Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

Gość Braydon
Czesc Kochane!!! Ja na slowko. Wlasnie siedzimy na grillu, piwko zaczyna szumiec w glowie, fajnie jest tak sie wy;luzowac. Caluje Was!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedzenie na grilu uważam za wysoce niebezpieczne! można sobie pośladki przypalić i spodenki zwęglić :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saul
czesc dobre z tym grillem..Misiu widze że mimo póznej godizny nocnej czuwałas ❤️ dzis jedziemy do Zoo do Lodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj moje młode prawie doprowadziło mnie do zawału. Mój rzucał psu koło i ten biegał po podworku. Raz mu tak rucił że ppies biegnąc porącił Ulkę. Ta się przewróciła, mój biegiem do młodej i ją na ręce. Ulka z płacz chyba się zapowietrzyla bo zaczęła mu mdleć na rękach. To był moment i odzyskała przytomność . Sama myślałam że zendleje. Cholera całą noc ją sprawdzałam czy nic się nie dzieje. Ale jest oki. Dziś mała normalna znaczy żywe srebro :D biega i rozrabia :D. Teściu zrobił dzieciakom domek na drzewie. Super wyszedł. Jak wróce do domu to dam fotki. Musi jeszcze schodki zrobić i poręcz bo Ulka wejśc po drabinie wejdzie, a zejść już nie zejdzie. Już powoli zaczynam się zastanawiać nad Ulki urodzinami. Torta chyba sama zrobie :D. Jak moja siostra przyjedzie z Norwegii to zrobie przyjęcie, a ak nie będzie mogła to torta postawie jak dziadki przyjdą :). No i nie dawajcie mi tu przepisów na ciasta :D, ja mam tu chudnąć, a mi tu ochta na słodkie chodzi :D. Pozdrowionka i miłego weekendu. Dziś mój ma ostatni dzień pracy i urlop :D. Mejbi pojedziemy nad morze :D , aaaa nie samochód w naprawie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sergio
Gość TPM
Hej Laski! Piwko,grill-super! Dalka-ale masz kreatywnego teścia.A z tym strachem to Ci się nie dziwię.Sama ostatnio się przestraszyłam,jak Natalka podskakiwała i tak nastąpnęła na dziurę w chodniku gwałtownie,że zaczęła krzyczeć,że ją noga boli i chciała natychmiast na ręce,a potem przez kilka minut utykała.Na szczęście u nas też rozeszło się po kościach. Ja też powoli myślę o imprezie dwulatkowej.I mam taki pomysł,żeby napiasać list do Natalki o tym,jaka teraz jest,jak jest między nami itp.Dziecko tak szybko się zmienia i warto łapać chwile.Może zamieszczę go tutaj też? Pisałyśmy taki list w szkole rodzenia,kiedy bobasy mieszkałay jeszcze w brzuszku.Niedawno wpdł mi w ręce i szczerze się wzruszyłam... Wczoraj wyszła "szkoła mamusi".Ale Natalka tekst zawaliła do dwa miesiące starszej Nikoli.Mówi "Okola ma długie pazuly,Nakada nie ma długie pazuly",co znaczyło" Nikola madługie pazury,Natalka nie ma długich pazurów".Aż mama tej Niki zaczęła się tłumaczyć,czemu nie obcięła.A to dlatego,że jak ja mam jej obciąć,to żeby nie protestowała,mówię zawsze" Ale masz długie pazury,obetniemy,bo podrapiesz...( tu wstawiam imiona).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyree
Dziś rano poraz kolejny było mama SZek znaczy mama szrek. Ile razy można oglądać tą samą bajkę?? Duuuużo. Młody to miał . a teraz Ulka. 5 razy dziennie piłuje szreka i nie jest jej mało :). Zapraszam na grilla :D i naleśniki z dżemem truskawkowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzyś ma już braciszka ;) Braciszek mana imię Bartek;) urodził się w niedzielę o godz.6.55,waga 4020,wzrost 59cm wiecej napiszemy pózniej więc pa pa❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominisiu jak wielka jest nasza radość z Waszego szczęścia serdeczne gratulacje ❤️❤️ biegniemy z 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM
Dominisiu-już mam gęsią skórkę.Ogromne gratulacje! Ależ dorodny ten Bartuś! Czekamy na dalsze wieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominisiu gratulacje, niech Bartuś zdrowo się chowa i rośnie szbko. ❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WOW ... dla Mamusi i Bartusia .... 😘 🌻 😘 imponujaca waga i wzrost .......... teraz Pszczółka ... domyslam sie ze chcialaby juz ..... sciskam mocno .... 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
było bardzo cięzko,aleopłacało sie,cała rodzinka już jest zakochana w Bartusiu,jest słodki i bardzo podobny do krzysia,postaramsie jutro wrzucic kilka zdjęc pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOOOOOO:D Gratulacje dla świżej mamuśki:) Buziaki dla Bartusia:) MÓj Bartuś pozdrawia:)Dominisia tylko ostrzegam,że Bartki to łobuziaki:) Swoją drogą to masz Bartosza czy Bartłomieja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Dominisiu!!! Czekam na relację z porodu:) Carlaa, a skąd wiesz, że już bym chciala? Ty niedługo po mnie, czyżbys miala podobne odczucia;)?W czwartek usg, strasznie bym chciala usłyszeć, że nie doczekam terminu i urodzę w 36. tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:):) Dominisiu gratulacje🌻🌻🌻🌻 dla Bartusia👄👄👄 pisz relacje z porodu;)był cięższy niż pierwszy???? Pszczoła jeszcze trochęe :):)z tego co słyszę blizniaki często rodzą się troszkę wcześniej;)[sama urodziłam się 2 tyg przed terminem] chyba że dziewczynki zrobią mamie psikusa i zostaną w brzusiu aż do terminu:p Gratuluje odpieluszkowania :)🌻 Wczoraj wyszłam z Adim przed blok i pies na niego skoczył chciał się bawić z Adim ale że był większy od synka to go przestraszył i ten upadł ...ale nic się nie stało pies liznoł go troche po buziulce;)pózniej się uspokoił to ładnie pogłaskaliśmy pieska:) pierwsze moje wrażenie to już chciałam skoczyć na faceta z gębą dlaczego nie trzyma psa na smyczy no ale on zaczoł od razu szybko przepraszać i się usprawiedliwiać to nic nie powiedziałam..... dobra coś mi zalatuje idę sprawdzić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje dominisiu 🌻 póki pszczoła się nie rozsypie wystepujesz jednocześnie w roli matki najstarszego i najmłodszego dziecka na topiku :D pozbieraj się szybko i pisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serdeczne gratulacje dla dominiki i bartusia:D:D:D czekam na zdjęcia:D buziaki j.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krótka relacja z porodu: Noc byłabezsennajakzwykle z resztą.Nie mogłam spac bo było dusznowiec usiadłam sie na leżaku na balkonie.Jużwtedy zaczęłam coś czuc ale takie tak skórczybyki to mnie nie ruszały.Jak sie juz wychłodziłam to wróciłam do łóżka.No i zaczeło sie rozwolnienie i sikanie co chwilka a wraz z tym skórcze co 9,7 i 5 minut.Z zegarkiem w reku patrzyłam czy czasami skórczyki mi sie nie robią czesciej no i tak jak przeczuwałam.Skórcz za skórczek juz co 4 i 3minuty.Mąż przez to moje krzatanie tez nie mógł spac.I jak juz byłam prawie pewna ze rodze kazałam wstac mezowi i pojechalismy do szpitala.Dla ciekawostki powiem wam ze to ja prowadziłam bo mąz nie ma prawka.Na izbie przyjec przyjeli mnie do szpitala.Bylismy z mezem na sali rodzinnych porodów o godz 3 w nocy.Skórcze stawały sie coraz bardziej dokuczliwe możwspierał mnie masujac mi plecki.o godz.6.30 zaczęłam odczuwac zmiane skórczy.Poród był dośccieżki,nacieli mnie comnie bardzobolałoi czułam to nacięcie.Skórcze parte nie miały w ogóleprzerwy,to był po prostu jeden wielki przeciągajacy sie w nieskonczonosc skórcz.O 6.55 urodził sie Bartek.Ale to nie koniec,urodziłam całe łożysko ale okazało sie ze cos tam jeszcze w macicy zostało.Po zszyciu krocza byłam jeszcze czyszczona ginekologicznie,czyli powtórzyła sie sytuacja z pierwszego porodu-koszmar. Na nastepny dzien juz tego nie pamietałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śliczny maluszek:) Dominisia jesteś niesamowita z tym prowadzeniem samochodu:)w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominisia malutki śliczny :D, aż się chce maluszka w domu ;). No i ta jazda do szpitala :D, jezdem z Ciebie dumna ;). Ja bym pewnie taxi wołała hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominisiu!!! Hurrrrra! Jaki piękny dzidziuś i jaki duuuuuuży!!!!!!! Gratulujemy serdecznie i radujemy się ze wszystkich sił!!!! Moje drogie! My przyjęcie 2 latkowe mamy za sobą. Odbyło się na działce, bardzo rodzinnie, było 10 osób dorosłych i jeden rozpieszczony dwulatek - w tej roli Mati. Dostał masę prezentów, a że urodziny miał już chwilę temu to ostatnio co ktoś przychodzi to coś przynosi - dzisiaj na widok babci Mati przywitał się \"dobry babcia\" a natychmist potem rezolutnie zapytał \"gdzie masz prezent babcia?\" No przegięcie, na jakiś czas trzeba ukrócić ten proceder rozpieszczania dziecka!!! TPM - rozumiem Cię wyśmienicie...ja zbierałam się 5 lat by opróżnić strych mojej Babci po jej śmierci....a jak już się zebrałam, to spłakałam się przy tym jak bóbr...och....życie jest chwilami takie ciężkie.... Całuję Was dziewczyny a najmocniej Domi - dzielną Mamusię dwójki chłopców! Jak słusznie zauważył Gruby Miś - najstarszego i najmłodszego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×