Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dajana

euthyrox co to za lek ?

Polecane posty

Gość sharonnn
hej, to juz drugi tydzien na euthyroxie 25mg. Pierwsza noc byla straszna, a od tego czasu jakbym nic nie brala-zero jakichkolwiek skutkow ubocznych.Nawet mysle, ze powoli zaczyna sie zmieniac na lepsze-jakby troche mniej marzne, serce tez sie uspokoilo(mialam dziwne kolotania). W poniedzialek badanie anty-TPO a za tydzien sprawdze sobie TSH. Mam nadzieje,ze wynik mnie pozytywnie zaskoczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik02
hej dziewczyny co tak pusto? nikt nie pisze:( a jestescie skarbnicą wiedzy.jak ktos tu zajży to mam pytanko czy euthyrox należy przyjmowac codziennie o tej samej porze, bo ja jak wstane to biore a to jest różnie pilnuje tylko żeby przynajmiej 30 min przed posiłkiem.pytam bo gdzies wyczytałam że jak sie bierze o różnych porach to później własnie miesiączka jest nieregularna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sharonnn
Na ulotce jest napisane, zeby euthyrox brac o jednej okreslonej godzinie, aczkolwiek jesli sie spoznisz 2-3 godziny to dalej mozesz lek wziac. Po tym czasie jednak musisz ominac dawke. Nie wiem od czego to zalezy, podejrzewam ze po prostu musza minac dokladnie 24h aby nie wywolac efektu podwojnej dawki(co czasami moze sie skonczyc niemilymi symptomami). A ja od kilku dni mam bol gardla. Bralam tabletki, pilam syropy i za nic w swiecie mi nie przechodzi. Zaczynam podejrzewac euthyrox, ale nie mam pojecia czy ma to cos ze soba wspolnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik02
dzieki za odpowiedz, a dzisiaj czytałam ulotke i nic takiego nie wyczytałam.pewnie przeoczyłam. a czy ból gardła od euthyroxu to nie mam pojecia ja dopiero miesiąc na tabletkach i oprócz tej spóźnionej miesiączki to nic mi nie dolega.pozdrawiam i życze szybkiego powrotu do zdrowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik02
do sharonnn a pozwole sobie zapytac czy starasz sie o dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO sharonnn
gdzie znalazłaś informację o tym by euthyrox o stałych porach??? pierwszy raz o tym słyszę, a już na pewno NIE WOLNO pomijać dawki! najlepiej jest przyjmować euthyrox pomiędzy 6 a 8 rano, ale i tak najważniejsze jest by przyjąć lek na czczo i minimum 0,5 h przed posiłkiem na pewno nie należy pomijać dawki i trzeba brać go regularnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sharonnn
ja biore angielski odpowiednik euthyroxu i na ulotce jest wyraznie napisane ze ' if you miss a dose but remember within two or three hours you can still take that dose. If you miss a dose for longer then DO NOT CATCH UP. Wait until your next dose is due and take the normal amount'. Ja jako punkt odniesienia mam np. godzine 8:00 rano, zawsze na czczo. Wg. tego co jest napisane, lek moge wziac ewentualnie 2 lub 3 godziny pozniej, jednak juz po tym czasie musze ominac dawke i wziac normalna kolejnego dnia( co mi sie cale szczescie nie trafilo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sharonnn
Ja jestem juz po dwoch ciazach, jednak o mojej subklinicznej niedoczynnosci dowiedzialam sie dopiero jakies 2 lata przed urodzeniem drugiego dziecka, gdzie moj wynik wynosil powyzej 4 i byl nieco ponad norme. Jednak nie wymagalam leczenia wg. endokrynologa i w ciaze zaszlam bez problemow i obylo sie bez komplikacji. Takze z nieco podwyzszonym TSH mozna zajsc w ciaze jak widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macik
Witam, od 1 lutego biore tabletki na niedoczynnośc euthyrox 75, tabletka na pół, raz dziennie czyli 37,5. Poziom TSH 7,9. Biorąc tabletki mam straszne mdłości, w głowie mi sie czasami kręci. Przytyłam 4 kilogramy chociaż lekarz zapewniał że zacznę chudnąć. Wyczytałam tutaj, że to wina zbyt małej dawki leku. Ale czy moje objawy(mdłości) też moga być oznaką za małej dawki? Żeby zwiększyć dawkę lepiej skontaktowac się z lekarzem, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO macik
absolutnie nie podnoś sobie dawki sama! moim zdaniem dawka na sam początek jest właśnie ZA DUŻA lepiej zacząć od najmniejszej i zwiększać ja sukcesywnie by uniknąć właśnie wszystkich tych działań niepożądanych powiedz lekarzowi o tym wszystkim co się dzieje i nie zrażaj się, bo dobranie prawidłowej dawki do pacjenta trwa jakiś czas;) zatem cierpliwości i głowa do góry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macik
Dziękuję bardzo za odpowiedź, skontaktowałam się z lekarzem i mam brać tak jak brałam do tej pory, jeśli będe miała mdłości to z dniem przerwy. A tycie... musze po prostu mnie jeść bo mój organizm nie potrafi spalić tych kalorii(mam wilczy apetyt normalnie).. Dużo trudnej pracy przede mną, ale dam radę. Powiedział mi tez, że żeby lek zacżął cokolwiek działac potrzebne są 4-5 tygodni, także nie zrażam się.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik02
hej dziewczyny mam takie pytanie czy któras z was miała cos takiego jak ja a mianowicie od 2 dni kreci mi sie w głowie i "chodza " mi w głowie ciarki to takie uczucie jak scierpnie noga albo reka i póznniej takie mrowienie sie czuje.nie wiem czy to od euthyroxu bo biore dosyc spora dawke 50 a tsh na poczatku stycznia miałam 3.6 czyli nie tragiczne.ale wczesniej nie miałam takich objawów bolała mnie kilka dni głowa ale to był zwykły ból a nie takie ciary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala80
spora dawkę?? ja miałam przepisana 50, a biore 450 i lepiej sie czuje. Lekarz nie siedzi w moim ciele. A na dodatek..moja mama miała usunięto całą tarczycę (podobno) u najlepszego lekarza....i kazano jej brac do konca zycia letrox i euthyrox na przemian, bo lekarze sami sie juz gubili....coraz gorzej sie czuła...po ścianach chodziła....w koncu powiedziała sobie...co m byc, to bedzie...przestała brac cokolwiek i do dzis czuje sie świetnie... a to mineło juz 4 lata. Wiec nie patrzcie na lekarzy jak na chodzace madrosci...prosze Was... pOzdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sharonn, część, jestem na tym wątku nowa. Od ponad 2 lat obserwuję swoje TSH i dzieją się z nim dziwne rzeczy. Pierwszy raz jak zrobiłam miałam minimalnie podwyższone. dostałam euthyrox 12,5. Po roku wynik 1,97. więc zadowolona brałam taką dawkę kolejny rok. A tu nagle wynik 3,052. Podniosłam dawkę eu na 25, po koleknych 3 miesiącach TSH zamiast niższe było wyższe 3,82. Poziom Ft4 się nie zmienił ale cały czas był w połowie normy. Znowu podniosłam dawkę na 50. Po czterech miesiącach znów TSH urosło zamiast spaść do 4,17, mimo, że Ft4 i Ft3 wzrosły do około 70% normy. Przeciwciała badałam - ujemne. Wizytę mam za miesiąc i się zastanawiam czy znowu powinnam zwiększyc dawkę. Nie lubię robic takich rzeczy na własna rękę... Jak myślisz - to może być subkliniczna niedoczynność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis ;)
Ja mam stwierdzoną subkliniczną niedoczynność tarczycy i też mi tsh rosło zamiast spadać, ale teraz po kilku miesiącach zwiększania dawki w końcu unormowało się. Grunt to dobrać odpowiednią dawkę, co czasem jest trudne niestety i wlecze się miesiącami. Ale mimo wszystko powinno się to dziać pod kontrolą lekarza, więc najlepiej wybierz się do endokrynologa, on będzie wiedział, co dalej robić. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sharonnn
Mam wyniki po moim 3 tygodniowym leczeniu TSH 4.10 ( 0.27 -4.2) FT4 19.0 ( 12.0 - 22.0 ) FT3 4.4 ( 3.1 - 6.8 ) Czyli juz mieszcze sie w normie??? :) A to FT4 nie jest za wysokie?? I co najdziwniejsze,FT3 mi nieznacznie spadlo. Ale ogolnie rzecz biorac czuje sie lepiej, jakos mam wiecej energii w koncu :))) I w koncu mi cieplo :))) Czy ktos moze mi to procentowo wyliczyc?? A z tymi wachaniami TSH-lekarze odradzaja czasami leczyc subkliniczna niedoczynnosc poniewaz leki jeszcze bardziej ' rozleniwiaja tarczyce' wiec zaczyna sie od najmniejszej dawki ale w tym czasie niedoczynnosc/nadczynnosc sie poglebia i na koncu kazdy z nas w zasadzie skonczy na duzych dawkach lekow .Ja gdybym nie miala objawow i gdyby nie wymagano ode mnie eutyrozy do operacji, nie leczylabym sie. Jestem nowicjuszka w leczeniu tarczycy ale wydaje mi sie, ze jesli TSH rosnie mimo brania lekow, to albo dawka jest za mala albo np. bierzesz inne leki itp...ktore koliduja z przyswajaniem eutyroxu. Najlepiej skontaktowac sie z endo. Ja to zrobie dopiero w wakacje jak polece do ojczyzny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis ;)
do Sharonn: Ja również jestem nowicjuszką jeśli chodzi o tsh, ale zarówno endokrynolog, jak i ginekolog są zdania, że w wieku rozrodczym ( a tym bardziej u osób starających się o dziecko) tsh powinno oscylować w okolicy 1. Nie umiem wytłumaczyć, dlaczego są takie a nie inne normy. Ja trafiłam do endokrynologa z wynikiem 3,44 - dobieranie dawki, a teraz mam na poziomie 1.53. Więc moim (podkreśla), tylko moim zdaniem tsh 4 jest sporo zawyżone. U mnie akurat widzę plusy stabilizacji tsh, nie czuję marznięcia rąk i nóg, wstaję o 7 rano zupełnie wysna, chociaż chodzę spać późno - wcześniej potrafiłam całe dnie przesypiać. Życzę dużo zdrówka i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis ;)
do Sharonn: Ja również jestem nowicjuszką jeśli chodzi o tsh, ale zarówno endokrynolog, jak i ginekolog są zdania, że w wieku rozrodczym ( a tym bardziej u osób starających się o dziecko) tsh powinno oscylować w okolicy 1. Nie umiem wytłumaczyć, dlaczego są takie a nie inne normy. Ja trafiłam do endokrynologa z wynikiem 3,44 - dobieranie dawki, a teraz mam na poziomie 1.53. Więc moim (podkreśla), tylko moim zdaniem tsh 4 jest sporo zawyżone. U mnie akurat widzę plusy stabilizacji tsh, nie czuję marznięcia rąk i nóg, wstaję o 7 rano zupełnie wysna, chociaż chodzę spać późno - wcześniej potrafiłam całe dnie przesypiać. Życzę dużo zdrówka i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny Wy sie cieszcie
że macie tak wysoko ft4!!! ft4 zwłaszcza w ciąży powinno być w GÓRNEJ GRANICY NORMY! to jest bardzo dobrze, że ft4 jest takie wysokie ja pomimo tego, że TSH jest około 1 ciągle ft4 mam za niskie i ciagle zwiększana dawkę ft4 powinno być w górnej granicy normy i wtedy jest prawidłowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny :) przez jakis czas brałam inhibitory popmy protonowej po zapaleniu zołądka i może to one zmniejszyły przyswajanie. O tym rozleniwianiu tarczycy tez ktoś mi wspominał. I rzeczywiście większośc gin podkresla, że do starań o dziecko najlepiej jak TSh nie przekracza 2. no nic, zobaczymy co mi lekarz powie. Ale to jest trochę dziwne, że rosnie zarówno FT4 i FT3 jak i TSH. Może to dlatego, że TSH ma większa bezwładność. Ponoc opisuje stan nasycenia hormonami sprzed 2 miesięcy. może FT4 i 3 zdążyły już skoczyć, a tsh nie zdążyło spaść ??? Jak ktos się tu stara o dziecko - ale nie tylko - to proponuję zrobić jeszcze homocysteinę. Przy niedoczynności potrafi być podwyższona. Warto poczytac o tym. To bardzo szkodliwa dla organizmu substancja, a niektórzy mają niestety skłonność do jej podwyższenia. To własnie na jej zbicie każą przed ciążą łykac kwas foliowy, tyle, że u niektórych taka dawka nie wystarcza, plus ważne sa tez inne witaminy z grupy B. Ja łykam kwas foliowy od ponad 2 lat, a okazuje się, że i tak mam trochę podwyższoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konika981
Witam, "przekopałam" się przez forum. Serdecznie gratuluję "szczepan" zajścia w ciążę - czytając Twoją historię - jestem pod wrażeniem determinacji w utrzymaniu idealnej sylwetki; - byłam przerażona tak długim brakiem okresu - a przede wszystkim - szczęśliwym zakończeniem - które ja rozpatruje w ramach CUDU. Moja przygoda z Eutyroxem 25 nie jest długa - zaczęłam od 3.12.2011 spodziewając się z dnia na dzień diametralnej poprawy. A tutaj ... tragedia - mdłości, bóle głowy ogólnie bardzo dziwne samopoczucie no i koszmarne biegunki (ciekawa jestem czy organizm absorbował lek). Miałam też taką dziwną przypadłość jak swędzenie palców dłoni i chyba klasyczne: suchość skóry twarzy - takie uczucie jakby twarz była zupełnie pozbawiona wody a do tego skóra gorąca i podrażniona. To trwało jakieś 1,5 -2 m-ce. Teraz już jest dużo lepiej -biegunki ustąpiły, ale zaczynam "rosnąć" Zmiana TSH IIGen. z 5.08 po 1 miesiącu na 2.33 po kolejnym miesiącu 2.6 - lekarz po 1 miesiącu stwierdził, że zobaczymy jeśli TSH nie spadnie to zwiększy dawkę. Jeszcze jestem przed wizytą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konika981
Generalnie to moja tarczyca to pracuje jak jej się chce. Przed braniem leku oznaczenia TSH były 4.6 a czasami 2.3. Przeciwciała anty tpo >600 a po 3 mies. 340. Co i tak nie zmienia postaci rzeczy, ze mam Hschimoto i niedoczynność tarczycy. Czy ktośoriętuje sięczym różnią sięTSH IIGEN od TSH IIIGEN? Zauważyłam, że IIGEN zakresy są niższe. Czy to jest różna metoda oznaczania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ganja1513
Siemanko . od jutra zaczynam przyjmowac leek euthyrox po tym co czytam to za ciekawie to wszystko nie wyglada. ogolnie pisze tu dlatego ze duzo imprezuje .. spozywam spore ilosci alkoholu i pale ... czy bd to mialo jeszcze gorszy wplyw na moj organizm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palenie i picie na pewno
;) zaś euthyrox tylko polepszy Twoje samopoczucie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R46
przy chorej tarczycy nie pije się alkoholu- zatem wybór należy do ciebie, albo imprezy albo zdrowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez jaj dlaczego się nie pije
? chyba chodzi Ci o to żeby nie chlać non stop i na umór, ale od czasu do czasu można iść na imprezkę, bez przesady chyba nie ma tutaj alkoholików;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Do Konika Dzieki. No ja sie troche nie odzywalam ale na biezaco czytam co tu piszecie. Jestem sobie w trzecim miesiacu teraz generalnie jest ok tylko mdli mnie i co zjem to kibel i tylko bym spala. Co jest najlepsze- zamknelam sie na temat wagi bo znowu mnie tu zjedza ze ciezarna i sie martwi. Ale sprawa wyglada tak- poszlam do endo innej bo tamta juz nie pracuje i pomimo ze tsh wyszlo 1.5 przywalila euthyrox 50. Powiedziala ze lepiej brac w ciazy niz nie brac. Jak sie dowiedzialam ze zaszlam, no to automatycznie sila rzeczy urozmaicilam diete, i pewnie nikt mi nie uwierzy ale z 53 kg w 3 tyg zrobilo sie 59 . Waga rosla co 2 dni. Teraz od 2 tyg sie unormowalo, bo chyba organizm sie przyzwyczail przez lata ze nie doatawal slodyczy ani fastoodow az tu nagle ciaza no to tu ciasteczko, tam kawalek pizzy, jestem w c. handl no to co mozna zjesc hamburger. I tak odlozyl w tempie blyskawicy. Ale apropo jedzenia- przed ciaza jadlam zdrowo a teraz jak zaplanuje to owszem, jednak na wiele rzeczy mam odrzut i final taki ze w pracy drozdzowka, po niej zaraz jestem glodna i tak w kolo. W poprzedniej ciazy wazylam ponad 80 kg, wtedy przytylam 20 a 30 zeszlo samo os stycznia po porodzie do maja. Obym teraz sie taknie rozpasla. Ale dobra to nie to forum. W kazdym razie zycze Wam zdrowia i upragnionego dzidziusia. A szoku doznalam jak moje wyniki krwi i moczu okazaly sie tez idealne. Oby tak dalej. Do kolezanki IMPREZOWICZKI- ja palilam ponad paczke dziennie, alkohol tzn wino bo nic innego nie pijam tez i mi nie zaszkodzilo. Cale szczescie euthyrox to nie psychotropy. Ale z kazdym jest inaczej. Ja w ogole nie odczuwam zadnego dzialania pozytywnego ani negatywnego tego leku w sensie samopoczucia. Nie bralam, czulam sie dobrze, biore i czuje sie bez zmian. Jak tylko urodze przestaje lykac to dziadostwo jak bedzie ok. A i najlepsze fajki rzucilam w 1 dzien. Jak test wyszedl pozytyw dopalilam jeszcze reszte paczki i tyle. Przez dwa dni szukalam w domu czy gdzies jakiejs nie znajde ale po 3 dniach juz bylo ok. generalnie znajomi co mnie widzieli w styczniu a potem w lutym doznawali szoku co mi sie stalo. takze juz szczupla nie jestem ale ciesze sie ze jeszcze nie gruba. dobra babeczki sie rozpisalam jak zawsze.milej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gangii
sama napisałaś; "pisze tu dlatego ze duzo imprezuje .. spozywam spore ilosci alkoholu i pale ... czy bd to mialo jeszcze gorszy wplyw na moj organizm ? " każdy ma swoje priorytety, albo leczenie albo picie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konika981
do szczepan: Hej, cieszę się, że się odezwałaś i że jest wszystko ok. Rozumiem, że lekarka dała Ci 50 Euthyrox-u tak na wszelki wypadek, zakładając, że w ciąży hormony buzują i zapotrzebowanie wzraasta. Swoją drogą interesujące, że wynik tSH miałąś idealny właśnie na początku ciąży. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helgaa1
Podobno w początkowej fazie ciąży tsh spada naturalnie, aby następnie drastycznie wzrosnąć. Nie pytałam jeszcze lakarza, czy to prawda, ale przy nastepnej wizycie zapytam, bo tak wyczytalam i tu na necie kilka osób też tak uważa. Ale to tylko gdybanie póki co. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×