Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gochaa

kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT????

Polecane posty

Gość Loja123
goździk - niestety ja nie pomogę - nie jestem z Bydgoszczy... Od wczoraj nowy start z CLO :) czekam rośnięcie pęcherzyków!!!! I jak zawsze coś musi nieplanowanego wyskoczyć w takim czasie :( przeziębienie :( Kaszel i zatoki dają się mocno we znaki... gorączki nie ma i tak się zastanawiam czy choroba ma negatywny wpływ ogólnie na starania o fasolkę??? chyba ma co?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luska1986
Loja123 na pewno lepiej by bylo gdybyś była zdrowa ale jeśli to nie jest jakieś silne przeziębienie I antybiotyk to nie powinno chyba nic się dziać ;) A powiedzcie mi dziewczyny jak sobie radzicie z mniejsza ilością śluzu na clo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loja123
dzisiaj w ruch poszedł Gripex Max... trochę pomogło. Ale to zazwyczaj łagodzi objawy a nie to co trzeba :) zobaczymy. Luska1986 ja nawet przed CLO miałam problemy ze skąpym śluzem. Mi polecono ACC 600 - to jest na rozrzedzenie wydzieliny. Teraz też biorę ale na wydzielinę, która zalega gdzieś w oskrzelach czy gdzie tam. ACC 600 jedna tabletka dziennie. Są też dawki ACC 200 ale to wtedy trzeba brać 3 razy dziennie, a tak to mam z głowy i nie powiem biorę to już 3 cykl i trochę pomogło. Co prawda na zewnątrz nie widzę tego śluzu owulacyjnego ale jest biały, gęsty... zawsze coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe, nie wiedziałam o tym sposobie, pewnie przetestuje.. Ja w tym cyklu zaczelam stosować Inofem (dwa razy dziennie po jednej saszetce) i i jest to cykl bez clo i mam wrazienie (ewentualnie to sobie ubzduralam w głowie), ze jest tego śluzu ciut wiecej niż zwykle ;-) Życzę Ci jak najszybszego powrotu do zdrowia!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedzcie mi czy stosujecie cos żeby zapobiegać infekcja intymnym czy nie macie z tym problemów? Ja raz w tyg stosuje dopochwowo multi gyn ewentualnie iladian direct plus. Czy to może w jakiś sposób utrudniać plemnika przeżycie? Jak sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loja123
:( Byłam w sobotę u gina - 13 dc i niestety pęcherzyki dużo za duże na zastrzyk. Zatem jeszcze czekamy... Mam za duzą dawkę CLO - do tej pory brałam 1 tabletkę raz dziennie. Od next cyklu połowa tabletki i USG dużo wcześniej powinno być zrobione 11 -12 dc. Juz nie chciałam mu mówić, że sam mi powiedział, że ma przyjść11-14 i jak widać u mnie 13 to już za późno. Więc teraz czekam na kolejną @ i 3 podejście. Luska1986 na infekcję biorę coś typu Urofuraginum + Wit. C + żurawina - moment jak przechodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luska1986
Kurcze. Szkoda, ale może ten przyszły cykl będzie tym szczęśliwym!:) juz teraz lekarz się nie spozni z monitoringiem ;) ewentualnie może jeszcze samoczynnie peknie ten pęcherzyk ;) Tez będę musiała przetestować, narazie chwilowy brak jakichkolwiek infekcji ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loja123
hehehe :) działaliśmy też dzień wcześniej więc może może był pęcherzyk jeszcze jednen, który samoistnie pękł i nie było już go widać na USG... generalnie nie łudze ise, ale taka możliwość jest :) Zasadniczo czekamy na next cykl. A jak tam u Was? Działacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to może będziecie mieć taka niespodziankę ;) My dzialamy ale w tym miesiacu w ciemno, bo bez monitoringu, bez cło, bez liczenia dni cyklu taki prawdziwy luz;) a od przyszłego cyklu powrót na cło i możliwe,ze inseminacja.. Musimy poczekać na wyniki badan jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Nam udało się Przy 4 cyklu z clo, brałam 2x1 tabl, zastrzyk w 13 dniu cyklu i później duphaston. Przy jednej tabletce pęcherzyki nie rosły i miałam niski progesteron stąd duphaston. Mam hashimoto. Nasze 4 miesięczne szczęście śpi teraz w łóżeczku obok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loja123
Wiecie co, jak wcześniej pisałam o tym, że mam spory niedobór progesteronu to teraz podskoczył mi jak szalony... w poprzedni poniedziałek to był 23 dc zrobiłam Beta hcg i progesteron. Beta poniżej 0,1 czyli w ciązy nie jestem a progesteron aż 53,52!!!!!!! wg norm to III trymestr ciąży...!!!! Dziewczyny czy któraś z Was miała taką sytuację??? Domyślam się, że ma to związek z CLO i być może za dużą dawką - jak to mi ostatnio lekarz gin powiedział. Ale słyszałam, że taki skos progesteronu może świadczyć o powstających torbielach... W sobotę wybieram isę na wizytę do gina na USG... Jak nie za mało tego progesteronu to teraz dużo za dużo... ech... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luska1986
Loja123 to naprawdę ogromna zmiana. . a jak dużą dawkę cło teraz przyjmujesz? Szczerze mówiąc nie mam pojęcia co Ci doradzic, bo nawet nie slyszalam żeby ktosbtakie skoki miał A u mnie znowu to samo .. Znowu pojawiło się zapalenie grzybicze i przyszedł okres.. :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. Juz doczytalam,ze bierzesz pol tabletki.. To juz jest naprawdę niska dawka ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loja123
Byłam w sobotę u gina na wizycie :) na szczęście żadnych torbieli nie ma - były ale sie zmyły :) ufff. Progesteron w normie. Lekarz to potwierdził. Ciałko żółte wytwarza progesteron w drugiej fazie cyklu płciowego w ilościach wzrastających od około 5 do 55 mg na dobę w 20–22 dniu cyklu i zmniejszających się do 27 dnia cyklu. Luska1986 do tej pory brałam 1 tabletkę w 5-9 dc. I Za duże i za szybko rosły pęcherzyki. w 13-14 dc były już przejrzałe. Zatem teraz będę brać pół tabletki i zobaczymy co się zadzieje. W niedziele pojawiło się baaardzo skąpe plamienie - ale mam to uznawać za 1 dc - kilka dni i działamy znowu :) Już mi się tak nie chce jeździć na te wizyty, czekać etc. ale myślimy i nastawiamy sie cały czas pozytywnie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super, ze nie ma tych torbieli;) czyli narazie wszystko pod kontrola ;) rozumiem Cie.. Tez mnie to juz męczy;/ a u mnie dodatkowo teraz problemy z tarczyca.. Okazało się ze mam guzy na tarczycy.. Zrobilam wczoraj biopsję i teraz czekanie na wynik.. I dopóki ta sprawa nie będzie załatwiona przerwa w leczeniu i staraniach.. Eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loja123
Okres był. Wczoraj pierwszy dzień z CLO pół tabletki - zobaczymy co się teraz będzie działo. i w środę na usg... Tarczyca hmmm ja też powinnam chyba iść. Kiedyś babeczka gin tak zerknęła na nią i powiedziała że jest może trochę powiększona i powinnam pójść do specjalisty... Ale ten lekarz, u którego obecnie się leczył nic nie mówił... Zatem czekam na owu :) Przerwa w staraniach może mieć pozytywny wpływ skupisz sie na czymś innym i ciąża "sama" przyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loja123
aaa i ACC tez biorę :) na zasadzie polepszenia śluzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luska1986
Ja też w sumie przypadkiem się o moich problemach dowiedzialam.. Jak trafilam do kliniki to kazano mi zrobić komplet badan i USG tarczycy i tylko dzięki temu się dowiedzialam;) Oby były piękne pęcherzyki na tym usg widoczne! :) Też mam nadzieje,ze od przyszłego cyklu będę mogła wrócić do stymulacji.. Tym razem clo i zastrzyk na pęknięcie.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do skupienia mysli na czymś innym to na mnie chyba nie działa niestety;) ale na pewno organizm odpocznie od hormonów, juz 2 cykl bez stymulacji :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loja123
Dziś 11 dc - wizyta u gina - pęcherzyki ładnie rosną - jeszcze małe ale w dobrych rozmiarach - w piątek w 13 dc zastrzyk na pęknięcie pęcherzyków :) wreszcie kolejny krok. Zatem w sobotę działamy i oby ze wszystkim trafić :) Jedyny minus w tym wszystkim to nasze przeziębienie. Ja kaszel mam już od miesiąca i ni cholery nie chce przejść a teraz i mój małż się zaraził i kilka nocy już nieprzespanych ma i kaszle cały czas... :( Mówią, że przeziębienie też ma wpływ chociażby na jakość nasienie... zobaczymy - będziemy próbować. Trzymajcie mocno kciuki tak jak ja trzymam za Was!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, moze ktoras miala podobny przypadek. Jestem pierwszy miesiac po clo - @ spoznia mi sie 3 dni, ale testy negatywne. Od pierwszego dnia, kiedy to powinna wystapic @ boli mnie podbrzusze i bardzo jajniki (w zasadzie jak na @). Martwie sie troche, ze cos dzieje sie niedobrego. Ktoras pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loja123
witaj, mi tez się tak zdarzyło, że @ był po 4 dniach i był baaardzo skąpy. Przy CLO tak może być. Zaczekaj jeszcze kilka dni, powtórz test, a potem ja zapisz się do lekarza... Ja to wolę od razu reagować na takie sprawy. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny mozecie mi podpowiedziec? Biore codziennie euthyrox ( rano na czczo) mam zaczac brac clo..lekarz powiedzial ze rano....nie dopytalam niestety kiedy dokladnie. Wiem ze euthyroxu nie mozna laczyc z innymi lekami..kiedy w takim razie powinnam wziac to clo? Po jakim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny, zaczęłam dziś brać clo. Jakie macie dawki i w jakich dniach cyklu macie brać? Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja biorę drugi cykl. Od 3 do 7 dc po 1 tab. W pierwszym cyklu zaraz po owu zaczęły boleć mnie sutki. Dużo śluzu,pryszcze,plamienia przed @ i skrócony cykl. Zawsze mam 28-29. Tym razem było 25. Do tego ból jajnika lewego. Dziś jest 25 dc i nie czuję nic z tego co było poprzednio. Nawet mnie piersi nie bolą... Nie wiem dlaczego tak różnie reaguję... Ale jakoś nie wierzę,że zaskoczylam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  anka skakanka
Loja123, dziękuję za odpowiedź. Trochę niepokoju zawsze w tej niewiedzy jest. ;-) Dziś dostałam bardzo okrutną @ więc zaczynam II cykl z clo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do clo, ja biorę pierwszą tabletkę w trzeci dzień @ przez pięć dni (po jednej tabletce).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odp. A dostajecie przy clo zastrzyki na pęknięcie czy same pęcherzyki Wam pekają? Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loja123
za mna już 3 cykle z CLO. 1 - cała tabletka CLO w 5-9 dc i monitoring cyklu i sprawdzenie czy lek działa na mnie. Zadziałał z tym, że pęcherzyki nie pękały. 2. - cała tabletka CLO w 5-9 dc i monitoring cyklu. Wizyta u gina w 13 dc zobaczyć jak mają się pęcherzyki i dać ewentualnie zastrzyk. Niestety na dany dc pęcherzyki były za duże. Zminiejszenie dawki CLO 3. - pół tabletki CLO w 5-9 dc. Poszłam wczesniej na usg to był 11dc pęcherzyki super urosły i zastrzyk w 13 dc - Pregnyl 2x 5000. Po 24 h mogliśmy działać. Po CLO pęcherzyków zawsze miała 2-3 Po zastrzyku test albo beta hcg najlepiej zrobić po 14 diach ponieważ zastrzyk dość długo utrzymuje się w organizmie. Ja właśnie dizisaj byłam zrobić bete i progesteron. Może za tym 3 razem isę udało... Chociaż udało nam się tylko raz podziałać - ponieważ nie wytrzymaliśmy tego jakoś psychicznie :) Nie mogliśmy się przełamać żeby powtórzyć było za to kino i film. No nie jest nam jakoś tak łatwo robić to na zawołanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×