Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

asiek78

Fenoterol...

Polecane posty

gratulacje :) a małego też od razu mogłaś wziac do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoras z Was miala robiony posiew ze szyjki i wyhodowano Streptococcus beta-haemolityc? czy bralyscie antybiotyk w formie tabletek (doustnie) czy tylko w postaci globulek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justella
hej mamuśki!!! ja biore feno..od poniedziałku, czyli 8.09 4/1 plus staveran 40 mg oraz luteine dopochwowo, jestem w 30 tyg. ciąży. Bardzo się cieszę, że znalazłam ten watk ...czytałam wczoraj cały wieczór i ..bordzo się uspokoiłam!!! Teraz wierze, że może być dobrze. Mam oczywiście kołatanie i trzęsły mi się rece...ale to juz troche przeszło. Martwi mnie tylko, że juz dziś mam brać feno ostatni dzień a zostawic tylko luteine dopochwową - według zaleceń gin. po pczecztaniu wszystkiego boję się żebym czasem nie zaczeła rodzić...bo to przecież jeszcze nie pora!!!! chyba musze do niego zadzwonić, co robić... ah mam też założony pessar i on tez juz sie obniża... pozdrawiam i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hmm to dziwne, że już musisz odstawić. ja będę brała jeszcze przez parę tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justelle dziwne ja odstawiłam dwa tygodnie przed terminem, i za dwa dni urodziłam , popytaj jeszcze czy napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa Mamuśka
Witaj Justella:))) Ja jestem już od dawna na Fenoterolu ( teraz 8 x1/2 tab. na dobę) i też biorę jedną tabletkę Luteiny dopochwowo, jednego czego nie mam to pessara... Mój ginekolog powiedział , że Fenoterol odstawiamy w 37 tygodniu ciąży...Nie jestem lekarzem, ale również wydaje mi się, że odstawienie Fenoterolu w 30 tygodniu to o wiele za wcześnie...Słyszałam, że po jego odstawieniu można szybko urodzić...albo i przenosić ciążę, ale to sprawa indywidualna....Zadzwoń najlepiej do swojego ginekologa i napisz nam potem co Ci ostatecznie zalecił, jestem bardzo ciekawa, bo dziwna jest Twoja sprawa:(( Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justella
hej dziewczyny!!!!! macie racje, nie kazał jednak mi odstawiać...tylko zwiększyć dawkę na 6 tabletek. On podobno myslał, że mi wszystko przejdzie po 4, 5 dniach. Ale jak mu powiedziałam, że dalej brzuszek twardnieje i bóle sie pojawiają...to zdecydowanie kazał brać feno dalej. Jutro (choć jest niedziela) umówił się z nami na 8 rano w gabinecie, bo chce nas przebadać - tym bardziej, że chyba od tych skurczów obniżył mi sie krążek i wyraźnie go czuje!!!! Zresztą sokńczył mi się straveran więc musi mi przepisać. Zastanawiam się co z tym magnezem, może mu powiedzieć, żeby coś przepisał??? Bo czytałam, że wielw dziewczyn go bierze... Boje się, żeby nie wylądować w szpitalu, bo nie wiem jak zorganizuje wszystko z moim 4 latkiem :)))(wspomne tylko, że pierwsza ciąża była rewelacyjna!!!!) Mój mąż niestety ma pracę wyjazdową, bo jest kierowcą więc...byłoby ciężko Trzymajcie kciuki, jutro się odezwe!!! pozdrawiam Was i dzidziusie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa Mamuśka
Powiem Ci jeszcze, że ja biorę jeszcze 4 tabletki magnezu dziennie (Aspargin). Z tego co wiem można go kupić w aptece bez recepty. Zapytaj lekarza...albo zaaplikuj go sobie sama, skoro wiele z nas go bierze na pewno Tobie również nie zaszkodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z magnezu brałam Magne B6 a teraz biorę Magvit B6 2x1 tabl. obydwa bez recepty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justella
hej !!! Na badaniu wszystko było dobrze, krążek jak na razie sie trzyma a dzidziuś ma odpowiedni puls. to bedzie 31/32 tydzień...lekarz powiedział ze nie jest źle!! Wszystko odstawimy w 36 tygodniu...ale czy dotrzymam..dziś znów gorzej sie czuje...brzuszek mi sie napina, a dzidzia dziś jakby mniej sie rusza :( napiszcie co u Was?????? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justella - po prostu są takie dni, że czasem dzidzia jest mniej aktywna a brzuszek sie bardziej napina. nie ma co sie denerwowac ja mysle, ze fenoterol pomoze nam wytrwać do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa Mamuśka
Pozostały nam już tylko 2 tygodnie brania Fenoterolu, czyli do 37 tc....a potem mamy już „zielone światło” :)) widzę również, że wszystkie „Mamuśki” zniknęły z forum….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo to fajnie :) chciałabym juz byc tak blisko chociaż ostatnio dopada mnie myśl, ze urodze za wczesnie. czy jest możliwe urodzić podczas brania fenoterolu? powiedzmy tak 33 - 34 tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa Mamuśka
Nie powiem, bo sama bardzo się bałam…ale wiem od znajomej Położnej, że pierwszy oddech można wziąć po 32 tygodniu a jeszcze głębszy po 34 tc. Podobno potem jest już bezpiecznie….Znam dziewczynę, która mimo iż brała Fenoterol urodziła w 32 tc., też miała krótką szyjkę 1,5 cm przez całą ciążę. Nie dostala wprawdzie skurczy, ale odeszly jej wody. Ja uważam, że najważniejsze w naszych trudnych przypadkach jest regularnie brać Fenoterol, leżeć w łóżeczku, unikać schodów i wierzyć….bo wiara czyni cuda!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pcheła
Jakże bardzo się cieszę, że znalazłam wasze forum :-). Ja leżę plackiem od 6 tygodnia ciąży, po pobycie w szpitalu i miesiącu krwawień. Skończyl się właśnie 24 tydzień ciąży. Też biorę fenoterol (6x1) i isoptin (3x1) i mam podobne obiawy. Mam jeszcze do końca prawie 4 miesiące i wciąż martwie się, żeby dzidzia nnie wyszła wcześniej. Bolą mnie wszystkie kości od leżenia, łącznie z biodrami nogami i barkami. Ale wiem, że jest warto. Mam 5-letnią cudowną córeczkę, z którą też przeleżałam trochę ciąży (obyło się tylko z duphastonem) i wiem, że nie można się denerwować, tylko mieć nadzieję, że będzie d o b r z e. Pozdrawiam wszystkie BRZUSZKI !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Pchela :) byłam dziś na kontroli :) za 4 tygodnie odstawiam fenoterol :D juppi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edii
Ja biorę fenoterol dopiero trzeci dzień,skutki uboczne są naprawde dokuczliwe.Byłam u dwóch lekarzy-jeden zalecił 3razy1tabl.plus isoptin,a drugi 3razy po pół tabl.fenoterolu plus nospa forte-też po pół tabl.Brałam po połówce i czułam się okropnie,dziś wzięłam całą rano i jest jeszcze gorzej:((Boję się bo brzuszek i tak się napina,a mój skarbuś jest niespokojny:(Jestem w 33 tygodniu i słoneczko jest jeszcze za małe żeby się urodzić:(((Waży dopiero1,700kg.A na dodatek oddział mamy zamknięty bo trwa sterylizacja(czy coś takiego).Lekarz mnie nastraszył że w innym szpitalu mogą mnie nie przyjąć ze względu na wielkość naszej niuni:(((((((Strasznie się boję o malutką;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pcheła
Edi, jeśli chodzi o skutki uboczne, to z biegiem czasu są mniej dokuczliwe. Ja biorę dość duże dawki fenoterolu z isoptinem i już przez kilka miesięcy. Rzadko kiedy czuję trzesienie i inne dolegliwości, bo ogranizm się przyzwyczaił, choć na początku też bylam przerażona. Baardziej bolą mnie teraz kości od leżenia i kończyny z braku ruchu. Ale warto przez to przejść dla maszych "ukrytych skarbów\". Nie martw się, każdego dnia będzie coraz lepiej. Meea, a Ty już niedługo będziesz szczęściarą. Jeszcze tylko 4 tygodnie i dzidzia będzie całkiem bezpieczna. Ja mam teraz trudny okres, bo leżę już 4 miesiące (a w domu powstały straszne zaległości - we wszystkim), a termin mam dopiero na 23.01.2009 r., więc musze doleżeć jeszcze na pewno do końca roku, żeby było bezpiecznie. Strasznie mi się dłuży.... Pozdrawiam Was serdecznie dziewczynki!!! P.S. A jakiej płci będą Wasze dzieciątka, bo ja jeszcze niestety nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilza
Drogie Mamy! Z całego serca życzę Wam powodzenia!!! Oszczędzajcie się i dbajcie o siebie, a na pewno będzie dobrze!!! Ja w swojej pierwszej ciąży brałam fenoterol (7x1), magnez i czasem nospe. Skurcze miałam straszne. Cały czas leżałam, pod koniec zaczełam troche chodzić, bo już chciałam urodzić. Chyba w 37 tyg. odstawiłam fenoterol i urodziłam w 40! Strasznie długo na ten poród mi się czekało, bo wcześniej się go spodziewałam, miałam takie okropne skurcze! Później drobne rozwarcie, nie pamiętam dokładnie od kiedy, ale już bliżej porodu. Urodziłam zdrową córeczke!!! Bardzo mądrą i zdolną dzieczynkę, teraz ma dwa lata i pięknie się rozwija. Bałam się trochę o skutki leku, bo na pewno jakieś są, no i to, że córka ma alergię pokarmową na to właśnie składam, ale pewności nie mam. Dodam jeszcze, ze urodziłam siłami natury, ale tych sił miałam bardzo mało, bo pół ciązy przeleżałam. Problemy zaczęły się ok. 20 tygodnia ciąży, w przeziębieniu, kiedy strasznie kaszlałam. Poza tym pamiętajcie, żeby się nie kąpać, tylko brać szybki ciepły prysznic, nie za ciepły. A że brzuszka się nie masuje to pewnie tez wiecie, ale co moge to doradzam i życzę szczęśliwego rozwiązania dla każdej z Was!!! WIARA CZYNI CUDA! Nie traćcie nadziei~!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pcheła
Ilza, dzieki za dobre słowa i dobre rady - zawsze się przydają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamajuli
Witam, jestem w 26 tyg ciazy, od tygodnia biore fen pół tab. co 4 godz plus isoptin. bardzo mnie uspokoiły Wasze wypowiedzi, dostałam ogromny zastrzyk optymizmu że uda mi sie dotrwac szczęśliwie do końca ciąży. Lekarz zalecił mi leżeć tylko przez 7 dni. Na ostatniej wizycie lekarz stwierdził że zmniejsza mi się szyjka macicy , ma teraz 3 cm a skróciła się o 1 cm. Strasznie sie wystraszyłam, zwłaszcza że moją pierwszą córeczkę urodziłam w 26 tyg. Teraz ma trzy latka rozwija się dobrze dogoniła rówieśników, ale to co wszyscy przeszliśmy to był koszmar i nie chce żeby się to powtórzyło. Proszę może któraś z Was ma lub miała podobne problemy żeby brać fen... Pozdrawiam wszystkie kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pcheła
Na Twoim miejscu leżalabym jak najwięcej. Mi też się skróciła trochę szyjka i mój lekarz powiedział mi, że jak mam siedzieć, to lepiej, żebym w tym czasie leżała, bo dzidzia wtedy nie naciska tak na szyjkę. Ja leżę nawet przy gościach, już się wszyscy przyzwyczaili. Jestem dopiero w 25 tygodniu ciąży, więc uważam na wszystko, na co tylko mogę. Lleżę prawie cały dzień, ale głównie dlatego, że mam skurcze. nie wychodzę na słońce, nie piję kawy, nie kąpię się w gorącej wodzie (tylko w ciepłej) itp. Życzę wszystkim dużo sił i wytrwałości. Musi być dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scofi
mamojuli ,ja też mam ten sam problem co Ty,na fenoterolu jestem od 26 tygodnia biore go 3 razy dziennie i mi tez szyjka zaczeła się skracac ale w 24 tyg.,teraz jestem w 34 tygodniu ,drżenie rąk i kołatanie serca mam nadal ale naszczęście szyjka po fenoterolu skaracać sie przestała, tak jak Ty mam 3 syna urodziałam go w 38 tyg.i tez byla to ciąża zagrożona, wiem że ciężko jest leżeć mając w domu 2 dziecko,ale będzie dobrze zobaczysz,życze powodzonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edii
Dzięki za słowa otuchy:)Bardzo się bałam bo moja ciąża od początku stała pod znakiem zapytania,ale przetrwałam ten najgorszy okres i myślałam że już wszystko będzie dobrze.Starałam się mieć dużo ruchu żeby móc naturalnie urodzić.Niestety mój lekarz przez całe 7m-cy nie robił mi badania ginekologicznego.Poszłam do innego i okazało się że mam skróconą szyjke macicy,co wiadomo czym grozi.Na dodatek usłyszałam że nasza maleńka-bo będzie dziewczynka:):):):):):)-jest zbyt mała jak na 32tydzień to się przeraziłam:((((Lekarz naopowiadał mi że łożysko może nie mieć wystarczającej przepuszczalności i że jeśli przez najbliższe 10dni nie nastąpi poprawa to konieczny będzie poród w obecnym stadium.Wpadłam w panikę,nie wiedziałam jak powiedzieć mężowi,bo łzy same cisnęły się do oczu.Ale wczoraj się uspokoiłam.Byliśmy razem na USG i sam widok naszej perełki dodał nam otuchy.Lekarz stwierdził że nie powinniśmy się martwić na zapas bo nic nie wskazuje żeby dziecko zbyt wolno rosło.Rozwija się fajnie:)Myślę że wszystko będzie ok.Trzeba tylko przetrzymać chociaż 4tygodnie dla bezpieczeństwa.Taki skarbuś jest wart każdego poświęcenia:))) Pozdrawiam Was wszystkie i dziękuje bardzo za rady.Bardzo mi pomogły:))Buziaczki:))****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pchełą
Jesteś szczęściarą !!! Ja nie mogę się doczekać na to kiedy będę w 32 tygodniu. U mnie dopiero kończy się 25 t.c. i cały czas drżę. Leżenie, skurcze, leki (fenek, isoptin) i brak sił nawet do zejścia z półpiętra powodują, że wpadm w dołki i coraz częściej boję się jak to będzie dalej.... Życzę wszystkim dużo sił, spokoju i wytrwalości. Buziaczki. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minxi24
ja stosowalam fenoterol i isoptin w pierwszej i drugiej ciazy jednak na mnie nie dzialal tak drastycznie jak tu czytam co prawda przy zwiekszonej dawce mialam robionew echo serca ale wynik byl dobry teraz biore po pol tabl 3 razy dziennie bez skutkow ubocznych i z dobrym efektem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenamagda_26
hej dziewczyny:) w temacie jestem nowa jako że Fenoterol biore dopiero od pon.(4x1/2 tabl.+4x1/2 isoptin co 6 godz.), a powodem było rozwarcie szyjki na 0,5cm i twardnienie brzuszka:( obecnie Jestem w 28tyg4dz a termin mam na 28 grudzień 2008.Jest to moja druga ciąża i od poczatku z problemami(pierwszą poroniłam w 12 tyg.) dlatego teraz drże za każdym razem jak jest tylko coś nie tak:((póki co lekarz kazał lezec przez 3 tyg do osiagniecia 32 tyg. i ze niby wtedy dzidziuś ma być juz bezpieczny nawet gdyby miał urodzić sie za wcześnie....:/ zgodzicie sie z tym?? prosze o wypowiedzi i pozdrawiam wszystkie mamy którym fenoterol jest lub był potrzebny:) PS. nie macie wrażenia że po nim dziecko jest bardziej ruchliwe i niespokojne??czuje czasami przez skóre na brzuchu jak mały drży bądź sie trzesie???boje sie że może mu jakoś szkodzić...nie wiem już sama co o tym myśleć -czy któraś z was tak miała?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pcheła
To nie dzidziuś się trzęsie, ale Twój brzuszek pulsuje od fenoterolu - Przynajmniej ja tez tak to odczuwam. Tym sie nie przejmuj! Mój lekaż tez mi mówił, że od 32 tygodnia dzidzia, jak się urodzi nie musi być przeowżona do innego szpitla na intensywną terapię oraz, że takie dzieci są już bezpieczne i przeważnie jest z nimi wszystko w porządku, po długim oczywiście pobycie w szpitalu. Pozdrawiam serdecznie wszystkie brzuszki. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×