Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Hello, Własnie wróciłam od córeczek. Od dzis mają juz odstawione antybiotyki i dostaja tylko witaminki:) prawdopodobnie w poniedziałek wyjda do domku, bo muszą byc jeszcze przez kilka dni obserwowane. Troszkę się dziś jednak zmartwiłam, bo lekarka powiedziała, że miały powtórzone usg głowek i okazuje sie , że krwiaczki, które powstały po porodzie nie ustąpiły jeszcze, a nawet jak to określiła lekarka ewoluowały. Co prawda powiedziała, że zwykle się wchłaniają i nie ma co się przerażać i że powinno być dobrze, ale ja już nie mogę przestac o tym mysleć.Jutro będziemy dokładnie rozmawiac z lekarką co i jak.Kurde, martwię sie okrutnie, ale wierzę że wszystko będzie dobrze. Domi - ja nie mówię że laktator Medeli jest zły. Po prostu mi nie odpowiadał, bo dla mnie miał jakby za mały lejek i bolały mnie sutki. Avent ma szerszy i bardziej mi pasuje.Poza tym w w Avencie bardziej odpowiada mi sam mechanizm do ściągania.Ale w szpitalu polecali głównie Medelę i ja tez słyszałam pozytywne opinie na jej temat.Może Tobie bardziej będzie odpowiadac :D A to moje skarbiki: http://img212.echo.cx/img212/4017/img01726xu.jpg http://img212.echo.cx/img212/8917/img01738aw.jpg http://img212.echo.cx/img212/2936/img01770vm.jpg http://img212.echo.cx/img212/2603/img01786dy.jpg Pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, Własnie wróciłam od córeczek. Od dzis mają juz odstawione antybiotyki i dostaja tylko witaminki:) prawdopodobnie w poniedziałek wyjda do domku, bo muszą byc jeszcze przez kilka dni obserwowane. Troszkę się dziś jednak zmartwiłam, bo lekarka powiedziała, że miały powtórzone usg głowek i okazuje sie , że krwiaczki, które powstały po porodzie nie ustąpiły jeszcze, a nawet jak to określiła lekarka ewoluowały. Co prawda powiedziała, że zwykle się wchłaniają i nie ma co się przerażać i że powinno być dobrze, ale ja już nie mogę przestac o tym mysleć.Jutro będziemy dokładnie rozmawiac z lekarką co i jak.Kurde, martwię sie okrutnie, ale wierzę że wszystko będzie dobrze. Domi - ja nie mówię że laktator Medeli jest zły. Po prostu mi nie odpowiadał, bo dla mnie miał jakby za mały lejek i bolały mnie sutki. Avent ma szerszy i bardziej mi pasuje.Poza tym w w Avencie bardziej odpowiada mi sam mechanizm do ściągania.Ale w szpitalu polecali głównie Medelę i ja tez słyszałam pozytywne opinie na jej temat.Może Tobie bardziej będzie odpowiadac :D A to moje skarbiki: http://img212.echo.cx/img212/4017/img01726xu.jpg http://img212.echo.cx/img212/8917/img01738aw.jpg http://img212.echo.cx/img212/2936/img01770vm.jpg http://img212.echo.cx/img212/2603/img01786dy.jpg Pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Z dziewczyną, tą od Gaf... jest ok. Nie martwcie się. Mnie też się przyplątała grzybica, szlag by to wziął! Krem clotrimazol i lactovaginal - ktoś już ten zestaw wspomniał. I co? Nie ma na to innego sposobu? Dzisiaj samodzielnie odwiedzałam koleżankę, co to mieszka ode mnie 200 m. Po drodze zaliczyłam wszystkie osiedlowe ławeczki, tak się mój brzusio buntował. Tak sobie szłaaaaam z 20 minut te 200 m. Dziewczyny, nie dołować się tak! Co Was opętało i to wszystkie naraz? Ciepło się trzymajcie i nie poddawajcie się. NAgroda czeka, niebawem! No, główki do góry! Madziam, takie słodkie te Twoje Milaczki dwa.... ojjj..... uwielbiam na nie patrzeć. Będzie dobrze! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam ja ja Ciebie dobrze rozumiem ...Po 5 tygodniach Tusi w szpitalu, wiem co mówisz...A ja przecież miałam 3-latkę w szpitalu a Ty masz dwie takie kruszynki... Widzę wenflonik w główce jednej z laseczek, Tusia nie miała w głowie, ale pokłuty miała każdy milimetr ciałka. Wyleczyłam jej to szybko po powrocie do domku żelem aloesowym. Dziś pozostał jej tylko ślad po drenie w płucu. Trzymam za Was kciuki, aaa zapomniałam Tusięcina dziękuje za zdjęcia dzidziusiów...\"Sićne te dzidziuśki \". Ale chyba nie do końca dociera do niej jak to możliwe...dwa naraz ;) To dlaczego do nas przyjdzie tylko jeden???? Elfinko... hihihi...nastroje ciążowe...a mnie znów dopadły po południu dziś zęby więc mam baaardzo zdołowany nastrój, już sama nie wiem.Roi mi się w głowie,że znów będę musiała usunąć a to 8-my miesiąc i jak urodzę u tego dentysty ze strachu to co będzie i...a szkoda gadać co ja nie nawymyślałam w dzisiejsze popołudnie... W Kraku burza...no już po .... Buziaczki dla Was i dla maluszków...AAAA to się cieszę z,że z dziewczyną wszystko dobrze :):):) Pozdrawiam ją serdecznie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam ja ja Ciebie dobrze rozumiem ...Po 5 tygodniach Tusi w szpitalu, wiem co mówisz...A ja przecież miałam 3-latkę w szpitalu a Ty masz dwie takie kruszynki... Widzę wenflonik w główce jednej z laseczek, Tusia nie miała w głowie, ale pokłuty miała każdy milimetr ciałka. Wyleczyłam jej to szybko po powrocie do domku żelem aloesowym. Dziś pozostał jej tylko ślad po drenie w płucu. Trzymam za Was kciuki, aaa zapomniałam Tusięcina dziękuje za zdjęcia dzidziusiów...\"Sićne te dzidziuśki \". Ale chyba nie do końca dociera do niej jak to możliwe...dwa naraz ;) To dlaczego do nas przyjdzie tylko jeden???? Elfinko... hihihi...nastroje ciążowe...a mnie znów dopadły po południu dziś zęby więc mam baaardzo zdołowany nastrój, już sama nie wiem.Roi mi się w głowie,że znów będę musiała usunąć a to 8-my miesiąc i jak urodzę u tego dentysty ze strachu to co będzie i...a szkoda gadać co ja nie nawymyślałam w dzisiejsze popołudnie... W Kraku burza...no już po .... Buziaczki dla Was i dla maluszków...AAAA to się cieszę z,że z dziewczyną wszystko dobrze :):):) Pozdrawiam ją serdecznie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam-napewno wszystko będzie dobrze,krwiaczki się wchłoną i będziesz szczęśliwą mamuśką już tak do końca:).Ja póki co za każdym razem jak oglądam Twoje maleństwa to płaczę,tak się wzruszam,że już masz je przy sobie:). Co prawda pokazuję się tu bardzo rzadko,zazwyczaj jak mam coś nowego do napisania,ale czytam Was od początku i wszystko przeżywam,bo w końcu Wy już macie wszystko poszykowane,a ja jeszcze daleko w polu.Dziś byłam na Usg i lekarz potwierdził,że będzie córeczka.Waży 2 kilogramy i obróciła się już główką w dół,także póki co wszystko jest okay.Jestem taka szczęśliwa i nie mogę się już doczekać tego pięknego dnia,kiedy ją zobaczę,przytulę i pocałuję:):):).Czy Wy też jesteście takie niecierpliwe???Mam nadzieję,że wszystko u Was okay.I jeszcze jedna prośba-wpiszcie w mojej wadze 10 kilogramów nabytych:).Widzę,że jadę podobnie z Domi,ale Domi ma bliźniaczki:):):).Pozdrawiam.Gosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kędziorek
HEJ, madziam - twoje maleństwa są śliczne i napewno będzie wszystko ok. Jeszcze raz dzięki wszystkim za dobre słowo - pomogło . wreszcie wyszło słońce ,spotkałam się z koleżanką i siedziałyśmy na ławce i zajadałyśmy lody!! i odrazu inne spojrzenie na świat !!! he he - i maleństwo chyba też jest zadowolone bo ładuje prosto w żeberka - a niech kopie. Mam nadzieje ,że już będzie tylko cieplej i ładniej a odrazu wszystkim brzuchatkom mordki się roześmieją.... No to pa - idę ugotować obiadek.... pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
Gosiu, terminalnie to jedziemy prawie równo ja 15 lipiec, a moje cudo cos główkowo uparte i w poprzek się ustawiło a w dół coś nie chce ma jeszcze podobno 2 tyg. uparciuch jeden:) zobaczymy w poniedziałek na usg czy dokonało jakichś akrobatycznych zmian i szykuje się już do wyjścia głowka oczywiście, pozdrawiam wszystkie mamuśki a z tym klotrimazolem i laktovaginalem to tak średnio idzie ku lepszemu...nie za ciekawie, kiedys pamiętam Gyno-pevaryl ale to przed ciążą i efekty były lepsze, zapytam gina w poniedziałek może coś skutecznego zaleci bo idzie się wściec! widzę że nie jestem sama w tym jakże niemałym temacie, to jakoś podtrzymuje że w ciąży często się zdarzają takie niemiłe grzybkowe niespodzianki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
byłam dzis u gina i potwierdziły sie moje obawy - skrócila sie szyjka :( stąd te bóle brzucha. Domi-25 - nie przejmuj sie więc bo cie doganiam - fenoterol 4xdziennie, isoptin 4xdziennie, magnez 3xdziennie i na noc relanium :P; fajny zestawik:P' tylko, że ja dopiero 32 tydzień więc troszke za szybko, żeby się miało coą dziać. zresztą myslę, że duże znaczenie maja tu nerwy.... sporo tych problemów ostatnio a jeszcze dziś się dowiedziałam, ze mi sie ekspedientka zwalnia i muszę szukać nowej :( ach.... szkoda gadac. myślałam, ze spokojnie sie mogę zabrac juz z szykowanie ciuszków a tu nowa robota. I kiedy tu leżec i odpoczywać? kobiety mają ciężkie zycie:) dlatego nigdy jakoś nie byłam "dzika" za tym aby miec córkę bo wydawało mi się, że chłopaki mają łatwiej dobra... juz nie marudzę bo mnie pogonicie :) ale jakoś sie musiałam wygadać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiliśmy dzisiaj troszkę zakupów na wykończenie domku (lampy, tapety) i bolał mnie troszkę brzuszek po tym chodzeniu. Teraz już nie ma rady trzeba się oszczędzać. Maksymilian rozrabia cały czas na całego. Potrafi w momencie poprawić mi humor. Uwielbiam go❤️ i nie mogę się doczekać żeby go zobaczyć🌻 ale najpierw trzeba skończyć remont;) madziam śliczne kruszynki:) nie martw się na pewno wszystko będzie dobrze i wkrótce wrócą do domciu. Ważne, że mają dobrą opiekę. Z tą grzybicą to rzeczywiście plaga jakaś i okropieństwo. Teraz dziękuję, że lekarz zapobiegawczo kazał stosować lek. Pewnie to mnie uchroniło do tej pory, oby ostatecznie. Zapytajcie może swoich lekarzy o te tabletki;) Na nasze nastroje wpływa pewnie częściowo pogoda nie najlepsza, a częściowo różne dolegliwości. Anulka naprawdę zazdroszę ci tego ubawu z twoją córeczką. Ona to też potrafi poprawić humorek;):) Od wczoraj czuję się jakaś połamana mam nadzieję, że to nie początek jakiegoś przeziębienia:( Ja sobie idę teraz poprawić nastrój układając ubranka w nowej komodzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bumpy nie przejmuj się i myśl pozytywnie. Stosuj zalecenia lekarza a będzie dobrze:) dzidzia najważniejsza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek hihi nie tylko Tusia , bo i mąż też...Oto dzisiejsza ich wieczorna rozmowa : Tusia : Tatusiu , a ciemu ty tak chlapieś???? Mąż: Bo mam brodę, kochanie !!!! (zrozumiał zamiast chrapiesz, drapiesz) Albo ich dzisiejsze liczenie - Tusia nie potrafi powiedzieć dwa...zamiast tego mówi \"dła\". Mąż :Tusia powiedz dwa. Tusia: dła. Mąż:Dwa. Tusia:Jeden Mąż: Trzy. Tusia:Jeden. No i potem pilnowałam,żeby ze śmiechu nie zrobić kałużki :) bo Tusia na wszystko odpowiadała \"jeden\". Poza tym nie potrafi powiedzieć kombinować i zamiast tego słyszymy \"Nie pomidoluj mamusia!\". To tak na rozweselenie i lepszy nastrój...dla Ciebie bumoy też, kochana - bo wiem, że przeżywasz stres wielki, ale pomyśl - jaki szkrab Ci rośnie, hihihi w brzuszku i jak bardzo warto dla tekiego cudeńka przejść dzielnie wszystko. Gosia ja na pewno jestem bardzo niecierpliwa...raz ,że już chciałabym tulić moją drugą Kruszynkę, a dwa jestem baaardzo ciekawa reakcji Tusięcinki.Ona już teraz chodzi za mną i buziaczki sadzi brzuszkowi, bo mówi,że to jej dzidziuś i kocha go bardzo. Hihi Asiek pomyśl ,że i Tobie już rośnie w brzuszku takie szczęście ! No rozpisałam się...przepraszam . Buźki dla wszystkich.Dobrej nocki bez wielu kopniaczków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc!!! Jestescie kobitkami w ciazy a ja jestem kobitkom starjaca sie o bobasa :) Mam do was pytanie... Czy na poczatku ciazy 2-4 tydzien na piersiach pojawiaja sie zyly? Zdarzylo sie ktorejs z was ze wynik testu byl bledny? Prosze o odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila26
Cześć Mamusie i dzidziusie w brzusiach! Moje maleństwo mało się rusza ale jak siadam tutaj to zachowuje się jak oszalałe, więc muszę wchodzić tutaj co dzień - ale mam mdłości od kompa:-( Ktos wyżej pytał czy w 2-4tyg widac żyły na piersiach- ja przed każdą miesiączką łudziłam się , że może sie udało, więc mimo testu negatywnego zawsze miałam wszystkie objawy- najlepiej idz do gina!!!Nie ma co samemu się stresować. Ostatnio mam też skurcze, takie jak wy- na minutke twardo i puszcza. Ale od tygodnia mam większy problem, już 2 razy musiałam sie zmusić do wymiotów. Ja nie miałam nigdy odruchów wymiotnych przez co musze sobie pomagać np.rączka od łyżki stołowej ( jak bulimiczka- ale nią nie jestem). Nie mogę nic jeść a jestem głodna i z głodu mi wiruje w oczach. W nocy też się źle czuję, bo śpie tak twardo, że jak sie budzę na sisiu to tak mnie brzusio na dole boli, że wstać nie mogę. To wszystko sprawia, że jestem bardzo zgryżliwa dla moich bliskich co mi sprawai przykrość. Poprawiam dzisiaj tabelkę bo widzę, że sresowała się któraś z was wagą a ja i tak jestem lepsza-hahahha- i serio nie przejmuję sie tym do czasu aż nie stanę znowu oko w oko z moim głupim ginem. Pozdrawiam i życze poprawy humorków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila26
czerwiec NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca......10,5kg...na 95% Maks 2.gumecka... Zabrze......... 26 czerwca......13kg.....80%Olimpia 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca....11kg ...Wiktor 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ......... ? 5.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 6.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 10kg..........Adam 7.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? .... 8. renia1…………….Tychy…………..25 czerwca…………11kg………….Oliwia na 90% LIPIEC NICK.............. MIASTO..........TERMIN..... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl.... 1 lipca.........14 kg .........Igor 2.Edit1 ..........???????????.......1 lipca..........???...........????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca........... ? ............. ? 4.kas28.........W-wa......4-8 lipca........6,5kg....dziewczynka? 5. Anulka_krak........Kraków.......8 lipca...7 kg.....ogonek 6.bumpy.........Rumia-Janowo.... 8 lipca ...... 8kg ...dziewczynka 7.sliwkarobaczywka . działdowo....9 lipca......8,5kg..... ??? 8.Lila 26 ........Kalisz........ 9 lipca.......15 kg......dziewczynka??? 9.Kamelia....sosnowiec...15 lipiec........15kg......chyba dziewczynka 10.Gosia25.......Szczecin........17 lipca.......8,5kg..........Wiktoria 11.Maja-24l........B-stok.........17-29 lipca........4,5 kg....... synuś 12.Magdzik............. ? ............ 18 lipca........... ? .... 13 Kędziorek ....Warszawa....19 lipca.......13.....niespodzianka ? 14.Domi25....Warszawa..... 19 lipca........10kg....Wiktoria i Zuzanna 15.ewka31........?..................19lipca.........4kg..........? 16.mojreczka.. .W-awa.........20 lipca.........8 kg.........Tymuś 17.ana32...........Łódź............21 lipca......20kg(!).....chłopczyk 18. optymka.........................22 lipca........7kg.......Piotrus (??) 19. Mała Czarna 20.dora77..........Lublin..........25lipca.............3kg........??? 21.anna 27 ........... ? ........... 26 lipca............. ? ..........? ... 22.Teska78......Ostrów..........27 lipca...........9,3 kg......synek 23.Wikaaa ....Wrocław...........27 lipca............ 4kg........ Wiktor 24.monika27........Skierniewice......?????.............??.......??????? 25.Zetka...................???.............????...........???...........??? 26. Carry2........Częstochowa.......17 lipca.......4,5..........? SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ...........2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24......Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Moje kochane co to za nastroje. Wiem ta pogoda tak dziala na ludzi mnie tez juz dobija i to bardzo. Czekam na troszke sloneczka a tu nic tylko zaswieci i znowu pozniej pada bleeee. Elfinko---- nie martw sie corcia napewno sie poprawi, napewno w innych lekcjach jest lepsza 🌻 Madziam- twoje dziewczynki sa super, ja tez juz nie moge sie doczekac swojej, pewnie tez bedzie malutka po takich rodzicach jak my ale wiesz pozniej te male nadrabiaja szybcej niz te wielkoludki. Asiek- czy ty moze juz bylas w czestochowie? Bo to chyba my pisalysmy sobie na gg o wozkach z tako? Chcialam sie dowiedziec ile taki wozek moze kosztowac u producenta a ty cos mowilas ze twoj maz po drodze moze to sprawdzi. Bumpy-- ja pytanko o te podklady poporodowe,pisalas ze sa jakies inne oprocz tych z belli, jakie? Ja koncze jus szkolke w poniedzialek i bede szykowac ubranka i takie tam, moze za tydzien zaswieci te slonce i nie bede musiala kisic prania w domu. A teraz lece zjesc srek danio z limetka mniam.:-) Kamelia- ja na poczatku ciazy pilam po 3 litry dziennie albo i wiecej a teraz pije tylko 1,5l dziennie i juz tak szybko mi waga nie leci do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumecka - ja mam parę pytań w związku z Twoją szkołą rodzenia, gdyż będę rodzić w Zabrzu. Czy mogłabyś się dowiedzieć o zabrzański szpital: co konkretnie trzeba TAM zabrać dla siebie a co dla dziecka do porodu? Czy przez te średnio 3 dni zapewniają ubranka dla dziecka? Czy trzeba zabrać ubranka dla malucha tylko na powrót do domu? A pieluchy? Dają tetrowe? Co w ogóle dają w szpitalu? Czy jest ono z mamą zaraz po porodzie? A co z kąpielą? Przecież jakbym chciała wszystko przy dziecku zrobić sama to potrzebowałabym samochodu dostawczego, który pomieściłby te wszystkie rzeczy! Mydło? Butelki? Oliwka? Jeśli trzeb asamemu przynieść, to gdzie je myć i wygotowywać? A jak jest z karmieniem? Czy jest możłiwość wypożyczenia laktatora? Do kogo się z tym zwrócić? Czy za poród z mężem się płaci? Czy mają tam wannę, którą można zarezerwować? Czy jest możłiwość za dopłatą otrzymanie czegoś w rodzaju izolatki, czyli osobnego pokoju? Uff... dużo mam tych pytań, no nie? Ale tego właśnie NIE WIEM, jeśli chodzi o poród. Czyli co ja wiem? Że jakoś musi się Adaś urodzić, nie ma innego rozwiązania? Tak poza tym, to naprawdę jestem posiadaczką dobrego humoru. Nie widać? Oj, sorci. A propos wywiadówki, to okazało się, że panna (czyt. Gaja) nie ma dwóch trój z matmy, tylko pięć!!! Wrrrrrrrrrr.... I tyle samo piątek, na szczęście. Ale te tróje! Ona jak wraca ze szkoły, mówi mi TYLKO o dobrych ocenach, a potem wychodzi szydło z worka. Na szczęście nie są to jakieś problemy, które by mi spędzały sen z powiek, da się przeżyć, tak tylko sobie gaworzę.. Pozdrawiam ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoś udzieli mi odpowiedzi na pytania, które wcześniej zadałam :( :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tak nie zdarzyłó, mandziu, dlatego się nie odzywam. Ja od razu miałam dwie kreseczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
mandzia - juz udzielił:) poczytaj gumecka - te podkłady, które ja mam w sprzedazy są firmy hartmann; to profesjonalna firma zajmująca się wlasnie takimi rzeczami i robiąca między innym podkłady dla osób nietrzymających moczu. Można je dostać w hurtowniach medycznych, ale pewnie nie wszedzie. Są cieńsze od bellowskich, wyprofilowane(więc gdzie trzeba są szersze), podfoliowane (więc nie przeciekają), z wkładem chłonnym a nie z wata w środku i sa wklejane więc sie nie przesuwają jak chodzisz.:) to chyba wszystko. jak coś to pisz na gg. aha! kosztuja około 1,2-1,4 zł za sztuke, ale sie ich mniej zuzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki bumpy za odpowiedz,chyba ich sobie poszukam. Elfia mamo- ja ide ostatni raz do szkolki w poniedzialek jak tylko bede mogla to sie zapytam o to wszystko,hehe musze sobie zapisac bo mam skleroze. Mandzia-- kochana ja mialam cios takiego ze zrobilam test i wyszedl pozytywny,trafilam do szpitala bo bardzo bolal mnie brzuch i tam zrobili mi test z krwi i wyszedl tez pozytywny wiec bylam w ciazy, jednak pozniej sie okazalo ze to byly zaburzenia hormonalne i dlatego testy wyszly pozytywnie,najlepiej chyba poczekac do 5,6 tc i pojsc na usg dopochwowoe wtedy masz pewnosc ze jestes w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
cześć Mamusie! dziś lepiej u mnie z humorem, bo wyspałam się raczej :) i od razu człowiek inaczej patrzy na świat i byłam na bazarze warzywnym i zaraz warzywka gotuję..już się chce takiegiego kalafiora i taka kapustkę...mniam mniam:). a M. ciągle mi powtarza że takie młode zieleniny nafaszerowane azotem i że nie powinnam jeść :( ciągle ten azot i azot..przewrażliwiony jakis ten mój podyplomowy ogrodnik a ja i tak jakoś rzodkiewki chrupię sobie. a gdzie takie poporodowe podkłady moge kupić? pewnie dla was te pytania jak z kosmosu, ale ja jakaś czuję się zielona w tym temacie, bo dla dziecka to pojedziemy do hurtowni i wszystko naraz..mebelki tez wózek też, to wiem gdzie..ale coś poporodowego...to nie mam pojęcia. chyba będę musiała poczytać wasze wcześniejsze wypowiedzi ..tam chyba wszystko pisałyście, bo np. w lutym znalazłam listę wyprawki dla niemowlaka...jeszcze o was nie wiedziałam:) napiszcie co do szpitala? pa pa pa mamusie słońce już od piątku więc czekaja nas dobre humory:) M. chce żebyśmy pojechali nad rzekę w niedzielę..piknik...może być fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję ,dziekuję 🌼 🌼 Bardzo chciałabym do Was dołączyć ale póki co jestem starającą się....:( Staram się od 2 tygodni. Miesiączka spóźnia mi się 3 dni. Dwa dni temu zrobiłam test ale wyszedł negatywnie. zastanawiają mnie tylko te żyłki, które pojawiły się na moich piersiach - takie same jakie miało gdy rok temu zaszłąm w ciąże (ale poroniłam :). Poza tym mam podyższoną temperaturkę... Nie czuję, żadnych bólów miesiączkowych tylko jakieś dziwne kłucie w boku brzuszka. Poczekam jeszcze trochę jak miesiączka się nie pojawi to pójdę do gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy zdaniu z informacją, że poroniłam nie miało być uśmieszku !!!!! Zrobił się przypoadkiem!!!! Ja bardzo to przeżyłam - to poronienie. Nie myślcie sobie, że się cieszyłąm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mandzia...witaj. Myślę,że żadna z nas tutaj nie pomyślała ani przez chwilkę,że się cieszyłaś...Zobacz ile tu radości, choć dziewzczyny piszące tu, czasem wspominają o kłopotach...z pieniędzmi, ze zdrowiem a mimo wszystko wszystkie z wielką radością i nadzieją czekamy na nasze pociechy...Ja mówiąc szczerze nawet nie zauważyłam tego uśmieszku...Przykro mi i współczuję Ci bardzo... Co do Twojego pytania...Wiesz, różnie to bywa...Ja przy pierwszej ciąży, o którą długo staraliśmy się z mężem...miałam objawy jak przy zwykłej miesiączce...no poza tym,że nie krwawiłam. Natomiast żadnych typowych dla ciąży objawów nie miałam...ani wymiotów, ani żyłek na piersiach...kompletnie nic...Więc spokojnie czekałam na okres...Dopiero mąż zmobilizował mnie do zrobienia testu, on po prostu czuł ,że ja noszę już dzidzia...No i zrobiłam tyen test po to,żeby przestał chodzić i trąbić mi do ucha...:) Odczekaj chwilkę tak jak radzą dziewczyny i zrób dopochwowe usg... Buźki dla Was wszystkich...pozdrawiam , odezwę się po południu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroma
Witam Was dziewczyny! Mam termin dopiero na 7 sierpnia, ale z uwagą czytam wasze wypowiedzi już od dłuższego czasu. To moja druga ciąża. Już nie mogę doczekać się mojego maleństwa, a to jeszcze prawie 3 miesiące. Troszeczkę gorzej przechodzę tą ciążę, gdyż obniża mi się szyjka, ale na szczęscie mam wszystko pozamykane, więc dzidzia jest bezpieczna :) Właśnie przed chwilką użądliła mnie osa :( Posmarowałam cebulą i maścią. Chyba to nie jest groźne dla mojego maleństwa? Pozwolicie, że będę do Was zaglądać Pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ale junior znowu się rozpycha. Niezły siłacz z niego:D Anulka ty to naprawdę masz ubaw hi hi hi, też kiedyś w końcu takiego się doczekam:) mandzia ja miałam objawy jakbym miała mieć miesiączkę, nawet takie \"niby\" krwawienie dostałam, więc myślałam, że mi się nie udało. Pierwszy test był negatywny, ale robiłam go kilka dni przed spodziewaną miesiączką - po prostu za wcześnie. Z drugim odczekałam dłużej bo pomimo objawów miesiączki i krwawienia coś podświadomie nie dawało mi spokoju i... proszę jestem w 36 tc:D:D:D Może idź do lekarza albo zrób test z krwi:) a stratę dzidzi współczuję🌻 Lila mnie też boli dół brzuszka jak wstaję w nocy siusiu. Wogóle czuję się w nocy strasznie połamana i mam coraz większe problemy ze snem:( gumecko z tymi wózkami to u nas na razie tak: mąż był, ale pod częstochową u producenta Adbora. Tam się dowiedział, że jeżeli by się kupiło u niego to kosztuje ten nowy model 600zł, a u nas 710zł! Czyli by się opłacało. Mają oni również oficjalnego przedstawiciela w Katowicach i jeszcze tam pojedziemy sprawdzić ceny. Co do Tako to się raczej rozmyśliliśmy, bo jest jednak troszkę droższy. Natomiast wyposażenie nowych Adborów Ring Max nie pozostawia nic do życzenia. Na dodatek są na paskach a ostatnio podobno z powrotem docenia się takie zawieszenie, szczególnie dla kręgosłupa dzidzi. Podaję ci stronkę jakby cię interesowało: http://www.adbor.pl/i2pl.html Są tam wszystkie informacje i kontakt. Oglądałam je też na żywo i są naprawdę fajnymi wózkami z bogatym wyposażeniem oraz ładnie się prezentują. Też lubię danio z limetką;) kamelia dobry pomysł z tym piknikiem, może taka rozrywka poprawi humorek:) już mam dość siedzenia w domciu. kurcze, ale znowu się rozpisałam, a tylko pół dnia mnie tu nie było ;) sorki:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kroma
Asiek-78 Akurat przeczytałam co napisałaś i nie gniewaj się, ale niecałe 4 lata temu miałam taki wózek dla swojego dziecka ( firmy adbor) Rozpadł mi się po 3 miesiącach. Najpierw problem z kołami pompowanymi było cos nie tak. Pękały spręzyny czy coś tam, że wózek się kiwał. Naprawiali jedno koło, drugie, potem trzecie.Potem jedno całkowicie odleciało. Nieprofesjonalna buda. Zatrzaski wyrwały się dosć szybko. Nosidełko po 2 miesiacach wklęsło tak, że dziecka nie było widać. Hamulce po miesiącu siadły. Wizualnie wózek piękny, ale jezeli chodzi o funkcjonalnośc to koszmar. niecałe 4 lata temu kosztował mnie 650 zł. Nie wiem skąd Ty masz takie dobre zdanie na temat tej firmy. Może mój wózek to wyjątek??? Szkoda tylko, że po niecałym roku byłam zmuszona kupić nowy wózek dla mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kroma - słyszałam od klientek 2 sklepów gdzie je sprzedają, że są bardzo z nich zadowolone. Może te stare modele były takie nieudane jednak to parę lat różnicy, a teraz mają nową kolekcję? Szczerze mówiąc przeraziłaś mnie troszkę, ale nawet w najlepszych firmach trafia się czasem felerny egzemplarz. Jak szperałam trochę po necie o wózkach to zdarzały się negatywne opinie nawet o najlepszych firmach. Myślimy też o Tako, ale o nim też już słyszałam negatywne opinie, jak i pozytywne oczywiście też. Wiem, że to inny przykład hi hi hi :D:D:D, ale podobnie było z samochodem mojego męża Peugeot 307, dobra marka nowiuki i wogóle, a mojemu mężowi zaczął się już psuć po m-cu od użytkowania. Niestety tak mu już zostało i coś \"nawalało\" średnio raz w miesiącu, czasem nawet częściej. Znajomy miał taki sam, nawet ten sam rocznik i za cały czas użytkowania nie zepsuło mu się nic. Stąd wiem, że czasem różnie to bywa;) Jeszcze to przemyślę. Dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×