*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Tyle tu wpisow i co zaczynam czytac to przekladam na nastepny raz i niestety nie nadozam. Bagatelka, a skad jestes bo ja mam genialna kosmetyczke. Poswieci ci dosyc sporo czasu i nie ma horrendalnych cer.

Amberangelic, my cię tu nie chcemy :P, tam zresztą też nie infantylna istoto :P

Czy sa jacys Polscy Kanadyjczycy na tej liscie? Fajne te Wasze forum dyskusyjne. Mozna sie przylaczyc?

Wow!!!! Nareszcie ktos z Kanady!!!!! Witaj K-11. Mam nadzieje ze nie zwiejesz szybko. Ja tez jestem z Kanady, z Toronto, z ty?

Calgary, Alberta. Juz przeszlo 14 lat ale nie zaluje, jedynie bardzo tesknie.

K-11 a mozesz cos napisac o sobie? Jestes kobieta, mniemam? Napisz co robisz itp. Troche daleko ode mnie mieszkasz ale mimo wszystko super ze ktos jest z Kanady.

jestem, jestem...35-letnia !!!ale nie jest tak zle bo jeszcze mi sprawdzja ID. Zycie mi tak szybko smignelo tutaj ze musze cos zaczac robic aby te lata zaczely sie dluzyc. Pracuje jak na razie ale w przyszlosci chcialabym sie zajac naturalna medycyna. Tak wogole to tesknie ogromnie za kumpelami z Polski. Kanadyjki sa fajne ale to nie to samo.

czesc dziewczyny.. napisalem wczoraj cale mnostwo i mi wcielo, bo nie sprawdzilem, ze nie mam polaczenia.. O malo nie walnalem klawiatura o sciane... nie kazdego dnia fajnie sie pisze... Poslalem zdjecia do najwytrwalszych bywalczyn topiku, dwie paczki po trzy, na razie, zeby wam skrzynek nie zapchac. Do szadi posle za chwile, zeby zobaczyla, ze kokus to facet... Amberangel, pewnie dolacze do Twojego topiku o odchudzaniu, bo juz ktores z kolei spodnie wyrzucilem tego lata... a moze trzeba bylo je zostawic na wzor? k-11 witaj na topiku... mayenka - a Ty nie masz jeszcze zdjec z wakacji? Marzenusia - wyjdzie, nie wyjdzie.. przyslij kawaleczek serniczka... Aha... moja zona przekonala sie nieraz, ze z pieczeniem plackow to lepiej poczekac, jak mina te trudne dni... Jay - Francuzi maja ok 4 mln Arabow w spoleczenstwie, wiec to nie jest takie proste jaka prowadzic polityke... A co do podrywania to wcale sie nie dziwie... Margot, najtrudniej to chyba zabrac sie do jakies pracy, a potem to juz latwiej.. Czy daleko sie przeprowadzacie od obecnego miejsca? W kazdym badz razie zycze powodzenia.. amerykanka - czytalem tylko artykuly na onecie i komentarze rozne.. Pewnie zasluzyl sobie na te protesty, ale zeby az tak przezywac gdzie bedzie pochowany to moim zdaniem jest przesada, skoro i tak nie zyje... Dark Elf - pewnie z mezem dobieraliscie sie na zasadzie przeciwienstw? Wyobrazam sobie jak trudno bedzie mu zostawic samochod przed domem.. Barb , bagatelka , Piwonia , Gadzinka - czy juz sie zaokraglilas? jak tam Groszek? Jeszcze sobie przypomnialem.. moj samochod ma juz 7 lat i ponad 100 tys km. Niektorych spraw nie mozna po prostu dluzej odkladac.. A jeszcze we wrzesniu jest termin przegladu i badania technicznego, ubezpieczenia, jeszcze lista boczna sie popsula, tez by bylo ladnie ja wymienic... dywanik u kierowcy dziurawy od obcasow... dmuchawa sie dryngoce... pozdrawiam wszystkich bardzo, pewnie dzis jeszcze napisze coskolwiek, bo pada deszcz, nic, tylko wziasc sobie dobre piwo i klikac...

Tak szybciutko, bo musze zaraz wyjsc! Marzeniusia, przepis jest wyprobowany nie tylko przeze mnie! I jest naprawde taki pyszny!!! Do dziela :D I czekam na relacje :D

Oczywiscie pozdrawiam wszystkich baaaardzo serdecznie :D

KOKUS kurcze lepiej poczekac hmm, pieklam nie raz w te dni ale te wiadome placki, ktore zawsze wychodza np. jablecznik! Wiec nie wiem sama. Obiecalam upiec. NAwet wstalam wczesniej z lozka hihi. Ehhh co bedzie to bedzie. Zabieram sie do roboty :D

CIASTO w zamrazalce Margot! :D Troche taka czekoladowa papka (ale smaczna hihi) sie zrobila. Mam nadzieje, ze to sie da zetrzec na tarce za jakies 5-6 godzin, bo jak nie to zastrzele sie. CHcialam to zrobic wczoraj wieczorem, ale nie zrobilam :o ! Ehh bedzie ok! :D :D :D ;) ;) ;)

CIASTO w zamrazalce Margot! :D Troche taka czekoladowa papka (ale smaczna hihi) sie zrobila. Mam nadzieje, ze to sie da zetrzec na tarce za jakies 5-6 godzin, bo jak nie to zastrzele sie. CHcialam to zrobic wczoraj wieczorem, ale nie zrobilam :o ! Ehh bedzie ok! :D :D :D ;) ;) ;)

Hej, pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!!!! szadi- ja tez poprosze o zdjecia (basiaok@yahoo.com). Ja tez ci cos wysle. amerykanka- jak bylo na wakacjach? gdzie bylas? k11- wtiaj!!! Kokus- dostalam zdjecia- fajne!!!! buzka dla wszystkich!!!

hej, jak tu za wami nadazyc?? Barb>> bylam nad Niagara ale po stronie ameryk, za duzo zachodu z wizami i nie chcialo sie nam meczyc. czas spedzony b aktywnie, tesciowie wykonczeni. Teraz 3 dni siedzieli w domu i wypoczywali a my pracowalismy. Dzis tylko ja pracuje, a maz obwozi ich po muzeach. Maja zaliczyc dzis Planetarium i Science and Industry. Jutro jedziemy do Ravinii i Bahai Temple, pojutrze Aquarium i moze Field Museum. Wiadomo, ze sie nie zobaczy wiekszosci, ale chociaz troche. Wczoraj wieczorem bylismy na Hancock\'u. Zaczelam lekcje hiszpanskiego i ogolnie padam. Marze, zeby sie wyspac. Moze za 2 tygodnie... Trzymajcie sie laski, milego gaworzenia.

czesc dziewczyny witam wszystkich z hagi w holandii. widze ze przewaza tu frakcja zza oceanu,a le moze sa tez jeszcze jakies 'holenderki'? watek strasznie sie rozbudowal i nie sposob przeczytac wszystkich postow. wiec ide na skroty. a u mnie pada okropnie od killku dni, a dzis to juz jakies oberwanie chmury caly dzien niestety. lato chyba juz odeszlo w tym roku, ach jak mi smutno z tego powodu. zycze wam lepsiejszej pogody. pozdrowka zuzka

amerykanka> ooo to pieknie bedziemy sobie pomagac w zadaniach domowych z hiszpanskiego;-) Marzenka> tam nie panikuj, zaloze sie, ze wszystko wyjdzie bardzo smaczniste;-) jestem w domku juz i zmykam odespac caly tydzien dobranoc wszystkim;-)

witajcie !!! slyszalam, ze ktos rozsyla zdiecia, to ja tez poprosze !!!!! :) pamietajcie o Piwoniii !!! :D tymczasem senkju tym, ktorzy mi miedzyczasie juz podeslali czyli Gadzina i Kokus !!! a tak poza tym czy ktos mi w skrucie stresci o czym tutaj mowa ??? pogubilam sie juz, pedzicie z tymi postami :) u nas upal, wilgoc, a moze bardziej wilgoc niz upal, i to tak daje w tylek, ze normalnie nie ma czym oddychac bleeeeeeeeee, zal mi mojego kotka, ktory szuka mozliwie chlodnych miejsc w calym domu, taki padniety chodzi biedactwo nawet klimatyzacja mu nie pomaga :( okidoki....bywajcie robale :D

GADZINA ja nie dostalam od Ciebie zadnych fotek! :(

Kochani, napiszcie za czym najbardziej tesknicie? Moze oczywiscie pomijajac rodzine i przyjaciol bo to oczywiste. Napiszcie o miejscach, jedzeniu, itp. Ja tesknie za goraca czekolada w Ktowicach, za odpustami i twardymi piernikami i makaronami, za zapiekankami, plackami ze smietana, rurkami z kremem, goframi, kurczakiem z rozna w budce przy ulicy. Za malutkimi kawiarenkami z prawdziwimi ciastami...tutaj w Canadzie wypieki sa okropne. Wszystko za slodkie i sztuczne. Mamy troche polskich sklepow to jest ok ale nie ma az takiego wyboru. Serniki na zimno tak nie smakuja jak te w polsce z polskiego serka homogenizowanego... Nie zanudzam?

czesc dziewczyny.. Kilka dni temu opowiadalyscie o roznych ksiazkach, wiec i ja chcialem cos opowiedziec. Lubie stare ksiazki i dzis poszedlem sladem autora jednej z nich, wydanej w 1938 roku. Otoz byl on wybitnym profesorem Uniwersytetu Lwowskiego i w latach 1936-37 odbyl podroz badawcza do Liberii w Afryce w celu zbierania tam okazow fauny, przede wszystkim owadow. Napisal bardzo ciekawa ksiazke o tej podrozy, sa tez zdjecia. Juz przed II wojna w Liberii byla kilkuosobowa Polonia, ktora miala stanowic forpoczte kolonialnych ambicji Polski, a zwlaszcza Ligii Kolonialnej i Morskiej. Ale wracajac do autora.. Otoz znalazlem w internecie informacje, ze w roku 1940 otrzymal obywatelstwo niemieckie i wraz z zona i tesciowa wyjechal do Berlina, gdzie zamieszkal, jest nawet adres. Moje zaskoczenie bylo duze... Postanowilem znalezc cos o innym czlowieku zwiazanym ze Lwowem, ktorego ksiazka wydana w 1917 opowiada o podrozach po Europie pod katem obserwacji sukcesow rolnictwa i mozliwosci ich adaptacji do warunkow Polski. W internecie znalazlem info, ze ten pan zostal profesorem Instytutu Med. Weterynaryjnej we Lwowie w 1925 roku, wykladal tam rowniez w czasie wojny (Niemcy potrzebowali fachowcow, ksztalcili tez lekarzy i inzynierow !!! we Lwowie), a po wojnie trafil do Wroclawia, gdzie kadra lwowskiej uczelni wet. zalozyla tamtejsza Akademie Rolnicza. Na tym slad mi sie urywa, ale jeszcze bede szukal.. Mam taka ciekawostke np. wydana przez Niemcow w 1943 roku broszura o uprawie lak i pastwisk, oczywiscie po polsku, z kilkoma zaledwie wzmiankami o tym, ze lepsze gospodarowanie wspomaga wysilek wojenny Rzeszy... Jest tez powolanie sie na przepis, ze zaniedbanie uprawy pol albo brak troski o zwierzeta podlega karze... To na razie tyle, wracam do poszukiwan innych spraw zwiazanych ze starymi ksiazkami, ktore posiadam.. Pozdrowienia... wysylam jeszcze raz bo chyba wcielo...?

Kurcze! Wy to macie ciezkie zycie za tym oceanem :) I mnie brakuje paru rzeczy, nie powiem... np. polskiego bialego sera, ale za to jezeli chodzi o wszystko to, co obejmuje wyroby cukiernicze i czekoladowe, to zmiana z Polski na Francje jest zmiana w jak najlepszym kierunku !!! No dobra, przyznaje ciasta sa zupelnie inne. Ale to nie znaczy ze niedobre. One sa przepyszne!!! Jezeli natomiast chodzi o czekolade, to przed przyjazdem tutaj nie wiedzialam co to znaczy DOBRA CZEKOLADA. Margot, czy masz podobne odczucia? Ja oczywiscie strasznie tesknie za batonikiem \"Bajka\" - bo takiego pychota to nawet we Francji nie uswiadczysz ;), ale uczciwie musze przyznac ze globalnie czekolada dostepna tutaj, czyli francuska, szwajcarska i belgijska nie ma sobie rownych. Za to sa i gofry i odpusty i kurczaki z rozna w budce ;)

k-11 czyli Tobie calej Polski brakuje.... zuzka71 - witaj, chwilowo jestes tylko Ty z Holandii, wiec zagladaj czesciej jako reprezentacja.. Te chmury od Ciebie to teraz ida do Polski i pewnie zepsuja mi pogode w niedziele... To lato juz mi tak obrzydlo przez ta pogode, ze jest mi wszystko jedno.. Gadzinka, zlotku, jak milo ze sie odezwalas... zaraz sprawdze poczte, moze cos dostalem od Ciebie? Jay, milych snow, pappaapapa Piwonia - faktycznie te nasze futrzaki to sa biedne w taka pogode... Marzenusia - no i jak z tym ciastem? aha, za wczesnie jeszcze... trzymam kciuki. A moja zona piecze dzis drozdzowe ze sliwkami i kruszonka... pycha.. posylam kazdemu po kawalku, tylko mleka jeszcze proponuje... Brykam na to ciasto....Pappaa i caluski..

Pozdrawiam z uniwerku. Przyjechalam tu w celu przedluzenia karty ubezpieczenia zdrowotnego ale wyszly nici i kazali mi przyjechac 1 wrzesnia:-( Dobrze ze bede miec juz w pazdzierniku ubezpieczenie Ontaryjskie, juz do konca zycia zreszta. Musze sie tez pochwalic ze dzis zdalam G1, czyli egzamin teoretyczny z prawka jazdy. Wreszcie po tylu tygodniach zwlekania maz mnie wypchnal i teraz bede juz niedlugo robic za pirata drogowego. Drzyjcie ploty!!!!!:-) Za czym ja tesknie z Polski? Za polska wsia. Tam jest tak pieknie i spokojnie. Tesknie za spacerami, bo tu nie zawsze sa warunki do spacerkow i polkim zarciem, juz tradycyjnie a zwlaszcza za swojska kilbaska. Mniam, mniam. Kokus i Szadi dzieki za zdjecia!!! Kokus- dzieki zwlaszcza za to z mojego miasta. Omalo sie nie poplakalam jak zobaczylam nasza Brame Opatowska. Myslalam ze ci wyslalam zdjecia... Uczynie to po powrocie do domu. Szadi-napisze ci e-mail. Wogole to u nas tez leje. Mam spodnie mokre prawie po kolana. Marzenusia- dawaj kawal sernika i to juz ;-) Ok, trzymajta sie ludziska.

Pozdrawiam z uniwerku. Przyjechalam tu w celu przedluzenia karty ubezpieczenia zdrowotnego ale wyszly nici i kazali mi przyjechac 1 wrzesnia:-( Dobrze ze bede miec juz w pazdzierniku ubezpieczenie Ontaryjskie, juz do konca zycia zreszta. Musze sie tez pochwalic ze dzis zdalam G1, czyli egzamin teoretyczny z prawka jazdy. Wreszcie po tylu tygodniach zwlekania maz mnie wypchnal i teraz bede juz niedlugo robic za pirata drogowego. Drzyjcie ploty!!!!!:-) Za czym ja tesknie z Polski? Za polska wsia. Tam jest tak pieknie i spokojnie. Tesknie za spacerami, bo tu nie zawsze sa warunki do spacerkow i polkim zarciem, juz tradycyjnie a zwlaszcza za swojska kilbaska. Mniam, mniam. Kokus i Szadi dzieki za zdjecia!!! Kokus- dzieki zwlaszcza za to z mojego miasta. Omalo sie nie poplakalam jak zobaczylam nasza Brame Opatowska. Myslalam ze ci wyslalam zdjecia... Uczynie to po powrocie do domu. Szadi-napisze ci e-mail. Wogole to u nas tez leje. Mam spodnie mokre prawie po kolana. Marzenusia- dawaj kawal sernika i to juz ;-) Ok, trzymajta sie ludziska.

milo tu u was i jezeli nie macie nic przeciwko to sie tu troche zagoszcze w miare wolnego czasu;) slinka mi pociekala na mysl o tych waszych ciastach, ech. tutaj to tylko czekolada dobra i rozne budyniowate desery mleczne (vla) na szczescie mam 2 polskie sklepy, wiec wytrwac mozna. ale nic nie zastapi domowego ciasta, maminego serniczka i szarlotki. wyobrazcie sobie ze az sie poplakalam jak znajomy holender wycial mi z gazety artykul o nowym pl sklepie w hadze, gdzie na zdjeciu sprzedawca prezentuje polski chlebek, boziu jedyna to jest to czego mi tu najbardziej brakuje. mam to szczesice jednak ze sky europe otwiera 30 wrzesnia polaczenie miexzy amsterdam i krakow i oczywiscie mam juz bilet. jestem tu dopiero od 2 lat z malym okladem, stad i tesknota swieza. zreszta jak to mowia nie przesadza sie starych drzew. nie jestem stara ale na calkowicte przenosiny to u mnie chyba za pozno. ale nie zastrzegam sie. holandia to wygodny do zycia kraj. matko alez sie rozpisalam, sorewicz. pozdrawiam was cieplutko, bo na szczscie juz nie leje, ach i przykro mi ze zawialo te chmurska stad az do polski;) a wy latacie tylko wogole, czy tylko od swieta?

KOKUS sernik w piekarniku. A przedtem wypackalam sie masa serowa i tym ciastem. Jednak ciasto lepiej na noc do zamrazalki! Ale masa serowa okazala sie pyszna. Hiihi moglabym jesc sam. No teraz czekam na upieczony sernik. Wyglada troche dziwnie, ale zobaczymy.

mi tez brakuje polskiej wsi, chetnie wyszlabym sobie na spacerek przez pola, zbierajac kwiaty do flakona po drodze, truskawki i poziomki. A najchetniej to wyszlabym sobie na rynek lub do kosciola, ubralabym sie tak jak tu sie ubieramy, po amerykansku i patrzylabym jak sie ludzie gapia... :))))

MARGOTKA gdzie sie podziewasz? Mam sernik jeszcze w piekarniku, ale jest jakis rzadki! Czy jak ostygnie, to stwardnieje troche? Kurcze martwie sie...:( :o

Czesc :) Marzeniusa - sernik wyglada dziwnie, bo to nie jest typowy sernik - to jest lepszy sernik :D Masa serowa jest super-pyszniutka :D I w ogole zobaczysz bedziesz wcinac serniczek az beda Ci sie uszy trzesly! :D Gwarantuje :D Gadzina - a wiesz, ja nie jadam francuskich wypiekow, bo mi w wiekszosci nie smakuja. :( S. tez zdecydowanie preferuje moje ciacha :) Natomiast jesli chodzi o czekolady, to sie zgodze - czekolady sa tu absolutnie wysmienite! :) Mayenka - moje gratulacje zuzka71 Kokus - dziekuje za zdjecia :) I w ogole prosze o mnie nie zapominac przy wysylaniu zdjec: margotk@tlen.pl Ja sie zrewanzuje na pewno jak tylko na powrot bede miala stale lacze (za dwa tygodnie!) Pozdrawiam :)