Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mario

Najgłupszy tekst waszego ginekologa.

Polecane posty

Gość Synowa Gienka Ekologa
Ha ha Poszłam po postinor na izbę przyjęć w sobotę rano- z przymusu Był na szczęście lekarz ginekolog Mówię jaka sprawa, gumka pękła itd.. A on na to: ja nie jestem firma UNIMIL, nie do mnie reklamacje To mu odpaliłam że ja z reklamacją do DUREXA Pan popatrzył, recepte wypisał, udzielił instrukci użycia i rzekł: Miła z Pani Kobieta, z danych wynika że będziesz moją synową. Dał mi gratis postinor Wyszłam popatrzyłam na recepte, a niech go jasny-nazwisko lekarza, mojego chłopaka ojciec. Od tamtej pory jest mi głupio jak jadam z nim np. obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimikra1
kochałam sie ze swoim chłopakiem niestety zabezpieczenie pęklo.Poszłam wiec po pigułke 72 godz po. Uslyszalam ze to glupota, niodpowiedzialnosc itd wiec mówię, że to z moim stałym partnerem (chociaż nie mam obowiązku się tłumaczyć) A lekarz: jasne każda puszczalska tak mówi. Ja wyszlam z gabinetu romowe dokonczył mój facet Teraz chodze do prywatnego i jest absolutnie fantastyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blaka
a ja jak mialam 14 lat i poszlam do ginekologa po raz puierwszy[faceta bo mama muwila ze delikatni]i mama mnie zostawila to on do mnie : uuu panienko,ladna ot my mamy cipeczke,gdybys byla starsza...uceklam nawet sie nie ubralam i pozwalismy tego faceta haha beka zostal ukaranyi nie wrocil do pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podawajcie kretynów z imieniem, nazwiskiem i adresem! Głupie teksty to jedno, ale chamstwo i niszczenie zdrowia pacjentek to drugie!!! tych porządnych tez podawajcie.na szczęście też są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaka
ja bylam u prywatnego ginekologa u baby , badanie mnie bolalo baaardzo, co chwilke mowilam ała (do tej pory nikt tak mocno mnie nie badal) ledwo co wytrzymalam.powiedziala ze mam zapalenie jajnikow i przydatkow lewego i prawego, bardzo sie zdenerwowalam;/ zapisala mi antybiotyki i inne leki, dla pewnosci poszlam do innego ginekologa prywatnie faceta, badanie nic mnie nie bolalo, ma specjalny sprzet, kamere ktora wprowadza do srodka i na monitorku nawet sama mozesz widziec co amsz w srodku:p powiedzial ze jestem zdrowa i nic mi nie jest!! dobrze ze nie zaczelam brac antybiotyku, glupia baba! jestem z zielonej gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze współczuję tym, co trafiły ma chamów płci wszelakiej... Ja na swoją pierwszą wizytę poszłam do pani dr mojej mamy. Mama oczywiście panią dr bardzo zachwycona. Ja już mniej... Byłam dziewicą i tekst o tym, że jakbym nie była to byłoby jej łatwiej, rzecz jasna padł :P (miałam 16 lat wtedy). Ale nic to. Posłusznie właże na fotel, cała spanikowana, czy w ogóle dobrze się ułożyłam itp. Pod fotelem oczywiście nieśmiertelne wiadro :P Babsko założyło rękawiczkę i z tą wielką łapą do mnie. Mało na zawał nie zeszłam, a ona zajżała wewnątrz mnie i zapytała - masz dziecko jakąś wazelinę, bo nam się skończyła? Skończyła się też i moja wizyta tam. Przez to babsko nie poszłam do ginekolga długie lata. Na szczęście teraz mam super ginekologa, delikatnego, cierpliwego i bardzo sympatycznego. Za każdym razem tylko boleśnie go rozczarowuję, kiedy nadal nie widzę swoich jajników na monitorze. Ostatnio usłyszałam - \"przy pani czuję się jak idiota, którego podniecają plamy na ekranie\" :):):):) Jestem z Łodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gwiazdozbiór-
Napisz proszę skąd jesteś,jaki to lekarz????Bo ja we wczesnej ciąży mialam b.podobną sytuację!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała Gosiu napisz mi prosze coś więcej o tym lekarzu :) bo ja też trafiam na same babsztyle :0 p.s. ja też z Boat city ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup
upupupupuupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kuzynka wybrała sie do ginekologa bo podejrzewała u siebie ciąże -okres spoznial jej sie juz bardzo dlugo a poza tym bardzo chciala dziecko i dlugo je planowala, pani doktor po zbadaniu stwierdzila, ze ciazy nie ma, ale kuzynka ma \"duza macice jak na swoja budowe ciala\" i przepisala jej tabletki na wywolanie okresu. na szczescie nie wykupilysmy ich i poszla do innego gina, ktory stwierdził, ze jest w 3 miesiacu, a dzis jest mamusia slicznego chlopczyka. az boje sie myslec co by bylo gdyby zaczela brac wtedy te tabletki ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedna historia - tym razem moja przygoda z ta sama niekompetetna ginekolog, po skonczonym badaniu pani doktor poprosila mnie konspiracyjnym szeptem czy moglabym jej skoczyc do sklepu obok po szampana, tylko tak zeby nikt nie widzial i wreczyla mi 10 zł... czujecie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja do tej z zielonej góry
powiedz gdzie to było bo ja tez z tego miasta jestem , do kogo chodzisz ?? podaj jakies namiary :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawaaa jestem
nalszych uwag wobec niekompencji ludzi jakich wypuszcza Ak. Medyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakuś
no własnie to ciekawe dlaczego nikt jeszcze niepodal do sądu tego learza przez którego było poronienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare babsko.....
Po ostatnim badaniu:Na zewnątrz to niezła z pani babka,ale w środku to już się pani sypie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winda w niedzielne przedpołudn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikaa21 - jestem, jestem :):):) Mój pan dr nazywa się Szalczyński i ogólnie wśród moich znajomych, które do niego chadzają, budzi bardzo różne emocje. Np. koleżanka, z którą zazwyczaj do niego idę (wzajemnie pilnujemy swoich wizyt:):) ) niespecjalnie przepada za nim jako facetem, ale jako lekarz jest dla niej najlepszy na świecie. Chłop po prostu bardzo lubi gadać :):) Niestety, przyjmuje tylko prywatnie, ale jest to gabinet najlepszy jaki widziałam (a widziałam już niejedno:) ) Najbardziej podoba mi się półmrok w pokoju do badań. Nie ma żadnych oślepiających żarówek i fotela na środku :P Badanie jest sprawne i szybkie (co nie znaczy, iż niedokładne) - facet po prostu wie, iż nie jest to najmilasza dla kobiety czynność. Pierwsza wizyta kosztuje 100 zł, następne 80. Drogo, ale masz wszystkie badania na miejscu i od razu, tzn. usg dopochwowe, cytologia, badanie czystości pochwy, badanie piersi. Przyjmuje na ul. Tansmana 9 m. 9 bl. 477 (to Widzew-Wschód) tel. 673-92-73 Najlepiej umówić się na wizytę tel., bo ma strasznie dużo pacjentek. Ale jak powiesz, iż sprawa jest pilna, to na pewno Cię przyjmie:) Polecić Ci jeszcze mogę kobitkę - dr Roczniok. Niestety, nie wiem, gdzie teraz przyjmuje - kiedyś przyjmowałam w przychodni na Gorkiego, ale już jej tam nie ma. W poniedzialek zamierzam jednak iść wydębić, wybłagać albo wydrzeć :) od pań w recepcji nr tel. do niej. Kiedyś pomogła mi bardzo w czasie kryzysu z grzybicą. Super babeczka, bardzo miła, tylko gabinet w przychodni fatalny (wiadro oczywiście było :P ) A tak w ogóle ja jestem zdania, że najlepiej mieć dwóch ginekologów i chodzić do nich naprzemiennie, co pół roku. W końcu ginekolog to też człowiek i może się pomylić.... Co o tym myślicie? Nikaa21 - daj mi znać, czy na kogoś się zdecydowałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie akurat nic nigdy takiego lekarz nue powiedział ale mojej przyjaciólce jak po goleniu wyskoczyły krostki to poszła a lekarka \"a fuj... jaka pryszczata cipa\".... hahahahah.... nie wiem tylko czy to mial byc dowcip czy jak? nie bylo mnie przy tym. ale ja bym chyba strzeliła wiedzme. moj lekarz jest zajebisty i zawsze mowi do mnie delikatnie i milo. niegdy nie pojde do baby ginekologa. nigdy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super 👄 dzięki :) napewno się do niego wybiorę- cena mnie nie odstrasza i wiesz... jakoś tak wolę prywatnie chodzić... jakos inna atmosfera ;) no właśnie ja mieszkam na Widzewie, zadzwonię się i umówię :) ale to po sesji :)))))) a jak dorwiesz ten nr do dr Roczniak to podziel się ze mną tą informacją 🌻 A zaczynałam tracić nadzieje na twój powrót ;) p.s. oczywiście, że b. dobrze gdy skonsultuje się sytuacje podbramkową z innym ginem 🖐️ miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate2925
Mnie 4 lata temu ginekolog nawet zbadac nie chciala"za duzo babraniny":) gdy bylam dziewica:)Tabletki zas przepisala mi z glowy, nie robiac zadnych badan ani nic...Magik jakis czy co?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ganges
O ja pierdzielę. Nigdy nie pójdę do gina. Naprawdę. ://///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Look for
a ja nie znam rzadnego powiedzonka, bo nie byłam jeszcze. Noo właśnie. I po przeczytaniu tego tu mam stresa. Może ktoś zna dobrego gina w Lublinie - może być prywatny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do taaaka Ciekawe, u ktorej bylas ? Ja trafilam w Zielonej na podobna idiotke :/ Pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam 17 lat
i poszłam po pigułki - państwowa pani ginekolog powiedziała : "za młoda jesteś, pigułki są niezdrowe, za naukę się dziecko weź", więc poszłam prywatnie w tej samej sprawie i usłyszałam: "jak dobrze, że młodzież teraz taka uświadomiona i odpowiedzialna" - i po odpowiednich badaniach receptę dostałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikaa21 - na forum zaglądam bardzo często, ale głównie w ciągu tygodnia. W weekedny staram się odpoczywać od komputera, co nie zawsze mi się udaje :):):) Też mieszkam na Widzewie :):) Dokładniej na Ćwiklińskiej :) I niedługo powinnam wybrać się do pana dr na kontrol - może spotkamy się w poczekalni :):) I jeszcze mój ukochany tekst pana dr :):) Zawsze przed usg dopochwowym mówi do mnie \"Proszę się rozluźnić, będę bardzo delikatnie dokonywał penetracji. Chciałaby Pani jakąś muzyczkę\" :):):) Oczywiście śmieję się tak głośno, że nawet nic nie czuję :):) Powodzenia Nikaa21 na sesji. Ja już po, ale trzymam za Ciebie kciuki 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi ginekolodzy
Ja tez kiedys uslyszalam taki glupi tekst od pani ginekolog w szanujacym sie szpitalu ze mam sobie kupic kilka paczek prezerwatyw i nie rozkraczac tak czesto nog dla chlopaka!!!!O malo bym jej nie pobila.Potem zaczela tak pier....ze musialam wyjsc! A poszlam z powaznym problemem i ciesze sie ze znalazl sie lekarz na tyle madry ze teraz juz moge zyc normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) byłoby by super jakbyśmy się spotkały ;) ja na Śmigłego- Rydza mieszkam :] thx za 3-manie kciuków :)))) przydadzą się, bo pora nie wpływa korzystnie na naukę... ech ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę uwierzyć jak Was potraktowały te bezduszne zmory.Mam swojego od kilkunastu lat ginekologa (starszy Pan - ale przez duże P)ma olbrzymie doświadczenie, a co najważniejsze tę wizytę załatawia szybko bez problemów - są dostępne po 3 zł wzierniki plastikowe jednorazowe więc odpada z mózgu ten dźwięk wpadających do wiadra metalowych, zimnych, obskurnych narzędzi.BrrrrrrrrrrrPo badaniu i porozmawianiu sobie, Pan Doktor przepisuje receptę i bardzo pilnuję aby na niej było napisane: d.s. wiadomo.Dlaczego? Otóż wykupując ostatnio leki w aptece gdzie stało sporo ludzi głupia farmaceutka udarła się na całą aptekę: cyt:Zosia ten ****** to dopochwowo czy doustnie? Krew mnie zalała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×