Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Coś do wózka musisz mieć bo w zestawie jest gołoa gondola. Jakis kocyk na teraz no jakis specjalny kombinezon na zimę. Dokładnie nie wiem, bo mi kupuje mama, cos fajnego wypatrzyła i stanowczo oswiadczyła, ze ona kupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Cześć Babeczki Ja myślałam, żeby kupić łóżeczko bujane z możliwością oczywiście odczepiania bujaków i z szufladą na dole. Łóżko bujane dlatego, że wózek najprawdopodobniej będę zostawiała na dole, bo nie dam rady wtargać na drugie piętro i dzidzi i wózka. Co do wózka to tez mam dylemat-nie wiem na jaki się zdecydować. Ostatnio od paru osób słyszałam, ze warto zdecydować się na znieczulenie zewnątrzoponowe. Podobno, jeżeli zostanie podane w odpowiednim czasie to przynosi ogromną ulgę. Podaje się je przy trzycentymentrowym rozwarciu. Chyba zdecyduję się na taką ewentualność. Koleżanka radziła mi, żebym była spakowana do szpitala już w 36 tygodniu, bo jak ona rodziła w 37 tygodniu to na sali leżały trzy dziewczyny, które rodziły w podobnym przedziale 36-37 tygodnia. Dziwne bo czytałam wcześniej, że niewiele porodów jest przed terminem, większość po. Ja na USG idę za tydzień, ale mam odczucie, że moje maleństwo również ułożyło się w poprzek, bo kopanie czuję cały czas tylko w jednym boku. Super dziewczynki, że piszecie o informacjach ze szkoły rodzenia. Ja już powoli zaczynam panikować. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiak, 37 tyg. ciążą jest juz ciążą donoszoną, po prostu takie są widełki. Jedna rodzi w 37 a u drugiej w 40 nic się nie dzieje. Co do ZZO to widzisz, co człowiek to opinia, ja słyszałam, że przedłuża poród. Poza tym droga impreza, na Wołoskiej 650 zł, więc ja pasuję, mnie wyciagali kleszczami i jakoś sie boje by historia sie nie powtórzyła. Aczkolwiek mój ginek zapewnia, że już się tego raczej nie stosuje, no ale jego przy tym nie będzie, a szkoda bo rozsądny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
No właśnie kwota mnie też odstrasza, ale chciałabym miec chociaz taką ewentualność. Podobno znieczulenie jest dawane w takiej dawce, zeby kobita mogła już czuć bóle parte, oj ale pewnie różnie z tym wszystkim bywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;-) Babeczki napisze wam cos odnosnie ZZO. Polega na wprowadzeniu leku znieczulajacego do przestrzeni zewnatrzoponowej kanalu kregowego, tj. do przestrzeni miedzy dwoma warstwami opony twardej , gdzie przebiegaja nerwy przewodzace doznania bolowe. Lek tak podany w to miejsce blokuje przewodzenie bolu. Igle wprowadza sie ponizej zakonczenia rdzenia kregowego. Wprowadza sie cewnik przez ktory lekarz podaje wlasnie dawki znieczulenia. Powiklaniami tego znieczulenia moga byc np : - zahamowanie postepu porodu - obnizenie cisnienia tetniczego - moze dojsc do porazenia miesni oddechowych ale nie przez uszkodzenie rdzenia kregowego a przez zbyt duze stezenie leku w przestrzeni zewnatrzoponowej - moga wystapic bole glowy po porodzie Jesli zdecydujesz sie na to znieczulenie najpierw bedziesz miala zalozony do zyly welfon bo otrzymasz dozylnie kroplowki. Potem lekarz powie ci ze masz sie polozyc lub usiasc zebys maksymalnie wygiela plecy.Przemywa miejsce nakucia plynem dezynfekujacym . Znieczuli skore w miejscu wklucia - poczujesz uklucie jak przy wzwyczajnym zastrzyku i potem nie poczujesz wiecej dolegliwosci poza malym uciskiem w czasie zakladania igly. Ja mysle ze nie ma co myslec za duzo o bolu porodowym przeciez mozna nauczyc sie odpowiednio oddychac co zlagodzi bole a takie znieczulenie mozna sobie zarzyczyc ale juz w ostatecznosci tzn jak nie dasz juz sobie rady bez niego. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tego znieczulenia to ja wogóle mam nadzieję że się obejdzie i nie będę potrzebowała żadnego. Chyba mam dość wysoki próg wytrzymałości na ból i mam nadzieję że poród też wytrzymam. Pewnie zdziwiłybyście się ile kobiet rodzi bez znieczulenia. Tak jak pisze cięzarówka bardzo ważne jest oddychanie i umiejętność odpoczynku pomiędzy skurczami (ponoć między skurczami można się nawet przespać) także nie będzie źle tylko trzeba o tym myśleć spokojnie i pozytywnie. Ja jakoś tak się nastwawiłam i wogóle nie boję się porodu ani tego bólu (przynajmniej narazie). Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie Kangurkowe :-) Ja dla mojego synka mam łóżeczko pokoleniowe . Najpierw było siostry, potem moje, później dzieci siostry w nich sypiały. Z począku było całe białe, ale mój mąż pomalował na biało tylko ramy a szczebelki na kolory tęczy. Wygląda Super:-) Oczywiście materacyk będzie nowy, chyba też zdecyduję się na piankowo-kokosowy, jakie macie zdanie o takich? Odnośnie kosmetyków to też słyszałam, że wiele z nich powoduje podrażnienia i uczelenia. Najczęściej stosuje się puderek (Alantan, czy coś podobnego) i maść \"pieluszkową\" na odparzenia. Podobno dobrze robi kompiel w \"krochmalu\" - znikają krostki, a na rumianek też wiele dzieci jest uczulonych. Jeżeli pojawia się ciemieniucha trzeba ją wyczesywać po wcześniejszym mocnym posmarowaniu główki oliwką. Tyle wiem z doświadczeń siostry. Wczoraj z mamą wpadłam w wir zakupów. Kupiłyśmy odlotowe śpioszki, kaftaniki, body itp. Reszta jeszcze przed nami :) Czy zamierzacie uprać te nowe rzeczy (bieliźniane) czy wystarczy je żelazkiem przeprasować? Kupiłam proszki do prania Bobas i Jelpi. Mam nadzieje, że dobre ;-) Z wózków podobają mi się z firmy Tako. Mają duże kółka, które dobrze amortyzują. Czy słyszałyście opinie na ich temat? Na USG wybieram się w przyszłą środę. Szkoda, że tym razem bez tatusia (akurat pracuje) Ciekawa jestem jaki jest duży masz synek. To 30 tydzień. Dużo się rusza i też mam większą \"górkę\" z prawej strony :) POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH MAMUSIEK I ICH MALEŃSTW 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lozeczko dzos biore na wies GDZIE JE ODSWIEZE I POMALUJE. pOJECHALAM KUPIC FARBE, A TU GOTOWKI BRAKLO a karta nie mozna bylo zaplacic i nie kupilismy farby. Kolor bedzie zolty, tylko taka farba troche droga jest 50 zl za litr. Kosmetyki juz zakupilismy - firmy nivea. mydelko, plyn do mycia, puder,krem na dwor i krem na odparzenia. I kupuilam sobie wkladki laktacyjne belli bo tanie. Na allegro ostatnio zakupilam tez majtki jednorazowe i podklady. Ciesze sie bo juz chyba nieduzo mi tych zakupow zostalo. Po wozek pojdziemy w sierpniu, bo chodzi nam glownie o gwarancje zeby byla jak najddluzej, bo chyba wtedy latwiej go bedzie sprzedac. My zdecydowalismy sie na Fokusa z Deltima. No i w przyszlym tyg do lekarza, ciekawe jak dzidzia sie miewa. U mnie juz od jutr 33 tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 29 tc
nasza dzidzia jest ulozona glowką w dol, dupke ma na lewo od mojego pępka, co sie objawia twardą wypukloscią hi hi, no a nozki i rączki po prawej mojej stronie. Pan doktor powiedzial, ze tak juz zostanie do porodu (ulozenie glowkowe podluzne, czy jakos tak), czyli ok :) Fajnie ze piszecie o tych wszystkich zakupach i rankingach. Chyba przyciągnę mamę na kilka dni zeby mi pomogla troche w tym całym kupowaniu i wybieraniu. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 30 tc
upss... jestem juz 30 tc a nie 29, i w ogole bez sensu ze musze to pisac, a to dlatego ze ktos mi podebral pseudo dawno temu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak wy, ale ja niedługo zostanę miss stołowej nogi... Kostki mi puchną i ogólnie czuję się jak balon, bo troszkę dłonie też. Dzień dobry! - powiedziały maleńkie rozstępy na piersiach. Na szczęście naprawdę maleńkie i mało, po 3 na każdej. W tym tygodniu idę szukać czegoś sensownego do pielęgnacji piersi, widocznie to co mam jest za słabe. Już się nie powiększają, ale 101 cm w biuście to nie w kij dmuchał... 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe 101 powiadasz - ja mam 105 a pod biustem tylko 75 więc za przeproszeniem kawał cycków mam. Dla porówniania przed ciążą miałam w biuście 91. Przestaję się mieścić w normatywne staniki, to jest dopiero śmieszne. Na szczęście od jakiegoś czasu przestały tak dramattycznie rosnąć. Co do rozstępów to mi się na razie, odpukać, nie zrobiły, stosuję krem Vichy przeciwko rozstępom (zasadniczo taki specjalny dla kobiet w ciąży) kosztuje coś koło 90 PLN ale spora tuba jest i jest bardzo wydajny. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi puchnące nogi ginek kazał smarować Aescin żel, wyciąg z kasztanów czy coś, bez recepty. Mnie pomaga, szcególnie użyte na noc. Loton 1000 tez mogą ciężarówki uzywać. co do cycków, za bardzo to mi nie urosły (może dwa, półtora numeru), ale siostra mnie straszyła że jej bardzo urosły przed samym porodem. Słyszałam też że po porodzie bardzo rosną, dlatego na razie zrezygnowałam z kupowania staników do karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;-) Odnosnie bolu i metod jego zwalczania. Dziewczyny bol nie jest dla nikogo przyjemny a ryzykowanie z srodkami znieczulajacymi nie jest chyba najlepszym rozwiazaniem. Trzeba podjac probe i rodzic naturalnie. Sila odczuwalnego bolu jest cecha indywidualna i zalezy od nastawienia oraz przygotowania do porodu . Wazna jest umiejetnosc wlasciwego oddychania, mozna zmieniac przeciez pozycje i poruszac sie podczas porodu. Podawanie lekow znieczulajacych moze byc niekorzystne dla maluszka i dla babki rodzacej Podczas skurczu dochodzi do niedotlenienia miesni. W tkance miesniowej gromadza sie produkty przemiany materii a miesnie sygnalizuja to bolem. Brak tlenu w obrebie miesnia macicy powoduje ze kazdy nastepny skucz jest odczuwalny bardziej bolesnie czyli w miare postepu porodu rosnie nie tylko sila skurczow, ale tez odczuwanie bolu. Trzeba gleboko i spokojnie oddychac bo to zapewnia doplyw tlenu i pozwala miesniom na odpoczynek przed nastepnym skurczem. Dodatkowo ulge podczas 1 okresu porodu przynosi chodzenie. W okresie rozwierania szyjki macicy kojaco i uspakajaco dziala kapiel - i prysznic i przebywanie w wodzie. Dowiedzcie sie babeczki czy w waszych szpitalach mozna skorzystac z prysznica czy wanny bo u mnie akurat bede miala taka mozliwosc bo rodze z mezem w pokoju do porodow rodzinnych i jest tam maly prysznic. Wczoraj kupilam dla mojej niuni wyrko w ikei z materacem i wszystkimi pierdolami typu posciel , przescieradla czy oslonka na szczebelki itd. Oczywiscie wozek tez kupilismy - jest bajerancki takze wyrko i fura juz jest ;-) kupilismy karuzele z pozytywka qrcze mowie wm jaka ladna ech ......... ;-) Juz nie moge sie doczekac tego mojego malego szkraba bo to wszystko tak stoi i czeka na ta moja kruszynke .... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciao! Odnośnie rozstępów, ponoć wiele też zależy od genów, ale warto się dobrze \"zakonserwować\" ;-) Ja w biuście mam 106, to o dwa rozmiary więćej niż przed ciążą. Stosuje maść, którą poleciła mi siostra (farmaceutka) sama też jej używała. Jest to FISSAN, mało przyjemna bo bardzo tłusta ale najważniejsze, że działa. Odpukać jak narazie żadnych rozstepów nigdzie nie widać, więc i ja polecam. BU$KA 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wogóle świetnie czytać o tych naszych przygotowaniach :] JA też chciałąbym taką karuzulę z pozytywką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to samo - wszystko stoi i czeka na niunię :) Karuzelkę z pozytywką tez mam - ma nawet takie światełko małe co np. w nocy można włączyć i nie za mocno świeci, ech... a to jeszcze 2 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Ja narazie pokupowałam trosze nowych śpioszków, a reszte zakupów to zostawiam sobie tak na sierpien wrzesien bo jak mam "niby" termin na 3.10 to mam nadzieje, że zdąże :) pozatym to mi nie duzo zostało, kosmetyki do kąpieli i takie drobiazgi, no i sobie wyprawke trzeba naszykować do szpitala :) A ja jak kupowałam wózek, to żeby nie zajmował miejsca w domu no i żeby nie zapeszyć tak mówiła mama :) to dałam zadatek w sklepie wybrałam wózek jaki chciałam i odebraliśmy dopiero jak maluszek miał 2 tygodnie bo to i tak słyszałam, że pierwszy tydzień dobrze siedziec z maleństwem w domu później na 5 minut ubrane wystawiać przy otwartym balkonie i tak stopniowo przyzwyczajać zanim sie na dwór wyjdzie. Pozdrawiam wszyskie kulki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całe 2 tygodnie byłam na urlopie, porządnie odpoczęłam a dziś znowu do pracy... Byłam nad morzem i na Śniardwach, dziewczyny czułam się jak wieloryb wśród chudych, opalonych i ubranych w trókąciki dziewczyn...Jakoś tak się dziwnie czułam tym bardziej, że miałam wrażenie że każdy się na mnie gapi. Jeżeli chodzi o zakupy to jesteśmy na etapie wybierania wózka. Zastanawiamy sie między Implastem a x-landerem. Może któraś słyszała coś o jednym lub drugim? byłabym wdzieczna za każdą opinię. Pozdrawiam Was bardzo mocno i cieszę się, że zaczął się okres wymiany doświadczeń jako całkowity laik skorzystam z wielu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 24
Co do zakupów to zdaje się że jako jedynia NIE MAM NIC. Nie licząc zaklepanego łóżeczka pokoleniowego, kóre dostarczą nam pod koniec sierpnia. Poza tym zero null nothing :( Ale mam usprawiedliwienie: przeprowadzka mi sie nie skończyła bo trzeba remontować kuchnię. Sąsiadka z góry zalała nam doszczętnie pół mieszkania na dwa dni przed wprowadzeniem, więc PZU i remoncik. Na szczęście nie ma mnie w mieszkaniu nawet w województwo zmieniłam- jak juz pisałam Trójmiasto okupuję. Większość czasu spędzam w lesie niedaleko Gdyni. Kąpiele w jeziorze są nieocenione :) :) :) najlepsze na świecie na relaks. Odpoczywam i myślę o porodzie z mniejszym strachem. Będzie przy mnie moje dwumetrowe szczęście :) a i w razie co poprosze o znieczulenie. Z tolerancją na ból u mnie kiepsko nawet nazwałabym ją nadwrażliwością. Możliwości jest wiele a radość z wyniku wielka:) Pozdrawiam wszystkie odważne i przerażone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Nie macie może problemów ze spaniem i ciśnieniem?? Ja ostatnio często budzę się w nocy: to siusiu, to otwieram to znów zamykam okno, spaceruję po mieszkaniu, potem dzidziuś się rusza i tak np. dziś spałam 2 godz. W końcu zmierzyłam sobie ciśnienie (zwykle miałam niskie) a to 145 na 100. Staram się chodzić spać wczesnie ok. 22-23 zasypian bez problemu a potem za 2, 3 godziny budzę się i już mam koniec spania. W ciągu dnia też nie mogę się nawet zdrzemnąć. Mam nadzieje, że to minie, a może macie jakiś sposób na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbelek - Odnosnie wozkow z implastu to sama sie zastanawialam nad driverem 4XL bo fajny i ladny ale nie kupilam go bo ma male wyposazenie tzn nie ma ani nosidelka ani nic w czym mozna dzidzie zaniesc z samochodu do domu , mozna jedynie dokupic sobie fotelik 0-13 kg .Duzym plusem jest ta przednia os skretna. Ja kupilam wozek duzo tanszy bo nowka za 750 zl i jest wypasiony ;-) Moge miec albo \' bude\' albo spacerowke , mam torbe z przodu (w implascie nie ma), kosz na zakupy na dole i pelno schowkow z przodu i z tylu a moskitiera czy oslonka przeciwdeszczowa to juz chyba standard. Duzym plusem jest to ze mam nosudelko bo bylo w zestawie a w tym z implastu nie ma i implast jest duzo drozszy. Mam 3 \'koncowki\' na przod wozka tzn do spacerowki mam taka tacke do przypiecia z przodu albo miekki drazek a do zwyklego glebokiego mam tez zabudowanie. Takze jestem bardzo zadowolona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili26 - ja też kiepsko sypiam, nie aż tak jak ty, ale nie najlepiej. Zasypiam ok 2 w nocy, śpię jak normalny biały człowiek gdzieś do szóstej, a potem przewracam się z boku na bok. Z przewracaniem też kiepsko, bo plecy mi nawalają. Oraz stawy. Marta 24 - też jeszcze nic nie mam, z wyjątkiem paru ciuszków, które zakupiła moja siostra. Reszta będzie gdzieś dopiero w sierpniu. Chyba po to, żeby nie zapeszyć... Ze swoimi gabarytami w biuście pocieszyłyście mnie - myślałam że mi bardzo urosło, a okazuje się, że jednak komuś bardziej. Dostałam od siostry jakieś smarowidło na rozstępy i ruszam do boju. Nie będą rozstępy pluć nam w twarz! Małe niedawno wparło mi nogę gdzieś pod żebra, a później, gdy położyłam się na boku, stanęło na głowie i tupało. Przez godzinę... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pereła, mnie też pobolewają plecy.. to także częsta przyczyna moich kiepskich nocy, ale dziś czuję się padnięta i mam nadzieje, że lepiej sobie pośpię. Tobie też życzę spokojnej nocy i dłuższych kolorowych snów. 🌼 Ja część rzeczy mam przygotowanych na przyjście nowego lokatora ;-) ale z wanienką, wózkiem itp. dla naszego synka poczekam jeszcze trochę ... (tak radzi mama:-) ) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbelek - moj wozek nazywa sie Ring Max i jest czerwono bezowy ale kolory sa do wyboru z firmy Adbor nie wiem czy to znana firma ale u nas w naszym miescie taki znalazlam i nie szukalam juz wiecej w necie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam teżkolejną prośbę: może któraś planuje zakup komody z przewijakiem? Jeżeli tak to jakie bierzecie pod uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malta 31 tydzień
Ladne te Wasze wózki. Poogladalam sobie na necie. Ale Wa dziewczyny zazdroszcze. Ja zupelnie nie wiem, co mam kupic. Jest taki wybor, ze glowa peka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×