Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Darma

Fobie

Polecane posty

Go艣膰 ja sie panicznie boje
GADOW I PLAZOW panicznie brzydze sie boje sie dotknac nawet na obrazku w ksiazce czy w gazecie a jak ogladam gazete i przewracam strone i nagle okazuje sie ze sa tam jakies gady albo plazy to zaczynam krzyczec na caly dom i rzucam ta gazete gdzies w kat

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
fobia , choroba , nerwica wszytko mam na tle paj膮k贸w :(

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 hfdhdfg
鉂わ笍

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 aaaaabbbbbcccc
ja sie boje ow艂osionych cip.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Barda
:D

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 muszelka999
Ja mam paniczny strach przed strat膮 partnera. Kiedy jestem juz w zwiazku jesli tylko nadarzy sie sprzyjaj膮ca sytuacja, zaczynam podejrzewac ze chce on mnie wykorzystaci rzucic. To nie jest zazdrosc! To taki glupi l臋k, facet zapewenia ze mnie kocha (najczesciej faktycznie kocha), a ja swoje, wierce mu dziure w brzuchu. Jak ju偶 nie wytrzymuje i odchodzi zaczynam siebie obwinia膰 i zawsze konczy sie depresja. Tak rozpadly si臋 ju偶 moje 2 powazne zwiazki (obaj tego nie wytrzymali). Do kogo ma sie zglosic po pomoc? Psycholog, psychiatra czy sexsuolog?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 fistaszek-
Elifia, bardzo Ci dzi臋kuj臋. Wybacz, 偶e tak p贸藕no, ale ostatnio nie funkcjonuj臋 normalnie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 lisek80-26
ja znowu mam problem z prac膮.. co艣 jest nie tak, ci臋gle jestem jaki艣 r膮ztrz臋siony,zapominalski, nie moge si臋 skoncentrowa膰 bardzo prze偶ywam wszystko.. ci膮gle boje si臋 偶e si臋 pomyle, co艣 藕le zrobie... kiedy my艣le o tym 偶e musze i艣膰 do pracy nie chce mi si臋 je艣膰 i spa膰 Zaczo艂em nawet jak膮艣 miesi臋czn膮 kuracje lecytyn膮.. chyba nie pomaga od kilku miesi臋cy prze偶ywam koszmar... mo偶e kto艣 umie mi jako艣 doradzi膰? pierwszy raz jestem na tym forum i mo偶e to nie odpowiedni temat bo nie wiem czy to fobia (raczej nie) ale dlaczego tak jest nie wiem.. jedno jest pewne - jest 藕le

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 zoza
a ja w艂膮snie wychodze z kolejnego napadu leku... cierpie od trzech lat na l臋k napadowy.. to kur..wo przychodzi nie wiadomo kiedy, przewraca mi zycie do g贸ry nogami i odchodzi jak gdyby nigdy nic... a dzis zacz臋艂o sie od wizyty w toalecie, po艣niadaniu, obejrzeniu M jak Mi艂o艣膰 w wersji porannej i wyj艣ciu mojego faceta do banku... dosta艂am takiego 艣ci艣ni臋cia 偶o艂膮dka, 偶e mysla艂am 偶e umre... 15 wizyt w WC pod rz膮d, 2 tabletki na uspokojenie, bieganie po domu, bo mysla艂am 偶e starace przytomno艣膰, spadek cisnienia do 60x40, a na dodatek m贸j facet zapomnia艂 telefonu.. nie wiedzia艂m co robi膰... dzwoni膰 po karetk臋 czy i艣膰 po s膮siadk臋... my艣la艂am 偶e zemdlej臋 i umr臋 zaraz potem... w ko艅cu zadzwoni艂am do mojego terapeuty, po 10 minutach rozmowy nieco sie uspokoi艂am... a teraz pisze tu do was... te偶 tak macie?? jak sobie radzicie w贸wczas??

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ehhhh...
boje sie sama chodzic w nocy jak wychodze z domu ZAWSZE wracam i sprawdzam czy gaz jest zakrecony nie lubie przebywac sama w centrach handlowych

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 fistaszek-
By艂am u psychologa. Kaza艂 mi zg艂osi膰 si臋 do psychiatry. Wiem jednak, 偶e nie p贸jd臋 do psychiatry. Nie dlatego, 偶e si臋 boj臋 lub wstydz臋 lekarza. Mieszkam w ma艂ym mie艣cie i wiem, 偶e niebawem moje otoczenie wiedzia艂oby, 偶e by艂am u psychiatry. Pani psycholog stwierdzia艂a, 偶e potrzebuj臋 lek贸w, kt贸re zahamuj膮 wszystkie moje potworne strachy i natr臋ctwa. Nie wygl膮da艂a mi na osob臋 przekonan膮, 偶e sama psychoterapia pomo偶e. Nie wiem, co robi膰. Jestem w ci膮偶y i nie mog臋 si臋 ni膮 w pe艂ni cieszy膰. M贸j strach dominuje. Nerwica natr臋ctw przerodzi艂a si臋 w fobi臋. Czasem wydaje mi si臋 jeszcze sekundka, jeden ma艂y kroczek i zwariuj臋. M贸j m膮偶 ju偶 ze mn膮 nie wytrzymuje. Rodzina (g艂贸wnie mama) w艣cieka si臋 na mnie, cho膰 tak naprawd臋 nie wiedz膮, co si臋 dzieje faktycznie, nie wiedz膮, 偶e jest tak 藕le. Nie potrafi膮 tego zrozumie膰 i denerwuj膮 si臋, twierdz膮c, 偶e po prostu wystarczy robi膰 inaczej. Nie wiem, jak 偶y膰.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 kasiek000000
馃尰馃尰馃尰馃尰馃尰馃尰馃尰馃尰馃尰馃尰馃尰

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Brzozka
witajcie! ja w zasadzie nie miewalam nigdy zadnych stanow lekowych...no balam sie troche ludzi, ale nie mozna nazwac tego fobia. dopiero od jakichs 2 miesiecy boje sie zasnac, bo wydaje mi sie, ze juz sie nie obudze...ze sie udusze...ostatnio nawet snilo mi sie, ze nie moglam oddychac...najgorsze jest to, ze potem leze i slucham jak szybko bije mi serce i jeszcze bardziej nie moge oddychac... zaczelam brac tabletki uspokajace i troche pomoglo. niemniej, postanowilam przygotowac audycje poswiecona fobiom, koszmarom i innym demonom, ktore nas nawiedzaja. wszystkich zainteresowanych (a przy okazji tolerujacych muzyke undergroundowa;)) serdecznie zapraszam w ta niedziele w godz. 18-20 do sluchania radia positive -> www.radiopositive.pl pozdrawiam!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Boj臋 si臋 偶y膰, ale umiera膰 te偶 si臋 boj臋, wi臋c z dwojga z艂ego wybieram to pierwsze :) Od ponad roku na prochach i psychoterapii, Darma

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 mia艂am lek przestrzeni
jednak to nie fobia jak sie okaza艂o ale co艣 nie tak z b艂臋dnikiem

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Mam nerwice lekowa od 10 lat i atak dopada mnie zawsze w najmniej oczekiwanym momencie np. w autobusie, u dziecka na zebraniu w przedszkolu, w sklepie... Cos okropnego.Ale najgorsze bylo jeszcze wtedy gdy nie wiedzialom, ze to nerwica.Myslalam , ze mam goza mozgu, jakis wylew albo jakas inna straszna chorobe.Teraz jak to cholerstwo mnie dopada staram sama sobie tlumaczyc, ze nie umieram, ze sie nie przewroce i ze to tylko kolejny glupi atak. Moj maz o niczym nie wie, chyba by nie zrozumial. Trudno wytlumaczyc cos czego tak naprawde nie widac.W ogole trudno komus postronnemu i zdrowemu wytlumaczyc na czym polega ta choroba.Wszystkich znerwicowanych pozdrawiam. A moze ktos z Was wie skad ta choroba sie bierze?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Witam Was po raz kolejny  W maju na tym forum napisa艂am: „26.05] 01:06 grey Ja natomiast tak jak Darma po prostu boje sie wychodzic sama na ulice, do sklepu itp. itd. W zasadzie to nie jest taki lek, ze mdleje ze strachu czy cos w tym stylu. Dla przykladu: do uczelni mam zaledwie 15 minut na piechote, mimo ze wychodze z domu tak zeby sie nie spoznic, ide wolnym krokiem, to gdy dochdoze do budynku to jestem cala spocona z nerwow. Nie wiem skad te nerwy: mam znajomych.... Nie wiem skad to wynika, jakie jest podloze... Idac ulica (ale tak mam tlko jak sama ide) mam wrazenie, ze ludzie zwracaja na mnie uwage (ale nie w sensie pozytywnym, wrecz widze ich swidrujace spojrzenia) i momentalnie znowu sie poce... Nawet w zimie mimo mrozu, przychodze do domu i musze zmienic nawet koszulke, bo mam cale plecy mokre Mieszkam teraz sama, 300 km od rodzinnego miasta, na studiach trafilam w bardzo mala grupe (11 osob) i Ci moi najlepsi znajomi sa spoza miasta i ja praktycznie caly czas wolny spedzam w domu.... Przede mna dluuugi weekend... Miala jutro przyjechac do mnie kumpela, ale nie ma dojazdu... A dla mnie zeby tak normalnie sobie wyjsc do parku i usiasc z gazetka na lawce to tragedia! Koszmar! Czulabym sie jak podstawiona pod sciana... Dzis jak wracalam do domu, zobaczylam jak jakas dziewczyna rozwalila sie na plecach na lawce i lapala slonce... Zazdroszcze jej i innym ludziom luzu, ktorego ja nie mam. Czasami sama sobie wydaje sie taka sztywna, ze mam juz tego dosc! Prosze piszcie jesli macie podobny problem.” Ktos poradzil psychologa… Oczywi艣cie nic z tym nie zrobi艂am. My艣la艂am, ze sama b臋d臋 w stanie sobie pomoc. Niestety. Od paru miesi臋cy jest ze mna gorzej. Wystarczy, ze jestem sama na ulicy przez 10 minut i ju偶 jestem spocona jak ruda mysz  Chcialabym tu napisac o sobie, ale nie wiem od czego zaczac… Ale sprobuje: Darma kiedys podala linka do informacji na temat nerwicy lekowej. Dostrzegam u siebie WSZYSTKIE podane cechy (nie 偶ebym si臋 doszukiwala na sile, nic z tych rzeczy): • brak pewno艣ci siebie, • ocze¬kiwanie niepowodze艅, • sk艂onno艣膰 do prze偶ywania z niepokojem i napi臋¬ciem maj膮cych nast膮pi膰 wydarze艅 (ludzie ci ,,przekraczaj膮 swoje mosty zanim do nich dojd膮\"), • nadmiern膮 wra偶liwo艣膰 na opinie innych, • niedo¬cenianie swoich mo偶liwo艣ci, kt贸re przy umiej臋tnym post臋powaniu oto¬czenia i dodawaniu odwagi okazuj膮 si臋 nieraz du偶e. Ju偶 gdy bylam mala (teraz mam 25 lat) bylam uparta (tak to sobie wtedy nazywalam) i nie chcia艂am isc sama do sklepu, gdy mnie mama prosila (po prostu ju偶 wtedy si臋 CZEGOS obawia艂am), ojca si臋 balam i gdy on mnie posy艂a艂 to szlam: przezywalam meki (najpierw szlam do pokoju i p艂aka艂am…), ale szlam. Gdy je藕dzi艂am do babci na wakacje by艂o to samo: nawet nie poszlam wynie艣膰 smieci (ale toczy艂am w sobie walke: jak mo偶na nie pomoc babci?? I zawsze przegrywa艂am…), 艣mietnik niedaleko, ale oczywi艣cie to nie moje rodzinne miasto, nikt mnie nie zna (tak sobie wtedy my艣la艂am). Teraz nie mam problemu z wyniesieniem smieci, ale ciezko mi chodzic do sklepu. Zaczynam pisac chaotycznie. Mam nadzieje, ze b臋dziecie wiedziec o co chodzi (bo kto jak nie Wy?). Studiuje grafike komputerowa. Zawsze to chcia艂am studiowac. Jednak w moim miescie nie by艂o takiego kierunku. M贸j brat zaofiarowal si臋, ze mi pomoze finansowo i b臋dzie mi placic za studia i za akademik. No i wlasnie. Slowo AKADEMIK wywo艂ywa艂o u mnie bol brzucha, straszny lek… Z pomoca wtedy przyszed艂 m贸j ch艂opak, kt贸ry zaproponowal, ze razem ze mna przeprowadzi si臋 do tego miasta, w kt贸rym b臋d臋 studiowac (nic go nie trzymalo w naszym miescie), znajdzie prace i wynajmiemy kawalerke. Ja na to jak na lato… I teraz ju偶 od prawie 2 i pol roku mieszkam sama w tej kawalerce (rozstali艣my si臋). Caly czas po zajeciach spedzam w domu. Chodze tylko do sklepu, gdy ju偶 pusta prawie lodowka. Jak pisa艂am wczesniej, w mojej grupie (a w艂a艣ciwie na calym roku) jest bardzo malo osob. Teraz grupka stopniala do 8-miu… Tak 3x razy w roku przyjezdza do mnie mama i uwierzycie, ze dopiero wtedy ide z nia na zakupy? Mam na mysli zakupy „ubraniowe”. Bardzo ciezko mi jest samej pojechac np. do Galerii i sobie tak bezstresowo chodzic po sklepach.. Koszmar. Owszem: pojade, ale straszliwie si臋 mecze  Wchodze do jakiegos sklepu, omiatam wzrokiem wieszaki, cos tam przejze, ale z reguly wracam z pustymi rekami. Potrzebuje pomocy wiem to. Nie chce jednak faszerowac si臋 lekami  Mialam nadzieje, ze sama sobie z tym poradze, ale jednak nie… Najgorzej meczy mnie to pocenie si臋  Nawet w tym roku, gdy by艂y te silne mrozy to ja i tak si臋 pocilam zanim doszlam do uczelni  Naprawde jest to strasznie meczace.. Jak wracam do domu, to plecy mokre i nawet moja fryzura przez to cierpi, gdyz poci mi si臋 glowa jak w najgorsze upaly!!!  Jestem z Lodzi, mo偶e ktos ma namiar na jakiegos lekarza itp.? Ktos tu pisal o POLSKIM INSTYTUCIE ERICKSONOWSKIM. Z tego co wyczyta艂am na ich stronie to glowna ich siedziba jest wlasnie w Lodzi. Nie pojde sama na lodowisko (uwielbiam je藕dzi膰 na lzywach), nie pojde sama do kawiarni (!!!). Wszedzie widze spojrzenia innych ludzi i interpretuje je na swoja niekorzy艣膰. Wiem, ze jakbym si臋 prze艂ama艂a np. z tym lodowiskiem, to pozniej byloby mi latwiej. U mnie jest tak ze wszystkim: najgorzej jest mi si臋 przemoc (ile razy mnie ju偶 by艂y ch艂opak prosil, 偶ebym poznala jego znajomych… W koncu do tego nie doszlo). Mog艂abym tu pisac i pisac.. Pewnie cos jeszcze pozniej dopisze. Nie boje si臋 jakos specjalnie terapii grupowej. Przez te sw贸j lek/fobie/nerwice (raczej nerwice) wiele trace z zycia.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
U mnie jest tak ze wszystkim: najgorzej jest mi si臋 przemoc (ile razy mnie ju偶 by艂y ch艂opak prosil, 偶ebym poznala jego znajomych… W koncu do tego nie doszlo). Mog艂abym tu pisac i pisac.. Pewnie cos jeszcze pozniej dopisze. Nie boje si臋 jakos specjalnie terapii grupowej. Przez te sw贸j lek/fobie/nerwice (raczej nerwice) wiele trace z zycia.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Darma... i inni... gdzie sie podziewacie? Hmm z jednej strony to dobrze, ze Was nie ma, bo to znak, ze wszystko idzie ku lepszemu, ale ja chetnie bym z kims porozmawiala :)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Basie艅ka0001
Cze艣膰. Wpisuj臋 si臋 tu po raz pierwszy. Moim problemem jest l臋k przed jazd膮 autobusami, zw艂aszcza kiedy jad臋 sama. Na sam膮 my艣l , 偶e mam jecha膰 autobusem robi mi si臋 niedobrze, ogarnia mnie niepok贸j. Przyjmowalam leki ale nie bardzo mi pomog艂y. Spotykam si臋 z psychologiem ale jak na razie te偶 daje to niewielkie efekty. Mam lepsze dni, kiedy jstem pe艂na nadziei , ze to wszystko kiedy艣 minie, ale czasami dopadaj膮 mnie czarne my艣艂i i wydaje mi si臋 , 偶e przez to wszystko przegrywam swoje 偶ycie. Nie wiem jak mog臋 sobie poradzi膰. Mo偶e znajdzie si臋 kto艣, kto zechce ze mn膮 pogada膰 na ten temat?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Basie艅ka, mia艂am dok艂adnie to samo, co ty. Minie, u mnie min臋艂o. Po dw贸ch terapiach, ale warto by艂o. Czasami dopadnie mnie \"schiza\" w autobusie, ale lej臋 na to :D Wiem, 偶e nic mi nie b臋dzie i zawsze mog臋 wysi膮艣膰 jakby co ;)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ania_czartajew
Hej. Ja mam co艣 bardzo dziwnego: PANICZNIE BOJ臉 SI臉... MUCH!!!!!!! Nawet sobie nie wyobra偶acie, jak. Paj膮ki, robaczki, wszystko prze偶yj臋... Ale MUCHA????? To jest okropne W艂a艣nie prze偶ywam koszmar. Zrobi艂o si臋 ciep艂o i z wszystkich stryszk贸w w domu powy艂azi艂y takie anemiczne, oble艣ne muszyska. Bleeeeeeeeeeee Lataj膮 tak wolno, wsz臋dzie w艂a偶膮... JA SI臉 ICH BOJ臉!!!!!!! Ci膮gle chodz臋 po domu w stresie. Nie wiem dlaczego tak jest. Mam muchofobi臋 :) A najgorsze jest to, 偶e wszystkich to 艣mieszy. Bo to do艣膰 dziwne , nie??

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
A ja dalej nie mam odwagi zrobic pierwszego kroku i zaczac szukac pomocy u specjalisty...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 MACIA 55
Witajcie Jestem nowa na tym forum i niewiem od czego zaczac umnie zaczely sie problemy zdrowotne 5 lat temu i trwaly rok i piec miesiecy to bylo straszne przyszlo niewiem jak i odeszlo niewiem jak ja mam fobie na tle cieszkiej choroby albo smierci bardzo sie tego boje wmawiam se choroby mialam raka stwardnienie rosiane guza mozgu oczywiscie mialam robione badania i nic nie wykazalo .PA I po 5 latach zas zachorowalam w tej chwili zas mam leki ze jestem cieszko chora i ze umre zas mialam robione badania rezonanz magnetyczny glowy i krzyza nic nie wykazalo mialam robione EEG mozgu jest OK badania krwi jest OK tarczyca nie mam EKG serca wychodzi zle ale USG serca mialam robiony i jest zdrowe chodze jak wariatka po lekarzach i nic tylko jedno ma pani nerwice lekowa a ja jim nie ufam , mam straszne obiawy codzienie kreci mi sie w glowie robi mi sie slabo dziwnie mi sie chodzi jak by moje nogi byly jak kamienie jak siedze tez mam takie dziwne wrazenie jak bym mnie wbijalo w fotel albo zapadala sie siedze nerwowo jestem caly czas zoieta mam leki ze mi serce stanie albo dostane zawal boze mam dosc ciaglej walki sama z soba kiedys bylam pelna energi a teraz wrak czlowieka wieczne leze boze czy ktos tez ma takie obiawy jak ja prosze odpiszcie POZDRAWIAM

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Paolka04
ja mam tak od dziecka wszystcy m贸wi膮 w ko艂o ze to hipochondria.......tez tak mysle ale nie umiem sie z tego wyleczyc, chociaz musze przyznac ze kilka lat temu to dawa艂am popalic wszytskim ale teraz jest juz lepiej mniej sobie tych chor贸bsk wymy艣lam chociaz nie powiem nie niech mnie tylko cos zaboli to koniec

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 do macia55
posluchaj ...jesli badanie nie wykazuja zadnych zmian fizycznych to oznacza ze to tylko twoja psychika...a odczucia masz wlasnie takie bo tak sprawia nerwica ze czloowiek czuje jakby mu serce rozrywalo a serce tak naprawde jest ok...gorzej moze byc jesli bedziesz pielegnowala ten stan bo rzeczywiscie kiedys moze ci zaczac naprawde szwankowac serce przez te stresy ja na nerwice cierpie od lat- zoladek mam zdrowy i jelita tez, badania nic nie wykazuja a ciagle mnie bola i mam dolegliwosci-nudnosci biegunki wymioty...widzisz co ta nerwica potrafi zrobic z czlowiekiem? serce tez zdrwoe a jednak ciagle boli... pozdrawiam zycze dystansu no i przede wszystkim udaj sie do psychiatry albo psychologa bo tutaj najwazniejsze jest wyleczenie glowy i emocji

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Darma.... I inni, ktorzy korzystali z terapii grupowych. Interesuje mnie glownie Lodz: prosze niech ktos napisze mi dokladnie jak zalatwic panstwowo taka terapie... Jak w ogole sie do tego zabrac itp. PROSZE.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
grey----> ja zadzwoni艂am do o艣rodka, um贸wi艂am si臋 na wizyt臋, zaproponowali leczenie, zgodzi艂am si臋 (sama chcia艂am zreszt膮). To ju偶 rok mija od ostatniej terapii, ale czas leci... Musia艂am dostarczy膰 skierowanie od lekarza rodzinnego i to wszystko. Przyj臋li mnie na oddzia艂 i leczyli.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 fobia zycia
grey, czuje sie podobnie jak ty, jak czyta艂am tw贸j post, to tak jakbym czyta艂a o sobie, boje sie ludzi,boje sie wychodzic z domu bo mam wra偶enie ze wszyscy na mnie patrza i szydza ze mnie, okropne to jest, jak jestem w grupie nie moge wydobyc z siebie g艂osu, m贸wi臋 bardzo cicho i wog贸le sama siebie uwazam za wielk膮 porazk臋, wr臋cz nienawidz臋 siebie, zauwazy艂am ze to si臋 pog艂ebia, ka偶dy dzie艅 to walka z tymi z艂ymi myslami-tak bardzo chcia艂abym polubic siebie i ca艂y swiat-opcja z samob贸jstwem nie wchodzi w gre, juz pr贸bowa艂am i wiem 偶e to nie jest wyj艣cie w tym roku ko艅cze studia, nigdy nie pracowa艂am,bo z braku odwagi nawet nie szuka艂am pracy, wiem ze nikt nie przyjmie mnie do pracy jak sie nie zmieni臋:( 偶ycie mnie przera偶a, nie widz臋 w 艣wiecie miejsca dla siebie do psychologa nie p贸jde bo u nas nie ma( ma艂e miasteczko), na prywatnego nie mam kasy, rodzice mnie wysmiewaj膮

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×