Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Cześć dziewczyny, dawno się nie odzywałam, ale ostatnio mam z moimi Niuńkami taki kołchoz, żę szok. Jak jedna śpi to druga nie chce i tak w kółko. Wogóle ostatnio Werka w dzieńucina sobie drzemki po 10-15 minut. Ledwie zdążę usiąść albo zabrać sie do czegoś a ta mała sroczka już nie śpi :D Uff...Czasem trzeba ją nosić i pokazywać wszystko dookoła a czasem potrafi przez 20-30 minut zająć sie sobą. Jej ulubionym zajęciem ostatnio jest oglądanie swoich rąk albo patrzenie na stopy(a zwłaszcza jak ma jakies jaskrawe skarpetki),ale najdłużej potrafi być cichutko jak jej dam do zabawy pałąk z grzechotkami :D Uderza sobie wtedy w niego łapkami, gadulka sama coś do siebie i śmieje sie na głos. jaka ona jest zabawna!!!Albo nauczyła się żuć język. Wygląda jakby żuła gumę. Wikulka jest natomiast dużo spokojniejsza, troszke więćej śpi, ale za to jak się obudzi to zawsze ma dobry humorek i uśmiech od ucha do ucha(Werka niestety to mała marudka).Też lubi bawić się tym pałąkiem z grzechotkami, a le najbardziej uwielbia jak T. ubierze jej misia w śliniaczek i wtedy ona śmieje sie do tego misia, gada do niego, krzyczy. Po prostu mamy niezły ubaw. Poza tym dziewczyny jestem w szoku jak ona reaguje na T. Wystarczy, żę T, pochyli się nad Wiki to ona już się śmieje pełna gębusią. A jak T. wraca z pracy, to Wiki może spać najgłębszym snem, a wystarczy że T wypowie jedno zdanie i Wiki ma juz oczy jak złotówki. Dla mnie to jest niesamowite, bo wydawało mi się że takie małe dzieci nie mogą tak \"upatrzyć\"jednej osoby. No cóż, moja córcia zakochana w tatusiu...Wpatrzona w T. jak w obrazek...Zresztą z wzajemnością. Wiecie co???Ja nigdy nie sądziłam, że mój T. tak oszaleje na punkcie tych małych sroczek...Jest człowiekiem raczej oszczędnym w wyrażaniu uczuć, nie jest wylewny po prostu. A tu aż mi czasem oczy wychodzą, jaki potrafi być czuły. Nie móie już o tym, że oddałby im wszystko...Ale pewnie u Was jest tak samo. :) Teraz widzę jak dzieci mogą zmieniać ludzi i odkrywać w nich to co do tej pory nie miało szansy ujrzeć światła dziennego :P Ale się rozpisałam. Tak poza tym to u nas wszystko oki. Jutro NIuniu kończą 4 miesiące. Od dzis przechodzimy stopniowo na mleko następne. Może po nimbędą dłużęj spać, choc juz zdarza się że przesypiają od 20(po wielu bojach) do 24 - 1, potem budzą się o 4 - 5, potem zwykle o 7. Może teraz będą rzadziej się budziły :D No i dziś zaczęłyśmy próbowac brokuły. Marchewka i jabłko opanowane a teraz możęmy wprowadzać inne smakołyki. Weronka chętniej próbuje różne nowośći, ale i Wiki jej powoli nie ustępuje. No, kończe już, bo rozpisałąm sie niemiłosiernie Dziewczynki - -pozdrawiam was wszystkie gorąca. Czytam na bieżąco co tam u Was słychać, ale po prostu zwykle nie mam czasu odpisywać Anulka - trzymaj sie dzielnie i wracaj do nas jak tylko będziesz mogła. Co do ZUS - u to witaj w klubie tez mam z nim przeprawy. Papa A oto jedne z ostatnoch fotek moich Niuniek: http://img264.imageshack.us/img264/3711/wiki3qy.jpg http://img264.imageshack.us/img264/5849/wiki11110hc.jpg http://img264.imageshack.us/img264/2444/werka27cv.jpg http://img264.imageshack.us/img264/2990/werka1118yw.jpg http://img264.imageshack.us/img264/4739/razem8va.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Pozdrawiam wszystkich małych i dużych :D Moje małe jest już duże bo kończy dziś 8 tydzień :D :D My żadnego kryzysu nie przechodziliśmy,raczej wszystko odbywa się spokojnie. Nosek oczyszczam tak jak Anulka malutką gruszeczką z miękką końcówką,noi wacik też się przydaje :) Krwawienia poporodowe u mnie trwały pięć i pół tygodnia,po sześciu poszłam do gina (nie mojego bo jest na urlopie) powiedział,że jest wszystko oki potwierdził,że możemy się kochać,a póżniej zaczęło się od nowa noi na razie czekam na swojego gina. Teśka78-ja zauważyłam,że Olivier ma spłaszczoną główkę na tej stronie co sobie upodobał więc podkładam mu 2 pieluszki i odwracam główke na drugą strone aby się wyrównało. Gumecka ja nie próbowałam tego oilatum ale w szpitalu było to reklamowane tylko jakoś szczególnie nie zwróciłam uwagi.Czy to jest typowe na ciemieniuche czy po prostu do kąpieli całego ciałka? Musze się przyznać,że zaczyna mnie wkurzać ta ciemieniucha.Oliwkowanie,zdrapywanie,czesanie wcale nic nie pomaga.Jak mam się tego pozbyć??Tym bardziej że maluszek ma dosyć bujną czuprynkę :)Jak macie jakieś sposoby to dajcie znać. Bumpy jak będziesz rozmawiała z Anulką to też ją pozdrów od nas gorąco. ❤️ Madziam śliczne bączki :D Kończe bo maluszek się rozbudza po wolutku :) Dziś postaram się wkleić jakieś fotki maluszka. Odezwe się później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie wstał to spróbuje dać jakieś fotki To są zaraz po wyjściu ze szpitala: http://img381.imageshack.us/img381/9872/pepito67bt.jpg http://img391.imageshack.us/img391/4981/pepito138eu.jpg http://img391.imageshack.us/img391/2786/pepito163tp.jpg na drugi dzień po porodzie: http://img368.imageshack.us/img368/9966/dsc00177yj.jpg http://img368.imageshack.us/img368/6329/dsc00148pw.jpg najświeższe zamieszcze póżniej jak M zrzuci z tel na kompa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ta ciemieniuszka mnie tez wykonczy, jak znika tu to pajwia sie gdzies indziej u kurka co za szajs. 😡 Moja malenka ma dzisiaj juz 2 miesiace i tydfzien i powiem wam ze juz zaczyna odpowiadac jak ktos do niej zagaduje a zwykle to jestem ja-wydaje fajne dzwieki i interesuje sie karuzelka. A rosnie ze hej. Szkoda ze te zdjecia tutaj tak glupio trzeba otwierac a moze ktos zna inny sposob na zamieszczanie zdjecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc po bardzo dlugiej nieobecności i nadrobieniu zaległosci w czytaniu kafe, powracam. dwa tygonie temu w sobote znalazlam sie w szpitalu z podejrzeniem kolki nerkowej lub czegos podobnego, a dodatkowo z okropnym bólem. po wielu badaniach okazalo sie ze to olbrzymi torbiel tzn 18 na 15 centymetrow. i tak w srode znalazlam sie na stole operacyjnym. wrocilam do domu, do mojego maluszka, ktorym caly czas opiekowal sie dzielny tatus, po poltora tygodnia nieobecości. i taka to moja historia. pozdrawiam was wszystkie bardzo mocniutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaMa21
wlasnie widzialam wasze slodkie dzieciaczki :) w konkursie wakacyjnym :) www.kobieta.byc.pl Wioletce szybko przeszla biegunka juz na drugi dzien :) cale szczescie ze obylo sie bez lekarza :) ENTERNOL 250 -polecono mi go w aptece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymka
hej wam hej:) Jejku z jakim ja utesknieniem czekam na stale łącze... jeszcze tydzien i bede pisać na bieżąco:) Moja mała syrenka daje mi ostatnio nieżle popalić - Piotruś chce aby cały dzien sie nim zajmowac... Nawet po karmieniu nie mam chwilki bo maluszek prezy sie i wypycha bączki na zewnatrz... cały czas coś. Czekam na pierwszą przespana nocke;):) Moze sie doczekam?:):):) Na razie buziaczki dla was, sprobuje poczytac wieczorkiem co napisalyscie.... a za tydzien bede juz regularnie:) Buziaczki dla was i maluszkow🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) coś tutaj u nas cichutko;) pewnie tak jak i u mnie dzidzie zajmują większość czasu. Maks dalej śpi mniej w dzień i tak już pewnie zostanie. Ma dwie pory stałego spanka dziennie, ale nie zawsze udaje się mu porządnie zasnąć, czasem tylko czuwa. Dziś za chwilkę jedziemy do lekarza na kontrolę, jestem bardzo ciekawa co się dowiemy. Pewnie będziemy w szoku jeżeli chodzi o wagę... tak coś podejrzewam;) Chcemy też jeszcze raz zapytać o ten bolący brzuszek. Jutro robimy sobie małe \"wczasy\" i jedziemy na 2 dni do Zakopanego:D w planie dużo spacerków na świeżym powietrzu. Mam nadzieję, że Maksiowi się spodoba;) Maks ma 2 m-ce i 2 tygodnie, a gaduła z niego taka się zrobiła, że hej! dziś nad ranem zrobił kupkę i trzeba go było przebierać, a ten brzdąc zaczął w najlepsze się śmiać i opowiadać. My mieliśmy nadzieję na odrobinkę snu:( po krótkiej \"rozmowie\" na szczęście jeszcze przysnął. Tydzień temu nauczył się też robić bańki ze śliny i mówić \"byyy\" z lekką fontanną ślinki hi hi hi... bardzo mu się to spodobało;) Mój synek to jakiś chyba ewenement na skalę ogólnopolską... otóż nie przepada szczególnie za spacerami w wózku:(. Owszem czasem chwilkę poleży spokojnie, ale żeby zasnął to już zdarza się bardzo, bardzo rzadko. Chociaż jeszcze miesiąc temu bardzo lubił spacerki, a jak już spał w wózku to 3-4 godz.!!! Teraz tylko można o tym pomarzyć. Czyżby wózek go znudził? bo samochód uwielbia nawet jak jest głodny może godzinami w nim siedzieć, oczywiście w ruchu. Czy któraś też tak ma z tym wózkiem? Czy można coś na to poradzić? mamuśka 1507 - biedna byłaś:( ale dobrze, że już wszystko Ok. Pisz często:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sie wykokosilam....i jestem...bo bez Was zyc nie moge....cholera , jeszcze jeden nalog!!!!!!! Pisze jedna reka, wiec przepraszam za brak polskich znakow;) Nie wiem od czego zaczac....no chyba od rego,ze cierpie...totalne trucie zebow...kobiety koszmar....akurat teraz :(No ale mus to mus... Ostatnio karmilam mojego glodomora u dentysty...hihihi....zapomnialam wiec o strachu panicznym przed borem;) Kuba ...zarlok jeden....ale za to w nocy spi...dszis pierwszy raz przespal az 8 godzin...kobiety , pierwszy raz od dawna mialam tak wielki i twardy cyc ,ze szkoda gadac...Ale jak tylko moj maly barowicz wstal....hihihi...to bardzo szybko sobie z tym poradzil... No i Kubus coraz mniej sypia...W zasadzie za dnia bardziej drzemie, jeden raz dziennie spi ze trzy godzinki... Piszecie o chrzcinach..a my w kropce...nie mozemy chrzcic, bo ...kochane moje....nie mamy ojca chrzestnego...Ot klopot.... Mamuska1507...pozdrawiam i ...pomysl- to juz za Toba...dochodz szybko do siebie.... Dziewczyny a gdzie jest Elfinka....bardzo dawno sie nie odzywala... Elfinko - trzymaj sie...nie wiem co u Ciebie, ale na wszelki wypadek - trzymaj sie... No wlasnie i gosi25 nie widze...Kamelii.... Kobietki...odzywajcie sie...hihi bierzcie przyklad z optymki i choc na momencik ...raz w tygodniu zajrzyjcie :D:D:D:D Buziaczki dal Wszystkich :) Oj ciesze sie, ze wrocilam tu hihihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi:) no ja dziś też wyspana bo mała spała od 21.30 do 5 rano:) i też cyc jak kamień! ale tak jak u Anulki mały glodomor radzi sobie z takim zadaniem świetnie:D ASIEK- ja juz nie mam siły sie śmiac jak ty piszesz:D:D:D otórz spacerki.... hmmm mój Maks spał na spacerkach tylko do miesiaca:p potem zwykle się darł:P nie mogłam nic załatwić na spacerze:( ani zakupów, ani innych spraw. Bo on się DARŁ. Potem koło roku mu przeszło i zwykle przysypiał na spacerze, ale co swoje z nim przeszłam to wiem tylko ja:) Teraz sie śmieję, ale wtedy mi nie było do smiechu:( jak sie ludzie na mnie gapili....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, no dziewczyny co prawda piszemy coraz mniej ale i tak jak zaglądam tu po tygodniu to jest co czytać. U nas wszystko prawie w porządku. W ubiegłym tygodniu byliśmy z MArtą u neurologa. Trafiłam do superbabki, która jest lekarzem z prawdziwego zadrzenia. Poszłiuśmy do niej bo marta strasznie się pręzy i ochyla podczas snu głowę do tyłu od kątem 90 stopni. Okazało się że powinnam była i bez tego zgłosić się do neurologa bo w ciąży miałąm cukrzyce i jest to już podastawa do zgłoszdenia się do neurologa bo dzieciątko po cukrzycy w ciązy trzeba obserwować. pani stwierdziła że nie widzi nic bardzo niepokojącego, a na te prężenia i odchylanie główki zleciła rtehabilitację ruchową. Byłyśmy już w ośrodku rehabilitacji i okaszało się że marta ma lekko spłaszczoną główkę z prawej strony. to dlatgo że ona lubi patrzec w prawo i jakby jej pozwolić to tylko w prawo by patrzyła. nawet jkak ją połóże na lewym bpczku to obróci się na plecki i domaga się jedzonka. Pokazano nam jakie ćwiczenia wykonywać by obnizyć napięcia mięśni i poracowac z głową. W srodę szepienie - mam nadzieję że będzie nie najgorzej. ponadto 2 tygpodnie temu AMrta dostała strasznej wysypki na twarzy. Pediuatra stwiewrdziła ze to hormony, więc nie odstawiłam żadnego z pokarmów. po tygodniu gdy na twarzy już był żar ta sama pani doktor stwiordiła, że to jednak uczulenie pokarmowe i to najprawdopodobniej na mleko krowie. Kazał mi ostawić cały nabiał. Obecnie jem tylko chleb z szynką i dżemem. w kółłko jem to samo. Dostałam na top krem elokrem orazf fenistil, Elekrem zawiera sterydy więc zastosowałąm go tylko 2 razy? Mała zaczęła już gaworzyc i przestała - co to może oznaczać? ponadto moja Mała wystawia częstojęzyk na wierzch i nioe wiem dlaczego - robi to najczęsiej po jedzeniu gdy uleje. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia1
Hej, jest właśnie 22.00 i troszkę czasu mam dla siebie. Piszecie jak śpią wasze pociechy, moja od 2 tygodni sypia od ok. 21.00 do 4-5 nad ranem, piersi mam jak kamienie. Czasami bywa, że muszę ja brać do karmienia na śpiąco, bo Oliwka spałaby sobie dalej, nie patrząc na mamusię. Potem zasypia budzi się o 7.00 bawi się raczkami i o 8.00 daje znać, aby się nią zainteresować. Byłam u lekarza, dziecko przybiera, więc jest O.K. (My się cieszymy - ale dodam, że w dzień sypia 3-4 razy góra do 30 min - coś za coś). Ślini się już od jakiegoś czasu, raczki połyka w całości, mówi do nas i nie wiem czy to przypadek, ale 2 razy wczoraj zrobiła obrót z brzuszka na plecki, potem już nie mogła tego powtórzyć i się strasznie denerwowała. Tak w ogóle nie lubi zabawek, szczególnie grających, przy nich mamy krzyk niesamowity. My jesteśmy juz po Chrzcinach - płacz był niesamowity:( Asiek - u nas spacerki wyglądają podobnie, pręży się, wije, krzyczy, bo chce na rączki. Trudno jest pchać wózek i nosić ją i jeszcze Ci ludzie " a może głodna ....." – za to samochód kocha !!!!!!!! My w niedziele wybieramy się do Ustronia na 3 dni. Ciekawe czy Oliwia wytrzyma tyle i jak się zachowa. Optymka, - wiem co czujesz w sprawie netu - też bym chciała mieć stałe łącze, 6 lat miałam, a teraz po przeprowadzce mogę pomażyć ......., TP za droga. P.S. Rozglądacie się już za ciuszkami zimowymi. Byłam pytać się o kombinezon i są już w sprzedaży. Oliwia ma obecnie 63 cm., a sprzedawca powiedział, że powinniśmy kupić jej 80 cm, aby przechodziła całą zimę w nim. Biedula jak ja tam zapakuje, to się utopi w nim ha ha ha Miłego tygodnia i pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakończyłam przygotowania na jutrzejszy wyjazd, więc troszkę skrobnę na pożegnanie;) aż dwa dni bez Was!!! hi hi hi to naprawdę nałóg i widzę, że nie tylko u mnie. bumpy - czyżby nasze Maksiątka miały wiele wspólnego? na szczęście mój nie zawsze od razu krzyczy, często udaje mi się go zagadać na30-40 min. Za to na zakupach cisza, bo jest noszony w kołysce samochodowej - bujanie to on lubi bardzo. Też się zastanawiam co u Elfinki, ciekawa jestem co u jej Adasia. Na kontroli pani doktor jak zobaczyła Maksa to stwierdziła, że wygląda na nawet 6 m-cy, a nie na jego 2,5. Po zważeniu szczęka nam opadła, bo otóż nas \"maluszek\" waży 6150!!! czyli przybrał 1400 za 5 tygodni - pasibrzuszek jeden❤️ Na szczęście aż tak bardzo nie widać tej wagi ponieważ jest ogólnie duży i mierzy 64 cm - urósł 6 cm za ten okres. Znów byłam podejrzana o dokarmianie mieszankami - jakież jest zdziwienie jak mówię, że tylko i wyłącznie pierś. Dowiedziałam się, że jeśli na piersi to nie trzeba się martwić takim przybieraniem. Pewnie przy mieszance bym miała ochrzan, że tuczę dziecko:D Wogóle rozwój synka znakomicie, chłopak silny i \"bardzo fajny\" jak rzekła lekarka. Ten nasz mały skubaniec zaczyna nawet podnosić główkę. Dziś w samochodzie to się po prostu uśmiałam, bo kiwała mu się na wszystkie strony, ale zawzięcie wciąż ją trzymał podniesioną. Maks ślini się już od 2 tygodni i gryzie piąstkę, ale nie jest to skutkiem wychodzenia ząbków (sprawdzone dzisiaj). Po prostu ślinianki zaczęły bardziej pracować, a piąstki poszły w ruch, ponieważ w zeszły wtorek bąbel właśnie się zorientował, że to coś latające wokół jego twarzy to ręce, które na dodatek są jego i może je sobie pogryźć;) hi hi hi Ostatnio polubił również piosenkę \"była sobie żabka mała...\" i nawet mu nie przeszkadza, że mamusia nie jest najlepszym śpiewakiem;) w naszej rodzinie to dziedzina męża, swego czasu miał zespół. Maks ma już obiecaną naukę na instrumentach, a jest na czym: dwie gitary (w tym elektryczna;) ) i organy. Dobrze, że nie ma perkusji :P;) renia - skąd ja znam to hasło \"a może głodny\"... już nie zwracam na to uwagi bo nie mam siły. Ciekawe, że głodny i mamusi mleczko za słabe skoro malec tak przybiera... więc z czego chyba nie z powietrza. znów się rozpisałam, ale to za te dwa dni nieobecności:) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmieję się jak czytam Wasze wypowiedzi na temat niektórych życzliwych, w zasadzie powinnam napisać \"życzliwych\" rad, bo one może i są życzliwe w założeniu ale mają odwrotny skutek... Ja jestem zwariowana na punkcie karmienia piersią, ostatnio Kubuś dał popis w sklepie, więc musiałam go wziąć na ręce i z dwójką dzieci podrałować między półki...Wiecie co usłyszałam od ekspedientki....\"O a może Pani już nie ma zbyt dużo pokarmu? Albo może ten pokarm jest za słaby...Może powinna Pani dokarmiac???\" Zagotowałam....po prostu zagotowałam.Ja tu walczę od tygodni dorabiamy się z Kubusiem więcej mleczka, ściągam Już Mamę na korepetycje z przystawiania, zanudzam ją i bumpy rozmowami o karmieniu, czytam tony literatury...a kochana pani sprzedawczyni wyciąga takie wnioski...No a najgorsze,że dorobiliśmy się z Kubą całkiem dobrych efektów...a ona śmie tego nie widzieć, choć bywamy w sklepie raz dziennie....Takie myśli kłębiły mi się w głowie w pierwszej chwili... Ale zaraz sobie pomyślałam,że to ja jestem \"durna\"...No bo przecież ta pani ma ponad 50 lat, myśli zupełnie innymi kategoriami, ma inne informacje na temat dzieci i karmienia...a ja, jestem po prostu przewrażliwiona...więc ubrałam uśmiech na gębulkę i tyle...nie przejmuję się takimi uwagami... My też w tym tygodniu polecimy się szczepić.... Hihi kobiałki ...postanowiłam wczoraj sprawdzić Kubusia...Pisałam już,że popołudnia do tej pory nie były moje...Kubuś godzinami wisiał w barze...Od 16 miałam zawsze ubaw po pachy.A wczoraj się wkurzyłam, bo przecież tak być nie moze...no i ok 17 wzięłam dzieciaki na spacerek...No i cisza.Na początku się to mojemu barowiczowi nie bardzo podobało....przez ok 45 minut nie spał, ale nie płakał, tylko ostro się wiercił w wózku...a potem przysnął i pospał do 19...Wniosek jest prosty...Kubuś postanowił z mamy zrobić sobie smoczka na popołudnia...O nie...mamusia się nie da...Od wczoraj postanowiłam spacerkować popołudniami...hihihi...mam nadzieje,że się Kuba przyzwyczai;) i nie będzie chciał koniecznie do baru ...bo ja jednak nie chciałabym karmić publicznie.... Uff rozpisałam się.... Asiek..macie piękne efekty jeśli chodzi o przybieranie i wzrost...U nas też pięknie - Kubuś przez pierwsze 5 tygodni przybrał 1730...pani doktor pogratulowała nam takich wyników...i masz rację, jeśli chodzi o karmienie naturalne, to nie da się utuczyć czy przekarmić... No zmykam...bo jak dalej będę pisać, to mnie wyrzucicie w końcu....bo gaduła ze mnie... AAA mam ważne pytanie do mam, które mają starsze skarbki...Jak reagują Wasze starszaki na rodzeństwo? Obawiam się,że moja Tusięcinka dalej sobie nie radzi z całą sytuacją, co prawda...kocha bardzo Malucha, ale za to, co u niej jest dziwne-zaczęła moczyć majty w ciągu dnia i to non stop...Bywa,że ani razu nie udaje jej się wysiusiać do sedesu....Wiem,że nie jest to żadna choroba dróg moczowych.... No buziaczki i milutkiego dnia...Zaglądnę potem.. Asiek...kochana, bawcie się dobrze :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki! mamuśka- wspołczuję...ale dobrze ze juz masz to za soba!!!🌻 dziewczyny mam pytanie...jak idziecie na spacer to karmicie maluchy piersia?? czy wracacie szybciochem do domu na karmienie z rozwrzeszczanym maluchem(ja tak mam:(). ja jakos nie potrafie sie przelamac... poza tym nawet nie mialabym gdzie usiasc zeby nakarmic nawet jesli juz bym sie odważyła. mieszkam w wawie ale na takim osiedlu ze lawka tylko jest przed klatka a za osiedlem sa juz pola i lasy wiec lawek ani widu ani slychu... napiszcie jak wy sobie z tym radzicie! prosze!! acha! jeszczejedno! kupilam wczoraj laktator i mam dylemat...kiedy mam go używać?? po karmieniu i odciagac nadal z tej piersi co maly jadl czy z tej drugiej ktora jeszcze jest w miare pelna??? a moze odczekac jakis czas po karmieniu??? a moze przed karmieniem??? jak sie do tego zabrac??? jeszcze jedno mnie gnebi... jak karmie to z tej drugiej piersi nadal cieknie mi pokarm(dużo). jesli podstawie sobie do tej piersi buteleczke to jest tego naprawde sporo. myslicie ze mozna placzyc ten pokarm z tym ktory sciagne?? chyba niczym on sie nie rozni. przeciez mleko to mleko, co nie?? moze to glupie ze sie tak pytam ale prosze odpowiedzcie! musze wreszcie wyskoczyc do sklepu...na miasto...bo inaczej oszaleje....tylko nie chcialabym zrobic krzywdy mojemu skarbowi...a wlasnie! ile takie dziecko zjada?? ile mam zostawic mu pokarmu?? wczoraj bylismy na wazeniu i Tymuś waży już 4400!! a ma miesiac i 5 dni.:D anulka- dobrze ze masz tego neta, bo chyba byśmy sie zatesknily:) za toba. tez ostatnio sie zastanawiam gdzie sie te mamusie podzialy?? pewnie maluszki nie daja wam spokoju! kolki spacerki szybki sen jak skarb śpi itp. sprawy;) ja jestem w trudnej sytuacji bo moje maleństwo \"nie moze\" plakac z powodu tej przepukliny:( tzn nie powinien... ale czy jakies dziecko nie placze?? serce mi sie kraje jak sie zadziera, bo boli go brzuszek 😭😭. co prawda taki okropny placz nachodiz go zadko ale jednak:( wtedy zaczynam panikowac jak nie moge go przez chwile uciszyc, bo jesli nie uda mi sie przez dluzszy czas to powinnam jechac szybciochem do szpitala... a to moj skarbik:D http://img390.imageshack.us/my.php?image=sscn22720ye.jpg hepciu! moj maly tez wystawia tak jezorek:D mysle ze to nic takiego. poza tym czesto sie \"usmiecha\" jak ma mu sie zaraz ulac pokarm a lezy na pleckach bo zmieniamy pieluszke. chociaz czasem usmiecha sie tak jakby do mnie:D np jak caluje mu stopy lub bawimy sie raczkami: asiek- ten twoj Maksio to faktycznie maly skubaniec:D teraz zmykam do mojego Skrzata:D papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio ja juz po nakarmieniu malej teraz mnie czeka wieszanie pranka i moze trroche odpoczne. Cos mnie katar lapie bleeeee. Karolinka moja kochana juz zaczyna cos mowic tzn grucha sobie smiesznie i chce sie obracac z pleckow na brzuszek. A gdzie elfia mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi ...dzięki mojreczka...ja już miałam dość serdecznie przez trzy dni bez Was ;) Odpowiadam na kilka Twoich pytań. Co do karmienia publicznego- to u mnie ten sam dylemat, nie potrafię karmić publicznie i koniec...więc generalnie uprawiam bieg z wózkiem i czterolatką rozwrzeszczaną u boku do domku...Poza tym ja też tu w Kraku mieszkam na ruchliwym osiedlu, gdzie ławeczki są centralnie przed blokami i w dodatku przy samej ulicy.A i jeszcze coś...nie chcę ,żeby mi zawiało moje bary mleczne, bo będzie lipa... Laktator kochana....mam ale nie używam.Czytałam dużo na ten temat - piszą więc...jacyś mądrzy...że należy ściuągnąć po karmieniu nadmiar pokarmu z piersi, z której jadło dziecko, można również między karmieniami, jeśli masz nadmiar pokarmu odciągać i mrozić. Co do tej buteleczki i kapiącego pokarmu - nigdy się nad tym nie zastanawiałam czy tak można ;) No i jeszcze jedno....nigdy nie wiadomo ile dziecko zjada , dopóki sama się nie przekonasz dając odciągnięty pokarm...hihihi... Wiecie co, ja w ogóle jestem w szoku...strasznie nas tu ubyło... W ramach wspominków z łezką w oku wklejam ostatnią naszą tabelkę... Tabelka: madziam............27.04........Wiktoria.2020g,49cm.Weronika2300g,53cm Domi25..................22.05........Zuzanna.1670g.42cmWiktoria.1600g.42cm mamaZuzki.............09.06........Zuzanna .........3180g.......53 cm asiek78.................15.06........Maksymilian..... 3200g...... 57 cm Elfia_mama.............15.06........Adam..............3540g... ...56 cm Lila26....................16.06..... ..Maja..............3730g.......55 cm śliwkarobaczywka.. ..18.06.......Alicja............ 2670g.......52 cm Duda................... .20.06.......Tymon............4300g............ gumecka........... .....21.06.......Karolina..........2800g.......55 cm dziewcz.od gaf.........24.06.......Igor..............3540g.......58 cm renia1....................26.06........Oliwia ...........3250g.......56cm kasmo................ ...28.06.......Wiktor...... ....4000g.......56 cm asiek 0307......... .....29.06.......Wiktoria.........3250g.......53 cm evka 81.............. ...02.07.......Olivier...........3650g...... .54 cm agnieszka sz............06.07.......Rafałek...........3813g.......59 cm Kas28.............. .....12.07.......Tosia........... ..3500g.......53 cm bumpy............ .......13.07.......Lena ........... ..3180g.......49 cm Kamelia............ .....13.07.......Zosia ........ ....2820g.......51 cm Anulka_krak.............15.07.......Kubuś.............3240g.......53 cm Optymka ................15.07.......Piotruś ............................ JaMama..................15.07.......Fryderyk.........3480g.......56 cm Hepcia ............ .....16.07.......Marta.............3600g.......57 cm kędziorek...............16.07.......Szymon............3750g.......56 cm Kolorcia............ ....19.07.......Amelia......... ...2950g.......50 cm Teska78........... ......19.07.......Nikodem..........3450g.......52 cm madala33.......... ......20.07.......Kubuś.............3930g.......59 cm mamuśka 1507..........21.07.......Krystian..........4100g.......58 cm mamuśka.................21.07............................................ ana33................ ...22.07..........?............. ..3350g.......56 cm Mojreczka...............25.07.......Tymuś.............3600g.......53 cm Janina.....................25.07.......Kamilek..........3900..........56 cm Aniołek Czarny..........?????....... .Bartuś............3250g..... ..?? cm Gosia25............. ....26.07.......Wiktoria..........3235g.......56 cm Dora 77............. ....27.07.......Łukasz/Filip......4050g............. IWKA26............ ......30.07........Adrianek.........3760g.......57 cm MałaCzarna Dziewczyny odzywajcie się...ja wiem,że tyle roboty i czasem człowiek nie ma siły, albo jakaś deprecha dopada...ale choćby raz na jakiś czas napiszcie...Ana, Madala, Kamelia,Janina,Dora,Iwka,Gosia,Aniołku,Teska, Kolorcia,Kędziorek,Kas,Evka,wszystkie dziewczyny, które pominęłam...tabelko-ty też czasem coś napisz...Elfinko...nie daj się dłużej prosić... No koniec laby...facecik się wybudza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam !!! u mnie wszystko w najlepszym porzadku tzn. maluszek grzeczny, wiecznie ussmiechniety, no chyba ze jest glodny-wtedy wszyscy sa o tym powiadomieni. a nocki przesypia ladnie - oczywiscie z przerwami na jedzonko i z powrotem lulu. spacerki sa cale przesypiane, a gdy sie przebudza to oglada swiat wokolo, a najchetniej listki na drzewach(zaobseerwowal to ostatnio na dzialce) a ja jakos powolutku dochodze do siebie , choc szczerze mowiac nie myslalam ze to bedzie takie ciezkie- ale oby do przodu. przesylam pozdrowionka i duzo sloneczka dla waszych maluszkow :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po urlopie!! Tak, tak, pojechałam z Adasiem na urlop na wieś. Okropnie się bałam tego wyjazdu. Jak sie okazało - niepotrzebnie! Mieskaliśmy w domku mojej ciotki na skraju lasu. Zero cywilizacji ;) Adam czuł się tam cudownie! Zaraz po porannym karmieniu wynosiłam go na dwór, a gdy padało, mały siedział pod takim wielkim namiotem - od rana do wieczora na zewnątrz. W nocy spał cudownie! Kładłam go różnie od 20ej do 22ej, za to spał mi do 6ej lub 7-ej rano!! Szok! Domek miał to do siebie, że nawet w 35stopniowe upały w środku było chłodno. A wieczorami było po prostu zimno. Wszyscy szczękaliśmy zębami, bo nie byliśmy przygotowani na takie chłody, za to Adasiowi najwyraźniej wcale to nie przeszkadzało. PAmpersy służyły za opał, gdy drewno tak zamokło, że nie chciało się palić. Wbrew moim obawom, Adaś nie nabawił się żadnych chorób. Z zaciekawieniem obserwował przyrodę, słuchał śpiewu ptaszków :)) Nie użarł go żaden komar ani inny robal, za to ja byłam spuchnięta od ugryzień - jeste uczulona na komary. Przyplątał się do nas bezdomny pies. W pierwszy dzień przeżyłam szok, wychodząc z domu - na progu powitały mnie wpatrzone wielkie psie oczy. Oczywiście zaczęłiśmy go dokarmiać, a pies ten nie opuszczał nas ani na chwilę - łaził za nami do lasu , sklepu, wszędzie. Szczekał na obcych ludzi oraz psy. Hm... czuł się, jakby tam mieszkał, jakby bronił swojego domu :) Żal go było tam zostawić. Wychudzone psisko, z pewnością wie, co to jest głód. Jak poszliśmy do lasu, to wcinał jeżyny - pierwszy raz coś takiego widziałam. To tyle, jeśłi chodzi o to, co było, jak mnie nie było. Sorry, powinnam wcześniej dać znać, że wyjeżdżam. A sama zamartwiam się, jak ktoś znika na dłużej.... Mam nadzieję że jutro nadrobię zaległości w czytaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojreczko moja Marta potrafi zjesc 120-135ml. I myślę żespopkojnie możesz zbierać ten kapiący pokarm - w końcu to ten sam pokarm prawda, tyle że sam wypływa - no chyba, że chodzi Ci o fakt że w pierszym pokarmie jest dużo laktozy... Anulko świtny pomysł z tą tabelką bo sama już ją chciałam szukac byłyśmy dziś z Martą w naszej szkole rodzenia na spotkaniu naszej grupy razem z dzieciorkami. było fajowo - podzieliliśmy się problemami i jakoś tak mi teraz raźniej bo inni mają podobne problemy do mnie - nie jetem jedyna Jutro szczepienie brrrr ale będzie horror..... pozrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hepcia- szczepienie nie jest takie zle, nam tez sie wydawalo ze mala bedzie ryczec jak nie wiem co ale nie bylo tak najgorzej-troszke poplakala i juz. A ja mam zapalenie zatok i mam dosc wszytskiego a tu mala czeka zeby sie z nia bawic i dom posprzatac trzeba i w ogole wszystko na mojej glowie a maz sobie spi w najlepsze. :-( 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamusie !!!!!!!!!!!!!!!1 tak na szybko . wczoraj byliśmy na szczepieniu JEZU CHRYSTE na następne idzie mój D. mały ryczał jakby go zabijali całą igłe wpakowała mu w noge ja byłam mokra płakac mi sie chciało i nie mogłam patrzeć ..... brak sł.ow ZE NIE DA SIE TEGO INACZEJ HHHOOORRROOORRR !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moj Kamil ma miesiąc i 6 dni i waży 5 kg hmmm ......... :D :D :D ale wygląda bosko zresztą same zobaczcie http://img49.imageshack.us/img49/601/img03558wp.jpg A może kobietki wymyslimy jakąs nową tabelke .............. co ? całuje was i uciekam bo wlasnie wraca moj bąk ze spaceru głodny jak wilk wiec cycki w ruch :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie moze nowa tabelka e cos takiego proponuje. Nick Imie dziecka Ur. Waga Wzrost gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....4500kg......62cm A moze macie inne propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolin
Hej ! czytajac wsze wypowiedzi zauwazylam jakis topik jak zajsc szybko po odstwiebiu tabletek,my staramy sie juz 2 miesiace i nic a tk bardzo bym chciala miec dzidziusia,placze po nocachi wogole,pomozcie i doradzcie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki my tez dzisiaj bylismy na szczepieniu i fakt wbijanie tej calej igly w te malenkie raczki i nozki to koszmarny widok, ale moj skarb jest bohaterem bo tylko zaplakal przy zastrzyku a zanim go ubralkam juz byl spokojny, po powrocie do domku nakarmiony i spi smacznie na dworku....takze nie bylo tak tragicznie w sobote mielismy chrzciny...wiec moj aniolek na poczatku dal maly koncert ale gdy tylko organista zaczal grac to sie uspokoil a potem sobie zasnal i nawet zimna swiecona woda na glowce go nie obudzila...wiec rowniez bylo ok aha i my konczymy dzisiaj 8 tyg i wazymy 5300 niezle zwazywszy na to co je mama bo nie je prawie nic:(:(:( no i tabelka mi sie podoba wiec dopisujemy sie Nick Imie dziecka Ur. Waga Wzrost gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....4500kg......62cm agulek.........Rafałek.........06 lipca...........5300kg......65cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ! Po cyckach było kąpanie i teraz śpimy kurcze troche za wcześnie ........ hmmm No fajna fajna tabulka Nick Imie dziecka Ur. Waga Wzrost gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....4500g.......62cm agulek.........Rafałek.........06 lipca...........5300g.......65cm Janina.........Kamilek.........25 lipca...........5000g.......62cm ?? zmieniłam tylko kg na g, bo te nasze dzieci byłyby najciezsze na swiecie :D :D :D :D :D Jutro mamy wizyte u okulisty, ciekawe jakie tam męcarnie bedzie musiał przejść ......................... dobra ide jesc póki mam okazje. Pa !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWKA26
WITAM MAMUSKI!!!! Musze powiedziec ze czytam was regularnie tylko nieraz brakuje mi czasu aby cos skrobnąć Moj maluszek troszke przeziebiony musze podawac mu antybiotyk no i ma zapalenie spojowek no ale musze przyznac ze widze poprawe i jest lepiej:):) ja czuje sie dobrze nieraz jak czytam jak niektóre maja depresje to sie zastanawiam co to w ogole jest:):) tabelka fajowa wiec sie do niej dopisuje:) Nick Imie dziecka Ur. Waga Wzrost gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....4500g.......62cm❤️ agulek.........Rafałek.........06llipca...........5300g.......65cm❤️ Janina.........Kamilek.........25 lipca...........5000g.......62cm❤️ Iwka26........Adrianek.......30 lipca............4800g......62cm❤️ pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się nazywa uzależnienie, ledwo wróciłam szybko na neta;) Co do karmienia publicznego jakoś nie mam oporów, już nie. Przez ostatnie dwa dni zaliczyliśmy karmienie w dwóch karczmach na Krupówkach w ogródkach hi hi hi;) Jedynie co to staram się to robić dyskretnie (tzn. odsłaniam pierś w \"ostatniej chwili\" i tylko tyle co konieczne), ale dzisiaj tam jedna kobitka karmiła na ławce centralnie przy ulicy i na dodatek wogóle się tym nie przejmowała i wyjęła całą pierś. Parę razy karmienie zdarzyło mi się na parkingu i na dworze u znajomych. Zaczynam się przyzwyczajać:) a ludzie niech myślą co chcą dla mnie jest ważniejsze, żeby dziecko jak najszybciej nakarmić i tyle:P niech tylko ktoś mi kiedyś zwróci uwagę😠 Wycieczka udała się znakomicie trochę odpoczęłam psychicznie od rutyny i naprawdę żal było wyjeżdżać. Obiecaliśmy sobie pojechać znów zimą na dwa dni, a tak na jeden jeszcze może jesienią. W końcu to nie tak daleko ode mnie, jakieś 2,5-3 godz. jazdy autem. Kocham Zakopane i dość często tam zawsze jeździliśmy teraz nie poprzestaniemy, bo Maks się nawet sprawdził. Dziś tylko trochę dał czadu na kawce, ponieważ bolał go brzuszek, ale było tam dużo par z takimi maluchami jak nasze i nie tylko mój bąbel się wydzierał. Aż miło było popatrzeć na wszystkie dzieciaczki:D Maks spał tam bardzo dobrze w wózku na spacerkach, a pomyśleć, że ostatnio w domciu mu się nie podobało. Czyżby inne powietrze? W hotelu, w którym spaliśmy była pani z 6-cio miesięcznym dzieckiem i skarżyła się, że jej maluszek płakał pół nocy z bólu brzuszka, a ja się przejmowałam, że Maks raz płakał w nocy przy przewijaniu (konieczność bo zrobiła się ogromniachna kupka) ;) zagadnęła też nas ile ma nasz synek - jak usłyszała, że 2,5 m-ca to bardzo się zdziwiła, ponieważ myślała iż ma dużo więcej. Chyba nasz Maksio naprawdę jest wyrośnięty:) Tabelka fajna:) sama ostatnio myślałam o zmianie tabelki i proszę telepatia;) dopisuję się, ale poszukam starej i gdzieś sobie ją skopiuję na pamiątkę:D🌻. Nick Imie dziecka Ur. Waga Wzrost asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....6150g.....64cm❤️ gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....4500g.......62cm❤️ agulek.........Rafałek.........06llipca...........5300g.......65cm ❤️Janina.........Kamilek.........25 lipca...........5000g.......62cm❤️ Iwka26........Adrianek.......30 lipca............4800g......62cm❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę się przesunęło, więc spróbuję poprawić Nick Imie dziecka Ur. Waga Wzrost asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....6150g.....64cm❤️ gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....4500g.......62cm❤️ agulek.........Rafałek.........06llipca...........5300g.......65cm❤️ Janina.........Kamilek.........25 lipca...........5000g.......62cm❤️ Iwka26........Adrianek.......30 lipca............4800g......62cm❤️ Jakby znów mi nie wyszło to proszę następną o poprawkę, bo nie będę wciąż tutaj się wpychać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×