Jak modelki dbają o urodę?

bardzo mi się podoba porównanie lekarza, osoby po medycynie do modelki...BRAVO!! świetne porównanie... a co do Cambridge i Oxford - mimo że rok nauki to jakies 80 tys. to są stypendia, w tych szkołach chodzi o to, że jak chcesz się uczyć to oni Ci pomogą, jeśli nie masz funduszy, bo tam masz się TYLKO uczyć, a nie uczyć się i pracować na czesne... Zgadza się, że bardzo mało wiem o modellingu, bo to nie dziedzina życia, której uważam, że warto poświęcić czas na myślenie, ale dowiedziałam się dużo czytając kilka stron z tego tematu,prosto od "modelek" dzięki temu wiem, że chodzi głównie o zrzucenie 2 cm z bioder oraz czy na casting iść z makijażem czy bez...przy okazji przypomniały mi się dziewczyny, które miały z tym styczność...i stąd te opisy. Bravo (tym razem bez podtekstu...) także za to, że udało Ci się skończyć (że w ogóle zacząć) ciężki kierunek...

dostałam szansę spróbowania swoich siła jako modelka....

to porównanie bylo tylko przykładem-dla mnie to nie ma różnicy; zarówno lekarz jak i modelka mają predyspozycje do wykonywania zawodu, ale wg ciebie modelka nie może się sama zgłosić do agencji, prawda??? bynajmniej tak zrozumiałam.....a powiedz mi, jeżeli dziewczyna mieszka w bardzo małej miejscowości i nie ma żadnych szans, żeby ktokolwiek ją zauważył, to co? ma się zmarnować...i do końca życia pozostać w swojej mieścince??? tym razem ja ci pogratuluję toku myślenia..... aha, nie dowiedziałam się, na jakich ty jesteś studiach, ale chyba poziomnie jest zbytnio wysoki, skoro uczą się z toba \"głupie modelki\"...... errare humanum est

lepsza niż lekarz:-oI nie chodzi tu o studia jakie się ukończylo,wiedzę,ilość tytulów przed nazwiskiem ale o zwykłą ludzką życzliwość której niestety bardzo wielu lekarzom brakuje:-(Trzeba sie patrzec na cżłowieka,na to jaki jest,jaki ma charakter a nie przez pryzmat jego zawodu czy szkół jakie skończył...

---K8 czyli dziewczyna, która mieszka w małej mieścinie (czy nie) a nie jest "modelką" choć ma predyspozycje to dziewczyna zmarnowana?bo "ma się zmarnować" bo nie zgłosiła się do agencji...dobre dobre...wytykasz mój tok myślenia dając przykłady, których sama nie zawarłam w swojej wypowiedzi....dopisując sobie je sama. Nie jesteś pępkiem świata, bo jesteś "modelką" i nie wszyscy zazdroszczą Ci "szansy, o której inne dziewczyny marzą"...niektóre mają ambicje większe niż życie z pokazywania (często obnażonego) ciała, albo po prostu nie chcą marnować najbardziej radosnych, beztroskich chwil życia na bycie trakowaną jak przedmiot (czytaj: wieszak) i słuchania uwag: schudnij, przytyj... A jak czytam takie hasła o tej "szansie" to potwierdzają wizerunek "modelek" próżnych, czujących sie wybrankami losu i przez to chyba kims lepszym...może bycie "modelką" to sposób w jaki się chcecie dowartościować? A więc korzystaj z szansy, o której inne tylko śnią,...a ja czekam na jakieś rady "modelek" w związku z tematem topicu, bo po to tu weszłam....

nie rozumiem myslenia niektorych.. myslenie typue ze jak dziewczyna jestmodelka to ma w glowie tylko kosmetyki i ciuchy dla mnei jest glupie.. wydaje mi sie ze wiekszosc modelek jest intelogentna i przedewszystkim ambitna.. a co do \"extra zarobkow\" nie wiem jak to jest w modelingu, ale troche siedze w fotomodelingu i to wcale nie sa \"extra zarobki\" jak niektorym sie wydaje.. niestety zyjemy w takim a nie innym kraju.

jeżeli oczekujesz jakiejś rady, to najpierw musisz zadać pytanie, a ty weszłaś na topić i zaczęłaś wypowiadać się, co sądzisz o modelkach m.in.podałaś przykład dziewczyny,która jest modelką i jest wg ciebie narkomnką, powtarzam ci że t tego tytułu możesz mieć problemy; tak się składa że dobrze znam właściciela mango....miałam okazję wykomywać dla nich zlecenie i.....żadna renomowana agencja nie pozwoliłaby sobie, na to, aby ktoś kto dla nich nigdy nie pracował, aby ktos kto bardzo prawdopodobne nawet nigdy nie przeszedł obok agencjii, poniżał publicznie ich modelkę, czyli ich agencję, która jest opiekunem dziewczyn. wg ciebie dziewczyna, nie może się sama zgłosić do agencji, bo tak nie wypada-myśląc analitycznie twierdzisz, że jak dziweczyna jest ze wsi, to musi się zmarnować, bynajmniej tak wnioskuję(jest ze wsi, nikt jej nie zaczepi i nie zaproponuje pracy w modelingu,czyli jasne jest że dziewczyna jest \"do odstrzału\")......umiesz wnioskować??? chyba nie, szkoda. nie twierdze również,że jestem pępkiem świata, także dziewczyno zwolnij ze swoimi wypowiedziami. sama wcześniej stwierdziłaś,że nie miałaś styczności z modelingiem, także hasła typu:\"marnowanie najbardziej radosnych beztroskich chwil życia\"...etc.są bezpodstawne. nie przeżyłaś tego, to nie oceniaj. ja dzięki pracy, jako modelka zwiedziłam kawałek świata,poznałm masę fantastycznych ludzi,doszlifowałam swój język, dzięki czemu nie mam żadnych oporów w posługiwaniu się nim,nauczyłam się samodzielności,nie musiałam wyciągać kieszonkowego od rodziców, bo sama na nie zapracowałam, mam róznorakie publikacje, które będę mogła pokażać swoim dzieciom, wnukom w przyszłości....

Do poprzedniczki--->Twoje wnioski z pierwszej części Twojej wypowiedzi są porażające....nie będę z Tobą dyskutować...skoro dziewczyna, która nie jest modelką, ze wsi itd jest do odstrzału...itd itd --->masz rację, za głupia jednak jestem , aby odnaleźć Twój tok myślenia... Co do Mango - pozew już masz naszykowany?? Podałam także przykład dziewczyny, niebiańsko ładnej (wg mnie) - skrzyżowanie Jessica Alba&Katie Holmes, przy tym tak skromnej, że z pewnością nie weszłaby na to forum i nie wypowiadałaby się w taki sposób...ja Ty albo inne laski... nazywając się "modelką" i twierdząc o szansie, "o której inne marzą"... ale ona ma okładki czasopism, zdobywa wybiegi, mając przy tym wrodzoną lub nabytą skromność czyli coś, co czyni ją dziewczyną z klasą, która nie jest obiektem docinek koleżanek ani złośliwych plotek...A tej klasy, a przede wszystkim skromności, Tobie, k8, brakuje... To jest moja ostatnia wypowiedź, nie będę się już odnosić do kolejnych.... Do innych - moje wypowiedzi to jest moja opinia, oparta na tym, co tutaj wyczytałam, czytając kilka wypowiedzi dziewczyn określających się jako "modelka" i doświadczeniach z "modelkami", które znam...

---> k8 Aha na prawie jest logika przecież, więc myśl logicznie a nie analitycznie, ale chyba opuszczałaś te zajęcia...bo "szansa, o której inne marzą" była ważniejsza....

kochana nie musisz mnie pouczać..... dla mnie jestes nikim, a twoje zdanie jest mi obojetne, na twe nieszczęście.....

Może zacznę od tego, że jestem modelką już dłuższy okres czasu ( to tak żebyście mi nie powiedzialy ze nie wiem o czym mowie) Nie wszystkie modelki są głupie - uwierzcie. Ja uczę się w jednym z liceów warszawskich, o jednym z najwyższych poziomów nauczania i wiele moich koleżanek, które poznałam w różnych krajach jest inteligentnych i posiada naprawdę dużą wiedzę. Oczywiście, że zdarzają się przypadki głupich lal, ale nie można z tego tworzyc reguly. Za to zauważyłam taką regułe, że głownie mądre dziewczyny które są przeciętne (nie mówie brzydkie) lub nie zainteresowane modellingiem ale głównie te, które wysyłały zgłoszenie do agencji a nie zostały przyjęte zjeżdżają wszędzie gdzie tylko możliwe, modelki. Nie wiem po co możliwe, że chcą się w ten sposób dowartościować. To jest żałosne. Żadko wypowiadam się na ym forym ale jak widze ostatnie wpisy to mi sie słabo robi. Jedynie k8 stara się przemówić wam do rozumu, ale wy bardzo nie chcecie żeby ona miała racje. Powodzenia. Prdr k8 Tak na marginesie pisze z polskimi znakami i przecinkami żeby kolejne \"inteligentne\" nie przypieprzały się do ortografi w razie braku lepszych argumentów.

Każdy ma prawo do swojego zdania i jeśli nie ma ochoty go zmieniać to go nie zmieni. Drogie Kobietki dajcie na luz bo z forum robi sie przykra pyskówka.

ladna a madra => Żal mi ciebie. Jeżeli nie miałaś nigdy do czynienia z modelingiem to tak naprawdę nie wiesz o co w tym wszystkim chodzi. Daj sobie lepiej spokój z tym forum. Co do pytania odnośnie rozmowy w obcych językach - na spotkaniu w agencji prawie zawsze zadają kilka pytań po angielsku. Jeżeli tego nie robią to pytają się w jakim stopniu znasz ten język. Nie można kłamać :) Kłamstwo wyszłoby na jaw przy pierwszym zagranicznym castingu gdzie przecież trzeba rozmawiać z obcokrajowcami. Co do zbyt wysokiego wzrostu - jeżeli dziewczyna jest bardzo ładna to czasami agencja decyduje się na współpracę i zaniża wzrost ;)

No tak... tylko właśnie chciałam spytać, jakie pytania zadają?? Tzn. o co pytają w języku angielskim? O moje zainteresowania czy o co? Tzn. mogłabyś mi napisać jakie pytania w języku angielskim mniej więcej zadają?

Zazwyczaj o zainteresowania :) Rozmowa jest bardzo krótka i nie wymaga zaawansowanej znajomości języka :) Ważne, żeby nie mieć oporów przed mówieniem :D

Oj Matylda ty dalej zgłoszenia nie wysłałaś tylko męczy Cię ten angielski? Jeszcze nigdzie Cię nie zaprosili i nie wiadomo czy to zrobią nie panikuj za wczasu.

Zaprosili. Do D'Vision i do New Age Models. Tylko tam zgłoszenia wysłałam. Bo słyszałam, że to najlepsze agencje.

:-)

k8, zalosna i glupia jestes Nie mowiac o reszcie, idiotek

model plus i spp tez sa w czołówce

wklejam efekty mojej sesji cdjęciowej do Lecha.... i pozdrawiam wszystkie kafeteriuszki.... http://www.partypromocja.pl/ raquel_16->głupszym się ustępuje :-) ale nie znasz mnie osobiście, więc hasła typu żałosna jesteś i glupia w ogóle do mnie nie trafiają. Jedyne co to możesz nie zgadzać się z moimi poglądami...ale nie oceniac mnie, bo jak już napisalam-SŁOŃCE NIE ZNASZ MNIE...

heh widzę, że rachel także podziela moje zdanie... a co do Kate18 i k8 to uwielbiam tekst"Żal mi Ciebie"itd... Dobrze, że są osoby, jak np. Mat które odpowiadają rzeczowo nie traktując o tym, że"kosmetyki Diora są super" Ja POWTARZAM JESZCZE RAZ ze moje wypowiedzi oparte sa na tych modelkach, które znam a przypomniały mi się te wybitne osobistości po przeczytaniu wypowiedzi stale odzywających się "modelek" z tego forum...kate18 nie miałam styczności z modellingiem, bo ja, jak i moje koleżanki wolą/wolały ten czas poświecić na coś bardziej produktywnego niż bycie towarem, prezentowanie bluzek z gołymi cyckami, łażenie półnago po wybiegu, "bo tak każą"...Moim marzeniem zawsze było(i jest). Moja bliska kol. a daleka kuzynka otrzymała propozycję sesji dla firmy produkującej kostiumy...zdjęcia są do tej pory na stronie firmy, na stronie fotografa, na stronie agencji, na Allegro-znana firma często sprzedają te kostiumy na Allegro korzystając ze zdjęć z jej wizerunkiem... to do czego zmierzam to, że dziewczyna o sesji powiedziała rodzicom, przyjaciółce-sąsiadce i mnie, prosząc, abym nikomu o tym nie mówiła...to nie był powód do dumy dla niej...więc może teraz zrozumiesz, czemu modelling nigdy mnie nie interesował, jeśli chodzi o moją osobę, choć nie jest tak, że nic o tym nie wiem.... Wczoraj widziałam moją faworytkę, o której pisałam wcześniej...modelkę od ok.5 lat istniejąca na wybiegu, okładkach, reklamach w mieście, przy tym zaj...skromna.Czapka z rynku, wielka kurtka...Super skromna dziewczyna! Nie wiem (zgodnie z wypowiedzią Mat) czy należę do mądrych, ale przeciętnych-raczej preciętnie mądrych;) ) ale na pewno nie tych, które zgłosiły się gdzieś, ale nie zostały wybrane... chętnie pokazałabym Wam moje fotki (są na pewnym portalu), abyście oceniły, ale na forum jest pewna osoba, która mnie prześladuje parafrazując moje wypowiedzi na moją niekorzyść...

i żeby nie było, że weszłam tu pisać takie rzeczy..szukałam porad, odnośnie tematu topicu...ale po przeczytaniu kilku wypowiedzi to tylko można się załamać...

mam pytanie jednak:d czy któraś z Was ma faceta modela?i jakie są wymagania dla faceta??:D:D:D:D

ojojoj, chyba nie jest glównym problemem tego topicu; kto ma rację? bo ile ludzi, tyle wypowiedzi...szkoda. tylko zastanawia mnie fakt, co jest przyczyna takiego zachowania: zawiść?, kompleksy?, mnie juz głowa boli, jak czytam niektóre posty, jak to jest w ogóle możliwe, że ludzie nie myślą, tylko ślepo powtarzają, co przeczytali w brukowcu....po to mamy rozum, aby z niego korzystać. powtarzam -nie każda modelka jest głupiutką dziewczyną zapatrzoną w swe odbicie, która żeby \"utrzymac\"figurę ćpa, bynajmniej w renomowanych agencjach czegoś takiego nie ma. moja macierzysta agencja ma statut międzynarodowej agencji, jest to b.wymagająca agencja, a dziewczyny sa mądre, znają po kilka języków obcych, ładne, zadbane i watpię, aby któraś z nich brała narkotyki.

mam pytanie: co sadzicie o agencji modelek Tatu Models?

jesteś?? Jeśli chodzi o tatu to wydaje mi się,z to calkiem dobra agencja,tu jest ich strona:http://www.model.tatu.pl/

k8--->a może Katarzyno T. czy Ty czasem nie studiujesz tego prawa zaocznie? aha i nie powielamy czegoś wyczytanego w brukowcu tylko to opinia(bynamniej moja) ugruntowana na podstawie tego co tu wyczytałam... Moje poprzednie pytania nadal aktualne!! A za kilka miesięcy sama zakładam własną agencję:] Nazwę ją GODDESS... Najpierw horrendalne wpisowe, a jako potwierdzenie zapłaty krótki list: "Każda z Was jest ładna szkoda tylko że tak naiwna" :P

Czemu jesteś taka wredna?? Może zakompleksiona?

hej:) calkowicie zgadzam sie z wypowiedziami k8!!! jestem modelka od paru lat... gdyby nie to ze zauwazono mnie przypadniem na ulicy nigdy bym nia nie zostala... nie maialam najmnieszego zamairu zglaszac sie do jakichkolwiek agencji!!! ale teraz tego nie zaluje bo poznalam wiele ciekawych osob i zwiedzialan cudowne miejsca... modeling nauczyl mnie samodzielnosc a takze wiary w siebie!!:) zawsze bylam zamknieta w sobie...niesmiala, teraz to sie kompletnie zmienilo!!! kolezanki ktorych nie widzalm pare lat (dajmy na to z podstawowki )nie wierza ze to ta sama dziewczyna;) !!! chcialabym poruszyc jeszcze jedna kwestie... jestem strasznie chuda... i to nie z mojej winy... mam taka przemiane materii... nic na to nie moge poradzic!!! i troche mnie to smuci gdy slysze takie rozmowy (lub je czytam...)ze modelki to chodzace wieszaki...ze robia wszystko zeby schudnac ...anorektyczki... zauważcie ze nie wszyscy tak musza.... niektorzy tak jak ja nie musza sie odchudzac..ja bym chciala przytyc... i znam bardzo wiele dziewczyn(modelek) ktore maja tak jak ja!!!! to chyba wszystko na ten temat.... :) czekam na komentarze;p pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn:)