Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

ja też dostałam 3 zdjęcia i trzy wiadomości, w tym dwie puste :D ale super wygląda! u nas aż tak ciepło nie jest, a szkoda......lubie oglądać dzieci z odsłoniętymi małymi nóżkami i rączkami....hihihihhihi :D :D :D :D bo maja takie fajne \'\'zakładki\'\' na udkach i \'\' odkręcane\'\' rączki, a te obwarzanki na nóżkach....słodkie te dzieci!!!! myślicie , że ze mnie pedofil????? :0 możliwe , ale uwielbiam golutkie dzieci! takie maja fajne ciałko!! ok ok juz idę, tylko mnie nie podkapujcie , że mam takie odchyły ;) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Ja tak samo trzy maile, a w jednym z nich trzy zdjęcia. Alez u Was cieplutko. Ja dziś Jaśka siła wyciągałam z piskownicy. A teraz z Tatusiem się bawią na dywanie. Wybieramy się na spacer, bo pogoda taka, że szkoda siedzieć w domu. Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo fasolki ja też dostałam 3 zdjęcia. Michałek świetnie wygląda, no u nas zdecydowanie nie było tak gorąco, a nie boisz się że go przewieje albo że mu stópki zmarzną ? :O U nas było dziś tylko 20 stopni. Ale niebo bezchmurne i słoneczko świeciło, Oliwia 2,5 godziny spała jeżdżąc ze mną wózkiem. Wiecie jak się zmęczyłam? Jutro podrzucę dziadkom, a co niech wożą :D:D Dziś znalazłam w sklepie dziecinnym fajne buciki dla maluszków za jedyne 21 zł. Chyba takie kupię, póki Oliwia nie chodzi, po co mam przepłacać, zwłaszcza że ona ma malutką stópkę jeszcze, więc jak mi wystrzeli to na długo jedne nie starczą. Ja też lubię kupić coś ekstra, ale jak wiem że długo ponosi, np.w ub. roku kupiłam jej fajny kombinezon na zimę, pani w sklepie namówiła mnie na rozmiar 74 żeby całą zimę przechodziła i wiecie co - całą zimę był jej za duży... 😡 Pewnie jeszcze na drugą go ubierze... W buty zainwestuję jak będzie już chodzić, a myślę że do roczku nie pójdzie, więc gdzieś w sierpniu będę sie martwić. Chyba że mnie zaskoczy ;):P Elcik współczuję Ci tego celibatu, mnie się tak poprzestawiało że normalnie nie mogę dwóch dni wytrzymać bez sexu (tylko ciiiii....) kiedyś było na odwrót, a teraz nie wiem, nawet sny mam czasami erotyczne..... a wiecie co mi się dzis śniło? - że badał mnie mój ginekolog..... Boże.... jakaś dziwna jestem, nie wiem co się porobilo :O:O:O Przepraszam Was za to że często opuszczam polskie znaki jak piszę, ale to dlatego że się śpieszę a jak juz to zauważę to nie che mi sie poprawiać i tak już zostaje. Ale mam nadzieję że rozumiecie co piszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Michałek wyrósł. Nie poznałam Go, az zaczęłam szukac wcześniejszych zdjęć w skrzynce. Ale to pewnie to słonko tak odmienia dzieciaki! Ale dziś fajowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Violkam, ja się raczej martwiłam, że Michał sobie poparzy stópki od tej rozgrzanej wykładziny na balkonie :D Właśnie wróciłam od lekarza. Wzrost 77 cm , waży 1080g. Rozryczał się przy tych pomiarach :( Może Wam jeszcze wyślę te dodatkowe 3 zdjęcia. Chyba, że mi poczta będzie tak działała jak po południu Nie wiem, czy wytrwam do 19 . Wtedy dam mu jeść, wykąpiemy go i pójdzie spać. Tylko czy dożyję tego? Czy wytrwam? Help!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam :P Viola, te buciki bardzo ładne :) Nie mają usztywnionych zapiętków, ale do wózka są w sam raz. Bardzo ładne i tanie. Jak zacznie chodzić kupisz takie za kostkę. Bardzo mi się podobają, ale wiecie, jestem trochę nieprzytomna. Bo oglądam te buciki i tak sobie myślę \"ładne..., tylko dlaczego ona wybrała takie różowe, przecież to jak dla dziewczynki\" A przecież Viola ma córeczkę :O Ze mną cos nie tak chyba. Coraz bliżej do 19 :D Violkam, ja mam podobnie, tylko się wsydziłam napisać :D Po ciąży mam temperament większy od męża ;) I ginekolog tez mi się już śnił :P A jak Twój mężuś, jest w stanie sprostać tej narzucanej przez Ciebie częstotliwości? :D Bo mój na początku był zachwycony, ale teraz zdarza się , że nie ma ochoty [zły[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraź sobie mamo fasolki że czasami mi mówi, że jest zmęczony... 😠 i co ja mam wtedy zrobić??? Oczywiście nie daję za wygraną ;) :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola to Nadia i Oliwia będą miały takie same buciki :D kupiłam jej już w marcu te różowe z odkrytymi palcami :) i narazie nie narzekam chociaż już zaczynamy chodzić (za rączki oczywiście), dla Nikoli miałam na początek takie same, dopiero jak zaczęła sama porządnie chodzić kupiłam jej skórzane z wysokim zapiętkiem :) kup jej kup!!!! będą miały równe.......mamy podobny gust . w takim razie :D Idę ją kąpać, całe popołudnie dziś bylismy na dworze, znaczy Nad i Nik , nawet Nik woziła siostrę i przechwalała się koleżankom, że teraz jak mamy nie ma , to ona jest odpowiedzialna za Nadię....:0 myślałam że padnę :D :D :D( a ja słyszałam przez okno jak gadała na chodniku dzieciakom...hihihihi) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo fasolki, ile waży - 10,800 czy 10,080? bo chyba Ci jedno zero uciekło ;) To dobrze że była rozgrzana ta wykładzina, bo myślałam że zimna ;) Nie wiem czy Wy też macie taki problem z jedzeniem? bo ja już nie wiem co wymyślać Oliwii na śniadania i kolacje... :( Ona jest wiecznie nienajedzona. Napiszę Wam schemat jej obecnego żywienia: rano chlebek z masełkiem i wędlinką albo chudym twarożkiem albo żółtkiem albo paróweczka. Potem danonek, potem 120ml kaszki. Po południu zupka, ewentualnie ziemniaczki z mięskiem z kurczaka, jakąś godzinkę potem 120 ml kaszki. Na podwieczorek jakiś deserek ze słoiczka albo utarte jabłuszko z kisielem, albo bananek, albo jogurcik, zależy, staram się codziennie coś innego. Potem kolacja i znowu podobnie to co na śniadanie, chlebek z czymś tam... A przed spaniem znowu kaszka (150 ml). W nocy teraz jeden raz 120 ml mleka (właściwie ostatnio to już nad ranem pije) No i nie wiem jak mam jej urozmaicać. Mamo fasolki pisałaś o galaretce z mrożonych malin, jak ją robiś? na żelatynie? maliny kupujesz mrożone? Pliiisssss o jakies pomysły...!!! Będę wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to fajnie amamen że są już przez Was sprawdzone, w takim razie kupię je, też chciałabym różowe ;) No to gratulacje że Nadia próbuje już chodzić, no widzisz - jeszcze pierwsza wypali z naszych dzieciaczków ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama fasoki
Waży 10,080 , rzeczywiście zero mi uciekło ;) Galaretkę robię z mrożonych malin. Biorę mniej więcej szklankę mrożonych malin, (świeżych byłoby pół szklanki) i 3/4 szklanki wody. Maliny w garnuszku zalewam połową tej wody i gotuję ok 5 min. z 2 łyżeczkami cukru. Następnie przelewam to przez sitko i przecieram te maliny aż zostana tylko pestki, które oczywiście wywalam. Następnie przez moment podgrzewam jeszcze to co odcedziłam i dodaję rozpuszczoną w reszcie wody żelatynę : jakieś 1,5 łyżeczki. Michał nie lubi takiej bardzo ściętej galaretki tylko takie gluty, więc muszisz wyczuć z tą zelatyną, co Oliwii będzie smakować. To jest dość kwaśne, ale mój bobas lubi. Mam taką książeczkę z przepisami dla dzieci, była jako dodatek do jakiejś gazety. Popatrzę i może znajdę jakiś fajny przepis. ALe głownie chodzi Ci o deserki? Mój też mówi czasem , że jest zmęczony Ale jakby był zmęczony, to by poszdł spać, a nie siedział przy kompie Jak mi tak mówi, to ja nie naciskam, bo od razu mi się odechciewa Co sądzicie o występie naszego Iwana, czy jak mu tam na wczorajszych półfinałach Eurowizji? Wstyd, żenada, rozpacz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wyżej to ja, tylko mi zjadło literkę ;) Violkam, z tego co napisałaś wynika, że Oliwia je chyba co godzinę? Napiszcie czy doszła druga część zdjęć. Co dziś jest z tą pocztą?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dostałam zdjęcia w trzech meilach w tym jeden z wiadomością a dwa ze zdjęciami :) A byłam u endokrynologa tarczyca w normie ale mam ograniczyć mleko i jego przetwory Miłoszowi bo ma zadużo Ca violkam Miłosz ma buciki firmy Befado wiązane i zapinane nie kupywałam bo dostał od siostry ciotecznej ona także z nich kożystała w wózku.jutro jedziemy na polowanie wózka spacerowedo i prezętu dla chrześniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak wychodzi że co godzinę, chyba że jest na dłuższym spacerku to wtedy nie je :classic_cool: a chodzi mi bardziej o śniadania i kolacje, czy Wy dajecie tez to co ja, czy coś innego, już sama nie wiem czy dobrze ją odżywiam. A tej galaretki to byłam ciekawa, dzieki za przepis mamo fasolki, napewno zrobię. Już niedługo pokażą się truskaweczki... :D:D mniam... to będziemy kombinować. Aha, próbowałam jej dać kiedyś płatki kukurydziane z mlekiem NAN ale jej nie wchodziło :( Wczoraj po 3-godzinnym spacerze zjadła: 1,5 słoiczka (dużego) zupki, utarte jabłko z biszkoptem i danonka, prawie jednym ciągiem.... i co by nie jadła to i tak 10g dziennie przybiera. Ja tak szybko nie będę teraz u lekarza to jej nie zważę, chyba że coś wypadnie... tfu!..., odpukać! Do mnie zdjęcia Michałka te drugie doszły, fajny, duzy chłopak, a jakie fajne ogrodniczki :) no i jak ładnie sam stoi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dopadło mnie grypsko i straszny katar:( mamy zamiar jutro zawieść małą do moich rodziców i ma zostac do niedzieli...tak zeby troche sobie odpocząc, ale mi jakoś tak dziwnie się robi ze ją zostawie juz mam wyrzuty, a czy wy tak robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie nie wyobrażam zostawić tak Michała, ale jak masz grypę to tak chyba będzie dla Emilki lepiej. Zimą Michał zaraził się grypą od Artura i miał 40 C temp. i wymiotował okropnie i jęczał cały dzień. Był w takim dziwnym stanie, nie spał wcale, tylko z półzamkniętymi oczami zawodził. I tak dzień i noc. Sylwek, jeśli to rzeczywiście grypa, a nie zwykłe przeziębienie, to radzę izolować dzidzię. Zresztą Ty odpoczniesz i wykurujesz się w łóżeczku :) A jak Emilka będzie bardzo tęsknić, to zawsze można zmienić plany. Wracaj szybciutko do zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wpadłam bo chciałam zapytać cię karolciu czy to możliwe żeby tą kaszkę na buzi i na karku miała od przebiałczenia? za dużo jej ponoć daję Danonków nieraz potrafi zjeść na dzień 4-5.....ale jak dam jednego to ryczy........muszę jej ograniczyć 1 na dzień i koniec, już wolę zrobić tą galaretkę albo kisiel......dobrze że napisałas jak ją się robi :D dzięki!!!! sylwek życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!!!!! biedna....dopiero co zaczęło świecić słonko , a ty już chora :( i lepiej weź daj Emilkę rodzicom , ja jak byłam chora to leżałam jak betka...... a małą zajmowała się mama:) a co do sexu to chyba wszyscy faceci tacy sami......:p mój też \'\'zmęczony jestem\'\',\'\' coś głowa mnie boli\'\' i takie tam teksty....jak widzi ,że ja chętnie bym pofiglowała....:( a nagle znajduje siły na siedzenie przed kompem albo leci strrrrrrrasznie fajny film i gdy widzi moją skwaszoną minę( bo przeciez doskonale wie o co chodzi) to mówi tak \'\'nadrobimy to jutro\'\' gorszych słów nie można już wymyślic faceci są naprawdę nieraz stuknięci :D teraz obejrzałam zdjęcia, Michał ma superowe te ogrodniczki!! świetnie wygląda! a Oliwka? jak zwykle - piękniejsza :D niż ostatnio :D DOBRANOC!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeglądałam wczoraj zdjęcia Waszych dzieci i zauważyłam , że mam ich bardzo dużo. A ja wysłałam Wam tylko kilka, więc nadrabiam. Dziś też wysłałam, powinny dojść 4 tym razem ;) I na tym na razie poprzestanę, nie martwcie się, nie zapcham skrzynek ;) :p W nocy Michał przez sen pełza po łóżeczku i zasypia w róznych dziwnych pozycjach i ustawieniach: w poprzek łóżeczka, głową w drugą stronę, wciśnięty w szczebelki itp. ALe najlepsze jest i tak przykrywanie go. Podnosi do góry proste nóżki i rozkopuje się, czasem czeka z tymi nózkami zanim go przykryję :D ALe jak juz głęboko zaśnie to można go przekładać, przenosić, przykrywać- wszystko :D Wasze też tak mają? Amamen, popatrz, a powszechne przekonanie jest takie, że to kobieta się wykręca bólem głowy itp. 4-5 Danonków to za dużo moim zdaniem. Może mieć od tego wysypkę, przecież takie różne jogurty i serki są robione z niemodyfikowanego mleka krowiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama fasolki dzięki za zdjęcia, Miłosz ma taką samą powłoczke na kołderke. A wsadzamy do do śpiworka więc się nie rozkopuje ale znowu śpi jak........ mam dość kiedy on zacznie normalnie spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo fasolki dzieki za odpowiedź, bo kuzynka która jest położną tak mi zasugerowała , że może od tych danonów...bo gdy daje jej więcej to jej wyskakuje ta kaszka a jak mniej to znika....hmmmmm obejrzałam zdjęcia....no i jestem w szoku! to Michał sam włazi na fotel , na łóżko? czy ty go tam wsadzasz? aż się boję co mnie czeka :0 ale w sumie fajnie jak taki raczkujący babas wszędzie sam \'\'doraczkuje \'\'sobie :) rewelacyjnie wyglada w tych ogrodniczkach i tak...dorośle :D po prostu super!!! a co do rozkopywania....jak miała śpiworek to było ok , teraz wyrosła i śpi pod kołderką....a własciwie ..obok niej :0 :D wszystkie dzieci chyba się tak rozkopują :D moje słoneczka dzis mają doskonały humor, piszczą tak że aż w uszach dźwięczy.....idę zobaczyć co tam się dzieje. :D ...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, Amamen, jeśli jeszcze obserwujesz, że krosteczki znikają jak nie dajesz Danonków, to prawie na pewno od tego. Koniecznie dawaj Nadii mniej, żeby jej się nie rozwinęła porządna alergia. Michał próbuje włazic na fotele, ale sam nie daje rady, trzeba mu dupkę podeprzeć i wtedy się wczołga :D To zdjęcie na stojąco na fotelu, to pozwoliłam mu tylko na moment na takie stanie, nie zostawiam go tak na dłużej samego. Byłam tuż przed fotelem, żeby w razie czego łapać ;) Elcik, Twój przepis jest super! Mówię Wam, dobrze przyrządzony szpinak jest pyszny! Tylko trochę za bardzo wysuszyły mi się płaty makaronu, mimo tego, że pod przykryciem zapiekałam. Nie wiem, jak tego na przyszłość uniknąć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo fasolki, Michałek świetnie sie prezentuje w tym stroju z allegro, ogrodniczki w sam raz na niego!! ;) Oliwia śpi tak samo jak Michał w poprzek łóżeczka i odkryta. Nie wiem, ja w nocy marznę a ona od razu wyczuwa jak się ją przykrywa i rozkopuje nóżkami. Sylwek dużo zdrowia Ci życzę, myśle że dobrze zrobiłaś oddając Emilkę, może i ona się nie zarazi a i Ty się wykurujesz. Amamen ja bym Ci też radziła nie dawać tak dużo danonków, moja na szczęście nie płacze jak nie dostaje więcej niż jednego, może chociaż co drugi dzień jej dawaj. Oliwia dziś zjadła \"nasz\" barszczyk i ziemniaczki z sosem koperkowym i mięsko z dwóch skrzydełek z kurczaka. Zaraz potem kaszka, ciekawe jak długo wytrzyma... :O Niech je!! :D:D Dziś tu pustki, pogoda piękna więc każdy poza domem. My dziś byliśmy na spacerze w lesie z Oliwią, cały czas spała. Chyba ją ubiorę i jeszcze wyjdziemy. Aha, miałam odpisać tobie Amamen odnośnie czystości zwięrzat, bo zapomniałam - otóż nasza kotka jest typowo domowym kotem, wogóle na dwór nie wychodzi, co najwyżej siedzi w oknie, więc jest czysta. Nie czuć jej, w kuwecie mamy piasek pochłaniający zapach. Może z psami jest inaczej bo wychodzą na dwór, taplają sie w kałużach ;) a potem wszystkie zapachy z dworu przynoszą do domu, więc może nimi czuć, ale od kota który nie wychodzi na dwór nie czuć :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:O:O:O ale pusto:O:O:O Właśnie wróciłam ze spaceru. Mąż grzebie coś przy kuzyna samochodzie, a my idziemy się kąpać :) znalazłam przepis na danie ze szpinakiem i makaronem dla całej rodziny Szpinak (szklanka -bo teraz jest tylko mrożony) + ser twarogowy(pół szklanki)+ 1 ząbek czosneku + gałka muszkatałowa (ok. 5 pociągnięć po tarce ;)), sól, oliwa - ok. 2-3 łyżki; Szpinak wrzucić na podgrzaną oliwę, przykryć, poczekać, aż się rozpuści (można rozmrozić wcześniej), dodać rozgnieciony czosnek, gałkę, sól, poczekać, aż odparuje (5-7 min.), zdjąć z ognia, wkruszyć ser twarogowy, wymieszać. Do sosu wrzucić ugotowany makaron, wymieszać i podawać. Można przybrać kawałkami pomidora i piórkami żółtej papryki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej co tu takie pustki???? :0 mamo fasolki właśnie tak mi powiedziała ta kuzynka , że to może przejść w alergię skoro ma takie skłonności i tak reaguje na nadmiar białka...:0 muszę więc uważać!!!! my też dziś na dworze cały dzień prawie.......Nikolka to typowa włóczęga....na obiad nie przyszła bo gdzieś łajzowała.....a późnym popołudniem poszła do sąsiadki ( mojej koleżanki) i chciała kromkę suchego chleba, bo ona jest głodna....:0 do domu nie przyszła, bo stwierdziła ,że ja jej już nie wypuszczę na dwór.....więc wolała się najeść u sąsiadki :0 normalnie poruta i wstyd :0 ale jej córka ( starsza o rok od Niki) tak samo robi, więc na szczęście koleżanka jest w temacie :D I NIE ZADZWONI DO JAKIEJS INSTYTUCJI COBY MI PRAWA RODZICIELSKIE ODEBRAĆ :0 :0 :0 :D hihihihihi wytłumaczyliśmy jej , że tak się nie robi i obiecała tatusiowi ,ze już tak nie zrobi.....zobaczymy na jak długo , starczy ta rozmowa :0 Nadia dziś miała lekko opuchniete oczka, boję się , że jest na coś uczulona......bo teraz w maju coś tam pyli ( nie wiem co?) i może od tego???? a może zatarła sobie??? jutro zobaczę jak to będzie wygladac :0 idę spać....mój mąż siedzi w altance i montuje jakieś głośniki...:0 kupił jakąś używaną wieżę i teraz \'\'ćwiczy\'\' ją :D byłam na niego zła, ale teraz stwierdzam, że przy grillu dobrze będzie posłuchać muzyki :) bo tak, to wiecznie targał radio , bo jemu MUSI COŚ GRAĆ :D czy wasi mężowie jak coś robią to też przy ryczącym radiu??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś cały dzień byłam z moimi rodzicami na wsi. Mam szok tlenowy ;) Nie ma sił na nic. Pojeździłam sobie z siostrą na rowerze i niestety mimo kremu z filtrem spiekłam sobie ramiona, kark, ręce. Nie wiem jak będzie jutro, bo to boli okropnie przy każdym potarciu a przecież muszę nosic Michała :O. A on się wczepia tymi małymi rączkami bardzo mocno :( Wyślę Wam jutro zdjęcia. Amamen, dzieci są ekstra! Dobrze, że poszła do Twojej bliskiej koleżanki i nie narobiła Ci wstydu przed obcymi. Ależ ona ma pomysły :D :D Mój mąż raczej mało słucha radia. Kończę na dzis bo zasypiam na siedząco, wróciliśmy przed chwilą tzn. zdążyłam tylko wykapać Michałka i napić się wody mineralnej. Ale musiałam tu zajrzeć :D Tylko myslałam, że tak duzo będzie do czytania, a tu pusto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja już czuję się lepiej, Emilka wróciła do domu, ale strasznie za nią teskniłam, ona tez dostała katar, ale moze jej szybko przejdzie mam bardzo zawirusowany komputer pełno dialerów:(:(:( teraz udało mi się na chwilę wejść, jutro idzie do naprawy, więc nie wiem kiedy się odezwę aha Emilka skonczyła dzisiaj 9 miesiecy:):):) a Michałek 10 :):):) buziaczki i pozdrowienia dla niego musze kończyć bo mąż chce jeszcze w kompie pgrzebać papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha kupiłam wczoraj emilce buciki z bafo te co violkam pokazywała takie rózowe bez palców najmniejszy rozmiar 18 a i tak są troszke za duze to moze wystarczą na całe lato:) emilka tez przybiera różne pozycje jak spi, ja śpię zakopana w kołdrze bo mi zimno, a jak ją przykryje to momentalnie się odkrywa a jak śpi: nogi między szczebelkami, głowa tam gdzie nogi:) emilce tez wyszły jakieś chrosteczki na rękach i nóżkach, myślałam, że to od proszku, bo zmineniłam na \"nasz\", ale te chrostki są tylko w tych miejscach co są odsłonięte na słonce, czy to mozliwe zeby wyszły jej od słonca i od ciepła? nie wiem czy to jej samo zejdzie, czy mam czymś smarowac, doradźcie coś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×