Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dajana

euthyrox co to za lek ?

Polecane posty

Gość beatalasz
mialam usg jest ok i czasem jest takie razenie jakby sie mialo gardlo zwęzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatalasz
mialam usg jest ok i czasem jest takie razenie jakby sie mialo gardlo zwęzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asandra
Dziękuję za informacje. Trochę przestraszylam się tym guzkiem ;( ale już zarejestrowałam się na usg tarczycy w lutym wizyta. A czy ktoś pomoże w wyborze endokrynologa (na kasę chorych) we Wrocławiu. Narazie chodzę w swoim mieście ale prywatnie, choć szukam lekarza z Wroclawia, który przyjmuje na kasę chorych. Czekam na wiadomości od Was. ;0)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozenkamaria
Mam guzki stwierdzone od wielu lat i akurat u mnie nie są tak dokuczliwe. Osoba badająca je (metoda kobalt chyba) poradziła o nich zapomnieć, co tak uczyniłam.Nie wszystkie sprawiją kłopoty, ale TO musi być opinia fachowca i nie warto rozniecać w sobie strachu naszymi opowiadaniami.Mój obecny kłopot to tycie, zimno i spadek siły w nogach. Jednak nie poddaję się i wysiadam dwa przystanki wcześniej i łapię jak najwięcej powietrza.Życzę cierpliwości i ciepła.))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatalasz
a macie czasem drętwienie nóg , rąk jakby scisk szczeki i nie jest fajnie jak sie leży przy tych objawach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozenkamaria
Pewnie to wszystko zależy od wieku i zaawansowania choroby, ale ja mam 54 lata i choć od paru lat wiedziałam że mam niedoczynność, lekarz jednak nie uświadomił mnie o tej chorobie jak przebiega i zawaliłam wizytę o 4 lata. Skradały się przez ten czas jakieś dziwne dolegliwości, ale ja nie skojarzyłam tego z niedoczynnością. Teraz w całej okazałości mam : duszenie w gardle aż mnie głowa boli, jestem często senna, przemarzam bardzo szybko,drętwieją mi nogi i ręce(usg przepływowe wykluczyło choroby krążenia),robię się gruba ,mam dodatkowe poduszeczki przy palcach u rąk, na kolanach, nad pępkiem kulkę i robię się jakaś zdeformowana, choć rano ćwiczę i dużo spaceruję(po pracy i przed idę na piechotę dwa przystanki)zrezygnowałam z dodatkowej 3 godzinnej pracy (sprzątanie biura) bo nie mam siły wytrzymać bez odpoczynku. Wytrzymuję godzinę a potem coraz gorzej i gorzej.Jak mi psychika siądzie, to się nie zdziwię, bo dotąd byłam zupełnie inną osobą. Nie czuję się atrakcyjna jak dawniej, a to kobiecie jest bardzo potrzebne.Zjadam naprawdę małe posiłki,bezmięsne i bez wędlin, ale widzę, że przemiana materii kompletnie siadła. W marcu mam kontrolę tsh i zobaczymy jak będzie.Teraz jest powyżej 4. Po leku dawka 100 pojawiły się "telepania" o których przestrzegała kardiolog i dlatego łagodzi to 1 tabl.Lokrenu. Jest mi ciężko, ale nie dam za wygraną! Czeka mnie pewnie podwyższenie dawki euthyroxu, ale mam nadzieję, że mam dobrego lekarza. Pozdrawiam i życzę dużo siły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie to wszystko zależy od wieku i zaawansowania choroby, ale ja mam 54 lata i choć od paru lat wiedziałam że mam niedoczynność, lekarz jednak nie uświadomił mnie o tej chorobie jak przebiega i zawaliłam wizytę o 4 lata. Skradały się przez ten czas jakieś dziwne dolegliwości, ale ja nie skojarzyłam tego z niedoczynnością. Teraz w całej okazałości mam : duszenie w gardle aż mnie głowa boli, jestem często senna, przemarzam bardzo szybko,drętwieją mi nogi i ręce(usg przepływowe wykluczyło choroby krążenia),robię się gruba ,mam dodatkowe poduszeczki przy palcach u rąk, na kolanach, nad pępkiem kulkę i robię się jakaś zdeformowana, choć rano ćwiczę i dużo spaceruję(po pracy i przed idę na piechotę dwa przystanki)zrezygnowałam z dodatkowej 3 godzinnej pracy (sprzątanie biura) bo nie mam siły wytrzymać bez odpoczynku. Wytrzymuję godzinę a potem coraz gorzej i gorzej.Jak mi psychika siądzie, to się nie zdziwię, bo dotąd byłam zupełnie inną osobą. Nie czuję się atrakcyjna jak dawniej, a to kobiecie jest bardzo potrzebne.Zjadam naprawdę małe posiłki,bezmięsne i bez wędlin, ale widzę, że przemiana materii kompletnie siadła. W marcu mam kontrolę tsh i zobaczymy jak będzie.Teraz jest powyżej 4. Po leku dawka 100 pojawiły się \"telepania\" o których przestrzegała kardiolog i dlatego łagodzi to 1 tabl.Lokrenu. Jest mi ciężko, ale nie dam za wygraną! Czeka mnie pewnie podwyższenie dawki euthyroxu, ale mam nadzieję, że mam dobrego lekarza. Pozdrawiam i życzę dużo siły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie to wszystko zależy od wieku i zaawansowania choroby, ale ja mam 54 lata i choć od paru lat wiedziałam że mam niedoczynność, lekarz jednak nie uświadomił mnie o tej chorobie jak przebiega i zawaliłam wizytę o 4 lata. Skradały się przez ten czas jakieś dziwne dolegliwości, ale ja nie skojarzyłam tego z niedoczynnością. Teraz w całej okazałości mam : duszenie w gardle aż mnie głowa boli, jestem często senna, przemarzam bardzo szybko,drętwieją mi nogi i ręce(usg przepływowe wykluczyło choroby krążenia),robię się gruba ,mam dodatkowe poduszeczki przy palcach u rąk, na kolanach, nad pępkiem kulkę i robię się jakaś zdeformowana, choć rano ćwiczę i dużo spaceruję(po pracy i przed idę na piechotę dwa przystanki)zrezygnowałam z dodatkowej 3 godzinnej pracy (sprzątanie biura) bo nie mam siły wytrzymać bez odpoczynku. Wytrzymuję godzinę a potem coraz gorzej i gorzej.Jak mi psychika siądzie, to się nie zdziwię, bo dotąd byłam zupełnie inną osobą. Nie czuję się atrakcyjna jak dawniej, a to kobiecie jest bardzo potrzebne.Zjadam naprawdę małe posiłki,bezmięsne i bez wędlin, ale widzę, że przemiana materii kompletnie siadła. W marcu mam kontrolę tsh i zobaczymy jak będzie.Teraz jest powyżej 4. Po leku dawka 100 pojawiły się \"telepania\" o których przestrzegała kardiolog i dlatego łagodzi to 1 tabl.Lokrenu. Jest mi ciężko, ale nie dam za wygraną! Czeka mnie pewnie podwyższenie dawki euthyroxu, ale mam nadzieję, że mam dobrego lekarza. Pozdrawiam i życzę dużo siły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za tego tasiemca, ale serwer mnie wyrzucał i nie przyjmował mojej treści. Klikałam niepocieszona a on.....gdzieś tam zapisywał. ))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj18
nie testowany na zwierzętach- dziękuje bardzo i gorąco pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj18
nie testowany na zwierzętach, dziękuję bardzo! gorąco pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA 30
witam wszystkich powiem tak ja zachorowałam w 2007r na Graves Basedova TSH(0,005-przewlekłe zapalenie tarczycy silna nadczynnosc ) ,3 miesiace brałam Thyrozol a pózniej Jod 131 dawka 20 milivili po tym jodzie 2 miesiace po wzieciu dostałam niedoczynnosc tarczycy TSH 26 norma od 0-4 zaczęłam brać Eutyrox N 75 brałam go pół roku czułam sie fatalnie puchły mi oczy rano kiedy wstałam nie mogłam otworzyc powieki miałam bardzo opuchniete przytyłam 10kg ,zaburzenia miesiaczki potrafiam miec 2 razy w miesiacui i nastepna np za 40 ,ciągle byłam senna bez zycia,czułam ze szyja mi puchnie bardzo mnie dusiło ,kotrolowałam hormony i we wrzesniu 2008 ostatnie jakie mam sa bardzo dobre tzn w normie ale na wadze mi jeszcze wiecej przybyło i oczy puchły dalej wyczytałam na ulotce eutyroxu ze takie objawy to uczulenie na lek zeby zgłosic to lekarzowi mówiłam ale kazał dalej go brac postanowiłam że jak tyle przytyłam i te oczy a wyniki mam w normie ze jakis czas nie bede brała hormonu i w grudniu 2008 odstawiłam ten lek( eutyrox ) na własna reke czuje się o wiele wiele lepiej nie biore go do dnia dzisiejszego bedzie miesiąc nie mam opuchnietych oczu mniej jem ale co sie okazuje mam juz 2 dzieci które urodziłam przed swoja historia z tarczyca jedno w 1998 a drugie 2000r i własnie dzisiaj sie dowiedziałam ze jestem w ciąży z 3 dzieckiem powiem szczerze że az sie boje isc do lekarza odstawiłam eutyrox miesiac temu na własna reke bo bardzo zle sie po nim czułam tak jak wyzej pisałam teraz ciąża ostatnie wyniki mam z wrzesnia 2008 które sa w normie ale boje sie brałam jod 131 w grudniu 2007 pozniej eutyrox niedoczynnosc pozniej dobre wyniki odstawienie leku niewiem jaki wpływ ma na ciąże jod czy wystarczajaco mineło czasu od podania wybieram sie na badania do endykrynologa i ginekologa bo jestem bardzo ciekawa jakie mam teraz TSH wiec jak bede cos wiedziała napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Mam 25 lat i od kilku lat leczę się na zespół PCO (policystyczne jajnki) a w dniu wczorajszym dowiedziałam się,że mam niedoczynność tarczycy wynik TSH 3,96 lekarz zapisał mi EUTHYROX mam brać przez pierwsze 6 dni dawkę 25,potem 50 i 62,5 zastanawiam się czy brac ten lek???W ciągu ostatniego roku przytyłam prawie 15kg i teraz mimo stosowania ostrej diety przygotowanej przez dietetyka waga od ponad miesiąca nie spada.Niby jak zacznę brać ten lek waga spadnie i ustąpią wszystkie dolegliwości,które mam czyli wypadanie włosów,zimne stopy oraz dłonie,senność i złe samopoczucie.Proszę o podpowiedź czy mam zaczą stosować ten lek? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu 777777, odstawianie leku to ogromne ryzyko. Hormony, to nie landrynki. Zapomnienie jednej dawki to nie tragedia, ale porzucenie samowolne, to kłopoty na własne życzenie. Kiedy czegoś zaczyna brakować w organiźmie, zaczyna lawinowo wszystko źle pracować. Albo poważnie podejmujemy decyzję o zastąpieniu lekami, albo nie dziwmy się kiedy będzie za późno. Od tego leku się nie tyje, ale przez niedoczynność. Trudno to zahamować, ale dać trzeba sobie szansę. Masz już dość wysoki wynik tsh i nie bagatelizuj tego. Jesteś grubsza? Trudno, kup większa bluzką, spodnie, sukienkę. My już możemy nie schudnąć, ale nie koniecznie! Puszyste osoby mają łagodniejsza naturę i są bardziej dobrotliwe. ))))) Lekarze stosują dawki stopniowo zwiększające i tak potrzeba. Po jakimś czasie zrobić znów poziom tsh czy ma tendencję spadkową czy nie. Jeśli dawka jest za mała, to wolniej się wszystko osiąga. Jeśli ktoś ma walenie w serduchu zapytać kardiologa o uspokojenie Lokrenem(1/2 tabl, lub całą)Jeśli ktoś ma kłopoty z serduchem endokrynolog nie da za dużej dawki euthyrox bo są łopotania . Wszystko uzgadniać z endokrynologiem! Ważne by dużo chodzić i dotleniać się. W niedoczynności siada przemiana materii(tycie się kłania)Brak tlenu pomaga tyciu. Życzę dużej woli walki i mądrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet122
Wiem , że niedoczynność tarczycy to raczej żeńska choroba lecz stało się zachorowałem . Czułem , że coś jest nie tak , rodzice wyzywali od leni i darmozjadów a sam czułem , że nie mogę robić tego co inni znajomi nie mogłem spełniać swoich pasji gdy poszedłem na siłownie nie dawałem sobie rady moje codzienne życie zamieniło się w koszmar , presja ze strony rodziców ( kiedy Ty się wreszcie wyprowadzisz ?! ) Presja ze strony dziewczyny , że niby nie chcę się z nią spotykać to prawdą nie było ! Jak wracałem z uczelni byłem taki zmęczony , że się kładłem od razy spać nie miałem na nic siły w końcu gdy już byłem na skraju wyjechałem od problemów . Wierzyłem , że to miejsce na mnie tak działa jednak okazało się inaczej chora tarczyca lecze się i leczę nie długo pierw widziałem poprawy lecz teraz gdy zażywam euthyrox 50 nie byłem u lekarki przez 2 miesiącie i co ? I się bardzo pogorszyło wróciła depresja myśli takie jak " nie utrzymam rodziny , nie mam siły na nic , nie mogę realizować swoich pasji , jestem do niczego " Nie dają mi spokoju staram się być silny lecz przy tej chorobie jest to nie możliwe ! Czy byłyście już w takim stanie ? Czy się poprawiło ? Dziewczyny odpowiedzcie bo już tracę wszelkie nadzieje , ze zdrowego faceta ta choroba uczyniła zemnie "chudego grubasa" mięśnie zanikają , nie mam siły do życia i myślę o najgorszym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet122
Wiem , że niedoczynność tarczycy to raczej żeńska choroba lecz stało się zachorowałem . Czułem , że coś jest nie tak , rodzice wyzywali od leni i darmozjadów a sam czułem , że nie mogę robić tego co inni znajomi nie mogłem spełniać swoich pasji gdy poszedłem na siłownie nie dawałem sobie rady moje codzienne życie zamieniło się w koszmar , presja ze strony rodziców ( kiedy Ty się wreszcie wyprowadzisz ?! ) Presja ze strony dziewczyny , że niby nie chcę się z nią spotykać to prawdą nie było ! Jak wracałem z uczelni byłem taki zmęczony , że się kładłem od razy spać nie miałem na nic siły w końcu gdy już byłem na skraju wyjechałem od problemów . Wierzyłem , że to miejsce na mnie tak działa jednak okazało się inaczej chora tarczyca lecze się i leczę nie długo pierw widziałem poprawy lecz teraz gdy zażywam euthyrox 50 nie byłem u lekarki przez 2 miesiącie i co ? I się bardzo pogorszyło wróciła depresja myśli takie jak " nie utrzymam rodziny , nie mam siły na nic , nie mogę realizować swoich pasji , jestem do niczego " Nie dają mi spokoju staram się być silny lecz przy tej chorobie jest to nie możliwe ! Czy byłyście już w takim stanie ? Czy się poprawiło ? Dziewczyny odpowiedzcie bo już tracę wszelkie nadzieje , ze zdrowego faceta ta choroba uczyniła zemnie "chudego grubasa" mięśnie zanikają , nie mam siły do życia i myślę o najgorszym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa
Nie martw się, to typowe objawy niedoczynności. Ja akurat przez to nie przechodziłam (miałam za to inne atrakcje zwiazane z niedoczynnością), ale moja koleżanka, która też udziela się na tym forum (jako cytryna wawa), przechodziła ciężką depresję. Wielomiesięczne leczenie nie pomagało, była nawet w szpitalu po to, żeby mogli wprowadzić silniejsze leki. Dopiero po pewnym czasie jakiś lekarz wpadł na pomysł, że to może być od tarczycy. Teraz bierze hormony i zmieniła się nie do poznania. Poznałyśmy się, kiedy miała depresję i teraz jest zupełnie innym człowiekiem. I to nie była kwestia psychiczna, nie były to jakieś zaburzenia w mózgu itp., tylko zwykły niedobór hormonów tarczycy. Ale u niej też nie stało się to tak hop siup, na poprawę trzeba poczekać. Niestety ta początkowa faza leczenie trochę się ciągnie, nic na to nie poradzisz. Nie można od razu brać większej ilości hormonu, organizm musi się przyzwyczaić. Napisz może do niej na gadu? Numer 13539070. Jakby co, powiedz, że może mnie zlać za dawanie jej numeru ;-) ale chyba nie ma nic przeciwko, bo sama podawała go nieraz. W każdym razie wie sporo o leczeniu niedoczynności, przynajmiej podpowie, czy masz właściwe leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam tu już wiele razy i czytam to, co wy piszecie i wiecie co? Odnoszę wrażenie że zachowujemy się jak istoty z innej planety! Jakby branie tego leku wrzuciło nas w inny świat. Ludzie mają naprawdę gorsze problemy i walczą z tym. Żeby się nie poddać, w wieku 54 lat zdałam egzamin prawa jazdy, kupiłam sobie za parę groszy samochód i czymś się zajmuję. Mam zobowiązania wobec banku i to mnie zmusza żeby zająć się pracą i pospłacać wszystko sumiennie. Depresja? Trzymam ją na uwięzi jak niebezpieczne zwierzątko.Lekarze nie mają już takiej wiedzy jak my tutaj. Myślę, że wszystko powiedzieliśmy na temat niedoczynności! Jesteśmy skarbnicą wiedzy i skończmy z tą ściana płaczu. Pozdrawiam i życzę siły !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siacha
Moja przygoda z tarczycą zaczeła się 10 lat temu ale od 2 lat dopiero sie lecze.Po urodzeniu córki w 99 roku zaczełam chorować na pokrzywke jak sie okazało przewlekłą ,lekarze niemogli znaleśc przyczyny pierwsze 3 lata to był koszmar obrzeki twarzy stóp jednym słowem masakra.Wysypka non stop po całym ciele zadne leki mi nie pomagały sterydy przez 2 lata to był koszmar kliniki lekarze całkowity brak poprawy w 2007 roku nastepna wizyta w klinice parokrotnie w ciągu trwania choroby robiłam tsh wszystko w normie.Nic się nie zmieniało i ktos wkoncu wpadł na pomysł żeby zrobić anty-TPO wyszło 1000 norma do 35 Diagnoza wole hasimoto poszłam do endokrynologa przepisał mi euthyrox 75 powoli moja pokrzywka zaczeła znikac poczułam że żyję ,znikła zupełnie po 3 miesiacach od czasu gdy zaczełam brac lek .Ale nic nie trwa wiecznie i niestety poziom hormonów znów się podniósł pokrzywka wróciła a ja czekam na wizytę u endokrynologa ja na zbawienie .Ale mam nadzieję ze znów będzie dobrze ,w przyszłym tygodniu operacja na mięsniaki to tez efekt chorej tarczycy .Przeszłam wszystkie etapy tej choroby ,i z perspektywy czasu cieszę się że dochodzę psychicznie i fizycznie do zdrowia , przynajmniej wiem co mi jest. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malooka
ludzie nie leczcie sie sami a ni za pomocą forum!!kazdy potrzebuje indywidualnego leczenia i to ze ktos wam napisze ze bierze 3 tabletki metizolu czy 1 euthyroxu nie znaczy to ze wyzrdowiejecie!!troche rozumu !!ja sie zmagam z tarczyca 7 lat i wiem juz kiedy powinam robic badania bo organizm daje mi znaki ale sama nie ustawie sobie leczenia bez pomocy lekarza!!zastanówcie sie nad tym co piszecie zanim komus zrobicie krzywde!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malooka
ogarnij się dziewczyno i zacznij czytać ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifilinka
pomozcie mi..... moje tsh to ponad 7. biore euthyrox 25 jedna tabletke z rana przed sniadaniem.... mialo mi to pomoc schodnac a tu nic przytylam 2 kg a biore go 1,5 miesiąca... apetyt mam mniejszy... ale to nie njwazniejsze bo dretwieja mi ręcenawet jak trzymam torebke czy to moze miec cos wspolnego z tarczyca....? a teraz jestem przeziębiona , mam grype ale czuje sie fatalnie serce ,mi kołaczejest mi strasznie słabo boli mnie gardlo najgorsze jest to uczucie słabości.... pomozcie..... z gory dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jami
Cześć Ja o swoich chormonach tarczycy dowiedziałam się jakiś miesiąc temu moje TSH to 11,8.....biorę Euthyrox N50 od 4 dni narazie czuje się dobrze mam mniejsze wahania nastrojów, ale co wieczór dokucza mi biegunka........czy to normalne??........wszytsko mi jeździ po brzuchu i jak muszę do łazienki to już koniec nie ma przeproś..........a najdziwniejsze jest to że przez cały dzień nie mam takich obiawów.........gdy zaszłam w ciążę chyba moje chormony oszalały bo przytyłam 35kg........po porodzie zostało mi jeszcze 15kg i walcze z nimi już prawie 2 lata........nie ukrywam, że mam nadzieję że te tabletki mi pomogą, ale nie licze na uda.....mam recepte na Meridie 15 i w domu z wcześniejszych miesięcy Zelixe, ale nie wiem czy mam brać te leki..........może ktoś mi doradzi........teraz idę spać bo znowu mam jakieć bulgotki w brzuchy :P:P :):) pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jami
witam. O swojej niedoczynności tarczycy dowiedziałam się jakiś miesiąc temu: moje TSH 11,8....biorę Euthyrox N50 od 4 dni i co wieczór mam niegunke czy to normalne?? stwierdzam poprawe w swoim nastroju....jestem mniej nerwowa i bardziej spokojna nio i ustąpiło prawie nadmierne pocenie się i uderzenia gorąca co było bardzo uciążliwe :(......nie mam żadnych zmian tak wyszło na USG...........chciałabym bardzo schydnąc bo w czasie ciązy przytyłam 35kg i zostało mi jeszcze 15kg...........wcześniej brałam Meridie 15 i 2 tyg Zelixe nie wiem teraz czy mamb brać te tabletki......biore też tabletki antykoncepcyjne ale mój lekarz nie był przekonany czy mam je odstawića ......proszę o radę i wsparcie pozdrawiam Pa:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jami
ooooooooo są moje wpisy a muślałam, że nie ma bo Ciągle mi błąd wyskakiwał że się nie zapisały :(.........ale jest oki ważne że są :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×