Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Witajcie kobietki🖐️ Jak Piotrus zasnie to wpadne napisac cos wiecej bo teraz nie ma szans. Mialam pisac w weekend ale wlaczylismy grzejnik elektryczny w piatek po poludniu i siadl nam prad. Tak na dobre, bo nawet zmiana bezpiecznikow nie pomogla;):) Najciekawsze, ze prad siadl w jednej trzeciej czesci domu, tam gdzie komputer i teraz czekajac na elektryka na przedluzaczach jedziemy... Przelecialam bardzo pobieznie te trzydniowe wpisy i teraz mam tylko slowko do kolezanki, ktora nie wystapila pod swoim stalym nickiem - otoz nie jest trudno odgadnac kim jestes bo czytajac uwaznie mozna zauwazyc ktora jak pisze;):):) Ale nie o to chodzi. Nie mam zamiaru tu wytaczac dzial, w zadnym wypadku. Natomiast powiem szczerze - i podpisze sie jak zawsze jawnie - ze nie rozumiem jak mozna pisac, ze jestesmy nudne... MIlion razy wywolywalam nas wszystkie, zachecalam do pisania, podrzucalam nowe tematy, pytalam o przerozne rzeczy, ciekawostki... i nic. Cisza. Brak opowiesci, poruszania watkow, pisania ciekawostek... Odzew byl tylko naszej stalej bardzo zawezonej grupy. Wiec jak mozna pisac, ze cos jest nudne jezeli praktycznie nie kiwnie sie malym palcem lewej nogi, zeby cos zmienic? Jak slusznie pisala asiek to od uczestnikow forum zalezy jaka bedzie jego zawartosc i roznorodnosc... im nas wiecej, im wiecej piszemy o sobie, swiecie a i dzieciach tym ciekawiej... nas jest zaledwie kilka. Ale rozumiemy sie swietnie! I ja na pewno z tego forum nie zrezygnuje... Tak wiec zycze abys znalazla forum (i pisala!!) takie ktore bedzie najlepsze dla ciebie. Pozdrawiam cieplo, naprawde:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotrus w lozeczku udaje, ze spi wiec pisze;) Alcza obejrzalam zdjecia ze slubu – bardzo ladnie wygladalas i swietnie, ze się fajnie bawiliscie :) Co do prob wymuszania to i u nas podobnie. Babelek stara się wyczaic dokad może dojsc ;)Ja również staram się być konsekwentna i nie reaguje, to przynosi bardzo dobre skutki... ogolnie jest już coraz lepiej i takie „krzyczane” sytuacje zdarzaja się coraz rzadziej. Z jedzeniem u nas problemu nie ma, maly jadlby wszystko to co my – tak jak pisala asiek najchetniej placki ziemniaczane, kielbase z grilla i inne :P O dziwo, jeszcze się nie zdarzylo, żeby cos takiego mu zaszkodzilo, w przeciwienstwie do jajek i nabialu. Marze, żeby to ostatnie jesc!! Już nawet po nocach mi się sni sernik, twarozek z rzodkiewka i takie tam serowo-jajowe poematy... :P :DZ tego co widze jednak wiekszosc dzieci przechodzi przez faze „niejadkowania”. Hihiiii asiek ogorki kiszone przypominaja mi co napisalas o sobie... Czyzby syncio mamusi??:D Asiek Maksiu z zebami po prostu przegina :)U nas nadal 6 i niby slinotok i gryzienie na potege ale efektow nie widac. Czy reszta dzieciakow tez ma tyle zebow? Co do naszej podczytywaczki, która „konczy z nami” to dodam jeszcze tylko, ze wydaje mi się, ze wiekszosc tematow poruszamy rodzinno-dziaciowych dlatego, ze lwicami salonowymi to raczej teraz nie jestesmy... maluchy w domu a na wyjscie po prostu czasu brak i sily brak. No nie wiem, chyba, ze tylko u mnie tak to dziala :P:D I mogę sobie podac reke z asiek i pozostala piszaca „nudna zyciowo ekipa” hihihihiihihi :D:D Gumecka mebelkow jeszcze nie obejrzalam ale postaram się spojrzec wieczorem. U mnie kolory pastelowy zolty (taki raczej w strone ecru) i pomaranczowy przedpokoik, który tak apropos trachnelam tydzien temu jak mnie nosilo :PJeszcze raz musze poprawic. Mebelki mam drewniane i nieduzo wiec nie przytlaczaja mi domku. Calosc wyglada przytulnie, i ja i M czujemy się w nim swietnie. A u Piotrusia sciany takie jak gdzie indziej tyle, ze wrzucilam duzo zieleni w zaslonkach, dywaniku, sa kolorowe zabawki wiec ma po dziecinnemu. Gumecka przejrzalam bobaski, Karolinka urocza A ty... chuuuda, nooo! Naprawde zeszczuplalas jak nie wiem... Nie chudnij wiecej bo nam znikniesz;) Madziam zaczelam czytac porcje humoru hihiii fajne :) Wydrukuje sobie i zostawie na wieczor. Hepciu w dzialaniu tesciow widze niekonsekwencje! Twój maz a ich syn dostalby w pupe a ak Martusia szalala to mimo twojej slusznej prosby szli ja uspokajac, tulic... wiec jak to jest? Albo konsekwencja albo opowiesci – bajki? Ja również nie bylabym z takiego postepowania zadowolona bo... to tylko moje zdanie ale jestem przekonana, ze nastepnym razem krzykow będzie jeszcze wiecej bo malutka będzie liczyc na babcie... Mysle, ze rozmowa z tesciami to dobry pomysl... trzymam kciuki! 🌻 A co do gronkowca to pokrywa się to z tym co wczesniej pisalam – prawie każdy go ma ale w korzystnym dla niego srodowisku bakteria ta się rozmnaza i powoduje dolegliwosci. Wyniki Martusi na pewno pokazaly czy jest to za duza ilosc. Antybiotykom nie – to tez wspominalam. O niebo lepsze sa probiotyki, które nie oslabia dodatkowa flory bakteryjnej organizmu. No i jedzenie „spod stolu” przez dzieci – znowu wychodzi, ze sterylne warunki nie sa dobre. Tak wiec kobietki w katy rzucamy szczotki i odkurzacze, niech zycje balagan:D:D Asiek my tez w razie krzykow w sklepie ignorujemy takie zachowanie(po probach uspokajania, z dobrym skutkiem najczesciej) ale powiedz, nie irytuja was spojrzenia ludzi? Takie pelne pogardy, wyrzutu... ech! M się nie przejmuje ale ja tak... kurcze, przeciez kocham swoje dziecko nad zycie i nie robie mu krzywdy... ale te spojrzenia... :( Aha i jeszcze jak na mój gust asiu to dzisiaj za malo napisalas :P:DJa akurat interesuje się wszystkim i dlugie maile sa cool :classic_cool:Pisz wiec, nawet jeśli piszesz o sprzataniach i zakupach! A odnosnie ogladanych filmow to proponuje wymiane pogladow – ja do kina tez nie chodze ale staram się przynajmniej od czasu do czasu cos obejrzec. Wiec wiesz – pisz, pisz:):) Gumecka a kto to u ciebie „urodzinuje”? ...i stalo się niemozliwe. Piotrus najpierw bawil się ladnie w lozeczku a potem grzecznie zasnal... jestem w szoku!:):D Dobra gonie gotowac bom glodna;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka szparagowa się gotuje, ziemniaki tez, mielone gotowe... :)siadam wiec i jeszcze wam napisze, ze naprawde jestem ciekawa jak sobie radzi elfia mama – z Zelazna Dama w pracy, z (może??) nowym super-facetem na horyzoncie... jak tam anulka, czy czarne chmury oddalily się nieco (oby!!), jak nowa praca (jest czy jej nie ma), jak jej zdrowie, jak dora z aktywnoscia kobieco-zawodowa, jak gosiaczek z dala od meza, jak bumpy z nowym sklepem, domi ze zdrowiem dziewczynek... i jak inne kobietki, które tak dawno już nie pisaly, ze nawet nie pamietam na jakim etapie zycia sa... napiszecie slowko? O troskach, radosciach, wielkich wydarzeniach i tych nudnych, monotonnych tez? Będzie nam, \"etatowej\" forumowej rodzinie milo... Kurcze czy tylko ja taka wylewna ciepla klucha jestem?? ;):D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie tylko na szybko, bo idę z Maksiem do lekarza :( wczoraj cały dzień i w nocy miał biegunkę oraz podwyższoną temperaturę. Myślałam najpierw, że to od ząbków, ale niepokoję się, bo jest bardzo rozdrażniony, cały rozpalony i biegunkę ma naprawdę mocną, a za każdym razem widać, że go boli brzuszek (płacze i rzuca się):( Zobaczymy co powie lekarka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja jak zwykle w podskokach do Was na chwilkę:( Brak czasu niemozliwy :( Piszecie o kombinezonkach i kurteczkach. Asiek oglądałam podaną przez ciebie stronę fajne ciuszki, a czy ceny jak u Wójcika ?? Asiek napisz koniecznie co z Maxem:) Gumecka- moja mała zachowuje się jak Twoja, gdy ja wychodzę, conajmiej gdybym miała juz nie wrócić :( moze wyrosną z tego nasze córeczki:) Spróbuje was pocztać w ciągu pracy i coś naskrobac do Was. Pozdrawiam Renia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez na szybko poki czasu troszke. Optymko-fajnie ze tak duzo piszesz,kurde pomarancz hm fajnie,moze do kuchni malne cos takiego,mysle o koralowym hm? No wiesz masz racje ja sama sie boje ze zaniedlugo znikne ech,coraz mnie mniej widze to po gatkach ale coz nie mam czasu jesc do tego stresy ciagle.Wazne ze dzidzia zdrowa i niech tak zosatnie.a mebelki wczoraj zamowilam i tylko 4szafki ale na wiecej nie mam miejsca a domowic zawsze moge,mysle jeszcze nad zamowieniem pozniej jakiejs wiszacej szafki tzn poleczki-sa niedrogie bo wychoadza po 60zl. Asiek--zdrowka dla Maksia,zeby nic mu nie bylo. dobra lece popracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez na szybko poki czasu troszke. Optymko-fajnie ze tak duzo piszesz,kurde pomarancz hm fajnie,moze do kuchni malne cos takiego,mysle o koralowym hm? No wiesz masz racje ja sama sie boje ze zaniedlugo znikne ech,coraz mnie mniej widze to po gatkach ale coz nie mam czasu jesc do tego stresy ciagle.Wazne ze dzidzia zdrowa i niech tak zosatnie.a mebelki wczoraj zamowilam i tylko 4szafki ale na wiecej nie mam miejsca a domowic zawsze moge,mysle jeszcze nad zamowieniem pozniej jakiejs wiszacej szafki tzn poleczki-sa niedrogie bo wychoadza po 60zl. Asiek--zdrowka dla Maksia,zeby nic mu nie bylo. dobra lece popracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez na szybko poki czasu troszke. Optymko-fajnie ze tak duzo piszesz,kurde pomarancz hm fajnie,moze do kuchni malne cos takiego,mysle o koralowym hm? No wiesz masz racje ja sama sie boje ze zaniedlugo znikne ech,coraz mnie mniej widze to po gatkach ale coz nie mam czasu jesc do tego stresy ciagle.Wazne ze dzidzia zdrowa i niech tak zosatnie.a mebelki wczoraj zamowilam i tylko 4szafki ale na wiecej nie mam miejsca a domowic zawsze moge,mysle jeszcze nad zamowieniem pozniej jakiejs wiszacej szafki tzn poleczki-sa niedrogie bo wychoadza po 60zl. Asiek--zdrowka dla Maksia,zeby nic mu nie bylo. dobra lece popracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniu-moja to tak w stosunku do babci ma,jak ja bylam z nia caly czas to bylam znow ja,moze sie to zmieni jak sie wprowdzimy do naszego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam i ponudzę ;):P Maksio ma wirusa, znów świństwo panuje. Objawia się gorączką, wymiotami i biegunką. U nas zaczęło się od razu od biegunki, więc \"mamy szansę\", że nas ominą wymioty. Bąbel ma nakazaną ścisłą dietę, a z leków to smectę, lacidofil (już mu wczoraj dałam) i paracetamol na gorączkę oraz musi dużo pić (wody i czystej herbaty). Szlaban na desery, owoce i soczki. Jeśli mu nie przejdzie po 3 dniach mamy wykupić silniejszy lek. Na razie nie wzięłam opieki co mnie trochę gryzie (tak to jest jak człowiek się przejmuje pracą), ale teściowa ma przykaz, że jak nie będzie sobie dawała rady to ma mi zadzwonić i pójdę jeszcze po opiekę ... gumecko - co do mebli w kuchni to też mam z BRW:D tyle, że robione na zamówienie. Mam kuchnie Sentima Cztery pory roku (fronty ciemna wanilia, a korpus calvados). Jest na ich stronie jak cię interesuje ;) coś takiego http://emebel.pl/cb/img/70.jpg Później wkleję też fotki Maksia w kombinezonie - sama zobaczysz, że 80, a naprawdę spore. optymko - dobrze cię widzieć :D jak nie urok to ... ;) nie będę się wyrażać. Brakowało nam ciebie również. Pisałam krócej, bo w sumie nie chciałam nudzić, ale z drugiej strony tak sobie myślę, że jak ktoś chce to może czytać, a jak nie to po prostu pominąć i tyle :) Zgadzam się też z tym co napisałaś o naszym forum w 100, a nawet w 200% ;) My też wzięliśmy się trochę za dom i kupujemy balustradę na schody wewnętrzne, w końcu trzeba. Zwlekaliśmy bo droga taka sprawa, a poza tym to co nam się podobało było tylko na zamówienie, czyli sporo drożej. W końcu \"rzucili\" na Castoramę takie rozwiązanie jak nam odpowiada. Jeśli będziecie chętne to jak skończymy wkleję fotkę. O spojrzeniach ludzi to mi nawet nie mów, zazwyczaj staram się w ogóle na nich nie patrzeć i jestem zdrowsza. Nieszczęściem mignęła mi przed okiem jedna kobieta i jak zobaczyłam jej wzrok miałam ochotę udusić. Jej mina wyrażała oburzenie, zdziwienie i potępienie - nie wiem czy tylko nas, czy bąbla, a może nas wszystkich?...:o dlatego nadal będę się starała nie patrzeć na ludzi w tym momencie tylko robić swoje - będę zdrowsza :) Ostatnio z ciekawych to obejrzałam ten (w końcu) http://www.videoworld.pl/index.php?str=2&mg=1&id_filmu=11389&sort=data_premiery%20desc,tytul_polski&offset=120&okladki=1 Polecam, bardzo ciepły i ciekawy film z zaskakującymi wydarzeniami. Hepciu - co u was? jak Martusia? rozmawialiście z teściami? zdaj relację, bo jestem ciekawa :) Przyłączam się do Optymki, bo nie raz się zastanawiam co z resztą dziewczyn. Skrobnijcie choć troszkę ;) Z takich \"innych\" spraw (nie wiem czy pisałam) 17 listopada mamy Andrzejki z pracy i już dostałam \"przepustkę\" od moich chłopaków ;):D marzy się też nam wyjście wspólnie na Andrzeki lub Sylwestra (to odległa przyszłość, ale myślimy o tym). Jeśli teściowa by się zgodziła to rozwiązalibyśmy to tak, że uspalibyśmy u niej bąbla, a potem poszli na imprezę (w tym samym mieście), ona by tylko musiała ewentualnie interweniować jakby się obudził. My po szaleństwach na noc wrócilibyśmy do niej się zdrzemnąć, więc jakby Maks się obudził rano to znów miałby przy sobie rodziców i byłoby tak jakbyśmy nigdzie nie byli (dla niego). Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na razie nie mamy, żadnych konkretnych planów. To tyle, jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniu - ceny trochę niższe niż u Wójcika, a również śliczne ubranka. Parę rzeczy już tam nabyłam. Cena kombinezonu naszego to 184zł :( a od Wójcika: kurtka 120zł, spodnie 86, jak widać jesteśmy trochę do przodu. Dzięki za troskę o Maksia🌻 i też mam nadzieję, że będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek-kuchnia cudenko,marzy mi sie taka ale jak narazie bede miec te najtansze moze kiedys bedzie mnie stac na wiecej.W ogole masz ladnie domek urzadzony,wyslij mailem pare zdjatek poduska@o2.pl jak mozesz i chcesz,moze cos wykorzystam z wystroju wnetrza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Gumecka, fajnie masz że idziesz na swoje też bym chciała. Bardzo lubię urządzać mieszkanie ale czasami to ciężka sprawa, bo tyle wszystkiego w slepach i nie wiadomo co wybrać. Co do kuchni to ja też mam meble brw - capital w kolorze czereśnia i wanilia. Asiek, życzymy zdrówka dla Maksia. A kombinezon fajny i jak na rozmiar 80 to jest duży, cena chyba taka przystępna (w porównaniu z innymi sklepami, ale i tak na jeden sezon to jest sporo za dużo) my za swój daliśmy 180zł. Optymko fajnie że się odezwałaś. No i chcę Ci powiedzieć że Piotruś nie jest sam z taką ilością zębów. Dawidek ma ich 6, a teraz źle śpi po nocach no i po obejrzeniu buzialka okazało się że idą dwa kolejne ząbi, na górze 4 i na dole 2, już są białe zalązki ale jeszcze nie mogą się przebić i dlatego te płacze. Tak to wszystko ok. Prawie każdy dzień jest podobny do siebie, pranie, gotowanie, sprzątanie, prasowanie itp. Na początku roku tj. 6 stycznia idziemy na wesele do mojej koleżanki, wyskoczyła tak nagle ale to dobrze pobawimy się, kreacja jest więc problemu nie będzie. Co do wyglądu (zdjęcie z weselaktóre umieściłam) to dziękuje wszystkim za miłe słowo co do mojej osoby. Pozdraiwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gumecko - dziękuje za miłe słowo o wystroju domu:) wprawdzie ja mam wiele jeszcze pomysłów, a niektóre rzeczy chciałabym zmienić, ale funduszy brak :( jak będę mieć kiedyś chwilkę to najwyżej zrobię kilka fotek mieszkania - nie patrz wtedy na bałagan ;) praktycznie wszystko widać na różnych ujęciach z bąblem, ale mogę zrobić takie typowe. Wszystko sami wymyślaliśmy i czasem nie wszystko do siebie idealnie pasuje, ale trudno. Teraz w końcu bierzemy się za balustradę na schody wewnętrzne, bo jeszcze nie mieliśmy. Potem przydałoby się skończyć drugą łazienkę ... nic tylko kasa, kasa:(... alcza - dziękujemy:D a słowa o tobie zasłużone ;) ten kombinezon faktycznie spory, to samo ma Wójcik w swojej rozmiarówce - czasem się zastanawiam jak to możliwe, żeby była aż taka rozbieżność. Jak kupiłam bąblowi kurktę na wiosnę właśnie w Dadaku na 80 to do teraz ma podwinięte rękawki, choć kupuję mu ubranka nawet na 92:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek mam nadzieje, ze Maksiu szybciutko pozegna wirusa 🌻U nas na razie (tfu, tfu!) Piotrus zlapal go tylko raz ale wiem, ze dzieciaki i dorosli tez bardzo często choruja... paskudztwo! 😠 Reniu jak widac jestes jedna z wielu „pospiesznych” :)Ja czasami się zastanawiam czy moje zycie w ogole kiedykolwiek wroci do normalnego trybu, a nie takiego pedzacego ostro do przodu. Gumecka wiem, ze jest duzo programow komputerowych, na których możesz sobie komponowac kolory mebli i scian. Może sprobuj? Zawsze to można gumka wymazac i pacnac nowy kolor;) A jakie kolory lubisz? I ogolnie dziewczyny jakie kolory lubicie – zywe, pastelowe czy pastelowe z zywymi „akcentami”? Bo ja raczej w pastele uciekam z tym ze koniecznie musze mieć zywe „akcenty” – wrzucam np. pomaranczowe poduchy, koce, kupuje ceramiczne doniczki, sadze kwiaty i w ten sposób mam spokoj i delikatnosc która lubie ale nie taka do uspienia;) Wlasnie chodze ostatnio za firankami ale tutaj nic ciekawego nie umiem znalesc... same kotary rodem z epoki wiktorianskiej, do tego koniecznie zdobienia i takie tam... a ja w inna strone patrze:) Nie pisalam ale w niedziele byliśmy w Longwood Gardens czyli w przepieknych ogrodach, z tysiacem kwiatow. Uwielbiam to! Mam nadzieje, ze uda mi się stworzyc wkolo domu chociaz namiastke takiego bajecznego ogrodka... Nie mam się co czarowac – żeby taki cudo dzialalo trzeba by mu cale zycie poswiecic a tu... czlowiek ledwo czas znajduje, żeby paznokcie obciac w biegu :P Ale nic to, jest oki:) Gumecka jeżeli sama widzisz, ze nikniesz w oczach to zadbaj o siebie. Jestes mlodziutka wiec organizm pewnie sobie jakos radzi ale na dluzsza mete takie niedobory nie sa dobre. Nie masz zawrotow glowy na przykład jeżeli tak malo jesz? Ja tam jak mniej jem to od razu fruwam... Może dziwne się wydaje, ze o chudosci pisze ci ja, która (ech!) nadal nie lubi swojego odbicia w lustrze z powodu „nadmiarow tu i tam” ale ja raczej staram się tak pomalu i bez szalenstw do dolu zrzucic, coby mi spowrotem podwojnie nie przybylo :P Poza tym (znowu ech!) ja niestety stresy zajadam... Z M ostatnio na ten temat nie rozmawiam bo mnie normalnie obstukuje, ze przeginam palke... kurcze ale ja naprawde widze siebie za duuuza! Ogolnie widze, ze meble z BRW sa na topie:) Asiek, alcza, teraz gumecka... jestescie kobietki zadowolone? Asiek a jakie macie schody? Proste, krete? Sorki, ze ja tak dzisiaj o wystroju wnetrz duzo nawijam ale lubie ten temat. Bardzo lubie przegladac katalogi, podpatrywac, laczyc i projektowac u siebie. Taki konik, ot co:) W ogole to jestem za, żeby powrzucac zdjecia do netu naszych mieszkanek i poogladac co i jak. Moze sie nawzajem poinspirujemy;):) Co do filmu to wlasnie zapisalam go sobie a ja chyba z ostatnio widzianych mogę polecic „Prime” z Uma Thurman i Meryl Streep. Nie wiem niestety jak go przetlumaczyli na polski ale film jest dobry. Można się i posmiac i pogapic... ogolnie fajny. Teraz czekam na „Diabel ubiera się u Prady”, chyba już niedlugo będzie na DVD. Aha i przeczytalam tez kosztem zarwanych nocy \"Niania w Londynie\" . Taka luzna i zabawna ksiazka, w sam raz do zrelaksowania. Bylo tam kilka tak smiesznych powiedzen, ze chichotalam w lozku w glos:) W ogole to stuknieta jestem i tyle.... padam na nos ze zmeczenia a zamiast isc spac to ja do ktorejs tam w nocy czytalam... ale to takie moje piec minut oddechu;):) A rano z niewyspania since pod oczami koloru sliwkowego:D:D Andrzejki... no tak, w Polsce sa Andrzejki!! Tutaj niestety nie... ale może trzeba by skrecic jakas andrzejkowa imprezke i polac, powrozyc, fusy wysypac... Wiecie dziewczyny, ja kiedys ukladalam tarota dla zabawy i hihihii bardzo często sprawdzalo się to co mowilam znajomym :P Do tego stopnia, ze przychodzili i wrecz domagali się „wrozenia” . Może kariere wrozki powinnam zaczac?:D:D Sylwester niby odlegly ale z naszymi maluszkami trzeba planowac z duuuzym wyprzedzeniem. Przynajmniej u nas . Chyba czas siasc z M w sobote i pogadac na ten temat... Alcza u mnie dni tez podobne do siebie... pranie, gotowanie, sprzatanie, spacery i zabawy z Babelkiem... standardzik :) Aaa, nie wiem czy wspominalam odnosnie knajpki... niestety na razie to nie wypali bo się okazalo, ze po przerejestrowaniu lokalu na commercial (czyli dopuszczenie go jako biznesowy a nie mieszkalny) wiaze się z duuuzym wzrostem podatku. I podatek ten bardzo mocno wywindowalby do gory czynsz, który i tak nie był tani... :( Chyba musze szukac dalej. Nie poddaje się wiec i szukam choc przyznam, ze podcielo mi to troche skrzydelka... I już zupelnie na koniec jeszcze jedna opowiesc z wypadu na basen – bylam wczoraj. Hhihiihi ja jako „krecik” czyli wybitny krotkowidz idac na basen sciagam okulary przez co oczywiście na pol trace kontakt z rzeczywistoscia :P No i wczoraj tez plywam sobie w najlepsze az tu pojawia się jakis facio - widze po spodenkach, ze za krotkie na kostium kobiecy i stad wiem, ze to gostek hihiihiii Facecik plywa kraulem, wychodzi z basenu, skacze na glowke, znow wychodzi, skacze i wywila w wodzie chalupce a ja nic... bo prawie go nie widze:D:D No i biedaczyna chcial się popisac a nie wiedzial, ze nie ma po co hihihiiii :D:D I jeszcze tylko zawolam hepcie bo mi tu jej nocnego wpisu braklo;) Dobra uciekam, buziaki i do, pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej - widze, że robicie wymianę \"kuchenek\" śliczne są 3 lata, poprzednicy na mieszkanku zrobili, ale zaraz potem sprzedali mieszkanko. Tyle, ze to nie nasz gust i mało szafek mamy, dlatego za rok chcemy zrobić wymianę kuchni......tyle, że tak jak pisze asiek kasa kasa kasa :( Sylwester hmmmm, ja to niewiem co będziemy robić, ale trzeba już pomyśleć, dzis muszę mężowi podsunąć temat:) Rozdzice rok temu powiedzieli, ze wezmą Oliwkę nam w tym roku, abyśmy mogli sie pobawić - zobaczymy :) Jeśłi chodzi o dni, to u nas do tego co alcz napisała dochodzi jeszcze praca +szkoła brrr + ostatnio kłutnie w domku (które ja wywołuje). Robie to nieświadomie (jestem rozdrażniona), na męża nie mam co narzekać, naprawdę super sobie radzi .... to moja wina muszę się zacząć pilnowąc. Dziś mam dzień do 15,15 praca potem jade z Oliwką do domku o 17,10 ortopeda, potem jeszcze muszę jechać do stomatologa o 19... gdzie tu czas dla rodziny i wogóle :( W wekend do szkoły w następny wtorek biorę wolne, aby iść na sklepy zaopatrzyć się w ubranka i małą Dobra koniec żali Przyjdzie wiosna będzie lepiej :) Pytanie co kupić mamie na 60-urodzinki macie jakieś pomysły :), bo nam brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno Asiek super Max wyglada :) , w ten wtorek chyba się wybiorę do tego sklepu, bo chcę jechać na Sarni Stok, to pewnie gdzieś niedaleko ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Optymko - \"uratowałaś honor\" naszej stronki ;) gdyby nie ty, to nie miałabym co czytać z rana przy herbatce (czerwonej nawiasem mówiąc;) ). Zacznę od tego, że z Maksiem w nocy i dziś rano już lepiej, ale wczorajsze popołudnie było jeszcze okropne. Co chwilkę bąbelka bolał brzuszek (aż popłakiwał i przykucał) i za każdym razem po takim czymś robił kupkę, niestety nadal \"biegunkową\" co odbiło się okropnie na jego pupci:( gdybyście widziały jaką miał mocno odparzoną skórę, aż powstały bąble i zgrubienia, całość mocno przekrwiona. Na dodatek skóra już tak podrażniona, że nie chciał sobie dać przemywać nawet samą wodą, bo go to bardzo szczypało, to samo ze smarowaniem - płakał wtedy bardzo 😭 a ja o mało co razem z nim :( większość popołudnia spędził na moich rękach, a w pewnym momencie puściła mu się nawet krew z nosa - pewnie z osłabienia. Na szczęście szybko przestała. W nocy, choć trochę się budził i spał z nami, było stanowczo lepiej, a gorączki nie miał. Chyba idziemy ku lepszemu.Z pupcią wpadłam na pomysł i zapudrowałam mu na noc sowicie Alantanem Plus - rano skóra \"spokojniejsza\" i Maks nawet nie płakał przy myciu oraz smarowaniu kremem. Jeśli chodzi o mieszkanie to zrobię kilka fotek i umieszczę, ale muszę trochę najpierw posprzątać ;) Faktycznie możemy się powymieniać takimi zdjęciami i \"poodgapiać\" różne rozwiązania - czekam na wasze fotki:) Ja wciąż jestem na etapie, że czegoś brakuje w moim mieszkaniu. Poza paroma rzeczami, które mamy nie skończone, marzy mi się kilka akcentów ozdobnych. Tylko jeszcze nie wiem co :o Co do kolorów to ja uwielbiam pastele i ciepłe kolory, ale nasze mieszkanie teraz jest nasycone \"odważnymi\" kolorami, choć nadal ciepłymi - chcieliśmy je trochę ożywić;) Optymko też lubię mocne akcenty, bo czasem taka drobnostka zupełnie zmiania charakter wnętrza. Z kwiatami u nas marnie (2szt - nie licząc bambusów z Ikea) - coś nie mam do nich ręki, a do tego buszujący bąbel... Mój tatuś był prawdziwym mistrzem jeśli chodzi o roślinki - zawsze miał do nich rękę i potrafił \"reanimować\" kwiaty, które po bytności w moim pokoju wyglądały jak badyle:P nie odziedziczyłam tego po nim - niestety:( Z BRW to ja mam kuchnię i sypialnię, reszta to już różnie - gdzie się coś \"rzuciło\" w oko;) i tak meble w salonie mam z Red Apple (już wam pisałam) i tutaj ich strona http://www.redapple.pl/start.php - w kolorze wiśnia, zgodnie z tym, że lubię ciepłe kolory. Natomiast komplet wypoczynkowy mam z Wajnert, a tutaj \"nasz\" zestaw (mamy go w wersji skóry ekologicznej w kolorze również wanilii, dodatkowo mamy poduszki) http://www.wajnert.com.pl/visitor/setShow.do?idCat=1&idSet=248 Choć nigdy nie przepadałam za skórą ta jest wyjątkowo miękka i \"ciepła\", a na dodatek baaaardzo praktyczna przy Maksiu - wiele razy się o tym przekonałam ;) Optymko schody mamy proste (całe szczęście), ale raczej skromne. Mam właśnie nadzieję, że ta balustrada, którą chcemy zakupić i zamontować samodzielnie \"uzupełni\" ich wygląd i będą ciekawsze. Na razie nawet nie mają listew wykańczających - tak to jest jak wciąż nie ma czasu:o Kasa niestety też spora na takie rzeczy jest potrzebna. Nawet Maksia pokoiku do końca nie urządziłam - muszę mu kupić jakieś ładniutkie firaneczki do okna, powieścić jakieś obrazki i poustawiać na meblach jakieś zabawki, bo ma tam pusto przez co trochę smutno. Byłam też w poniedziałek w salonie firan i chcę sobie coś zrobić na zamówienie do salonu, mam tam bardzo duże półokrągłe okno (widać na fotkach Maksia w kombinezonie) i chciałabym jakoś ładnie go ozdobić. Coś z zielenią, żeby pasowało do dywanu i chcę złamać kolorystykę, którą mamy w salonie pomarańczowo/żółtą. Mam już pewnien pomysł, więc podjadę tam w piątek i coś zamówię. Nie chcę jednak nic co zakryje całkowicie to okno, a jedynie jakąś ozdobę i też nie za bogatą/obfitą, bo to nie mój styl. A to stronka tego salonu (nie mają tam pełnej oferty) www.igmar-firany.pl O filmie z Thurman i Streep to słyszałam, ale u nas to chyba dopiero w kinach będzie - tak mi się wydaje, bo teraz nie jestem na bierząco z nowościami kinowymi (raczej dvd króluje), a o \"Diabeł ubiera się u Prady\" już słyszałam i też na niego czekam ;) Optymko - szkoda, że nie wypalił ci interes - przypuszczam jak to zniechęca, ale może jeszcze trafi się coś ciekawego. Trzymam za to kciuki ;):D O \"krecikach\" to ja wiem to i owo ;) sama jestem jednym z nich:D również na basenie:P m.in. z tego powodu marzy mi się operacja, żebym mogła nareszcie nad wodą spokojnie nurkować i na dodatek wszystko widzieć - normalnie luksus. Jak wyjmuję soczewki odpada szaleństwo we wodzie, a jak je zdejmę jestem ślepa:o aaaa i jeszcze jedno na koniec - nie chcę zapeszać, ale jest mała szansa, że moje pilnowanie się z jedzeniem zaczyna przynosić skutki, choć może mi się wydawać. W każdym razie dwa tygodnie temu kupiłam sobie spodnie z materiału (pisałam wam chyba o tym). Jak zwykle miałam je za długie (projektanci myślą, że wszystkie kobiety mają wzrostu co najmniej 165cm:P😠), więc nie chodziłam w nich. Dopiero w niedzielę oddałam je do puntku poprawek krawieckich i wczoraj odebrałam. Dziś jestem w nich pierwszy raz w pracy i wydaje mi się, że mam je luźniejsze w biodrach, a szczególnie w pasie, niż wtedy kiedy je kupowałam. Pamiętam, że wtedy miałam je takie idelanie \"w sam raz\", a dziś rano lekki \"luzik\" i na dodatek trochę mi zjeżdżają... Mam nadzieję, że się nie mylę i idzie ku lepszemu ;):D Sorki, że tak długi wpis - jakby co czytajcie wybiórczo lub w ogóle pomińcie mój esej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ucieło mi posta :o jestem w szoku, że aż tak się rozpisałam ... Oto reszta: Dziś jestem w nich pierwszy raz w pracy i wydaje mi się, że mam je luźniejsze w biodrach, a szczególnie w pasie, niż wtedy kiedy je kupowałam. Pamiętam, że wtedy miałam je takie idelanie \\\"w sam raz\\\", a dziś rano lekki \\\"luzik\\\" i na dodatek trochę mi zjeżdżają... Mam nadzieję, że się nie mylę i idzie ku lepszemu ;):D Sorki, że tak długi wpis - jakby co czytajcie wybiórczo lub w ogóle pomińcie mój esej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czasie kiedy \"produkowałam\" mój przydługi wpis pojawiła się Renia, więc pozwolę sobie jeszcze trochę tutaj pośmiecić ;) Reniu - ten sklep jest właśnie na pasażu w Sarnim Stoku :D tak więc będziesz na miejscu;) znajduje się na przeciwko restauracji (bardziej na skraju), dokładnie na przeciwko kuchni greckiej. Dla dziewczynek są tam naprawdę śliczne rzeczy :) Ja też do \"opisu\" dnia przez Alczę dodaję jeszcze pracę - na szczęście nauka już odpada;) ufffff Dziś znów jesteśmy sami na 2 dni i trochę się martwię, bo jednak jak maluszek jest chory do dobrze kogoś mieć pod ręką i oparcie. Oby było już wszystko dobrze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka rankiem ja sobie zajadam ciepla zupke z kubka hahahahaha Optymko-wiesz ja znow tak malo nie jem bo jak wracam z pracy to jem wlasciwie ciagle :-) widocznie tak mnie stresy i praca wykanczaja.W sumie to wrocilam do wago sprzed ciazy i wchodze we wszystkie gatki sprzed wiec chyba jeszcze az tak zle nie jest. ja tez kocham gadac o meblach i innych takich,jeny tylko jakby kasa byla to byloby wspaniale. narazie np nie kupujemy niczeo do siedzenia,poczekamy do lutego bo w boconcept ma byc wyprzedaz a kolezanka tam jest kierownikiem wiec uda sie wyrwac cosik tanio-bardzo tanio :-) a po co mam kupowac teraz cos co mi sie nie podoba za nic. kuchnie bede miec tzn szafki juz w przaszlym tygodniu a i pytanko MOZE KTORAS ma pomysl jak ozdobic scianki z szafki na zlewozmywak,zeby bylo tanio a ladnie i ciekawie???????????? coz jeszcze hm jestem chora,gardlo boli i mam nadzieje ze moje kochane malutkie dziecie sie nie zarazi-odpukac pozatym nic ciekawego u nas,w pracy w koncu mam ciepelko jupiii a ja dzis jak eskimos ubrana a tu mi napalili hehe dobra spadam cosik porobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Widać że atmosfera na forum bardzo rodzinna i domowa. Piszecie o wystroju wnętrza itp., ja też lubię pestelowe kolory a i dodatki mile widziane typu fajna świeczka, ramka na zdjęcie, jakieś szklane naczynko z suszkami i takie tam różne pierdułki. Sama mam pokój w kolorach: brzoskwiniowy i łososiowy. Dobry pomysł z tym dzieleniem się pomysłami co do urządzania mieszkania no i fotki mile widziane, także do dzieła. Asiek, to straszne że Maksio musi tak cierpieć. Co do odparzonej pupki to my też ostatnio przechodziliśmy, często robił kupki no i dupka zrobiła się strasznie czerwona nawet takie małe ranki powstały. Najlepszy sposób na taką dolegliwość to zwyczjna mąka ziemniaczana, już po godzinie widać efekt, zmniajsza się zaczerwienienie, także polecam. Żeby ulżyć maluszkowi to na wieczór zdjęłam mu pieluszkę i chodził w samych majtkach, nawet kąpiel sprawiała mu ból, nie chciał usiąść w wannie. Teraz już jest dobrze. Reniu, życzę zdrówka i obyć maluszka nie zaraziła. Optymko nie poddawaj się i szukaj dalej dobrego lokum, trzymam kciuki. Tak to bez zmian, zęby jeszcze nie wyszły, maluszek dziś obudził się z płaczem nie chciał nawet wypić mleczka, no i nie dał sobie posmarować dziąseł-a to bardzo lubi. Jednak zęby to najgorsze co może być, jak wychodzą to bolą, jak się je leczy to też boli i tak ciągle coś. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alcza - faktycznie dużo dobrego słyszałam o tej mące ziemniaczenej. Spróbuję dziś na noc posypać. Maksio też jest tak podrażniony, że płacze w kąpieli :( biedne te nasze dzieci. Z relacji męża wiem, że humorek ma dzisiaj już stanowczo lepszy i tylko jedna kupka była jeszcze rzadka, a reszta \"normalna\". Może już mu faktycznie przechodzi:D Co do ząbków zapomniałam wam napisać, że wczoraj zauważyłam przebity 15 okaz (dolna lewa trójka), a przepycha się też prawa - utrapienie z tymi ząbkami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko wpadam i cieplo macham bo mam takiego malego rozrabiaka przy sobie;) Popisze pozniej... Asiek czyzby czerwona herbatka rooibos? Bardzo ja lubie, zwlaszcza z miodem - na ktory mam teraz Piotrusiowy szlaban:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta czerwona herbata to Pu-Erh z cytryną - bardzo ją lubię, a kupuję różnych firm i od tego zaczynam dzień w pracy ;) Optymko zawitałam dziś do wypożyczalni (S wyjechał) i szukałam \"babskiego\" filmu na wieczór. Wiesz co wypożyczyłam? film, który polecałaś z Thurman i Streep \"Prime\" u nas pod tytułem \"serce nie sługa\";):D Jak go zobaczyłam to zaraz drapnęłam z półki - okazało się, że to wcale już nie nowość i już dość dawno jest na DVD. Widzisz jakie zaległości mam w filmach od kiedy nie chodzę do kina?:o kiedyś to wszystko wiedziałam, jaki film, kiedy puszczają, kto gra, tytuły... słowem kinomanka, a teraz szkoda gadać ;) Uciekam prasować i potem puszczę sobie film :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek-dzieki stronka fajna zaraz lece znow ja ogladac. Moja mala tez ma odparzenia ale sudocrem dziala na nia dobrze. Jeny lubiecie ta pu er czy jak to sie pisze,ja nie lubie tych herbat,wole zwykla z cytrynka i miodem pycha. Co do filmow to juz od 2 miesiecy chce pozyczyc film honey-w ktorym tancza-kocham takie filmy,no ale jeszcze nie dotarlam do wypozyczalni a w sumie to nawet czasu nie mam zeby obejrzec bo o 21 to juz padam na ryjek. No dobra ja spadam bo gardlo boli i glowa i jakos nie czuje sie dobrza a jutro znow do pracy autobusem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek-dzieki stronka fajna zaraz lece znow ja ogladac. Moja mala tez ma odparzenia ale sudocrem dziala na nia dobrze. Jeny lubiecie ta pu er czy jak to sie pisze,ja nie lubie tych herbat,wole zwykla z cytrynka i miodem pycha. Co do filmow to juz od 2 miesiecy chce pozyczyc film honey-w ktorym tancza-kocham takie filmy,no ale jeszcze nie dotarlam do wypozyczalni a w sumie to nawet czasu nie mam zeby obejrzec bo o 21 to juz padam na ryjek. No dobra ja spadam bo gardlo boli i glowa i jakos nie czuje sie dobrza a jutro znow do pracy autobusem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×