Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawaa

Planowanie płci dziecka

Polecane posty

Według mnie to brednie. Moja mama miala konflikt z moim tata i ja jestem z takiego konfliktu i mam brata :P no wiec odziedziczyłam minus i ja tez miałam konflikt bo mój synuś ma plus tak jak maż. I pierwsze słyszę zeby to miało znaczenie jaka plec a troszkę sie naczytałam na ten temat bo mnie to dotyczy.Czytałam tylko ze jest ciężej zajsć w druga ciaze, a dodam jeszcze ze jesli matka ma minus a ojciec plus to ich dziecko moze miec minus lub plus a konflikt jest tylko wtedy gdy dziecko ma plus a matka minus tak bylo u mnie dlatego po porodzie dostalam immunoglobulinę żeby organizm nie wytwarzał juz przeciw ciał, bo w przypadku kolejnej ciazy moj organizm po prostu by sie bronil i wytwarzał przeciwciała to doprowadziło by do poronienia. Ale ja dostalam immunoglobulinę wiec mam nadzieje ze nie bedzie z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez zaskoczyla ta wiadomosc....na temat odczynnika rh tak jej mowili lekarze...a ile w tym prawdy nie wiem...ja mam plus i maz tez ,ale z ciekawosci tak sie zastanawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :D Ale się cieszę bo dzisiaj od nowa zaczynam staranka !!! Wreszcie mogę po tak długiej przerwie. U mnie dziś jest 5dc i dziś bedzie pierwsze przytulanko. Zaopatrzyłam się też ponownie w testy owulacyjne. Jutro zaaplikuje sobie tabletke feminella vagi c a po jutrze znów przytujlanki i tak na przemian do 9dc lub 11dc w zalezności od owulacji. Mam nadzieje, ze się uda bo to ostatnia szansa na dziewczynkę z wrózby Gosi 4x4 :) Ale się cieszeee a temka dziś była 36,2. Obserwuje dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uwazam że czynnik Rh nie ma znaczenia. Moja mama ma - a tato + i mam brata. Nie wierze w to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berniu ja podczas staranek juz nie wkladalam nic do pochwy!! zakwaszalam ja przed ...ewentualnie do owulacji bralam doustne a dopochwowe tylo do okresu!! nie wiem ja to sie ma ,bo ja balam sie by nie stworzyc za bardzo zlego srodowiska dla plemnikow.... jakby nie bylo to plemniki lubia zasadowe ,ale te zenskie wytrzymuja i te kwasne srodowisko....a co bedzie jak w pochwie bedzie ta globulka?? kurcze nie wiem czy nie popadaja wszystkie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do dziewczyn którym się udało. Miałyście jakieś objawy przed okresem tzn bóle lub coś? Wiem ze indywidualna sprawa ze jedna ma a druga nie koniecznie...A jaka była wasza Kempka skakała czy trzymała się na jednym poziomie, a i ile wytrwały wasze plemniczki... Wiem pewnie już pisałyście ale jeśli to nie problem to czekam na odpowiedz jeśli nie to olejcie to pytanko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam plodny sluz po skoku caly czas...i jajniki czulam.... u mnie bylo 4-5dni przed . ale mowie ci ze niejednym 7dni daly rade. tempke mialam troche skaczaca ale nie wiele ....to tez roznie bywa.... przed okresem troche mi zjechala w dol ale sie zaraz podniosla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka2814
hmy ? to ja miałam płodny 16 dc jak białko kurze ale dopiero po obiedzie taki zaobserwowałam i wieczorem były staranka, 22 byl skok tempki i resztki sluzu juz mniej płodny rwący sie, szczyt sluzu byl 20 a 19 i 18 bóle jajników wiec to troche pogmatwane pasowała by mi owulka na 19 ostatni dzien bólu szyjka bardzo miekka i mokra :P ale wam opisałam sorki..no i od 20 tempka pomału rosła. Chyba zwariuje im bliżej tym wiecej o tym mysle, wybijcie mi to z glowy żebym dotrwała do tej niedzieli albo środy najlepiej do testu zeby ten @ nie przyszedł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde to sama nie wiem teraz czy brac te globulki :/ lekarz kazał mi brać co 2 dzień ale nic mu nie mówiłam o starankach, hmm. Jeśli chodzi o ciąże to ja przed okresem tez miałam płodny śluz a tempka w dniu okresu nieco spadła a na następny dzień skoczyła ponownie i już ciągle rosła. Żadnych innych objawów nie miałam ani przy pierwszej ani przy drugiej ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewik, sliczne imiona wybralas , ja mam Agatke i Julie z czego Julia to ta 17 letnia i w tamtym czasie malo bylo jescze Julek:) gdybym miala chlopca to mialby na imie Franek albo Iwo a dla dziewczynki nic mi sie niepodoba :) kiedy idziesz na USg? kurcze mam nadzieje ,z e te moje torbiele sie zmniejsza bo jak nie to nic z synka, pozdrawiam wszystkie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. U mnie też czas wyczekiwań na @ lub dwie kreseczki. Mam nadzieję że raczej na to drugie. Staram się nie myśleć o tym za dużo bo boję się kolejnego zawodu :( Dziś 24 dc. Przytulanka zakończone 13dc a owulka 15 dnia. Raczej nie mam dużych nadziei ale iskierka gdzieś się tli... Minutko tez momentami nadal kiepsko sobie radzę. Teraz byłby 28tc. A tu nadal nic. Mój brzuch jest nadal pusty :( Boję się daty 15 stycznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a u mnie @ rozkręciła się na dobre. SZkoda bo nastepny cykl w plecy. Więc za tydzień zabieram się do roboty. Na innym forum ktoś wyliczył mi że październik dla mnie jest 4/4 dziewczynka więc jeszcze pare dni szansy.... Wiem że to takie czary-mary ale zawsze motywacja do działania. Pozdrawiam Wszystkie Was serdecznie i trzymam kciuki za starające się aby jak najszybciej zobaczyły te dwie krechy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co masz berniu robic to tez nie wiem...ja sadzilam ze to moze mi pozabijac wszystkie plemniczki....dlatego globulki stosowalam przed ostatnim okresem!! udalo mi sie tak, bo od razu zaszlam ,a gdybym nie zaszla to jak bym w nastepnym cyklu to rozegrala??mysle ze bez czopkow juz!!! myszko dobrze wszystko opisujesz ....dla nas to chleb powszedni hehe ,a jak sie komus nie podoba to niech nie czyta....jaka dzis tempka???....jest dobrze u ciebie....mowie ci. takiw wariactwo to normalka dziewczyny nie da sie tego wybic wam z glowek...po co z reszta...chce sie bardzo to jak nie myslec...ja tez tak myslalam. gosiu a ja mam usg polowkowe 16listopada...pomylilo mi sie bo myslalam ze 11 a tu doczytalam w ksiazce ciazy ze mam na 16-go...kurde...mo coz musze czekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanulka no co zrobic...znow trzeba czekac... ja nie wiem co to za wyliczenia 4na4 hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Mamuniu 30 ty mi nie zazdrosc tylko ciesz sie ze mozesz sobie pospac hihi! Dziewczyny jak tu wstawic zdjecie???? ewik ja bylam na usg w 16 tygodniu w baby bond (okreslaja plec) bylam bardzo zadowolona maja super sprzet poza tym na polowkowe poszlam juz bezstresowo bo wiedzialam ze z dzidziolem wszystko ok. Tutaj w szpitalu nie przywiazuja do okreslania plci duzej wagi( co zrozumiale) i moga sie pomylic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewik te 4/4 dziewczynka , to wyliczenia jakiejś dziewczyny 4 metodami. To te chińskie tablice i inne tylko jej znane. Ona się udziela na innym forum w kafeterii. Oczywiście to pewno jakaś ściema ale chętnych dziewczyn do obliczeń mnóstwo...Wiadomo jak się chce to lepiej wszystko przetestować( staram a głupia) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U mnie dzisiaj 36,8, brzuch mnie czasem pobolewa chyba @ się zbliża.W tym cyklu w sumie to mi nic nie jest...to już w tamtym miałam tysiąc powodu by myśleć ze się udało i to naprawdę mocniejsze bóle było mi niedobrze po jeździe i takie tam ale to może cykl gorszy byl. W tym czuje sie rewelacyjnie poza tym lekkim bólem z lewej strony brzucha ale nie jajnik takie dziwne. He he jak byłam z synem w ciazy tez mi nic nie było przez pierwszy trymestr gdyby nie to ze cyce mi wywaliło ale jakies 2 tygodnie po spodziewanej miesiączce nawet bym nie wiedziala ze jestem w ciazy tylko potem bylo gorzej bo od 6 miesiaca mialam skurcze (cholera żeby teraz ich nie bylo tak szybko) no i lezalam w szpitalu bo mnie nastraszyli ze bede rodzic bo mi sie rozwarcie robilo. No ale skonczylo sie tak ze poleżałam 2 tygodnie pod kropluwka i silnymi lekami przeciw skurczowymi i wypuscili mnie ale dostalam zakaz wszystkiego musialam tylko lezec, ale oczywiscie nie da sie tylko lezec i co jakis lekki wysiłek skurcze sie nasilały. He he dlatego pojechalam tez rodzic w ostatniej chwili bo po skurczach nic nie moglam powiedziec a gdy juz sie zdecydowalam ze jednak juz pojade gdy wstalam to odeszly mi wody i juz nie bylo zastanowienia o 18 bylam w szpitalu a 21:16 urodzilam wiec sie boje ze drugie urodze w 5 minut w domu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszko moze tak zle nie bedzie... jednak jak z pierwszym mialas skurcze i jesli taka masz urode to z drugim tez tak moze byc...badz wyczulona po prostu. w pl to pomagaja na kazdym etapie ciazy ...gorzej tu w angli...do 12tc to selekcja naturalna-jak nie donosisz to trudno..nic ci nie dadza na podtrzymanie. tu w ogole aborcja jest dozwolona do 24tc wiec najlepij by do tego czasu nic sie nie dzialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewik nie wiem jak to jest u mnie we Francji. Bo moje koleżanki rodziły i nie miały komplikacji no dopiero podczas porodu jedna kleszczowy a druga męczyła się dwa dni i wkoncu wycisneli jej dziecko i cos uszkodzili bo brala to chore znieczulenie w krzyż. Brry ja tego nie brałam i żyje i nigdy nie wezme po tym miala problemy i ona i dziecko. A syna rodziłam w polsce wiec tu troszke sie boje ale wszystkie znajome daly rade i mówia ze opieka super one rodzily pierwsze dzieci jedna drugie. Sale pojedyncze fotel do spania dla męża 50 razy lepiej niż w Polsce jak byłam na podtrzymaniu leżała ze mną kobitka która przywieźli w nocy poroniła w 4 mc jakoś tak. A ja byłam podłączona do maszyny co mierzy skurcze i caly czas waliło serduszko mojego synka a ona musiała słuchać. A mi było głupio do tego jeszcze jedno wolne łóżko. No jak rodziłam było lepiej bo 2 os sala. A tu bede miec prywatna z prywatna łazienka, eh co tu gadać wiadomo jak jest w polsce tylko jedzonko pyszne czego nie moge powiedzieć o tutejszym bo w szpitalu daja gotowe dania np. 2 plastry sera liść salaty z jajkiem na twardo i to zapakowane w plastikowym pudelku na wynos a fuj, w pl gotują obiady w szpitalach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszko twoja kolezanka miala widocznie pecha do tego znieczuleia ze cos sie stalo...moja tu miala i byla przez caly porod usmiechnieta ...powiedziala ze tak powinno sie rodzic zawsze... tu dwoch dni nie ma szans rodzic....od razu dzialaja...jak juz masz tez dobre rozwarcie to daja godz do wyparcia max 1.5...a jak nie idzie to nie daja sie tak meczyc. ja szczerze to mysle o tym znieczuleniu i to na powaznie.... dwa razy zasmakowalam tego i dziekuje ale postoje jak to sie mowi... jesli bedzie taka mozliwosc i zdarza mi podac to biore...bez zastanowienia... moze twoja kolezanka ma problemy od dlugiego porodu ...no chyba ze wiadomo ze od znieczulenia...sa rozne przypadki ... sa tez takie ze z wysilku umiera kobieta i co??? nie bedziemy sie decydowac na dzieci,odstraszy to nas ...nie!! tak samo jest ze znieczuleniami.... co ma byc to bedzie ,a stac i bez znieczulenia sie cos moze!!! jak cie nie boli to lepiej dziecko dotleniasz na bank bo jak sie ma bole to niekiedy nie da sie oddychac tak jak trzeba!! zobaczymy co bedzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmy? Czy ktos tu jeszcze zaglada ? Stwierdziłam ze będę zaglądać zadziej żeby było co czytać a wiec dzisiaj moja tempka 36,8. Zawitam do Was jak pojawi się @ a jak nie to do środy bo rano będę testować. Coś w tym jest: ja miałam jeden objaw cycki ale wyraźnie urosły 2 tygodnie po termonie @. Nie wiem wcześniej bo się nie przyglądałam:P Wiec może jest coś prawdy w tym artykule. Trzymam za nas wszystkie kciuki oby się udało a jak nie to do następnego cyklu. Znalazłam ciekawy artykuł oto link. http://www.zielonydziennik.pl/kobieta/myslisz -ze-jestes-w-ciazy-nie-jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tu myszko zagladam ale cisza na maxa...az piszczy czuje dzis jakby bardziej niunie swoja...maly dzidek sie moze wezmie w garsc i zacznie kopac mame!!! bo juz 18tc sie zbliza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc ja napisze ;) U mnie dzisiaj jest 8dc i jestem właśnie po porannych starankach :P Tempka 36.2 i ładnie sobie tak tkwi od 3 dni :) Nie zkładałam sobie tych tabletek zakwaszajacych. Zobaczymy moze w nastepnym cyklu jak teraz mi sie nie uda zajść. Dzisiaj też zaczynam testowanie aby wiedzieć na którym dniu poprzestać. Cieszę się bo po tej wypalance chyba wydłuzyła mi się faza lutealna bo miałam ją bardzo krótką. Wiem że 2 cykle to krótko aby to stwierdzić i być pewnym ale jak na razie to tak to wygląda. Pozdrawiam w sobote :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze pod koniec cyklu troszke je zaloz ...nie wiem tylko jakby bylo w razie zaplodnienia.....??? moze jest na nich napisane... ale z regoly na wszystkich tabletkach sa ostrzezenia nawet gdy wolno byloby je brac! tak sie zabezpieczaja producenci! powniez pozdrawiam wekendowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernia - trzymam kciuki za udane staranka :) Coś tu za cicho!!! U mnie znów @. 7 cykl stracony. A tu tyle reklam, programów o dzieciaczkach. Ciągle jakieś mleczka, kaszki... Ach. Mam już po mału dość. Wiecie że już mnie nawet seks nie cieszy. Mam wrażenie po tylu miesiącach że on już służy tylko jednemu - poczęciu dziecka. A jak już nie wychodzi to staje się zupełnie do du.... . Przepraszam za słownictwo ale nie mam się komu tak intymnie wygadać. Też macie takie odczucia że gdy rozmawiacie z kimś o planowaniu dziecka czy też o płci słuchają, przytakują ale tak naprawdę nie rozumieją naszych pragnień? Sorrki za moje marudzenie. Taki kiepskawy nastrój i do tego załapałam jakiegoś wirusa który mnie powalił do łóżka a co za tym idzie mam za dużo wolnego czasu na myślenie. Całe szczęście że przez monitorek was nie zarażę to mogę przesłać buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubolinko przykro mi bardzo.....rozumiem cie doskonale bo sama to przechodzę....wszystko się jakoś źle układa....ja znów jestem chora ...niestety .....jak się coś przyplątało to nie chce się odczepić....cały czas jakieś leki łykam , ale niestety nie czuję się lepiej...w poniedziałek idę na badania...mam nadzieję że tym razem wyjdą trochę lepiej niż ostatnio ...... nie mam na nic ochoty, ani siły.....czekam aż się wszystko unormuje...i mam nadzieje że to w końcu nastanie......musimy być silne i musimy wierzyć, że nam się uda ....może musimy tylko na to jeszcze poczekać...tylko szkoda że tak nam te cykle uciekają....eh ...nie przynudzam już..... ...........Kubolinko uściski dla ciebie kuruj się..... Pozdrawiam również Was wszystkie dziewczyny :) miłej niedzieli życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka 2010
Hej :-) Ja do Was wpadam co 1-2 dni, ale nie bardzo mam o czym pisac... chociaz juz chcialabym!!! ;-) Skonczylam karmic malego, chociaz jeszcze mam mleko i nie moge sie go pozbyc... ale walcze ;-) Ten cykl i tak jest spisany na straty, ale od nastepnego zaczynam obserwacje. A staranka po 2 albo i 3 cyklach zaczne - zobacze, jak to sie bedzie ksztaltowalo. Witaminki juz zaczelam brac i jem sporo czekolady, skoro wolno ;-) Trzymam za Was wszystkie kciuki, bo to bardzo dopingujace, jak sie ktorejs udaje wystarac o upragniona plec :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×