Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Xana>>> Wyslalam Ci zdjecia! Smutno mi, bo dowiedzialam sie, ze mama mojej przyjaciolki umiera:(:(:(:( Potracil ja samochod... Szkoda slow. CO jest to zycie warte, co??? Nie znasz dnia ani godziny. To nasze ludzkie zycie jest takie kruche i krotkie, ze trzeba z niego czerpac tyle, ile sie da. Calymi garsciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xana>>> Wyslalam Ci zdjecia! Smutno mi, bo dowiedzialam sie, ze mama mojej przyjaciolki umiera:(:(:(:( Potracil ja samochod... Szkoda slow. CO jest to zycie warte, co??? Nie znasz dnia ani godziny. To nasze ludzkie zycie jest takie kruche i krotkie, ze trzeba z niego czerpac tyle, ile sie da. Calymi garsciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie aniolki... ;-) juz wracam w lepszym nastroju, szczegolnie po kolocji ktora przygotowal maz gapy-WIEPRZOWINA Z CZOSNKIEM I LIMONKA - pychotka... u nas tez ktos ukradl slonce na ponad tydzien, ale juz lepiej ;-) a i z nowosci- immigration szaleje w okolicy, ale sie nagle duzo wolnych miejsc w pracach zrobilo ;-) XANA- mam nadzieje ze ci zdjecia satysfakcjonuja ;-) buzki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xana- apropos twoich nog. najprawdopodobniej jestes przemeczona, krew ci nie doplywa-problem z zylami kochana( ktos w rodzinie ma problem z zylakami??), i dlatego masz takie uczucie. masz stojaca prace? magnez to na miesnie nie na dretwienie, musisz starac sie trzymac nogi w gorze dac im odpoczas. dobre sa moczenia na zmiane w zimnej i cieplej wodzie, oraz sprobuj cos na oczyszczenie zyl- venoruton zel (POLSKA NAZWA) mam nadzieje ze przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_de
ale cisza... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek moje Sloneczka! Jak minal Wam weekend? Ja jak zwykle mialam wiele wrazen i jestem zmeczona... ale to norma, powinnam sie przyzwyczaic. Otoz na slub koscielny poszlam w pomaranczowo-lososiowym zestawie (spodnica do lydek i elegancki top) kapelusza nie zalozylam, bo sie okazalo, ze go zostawilam w POlsce... skleroza nie boli... ale outfit pasowal jak najbardziej. Naturalnie wiekszasc pan wystapila jak trzeba w sukienkach Cocktailowych a panowie w Cutaway albo Stresemann ewentualnie w garniturach. Po kosciele bylo male przyjecie z szampanem w pieknym hotelu nad samym brzegiem jeziora, trwalo to do ok15-16, a od 19 wieczorne przyjecie. W sumie takie rozwiazanie jest bardzo praktyczne, bo kazdy mial czas by sie przebrac, moze na chwile zmruzyc oko itp. Wieczorem obowiazywaly oczywiscie stroje wieczorowe i trzeba przyznac, ze faktycznie zdecydowana wiekszosc towarzystwa przestrzegala dresscode. Panie w sukniach wieczorowych, czasem do lydek, a nie do ziemi, niesamowite materialy, a panowie w smokingach i frakach. Moj Michalek robil kariere swoim spenzer garniturem z odznaczeniami wojskowymi, z czarnym pasem, spodniami z galonami i lakierowanymi butami... jak bede miala zdiecia, to podesle. Bawilismy sie do bialego rana. bylo naprawde superowo i bardzo miedzynarodowo. Nastepnego dnia rano, jak przystalo w Bawarii o godzinie 11 odbylo sie Weisswurst Frühstück. Typowe bawarskie sniadanie, gdzie podawane sa biale kielbaski (weisswurst) (miejscowy smakolyk) ze slodka musztarda, do tego slone precle (Breez´n) i piwo pszenne (weissbier) (!!! tak tak, juz na sniadanie!!!) no i dla \"niekielbaskowych\" podano rownie typowe bawarskie przysmaki w postaci Obazt´n - specjalna mieszanka sera Camembert, smietany, papryki cebuli i inn.- nadaje sie doskonale jako smarowidlo do chleba i pieczony Leberkäs (mieso a nie ser, jak by nazwa wskazywala, ale nie mam zielonego pojecia, jak to blizej opisac...) My wystapilismy oczywiscie w bawarskich strojach. Michi w Lederhose (skorzane portki na szelkach) a ja w Dirnd´l (sukienusia na haleczce z fartuszkiem, wyszywanym gorsetem i wieeelkim dekoltem -ale wysylalam juz Wam zdiecia, wiec wiecie jak to wyglada) Chyba zaskoczylismy tym strojem wielu obcokrajowcow, bo na poczotku niesmialo, a potem wrecz nachalnie zaczeli sie z nami fotografowac... obowiazkowo wszyscy musielismy na zdieciach trzymac w rece typowe kufle z pszennym piwem... reszte dnia odsypialismy... ;-) na razie wracam do roboty, potem sie moze jeszcze odezwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedze w pracy i sie nudze... takie dni tez bywaja... no i objadam sie cukierkami... Majenka! 🌻 hellooo! Xana- jeju jaka ty dzielna z tym porannym wstawniem! ja sie ledwo zwlekam z lozka o 7-mej rano... gdybym sie nie umawiala na bieganie albo nie musiala wstawac by zdazyc od michaella do pracy, to lenilabym sie do 8-mej... ten wypad na camping to na weekend? jak bylo? Och te Twoje opisy wskazuje, ze ten Twoj maz, to niesamowity romantyk, w kazdym razie ladnie sie o Ciebie troszczy! (w przeciwienstwie do tesciow...he he he, ale nie bede dolewac oliwy do ognia...),a jesli chodzi o rady dla Spatzek, to zgadzam sie z Toba, tez juz wspominalam o IHK... to generalnie dobry adres... a z Twoich rad z tlumaczeniami, to i ja skorzystam No i dzieki za dodanie otuchy, ze Was nie zanudzam moimi wynurzeniami... no i jakos nie pamietam opisu Twoich zareczyn, moze przegapilam, napisz ...plizzzz! Marzenusia! wow! romantyczne te oswiadczyny! widze , ze nasi forumowi mezowie/narzeczeni przescigaja sie w pomyslach! jeden nie ustepuje drugiemu! Esja - mniam mniam kartofelki! A jak tam kolano? kiedy wracasz do treningow??? no i cierpliwosci z niemka! a na schnapsa, to sie tez chetnie pisze! Spatzek - smutno mi z powodu mamy Twojej przyjaciolki. Pamietaj jestes teraz Twojej przyjaciolce bardzo potrzebna, nawet jesli nie wiesz co powiedziec, bo w takiej sytuacji trudno znalezc slowa... nie martw sie tez, ze Twoj Mezczyzna Tobie sie jeszcze nie oswiadczyl i nie spiesz sie ze slubem, wiem, ze to wiele by ulatwilo, ale to jednak warto dlugo przemyslec i wczesniej dluzej ze soba pomieszkac. Poczekaj az emocje troche opadna i oswoisz sie z nowym miejscem... pamietaj, powoli! krok po kroku! Nauczona moimi doswiadczeniami staram sie byc teraz ostrozniejsza. Nie jestem przeciwniczka szybkich slubow, bo takie malzenstwa moga byc rownie udane lub nieudane, jak te z dlugim stazem \"narzeczenskim\", ale jestem ostrozna jesli nagle pojawia sie w zyciu zbyt wiele zmian i nowosci... latwo pomylic emocje... zagubic sie w wirze wydarzen! Ty dopiero masz za soba czas konczenia uniwerku - z pewnoscia masa stresow, dalej przeprowadzke do Twojego Ulubionego, zycie na codzien pozwala nam poznac partnera z innej perspektywy. Ponadto zmienilas otoczenie, nagle jestes oderwana od Twoich przyjaciol i znajomych i na koniec, musisz sie zaalimatyzowac i zaranzowac w zupelnie nowym miejscu, w nowym miescie, w nowym kraju i wbrew pozorom w nieco odmiennej kulturze. W taich chwilach tesknimy za poczuciem stabilizacji, pewnosi, za jakas opoka i czesto moze sie wydawac, ze slub duzo ulatwi, niejako nas ustatkuje, pomoze znalezc sie w nowym otoczeniu i zmieni nasz status spoleczny, znam doskonale to uczucie, ale zdefiniowac moglam je dopiero po dluzszym czasie... wiec najpierw postaraj sie zadomowic w nowych warunkach, wybudowac sobie grono znajomych, znalezc swoje miejsce w nowym otoczeniu, a potem dopiero mysl o slubach..wierz mi! choc wiem ze nasze romantyczne dusze tylko czekaja na piekne oswiadczyny...ehhh (choc podejzewam, ze gdyby teraz M wpadl na podobny pomysl, to bym dostala zawalu serca i ..uciekla...a potem udawala, ze nic sie nie stalo... nie wiem, ale absolutnie by mi to obecnie nie pasowalo, ale jedno jest pewne - poki co, to to nie nastapi, w koncu ciagle jestem mezatka ;-) ) zas jesli chodzi o tabletki na zoladek, to nie wiem, co Ci poradzic.. moze idz do lekarza i zapytaj, czy moze Ci cos innego przepisac? moze pomoze Ci cos homeopatycznego? bagatelka! cmoki i dla ciebie! Jay - Ty ciagle tylko w biegu...ale wazne ze jestes! haneczka- nop w koncu moge Ci pogodowo podac reke - u nas tez szaro buro zimno, z ta mala roznica, ze u nas to norma od dluzszego czasu z malymi wyjatkami. Chcialabym sie tak troche popocic... ;-) jeju jak ja ci zazdroszcze polskich delikatesow! tez chce! bigos! mniam! chyba zloze zamowieniu moich przyjaciol, ktorzy sie na 30-che zjada na bigos i pierogi i flaczki i leniwe i zurek ...itd. ogorki juz zamowilam 102 - oj pychotka z tej wieprzowinki, pychotka! malutka de - jak tam dzidzia? pozdrawiam cale towarzycho! do przeczytania! booziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SADIR
Pozdrowienia z Chin z Kantonu - w tej czesci swiata rowniez mieszkaja Polacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lo matko ...jak mi sie spac chce..... Mlody tworzy 18sta symfonie na swoim pianinku,i od 2 h nie moge go oderwac ,to bedzie cos w rytmie rumby i marsza tureckiego naraz....Az sie spocil ,takie jest ciezkie zycie kompozytora.Jutro ide do fryzjera.z blondynki powoli przeistocze sie w szatynke,mam chec na zmiany ,ale nie tak hop-siup wszystko naraz tylko powoli,zaczne od brazowych pasemek,a potem z miesiac a na miesia c coraz ciemniej i ciemniej ....moze byc ciekawie.zreszta ja mam ciemna oprawe oczu ,powinno pasowac,przynajmniej do brwi. no nic,zmykam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadir!!! Nín hao! huan-ying ni dao Forum:) Wo de ming-zi jizao Esja he he he :P Zái-jian:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna dama
a ja jestem u mojego chlopaka na 3 miesiace w Portugalii w Porto . kraj piekny, ludzie strasznie mili ,szczegolnie na Polnocy w malych miasteczkach. na campingu jesli sie mija oobe mowi sie dzien dobry ....- bardzo podoba mi sie kultura tego kraju...jak bede miala czas napisze wiecej ... papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kochani! :) Oj, pospalam sobie dzisiaj troche dluzej... A teraz wlasnie zjadlam sniadaneczko, pije druga kawusie, slucham naszej Trojeczki ;) http://www.radio.com.pl/trojka/ i w ogole czuje sie wysmienicie... ;) Chociaz cale cialo mnie pobolewa przez te harce weekendowe, haha, ale fajnie bylo... :) W piatek wieczorem wyszlismy z sasiadami z naprzeciwka (mieszkamy doslownie drzwi w drzwi) :) do pobliskiej restauracji greckiej. Uslugiwal nam Libanczyk o prawdziwie greckiej urodzie, pasowal idealnie do restauracji, hehe, bardzo mily, biedak musial dwokrotnie zmieniac moje winko, bo najpierw nie bylo tego, ktore ja chcialam, a potem nastepne mi jakos nie smakowalo... Pogadalismy sobie z sasiadami po francusku, bo nasza sasiadka jest Belgijka a jej maz wprawdzie tubylcem (jego rodzina pochodzi z Polski i zna kilka slow po polsku!), ale nawet calkiem dobrze mu szlo po francusku... Ogolnie bardzo nam sie ten wieczor udal, chyba musimy powyciagac wiecej sasiadow... ;) Mamy naprawde super sasiadow w calym budynku, sa bardzo uczynni, a wiec moze sie z nimi zaprzyjaznimy... ;) Tylko musimy sie przelamac, ech, bo obydwoje z mezem czasami jestesmy strasznie wstydliwi, smieszne, he? Jakos tak trudno nam sie przelamac... ;) W nocy oczywiscie nie umialam spac, obudzilam sie juz ok. 3.30, a wiec moj biedny mezulo tez sie niezbyt mogl wyspac... Pozbieralismy troche manatkow i pojechalismy skoro swit na prom, ktorym dostalismy sie na polwysep, na ktorym znajduje sie Olympic National Park. Predzej oczywiscie zaoparzylismy sie w rozne mapy i koniec koncow zdecydowalismy sie pojechac na kamping Sol Duc, w samym srodku parku, w poblizu ktorego znajduja sie gorace zrodla... Kamping byl przesliczny, bo polozony w lesie nad wartka rzeczka, a nasze miejsce znajdowalo sie jakby na skarpie nad ta rzeczka... ;) Na stole kampingowym jest przybita blaszka z ostrzezeniem przed niedzwiedziami, a wiec latwo sobie wyobrazic, co mi sie pozniej przez pol nocy snilo, hehe... ;) Nie wolno bylo zostawiac jedzenia, ani zadnych resztek na stole, tylko trzeba bylo to ukryc w samochodzie, albo w specjalnych metalowych szafkach, ktore znajdowaly sie na kazdym miejscu kampingowym. Co tez oczywiscie uczynilismy. Po poludniu zeszlismy ze skarpy nad rzeczke, zmoczylismy nogi w lodowatej wodzie i ucielismy sobie drzemke na wielgachnych dragach nad ta rzeczka... ;) To znaczy moj L ucial sobie drzemke, bo ja zbytnio balam sie nadejscia niedzwiedzia, hehe... Po tym relaksie udalismy sie na przechadzke po lasach w strone wodospadow owej rzeczki Sol Duc, a potem wdrapalismy sie az prawie do jeziora Deer... Chasalismy tak sobie po tych lasach przez prawie piec godzin (oj, czuje sie to teraz... ;) ), przy czym moj mezulo naprwde chasal, a ja ledwie za nim nadazalam... Nigdy nie mialam kondycji do takich rzeczy, ale mimo to uwielbiam! Wieczorkiem bylismy na pokazie slajdow o lososiach w kapingowym amfiteatrze. Okazuje sie, ze w rzekach calego Olympic Parku jest ich piec gatunkow, a kiedys bylo az 50! Niesamowite! :) Pozniej ogrzewalismy sie przy ognisku, bo wilgoc strasznie nam sie dala we znaki... Za to w niedziele poszlismy sie pochlapac w pobliskich goracych zrodlach... Okazalo sie, ze to jakies zrodla z siarka czy cos, bo strasznie smierdzily zgnilymi jajami... :) Ciekawa jestem, czy kapiel w takiej wodzie ma jakis dobry wplyw na cialo, bo nie widzialam zadnych informacji na ten temat. W drodze powrotnej zahaczylismy o Port Angeles, zeby nasycic sie smakowitymi krabami... ;) Mniam mniam... A potem z powrotem promem do Seattle... Wrocilismy wymeczeni, ale szczesliwi... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich cieplutko :) Xana 🌼 co do Twoich tesciow to chyba nie mozesz za bardzo sie tym przejmowac, najwazniejsze , ze Wy jestescie szczesliwi :) no i nie musisz ich za czesto spotykac ;) opowiedz nam o swoich oswiadczynach :) uwielbiam te historie :) a co do dretwienia nog to rzeczywiscie moze byc spowodowane pigulkami, ja mialam cos podobnego, lekarz zmienil mi pigulki na jednoskladnikowe - cerazette, teraz nie narzekam no i musze codziennie przyjmowac wapno+magnez Twoj weekend brzmi super, barkuje mi takich klimatow :) Haneczka - ja tez czasami robie polski bigosik w domu, o dziwo mamy na Jersey kapuste kiszona :) po za tym to z polskich specjalow to mozna jedynie dostac korniszony i kabanosy :) pozdrawiam Was wszystkich bardzo goraco :D przesylam caluski :* Gapa 🌼 102 🌼 ja tez poprosze o Wasze zdjecia :) Sportowa naneczka 🌼super ze fajnie sie bawilas na weselu, czekam na zdjecia :) Esja 🌼 ja tez od jakiegos czasu zastanawiam sie czy nie przyciemnic moich wlosow, nawet raz probowalam ale jednak znowu wrocilam do blondu :) Spatzek 🌼 trzymaj sie Kochana, rzeczywscie w takich momentach przypominamy sobie jakie zycie jest kruche, poprostu badz dla Twojej przyjaciolki Bagatelka 🌼 Jay 🌼 Marzenusia 🌼 Piwonia 🌼 malutka_de 🌼 weekendy zawsze ciche :) zagladaj w tygodniu :) SADIR 🌼 pozdrawiam i witam na topiku :) pewna dama 🌼 witam na topiku, mamy cos wspolnego - moj narzeczony jest portugalczykiem :) pochodzi z Madery, pisze wiecej :) a teraz juz moge podac Wam date mojego slubu :D:D:D:D:D:D 15.07.2006 godz. 14.00 w Katedrze Rzeszowskiej :) kosciol zaklepany, wszystkie papierki bedziemy zalatwiac przez nasza parafie na Jersey, zadnych problemow :) cywilny zdecydowalismy sie zalatwic tu na Jesrey, bedzie latwiej, w Polsce za duzo komplikacji i papaierkowej roboty no mamy 11 miesiecy na zalatwienie wszystkiego chce wszystko zalatwic jak najszybciej zeby mozna bylo rozeslac zaproszenia, zeby wszyscy goscie na ktorych nam bardzo zalezy - przybyli wiadomo wiaze sie to z zalatwianiem urlopow, samolotow itp... a gosci mamy z calego swiata, z Australia wlacznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spatzek 🌻 Ja mam bardzo wrazliwy zoladek i kiedys mialam z nim sporo problemow. Zrobilam mase badan i okazalo sie, ze nie domykaja mi sie klapki w miejscu, gdzie sie konczy przewod pokarmowy, a zaczyna zoladek. I za kazdym razem cierpie, jesli zjem zbyt duzo rzeczy, ktore pobudzaja zoladek do produkcji kwasow. A wiec nie przesadzam z kwasnym (sok pomaranczowy, mleko itd.) oraz smazonym czy pikantnym jedzeniem, no i z chlebem czy innymi wypiekami na proszku tez. I pomaga! :) Moze i tobie rowniez? Poza tym w DM (albo w Rossmanie) mozna dostac bardzo tanie tabletki na zoladek... Pomagaja! Acha, i poza tym nalezy ograniczyc stresy, bo one rowniez denerwuja zoladek... Krzepliwosc krwi? Wiesz, nie pomyslam o tym, pomimo ze moj tata mial przez to problemy... Za dwa tygodnie mam termin u lekarza i dam to zbadac... Dzieki! A z moich terazniejszych tablatek anty jestem w zasadzie bardzo zadowolona, bo nie mam zadnych skutkow ubocznych... Z poprzednimi mialam spory problem, powychodzily mi pikle i samopoczucie mialam tez wisielcze, nic nie sprawialo mi radosci... Ale zmienialam przed 3-4 miechami i od razu jak reka ujal! Puchnac, to prawie nigdy nie puchlam... Tylko tez bol lydek, ktory ciagnie sie z mna latami... Dziekuje tez za zdjecia! :) Fajna z ciebie dziewczyna! :) I nie smuc sie... Chodz, przytule cie wirtualnie... Takie zycie, coz... :( Jay 🌻 O wapnie tez nie pomyslalam... :( Bo w zasadzie pije mleko i jem sery... Ale kupialam sobie ostatnio tabletki z magnezem, wapnem i cynkiem, bo podobno razem lepiej dzialaja... Tak mi powiedzial lekarz... A wiec od dzisiaj zaczynam je jesc i mam nadzieje, ze sie poprawie... :) Dzieki za info o Tristelli! Zaraz ja poszukam... :) Powodzenia w egzaminie! Juz ostatni? super! :) Mniam mniam, brazylijskie zarelko... :) I jak bylo? Icelandek 🌻 Wow! Widoki niesamowite! A co ty tam porabiasz? Esja 🌻 Co to za topik? Rzeczywiscie Niemka meczaca... Ja chyba wyslalabym ja na ksiezyc za te \"why\"... :) Ale widze, ze ty nie tracisz humoru, tak trzymaj... :) I jak z kolanem? Wrocilas do chodzenia? Haneczka 🌻 Ale pychotka! Tyle polskich smakowitosci, hoho... ;) Groch z kapusta 🌻 Witaj! Skad jestes? Napisz cos o sobie! :) 102 🌻 Dzieki za zdjecia! Ale plaze... Marzenie... Biale jak maka... Niesamowite... :) Fajnie, ze tak sobie milo spedzcie czas z Gapa 🌻 ... :) Jak nazywa sie odpowiednik tego zelu do nog po angielsku? Znasz moze? Poszukam w aptece... Dzieki za info! Moje babki maja zylaki (chyba), ale rodzice jeszcze nie... :) Malutka_de 🌻 Jak sie czujesz? Co porabiasz? Napisz cos do siebie... :) Sportowa naneczka 🌻 Ja tez sie robie coraz bardziej sportowa, hehe... :) Wow! Ale wrazenia z weselicha! :) Widzeje, ze zrobiliscie furore! :) Czekam wiec na zdjecia! Swoja droga to zastanawiajace, jak \"niemieckie\" jest moje miasto Seattle... Na kichniecie odpowiada sie Gesundheit! Tak, tak! :) A w kazdym pubie dostaniesz tez Weissbier... ;) Jeszcze nie probowalam, bo za malo wychodzimy, ale wiem, ze jest... A gdzies z dwie godziny drogi od nas jest miasteczko bawarskie... Jeszcze do niego nie dotarlam, ale mam nadzieje, ze wkrotce... :) Maz troszczy sie o mnie chyba az za bardzo, strasznie mnie wypieszcza... A ja sie robie leniwa... ;) A tesciowie... daleko, a wiec spoko! :) Jakie chcesz jeszcze rady z tlumaczeniami? Wal smialo, odpowiem w miare mozliwosci... ;) Jeden duzy minus bycia tlumaczem to to, ze baaardzo zalezysz od \"Auftraege\" (czasami dzwonia do ciebie w najmniej odpowiednim momencie...)... Albo ma sie prace... albo i nie... I tak w jednym miesiacu mozesz zarobic sporo pieniazkow, a w nastepnym znow miec posuche... Poza tym ja mialam dylemat: z jednej strony cieszylam sie, gdy wzywano mnie do sadu czy do policji na tlumaczenie, bo to pieniazki dla studentki ;) , ale z drugiej martwilam sie, ze Polacy znow nabroili... :( Nie moglabym utrzymywac sie z tlumaczen, to nie dla mnie... Zareczyny opisze innym razem, bo juz nie mam czasu... ;) Sadir 🌻 Witaj! :) Wow! Chiny! Jak sie tam mieszka? Jak z jezykiem i zaaklimatyzowaniem? Napisz cos... ;) Pewna dama 🌻 Witaj! Napisz cos wieceje o sobie... A ja uwielbiam Vinho verde!!! :) Chyba musze je kupic, skonczyly sie nam winka... ;) Dano nam rade na strach w dziczy: spic sie... ;) A wiec wyproznilismy butelke wina, ale to chyba niezbyt skutkowalo, bo w nocy obudzilam sie przez sen o niedzwiadku zagladajacym nam do namiotu... :) No nic, koncze i juz nie zanudzam... ;) Buziaczki... 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xana-z moim kolankiem coraz lepeij i rzeczywiscie coraz wiecej chodze ,ale sie juz o tym nie rozpisuje,po prostu weszlo w krew jak mycie zebow.To ze woda smierdzi siarka to ja wiem najlepeij ,bo tu w reyku woda jedzie zgnilymi jajami jak trza.Jezeli chodzi o mnie to wysusza mi bardzo skore ,ktora i tak jest wrazliwa i wydaje fortune na balsamy nawilzajace.Wlosy jak siano ,bez odzywki nie idzie wytrzymac.Ostatnio uzywam takiej wygladzajacej ,zeby wlosy byly proste. Co do mojego poczucia humoru........ja nawet niewiem czy jakies mam??? zazwyczaj palne cos jak lysy o kant kuli i na tym sie konczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam na wyniki z mikrobiologii, pan profesor odstawil maniane, okazalo sie, ze w ogole nie pzrerabialismy jednej czesci, ktora byla na finalowym egzaminie.. no zobaczymy co zrobi, bo oczywiscie wszystkie odpowiedzi do tej sekcji byly strzelane;-( Xana> sluchaj sie lekarza;-) no nie za czesto.. i nie jednego;-) najlepiej przejsc sie do dwoch i porownac diagnozy, oni nie sa nieomylni,m choc im sie wydaje,z e sa.. hmmm wieczor z Brazylijczykami byl przecudownie mniamusny, jedzenei wyplywalo mi uszami i nosem, zostalam zmuszona do odtanczenia samby, zasapalam sie jak dziki osiol no i doszlam do wniosku, ze wygaldam jak baba na kiju podczas wywijania biodrami, podczas gdy moja uczennica zarzucala tak bioderkami, ze normalnie mi wypadly oczy na dywan;-) w dodatku odtanczyla prawie godzine tej samby w takich szpilach, ze mi sie slabo robilo na sama mysl, ja tylko dostalam szpile do przymiarki i mam zdjecie jak stoje prawie na palcach, bo pzreciez ciezar stopy wszystko w palcach, baaardzo toto niewygodne, wole swoje Martensy hehe dzis wieczorem przyjezdza Marzenusia, wiec sie w koncu nagadam po polsku.. hmm chociaz za bardzo nie wiem czy ten polski to jest wykonalny, bo jestem na nogach od 4 rano, po egzaminie, po kilku godzinach wyliczen statystycznych;-) jak niewykonalne, to moze chociaz na migi sobie pogadamy uciekam do wykresow dzikich, chyba wole uczyc 24 godz na dobe niz robic wyliczenia bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.. Strasznie wsa zaniedbalem, wielkie sorki... teraz jade do miasta, jak wroce to chyba cos skrobne (w miare czasu), bo sporo sie wydarzylo u mnie... Pozdrowienia sloneczne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam czy jest tutaj ktoś
Z AUSTRALII ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wszystkim!! Ale pustki byly w weekend. Witam wszystkie nowe osobki 🖐️ Piszcie wiecej o sobie. Kokus 🖐️ no to czekamy na nowosci!! Jay 🖐️ jak fenole? Ale Ci fajnie, ze sie z Marzenusia spotkasz. Bawcie sie super nawet jesli na migi!! :D Naneczka no widze, ze impreza swiatowa u hrabiostwa sie udala. To teraz tylko na zdjecia czekam!! Mowisz, ze z pogoda to kiepsko? To w takim razie powiedz mi, oswiec mnie raczej jak sie trzeba w tTwoich rejonach ubierac bo ja tu w tym goracu zapomnialam juz jak sie ubiera do normalnych bardziej polnocnych klimatow :P Esja no to widze wirtuoza masz w domu :) Xana 🖐️ woidze, ze sie nie nudzisz :) Leela no to jeszcze raz gratuluje. I wiesz co, ja zapomnialam, ze jestes z Rzeszowa jak moj Misiek i Squirley!! A w ktorej katedrze bierzesz slub? Bo kiedys byla chyba jakas stara i wybudowali jakis czas temu nowa tak na uboczu miedzy domkam na osiedlu willowym tuz przy jakiejs drodze wylotowej. To blisko \"tesciow\", bylam tam nawet kiedys. Haneczka 🖐️, jak u Ciebie pogoda? My juz mamy obrana trase na podroz do Polski. Zobaczymy troche Szwajcarii, ale bardzo malo, przenocujemy w niemczech a potem cel=> Praga :D Tam zanocujemy tez, juz znalezlismy hotele i zamawiamy :) Strasznie sie ciesze. Zwlaszcza na to Prage. Kocham Prage, bylam tam juz tyle razy, ze nie spamietam ale nigdy latem :) A poza tym to w Pradze wlasnie sie wszystko zaczelo na dobre z moim Miskiem :D A teraz tam wracamy po tych 3 latach prawie. Ech, wspomnienia :P Milego dzionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma nikogo z Australii, kiedys byla chyba jakas osobka prze moment. Ale dobrze ze pytasz to wklejam tabelke Agais,1978, Islandia od 1999, Baran AMBERANGELIC, Arlington Hts, IL 1974 od 03.96 Strzelec AKARA, Amsterdam, 1980, od grudnia 2002, Wodnik BARB, okolice Chicago 1979 3 BAGATELKA, Duluth, Minnesota, 1972 w USA od 08.89; Strzelec BRITTA, Szwecja, Malmö 1976, 3 lata Baran CYGNUS, Chicago, USA 1979 1,5 CYTRUSOWA, Koeln, Niemcy, 1977, od grudnia 2004 DARK ELF, Springfield, IL 1977 2 Elisabetta, Italia, Cesenatico, 1965, 4 lata ESJA, Islandia, Reykjavik, 1980, 4 lata EWULEK, Schaumburg, IL 1978 4,5 FUNKIA, okolice Chicago, IL 1970 15 GAPA, Mary Esther FL, 1975, od wrzesnia 2004, Strzelec G*O*S*I*K, Toronto, Canada 1977, 2 lata GNU generation, Lindley, NY, 1980, od wrzesnia 2005 panna (22.09) IZZA, Lutsen i Grand Marais/MN 1978 25 m-cy JAY, Charleston, SC 1975 2 lata JOASKA, Francja, 1979, od lipca 2004 KOKUS, Tarnobrzeg, PL 1963 wakacje czasem, Bliznieta K-11, Canada 1969 / 15 lat / LEW KaHa, Greenville, SC 1969 4...........wodnik Kasiuga, Stuttgart 1983 od marca 2003 Leela, Jersey Channel Islands od grudnia 2002 RAK MAGARTA, Italia, 1966 10 lat malutka_de, Bad Urach 1981 5.2002 SKORPION MAYENKA, Toronto, Can 1981 2 lata, Baranek MARGOT, Francja, 1980, 2 i pol roku, LEW MARZENUSIA, Okolice Chicago, IL 1984 1,6 NANECZKA, Niemcy, Monachium, 1975 ponad 5 lat, LEW NESOXOCHI, UK, Cambridge, Cambridgeshire od marzec 2004. PIWONIA, Okolice Chicago, IL 1977 11 SAN ANTONIO, TX, 1970, 7 m-cy SIMONKA CINAMONKA, Shreveport, La 1977 2 lata SIOBHAN, Canterbury, Anglia od 13 kwietnia 2005 SPATZEK, Niemcy (Lubeka) od 01.2005, RAK (18.07.1979) SQUIRLEY, Tega Cay, SC 1978 3,5 Rak SZILVA, nizina węgierska, Hungary,1963, 18 lat VERTE_INGA, okolice Paris, 7 miesiecy, Panna XANA, Seattle, WA 1974, od 7.04.05 (15 lat Niemcy), WAGA (11.10) ZOLA, Fort Lauderdale FL,1975, 3 m-ce, Bliznieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was wszystkich bardzo goraco :D wpadlam na chwileczke przywitac sie i zyczyc wszystkim milego dzionka :D JoAska - tak to ta nowa katedra :D juz nie bardzo pamietam jaka to ul. ale chyba Sikorskiego mam dzien wolny uciekam na plaze zagladne do Was popoludniu cuimki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.. JoAska - mam dziwne wrazenie, ze lato w Polsce sie skonczylo.. Wiec ubierz sie cieplo jak bedziesz jechala w te strone.. Strasznie zazdroszcze Ci tej Pragi, ja ciagle odkladam ten projekt na pozniej.. Wczoraj odwiedzil nas daleki kuzyn - misjonarz z Boliwii. Przez miesiac byl na poludniu Hiszpanii, chyba w Cordobie, pracowal jako kapelan w duzym szpitalu i w ten sposob zarabial na bilet. W naszej parafii byla skladka na budowe stateczku, ktorym misjonarze beda poslugiwac sie w Boliwii. Do tej pory plywaja lodzia motorowa, bez zadnego zadaszenia na wypadek deszczu. Pokazywal nam zdjecia z budowy tej jednostki plywajacej, kilka dni temu dostal mailem zdjecia z wodowania, czyli stateczek juz plywa, chociaz jeszcze nie jest wykonczony. Nieco ponad tysiac dolarow, ktore zebral w skladce przeznacza na zakup radiostacji, ktora jest koniecznoscia w tamtych warunkach. Obejrzelismy mnostwo zdjec obrazujacych rozne aspekty pracy misjonarzy i zycia mieszkancow. Bardzo kolorowo, i wydaje sie na pozor, ze wcale nie biednie. Zreszta jak mowil, gorsza od biedy materialnej jest bieda duchowa, brak troski o przyszlosc, niekonsekwencja w dzialaniu, gloryfikacja systemu kubanskiego dokad zreszta niektorzy wyjezdzaja np. do szpitali na operacje czy dlugie leczenie - bezplatnie lub za bardzo niskie koszty. Leela - piekne zdjecia z Madery.. Odlegla ta data slubu, ale ten czas minie wam bardzo predko.. Witam Australijke.. zima w pelni u Ciebie? Jay - egzamin napewno zdalas... czekamy tylko na potwierdzenie.. :D Esja - dobrze ze z kolankiem lepiej.. Xana - ale fajnie spedziliscie weekend.. pewna dama - witaj na topiku, brakuje nam opowiesci o Portugalii wiec zagladaj tutaj. SADIR - wyglada na to ze nie ma takiego miejsca na swiecie, gdzie nie byloby Polakow. Witaj na topiku, mam nadzieje, ze jeszcze zaklikasz.. ok, nie zagladne juz na poprzednia stronke, pozdrawiam bardzo, bardzo wszystkich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello ide sie przetransformowac na braz. Pani Why,albo lepiej Frau Warum znika teraz na cale dnie i pracuje sobie z ksiazeczkami na uniwerku mojej szefowej,powiem wam ,ze to swietny pomysl.....:P znikam ,bo mnie posadzaja o uzaleznienie od internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_de
Hej! u mnie jak to w siodmym m-cu ciazy :)... nieprzespane noce, drzemki w ciagu dnia, wielki brzuch i niecierpliwe oczekiwanie na TEN DZIEN ;) Chodze na kurs przedporodowe,gdzie robie cwiczenia relaksacyjne i te sprawy.. Co do skurczow w lydkach to polceam NIE PICIE NAPOI GAZOWANYCH; BO TO UNIEMOZLIWIA ODKLADANIE SIE MAGNEZU I WAPNIA W KOSCIACH!!!! PLUS NIE PICIE ZELAZA I WAPN NA RAZ; TYLKO W ROZNYCH PORACH DNIA!!! to tyle moich rad :P Trzymajcie sie dziewczyny Wasza juz o 11 kg ciezsza ;P malutka_de

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek... ;) A ja znow nie moge spac, paranoja... A jeszcze piata nie doszla... Leela 🌻 Ide 1. wrzesnia do ginekologa, to napomkne jej o tych problemach. Teraz tez mi sie przypomina, ze ten lekarz ogolny, u ktorego ostatnio bylam, tez cos wspomnial o zbadaniu poziomu hormonow we krwi, aby sprawdzic, czy moja pigulka jest w porzadku... Mam nadzieje, ze jednak tak, bo poza tym czuje sie z nia swietnie... Ale fajnie, plazowanie masz na dzis w planach... U nas niestety plaze nie za bardzo sie na to nadaja... Kamieniste, a jesli jest piasek, to taki o brudnym kolorze... Niech go wypiora, hehe... :P Esja 🌻 Ja codziennie sie balsamuje, bo inaczej az mnie skora boli, wiec to moze tylko przez te siaczana wode tak ci sie twoja skora wysusza... Swoja droga mielismy niezly ubaw z moim L siedzac w tej smierdzacej wodzie i obserwujac ludzek naokolo nas... :P Duzo kobiet nie dba o siebie, to niesamowiete dla mnie, jak bardzo mozna zapuscic swoje cialo... I nie mysle przy tym tylko o tuszy, bo ta z roznych powodow moze sie przydazyc, ale po prostu o brzydkiej skorze z rozstepami i jakimis grudkami, czy ja wiem co... Z drugiej strony troche sobie przez to schlebialam :P , bo moje cialko w porownaniu do tych innych wcale az tak zle nie wyglada... Troche go jak dla mnie za duzo, ale mam przynajmniej gladka skore... Dzieki balsamowi, hehe... ;) :P Ciekawa jestem jak bedziesz wygladac w tym brazie... ;) Pochwal sie jakims zdjeciem, ok? Ja rowniez sie przebrazowilam w tym roku, to znaczy mam ciemny blond, ale to prawie jak braz, predzej bylam blondyna przez kupe lat, ale mi sie znudzilo... Moja mama caly czas mi wypomina, ze lepiej mi bylo w blond wlosach i zeby je zmienila... Niedoczekanie jej, mialam strzny problem z odrostami, a teraz spoko... :P ;) :P Jay 🌻 Slucham lekarza, tylko skad sie wiem, ze jest on dobry? :P Mecza mnie wspomnienia mojego bylego dentysty, kiedyz opowiadalam wam o moich perypetiach z zebem... To juz byl 3. zepsuty przez dentyste... Spac przez to nie moge... Bo mu zaufalam... :( I jak tam z wynikami? Czy to juz byl ten ostatni egzamin (w tym semestrze?) ? Co ty wlasciwie studiujesz? Biologie czy medycyne czy co? :) Jakos sie nie polapalam... ;) JoAska 🌻 A kiedy wybierasz sie do Macierzy? Do Pragii jeszcze nie dotarlam, ale podobno przepiekna... Strzelaj zdjecia i pochwal sie nam nimi pozniej, ok? Trasa jak widze wysmienita... Super! Teraz tylko dobrej pogody wam zyczyc... ;) Kokus 🌻 To co sie dzieje tam daleko w Boliwii, to raczej obraz calego kontynentu... Co ten misjonarz tam porabia? Malutka_de 🌻 Mam dwie kolerzanki tutaj, obie maja termin na poczatek pazdziernika, zastanawiamy sie, czy ktoras z nich trfi terminem na moje urodziny, bo mam 11. ... ;) Ja prawie nie pije napojow gazowanych, najczesciej pije czysta wode, ale dzieki za rady... :) To tyle na razie, zajrze pozniej... Ide kawusie wyzlopic z mezulem... Boze, to dopiero za kwadrans 6, eh... 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Przychodze sie pozegnac, bo jutro juz wylatuje do Polski :-) Jak wroce to bede juz podwojna mezatka;-) Naneczka-z tego co pamietam to masz urodzinki w dzien mojego slubu.Choc do 20 jeszcze kilka dni to juz teraz ci zycze szalonej zabawy i spelnienia wszystkich marzen 🌻 🌻 🌻 I zeby twoje zycie zawsze bylo takie odlotowe!!! Xana-muzyke mi sciaga M chyba przez Kaze. Zapomnialam o tym slowniku co ci mowilam, sorki. Dopiero mnie teraz oswiecilo. Ten slownik to American Heritage Dictionary i sciaga sie go przez emule. M mi sciagnal ostatnio Princeton vocabulary czy cos takiego i sa fajne slowka. ktore ludzie na poziomie uzywaja, hi hi, tak tam pisze wiec sobie slucham w autobusach itp. Joaska-udanej wycieczki! Kokus-zimno mowisz :-( a ja sie przyzwyczailam do upalow. Uwielbiam te wysokie temperatury, to chyba musze cieplejsze ubrania wziasc Pozdrawiam wszystkich i jak Esja ide do fryzjera tyle ze na blond pasemka :-) Pa, pa-do poczytania za 18 dni!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayenka 🌻 Wspanialej podrozy, super pogody, szmpanskich humorow, i jak najwiecej dobrych wrazen!!! Baw sie, baw... ;) Niech weselicho bedzie huczne i udane! ;) I odpocznij przy Rodzince... ;) Buziaki 👄 Dzieki za info... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayenka - moze jeszcze zdazysz przeczytac... Otoz do czwartku zapowiadaja ochlodzenie, temp sa ponizej 20 max w dzien, u mnie bylo 12 st. jeszcze o 11 przed poludniem. Teraz jest wiatr, zimny, i przeszla nagla, gwaltowna ulewa, ale tylko kilka minut - od strony Sandomierza.. Wystarczylo, zeby spaprac mi dalsza robote w ogrodku. Ide teraz do warsztatu znalezc sobie cos do roboty, bo nie chce sie uzaleznic od kompa :D. Xana - co misjonarz robi w Boliwii? Wychodzi na to, ze jest organizatorem zycia religijnego w znacznie szerszym stopniu niz nasi proboszczowie. Widze jednak, ze tamtejsi ludzie sa bardziej religijni ode mnie i moich sasiadow. Okazuja swoja religijnosc tancem. To co mnie zaskakuje, to ze mezczyzni nie wstydza sie wyznawac swojej wiary. W czasie uroczystosci religijnych patronki miasta jej figure - barwnie ubrana - niesli burmistrz miasta i przewodniczacy rady miejskiej. Sa tez i inne sytuacje: przybywaja dwaj misjonarze do wioski, a tam wszyscy pijani. Posprzatali w kaplicy, pozamiatali, zadzwonili i dopiero zaczely sie schodzic dzieci, potem starsi.. pod koniec mszy kaplica (8x4 m) byla w polowie zapelniona wiernymi.. ok, na razie papapaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zegnam Was wszystkich,dzis sie powiesze na suchej galezi...Wrocilam od fryzjera,kolor idealny orzechowy ciemny blond-bardzo mi sie podoba,ale ciecie............nie bede klnac ,bo was lubie,ale jakby co to mam ochote krzyczec 100 razy pod rzad nazwe kobiety lekkich obyczajow na ,,k,,............i na koniec dodac meski narzad plciowy ....Taka jestem zla,i sie zaraz rozrycze.Ide se kupic czapke przed galezia........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esja - jeszcze sie nei wieszaj, wlosy to w koncu nie zeby ;) Mayenka - baw sie swietnie i wyszalej za wszystkieczasy na rodzimej ziemi :) Xana - mnie tez nieraz nachodza takie kilkudniowki bezsennosci ... jak na razie nie odkrylam na to rady, ale np. joga dobrze wplywa na dobre spanie, bo ogolnie wycisza organizm od ciala po mozg ;) malutka_de - to tylko patrzec i pojawi sie Twoja jeszcze mniejsza wersja na swiecie :) trzymaj sie dzielnie i dbaj o brzuch ;) Leela - milego plazowania :) kokus - to musiales byc w swoim (podrozniczym) zywiole z kuzynem :) JoAska - ale romantycznie :) Super podroz no i ta Praga ... zawsze marzylam, ale jakos tak mi zawsze wychodzi, ze jak juz mam czas i pieniadz na podroze, to pomykam prosto do mojego Szczecina :) Jay - to teraz chyba i kciuki kokusia nie pomoga, jakzes cala sekcje wystrzelala :D milej zabawy z Marzenusia :) Sadir, pewna dama, ktos z Australii - witajcie i opowiadajcie co tam w trawie piszczy w Waszych egzotycznych stronach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×