przez malutkiego, wygłodniałego słonika w brzuszku. Hmmm, nie wróży to nic dobrego, jak znam życie, kiedy już przyjdzie na ten świat...będzie jak Tusia - calutka noc przy piersi. Elfinko, ja należę do klanu matematyków, hihihi, ale uczę również angielskiego. Oj mąż współczuje już naszym dzieciom, choć ja się zarzekam,że absolutnie nie będę ingerować zbyt namolnie w ich wykształcenie. Bumpy, optymka, ana, kamelia to chyba jakieś zbiorowe kłopoty z samopoczuciem...Ja wczoraj też czułam się bardzo źle. Tylko niestety ani na moment nie mogłam się położyć. Moja Tusięcina po prostu nie cierpi polegującej mamusi i zaraz coś wymyśli- wczoraj np. owinęła makaronem wszystkie mandarynki i posmarowała masełkiem meble...No nie wiem , co miała zamiar z tymi meblami zrobić, a wydawało mi się ,że dobrze ją karmię ;) Wieczorkiem przyjechał dziadziuś ze swoją skrzynką narzędziową i rozkręcał kompa...tzn. Tusia kręciła z zapartym tchem śrubokrętem . Kiedy już prawie odkręciła śrubkę usłyszeliśmy bardzo zadowolony głosik \"Jeśtem świetną kobietą!!!!\". Okropnie nie lubię wstającego brzuszka, a ostatnio coraz częściej mi się to zdarza...Oj a mąż się śmieje cieplutko,że tak jeszcze ze dwa tygodnie i będę ślicznym żółwikiem...Teraz jestem tylko połową żółwika, bo jeszcze z boku na bok się przekręcę, gorzej ze wstaniem z pozycji leżącej, no i ubrać skarpetki - wielkie wyzwanie;) Buziaczki dla wszystkich, cieplutkie i słoneczne :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeey dziwczyny! u mnie tez ostatnio spadek formy...nic mi sie nie chce,brzusio się napina rególarnie juz od 2 tygodni na około minutkę własnie robi sie jak arbuz puszcza i tak pare razy w ciągu dnia wczesniej brałam nospe na te dolegliwości i juz nawet niedzwoniłam do gina tylko jak mi sie tak bardzo napina biorę no-spę lekarz mi mówił wcześniej ,że nospa w ciąży to taka tabletka ze można ja brać 3x1 i nie trzeba sie martwic....naszczęście mam wizyte w czwartek to popytam...z chęcią by zobaczyła co słychać u dzidzi na usg ale z tego co wiem ostatnie usg robią 34/36 tygodniu ciązy albo przed samym porodem...martwie sie o dzidzię bo jakoś dziwnie sie rusza...własciwie czuje tylko w dolnej częsci brzucha i to tez nie sa takie ruchy widoczne (falowanie brzucha) podobno ma być 10 ruchów na /1h ...liczyć tez przestałam bo jak zaczynam to sie stresuje ze za mało...a jak liczę przy meżu to sie rusza 10 i wiecej...pocieszam sie,że na ostatnim usg było wszystko ok wiec musi być dobrze z dzidzią i rączką machało :) myślę sobie ,że pewnie to facet w brzusiu siedzi ;) po pierwsze niechciał ujawnić pułci...a po drugie tatusia na zawołanie kopie;)..... i śmieje sie że pewnie facet bo dziewczynka by nie była taka złośliwa;) wszystko przez to ,że w pierwszej ciąży zupełnie inaczej czułam dziecie pewnie to też z racji ułożenia dziecięcia (miednicowo) teraz a w pierwszej ciąży od pocztku główkowo...staram sie mysleć pozytywnie :)a płeć jest mi naprawdę obojętna tylko myslę o zdrowiu w środę odbieram ubranka dla dzidzi od bratowej i zaczynam wielkie pranie...tylko sie ciagle zastanawiam nad proszkiem JEELP czy LOVELA... madziam śliczne maleństwa :)też lubie oglądać je na fotkach za każdym razem łza sie w oku kręci... pozdrowionka dla wszystkich forowiczek i ich skarbów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kędziorek
czerwiec NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca.......10kg...na 95% Maks 2.gumecka... Zabrze......... 26 czerwca......13kg.....80%Olimpia 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca....11kg ...Wiktor 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ......... ? 5.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 6.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 10kg..........Adam 7.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? .... 8. renia1…………….Tychy…………..25 czerwca…………11kg………….Oliwia na 90% LIPIEC NICK.............. MIASTO..........TERMIN..... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl.... 1 lipca.........14 kg .........Igor 2.Edit1 ..........???????????.......1 lipca..........???...........????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca........... ? ............. ? 4.kas28.........W-wa......4-8 lipca........6,5kg....dziewczynka? 5. Anulka_krak........Kraków.......8 lipca...7 kg.....ogonek 6.bumpy.........Rumia-Janowo.... 8 lipca ...... 8kg ...dziewczynka 7.sliwkarobaczywka . działdowo....9 lipca......8,5kg..... ??? 8.Lila 26 ............Kalisz........ 9 lipca.......10 kg......dziewczynka 9.Gosia25.......Szczecin........17 lipca.......8,5kg..........Wiktoria 10.Maja-24l........B-stok.........17-29 lipca........4,5 kg....... synuś 11.Magdzik............. ? ............ 18 lipca........... ? .... 12 Kędziorek ....Warszawa....19 lipca.......13.....niespodzianka ? 13.Domi25....Warszawa..... 19 lipca........10kg....Wiktoria i Zuzanna 14.ewka31........?..................19lipca.........4kg..........? 15.mojreczka.. .W-awa.........20 lipca.........8 kg.........Tymuś 16.ana32...........Łódź............21 lipca......20kg(!).....chłopczyk 17. optymka.........................22 lipca........7kg.......Piotrus (??) 18. Mała Czarna 19.dora77..........Lublin..........25lipca.............3kg........??? 20.anna 27 ........... ? ........... 26 lipca............. ? ..........? ... 21.Teska78......Ostrów..........27 lipca...........9,3 kg......synek 22.Wikaaa ....Wrocław...........27 lipca............ 4kg........ Wiktor 23.monika27........Skierniewice......?????.............??.......??????? 24.Zetka...................???.............????...........???...........??? 25. Carry2........Częstochowa.......17 lipca.......4,5..........? SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ...........2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24......Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg... Pozdrówki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kędziorek
Cześć dziewczyny i maleństwa, Nie pisałam bo po ostatnich wynikach załąmałam się i nie miałam ochoty na nic .... Jak wiecie straciłam w czercu 04 moje dwa aniołki przez ochydne bakterie .I teraz aby na zimne dmuchać raz na miesiąc robię posiew i znowu te same bekterie - ochhhhh dostałam antybiotyk i myślałam że będzie wszystko ok, ale niestety jeszcze więcej i kolejne antybiotyki ,ale już z grubej rury. No i jeszce ta waga 13 kg!!!!!!! a to dopiero 29 tydz. - więc odstawiłam cukier ,no i przestałam czuć ruchy. Ech szkoda gadać jakie już miałam myśli .....Okazało się że bąbelek nie miał siły na ruchy i wpadł w śpiączkę cukrzycową - boże co ze mnie za matka będzie!!! Moja dr. powiedziała mi wczoraj do słuchu !! że nie moja figura jest najważniejsza ale dzidziuś.Mąż obraził się na mnie i kupił mi 3 litry lodów i kazał jeść przy nim.Oczywiście nie wszystko na raz.-che che.... Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i bąbelki pa pa PS- sorki ,że wyżaliłam się ale musiałam komuś popowiadać bo aż mnie dusi i cały czas ryczę ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa do góry Kędziorek myśl pozytywnie dopier 29 tydz moim zdanie to już 29 tydz jeszcze troche i bedzie ok nie przejmuj sie na zapas nie jest żle bo jak by tak było już napewno byś leżała na patologi ciąży trzymam kciuki za Ciebie i dzidzie a matką napewno bedziesz dobrą! nie przejmuj sie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
czerwiec NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca.......10kg...na 95% Maks 2.gumecka... Zabrze......... 26 czerwca......13kg.....80%Olimpia 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca....11kg ...Wiktor 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ......... ? 5.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 6.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 10kg..........Adam 7.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? .... 8. renia1…………….Tychy…………..25 czerwca…………11kg………….Oliwia na 90% LIPIEC NICK.............. MIASTO..........TERMIN..... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl.... 1 lipca.........14 kg .........Igor 2.Edit1 ..........???????????.......1 lipca..........???...........????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca........... ? ............. ? 4.kas28.........W-wa......4-8 lipca........6,5kg....dziewczynka? 5. Anulka_krak........Kraków.......8 lipca...7 kg.....ogonek 6.bumpy.........Rumia-Janowo.... 8 lipca ...... 8kg ...dziewczynka 7.sliwkarobaczywka . działdowo....9 lipca......8,5kg..... ??? 8.Lila 26 ............Kalisz........ 9 lipca.......10 kg......dziewczynka 9.Kamelia.......sosnowiec...15 lipiec........15kg......chyba dziewczynka 10.Gosia25.......Szczecin........17 lipca.......8,5kg..........Wiktoria 11.Maja-24l........B-stok.........17-29 lipca........4,5 kg....... synuś 12.Magdzik............. ? ............ 18 lipca........... ? .... 13 Kędziorek ....Warszawa....19 lipca.......13.....niespodzianka ? 14.Domi25....Warszawa..... 19 lipca........10kg....Wiktoria i Zuzanna 15.ewka31........?..................19lipca.........4kg..........? 16.mojreczka.. .W-awa.........20 lipca.........8 kg.........Tymuś 17.ana32...........Łódź............21 lipca......20kg(!).....chłopczyk 18. optymka.........................22 lipca........7kg.......Piotrus (??) 19. Mała Czarna 20.dora77..........Lublin..........25lipca.............3kg........??? 21.anna 27 ........... ? ........... 26 lipca............. ? ..........? ... 22.Teska78......Ostrów..........27 lipca...........9,3 kg......synek 23.Wikaaa ....Wrocław...........27 lipca............ 4kg........ Wiktor 24.monika27........Skierniewice......?????.............??.......??????? 25.Zetka...................???.............????...........???...........??? 26. Carry2........Częstochowa.......17 lipca.......4,5..........? SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ...........2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24......Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg... no teraz już mi chyba lepiej poszło...bo patrzę a Kędziorek skopiował tabelkę beze mnie..bo ja poprzegapiałam wczesniej i nie było mnie w przedostatniej alez dzisiaj pospałam po tych nocnych czuwaniach i wzięłam się nareszcie za pisanie mgr bo mnie jeszcze na drugi rok zostawią:) a i tak nadal mam problem czy najpierw urodzić czy się obronić a może obronić i urodzić hmm..oto jets pytanie.... a nawet nie wiem czy się wyrobię do urodzenia z ta pisaniną koncepcjami, zmianami koncepcji... ale nawet jestem z siebie dzisiaj trochę dumna że pokonałam lenia i coś mi wychodzi nareszcie:) ależ to dodaje energii, no i pogoda super się zrobiła...zastrzyk słońca działa pozytywnie:) :) :) trzymajcie się mamy brzuchatki:) a tak na marginesie..wkładanie skarpetek to już mała akrobacja:) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello, Pozdrówki dla wszystkich dziewczyn i ich brzuszków. Jak czytam wasze wypowiedzi na temat dolegliwości to cieszę się że mam już to za sobą. Powoli też przechodzi mi ciągła obawa o moje córeczki, bo lekarz mówi, że juz wszystko sie normuje i być może wkrótce zabierzemy dziewczynki do domu. Co prawda straszne z nich leniuszki i nie chcą jeść, ale póki co sa karmione butelką więc przybieraja na wadze. Wolałabym karmić piersią, ale jak mówia położne trzeba kontrolowac to ile zjadaja więc niestety używaja tych nieszczęsnych butelek. Po palcu moje dzioszki jeśc tez nie chciały :( No jak wrócą do domku to będzioemy próbowac przystawiać do piersi, może sie uda. W przeciwnym razie czeka mnie ściąganie pokarmu i karmienie butlą. Ale najważniejsze by wogóle jadły, bo z odruchem ssania jeszcze u nich średniawo. Optymko - ja zaczęłam ściągac pokarm następnego dnia po porodzie, bo położna przyniosła mi elektryczny laktator medeli i powiedziała, że jeśli chcę mieć pokarm to muszę ćwiczyć i to regularnie. No więc starałam sie ściągać pokarm co 3-4 godziny w systemie 30 min(7+7+5+5+3+30 lub 18 min (5+5+3+3+1+1). Taki system podobno wzmaga laktecję. Pierwsze mleczko pojawiło sie mi juz tego samego dnia. Nie było tego wiele(jakieś 10-15 ml), ale z czasem pojawiało sie coraz więcej. Teraz ściągam około 100-150 ml na raz. Jesli chodzi natomiast o laktator to teraz mam Avent i powiem szczerze, że jak dla mnie jest dużo lepszy od Medeli. Przede wszystkim dzięki tej nasadce masującej nie bolą mnie piersi ani sutki podczas ściągania. Naprawdę polecam. Anulka_krak - dziękuję za miłe słowa, a swoją córeczke wyściskaj ode mnie i moich dziewczynek... Kamelia - pewnie, że masz w brzuch taką słodką istotke :) Zreszta wszystkie macie :D Domi - leż dziewczyno i odpoczywaj. Naprawde nie warto sie forsować. Lepiej, żby twoje córeczki dotrwały conajlmiej do 36 tygodnia. Zyczę Ci tego z całego serca🌻 Dziewczyny - nie wiem czy Wam mówiłam, ale tego dnia kiedy ja rodziłam swoje skarbiki w tym szpitalu urodziły sie jeszcze 3 pary bliźniąt.Kolejne po moich w 34 tyg (dziewczynki), następnie w 39 tyg(też dziewczynki) i juz w pobliżu pólnocy chłopcy. To był jakis szał na bliźniaki :) A teraz fotki moich skarbów: Wiki: http://img240.echo.cx/img240/320/wiki8cm.jpg http://img240.echo.cx/img240/5451/wiki23ph.jpg http://img240.echo.cx/img240/4559/wiki33ag.jpg Werka: http://img240.echo.cx/img240/6005/werka2ew.jpg http://img240.echo.cx/img240/8201/werka18oa.jpg http://img240.echo.cx/img240/5621/tatkoiwerka6tq.jpg Pozdrowionka, Magda i dziewczyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
hej, hej mamusiowo :). Niby dziś nie jest tak strasznie jak wczoraj a jednak brzuchol boli dalej i jutro pojade do gina - niech obejrzy. cały dzień tez mi dokuczała zgaga i dzięki kameli wiem, że to chyba faktycznie po szczypiorku :). szlag by to trafił :P nawet sie zdrowo najeśc nie można bo zaraz jakas kara :) sliwkarobaczywka - ja to znam.. nie martw sie tak bardzo tym,ze maluch sie często nie rusza :) jak byłam w ciązy z Maksem, to mi tak po nerwach jeździł, że nie raz i nie dw byłam w szpitalu sprawdzac czy on żyje. 3 dni potrafił się nie ruszac!!! albo sie ruszał, tylko w nocy jak spałam. myślałam, że będzie bardzo spokojnym dzieckiem jak sie tak nie rusza :) oj jak bardzo się pomyliłam :D a teraz jestem w szoku, co może wyprawiac dziecko w brzuchu! akrobacje!!! czasem sie zastanawiam czy teraz to sie za często to moje maleństwo nie wierci :) kedziore - napisz prosze cos więcej o tych złośliwych gadach - bakteriach. bo jak mnie tak teraz brzuch boli, to sie zastanawiam czy tez sie jakies świństwo nie wdało... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ale znowu miałam czytania;) Piszę dopiero teraz bo mieliśmy mały problem z netem od wczoraj wieczorem. Piszę co u nas po wczorajszej wizycie: Brzuszek, cytuję: \"ładnie rośnie\". Maks ma puls wzorowy 140/min, przy czym pan doktor miał problemy ze \"złapaniem\" pulsu przez wiercenie się maluszka:) Szyjka zamknięta i nie skraca się. Mam brać mniejszą dawkę Fenoterolu (tzn. 2 x po 1/2) przez tydzień, a potem zupełnie go odstawić. Od 21 maja mogę rodzić bo będzie to w terminie, czyli za niecałe 2 tygodnie. Tyle, że jest duża szansa, że dotrzymamy do terminu. Może zdąrzymy z remontem ;) hi hi hi Następna wizyta 20 maja i wtedy będzie usg żeby pomierzyć i pooglądać ułożenie juniora przed porodem. Potem jeszcze będę miała wizytę w szpitalu na dyżurze mojego gina i wtedy zrobi mi ktg. No i ostatnia rzecz przytyłam 0,5kg (to pewnie przez wczorajszą komunię;)) i teraz mam w tabelce alkoholową cyfrę:D:D:D czerwiec NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca......10,5kg...na 95% Maks 2.gumecka... Zabrze......... 26 czerwca......13kg.....80%Olimpia 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca....11kg ...Wiktor 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ......... ? 5.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 6.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 10kg..........Adam 7.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? .... 8. renia1…………….Tychy…………..25 czerwca…………11kg………….Oliwia na 90% LIPIEC NICK.............. MIASTO..........TERMIN..... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl.... 1 lipca.........14 kg .........Igor 2.Edit1 ..........???????????.......1 lipca..........???...........????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca........... ? ............. ? 4.kas28.........W-wa......4-8 lipca........6,5kg....dziewczynka? 5. Anulka_krak........Kraków.......8 lipca...7 kg.....ogonek 6.bumpy.........Rumia-Janowo.... 8 lipca ...... 8kg ...dziewczynka 7.sliwkarobaczywka . działdowo....9 lipca......8,5kg..... ??? 8.Lila 26 ............Kalisz........ 9 lipca.......10 kg......dziewczynka 9.Kamelia.......sosnowiec...15 lipiec........15kg......chyba dziewczynka 10.Gosia25.......Szczecin........17 lipca.......8,5kg..........Wiktoria 11.Maja-24l........B-stok.........17-29 lipca........4,5 kg....... synuś 12.Magdzik............. ? ............ 18 lipca........... ? .... 13 Kędziorek ....Warszawa....19 lipca.......13.....niespodzianka ? 14.Domi25....Warszawa..... 19 lipca........10kg....Wiktoria i Zuzanna 15.ewka31........?..................19lipca.........4kg..........? 16.mojreczka.. .W-awa.........20 lipca.........8 kg.........Tymuś 17.ana32...........Łódź............21 lipca......20kg(!).....chłopczyk 18. optymka.........................22 lipca........7kg.......Piotrus (??) 19. Mała Czarna 20.dora77..........Lublin..........25lipca.............3kg........??? 21.anna 27 ........... ? ........... 26 lipca............. ? ..........? ... 22.Teska78......Ostrów..........27 lipca...........9,3 kg......synek 23.Wikaaa ....Wrocław...........27 lipca............ 4kg........ Wiktor 24.monika27........Skierniewice......?????.............??.......??????? 25.Zetka...................???.............????...........???...........??? 26. Carry2........Częstochowa.......17 lipca.......4,5..........? SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ...........2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24......Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg... Byłam też dziś na ćwiczeniach na szkole rodzenia. Pierwszych dopiero teraz dlatego, że przez moje leki i skurcze nie pozowlono mi wcześniej. Teraz już jesteśmy bezpieczni. Czuję się po nich znakomicie. Brakowało mi ruchu, bo wcześniej przed ciążą zawsze uprawiałam jakiś sport. Ostatnio był to aerobik z elementami tańca i jogi. Pani położna stwierdziła, że nie mam dużego brzuszka jak na 36 tc. Jestem ciekawa ile waży nasz synek. Za tydzień poród próbny z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kędziorku, napisz o tym bakteriach coś więcej. Widzisz, ciągle mi się przyplątuje jakaś infekcja, upławy :( Pocieszające jest, że gdyby faktycznie było by to coś groźnego, to już leżałabyś w szpitalu. Racja. Tak czy inaczej, dbaj o siebie i postaraj się myśleć pozytywnie - Twoje emocje sprzedajesz bezpośrednio maleństwu. Z drugiej strony nie dziwię się tym emocjom - po tym co przeszłaś :( TRzymam za Ciebie kciuki! Mamy epidemie złego samopoczucia. Uroki ostatnich chwil ciąży. Och, jak mi się marzy, żeby już wreszcie urodzić, uspokoić, że dziecko zdrowe... Kamelio - Pracę mgr broniłabym na Twoim miejscu jeszcze przed porodem. Teraz masz czas, żeby pisać, chociaż brak jest motywacji. Jak urodzisz, nie będziesz mieć ani motywacji, a czsu jeszcze mniej. Czasu brakuje na pomalowanie paznokci, a co dopiero na realizowanie się naukowo. Anulku kochana - Gaja trochę oberwała za tą pałę mnożenia i dzielenia liczb dziesiętnych przez liczbę naturalną ;) (czyt.kazałam jej przerobić baaardzo dużo ćwiczeń, ale od wczoraj dostała 3 piątki, więc chyba nie jest tak źle). Boi się panicznie pani z matmy. Sliweczko - myślę, że to bez znaczenia Jelp czy Lovela. Ale czy inni mają takie samo zdanie? MAdziam- zaskoczyłaś mnie, twierdząc, że Avent bardziej Ci odpowiada od MEdeli - słyszałam odwrotne opinie. Fajnie... (Avent jest tańszy, chwała Bogu..) Zgaga Zgagę mam po wszystkim i to od początku ciąży. Chyba tylko po wodzie niegazowanej nie dostaję zgagi. Okropność!!! Łączę się z Wami w bólu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki :) Ufff miałam dziś bardzo pracowity dzionek, ledwo ledwo zipię .W dodatku moje szczęście jakoś źle się ułożyło i non stop mnie kłuje nie wiem czym.... Ale dobra hiohi przetrzymam. Kędziorku, no wreszcie jakieś wieści od Ciebie, martwiłam się,że tak nagle zniknęłaś...Podobnie zastanawiam się co się dzieje z dziewczyną od gaf...I powoli też zaczynam się martwić. Halo, kochana dziewczyno daj znaczek,że u Ciebie dobrze ;) Madziam pewnie,że wycałuję ją w oba poliki ...a jak wstanie raniutko, to zaraz jej powiem,że już są nowe zdjęcia dzidziusiów...oj będzie radość wielka! Elfinko cieszę się...pogratuluj córze. A to fakt,że matematyków dzieci boją się okrutnie...a my przecież tacy fajni ludzie jesteśmy ;) hihi my tylko lubimy systematyczność i logiczne myślenie.... Ja w tym tygodniu na badanka a w poniedziałek do gina. Uffff jak ja tego nie lubię...kilometrowa kolejka, stado kobiet, a ławka na przeciwko- stado starszych panów do urologa. Horror.Nio ale cóż, jak trzeba to trzeba i nie ma gadania. Cieplutkie pozdrowionka, idę sobie odpocząć, bo kręgosłupa to ja już nie mam, a brzusio jak arbuzik i napina się... Buziaczki od nas wielkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymka
hej, hej, wpadam tylko na chwilke bo dzisiejszy dzien przelezalam plackiem tak mi sie brzuszek napinal... mam do was dziewczyny pytanie - czy na twardy brzusio bierzecie no-spe i to wam wystarcza? Czy moze cos innego... ja przyznam sie ze dzisiaj to zaczelam sie martwic bo brzucho napinal mi sie doslownie co chwile... Chyba jutro zadzweonie do swojej gin. Pozdrawiam was cieplutko i piszcie jak tam z tym u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Optymko-na ten brzuszek oprócz no-spy brałam fenoterol, przeznaczony tylko na skurcze macicy. Dzwoń do gina, tylko on może Ci to przepisać. SKuteczne jest też L.B. czyli Leżenie Bykiem. Zastanawiam się, jak odzwyczaić śpiącego z nami kota od tego. Chodzi o to, że ona wskakuje, gdzie jej się podoba, jak przyjdzie na świat Adaś, to może po nim też łazić, jak ja będę spała. Z kolei jak zamknę dzrwi od sypialni to ona umie sobie je otworzyć -robiąc przy tym mnóstwo hałasu (skacze na klamkę tak długo, aż się otzworzy), albo miauczy w niebogłosy. W każdym bądź razie czasu nie zostało dużo, trzeba kotka nauczyć. Dzisiaj idę na wywiadówkę do Gai. :) Słuchajcie, mieszczę sie już w jedne jedyne spodnie! To jest skandal. Inne, nawet ciążowe są mi zbyt cisne, uciskają i nie da się w nich chodzić. Z górą nie ma problemu, ale te spodnie! A niech to szlag. Jest środa rano, nie stresujcie się, odpoczywajcie dużo. Całuski dla Waszych brykających brzuszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
optymko- ja od samego poczatku ciazy biore tylko no-spe 3x dziennie po 2 sztuki, a szyjka mi sie skracala(czy skraca sie jeszcze to sie dowiem w poniedzialek na wizycie u gina), brzuch caly czas twardy i czesto sie napina. wierze ze lekarze wiedza co robic i jakby bylo trzeba to przepisaliby cos wiecej. madziam- cudenka z tych twoich dziewczynek...sliczne sa! wczoraj bylismy na zakupach z mezusiem! zamowilam na allegro kilka rzeczy i wczoraj wlasnie odebralismy:) musze przyznac ze calkiem sympatyczne sa. wylicytowalam m.in. dwa kocyki, wczesniej juz uzywane przez jednego chlopca. jeden z nich taki zwykly (pewnie bede go uzywala w wozku zamiast przescieradla) ale drugi...cudenko! recznie robiony na drutach z sercem na srodku. dziewczyny jesli ktoras robi na drutach to proponuje zrobic cos takiego! ja jadac do lekarza wstapie po drodze po druty i jakas wloczke i biore sie do roboty:D juz nie moge sie doczekac. moze nawet uda mi sie cos wyszydelkowac ale z przykroscia stwierdzam ze nie jestem mocna w robotkach recznych...no ale czasu mam duzo, wiec mam czas aby sie poduczyc! ja to sie zastanawiam co sie dzieje z dziewczyna od gaf. dawno jakos nic nie napisala.. moj maluszek to chyba w nic dzisiaj w nocy nie spal. rozrabial strasznie! do tego stopnia ze budzilam sie dosyc czesto.. a teraz wydaje mi sie ze mam inny ksztalt brzucha...moze sie przekrecil?? czy wtedy widac bardzo taka zmiane?? ok. teraz uciekam na sniadanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja profilaktycznie od początku ciąży biorę Gyno-Femidazol tabletki dopochwowe co jakiś czas przez kilka dni. Właśnie żeby zapobiec ewentualnym bakteriom. elfia mamo też doskonale wiem co to zgaga:( dostaję ją nawet w nocy 😭 a z tym kotem to nie wiem czy dasz mu radę, wiadomo chodzą własnymi drogami. Może jak go będziesz upominać i zrzucać to \"zaskoczy\" że nie wolno:) optymka ja na skurcze biorę od 2,5m-ca fenoterol, a jak są jakieś bardziej nasilone to no-spę lub no-spę forte. Ostatnio jak miałam bardzo częste co 10min wzięłam no-spę forte i L.B.;) czyli położyłam się i przeszło:). Jakieś od wczoraj mam doły:( nie wiem czemu i takie huśtawki nastrojów. Raz mi smutno i chce mi się płakać, a za chwilkę wszystko OK. Teraz znowu mam doła i już nie wiem sama z czego. Idę zjeść śniadanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kędziorek
Witajcie, Przepraszam ,że wczoraj nie pisałam wieczorem ,ale moi rodzice przyjechali aby ratować moje nerwy. Najgorsze jest to że czuje się totalnie bezradna i powoli tracę siły na pokonywanie niepowodzeń. Może to przez pogodę ??? - ostatnio nawet po pieczywo nie chce mi się wyjść ,a co dopiero na spacer. Zimno ,pada -beee .... i miej tu dobry nastroj .No ale dziś bedzie chyba lepiej.No kończę z tym nazekaniem !!!!!!!!!!!!!! Jeśli chodzi o ochydne bakterie - to została mi escheridia coli - bezobjawowo.Nic nie boli i nic nie wydziela się. W tamtej ciąży na dwa dni przed pojawieniem się w szpitalu wydzielało się coś o konsystencji kisielu i miało zielonkawy kolor i baardzo nie miły zapach.Póżniej dowiedziałam się że to czop. Więc u mnie to tak wygląda nigdy nie wiem co się dzieje ,ech szkoda gadać.Byłam w poniedziałek na kontroli no i niby wszystko ok,ale i tak czekam z niecierpliwośćią na wyniki badań. Buziaki dla wszystkich i BARDZO dziękuję za wsparcie i dobre słowo. Pomaga !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej!!! Ale duzo napisalyscie a mi net dziala jak chce i nie umiem wszystkiego polapac :-( Kamelia- ja tez troszke przytylam bo az 14kg juz ale u mnie to jest wynik zbierania sie wody,moze u ciebie tez? Zapytaj lekarza.Ja mam ograniczone spozywanie napojow zeby nie dostac zatrucia ciazowego. Kedziorku- trzymaj sie i wypleniaj te bakterie niedobre. Elfinko- ja kurcze mam ten laktator z medeli bo dostalam od kolzeanki i tez slyszalam ze jest troszke nie poreczny ale coz nowego nie kupie bo mnie nie stac.:-( Madziam-twoje maluszki sa kochane❤️ Jejku a pogoda u nas okropna a ja dzisiaj musze isc do szkolki rodzenia brrrrr a tam pada i pada.czekam na sloneczko zeby zrobic pranko ubranek dla malej a pozniej powiesze na ogrodku zeby szybko wyschly ale jakos sloneczka ni ma narazie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Jeden dzień nieobecności i znowu tyle czytania:-)Fajnie że tyle piszecie! U mnie wczoraj złe samopoczucie psychiczne osiągneło szczyt-cały dzień chciało mi się płakać:-(W sumie bez powodu a może dlatego że już ponad miesiąc leżę w łóżku a mężuś wraca wieczorami i ma tyle do zrobienia że nie mamy dla siebie czasu-nie wiem jakoś tak mi źle było ale już jest lepiej. Co do leków na skurcze i twardy brzuszek to ja tu napewno jestem rekordzistką-Fenoterol 6 X 1 czyli co 4 godziny!!!!!!!!Do tego Isoptin 4 X1, No-Spa Forte 4 X 1 i Leżenie bykiem bez przerwy a brzuch i tak się napina!-Tak więc Śliweczko łykaj śmiało No-Spę,nie zaszkodzi a pomoże! Dziewczynki ja też wiem co to zgaga od dawna, z tym że od tygodnia w nocy wymiotuję dużą ilością strasznie gorzkiej żółci:-(To strasznie boli i piecze!-Reni i migdały nie pomagaja nic a nic!Sory za opis. Elfia mamo bądź wyrozumiała dla córki, powiedz jej że ją kochasz i że wszystko jakoś się ułoży w szkole!Ja miałam troszkę mniej bo 8 lat ja urodził sie mój pierwszy brat ale pamiętam że było to dla mnie duże przeżycie! Kędziorku dziewczyny mają rację to już 29 tydzień!!!Madzi córcie to wcześniaki a zobacz jakie piękne i silne!A Twoja dzidzia napewno jeszcze w brzuszku posiedzi! Madziu kochana dzięki za ciepłe słowa ja też mam nadzieję że laski jeszcze trochę w brzuchu posiedzą-chociaż do 34 tyg ale zobaczymy jak to będzie, ja robię co mogę! Trochę mnie zdołowalaś tą opinią na temat Medeli bo ja już kupiłam na Allegro laktator właśnie tej firmy słysząc pozytywne opinie na jego temat:-( Moja szyjka miękka ale od dwóch tyg tej samej dlugości.Tylko córcie nie chcą się przekręcić:-(Wiki leży główką w dół a Zuzia prawie poprzecznie pod samymi żebrami strassznie dziwne uczucie jak się siedzi!! Moje panny wściekają się jak leżę na bokach tak się wiercą że nie można wytrzymać,tylko co ja mam robić na plecach nie wolno na brzuchu nie już powoli mam wszystkiego dość! Kończe bo tylko narzekam!Całuski dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
cześć Mamusie i ich brzusie! ale rymowanki strzelam a tak na przawdę to miałam skopana noc...prawie dosłownie i nie tylko, nie wiem co się ze mną dzieje...ja nie śpię w nocy cholera jasna.! teraz dopiero jestem po śniadaniu, jakiś horror poprostu. tym razem po antybiotykach o których pisałam wam wcześniej ...teraz grzybica zamieszkała we mnie :( szlag by to trafił!!!:( a wizyta dopiero w poniedziałek. i tylko maść klotrimazol i lactovaginal żeby poprawić naturalne środowisko wyżarte przez antybiotyki. walczyłyście z grzybicą w ciąży??? ratunku! do poniedziałku muszę jakoś przeżyć. niby po maści jakoś lepiej ale w nocy piekło jak cholera. i jeszcze pisałyście o tych bakteriach...matko święta co się jeszcze może przypałętać po drodze. sama zastanawiałam się czy Gyno Femidazol można brać w ciąży? ale skoro tak to może od czasu do czasu trzeba to zaaplikwać i tępić te bakterie. Kędziorku trzymaj się ! ja tez się staram i nie dam się temu paskudztwu co zatruwa mi nocki. Elfia Mamo...masz rację z ta pisanina mgr, jakoś musze dać radę wczoraj nawet byłam z siebie dumna a dzis się zupełnie nie wyspałam ale cos postaram się ciągnąć dalej zeby nic nie stało w miejscu. będę sie starać tym bardziej że czasu mam dużo bo cały czas jestem na zwolnieniu i do przcy nie chodzę więc tylko to mam tak na prawdę na głowie, no i jeszcze sprawy brzusia rzecz jasna. Twój kotek musi być niezły jak rzuca się na klamkę :) juz to sobie wyobraziłam:) uparciuch, mów do niego i stanowczym głosem zakazuj, koty chyba zrozumieją za którymś razem tak przynajmniej jest u mojej mamy i siostry, każda z nkch ma kota i jakoś pojmują czasami :) koty to mądre stwory. gumecka..zapytam w poniedziałek gin. może ja też za dużo piję, bo tyle ile ja w ciąży wody w siebie wciągam to nigdy tak nie było widzę że wasze brzuchy napinają się ostro...mój jakoś zachowuje spokój, to 31 tydz. może jeszcze ma czas:) a gdyby mi się coś działo to ma łykać scopolan na rozkurczanie, tylko że on jest chyba słaby..ziołowy, jeszcze go nie brałam ani razu domi..to musi być niezłe uczucie z bliżniakiami które razem brykają po brzuchu:) :) :) trzymaj sie ciepło w łóżeczku...i lez leż..to wszystko dla nich ..dasz radę pozdrawiam Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleście się kobietki rozpisały, hihihi a ja jak po ogień wpadam między sprzątaniem kuchni a pokoju ;) Noc i u mnie koszmarna, skurcze totalne...Pozdrawiam wszystkie , które walczą z grzybicą...brrrr...idzie się zadrapać na śmierć albo oszaleć. Ja przechodzę to samo, niestety, to jedna z częstych dolegliwości ciążowych. Elfinko - to trzymam kciuki.Mam nadzieję,że wyjdziesz podbudowana ;) Asiek trzymaj się cieplutko kochana...nie daj się \"smutcholijnemu\" nastrojowi. Kędziorku i ja mam nadzieję,że u Ciebie będzie dobrze...Nie myśl kochana o tym,że coś złego mogłoby się stać...pomyśl,że będzie dobrze, wierz ze wszystkich sił kochana,że dzidziuś przyjdzie na świat w terminie i zdrowiutki :) Boże kochany do niczego nie mam siły...a jeszcze tyle pracki... No to idę...chwilkę odpoczęłam...czas szmatkę ująć w dłoń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleście się kobietki rozpisały, hihihi a ja jak po ogień wpadam między sprzątaniem kuchni a pokoju ;) Noc i u mnie koszmarna, skurcze totalne...Pozdrawiam wszystkie , które walczą z grzybicą...brrrr...idzie się zadrapać na śmierć albo oszaleć. Ja przechodzę to samo, niestety, to jedna z częstych dolegliwości ciążowych. Elfinko - to trzymam kciuki.Mam nadzieję,że wyjdziesz podbudowana ;) Asiek trzymaj się cieplutko kochana...nie daj się \"smutcholijnemu\" nastrojowi. Kędziorku i ja mam nadzieję,że u Ciebie będzie dobrze...Nie myśl kochana o tym,że coś złego mogłoby się stać...pomyśl,że będzie dobrze, wierz ze wszystkich sił kochana,że dzidziuś przyjdzie na świat w terminie i zdrowiutki :) Boże kochany do niczego nie mam siły...a jeszcze tyle pracki... No to idę...chwilkę odpoczęłam...czas szmatkę ująć w dłoń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×