WODNIKI kafeterii, łączmy się!

no i nie udalo sie !!!:( wiedzialam że jak zacznę bazgrać to ktoś będzie szybszy!!!hahaha:D:D:D Evergreen---witaj ranny ptaszku :)

jezu!kafe oszalało!przecież ja tylko raz przycisnęlam :( :O

cześć i czołem:) jestem i żyję:) chociaż powinnam zrobić alarm tak jak nasz szuwcio;) może ktoś by sie zmartwił;);):D:D ever toast był wznoszony:) a jakże :):) nietoperku.... obecność na szuwarach poprawi sie pewnie po urlopach :) ja ostatnio sie nie wyrabiam towarzysko...:( trza będzie to nadrobić ;) miłej niedzieli życzę wracam odsypiać imprezkę

Wesołego dnia!

Cześć :) Evergreen ---> widocznia Twoja babcia ma bogatą wyobraźnię, dzieki której zobaczyła hordy rozemocjonowanych mężczyzn, szturmujących bramy Twojego domu i zaplanowała wsparcie ;) Tak bywa. Co do włosów to ja bardzo długo nosiłam długie, proste i niepofrabowane. Właściwie niedawno, jakieś 3 lata temu zrobiłam sobie na tych długich włosach trwałą i sukcesywnie ją scinałam aż do takiej długości, jak mam teraz. I wszyscy mi mówią, ze wyglądam teraz lepiej w takiej fryzurze. Może i Ty kiedyś pewnego pięknego ranka też wstaniesz gotowa do radykalnych dzialań ;) Gofra ---> mam nadzieję, że Twoja córka znajdzie jakieś przyzwoite lokum, a jeśli nie, to na pewno wróci z takimi doświadczeniami, które pozwola jej uniknąc na drugi raz takich sytuacji. W zasadzie na siłę to nie warto nic robic, dobrze o tym wiemy, tylko czasem zapominamy, nie ?? A ja przed chwila musiałam zamknąć okno, bo zaczął wlatywać do pokoju smierdzący dym i jak się wkurzę, to w końcu zadzwonię po Straż Miejską i komuś narobię problemów przez to palenie jakichś dziwnych odpadów Już mam powoli tego dosyć Mimo to, życzę miłej niedzieli

Pozdro Bractwo Wodniackie:):D Jutro ostatni tydzie lipca:( Jeszcze tylko miesiac wakacji...

Alan, Ty to umiesz człowieka na duchu podnieść :0 .........

O, no prosze, jak ladnie nową stronkę zaczęłam, szkoda tylko, ze w takim elegijnym ;) tonie :D

Witam Wodniaczki :D, cobyście nie myśleli, że przestałam istnieć! Zaglądam do Naszego \"klubu\", jak tylko znajduję chwilę... poprawię się we wrześniu, jak dożyję... :( - Wodnik stanowczo nie jest stworzony do ciężkiej pracy! Pozdrawiam Was gorąco,

Cześć... :) Ale dzisiaj miałam dzień... najazd rodzinki - w momencie kulminacyjnym było u mnie 21 osób :D i było mnóstwo wspomnień, śmiechu, a nawet płacz ze szczęścia i momenty głębokich wzruszeń... :) Dlatego jestem zmęczona... ale tylko troszeczkę ;) Heh... zobaczcie co mam :D to wersja młodzieżowa naszego topiku... nieco kosmiczna ;) http://smaczek.pac.pl/jubi/?q=http%3A%2F%2Ff.kafeteria.pl%2Ftemat.php%3Fid_p%3D1522805%26start%3D4920&m=0 I to samo w wersji aljazeera :D http://smaczek.pac.pl/jubi/?q=http%3A%2F%2Ff.kafeteria.pl%2Ftemat.php%3Fid_p%3D1522805%26start%3D4920&m=1 Mam nadzieję, że wyjdzie... Patrzcie jakie my uzdolnione wodniki jesteśmy... ;) Mykam spać bo rano trzeba wstać zeby sie podotleniać ;) Pozdrawiam wszystkich cieplutko i cichutko... Dobranoc... PS Nietoperku - aleś mnie rozbawiła tym potrójnym wpisem na poprzedniej stronce :D szczególnie zdaniem \"nie będę długo pisać bo jeszcze mnie ktoś wyprzedzi\" :D Buziaki

Witajcie Znów poniedziałek i mnóstwo pracy. Sarkana zgadzam się z Tobą, nie jesteśmy stworzone do takiej ilości pracy. Isa-domysliłam się, że nie masz czasu pisać. Nic nie szkodzi. Pozdrowienia.

Witam w poniedziałek :D Ever ja też nie lubie fryzjera. Jak byłam mała to mnie baba ścięła na chłopaka, a jak mój brat to zobaczył to zwiał i czekał na ławce niedaleko. Od tej pory mama nas obcina. A niedługo mnie się szykuje 5 cm :D Coś ty narobiła z tymi językami i skąd je wytrzasnęłaś?? Kigana co ty zrobisz z taka ilością wolnego czasu?? Enfanterrilbe ja nadal nie mogę zrozumieć dlaczego moje zdjęcie do ciebie nie doszło.

Dzień dobry! :D Współczuję Wam dziewczyny z tym nawałem pracy... To dla Was - coś baaardzo aktualnego: http://adonai.pl/index.php?id=humor/g59.htm&choice=1 :) Paulinko - superowe te języki co? :D No cały wieczór siedziałam ze słownikami i tłumaczyłam oczywiście ;) A tak naprawde to wystarczyło tylko wkleić odpowiedni adres strony w odpowiednie miejsce (na samej górze jest taki czarny pasek - wlkejamy tam to co chcemy przetłumaczyć - klikamy ok i już mozemy sie chichrać ze śmiechu :D ) Lece sie dotleniać :)

witaski! dziś tylko macham bo nie mam weny :( moze pozniej coś skrobnę evergreen---tez mnie to rozbawiło jak zajrzałam na kafe ,buziaki

Pozdro!:D Ponoc lada dzien ma wrocic lato!

hahahahaha--Adonai też dobre!:D:D Córka zjeżdża..i w środę bedzie w Poznaniu,nie wiem ile godzin,ale strasznie długo się wlecze taki autobus z Londynu.Chyba nam nie pisany "miodowy dwutygodnik":D:D:D,bo jedna przyjeżdża a druga wyjeżdża:D,ale z tą małą to chociaż bez stresu,bo lokum ma zapewnione:D:D:D Nie ma tego złego..:D:D:D Moja drużyna żuzlowa wczoraj takiego łupnia dostała,że aż rekord pobili w punktach,jeśli idzie o przegraną na własnym torze:D:D Ciężko się zastanawiam czy na przyszły sezon wykupię karnet:P:D(tylko komu zrobię źle?:D:D:D) już wiem ile jedzie autobus z Londynu!!hahaha-właśnie córka dzwoniła-20godzin!-nie zazdroszczę..:) Pogoda z tego co zapowiadają ma się od środy w końcu przeistoczyc w lato,więc jestem nastrojona optymistycznie:D:D Słońce to dla mnie najlepszy motywator do jakichkolwiek działań! Chyba też pomyślę o fryzjerze i coś "inszego"wymodzę,bo ileż można mieć fryzurę na kadłubka,czyni nicostyl:D:D:D pa pa kochane wodniki-odezwe się

:):):)

Hej :) Paula ---> no nie wiem, chyba jutro zwaruję ze szczęścia i się upiję :D:D:D:D I będe trzeźwiec pzrez następny miesiąc, więc problem nawału wolnego czasu z głowy ;) Ever ---> fajne jest to, co wyszukałas i nawymyslalas :D zdolna jestes :) jak wszystkie Wodniczki zresztą ...... i Wodniki też oczywiście hihihihi..... Sarkano ---> zgadzam się z Twoim poglądem, bo ja już też ledwo zyję. Nie nadaję się na wyrobnicę, która tyra non stop i jeszcze jest z tego zadowolona :P Gofra ---> wiem coś o 20-godzinnych podróżach :P A z jaką radością wita sie ten poznański dworzec wtedy !!! :D:D:D:D To jest najpiękniejsze miejsce na świecie hihihihi. A wyjeżdżacie po nią? Pojechałam dziś do sklepów stracić resztę kasy półkolonijnej i w efekcie bagażnik mam wyładowany niczym swięty Mikołaj ;) Mam nadzieję, że stworom będzie sie podobac to, co nakupowałam. Ale chyba musze to powyjmowac i posegregować, bo inaczej jutro już nie będę pamiętała co do czego i komu ;) Dziś stwierdziłam, że już nie jarzę co kto do mnie mówi i nie jestem w stanie spamiętać najprostszego komunikatu - jak to było na dzisiejszym wyjeździe. Ale co tam ..... Miłego wieczoru więc życzę, bo zapomnę ;) Paaaa

dobry wieczor tak mialo byc spokojnie jak pijawki wywale z domu i co? wczoraj po starsza pijawke trzeba bylo jechac bo podejrzewali u niej zapalenie wyrostka, ja jak wariat jechalam , dziecko mame zobaczylo i spokoj, przeszlo wszystko....... no ale wrocila z nami, jutro ma imieniny, trzeba bylo prezent kupic.... i juz jest gotowa do powrotu;) jeszcze malej pijawce bzdurke kupie i niech sobie jeszcze pobawia u dziadkow :) ide spac, chyba moja energia sprzed kilku dni wyleciala juz na dobre;) papa

a mialam o kwiatkach napisac:) ja je znam pod nazwa kosmos:) pewnie to ze wzgledu na miejsce zamieszkanie;)

Isa ---> na szczęście wszystko dobrze sie skończyło. Dzieci są już takie, nigdy nie wiesz z czym wyskoczą i co w tych swoich komputerkach ;) przerabiają. Mój bratanek lubi sobie np. popłakac i to w sytuacjach, jakby się mogło wydawac już oswojonych... I co z takim zrobić ? Kosmos! No własnie, nie mogłam sobie przypomnieć tej drugiej nazwy :) A przekopywac topiku tym bardziej sie mi nie chciało. I coś jeszcze z \"anielskiej\" strony: http://www.adonai.pl/index.php?id=humor/g8.htm&choice=1~

Witam w tempie błyskawicy.... Stało sie tak jak podejrzewałam, że sie stanie - Brat przyjechał do domu na przepustkę :D Cieszę sie że wrócił, bo jednak troche mi sie smutno tu samej siedziało... w końcu ile można gadać z psem? ;) Zmykam więc :D Pozdrawiam i postaram sie dorwać od czasu do czasu do kompa (brat dopiero w czwartek wyjeżdża) :D

Hejka To ja jak zwykle wszyskich Was powitam . U mnie zachmurzenie duże, ale od jutra zapowiadaja upały. Sarkana-zagladaj częściej, wszak jesteś tu szefową. Ever-dzieki za współczucie, adonai super. Gofra-to Ci się wali dziewczyno-najazd córki i jeszcze przegrana drużyny, ale głowa do góry. My Ci pomożemy. Czy wiesz, że zastanawoiamy sie poważnie nad wizyta u Ciebie? Byłam kiedys na wakacjach w ZG, mieszkaliśmy w akademikach Wyższej Szkoły Pedagogicznej-ciekawe czy teraz mozna by tam wynająć pokoik na weekend np.? Benia-kobieto, ales sie rozpisała. Kigana-czuję, że po dwóch dniach odpoczynku zatęskinisz do tych łobuziaków. Ever-nie daj sie bratu w walce o kompa, a tak w ogóle to widać że Go lubisz :) Wczoraj zajrzałam na szuwarki ok. 23-ej, a Ty widze dużo później. No to do pracy rodacy-ja znów mam nawał i tak już będzie aż nie powracają z urlopów. Miłej pracy pracującym, a wypoczywającym udanego wypoczynku.

Wypadałoby coś napisac, ale mi się nie chce :P Mam wielkiego lenia :D Musze sobie jakieś zajęcie znaleźć żeby nie zasnąć :D

ja tylko na chwile dac znak ze zyje - fakt ledwo zyje ale jeszcze jakos sie trzymam, przez ostatnie dwa dni schudlam 5 kg spalam 5 godzin i poznalam wszystkich policjantow w miescie. mam nadzieje ze ten horror wreszcie sie skonczy...

o jaka ladna cyferka! nie moglam tego przegapic

Rzeczywiście ładna! wracaj szybko do świata żywych. Masz pozdrowienia od Koliberka :)

Hej wodniki! Na chwilkę jestem tylko :D Brat wczoraj zrobił mi kompletną pustkę w lodówce i musiałam z samego rana gnać do sklepu Ale ja jestem dobra siostrzyczka i nawet mu cieplutkie bułeczki na śniadanko kupiłam :D a zaraz mu fasolke na obiad lece rwać ;) Koliberku - uwielbiam tego wariata:) Wczoraj na chwilke usiadł na kanapie i usnął :D dlatego skoczyłam szybciutko w szuwarki... ale klawiatura zbytnio mi skrzypiała i sie skubanek obudził... trzeba będzie naoliwić porządnie ;) A teraz zmykam i spiesze sie strasznie bo ogromny żołnierz do pokoju wszedł właśnie ;) :D Pa kochani .... no może jeszcze tak raz dwa w szuwarkach się przywitam ;)

dzien dobry:) mamy tu jakies Anie?? jak tak to wszystkiego najlepszego ide robic ciasta z moja Ania:D /corcia/ bo wyjezdza na dzialke ale chce miec dobre wejscie:D nie myslcie sobie, kupilismy ciasta w proszku dr oetkera:D papapa