Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość k i n g a

SAMOTNOŚĆ W SIECI ...zapraszam do rozmowy 40-latków

Polecane posty

Gość Manoolka
Alez sie sklonowalam!!! PRZEPRASZAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ No chyba coś przekombinowałam z tymi zdjęciami ... przez dwie godziny nie mogłam wejść na KAFETERIĘ ..( będzie na męża bo tak mnie poinstruował -- jakby przypadkiem REDAKCJA KAFETERII z jakimiś roszczeniami się zgłosiła ...A Was dziewczyny przepraszam za utrudnienia w sieci ... ) Z rozpędu wywiało mi aby napisać do Agatki , Kaśki Jagody , Akrim i pozostałych dziewczyn , ale tak szybko pojawił się mój mąż na horyzoncie , że napisałam tylko \" pozdrawiam K.\" i już prosiłam o wklejanie zdjęć .. Dziewczyny !!! nawet nie macie pojęcia jak się stęskniłam za Wami......Całuję i pozdrawiam ....❤️❤️serce] Właściwie to w tym KOszalinie wszyscy ( oprócz nas) przedłużyli sobie pobyt do dzisiaj ( wracali o 6-tej rano) , ale ja zapakowałam rodzinę , mówiąc , że nie mogę z marszu ( prosto z podróży ) do pracy dzisiaj ...Z wielu przyczyn , które zadecydowały o tym powrocie , chyba na pierwszym miejscu był właśnie internet .....:o hm..chyba jestem uzależniona ...albo przynajmniej zależna ... Piękne święta mieliśmy w tym roku ...oprócz \" lanego poniedziałku\"...TA MŁODZIEŻ nie reagowała nawet na hasło \" TRZYMAM KAMERĘ ! I JAK ZAMOKNIE TO NICI Z FILMU WIELKANOCNEGO !!!\" Nawet 60-letnia ciotka ( FOTOGRAF Z ZAWODU ! ) nie przejmowała się moim ostrzeżeniem.......Zupełnie mokra zamknęłam sie na klucz w pokoju nad wyjściowym tarasem - miałam pod ręką na parapecie 6-o pak 1,5 l. nałęczowianki ....--nazwali mnie snajperem......na taras wychodzili tylko ci co mieli kąpielówki na sobie lub pianki windsurfingowe ......ale w końcu musiałam wyjść z tego pokoju... Chyba najgorzej wspominam wczorajszy powrót do domu ( wszyscy chyba z Poznania byli w Koszalinie na święta...)...i przy 97 KM /h zatrzymała nas policja ( ograniczenie było do 50 , bo to jakiś teren zabudowany podobno był , tylko ,że żadnego \"zabudowania\" nie było widać ! ale jakoś mój stary to dowcipem załatwił , a ja zapaliłam nerwowo papierosa ..podtruwając naszą córkę ... A jak Wasze święta ? Agata ! gdzie Ty jesteś ? Sprzątanie po ekipie budowlanej w łazience zostaw na jutro ( robota i tak nie ucieknie przed Tobą , raczej Cię w końcu dogoni !) Manoolka ! \" Zespoły napięć\" to pierwsza książka J. L. Wiśniewskiego - polecam , to krótkie opowiadania ( takie prawie \" gazetowe\" ) ze świetną puentą i takie ....w naszym klimacie ...:classic_cool: Siedzę tu jeszcze do północy ...mam włączony TLEN i GG ...CZY KTOŚ TU JEST ? ŚPICIE CZY CO ????/:( Pozdrawiam Was Kinga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ No chyba coś przekombinowałam z tymi zdjęciami ... przez dwie godziny nie mogłam wejść na KAFETERIĘ ..( będzie na męża bo tak mnie poinstruował -- jakby przypadkiem REDAKCJA KAFETERII z jakimiś roszczeniami się zgłosiła ...A Was dziewczyny przepraszam za utrudnienia w sieci ... ) Z rozpędu wywiało mi aby napisać do Agatki , Kaśki Jagody , Akrim i pozostałych dziewczyn , ale tak szybko pojawił się mój mąż na horyzoncie , że napisałam tylko \" pozdrawiam K.\" i już prosiłam o wklejanie zdjęć .. Dziewczyny !!! nawet nie macie pojęcia jak się stęskniłam za Wami......Całuję i pozdrawiam ....❤️❤️serce] Właściwie to w tym KOszalinie wszyscy ( oprócz nas) przedłużyli sobie pobyt do dzisiaj ( wracali o 6-tej rano) , ale ja zapakowałam rodzinę , mówiąc , że nie mogę z marszu ( prosto z podróży ) do pracy dzisiaj ...Z wielu przyczyn , które zadecydowały o tym powrocie , chyba na pierwszym miejscu był właśnie internet .....:o hm..chyba jestem uzależniona ...albo przynajmniej zależna ... Piękne święta mieliśmy w tym roku ...oprócz \" lanego poniedziałku\"...TA MŁODZIEŻ nie reagowała nawet na hasło \" TRZYMAM KAMERĘ ! I JAK ZAMOKNIE TO NICI Z FILMU WIELKANOCNEGO !!!\" Nawet 60-letnia ciotka ( FOTOGRAF Z ZAWODU ! ) nie przejmowała się moim ostrzeżeniem.......Zupełnie mokra zamknęłam sie na klucz w pokoju nad wyjściowym tarasem - miałam pod ręką na parapecie 6-o pak 1,5 l. nałęczowianki ....--nazwali mnie snajperem......na taras wychodzili tylko ci co mieli kąpielówki na sobie lub pianki windsurfingowe ......ale w końcu musiałam wyjść z tego pokoju... Chyba najgorzej wspominam wczorajszy powrót do domu ( wszyscy chyba z Poznania byli w Koszalinie na święta...)...i przy 97 KM /h zatrzymała nas policja ( ograniczenie było do 50 , bo to jakiś teren zabudowany podobno był , tylko ,że żadnego \"zabudowania\" nie było widać ! ale jakoś mój stary to dowcipem załatwił , a ja zapaliłam nerwowo papierosa ..podtruwając naszą córkę ... A jak Wasze święta ? Agata ! gdzie Ty jesteś ? Sprzątanie po ekipie budowlanej w łazience zostaw na jutro ( robota i tak nie ucieknie przed Tobą , raczej Cię w końcu dogoni !) Manoolka ! \" Zespoły napięć\" to pierwsza książka J. L. Wiśniewskiego - polecam , to krótkie opowiadania ( takie prawie \" gazetowe\" ) ze świetną puentą i takie ....w naszym klimacie ...:classic_cool: Siedzę tu jeszcze do północy ...mam włączony TLEN i GG ...CZY KTOŚ TU JEST ? ŚPICIE CZY CO ????/:( Pozdrawiam Was Kinga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry wieczór Kinga jesu dla internetu i ...... to ja zostałam w domu na te swięta. A przeciez zawsze starałam się uciec z tego wielkomiejskiego hałasu i smrodu. aha, ja mam 38 wiosenek i rodzinę . No właśnie i to co mnie spotkało.... No co tu sie rozwodzić, sytuacja nie do pozazdroszczenia. Kinga czy ja mogę sobie wpisać Twoje gg , i czasem zapukać do Ciebie? No i jeszcze jedno , jestem z topiku 30 paro latek. Ale chyba i stąd mnie nie przegonicie , co? Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha ! zapomniałam napisać ,że oprócz literówek ( \" WIELKĄ \" a nie \" WIELKA\" , \" się \" a nie sie ...jakoś ...) zrobiłam parę krępujących błędów .....za \" ŚWIERZE \" bardzo przepraszam , długopis by mi nigdy \" w tym kierunku nie polazł ....ale moja córka była na gg umówiona i już mi tak sapała za plecami ( dosłownie ! ) ,że nie spojrzałam nawet .;) 🌻 ❤️ 🌻 KInga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam włączony tlen prawie zawsze ( jest pod nickiem ), także prosze pukać, otworzę z największa przyjemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ BUKA ! MOJA SYTUACJA TEŻ NIE JEST DO .... POZAZDROSZCZENIA ... uwierz mi , serio OCZYWIŚCIE ,ŻE ODEZWIJ SIE NA MOJE GG , ALE JA SZCZERZE MÓWIĄC PREFERUJĘ TLEN ( TAK MI JAKOS ŁATWIEJ TE PAMPERKI WYCHODZĄ I NIE WYWALA MNIE BEZ PRZERWY , TAK ,ŻE MUSZĘ RESETOWAĆ KOMPUTER ) . JA NIE POTRAFIĘ SAMA ZACZĄĆ ROZMOWY ! .... TZN. PRÓBUJĘ SIĘ ODEZWAĆ ALE ....NIKT NIE REAGUJE , WIĘC CHYBA COŚ ŹLE ROBIĘ. Pozdrawiam Kinga z Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ BUKA ! MOJA SYTUACJA TEŻ NIE JEST DO .... POZAZDROSZCZENIA ... uwierz mi , serio OCZYWIŚCIE ,ŻE ODEZWIJ SIE NA MOJE GG , ALE JA SZCZERZE MÓWIĄC PREFERUJĘ TLEN ( TAK MI JAKOS ŁATWIEJ TE PAMPERKI WYCHODZĄ I NIE WYWALA MNIE BEZ PRZERWY , TAK ,ŻE MUSZĘ RESETOWAĆ KOMPUTER ) . JA NIE POTRAFIĘ SAMA ZACZĄĆ ROZMOWY ! .... TZN. PRÓBUJĘ SIĘ ODEZWAĆ ALE ....NIKT NIE REAGUJE , WIĘC CHYBA COŚ ŹLE ROBIĘ. Pozdrawiam Kinga z Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga , ja też wole tlen, więc albo podaj tu swój, albo popros o autoryzację, udziele Ci, bądź pewna. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny... wpadlam zyczyc wszystkiego milego... k i n g a -----> wczoraj wieczorem przy podejmowaniu ostatecznej decyzji mialam chwile watpliwosci... na szczescie to byla tylko chwila... napisz do mnie jesli masz ochote gg 4662087... buka ----> mam Cie juz na liscie gg... wczoraj jednak nie mawiazywalam dluzszego kontaktu bo nie dosc ze mnie strasznie telepalo - myslalam ze to przeziebienie - okazalo sie ze to stres... to jeszcze wczoraj byl wieczor decyzji ostatecznych... (ja tez jestem z 30 stek ;) ) dziwnie mi teraz jakos... najwazniejsze jednak ze juz tak nie rozpaczam... pozdrawiam cieplutko, wszystkiego milego zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim aaaa, to Ty? No fajnie, to mam nadzieję, że sobie porozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! DZiękuję kobietki za słowa pocieszenia. Kinga- cieszę się że miałaś udane święta. Wiesz, te żółte żonkile.... no właśnie..., słoneczko prześliczne, na działce krokusy, w wazonie żonkile, na twarzach notorycznych smutasów uśmiechy a u mnie buuuuu. To mnie najbardziej dołuje bo z natury jestem wesoła i otymistycznie nastawiona. Dzisiaj już jest ciut lepiej, ale nie chcę zapeszyć. Dosyć o mnie. Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję na wieczorne klikanie na tlenie (choć córa też mi ciągle sapie za plecami, jestem w Jej pokoju). Pa, pa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manoolka
Czesc dziewczyny. Ja chyba tez juz jestem uzalezniona, bo nosi mnie z rana, zeby tutaj zajrzec choc na chwilke. Kinga - super mialas swieta, z przygodami. I fajna atmosfera. Buka, Zagapilam sie - kazda z nas ma czasem watpliwosci, ale decyzje niestety podejmowac musimy. I to zarowno w drobnych, jak i bardzo waznych dla nas, zyciowych sprawach. Zycze, aby te, ktore podejmiecie, byly korzystne DLA WAS. Nauczylam sie juz, ze odrobina zdrowego egoizmu w zyciu nie tylko nie zaszkodzi, ale pomaga. Milego dnia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia 63
Przyjmijcie mnie do siebie, tak u Was przyjemnie. Czuje sie potwornie samotna, mam wprawdzie meza, dzieci, ale potrzebuje przyjaciol. Tak sie jakos zamknelam kiedys w domu i potracilam wszystkie kontakty ze znajomymi. A czasami trzeba pogadac z kims z poza rodziny. Pozdrowienia z wiosennego Wroclawia. Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-tka
witam wiec o "zespołach napięć" napisala Kinga to wszystko wiecie.Ja tez polecam.B. lubie tego autora....dla wszytskich wrazliwych Pozdrawiam tez z Wrocławia szczególnie madzię63 pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia63 to my sobie możemy rękę podać. Ja też jak w matni żyłam do niedawna. Miałam poprzedniej zimy okropną depresję. I powiem , ze w obromnej mierze pomogła mi sieć i znajomości z niej nie poddać się. co nas taki kwiat w tym w Wrocławiu? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda 1
Pozdrawiam was wszyctkie wieczorowa pora bo do poludnia odsypiam nocna zmiane , ciesze sie ze wszyscy w spokoju spedzili swieta , i cali wrocili do domu ze swoich wyjazdow . kinga pozdrawiam , mnie jak raz zatrzymal gliniarz za szybkosc to stwierdzilam ze ma radar zepsuty bo ja powoli jade ze nawet rowerzysci mnie wypprzedzaja < usmiechna sie i powiedzial szerokiej drogi > ale staram sie teraz jezdzic ostrozniej tym bardziej jak mam wnuki ze soba . aga gdzie ty sie podziewasz nie ma ciebie na tlenie a ja jestem do 21 dostepna bo pozniej praca nmie czeka wiec milego wieczoru wam wszystkim . leja 63 zdrowia i ciepla przesyla, mam nadzieje ze spotkamy sie na tlenie bo przez te prace to powoli zapominam ze m,am komputer , kasiu do ciebie pozdrawiam i rownierz mam nadzieje ze spotkamy sie na tlenie lub gg zawszt tobie zostawiam wiadomosc papapapapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manoolka
Witam i zapraszam na poranna kawke. Czas sie obudzic. Dziewczyny, ja tez jestem z Wroclawia. Jest tu nas jak widze sporo. Fajnie. Uwielbiam Wroclaw, szczegolnie Rynek i okolice, jest przecudny, szczegolnie wieczorem, kiedy jest oswietlony. Powiedzcie mi, ciemnej kobiecie, co to wlasciwie jest ten tlen? Wiem ze to komunikator, ale jak sie go uzytkuje? Czy to cos podobnego do gg? Witaj Madzia63. Nie tylko Ciebie dopada samotnosc. Przylacz sie do nas, a bedzie Ci razniej. Sloneczka zycze i pozdrawiam.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w słoneczny, ale chłodny poranek Uch, wreszcie udało mi sie tu dotrzeć. Wczoraj cały dzień młyn że nie miałam co myśleć nawet o zajrzeniu tu, a wieczorem coś ześwirowało w sieci i nie mogłam sie dostać :( Chyba też jestem uzależniona od wizytu tutaj. Było mi jakoś smutno, czułam jakby coś działo sie beze mnie, coś miłego i radosnego. wiec jak tylko przyszłam do pracy właczyłam komp. No i przy porannej kawie czytałam zaległości z poprzedniego dnia. Witam serdecznie nowe panie. Buka - wpiszę zaraz Twój numer na listę to może pogadamy trochę na gg? Madzia 63 - dobrze znam taki stan , też tylko dzieci i dom , znajomych w realu prawie nie mam wogóle, a przynajmniej takich swoich. To racja że trzeba czasem porozmawiać z kimś innym z poza rodziny. No więc rozmawiam tu na necie i sprawia mi to radość. Zagapiłam się - i jak dziś zdrówko no i nastrój, lepiej już? Wczoraj miałam ochotę zapukać do Ciebie na małe pogaduchy, ale akurat jak się pojawiłaś na gg kończył mi się czas kiedy mam do dyspozycji komp. Potem dziecko obejmuje go w posiadanie. A już niecierpliwie kręcił sie po pokoju, dając mi do zrozumienia ze pora kończyć. Ale nadrobimy to. Pozdrawiam serdecznie 🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia63
Witam, dzieki za mile powitanie. Wczoraj korzystajac z rady Kingi kupilam sobie zonkile w doniczce. Dzisiaj rano rozkwitly i stoja sobie teraz takie piekne i dumne. Fajnie, ze tyle nas z Wroclawia. Dla mnie najwieksza zaleta Wroclawia jest niewielka odleglosc do gor. A ja kocham gory zima i latem. Bardzo lubie tez jezdzic na rowerze, no i tak czekam az sie ociepli. Chcialabym sie nauczyc plywac, bo w mojej rodzinie tylko ja nie umiem i zawsze stoje na brzegu i pilnuje ciuchow. Tylko nie wiem czy to jest mozliwe w moim wieku. Manoolka zapytam dzieci oni sa obcykani z komputerem, ja dobiero zaczynam wiec nic nie poradze. Pozdrawiam, trzymajcie sie cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manoolka
Madzia63 ja tez bardzo kocham gory. Przez wiele lat (dawno to bylo), prawie kazdy weekend spedzalam chodzac po gorach, od wczesnej wiosny do poznej jesieni. Potem, kiedy urodzily sie dzieci, tez chodzilismy po gorach, ale rzadziej. Niestety, moje dzieci nie polubily gor. Zdecydowanie wola odpoczywac nad woda. No i tak to sie skonczylo. Kazdy urlop spedzalismy nad jeziorem lub morzem, lub jakims basenem. Ale teraz, gdy juz powoli same organizuja sobie wolny czas, bez rodzicow, mysle ze znowu bede mogla odnowic moja pasje. Mam na to nadzieje. O tlen takze zapytalam swoje dzieci, ale nie korzystaja z tego, wiec nie ma mi kto wyjasnic. Licze na Was! Pa pa PS. Lekarz kazal mi rzucic palenie. Ratunku!!!! Jak to zrobic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! nie uwierzycie pewnie, ale biore sie właśnie za \"świąteczne porządki\".słonko pieknie świeci, w domu jakby ciut spokojniej, no to i wrociła chęc do życia.zaraz umyje okna bo juz dom sąsiadów stał sie jakis taki niewyrażny...a wieczorem idę się zapisać na jakąś gimnastykę. koniec tego!, po świętach mam na liczniku kolejne 2 kg. madzia63 ja też jestem od \" pilowania reczników\"ale....co jakiś czas dopada mnie myśl, żeby nauczyc sie pływać. może tym razem się zepnęi pokonam ten wstyd /stara baba w rękawkach i z deską/. dziewczynki z wroclawia!ja w tym miescie spedziłam najpiekniejsze chwile i do dzisiaj uwielbiam wroclaw. dzis przyszło mi mieszkac w ostrowie wlkp. ale mój domek jest w malym, ślicznym miasteczku pt. polanica zdroj. własnie byłam tam znowu na świętach i tylko umocniłam się w swoim postanowieniu:\" ja jeszcze tu wrócę...\" życze wam wszystkim dużo uśmiechu niech te cholerne klopoty chociaż na chwile sobie gdzies pójdą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
manoolka! rzucanie palenia to nic trudnego... poprostu bierzesz i rzucasz. ja tak robie ! wlasnie ostatnio rzucilam w sobotę....ale nie przemuję się tym za bardzo... jutro kroi się mała impreza i jak tu bez fajek dac rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc kochane Kinga przepraszam za wczoraj, ale cholera mnie bierze, kiedy ktoś stoi mi za plecami, gdy rozmawiam. Tak miałam wczoraj, mąż sie uparł, że będzie mnie monitorować. On mnie tym dobija. Ostatnio nawet się zainteresował moją komórką. Czytał moją pocztę. Zrobiłam małe zamieszanie i założył mi oddzielna skrzynkę. Aha i tak jak już Ci mówiłam , on nawet nie wypiera się , czyli coś w tym jest, to nie tylko podejrzenia. Ale wiesz, ze mnie to nie rusza. Fakt Wrocław jest piękny. Też lubię nasz kochany ryneczek, lubię tam spacerować. Krzyki mi się szczególnie podobają. dzisiaj jest mi źle. Mam dołek, ale taki malutki pozdrwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) ... w pogody dzień ... sloneczny i jesienny , a mi jakoś smutno i nie wiem czemu , widocznie mam taki dzień - a co do samotności to z tym roznie bywa , często czujemy sie samotni wsród tłumu . Posiedze sobie tu jeszce jakis czas i jesli mozna i poczytam / pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie! Przepraszam, że się nie udzielam. Jak wyjdę z doła to się pojawię. Nie chcę Wam psuć tak pięknych słonecznych dni. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leja, a właśnie, że \"psuj\" . Ja dzisiaj też nie mam dobrego dnia. Może razem się dźwigniemy Ty i ja. Podajmy sobie łapki i hop do góry. Albo może jakies zakupy? Hmmm , mi to chyba na dziś by nie pomogło. Bo robię coś, czego będe w przyszłości żałować, wiem. Teraz jednak mnie to nie obchodzi. Sumienie? A niech spoczywa w pkoju. Amen. Wyć mi się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🌻 Co sie dzieje? Jakieś poświąteczne dołeczki? Noooo, nie można tak. Za oknem wiosna, słoneczko a tu jakieś smutki? Leja - pojawiaj się teraz , w grupie raźniej wychodzić z doła, no i szybciej. W samotności duzo gorzej sobie z tym poradzić. Uwierz mi, nie ma to jak chwila pogaduszek z jakąś przyjazną duszyczką. Na mnie to działa. Buka ma racje - my podajemy Tobie łapki i wyskakujesz z dołeczka :) Buka - znam to uczucie. Jka ja siedzę na gg to mój mąż cały czas sie kręci i zagląda mi przez ramie. Dziwi sie że sie denerwuję, bo co takiego pisze że on tego nie może widzieć? Trudno mi pojąć że jeżeli rozmawiam z kimś to ten ktos obdarza mnie zaufaniem, mówi do mnie i może nie che by czytał to ktoś trzeci. Tak mi sie wydaje przynajmniej. Poczty mi na razie nie sprawdza, bo na szczęście mam własną skrzynke od początku. Milen - pewnie że mozna, jak tylko masz ochote to zapraszamy serdecznie : ), a smuteczki odstaw na bok. Kochane jakbym mogła przesłałabym Wam troche tej pozytywnej energii która mnie rozsadza. Nie wiem z jakiego powodu. Może to ta nowa fryzura (czuje si ę teraz bardziej atrakcyjna), czy naładowałam baterie na mile spędzonych świętach, a moze to poprostu wiosna? Pozdrawiam serdecznie i ciepło. Głowy do góry kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja , buka wyję już od paru godzin ...... Wczoraj , jak gadałyśmy ....mimo ,że Ci napisałam : \" modlę sie aby on już zasnął i dał mi spokój \" ....nie było tak , niestety.....Wstał wymachiwał mi przed monitorem , myślałam,że chce przyłożyć w to pudło ........a potem stało się jeszcze straszniej , eh...nie chce mi się nawet o tym wspominać .... Dzisiaj mija 14-ta rocznica naszego ślubu ........to chyba dobrze ,że zapomniał ...bo już nie ma czego świętować ..... Milen i Leja63 trzymajcie sie cieplutko , w kupie będzie nam raźniej wylizywać rany... ( Zagapiłam się Ty też dziewczyno bierz się w garść , trzymam za Ciebie mocno kciuki , aby Twoje ostateczne decyzje były trafne ) Kaśka ! jak dobrze ,że chociaż u Ciebie trochę weselej - myj te okna , nie przeszkadzaj sobie , skoro jutro impreza ...a dopiero o 20-tej ciemno zaczyna się robić...... Manoolka ! ja ostatnio \"rzucałam\" ( niestety musiałam to napisać w czasie przeszłym , ale mam uzasadniony powód ) .Mój pierwszy dzień bez papierosa był w dniu karanawałowej zabawy i wyobraź sobie , że nie korciło mnie aby zapalić wogóle !!! Miałam nalepiony plaster NIQUITIN ( ten najsilniejszy ) ...nikotyna sama \"sączyła się\" do mojego organizmu non stop , a ja miałam wolne ręce tylko ......Polecam te plastry ( są drogie , cholera trochę , ale papierosy też kosztują ) . Niestety w lutym ukradli nam samochód , a w aptece mieli tylko te najsłabsze ( 3-ci stopień) , no i nie wytrzymałam w momencie gdy musiałam jechać z okupem SAMA do złodzieji . Bałam się okrutnie ( że jeszcze stracę życie , albo przynajmniej kasę a i tak samochodu nam nie oddadzą ...)No i zapaliłam , wmawiając sobie ,że ten plaster jest za słaby aby mnie powstrzymał ... teraz żałuję i też się zbieram w sobie aby zacząć jeszcze raz ....może razem spróbujemy ? Manoolka ! ten tlen to coś podobnego do GG i sama sobie zainstalowałam ! ( w przeciwieństwie do GG - tu musiałam poprosić córkę o pomoc) .Nie bardzo czuję się kompetentna aby Ci wytłumaczyć , chyba najlepiej z nas wszystkich Agata sobie daje radę z tym wynalazkiem komputerowym i może Cię poprowadzić za raczkę przez GG...Jeśli chcesz spróbować sama to otwórz stronę www.o2.pl , i na samej górze drugi obrazek - taki biały profil twarzy - nazywa się : Tlen.pl , komunikator .....kliknij tam ...później zobaczysz stronę z żółtą ramką : >>zainstaluj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ki n g a
zjadło mi tekst ... Później otworzy się strona z taką żółtą ramką >>zainstaluj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×