Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jokasta

POLICYSTYCZNE JAJNIKI

Polecane posty

Gość amelamel25
napewno nie tabletki, módl się do JANA PAWŁA II on ci napewno pomoże mi też pomógł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oldzi3
ha ha ha ha tabletki anty to ja bralam przez 6 lat i te 6 lat to juz jak cysty byly, bo w ogole anty to ja lykalam 9 lat. teraz nie biore bo sie o dziecko z mezem staramy. wlasnie jestem na etapie specjalnej maszynerii domowych testow, oznaczam se dni owulacyjne ale prawdopodobienstwo ze zatorbielone jajniki jajeczkuja jest znikome. choc hormony zachowuja sie tak jakbym jajeczkowala. no nic narazie czekam na termin do szpitala, zobaczymy co to bedzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456ania123456
to ze tobie tabletki nie pomogłty miałas pecha i tyle, ale innym pomagaja :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oldzi3
no dokladnie!! wlasnie moj przypadek jest zupelnie nieksiazkowy! bo przy rozpoznaniu cyst nalezy zaczac brac hormony zeby cysty sie samoistnie rozeszly. u mnie sie tak nie stalo, malo tego przeciez mi te cysty sie zrobily w 3 roku brania tabletek anty! do tego cysty wrocily po pol roku po laparaskopii. wiec wszystko jest zupelnie zwariowane. samo to ze ja mam hormony w porzadku, jajniki nie powiekszone a cyst na kazdym usg jest inna ilosc,inna wielkosc i raz sa w prawym, raz w lewym a raz w obu. no zupelne szalenstwo he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelamel25
w lublinie jest lekarz nazywa sie andrzej wróbel, polecam w leczeniu nieplodności PCO TO JEGO NR.685901900

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madja6
wlasnie jestem po wizycie u lekarza...5 miesicey stosowania tabletek anty...pecherzyki oczywiscie widoczne w jajnikach...ale tak od sierpnia moge zaczac starac sie o dziecko.... od sierpnia by uniknac ciazy mnogiej:)zobaczymy ....czas pokaze co bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456ania123456
ja ostatnio tez bylam u lekarza.. i po7 miesiacach stosowania tabletek anty, pecherzyków jest juz mniej :) Czyli jest poprawa ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkow
Policystki kochanie! Odkąd pamiętam borykałam się z problemem nieregularnych i straszliwie bolących miesiączek, kiedyś mama mi powiedziała,że większość kobiet tak ma i że to minie...nie minęło, mam 27 lat, poszłam do lekarza, gdy chciałam zacząć brać tabletki, ginekolog stwierdziła,że mam powiększone jajniki,ale tabletki mi pomogą, chodząc do niej przez 3 lata, ponoć miałam wzorowe jajniki, ale gdy nagle odstawiłam tebletki, bo z mężem chcieliśmy mieć dzidzie to 9 kolejnych miesięcy starań nic nie dawało, więc zmnieniłam lekarza, on stwierdził PZJ i że jest marna szansa zajścia w ciąże,byłam załamana, zaczęlam czytać w necie, jeszcze bardziej złapałam doła,ale skoro miałam być kiedyś w ciąży to musiałam działać, znalazłam lekarza PROF. SKAŁBA, gin.-endokrynolog. Byłam wczoraj na 1 wizycie, od razu zrobione badania hormonalne,wyobraźcie sobie,że skierował mojego męża na badanie nasienia, też w przyszłym tyg. i co najważniejsze powiedział,że nie jest za póżno na dzidziusia i tego będę się czymać, zaczynam leczenie i będę z wami w kontakcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oldzi3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anecia.28
Witam Mam problem mam POC i rok temu miałam robioną laparoskopię. dwa miesiące byłam u gina i powiedział mi że jest wszystko w porządku i mogę spokojnie starać się o upragnionego dzidziusia. Bardzo się ucieszyłam. Z niecierpliwością oczekiwałam i modliłam się aby nie dostać miesiączki która niestety i tak przyszła. Około tygodnia temu dostałam dziwnych mdłośći i jestem bardzo osłabiona mimo iz biorę wzmacniające witaminy. Już myślałam ze jestem w ciąży i zrobiłam test. wynik był negatywny tak myśle chociaż sama nie wiem bo jest bardzo słabo widoczna druga różowa kreska która nadal się utrzymuje na teście mimo że mineły już 3 dni. Cały dzień się łudziłam a wieczorem o zgrozo dostałam miesiączkę ALE O TYDZIEŃ WCZEŚNIEJ.:(Nie wiem co o tym myśleć.Czy któraś z was miała podobny problem. Boję się czy nie jestem w ciąży pozamacicznej ze względu na to krwawienie. Proszę was o radę co robić. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelamel25
myślę że nie jesteś w ciązy pozamacicznej, poprostu byłaś w ciąży ale poroniłaś tez tak miałam, to normalne przy policystycznych jajnikach, nie martw sie bedzie dobrze módl się do Jana Pawła II on ci napewno pomoże pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_30
ANECIA NIE SLUCHAJ NIKOGO TYLKO IDZ DO LEKARZA ON PO ZBADANIU STWIERDZI CO TO MOZE BYC.JAK BYS PORONIŁA TO NIE WYGLADAŁO BY JAK DOSTANIE MIESIACZKI PRZY TYM SA STRASZNE BOLESCI I OBFITE KRWAWIENIA POZDRAWIAM SERDECZNIE I TRZYMAM KCIUKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anecia. 28
Dzieki dziewczyny za odpowiedz. Mam nadzieje że wszystko będzie ok. jutro jestem umówiona na wizytę u gina a rano mam zamiar zrobic sobie jeszcze raz test. Tak bardzo bym chciała aby okazało się że będziemy mieć dzidziusia ale boję się że coś jest nie tak:( Krwawienie mam bardzo dziwne bo tylko jeden dzień miałam normalne krwawienie nie bardzo obfite a tak to mam 4 dzień słabe plamienie. Oby tylko to nie było nic złego. Pozdrawiam was gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość habitka
Witam wszystkich, niedawno dowiedziałam się że mam PCO na początku nie wiedziałam co to do końca znaczy ale zaczęłam sporo czytać na ten temat i dlatego znalazłam to forum, chciałabym dowiedzieć się o skutkach leczenia, czy komuś się udało i w jakim czasie zajść w ciążę, może któraś z Was poradzi mi jakiegoś dobrego lekarza, mam 29 lat i dopiero jak zdecydowałam się na dziecko to okazało się że mogę mieć z tym problem. Proszę o jakieś rady w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloiwa
Witam, Kiedyś byłam bardziej aktywna na forum. Mówiąc kiedyś mam na myśli dwa lata wstecz. Teraz mam troszkę mało czasu, ale i tak tu zaglądam, ale raczej czytam niż piszę. Ta cholerna choroba niestety mnie nie ominęła, ale trafiłam do fantastycznej dr. Po zdiagnozowaniu policystycznych jajników, pięciu miesiącach stymulowanych i monitorowanych cyklów zaszłam w ciążę. Mój synek ma już 2 lata i miesiąc i jest najcudowniejszy na świecie. Teraz stwierdziłam że czas na kolejne starania, od jutra zaczynam pierwsze zażywać pierwsze leki. Z badań wynika, że wszystko u mnie po staremu. Napisałam to wszystko, żeby dodać otuchy dziewczynom, które chcą mieć dzidziusia i myślą, że z PCO jest to trudne. No dobra, łatwe nie jest, ale niemożliwe też nie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelamel25
Witaj, z PCO można mieć dzieci ja jak tylko się dowiedziałam odrazu zaczęłam leczenie i staranie o dziecko napoczątku dostałam luteine, a na samym koncu zastrzyk z pregnylu noc z mężem i mamy AMELCIE znam dobrego lekarza z lublina dr. wróbel wcześniej podawałam jego nr Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anecia. 28
Jak dobrze że jesteście dziewczyny i dodajecie otuchy i nadziei na to że nawet jak ma się PCO można zajść i w ciąże i urodzić dzidzię:)) Ja marzę razem z mężem o maleństwie i wierzę że się nam uda:)Niestety jeszcze się nam nie udało :(W środę idę do lekarza będzie mi monitorować cykl . Mój mąż natomiast robi badania nasienia w poniedziałek i mam nadzieję że będzie wszystko ok. Wiem że nie będzie łatwo ale się nie poddam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelamel25
Nie poddwaj się, mi w pierszym monitoringu pęcherzyk nir urósł taki jak powinnien, w drugim zresztą też mało brakowało żeby był odpowiedni ale poprosiłam lekarza o podanie zastrzyku z pregnylu, który pomógł mu pęknąc, miałam cichą nadzieję że się uda i udało się BęDZIE DOBRZE TOBIE TEż SIE UDA POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWKA 24
Ja tez byłam u ginia i stwierdził mi PCOS zapisał mi leki o nazwie SIOFOR czy któraś z was bierze taki lek na tą przypadłość? Proszę o odpowidz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość habitka
IWKA24 Witam, ja brałam ten lek, ale po jakimś czasie poprosiłam o zamiennik bo bardzo źle się czułam i teraz biorę GLUCOPHAGE, to ma podobne działanie. Lek ten stosuje się na spadek wagi bo przy PCO często jest nadwaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anta1981
Dziewczynki uszy do góry. Też mam podobne problemy do Waszych a 02.06.09r. urodziłam cudną córeczkę, jest zdrowa i najpiękniejsza na świecie. Trzymam za Was kciuki nie poddawajcie się, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość habitka
witaj Anta1981 na wstępie chcę Ci bardzo pogratulować córeczki i życzę wam wszystkiego co najlepsze, mam jednak pytanie bo na pisałaś że masz te problemy, czy to znaczy że u Ciebie też lekarz stwierdził PCO.? jeśli tak to napisz proszę jak długo starałaś się o dziecko i jakie leki przyjmowałaś.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziora2411
Witam Może ktoś wie gdzie mogłabym dostać pregnyl w ampułkach(wycofali go ze sprzedaży)a nie ma zamiennika.Proszę o jakieś wskazówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikus76
Witam ja rownierz mam pco ale moj lekarz zamiast mnie leczyc przepisuje mi kolejne paczki lekow i umawia wizyty za pol roku , postaowilam go zmienc bo moj wiek juz nie jest zadawalajacy aby czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiulka_82
Witam :)) Ja też miałam zdiagnozowane PCO, ale wszystko się udało i od 4 miesięcy jestem szczęśliwą mamusią cudownej Majeczki. Dziewczyny nie załamujecie się, głowy do góry...pozytywne nastawienie wiele daje!!! Jeżeli któraś z Was jest z Białegostoku to serdecznie i z czystym sercem mogę polecić Centrum Położniczo-Ginekologiczne "Bocian" Specjalizują się w leczeniu niepłodności, ale i nie tylko!!! Jeździłam tam przez całą ciążę. Rewelacyjni lekarze, super fachowa obsługa!! Ja leczyłam się u doktora Grzegorza Mrugacza...świetny lekarz, wiele mu zawdzieczam między innymi moją Maję!!! Pozdrawiam wszystkie forumowiczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marketa-lazarova
Mam do Was pytanie, pewnie bardziej się orientujecie w temacie niż ja. Pół roku temu byłam na USG i odebrałam opis badania, a tam napisano: jajnik prawy z licznymi drobnymi pęcherzykami pod osłonką, lewy o budowie pęcherzykowatej. Zatoka Douglasa wolna, endo jednorodne 11mm. Od razu miałam badanie FSH, LH i innych hormonów. Większość w normie, podaję te najważniejsze plus andro: FSH 3.26 (folikularna - 3.5-12.5 środek cyklu - 4.7-21.5 lutealna - 1.7-7.7) LH 2.31 (folikularna - 2.4-12.6 środek cyklu - 14.0-95.6 lutealna - 1.0-11.4) androstendion 9.1 (norma 0.4-3.4) - przekroczony prawie trzykrotnie. Cukier prawidłowy. Pozostałe hormony w normie. Tego samego dnia, co miałam badania, dostałam okres. Do tej pory miałam nieregularne cykle od 32-62 dni. Lekarz obejrzał moje wyniki, powiedział że mam hiperandrogeniczność i stąd nieregularne cykle. Pytałam, czy to policystyczne jajniki, powiedział że "nie, ale nieleczony stan może prowadzić do PCO i cukrzycy (z powodu androstendionu)". Przepisał mi Yasminelle, by zatrzymać pracę jajników i zbić androstendion. Po pół roku zrobiłam znowu androstendion i wyszedł w normie (2.1). Lekarz dalej każe mi przyjmować Yasminelle, bo jak odstawię to za parę miesięcy androstendion znowu podskoczy. Drugą alternatywą jest Verospirol (chyba tak się pisze?) o działaniu antyandrogenowym, ale nie antykoncepcyjnym, więc wrócą nieregularne cykle. Co o tym sądzicie? Czy lekarz stosuje odpowiednie kroki? Kiedyś chciałabym mieć dzieci, za kilka lat - lekarz mówi, że "wtedy się będziemy martwić i zastosujemy inne leczenie". Proszę, odpowiedzcie, czy któraś ma podobną sytuację. Czytałam o antykonceptach, że czasem mogą powodować problemy z zajściem w ciążę... A tu mnie niby mają przed tymi problemami uchronić. Więc jak? Rozmawiałam o tym z lekarzem, ale nie wszystko, co mówi, jest dla mnie jasne. Pomóżcie, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oldzi3
skarbie jestem po szkole medycznej i 8 latach walki z tym o czym piszesz.i powiem ci tak: 1.TABLETKI ANTYKONCEPZYJNE NIE POWODUJA KLOPOTOW Z ZAJSCIEM W CIAZE.wrecz przeciwnie sa uzywane przez lekarzy w leczeniu nieplodnosci!!!!!!!!to jest plotka,bujda i nieprawda!stare umy tak straszyly mlode dziewczyny jak pojawily sie tabletki anty bo kosciol jest bardzo przeciwny ich stosowaniu ale to nie prawda. prawdziwym ryzykiem stosowania tabletek anty sa klopoty z watroba dlatego co pol roku lekarz powinien robic badanie krwi tzw watrobowki!poza tym tabletki sa calkiem bezpieczne,zwlaszcza te nowe,nowoczesne(przy zalozeniu ze kazdy lek niesie za soba jakies skutki uboczne nawet apap ktory lyka kazda z was przy byle bulu glowy). 2.nie zawsze cysty w jajnikach oznaczaja zespol policystycznych jajnikow.PCO to zespol chorobowy w ktorym jednym z licznych objawow sa cysty.mozna miec cysty w janikach a nie miec PCO. 3.w takim przypadku mozliwosci leczenia sa dwie - brac tabletki hormonalne najczesciej anty i czekac az cysty same poznikaja (niestety troche to trwa a czasami nic nie daje),byc pod stala kontrola lekarska i regularnie robic usg najlepiej dopochfowe - laparaskopia ale na ta najlepiej nie pchac sie odrazu bo cysty lubia wrocic po jakims czasie(w moim przypadku po pol roku) i trzeba by cie ciaz co chwile i po paru latach twoj brzuch wygladalby jak ser szwajcarski.najlepszym scenariuszem jest branie hormonow i kontrolowanie sytuacji tak dlugo jak bedzie trzeba a gdy zdecydujesz sie na dziecko-laparaskopia i odrazu po niej starania o dziecko.ciaza w 99% wylecza cysty.i teraz tak w przypadku brania hormonow i stalej kontroli lekarskiej naprawde moze to trwac latami,wszystko zalezy od kobiety,choc oczywiscie jest duza mozliwosc ze cysty naprawde same poznikaja.czesta kontrola lekarska i usg sa wazne z tego powodu ze wazne jest co sie w tobie dzieje-jesli jajniki mimo cyst pozozstaja w swojej wielkosci to dobrze,jesli sa powiekszone to zle-cysty powinny byc puste lub wypelnione woda,jesli sa tkanka to zle-szanse na znikniecie cyst rosna jesli sytuacja w janikach jest stabilna(ilosc i wielkosc cyst),jesli zmienia sie ona na kazdym usg szanse na samoistne znikniecie cyst sa marne. 4.leczenie cyst czyli postepowanie jak wyzej jest bardzo wazne bo nieleczone cysty moga albo prowadzic do PCO co jeszcze pol biedy ale najgorsze jest to ze pozostawione sobie cysty moga przeobrazic sie w twor nowotworowy. 5.twoj lekarz bardzo mi sie podoba,bo zrobil ci badania hormonalne co jest naistotniejsze w tym przypadku a tak trudno sie o to w polsce doprosic.wiec ja bym sie go na twoim miejscu trzymala! powodzenia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marketa-lazarova
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Nasłuchałam się sporo na temat skutków ubocznych przy tabletkach anty., tutaj też jest pełno głosów i żalów na temat tego, że pani X brała tabletki kilka lat a teraz nie może zajść w ciążę - przez tabletki właśnie. Czy niepęknięte pęcherzyki oznaczają od razu cysty? Lekarz mi mówił, że po prostu cykl był bezowulacyjny (tym bardziej, że okres dostałam tego samego dni i już powinno być dawno po owulacji). Za mało żeńskich hormonów, a za dużo męskich i żadna komórka jajowa się nie uwolniła spod osłonki. Nie mówił nic o cystach :( No i trochę mnie nastraszyłaś tą laparoskopią... Nie miałam robionego USG od czasu poprzedniego badania... A powinnam? Podczas ostatniej wizyty lekarz zbadał mnie palpacyjnie, uciskając brzuch i powiedział, że jajnik lewy jest większy od prawego i spytał czy nie zapomniałam wziąć żadnej tabletki (bo mogła by być owulacja; oczywiście nie zapomniałam żadnej pigułki z blistra). Ale na wyniku USG sprzed pół roku lewy jajnik i tak jest większy od prawego (lewy o budowie pęcherzykowej 31x22mm, prawy o wymiarach 23x16mm z licznymi pęcherzykami pod osłonką ). Jak mu o tym powiedziałam, to odparł że w takim razie jest wszystko w porządku. Badania takie jak morfologię i próby wątrobowe wykonuję regularnie, też mi zleca badania. Czyli na razie wszystko jest w porządku? Nie mam się czym martwić? Pytam, bo kiedyś byłam z moimi wynikami u innego gina i powiedział, że przecież wyniki są ok, a podwyższony androstendion to nie powód do wdrażania lekami anty... I że on by nie zalecał żadnego leczenia, mimo że miałam nieregularne cykle... I tak już nie wiem, co i jak i komu wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikus76
Witajcie dziewczyny ja rownierz ma m pco ktore stwierdzil endokrynolog po badaniu usg oraz hormonów. Ale nie dawalo mi to spokoju i udalam sie do innego ginekologa ktory wykluczyl pco i kazal czekać w staraniu sie o dziecko. Dziewczyny jak macie jakiekolwiek watpliwości badajcie sie i obserwujcie ja ma 33 lata i pol roku temu dowiedziałam sie ze mam pco do tej pory zaden lekarz tego nie stwierdził, tak naprawde jestem zrozpaczona bo nigdy nie brałam anty i nie mogłam zachamować postepu choroby. Prosze was o pomoc jesli znacie dobrego ginekologa endokrynologa ( i taniego bo nie stac mnie na drogie prywatne wizyty )w warszawie podajcie adres bo chodze do Bromboszcza na Dabrowszczaków 5 i po ostatniej wizycie poplakana ucieklam od niego. PROSZE O POMOC pozdrawiam was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×