Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Asiek, no cóż ...trudno nie zauważyć..... I tyle ode mnie...Powinnam zlekceważyć, ale widzisz rzeczywiście trudno, bo teraz to już ktoś równo przegiął.... Przepraszam,że poruszyłam tu ten temat.... Pozdrawiam Was wszystkie....

Aniu nawet o tym nie myśl i nie patrz, proszę cię ludzie są okrutni, ale dopadnie ich sprawiedliwość jak nie w tej to w innej formie ja jestem o tym przekonana, a dobrze zrobiłas że prosiłaś o wykasowania draństwa, trzeba czyścić świat z draństwa świństwa i dziadostwa w najgorszym wydaniu, nie patrz na to, wykasują za chwilę, jesteś przemiłą osobą i masz tyle serca dla innych więc stąd to draństwo. pamiętaj, że my wiemy jaka jesteś, to pójdzie w zapomnienie.........za chwilę jestem oburzona!!!!!!!

ANULKO !!!!!! NIECH CI NAWET PRZEZ MYŚL NIE PRZEJDZIE ŻEBY STĄD UCIEKAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! My tu wszystkie wiemy jaka jesteś :) ... i koniec i kropka! :)

no już nie ma tego !!! aniu wysłałm chyba z 20 tematów nowych ale jeden dali tylko....dla ciebie

Anulku nic się tym nie przejmuj bo Pan Bóg jest na pewno po Twojej stronie ,a nie po stronie tegoż hama i jestem tego pewna ,że ręka sprawiedliwości tego typa dostanie. Napewno nikt nic dobrego o tej osobie nie pomyśli.Jedyne co można sobie pomyśleć to to,że ma nierówno pod sufitem albo,że jest o coś zazdrosny,a w tym wypadku to może być zazdrosny tylko o to,że jesteś tak miłą i do brą osobą. Także bardzoCię prosze po prostu to zignoruj! A dla Ciebie przesyłam i a Twoja mina ma wyglądać tak :D

Dziewczyny dzięki...a ja chyba rzeczywiście jednak jestem uzależniona.... Chwilowa załamka...teraz już dobrze no i mogę lecieć na zakupy... Buziaki :):):)

ANULKO---jejku ja nie wiem o co chodzi ale jestem z toba calym i nie uciekaj stad bo nam bedzie smutno bez ciebie. Elfinko--- jejku ty to masz naprawde w tym tygodniu pomysly na nude hehehehe, ja mysle ze bedzie ok z tymi strazakami.

nareszcie się skończyło:) ludzie są po prostu wredni... nie myślmy już o tym więcej;) Ja przed chwilką miałam horror w domciu, bo byłam całkiem sama, a do mieszkania wleciał mi olbrzymi szerszeń .... niby nic wielkiego, ale dla tych co mnie znają wiedzą co musiałam przeżyć mamą małą "schizę" - \"nienawidzę\" i bardzo się boję os, pszczół i szerszeni oraz pająków, a tutaj jeden z nich mnie atakował:( był ogromny.... feeeee Ze strachu aż się popłakałam, zamknęłam w sypiali i dzwoniłam po męża żeby się śpieszył z pracy... zgroza.

no już cisza i spokój!!!! i zakończmy temat drani...... wróćmy do naszego ciepłego maminego światka:):):) asiek, no to niezłą jazdę z tym szerszeniem miałaś, faktycznie ja tez takiego ogromu bym się bała, uważaj na siebie w tej końcówce:) chyba wszystkie tu myślimy o tobie, żeby poszło szybko gładko i bezpiecznie:) Aniołku< zasadowy dobry, nie zamartwiaj się, nic niepkojącego nie masz, tylko czy te leukocyty w moczu czy we krwi zapytaj lekarza, będzie dobrze

Ależ sie nażarłam truskawek chyba pękne!!! Zaznaczam że ze śmietana i cukrem a co mi tam najwyżej poprawie tabelke :D No Elfia_mamo ty to masz odwage... ale chyba o tą kase to by sie odrazu upomnieli jak cie wypytywali o to gdzie ten pożar ??? :) :) :) No tak przynajmniej myśle... :) Chyba sie położe, łeeeee

Tak sobie pomyślałam...nie widziałyście mnie jeszcze... To zdjęcie ze ślubu, niestety nie mam w tej chwili ani pół zdjęcia z ciąży...ale mam ze ślubu...wtedy Tusia w brzuszku miała 4 miesiące ;) ale była jak najbardziej planowana hihihi... No to proszę szanownych Pań ...to ja : http://img78.echo.cx/my.php?image=skanuj00019jk.jpg Mam nadzieję,że wejdzie....hihihi a jak się dorobię to wkleję aktualne, to jest sprzed czterech lat :D:D:D hmmm... Idę żabki wieszać....

no Anula........:) ho ho, ładna, ładna, ładna, ładne wy wszystkie.......:) słuchajcie, a może my w jakąś chorobę wpadniemy ;) od uzależnienia sieciowego;) pójdziemy razem na terapię, przypaliłam lekko mięso, mgr przestał się pisać...matko musze się wziąć za siebie!!!!!!! od jutra.......:)

anulka- wiesz jak bys kilkakrotnie nie nawiazywala u nas ze cos sie dzieje na innych topikach to pewnie do tej pory nie zagladnelabym co sie dzieje dalej w swiecie... :) jak cie denerwuja jakies oszolomy to po prostu sie nie odzywaj lub nawet nie czytaj bo to nie ma sensu. swiata nie zmienisz a tylko nerwy stracisz.

nawet nie potrafie znalezc tego topiku o ktorym pisze anulka....wiec chyba nie ma sie czym przejmowac:D

Anulka nic się nie martw,ludzie dzielą się na miłych i wrednych i nic z tym nie zrobisz,a tylko szkoda żebyś się denerwowała i smuciła,bo przecież Twoje słoneczko też się zmartwi:(:(.Pamiętaj,że masz blisko siebie osoby,które uważają Cię za mądrą i przesympatyczną osobę, a zawsze znajdzie się ktoś zawistny.Mnie też wyzwali parę razy,nie mówię,że miło było,ale przecież nie będę się tym przejmować, bo nie warto.Musimy się cieszyć,a nie zamartwiać!!!Słoneczko dla Ciebie i buziaczki.Asiek a już myślałam,że pękłaś:):):),ale nie martw się już na dniach....Oj,mój kręgosłup...,brzuch mnie szczypie,a Was??? http://lilypie.com/days/050717/0/0/1/+0/.png

zapomnialam wam napisac ze moj brzuszek wreszcie sie powiekszyl-az o 1 cm!! teraz mam 93

hej dziewczyny! niesamowite, jak ta stronka się rozrasta! Anulka niczym się nie martw. Chciałam zajrzeć do Was rano, ale jak Wam pisałam nie mam już kompa u siebie i muszę walczyć z braćmi o dostęp do internetu:-( Ale miała kupe roboty. Pomalowałam dwie ściany w pokoju, a potem robiłam z mamą pierogi. Uwolniłam się od wszystkiego po 15:00, ale niestety nie udało mi się wejść na kafejkę, nie wiem, chyba jakieś przeciązenie... Na jutro też już zaplanowałam sobie robotę. Muszę sobie coś wynajdować bo mnie nosi. Asiek mi zostało 5 dni do terminu a juz świruję, domyślam się więc jak Ty musisz się czuć. Ale pociesz się, że ja na pewno Cię nie przegonię. Zaglądnę później, bo właśnie wrócił mężu. Buziaczki Ach, elfia mamo jesteś niesamowita:-) Ale przynajmniej Ciebie znieczulica nie dotyczy. [url=http://lilypie.com]http://lilypie.com/days/050614/1/0/1/+1/.png

Anulka na zdjęciu wyglądasz równie sypatycznie i ciepło jak można cię ocenić z twoich wypowiedzi:) lubię jak to się zgadza;) ja na swoim ślubie byłam \"rudzielec\", bo przez wiele lat tak farbowałam włosy, a dopiero po ślubie zrobiłam z siebie \"blondii\" (to mój bardziej naturalny kolor choć od kiedy farbuję to zciemniał). Jedno mamy wspólne - jesteśmy "byczych" wzrostów;):) Wiecie co upały są nie do zniesienia, ale ta pogoda jest okropnie dołująca - już nie mam pomysłu jak się podnieść na duchu. Kto by pomyślał, że tak bezbarwnie minie mój termin porodu.... buuu Nawet książki fajnej nie mam do poczytania. Przeglądnęłam starą prasę i radzą, że jeżeli mija termin porodu i nic się nie dzieje to zająć się czymś przyjemnym jak: kompletowanie wyprawki, \"wicie\" gniazdka dla maluszka czy wyjście z domu (np kino). I tak wyprawka dawno zrobiona, wyprana, wyprasowana czeka w komodzie; remont skończony - czysto i kącik dla dziecka przygotowany; wyjście w taką pogodę nie ma gdzie, a w kinie film który mnie interesuje dopiero od jutra:( i co mi z tych rad pozostaje - więc dalej siedzę i dołuję się - super zajęcie:P no i kto dogodzi znudzonej kobiecie w ciąży???? w sumie poród byłby niezłym wyjściem z sytuacji hi hi hi:D sorki za ględzenie, ale od razu trochę lepiej;)

Witam, Dziewczyny ile czytania - to co zobaczyłam przeszło moje wyorażenie.....super! Dzięki za wypowiedzi o porodach rodzinnych. Ja będę rodzić w Toruniu i u nas porody rodzinne są bezpłatne. Podobno większość porodów obecnie to porody rodzinne. Jak leżałam w szpitalu Mąż był nawet świadkiem jak facet przywiózł żonę do porodu i położne namawiały ich na poród rodziny, a oni się zaparli i oboje nie chcieli. U nas jest też oddzielny pokój do rodzenia gdzie jest sprzęt typu krzesełko, worki sako, drabinki, piłka, oddzielny prysznic i toaleta, telewizor, sprzęt audio. Jest też wanna do rodzenia w wodzie. \"Przyjemność\" ta kosztuje 400zł i gwarantuje stałą, ale dyskretną opiekę położnej. Ja bardzo chciałabym rodzić w wannie i mój mąż też bardzo zapalił się do tego pomysłu. Chciałabym żeby był przy mnie,on zresztą też tego chce, a moje wątpliwości dotyczą jedynie problemów natury fizjolgicznej - domyślacie sie co mam na myśli? Co do kawy odkąd jestem w ciąży piję tylko zbożową i nawet już sie do niej przyzwyczaiłam, ale nigdy nie byłam wielkim kawoszem. Zrobiliśmy dziś z mężem ostatnie już chyba zakupy i mąż właśnie składa łóżeczko (ale fajowo!). Jutro ma przyjść wózek. Kupiliśmy go w sklepie internetowym, bo w całym Toruniu żaden sklep nie prowadzi już tej marki. Troszkę sie tego obawiam bo wózek ma być rozłożony na części, tak jak go dostarcza producent i boję się co z tego wyjdzie. Anukla - błagam nie przejmuj się jakimiś oszołomami bo w ten sposób osiągają oni swój cel. A jak ich olejesz całą frajde z dobjania innych im popsjesz. I nawet nie myśl o wycofaniu się z topiku bo nie wyobrażam sobie że mogłoby na nim zabraknąć Ciebie, Tusi i Maleństwa oczywście. Asiek i Kosmo trzymajcie się i dla wszystkich

Dziewczyny Ode mnie i od moich Maluszków... Dzięki Wam mimo ,że ten dzień w pewnym momencie zaczął być ciężki ...skończył się pięknie. Pozdrawiam kochane...hoihih a jak nie zasnę to pewnie jeszcze zaglądnę...

Hejka ale sie naczytalam dzisiaj zasiadlam w dzien ,bo w nocy juz nie mam na nic sily.Witam wszystkie Mamuski serdecznie.Aniolek CZarny Twoje wyniki chyba sa ok nie jestem znawca ale swego czasu kilka lat chorowalam na pecherz i pamietam tyle o ile 1016 to ciezar wlasciwy nablonki liczne -w ciazy chyba dopuszczalne leukocyty wyglada na to ze w moczu nie pamietam normy ale one sa odpowiedzialne za stany zapalne hemoglobina na skraju przepasci tak jak u mnie tez mam 11 ja zaczelam podjadac zelazo w tabletkach ,bo to stan przed anemiczny. Anulka Krak prosze sie nigdzie nie wybierac z teg topiku i zignorowac to co nieistotne.macie racje pisze z drugiej polkuli u nas znowu zar z nieba sie leje ,siedze caly dzien w domu z wlaczona klimatyzacja i tak ledwie zipie dzisiaj chyba 37 nawet nie wiem dokladnie,gdyby nie tak krotki czas do porodu to pewnie bym sie wybrala na plaze ale sie boje ze urodze na plazy,moze moje dziecko mialo by darmowy wstep do konca zycia hi,hi ,apropo plazy to dzisiaj zaatakowal rekin gdzies tu u nas ale nie podali na ktorej plazy???????? Elfia Mamo bardzo lubie Twoj nick name ,no i usmialam sie z tej strazy pozarnej to naprawde typowe dla kobiet w ciazy moze Wam opowiem co przydazylo mi sie w poprzedniej ciazy otoz mialam ochote na placki ziemniaczane ,zrobilam ciasto nalalam oleju do patelni wlaczylam elektryczna kuchenke na najwyzszy poziom io w tym momecie wylaczyli prad,po czym zadzwonil telefon i wyszlam z kuchni a po zakonczonej rozmowie zrobilam sie senna i poszlam spac. wyobrazcie sobie budze sie w sypialni bialo alarm piszczy jak wsciekly,wbiegam do kuchni a tam pozar,po prostu przyszedl prad z powrortem i olej w patelni sie zapalil dobrze ze zachowalam zimna krew wylaczylam palnik nakrylam olej i dopiero przypomnialam sobie ze jestem w ciazy i musze isc szybko na balkon,bardzo sie wtedy martwilam czy mala sie nie dotlenila przez ten czas.

chybaHejka ale sie naczytalam dzisiaj zasiadlam w dzien ,bo w nocy juz nie mam na nic sily.Witam wszystkie Mamuski serdecznie.Aniolek CZarny Twoje wyniki chyba sa ok nie jestem znawca ale swego czasu kilka lat chorowalam na pecherz i pamietam tyle o ile 1016 to ciezar wlasciwy nablonki liczne -w ciazy chyba dopuszczalne leukocyty wyglada na to ze w moczu nie pamietam normy ale one sa odpowiedzialne za stany zapalne hemoglobina na skraju przepasci tak jak u mnie tez mam 11 ja zaczelam podjadac zelazo w tabletkach ,bo to stan przed anemiczny. Anulka Krak prosze sie nigdzie nie wybierac z teg topiku i zignorowac to co nieistotne.macie racje pisze z drugiej polkuli u nas znowu zar z nieba sie leje ,siedze caly dzien w domu z wlaczona klimatyzacja i tak ledwie zipie dzisiaj chyba 37 nawet nie wiem dokladnie,gdyby nie tak krotki czas do porodu to pewnie bym sie wybrala na plaze ale sie boje ze urodze na plazy,moze moje dziecko mialo by darmowy wstep do konca zycia hi,hi ,apropo plazy to dzisiaj zaatakowal rekin gdzies tu u nas ale nie podali na ktorej plazy???????? Elfia Mamo bardzo lubie Twoj nick name ,no i usmialam sie z tej strazy pozarnej to naprawde typowe dla kobiet w ciazy moze Wam opowiem co przydazylo mi sie w poprzedniej ciazy otoz mialam ochote na placki ziemniaczane ,zrobilam ciasto nalalam oleju do patelni wlaczylam elektryczna kuchenke na najwyzszy poziom io w tym momecie wylaczyli prad,po czym zadzwonil telefon i wyszlam z kuchni a po zakonczonej rozmowie zrobilam sie senna i poszlam spac. wyobrazcie sobie budze sie w sypialni bialo alarm piszczy jak wsciekly,wbiegam do kuchni a tam pozar,po prostu przyszedl prad z powrortem i olej w patelni sie zapalil dobrze ze zachowalam zimna krew wylaczylam palnik nakrylam olej i dopiero przypomnialam sobie ze jestem w ciazy i musze isc szybko na balkon,bardzo sie wtedy martwilam czy mala sie nie dotlenila przez ten czas.

Duda...ja coś spać nie mogę....hihihi U nas zimno... Nie ja się nie wybietrałam poza nasz topik....po prostu prosiłam o skasowanie kilku wrednych wpisów ...no i narobiło się...ale to już przeszłość.... Pozdrawiam Cię cieplutko....zdaje się jesteś tam, gdzie jeszcze niedawno był mój mąż :):):):) Tym bardziej moje serducho leci do Ciebie

ale sie rozpisalam , i myslalam ze wcielo tego posta ale doszedl i to w 2egzemplazach za co przepraszam.Gumecka apropo mezow jak to milo miec zaufanego szpiega tam gdzie nas nie ma. Moj kochany cos przebakuje o koncercie 20 lipca,w sumie jezdzi tam z kolega od 3 lat (OCZYWISCIE NIGDY NIE WPADL NA POMYSL ZEBY MNIE TAM ZABRAC) choc chetnie bym sie rozerwala.w tym roku ja bede podwojnie uzemiona i nie wiem czy sie uda bez klutni to zalatwic. Bumpy piszesz ze masz bole i klocia ,ja mam tylko klocia ale takie ze widze gwiazdki imyslalam ze to juz poczatek ale przeszlo. Evka81 i Majoreczka szkoda ze nie mozecie dzielic tej wspanialej badz co badz chwili z kims bliskim moj maz przy pierwszym porodzie byl bardzo pomocny ,nie mowiac juz o pierwszych fotkach i kamerze,,,kiedy uchwycil pierwszy krzyk dziecka. a z drugiej strony trzeba tez patrzec na finanse bo wydatkow po urodzeniu tez nie bedzie malo.dziewczyny ile kosztuje u Was paczka pampersow??? koncze bo mnie wyrzucicie z tad na zbity ....... za te epopeje hi,hi Kamelia,Asiek 78,janina,Gosia 25,Kasmo,Hepcia Was tez serdecznie pozdrawiam Melania

Anulka Krak szkoda ze cie nie widzialam ze jestes o tak poznej porze na forum ale musialam isc odebrac telefon ,bo jak nie odbiore to wszyscy mysla ze juz rodze he,he apropos rodzenia to wczoraj juz zapielam moja torbe do szpitala,to chyba juz jestem gotowa. swoja droga to czytalam LISTE rzeczy do szpitala sporzadzona prez Ktoras zWAS i macie do zabrania duzo wiecej niz ja. ja zabieram ubranka dla dzidzi i dla mnie ,pizama reczniki ,klapki , kosmetyki i karte z ubezbieczenia zdrowotnego cak=la reszte zapewnia szpital. teraz to juz naprawde ide z tad

Chciałam tylko powiedziec wszystkim Dzień dobry. U mnie słońce pieknie świeci i już myslałam że może odrobionę cieplej, ale to tylko 10 stopni. No cóż może później będzie całkiem ciepło tak jak wczoraj co? Zyczę pogodnego i ciepłego dnia - ale nie upałów. Asiek i Kosmo dajcie znać co z Wami

cześć kobietki! ale was dzisiaj zaskoczę że tak szybko wstałam...hi hi hi sama siebie zaskoczyłam, ale wiecie co, głod mnie z łóżka wygonił i coś mnie tak zaczęło mulić i musiałam tak wcześnie zjeść, matko, myślę sobie objawy jak z poczatku ciąży, zjadłam i już lepiej. jakoś ta zimnica nie nastraja zeby gdziekolwiek wychodzić, ale o 11 umówiłam sie z M. na jeszcze dalsze zakupy typu wanienka np. i coś tam jeszcze, do szpitala już wszystko mam więc spokojnie mgę pakować torbę. no i wielkie wydarzenie wczoraj nastąpiło: stoi komódka przygotowana na ubranka i inne akcesoria:):):) oj jak się cieszę:) dzięki duda za pozdrowienia z drugiego krańca świata. no jak sobie wyobraziłam tą plażę z rekinami to tak rajsko jakoś się zrobiło w wyobraźni, no nie koniecznie mówiąc rekinach...ale o np. ciepłym oceanie i tym słońcu....hmmmmm fajnie..... tym bardziej że dziś za oknem 10 stopni i deszcz i jakoś tak nieprzyjemnie. dziwne to bo niedawno 30 st. teraz 10, można się rozchorować z tych temperaturowych różnic. a jak tam bumpy na Pomorzu? też tak paskudnie? wiecie co, kolana moje już nie dają rady, nie dzwigną mnie niedługo i bolą okropnie. cała mokra obudziłam się dzisiaj, nie wiem czy to z nadmiaru wody, czy już z osłabienia... ale jęczę od samego rana. no to koniec jęczenia:) Anulka..wstawaj moja droga!!! nowy dzień się zaczął. w krakowie chyba też upałów nie ma? pozdrawiam ......po zakupkach zaglądnę. Asiek..jesteś jeszcze...:)????? trzymaj się:)

a co do tych pampersów...to nie wiem czy dobrze pamietam : mała paczka 44 sztuki to chyba 25 zł. poprawcie mnie dziewczyny bo M. raczej by wiedział, ja już nie kontroluję tych wydatków. pamietacie tą cenę???????

witam w piątkowy, słoneczny poranek:) wstawac leniuszki... wasze maluchy juz są napewno głodne:)

Nie było chwileczkę i tyle wpisów. Przede wszystkim dla Anulki i pełno!!!!! W ogóle się nie martw tym kretynem. Tak wesoło jest z Tobą i sympatycznie, że nigdy niech przychodzo Tobie do głowy Nas opuścić!!!!! Ja zacznę dopiero 32 tydzien ciaży, a już tak mocno cierpnę jak spię, że ciągle się budzę i do tego silne parcie na pęcherz, ze muszę zasłuwać do kibelka az się kurzy;) Jeny Asiek może już dzis??? ale u mnie dzisiaj gorąco acha, tak sobie myślałam, żebyście nie kupowali zaraz całej paczki papmpersów(80sztuk) ,bo maleństwo może byc uczulone, tak sie teraz słyszy o tym. Lepiej maks 20 jednej firmy, tak myslę, co o tym sądzicie. A wierzycie w przesądy? chodzi mi czy macie wszystko przygotowane dla maleństwa już w 100% ktoś dzwoni domofonem,pa