Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

Gość TPM
Cześć Dziewczyny! Dominisiu-niesamowita jesteś! Zwłaszcza z tym prowadzeniem samochodu,a wcześniej z tym liczeniem skurczów,całym tym opanowaniem doświadczonej w końcu mamusi i w ogóle... Bartuś śliczny-noworodek,czysta karta,uosobienie niewinności,ponowny cud...Ach,rozmarzyłam się... Nesiu-dziękuję za te słowa do mnie.Dziękuję tym bardzej,że mój post jakby "umknął" wśród tylu innych wieści,a zwłaszcza po tych od Dominisi,czemu zresztą nie dziwię się wcale.Tym bardziej miło mi,że Ty go zauważyłaś.A Mati jest niezły(hahaha!)Natalka też uwielbia coś dostawać i być chwalona.Nawet jak babką w piaskownicy zrobi,każe oglądać" Mamo,obacz". Wczoraj moja córka zastrzeliła mnie,gdy zaśpiewała wers z ..."Roty".Poprosiła,bym zaśpiewała jej " o Bogu",bo tak nazywa tę pieśń,a później dodała śpiewnie:" Nie damy by nas nębił wlóg".Myślałam,że padnę.Śpiewa już fragmenty innych piosenek,łatwiejszych,ale ta "Rota"mnie rozwaliła.Zresztą,rozśmiesza mnie w ogóla fakt,że ona tak to lubi. Muszę kończyć,bo właśnie szarpie mnie za rękę,dodając to swoje rozczulające" Kocham mamę" i i " zaprasza"do wspólnej zabawy. Aha-Dominisiu,napisz,jak Krzyś zareagował na braciszka. Całuski.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bret
Gość Yadiel
Jutro proszę za mnie trzymać kciuki. O 14.30 mam egzamin teoretyczny na prawko :). Już mi się nie chce klepać tych testów :) Pozdrowionka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalko mocno trzymam kciuki Misiu co u Moniki twej sąsiadki a mej krajanki/ wyjechali? czy nie mają netu bo ostatnio cos jej tu na gg nie widzę Julia a gdize ty? Carlaa daj znak życia ❤️ choć wiem ze rzadko na necie bywasz Ja popadłam w zachwyt i oczu ostatnio od synka nie mogę oderwać ze taki mądry,rezolutny sprytny i...cwany..zadnego buntu,spokój zabawa,spanie nocne i dzienne unormowane -zyć nie umierać z Asią -TPM dzis to dokładnie na gg omówiłam i ciesze sie bardzo że u niej jest tak fajnie ❤️ no dobra kończe wywód i czekam na wiesci pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalko mocno trzymam kciuki Misiu co u Moniki twej sąsiadki a mej krajanki/ wyjechali? czy nie mają netu bo ostatnio cos jej tu na gg nie widzę Julia a gdize ty? Carlaa daj znak życia ❤️ choć wiem ze rzadko na necie bywasz Ja popadłam w zachwyt i oczu ostatnio od synka nie mogę oderwać ze taki mądry,rezolutny sprytny i...cwany..zadnego buntu,spokój zabawa,spanie nocne i dzienne unormowane -zyć nie umierać z Asią -TPM dzis to dokładnie na gg omówiłam i ciesze sie bardzo że u niej jest tak fajnie ❤️ no dobra kończe wywód i czekam na wiesci pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominisiu, gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moc calusow dla Bartusia!!!!!!!!! Jestem juz w domu, laba sie skonczyla. Ale z drugiej strony, chcialam byc juz na swoim. Calusy dla wszystkich. Musze zaraz wstawic nowe fotki na bobasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy :) Dziś testy :), jestem spokojna jak cholera, za to moja szwagierka się denerwuje że nie zda :). Moje młode dziś wyskoczyło do mnie. Stoje na balkonie, a Ulka do mnie \'\' mama mimno\'\' hehe no i musiałam wyjść z balkonu bo przecież zimno jej :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominisiu - GRATULACJE!!!!!!!!! dalka- trzymamy kciuki! dziewczyny - Macius misiowy jest przepiekny!! bardzo podobny do Wojtusia. w ogole dzieciaczki misia sa takie sliczne i drobniutkie - Natalka jest prawie jak Tonia :) no i dorzuce jeszcze jedno do tego worka zachwytow - jestem pod ogromnym wrazeniem misia po raz setny... ona jest niesamowita - tyle ciepla i tak potrafi to wszystko ogarnac... Wojtus z Natalka bawili sie butelka wody gazowanej, wiec jak nie trudno sie domyslic- w pewnym momencie ona eksplodowala zalewajac mieszkanie. Ja bym pewnie od razu poderwala sie na rowne nogi by ratowac co sie da, a Kasia ze stoickim spokojem, nie odrywajac sie od naszej rozmowy skwitowala tylko -\"Wojtusiu, nie kąpiemy się w ubranku\" ... no, wymiekam... ;) my wyjezdzamy dzis w nocy do wladyslawowa i na hel, tak wiec nie bedzie mnie tu przez kilka dni... a od przyszlego tygodnia do pracy.......aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa pozdrawiam Was wszystkie mocno! K. Niuninka- napisz jak wrazenia po pobycie w Polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM
Wiatjcie! Mamo Natalki-aż się chce zobaczyć i pobyć w domowym ciepełku Misiowej rodzinki po Tym Twoim opisie.A że Kasia zachwyca na równi z jej dziećmi -nie dziwi mnie wcale-w końcu trzeba być nie byle kim,by być szczęśliwą matką czwórki szczęśliwych pociech,a których żadne nie jest jeszcze pełnoletnie.Niedawno obejrzałam zdjęcia na bobasach Twojej Natalii i zeszłam w dół,oglądając tę fotkę,gdy byliście u mnie.Ale moje Nati była wtedy grubas i ta łysina-wyglądała jak budda przy Twojej Natalii.A teraz chyba jest nawet drobniejsza... I taka refleksja mnie naszła,że z tych naszych dzieci to już żadne tam bobasy....Kiedy to się stało,gdy z tych zawiniątek informujących o wszystkim jedynie płaczem stały się dwulatkami zganiającymi mamy z balkonów, upominającymi się o prezenty itd.itp.? Elu-tak się cieszę,że Michaś daje Ci radość,że już skończyły się nie- pokoje. Pozdrawiam i znikam obiad gotować.Aha-mam trochę nowych fotek na bobasach,więc jeśli macie ochotę-zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda? ja jakos przegapilam moment kiedy to sie tak zmienilo ;) Z pewnością Twoja Natalka jest drobniejsza, bo przeciez i Wy jesteście drobni. My - dwa wielkoludy, to i dziecko ma byc po kim spore :) Natalka dwa miesiace temu na szczepieniu wazyla 13kg.... a mierzy prawie 100 cm :) Twojej Natalce buźka wysubtelniała bardzo, w ogole nabrała wyrazniejszych - bardziej zdecydowanych rysow twarzy.... ale z tego co mowisz, to i harakterek ma, wiec i na buzce to widac :) Twoj post o sprzataniu ubran po dziadku nie przeszedl niezauwazony, tylko czlowiek nie wie co powiedziec w takich chwilach... ja sie czuje calkowicie zagubiona w takim momencie... ubrania mojego brata i taty wyrzucilismy zaraz po pogrzebie- jesli chodzi o taty, to czesc wzial moj maz, czesc brat, ale niewielka- jakies krawaty, bo obaj sa wieksi od niego, reszte zas dalismy do pck. Nie chcielismy tego trzymac w domu, bo pachnialy nim, a to bylo nie do zniesienia... jak o tym mysle, to jeszcze czuje ten zapach i bol z nim zwiazany, a przeciez wczoraj byla kolejna rocznica jego smierci. Nie wiem kiedy to minelo... corka mojego brata ma juz 13 lat! To nie do uwierzenia... a jak patrze na nia, to tak mi go przypomina, ze pomimo tylu lat bol nie mija... Asiu - mysle, ze bol nigdy nie minie, ale mozna probowac nad nim panowac poprzez nierozdrapywanie ran.. dlatego dobrze, ze pozbyliscie sie juz tych ubran... oj, rozpisalam sie... w dodatku troche prywaty tu uskutecznilam ;) wybaczcie dziewczyny, ze post w calosci poswiecony jest TPM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalka, trzymam kciuki za testy:) Mamo N., zabierz mnie ze sobą do Władka, plizzzzzzzzzzz!!! TPM, to fakt, że pociechy nam rosna w okamgnieniu-i choć nabijam sie sama z siebie, gdy to mowię, ale pamiętam, jak mam spotykala znajome i one nie mogły uwierzyć, ze my (tzn. dzieci mamy) juz tacy duzi; te słynne wtedy słowa\"jak ten czas leci, po cudzych dzieciach ten uplyw widac\". No i teraz doczekałam się sama takich wrażeń-szkoda mi tylko, ze ten fajny mimo wszystko czas zleci szybko i będę juz babcią:( Z drugiej strony, jak mam mega doła, to przypominam sobie słowa mojej starszej znajomej, juz babci, kobiety, która w życiu przeszla prawie wszytsko. Ona zawsze mowi, że jest juz tak spokojna, ze cieszy się ze swojej jesieni życia, ze te młode szalone lata poszły w niepamięć....To mi daje nadzieję, ze każdy etpa życia jest na swój sposób piękny:) A teraz bardziej przyziemnie...Czy któras z Was posiadala taki oto leżaczek? http://allegro.pl/item217632974_fisher_price_lezaczek_z_wibracjami_wyprzedaz_.html Planujemy zakup, bo mamy tylko jeden fotelik samochodowy-tak Tobiasz spędzał dnie, a nie będziemy kupowac drugiego fotelika, nie posiadając samochodu...No i zbieram opinie, warto, nie warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pszczoła - choc! mamy po Ciebie zajechac??? :) slynne slowa - myslalam ostatnio dokladnie o tym samym :) jak mi ludzie mowia, ooo raju jak ona urosla - to zalapalam sie, ze chce odpowiedziec jak kiedys moja mama- bo uplyw czasu to dopiero po dzieciach widac :) co do lezaczka- widzialam ostatnio go w komisie - jest fajny, te wibracje sa strasznie delikatne, myslalam, ze to cos bardziej efektywnego... z drugiej jednak strony - co ja chcialam, zeby mi dzieckiem rzucalo??? :) choc ja osobiscie mialam lezaczek i hustawke i z wlasnego doswiadczenia - hustawka sprawdzala sie znacznie bardziej - mala w niej usypiala, bujala sie, lezala - lubila przebywac... moze wzielabys udzial w licytacji ktorejs z tych - bo pewnie osiagna podobne ceny jak ten lezaczek: http://allegro.pl/item221524679_hustawka_hauck_na_baterie_z_reg_oparcie_od_1_zl.html http://allegro.pl/item220518138_hustawka_na_baterie_graco_.html http://allegro.pl/item220230453_hustawka_graco_na_baterie_bcm_.html to fisher - drozszy, ale zostawiam Twojej ocenie - no i zaraz sie skonczy: http://allegro.pl/item217323736_fisher_price_hustawka_okazja_cenowa_.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Mamo za express. Zastanawiam się więc jeszcze nad huśtawką, ale po primo, to chcę tam dziewczyny wsadzac zaraz po urodzeniu, więc plus dla leżaczka, a po secundo, w większości huśtawki są średnio mobilne (cięzko je przenosić) i zajmują dużo miejsca-drugi plus dla leżaczka. Aczkolwiek dałaś mi do myslenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do wyjazdu, zajedźcie, o ile nie boicie się zrzędzącej, obolałej, marzącej o porodzie Pszczoly, ktora wciąż stęka, jęczy, posapuje, nic nie robi, chodzi jak słoń i jest wiecznie niezadowolona. To zapraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pszczola- hustawka graco - ta ktpora my mamy rozklada sie do pozycji lezacej - lezaczek zatopiony, nogi hustawki skladaja sie w pol i hustawka -scianka do siedziska - przewozimy w samochodzie - mniejsza wychodzi niz nasz lezaczek, ktory jest niedemontowalny - plus dla hustawki... ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zeby w domu nie zajmowala miejsca to skladamy siedzisko do scianki - jak scyzoryk bez niczego blokowania, naciskania, demontowania a nogi do siebie i jest cieniutka - zajmuje tyle miejsca co suszarka na bielizne czy deska do prasowania po zlozeniu... lezaczek zabiera nam sporo miejsca... a co do pozycji lezacej, to nie jestem pewna ale chyba misia Macius tez go ma w pozycji lezacej teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaliczone 0 błędów :D 18 wrzesień egzamin praktyczny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalka-super gratulacje Mamo Natalki my tex jedizemy do Władka będziemy tam od soboty do środy!!!!!!!!!!!!!! Ja jestem przeciwniczką leżaczków huśtawek i najchętniej dizeck obym tylko w rożku wychowywała..z biednej rodziny pochodzę i to mi zostało.Natomist mój mąż skupowal od narodzin synka leżaczki maty edukacyjne..mamy małe zagreacone tym mieszkanie-Kto co lubi... Pozdrawiamy,no chyba z mamą Natalki na kawie się we Władysławowie spotkamy???!!!! całusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elu masz absolutna racje z tymi przedmiotami! Czlowiek z perspektywy patrzy i zastanawia sie po co to wszystko bylo? wiekszosc uzywana rzadko, jeśli nie w ogóle... ale sie tego nazbieralo od choroby... natomiast! (i tu będę dręczyć uporczywie :) ) hustawka akurat byla uzywana non stop, a teraz uzywa jej moja siostra, a jak Zuzia wyrosnie, to wezmie ja Łucja mojego brata :) a potem moze znowu ja... ;) co do spotkania - chetnie - nie wiem wprawdzie jak dlugo bedziemy we wladyslawowie, tymbardziej, ze nie mamy nic zarezerwowanego i jedziemy na wariata, a mamy jeszcze w planach olsztyn, ostrode, narty, gdansk, hel i co tam sie jeszcze da.... ale chetnie bym sie spotkala, gdyby to bylo mozliwe. poszukam czy mam do Ciebie e-mail i wysle Ci moj numer, a gdybym nie znalazla- to w razie wiekszosc dziewczyn go ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Natali- ale macie planów-my stacjonujemy we władyslawowie i tylko 4 dni tak więc czekam na spotkanie.. no w sumie hustawkę zakupilismy chrześniakowi na chrzciny-taką jak ma Misiowy Maciuś fisher price no i powiem szczerze jest średnia bo po załączeniu baterii szaleje z tym hustaniem,mnie denerwują melodyjki bo ja jestem nerwowa i uwielbiam ciszę....no ale to ja sfiksowana osoba i to tylko moje zdanie..a poza tym ma pasy pasujące na naszego chrześniaka tak że za jakieś 5 mies absolutnie te pasy będą za krótkie..ja ot jestem czlowiek komuny i tylko zwykłe rzeczy bez udziwnień no ale już stara jestem i tyle Marzy mi sie poleżeć na plaży oj marzy...nabrac dystansu i sił do pracy,szukanie niani dla Michasia tez spędza mi sen z powiek całusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za gratulacje,pare dnimnie nie było a to dlatego ze miałam nawał pokarmu wpiersiach i wysokątemperature i musiałam to odleżec a sił nie było na nic.Dziś odwiedziła nas położnanoi wszystkoznamijest ok,na szczęście. Krzysiu bardzo dobrze zareagował na młodszego członkarodziny :) cały czas podchodzi doBartka idelikatnie go głaszczei całuje i mówi ,,co BABUŚ co,, albo ,,mama kocham dzidzie,moja dzidzia,, niekiedy porywa smoczka małemu i chowa sie pod stół,chyba przypominaja mu sie czasy niemowlęce. Dalka serdeczne gratulacje za zdany egzamin-co stawiasz kobieto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alan
dzień dobry:D elu dzięki za wzywanie mnie;) oto jestem- u nas pełna stagnacja...:P co parę dni biorę małą do mojej siostry, na konie, a tak poza tym- kicha:D domi- wyobrażam sobie jaka to musi być radość mieć dwa takie maluchy w domku:D mamo n.- super, że jesteś:) stęskniłam się;) carluniu😘 kochana, a gdzie ty przepadłaś? ponawiam moje pytanie sprzed iluś tygodni- wybraliście już imię dla juniora?? zarówno moja videoteka jak i biblioteka- zawsze stoją przed tobą otworem:D pszczoło- łobuzie- pisz co ci zeznał ginekolog- ile pannice ważą!!! 31 tygodni!!!!! podziwiam cię:D co do zdolności misia- a propos słów kasi- w to nigdy nie wątpiłam- idelna matka idealnej gromadki:D:D:D:D tpm- nie chcę powtarzać słów kasi- ale czasami nie wiem co napisać... rozumiem twój ból, bo kiedy zmarła moja babcia, u której się praktycznie wychowywałam- każdy drobiazg, który mi został po niej, to był najcenniejszy skarb... nesiu- zaktualizuj fotki matiego!!!! obiecujesz i obiecujesz, i... nic;) marta- co słychać u ninki?? widziałam zdjęcie z lizakiem:D a tak w ogóle- to popatrzcie- mamy już 3 dwulatków- krzysiu, mati i adrianek, zaraz reszta będzie obchodziła urodziny, niektórym rodzinom już przybyło po kolejnym maluchu- inne już niedługo także się powiększą.... jak ten czas leci.... dopiero co jaśmina się miała urodzić.... a dziś moja niebywale dorosła córka przyniosła mi nocnik (sama) i zrobiła do niego siusiu (zaznaczam, że nauk w tym zakresie jeszcze nie popełniałyśmy, bo, że tak niedelikatnie rzeknę- olewam nocnik:D ) wyruszam z małą na spacer, trzymajcie się babeczki 🖐️ j.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa!!!!! dalka🌻 serdecznie gratuluję!!!!! i trzymam kciuki za egzamin praktyczny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM
Witajcie! Postaram się krótko-chyba za dużo w necie siedzę,ale tak Ws lubię! Mamo Natalki-wzruszył mnie ten osobisty post...taki tylko do mnie... A ze zmianą buzi Natalki -jakże trafna uwaga.Rzeczywiście jej rysy stały się bardziej wyrazist. Dominisiu-miło znów Cięczytać.Zdjęcia Bartusia na bobasach z wielką przyjemnością obejrzeliśmy.Wróciły wspomnienia. Dalka-gratulacje!!! Dziewczyny-ja też mam ochotę zapodać sloganowy tekst o tym rośnięciu dzieci,zwłaszcza jak widzę takie maluszki-Natalka wydaje mi się wtedy" ogromna". Chciałabym napisać do niej list na 2 latka i powtarzać to co roku. I dać ,gdy skończy 18 lat.Boże,co ja bym dała,żeby mieć teraz taki ślad po mojej mamie... Ten list gdzieś mieszka we mnie,rośnie.Chyba po przeczytaniu książki Piotra Kalwasa "Czas" popadłam w taki stan.( Kto lubi czytać-polecam-niesamowite...).On tam pisze,że są takie chwile,które wracają po latach i nawet jak się nie pamięta,to się czuje. Nie pamiętam za bardzo mamy,zmarła gdy miałam pięćlat.Ale pamiętam smak banana,którego "wystała" w kolejce,a później grzała dla mnie na blasze starego pieca,bo to zima była-nigdy później żaden banan już tak nie smakował,choć w każdym szukałam tego smaku,smaku z dzieciństwa,gdy miałam jeszcze matkę... Albo,gdy po kąpieli biegła ze mną okutaną od stóp do głów w niebieski ręcznik,widziałam tylko ciemność i czułam ją i niczego się nie bałam...Nadal mam ten ręcznik,nadal lubię błękit... A jednak się rozpisałam." Więcej marzę niż piszę". Wracam do rzeczywistości-Mamo Natalki i Elu-życzę udanego wypoczynku i niech będzie jak w piosence:" Morza szum..." itd. Pewnie kolejne spotkanie się szykuje.A tak swoją drogą-Natalka od Kasi sporo forumkowych pociech już poznała. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!!! nie chce mi sie pisać ale napiszę MAM JUŻ DOŚĆ....Adrian który od urodzenia był grzecznym dzieckiem jest teraz nie do zniesienia ten bunt mnie wykończy ......ma takie nerwy że są nie do zniesienia potrafi mi się rzucić na ulicy i wrzeszczeć [tak też zrobił wczoraj na plaży]a ja matka nie wytrzymałam i tak przyłożyłam w dupsko ...a pózniej mam wyrzuty sumienia:(:( Jest strasznie zazdrosny jak jesteśmy razem z mężem w domu...wtedy tylko powiesz że coś nie wolno to jest rzucanie samochodami a mi nerwy puszczają aż wstyd gdziekolwiek z nim wychodzić powiedziałam mu że na żadne huśtawki nie będzie ze mną chodził to wczoraj szedł pół drogi i płakał wołając \'\'buja\'\'al e ja twarda i kara będzie a on to doskonale rozumie na dniach mamy iśc na bilans dwulatka aż się boję tej wizyty...brrr co to będzie..... dobra o tym koniec:) Dalka gratuluję zdania egzaminów🌻 ja na prawko idę 9.08 już jestem zdecydowana:D wreszcie:D Mamo Natalki Elu miłego wypoczynku we Władysławowie:):) uciekam bo ryczy i chce na ręce a ja twarda i go nie wezmę ..... buzaiki do zobaczenia kiedyś tam jak to wszystko minie i będe miała ochote na pisanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Semaj

×