Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

Ja piersi w zupie cebulowej robie jutro hi hi hi :) A Miłosz dziś zjadł pół paruweczki ale mu smakowało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmm*
dzięki aya:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuoiłam buciki Bartek za 119,90 zł . Trochę drogo, ale inne były jeszcze droższe a jak tańsze to jakies badziewie. Jutro może zrobię im zdjęcie i wyślę, bo nie mogę znaleźć takich w internecie :) Ja gotuję sam soczek 175ml i dodaję pełną łyżeczkę mąki ziemniaczanej, a i tak jest gęste. Ale może dlatego, że dodaję 1/3 utartego jabłuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) My dzi wybieramy się na rehabilitacje, a mnie położna dopiero na 17 do gina zapisała wstrętna baba.!!! A niepochwaliłam się wam wózkiem zaraz fotki wkleje do bloga i zobaczycie a i może zrobie pare fotek na rehabilitacj jak moje dziecko krzyczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.emel.com.pl/niemowlece.htm http://www.esklep.dobre-buty.com.pl/ Tak sobie przeglądam te strony z butami dla dzieciaków i doszłam do wniosku, ze może warto byłoby u mnie w mieście sklep z nimi otworzyć:) Przynajmniej nie musiałabym się aż tak wysilać, zeby kupić buty dzieciakom;) Ja ciągle jeszcze czekam na te zamówione z Gdańska; ciekawe co przyślą; Julka znowu w nocy miała temp. jak przestały środki przeciwgorączkowe działać:( Ale za to ponieważ nie mogła w nocy spać, to rano pospała aż do 6-tej:D No luksus po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo fasolki to problem bucików masz już z głowy! przyślij nam fotki tych nowych \'\'dreptaczków\'\' :D masz dobrze, bo kupujesz (narazie?) jedną parę dla jednego dziecka.....a u nas ( i u ayi) wszystko podwójnie..:( no niestety :D aya macie już zarezerwowane...buuuuu zazdroszczę wam! a na ile dni jedziecie? i pod koniec czerwca? i te 756 zł to chyba nie za dobę?! :D co???? wspólczuje ci z powodu Julki , biedne są dzieci jak dopada ich temp. :( życzę szybkiego powrotu do zdrowia Juleczce!!!!!! Elcik nie czytaj tego tekstu!!!!!!!! ograniczyłam się do 2-3 papierosów dziennie i jakoś żyję!!!!!!! wiem może to dla was nic nie znaczy , ale dla mnie to ogromny sukces!!!! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amamen gratuluje małymi kroczkami i w końcu uda ci się żucić palenie. Ja jade na rehabilitacje więc dziewczyny na razie pa pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam! Aya, a Julka chętnie pije te syropki na gorączkę? Biedne maleństwo. Z butami masz rację, jest bardzo mały wybór, poza tym nie ma rozmiarów :O nawet w takim dużym mieście jak Łódź. Wczoraj pojechałam i myslałam, że sobie powybieram, pooglądam a tu rozczarowanie. Chciałam sandałki, przecież jest sezon na takie buty. Może by założyć sklep z bucikami ;) Amamen, gratuluję!!! NIe poddawaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny odłączyli mnie od neta, na szczęscie to tylko dziś (chyba) takie problemy i nie mogę się dłużej rozpisywać. Amamen gratuluję!!! Mamo fasolki zrób zdjęcie bucikom, też jestem ciekawa, ja może zrobię zdjęcie sandałkom Oliwii to też Wam prześlę ;) Aya, czy to ta 3-dniówka? oby... a mojej małej wyskoczyły chrostki na rączce, nie wiem czy to od słońca czy uczulenie na coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya-świetne zdjęcia ;) Julka jest fajniutka, a irokeza sama sobie postawiła? :D:D Mam pytanie - do kiedy podaje się dzieciom witaminkę D3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podawałam vigantol od 15 dnia życia po dwie krople albo po jednej..o ile wiem podaje się do roku codziennie ( jak się nie zapomni :D ) I wtedy już nie trzeba wit. D dawać prawda , mamo fasolki? elcik napisz jak było na rehabilitacji, czy mały bardzo krzyczał? :( ja byłam dziś już wieczorem z Niki w kościele, bo ona koniecznie musi już dzisiaj sypać kwiatki!!!!! jutro też pójdziemy, i pojutrze.... bardzo ładnie dziewczynki wyglądają w tych białych sukienusiach.....Nikoli czeszę kok i wpinam jej różyczki , a ona uparła się na wianek :0 normalnie dogodzić nie mozna takim małym pannicom :0 a tak w ogóle cały dzien dzis byłam w ogródku......pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem do kiedy wit D3 :P, muszę sprawdzić. Jutro wyjeżdżam na 2 dni, więc mnie nie będzie 😭 Sylwek, a gdzie Ty się podziewasz? Mam nadzieję, że to nie grypa CIę tak rozłożyła? :( Do zobaczenia w piątek wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam pozbawiona dostępu,a le teraz nawet chodzi (już starciłam nadzieję:() Julka już ma sie lepiej, nie musiałam jej podawać antybiotyku (na razie, mam nadzieję, że już gorzej nie będzie); ona nawet chętnie pije te syropki, jak już ich smak poczuje: jeden truskawkowy a drugi malinowy:D Mati tęskni za domkiem u babci:( Jak tak, to zaraz sie pakuje i do babci sie przeprowadza, a jak trzeba to już jakoś niechętnie:o Może już jutro wieczorem wróci;) ja jestem słomiana wdowa do soboty; myślałam, ze się wyspię, a tu Juli nie śpi przez te chorobę; może dziś będzie inaczej:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcik, jak było na rehabilitacji? Czy Wy wszystkie odcięte jesteście od netu, ze tu tak pusto? Ja na maksa wykorzystuje zwolnienie: już pomy.łam okna, poprałam i poprasowałam firanki i nawet balkon dokładnie umyłam, żeby Julka mogła wszystkiego dotykać:D Rozłąka z mężem wpływa na mnie mobilizująco:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aya a gdzie mąż?? wiesz co Ci powiem, jak mojego nie ma w domu to jakoś na wszystko znajduję czas i sama potrafię się lepiej zorganizować. A z nim... zawsze się gdzieś spóźniamy, a mówią że baba długo w łazience siedzi.... Owszem pomaga mi jak może jak jest w domu, ale trzeba go zdrowo kopnąć.... do roboty.... ;););) tak to już z nimi jest. Dobrze że Julce lepiej. My dziś byliśmy na procesji, spaliłam sobie ramiona... :O dostałam od Oliwii laurkę zrobioną ręcznie przez tatę i pogryzmoloną przez Oliwię (to moje pierwsze święto - Dzień Matki ;) ) i sztucznego kwiatka - takiego słonecznika na patyczku. Zrobiliśmy kilka nowych fotek, prześlę Wam jutro. A poza tym wszystkiego najlepszego dla wszystkich mam! 🌻 Elcik dziś Milo kończy 10 miesięcy - również wszystkiego naj!!! 🌻 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż wyjechał na szkolenie;) do Belgii, znaczy jakiś magazyn oglądać, ale ponieważ pojechali autokarem, to głównie czas w podrózy spędza:o A ja rzeczywiście na wszystko mam czas (no poza snem;) ), tym bardziej, że mojego drugiego faceta też nie mam w domu:D u mnie wczoraj pod domem była msza i potem procesja, czy jakkolwiek sie to nazywa, ale nie wychodzę z Julką na dwór jeszcze więc oglądałyśmy chwilę z balkonu, dokąd nie zaczęła tak krzyczeć, że przekrzyczała księdza, który mówił do mikrfonu:o Musiałam uciekać pod obstrzałem zniesmaczonych spojrzeń staruszek:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego najlepszego dla Miłoszka❤️❤️ Amamen, mam nadzieję, że Ty też masz jakieś fotki z tego sypania kwiatków, prześlij oczywiście:) No i czekam na Oliwkę:) Muszę zmykać nakarmić chrabąszcza:D, bo marudan strasznie; muszę coś z tymi nocami zrobić, bo ona też się nie wysypia:o tylko co? Może ją podrzucę tacie fasolki na naukę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłoszek dziękuje za życzenia :) Rehabilitacja...... wchodzimy tam do pokoju on już w płacz, powiedziałam co potrafi i powiedziałam że kompletnie olałam ćwiczenie w domu, usiadłyśmy na materacu i pokazuje jak siada babce szczęka opada i wzieła go posadziła do pozycji na raczkowanie i stwierdzła że to kwestia dni tygodnia jak zacznie raczkować.Dodam że cały czas się wydzierał w niebogłosy. Pani stwierdziła skoro sam już się rozwija to dalsza rehabilitacja może go zablokować i teraz zobaczymy się w lipcu po wizycie u pani neurolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcik to super wiadomość! Moja mała też już kilka tygodni zabiera się do raczkowania ale jak dotąd wychodzi jej do tyłu. Przemieszcza się wszędzie swoimi sposobami, jednak nie raczkuje. Aya, no to rzeczywiście wdowa jesteś :D :P szkoda Twojego męża że w takie upały musi siedzieć w autokarze... ja w domu nie mogę wytrzymać, u Was też tak gorąco?? U mnie w nocy w mieszkaniu 27stopni!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upał na szczęście u mnie w domu jest chłdno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż sama się dziwię, że nie jest tak strasznie gorąco, bo mieszkam na ostatnim piętrze:o Znaczy rano jest okropnie, bo słońce świeci w okna w sypialni i u Mateuszka, ale tak od 11-tej można wytrzymać;) na razie, bo jak się dach w lecie nagrzeje, to nawet nie chcę myśleć😭 Ale zaraz będzie mi gorąco, bo mnie czeka prasowanie...buuu... Elcik, to dobrze, że już nie będą Ci synka męczyć;) Zobaczysz, jak już się ruszy, to jeszcze pierwszy z naszych dziecików zacznie chodzić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Hej! Jeju u mnie upał okropniutki! Jestem teraz u rodziców i zostaję tutaj tydzień! Jaculek będzie słomianym wdowcem, ale przynajmniej się wyśpi. Jasiek całe dnie spędza na dworzu, najbardziej lubi w piasku siedzieć. Opalił się trochę na buźce. Na procesji byłam tylko chwilę, bo Mały się zaczął denerwować i żeby Go uspokoić podeszłam z nim do budki telefonicznej, żeby sobie guziczki powciskał a on zadzwonił na pogotowie! Jutro organizuję grilla, strasznie mi tego brakuje w bloku. Muszę się troszkę opalić,bo bladas ze mnie całkowity. Aya podziwiam Cię, ja z Jaśkiem nie mogę się jakoś zmobilizować do mycia okien na przykład.Sprzątanie też mi kiepsko idzie,bo On się od jakiegoś czasu zaczął bać odkurzacza i żeby odkurzyć muszęgo dzwigać na biodrze, więc jestem potem zmęczona jak koń po westernie. Jeju jem za dwóch a wszyscy mi mówią że jestem chudzina, pewnie jak odstawie smoka od piersi to zacznę dopiero tyć z moim sposobem odżywiania:) Mamofasolki ja teraz Jaśkowi nie daję D3, jak tyle czasu spędza na słońcu. Czy dobrze robię? Czy dawać mu od czasu do czasu?Co o tym sądzisz? Pozdrawiam,korzystajcie z pogody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutno tu przeokropnie!!!!! aya zdjęć z procesji akurat nie mam :( , ale zrobię jej jak teraz chodzi codziennie przez całą oktawę...:D dziś Nadinek w chodziku biegał po podwórku, cały dzień na dworze!!! wreszcie mamy ciepełko!!! hura!!! ja Nadii nie wsadzam do piaskownicy, bo ona zaraz wyżera piasek :D ale już sama ustawia się do raczkowania, tak śmiesznie przekręca dupeczkę , chwilkę się chwieje, następnie na kolana i chwilkę tak stoi ( bo oczywiście nie wie o co chodzi :D i nie rozumie po co ona tak się ustawiła :D ) i bęc na brzuszek i pełza...:D hmmmm no i też ma opaloną buźkę i rączki od dzisiejszego słoneczka. ja dziś jestem zła bo mam trudne dni ..... jestem za tym aby latem tego nie było....:p na czas letni okresu nie powinno się mieć!!! idę jeszcze na dwór, może rowerem pojeżdżę? pozdrawiam pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Mati już wrócił:) Strasznie za nim tęskniłam; zawsze, jak go parę dni nie widzę, to mi się potem taki dorosły wydaje:) No...można z nim pogadac po prostu;) Mcdzia, jak miałm tylko Mateusza, to sobie w ogóle nie wyobrażałam, jak to możliwe mieć dwójkę dzieci, bo na nic czasu nie miałam:o Ale ja tak mam, że im więcej mam do roboty, tym bardziej sie sprężam i się wyrabiam:D Pewnie Amamen tez potwierdzi, że jakimś cudem się da;) I jak zostaję z samą Julką to...mam nadmiar czasu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Już jestem, ale nie mam humoru niestety. Wszystko mnie wkurza okropnie! Amamen my mamy okres jakoś miej więcej w tym samym czasie, ja dziś lub jutro TEż uważam, że latem nie powinno tego być wcale. Michał się wyszalał na powietrzu. Wlaliśmy mu do miednicy wodę i siedział na słoneczku. Chwilę tylko oczywiście, bo tak grzało, że mimo kremów troszkę go wzięło :) Trochęnauczył się robić pa pa, ale na razie całą rączką macha zamiast dłonią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest niesamowicie gorąco!!!!! aya masz rację, też kiedyś wydawało mi się że nie można mieć więcej niż jedno dziecko , bo się nic nie zrobi.....ależ zrobi sie zrobi, bo musi...:D owszem zawsze coś kosztem czegoś, tzn. nie ma nieraz sterylnej czystości w domu, bo po prostu ja mam tylko dwie ręce...ale mam skarb w mężu na szczęście :D a nieraz wolę pobyć z dzieckiem niż pucować okna.....kiedyś wiecznie latałam ze szmatą, a teraz daję sobie luzik... mamo fasolki u nas też dziś był ustawiany basen :D Nikola nie poszła nawet sypać kwiatków tylko siedzi i się moczy :D Nadia też była z tatą w basenie, ale miała frajdę!!!!!!! oczywiście była na golasa i za chwilkę jak ją wyciągnęłam to zaraz zrobiła ogromniastą kupę :0 to się nazywa wyczucie czasu :D :D :D ;) a u nas postępy, Nadia robi pa pa pa ( też całą rączką :p ), klaszcze w łapki, dużżżżżżżżżżo mówi mama, baba, i pokazuje wreszcie gdzie jest lampa :p i uczę ją teraz posyłać całuski...zobaczymy jak szybko załapie........lecę jej robić mleko pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już śpi......mleko wypiła duszkiem i padła jak betka..... UWAGA! JUŻ 50 STRONA ZACZĘTA!!!!!!! naszego topiku!!!!!! a ja dziś mamo fasolki się poryczałam , to są te zalety okresu i pobeczałam tak z godzinkę, byłam\'\' najnieszczęśliwszą \'\' osobą na świecie :( :( :( :( :( :( , nic mi nie szło, ani prasowanie ani sprzątanie ale teraz mężuś pojechał do sklepu, zrobimy grilla , sałatkę ( tzn. mąż zrobi :p ) i mam wszystko gdzieś.....oooo!!!!!w końcu nawet nie zdrowo mieć taką sterylną czystość , prawda????? :p przelecę szybko podłogę, Piotr jutro odkurzy i z głowy :D życzę miłej niedzieli 🌻 upalnej ( to macie gwarantowane) !!! i dla Julki z okazji 10 miesiączków dużo zdrówka i gorące buziaczki 🌻 🌻 🌻!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny!! My też ledwo już wyrabiamy, byliśmy dziś nad jeziorem, jeju! w samochodzie sajgon!!! Oliwia cała była mokra :O:O:O Ale nad wodą jej się podobało. Nawet sie opaliła. A ja dopiekłam się :O Ramiona mnie bolą, pewnie mi zejdzie skóra. Ale zdjęć nie mam z wypadu, szykuję dla Was zdjęcia, które robiliśmy w czwartek. Dla Julki wszystkiego naj.... no bo dziś 10 miechów :D 🌻🌻🌻 Amamen to fajnie że Nadia robi postępy. Oliwia teraz robi \"nu, nu\", klaszcze z zapałem na kosi kosi. A jak tak gorąco to w czym śpią Wasze dzieci? Ja ją chyba dziś w samym body z krótkim położę, bo nie ma czym oddychać, a jak otwieramy okno to niestety wszystkie odgłosy z ulicy słychać, najgorzej w weekendy podjeżdżają samochody i bombią muzą 😠 na cały regulator, gówniarze wrzeszczą, przeklinają 😡 aż się obawiam że pierwsze słowo Oliwii to będzie jakieś przekleństwo... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za życzenia dla Julki:) Ja całkiem zapomniałam, że to dziś:o Chyba przez ten upał; u nas jest tak gorąco i w dodatku lata takie białe coś z topoli chyba i mam tego pełno w domu, w nosie, w oczach Mam nadzieję, ze się wkrótce skończy; współczuję, jak ktos jest na to uczulony:( Julka śpi w body bez rękawków i przykrywam ją cienkim miękkim ręcznikiem; okno mamy otwarte, a właściwie wszystkie okna, bo się udusić można😭, a tak dusimy się od tych pyłków topolowych😭 Dzisiaj ich wykąpałam w dzień w brodziku, bo balkon mam w dzień w pełnym słońcu, więc basenik czy miska na balkonie odpada:( Ale cieszę się, ze już jest ciepełko:) Mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×